To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

Poznajmy się - Jak marsjanin...

Milas - Pią 16 Gru, 2011 22:50

Moze jestem staroswiecki, ale ja bym sie umawial na PW.
chyba, ze ktos chce bym sie dolaczyl na trzeciego .... :hahaha:

xomkax - Pią 16 Gru, 2011 22:58

hahaha przeszliśmy na gadu :D a tutaj to wyszło tak jakoś spontanicznie... ;)
polaaa - Sob 21 Sty, 2012 10:28

Hey:) wiecie co od nie calego miesiaca zaczelam chodzic do dermatologa na lampy i stal sie cud normalnie w niektorych miejscach powrocil barwnik choc nie jest go zaduzo ale jednak cos :) szkoda tylko ze jest to odplatnie bo bym chodzila caly czas niestety fundusze na to nie pozwalaja:) tylko zastanawia mnie fakt co maja w sobie takie lampy ze po nich moze wrocic barwnik a na sloneczku jakos efektow nie widac?:) pozdrawiam

piszcie czy wam jakas kuracja pomogla:)

xomkax - Sob 21 Sty, 2012 10:33

Po słoneczku też są takie efekty! Tylko trzeba się opalać sporo. Mi po wakacjach 75% plam się zaczęło zabarwiać ;)
Hmm... Ja na lampy chodzę bezpłatnie do przychodni, więc nie mam problemu z funduszami.

malibu - Nie 22 Sty, 2012 17:18

xomkax napisał/a:
Po słoneczku też są takie efekty! Tylko trzeba się opalać sporo. Mi po wakacjach 75% plam się zaczęło zabarwiać ;)
Hmm... Ja na lampy chodzę bezpłatnie do przychodni, więc nie mam problemu z funduszami.

Zastanawia mnie dlaczego lekarze,niektórzy , wręcz odradzają kąpiele słoneczne...
xomkax, opalasz sie po posmarowaniu jakimiś kremami,lekami ,kremami z filtrem UVA/AVB czy poprostu bez niczego?

xomkax - Pon 23 Sty, 2012 09:05

Smarowałam się Vitixem przez 2 tygodnie... później mi się odechciało ;p a tak to jak jest duże słońce to smaruję plamki jakimś delikatnym kremem z filtrem (te przeciw UVA są dla nas lepsze) żeby się nie poparzyć.
polaaa - Pią 19 Paź, 2012 20:53
Temat postu: Przyszla mama ;)
Hey wlasnie niedawno dowiedzialam się że zostane mama;) Strasznie sie ciesze! tylko fakt że moje dziecko moze miec to swinstwo mnie przeraza.... ale postaram sie byc silna! a wiecie jak w szpitalu podchodza do nas w sensie... do naszych zmian skórnych? czy bardzo odczuwa sie dyskonfort ? boje sie tego ze jak urodzę w szpitalu wszyscy beda jak nigdy wczesniej widziec moje plamki (na twarzy bo przeciez nie bede sie malowac heh nogi i piersi... wczesniej nigdy nie odslanialam tych czesci ciala... jest ktos kto moze podzielilby sie ze mną swoimi doświadczeniami??
Iwonka - Pią 19 Paź, 2012 21:30

polaaa, wprawdzie nie mam dzieci, więc i doświadczenia w tej kwestii jednakże radzę Ci skupic się na sobie i na maleństwu. :) To ma byc cudowne przeżycie dla Ciebie, nie powinnaś odczuwac skrępowania. Zmień nastawienie na to, że powiększa Ci się rodzina, na to że będziesz matką, na to że wydasz na świat potomstwo a nie myśl o tym, czy pielęgniarki czy inne pacjentki będą się Ciebie bac, czy brzydzic. Jednakże informuj tych, co nie wiedzą, że to nie jest zaraźliwa choroba, bo na pewno matki na oddziale będą się obawiac tego, że byc może zarazisz ich dziecko.

Pozytywnych emocji więcej i pozytywnego myślenia. :)

szanti12318 - Nie 21 Paź, 2012 00:42

Mi to cholerstwo wyszlo po ciązy i w stopmiu minimalnym na szczescie i walcze z tym badziewiem. Ja w szpitalu nie przypatrywałam sie matka czy maja jakies problemy skorne itp. jestes wtedy skupiona na dziecku więc myśle ze nikt nie bedzie zadawal pytania co to. Najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe, a wtedy zapomnisz o plamach i bedziesz szczesliwa mama. Zycze szczesliwego roziwazania:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group