Inne tematy - Lubie noc i ciemno?ć nie nawidze ?wietlówek
Lilaaa - Pią 22 Cze, 2012 13:08
Nemek napisał/a: | ale wraz jak sie kogos mocno lubi to czuc to przytulanie naprawde wtedy ze jest sie komus potrzebnym :przytul: :cmok: :sly: |
Dokładnie! :biggreen:
Nemek - Pią 22 Cze, 2012 13:11
szkoda tylko ze z tych moich przytulan nic nie wyszlo ale wiadomo co przeszkadzalo dziewczynie po jakims czasie :sly:
[ Dodano: Pią 22 Cze, 2012 13:17 ]
wracam do pracy milego przytulania dziewczyny :wink:
Lilaaa - Pią 22 Cze, 2012 13:22
Widocznie nie była Ciebie warta :)
Nemek - Pią 22 Cze, 2012 13:26
lubily mnie do czasu az zobaczyly jedna malunia plamke i pewnie co druga pomyslala ze to nie wiadomo co ale tam moze i lepiej nie byly na tyle madre zeby zrozumiec zeby chciec zrozumiec :wink:
[ Dodano: Pią 22 Cze, 2012 13:35 ]
Dobra Lilciaaa uciekam do pozniej jak ktos bedzie pozdr :wink:
Lilaaa - Pią 22 Cze, 2012 15:14
To ja nie wiem z jakimi Ty się dziewczynami zadajesz że jedna malućka plameczka im przeszkadza ;) Ja przynajmniej takich nie znam... :blush:
Karolak - Pią 22 Cze, 2012 15:36
Nemek mi się wydaje,że przesadzasz troszkę z tymi plamkami.
Ja mam praktycznie całe dłonie wybielone, i nikt mnie z tego powodu nie odpycha:)
A ilu ludzi się koło mnie kręci, ilu poznaje to wiesz, i normalnie reagują na to :)
A jak nie wiedzą to zapytają :)
Daj trochę luz a będzie wporzo :)
Nemek - Pią 22 Cze, 2012 16:40
jestem na luzie mowilem ze na sile nie szukam tylko po co zawracaja glowe a pozniej pretensje jakies :twisted:
[ Dodano: Pią 22 Cze, 2012 16:43 ]
Lilaaa napisał/a: | To ja nie wiem z jakimi Ty się dziewczynami zadajesz że jedna malućka plameczka im przeszkadza ;) Ja przynajmniej takich nie znam... :blush: |
to musze sie w Twoje okolice udac na poszukiwania jak tam wporzadku dziewczyny :razz: :wink:
[ Dodano: Pią 22 Cze, 2012 18:40 ]
oczywiscie juz sie nie boj zartowalem przeciez :wink: :sly:
Lilaaa - Pią 22 Cze, 2012 18:47
A zapraszam w moje okolice :)
ja osobiście myślę że jedna kropeczka nie może przekreślić
całej znajomości... bynajmniej ja nie zamierzam się tym przejmować ;)
Nemek - Pią 22 Cze, 2012 19:00
kropeczek by wiecej sie znalazlo :???: niestety na pierwsz rzut oka nie widac nawet jak bez koszuli chodze moze dlatego mam pecha bo dziewczyny zobacza ze jestem ok ale pozniej jakas plamka na lokciu na palcach u rąk i zdziwienie wlasnie takie dziewczyny lubie szczere tylko zawsze jestesmy zli na innych jak widza nasz problem i sie dziwia co to jest ale ciekawe jak wiekszosc z nas by na to patrzyla jakby nie miala o vitiligo zielonego pojecia zalezy chyba od charakteru...
Kamilek:) - Pią 22 Cze, 2012 19:48
Z moich przytulań też nic nie wyszło , ale ja nie mam kropeczek tylko 60% twarzy w plamach, a całe ciało to mapa świata
Jedna rada, póki masz małe kropki to działaj! też sobie wmawiałem, że gapią się na nie i sam nastawiałem się źle popadając w skrajności mają takie plamki których bym teraz nie zauważył :P. Teraz jest już za późno i pluję sobie w brodę, natomiast można powiedzieć , że się do plamek przyzwyczaiłem, ale na aprobatę żadnej kobiety nie liczę.
A tak nawiasem mówiąc można by było zrobić konkurs na najbardziej obdarzonego (plamami) vitiligo ownera :D
Nemek - Pią 22 Cze, 2012 19:52
dobre z tym ownerem kropki tak to nazywam na bioderkach mam mapki ktore same sie repigmentuja na lokciach po jednej plamce ok 4 na 3 cm jedna znika i na palcach dloni szczegolnie prawej tak widzisz porozrzucane ale wlasnmie na plecach brzuchu klatce nie mam a te co sa wystarcza zeby odstraszyc troszke plamki nie moga pozbawic nas szczescia kolego nie watp w to tez :zdrówko:
[ Dodano: Pią 22 Cze, 2012 19:55 ]
a moge miec wiecej z czasem i tak mi wszystko jedno nie mysle o tym ale wiadomo ze nikt nie chce byc sam a wlasnie przez to tak moze byc tylu fajnych ludzi z vitiligo co tutaj sa i ktorych osobiscie znam, co moglo by sobie ulozyc ciekawe zycie gdyby nie to wszystko.. :sly:
[ Dodano: Pią 22 Cze, 2012 19:59 ]
ale glowa do gory zawsze ktos jest obok nie jestesmy sami musze zrobic obchod przy piatku milego wieczoru wszystkim :zdrówko: :aikido:
Kamilek:) - Pią 22 Cze, 2012 20:18
Moje dosyć oporne są. Zadowoliłby mnie fakt, gdyby tylko udało się zastopować proces ich postępowania.
A i tu masz rację, ze szczęścia rezygnować nie należy, choć jeśli trzeba będzie to przyjmę jako realista i ten najgorszy wariant. Nikt nie chce być sam, jednak życie rządzi się swoimi prawami Jedyne co można to życzyć sobie powodzenia :zdrówko:
Dobra, za niedługo meczyk. Trochę odprężenia po ciężkim tygodniu pracy się przyda :)
Lilaaa - Pią 22 Cze, 2012 20:27
Ja tam osobiście nie mam zamiaru przejmować się opiniami ludzi ani facetów ani babeczek...
A niech sobie myślą co chcą :D
Na razie też się cieszę że w końcu week :D w sumie jeszcze jutro do pracy... Alllleeeeeeeee
i tak można się już odprężyć :D
Kamilek:) - Pią 22 Cze, 2012 20:55
Gdybym się poważnie przejmował to poszukałbym najbliższej szopy zabił deskami, a okna zakratował, ucieczka jednak do niczego dobrego nie prowadzi poza ranieniem siebie. Trzeba mieć często wy..e na to co sądzą inni i żyć tak jakby cudze słowa, myśli rozpraszały się zanim dostaną się do naszej świadomości.
Trzeba przecież żyć, zarabiać, można robić prawie wszystko to co każdy inny.
Lilaaa - Pią 22 Cze, 2012 21:02
Dokładnie! Nie ma się co przejmować w końcu jak ktoś tutaj napisał od tego się nie umiera a żyć trzeba, a po co się zamartwiać opinią innych? Nie ma sensu marnować cennego czasu na nich :)
Jakie macie plany weekendowe? :)
xomkax - Pią 22 Cze, 2012 21:43
Karolak napisał/a: | Ja mam praktycznie całe dłonie wybielone, i nikt mnie z tego powodu nie odpycha:)
A ilu ludzi się koło mnie kręci, ilu poznaje to wiesz, i normalnie reagują na to
A jak nie wiedzą to zapytają |
mam tak samo ^^
a co do całej reszty rozmowy... mówiłam dokładnie to samo, ale nie, nikt mnie nie słuchał. ;p
tak w ogóle.... ktoś mądry powiedział: miej wyj*bane a będzie ci dane. :)
plany?
dzisiaj koncert mojego zespołu (ZPiT "Lublin" - tak, to zespół folklorystyczny) - ja tańczyć nie mogę od jakiegoś czasu przez kontuzję kolana (swoją drogą bardziej przejmuje sie kolanem niż bielactwem, chociaż tego żre mam z nim problem nie widać... ale jakoś nie mam ochoty siedzieć na wózku..)
jutro zapewne jakiś wypad z przyjaciółką (może basen z kolegą?)
a w niedziele... coś sie wymyśli ^^
Nemek - Sob 23 Cze, 2012 00:51
:cool:
[ Dodano: Sob 23 Cze, 2012 01:03 ]
jestescie fajnymi ludzmi...przydalby sie maly zlot zeby to potwierdzic ale wiadomo ze nie kazdy moze w danym terminie i miejscu :głaszcze:
xomkax - Sob 23 Cze, 2012 12:00
Oj tam mądrzej. Ja nie myślę i nie wnioskuję. Chyba, że tylko ja tak mam.... ;o jestem inna?
A zlot... tak, to prawda. Nie każdy.
Nemek - Sob 23 Cze, 2012 14:59
jestes mloda to bardziej nie inna :wink:
xomkax - Nie 24 Cze, 2012 15:25
Może... ;p ale jakoś nie narzekam :)
Nemek - Śro 27 Cze, 2012 19:06
jak troche wiecej lat bedziesz miala to narzekaj ile wlezie :twisted: :wink:
xomkax - Śro 27 Cze, 2012 22:19
Eeeee taaaaam :P po co narzekać? to nudne i meczące dla innych ;p
Nemek - Czw 28 Cze, 2012 10:04
i to mi sie podoba :zdrówko: jak ktos mi narzeka to wole odejsc i nie sluchac wg :twisted:
xomkax - Czw 28 Cze, 2012 11:06
właśnie! :D
Nemek - Czw 28 Cze, 2012 14:09
a najgorzej jak ktos marudzi i to do przesady az chce sie wtedy :mur: :wrr: :mysl: :agresiva:
xomkax - Czw 28 Cze, 2012 22:20
taa... szczególnie jak wymyśla coś co nie jest prawdą i nie przyjmuje do wiadomości tego, że się myli.
Nemek - Pią 29 Cze, 2012 12:54
jak moja byla...np ktos jej nagadal ze sie z jakas dziewczyna wlocze po miescie w piatek wieczorem i zamiast mnie zapytac to uwierzyla temu komus a niech sie buja w takim razie wtedy moja kolezanka mnie podrzucila do marketu ona brala fajki a ja na pakupki male i tyle rozeszlismy sie kazdy w swoja strone ale historia powstala na moj temat :twisted:
Kamilek:) - Sob 30 Cze, 2012 14:19
Wenezuelski serial :P
Nemek - Sob 30 Cze, 2012 14:32
zgadza sie czyli koszmar :twisted:
xomkax - Nie 01 Lip, 2012 13:35
Hah, to ja może nie będę opowiadać gimnazjalnych patologicznych komedii :P Zły temat... :P
Nemek - Nie 01 Lip, 2012 18:32
poczytamy.. :twisted: pisz smiało :razz:
xomkax - Nie 01 Lip, 2012 21:51
Och... no to tak w skrócie. Dużym skrócie.
Są 4 dziewczyny i chłopak: dziewczyna nr 1 jest byłą chłopaka, dziewczyna nr 2 jest przyjaciółką dziewczyny nr 3 a dziewczyna nr 4 jest... lubi wtrącać się w nieswoje sprawy.
I teraz tak. Dziewczyna nr 1 jest zazdrosna, że dziewczyna nr 2 kręci z chłopakiem, więc stara się wkroczyć w to wszystko tak, żeby dla niej było okej. Mówi coś dziewczynie nr 4, która powtarza to dziewczynie nr 3, ale dziewczyna nr 3 nie jest pewna czy dziewczyna nr 4 mówi prawdę, bo znając ją ma w tym wszystkim jakiś interes. No i dziewczyna nr 2, która ma o niczym nie wiedzieć "dla jej dobra" dowiaduje się o tym od dziewczyny nr 3, która rozmawia także z dziewczyną nr 1 i słyszy od niej zupełnie co innego niż od dziewczyny nr 4. Jednym słowem dziewczyna nr 2, która dowiaduje się o tym od dziewczyny nr 3 ma problem, bo albo chłopak chce ją wykorzystać, a dziewczyna nr 1 kręci tak, żeby do niej wrócił - np aranżuje sytuacje, z których wynika, że chłopak woli ją od dziewczyny nr 2, żeby tylko ta dała sobie z nim spokój, albo wszyscy kłamią, albo jedna wersja przeplata się z drugą, albo jeszcze coś innego. Ostatecznie jedynym wiarygodnym źródłem okazuje się chłopak, który, jeśli wersja dziewczyny nr 1, którą przekazała dziewczynie nr 4 jest prawdziwa, nie powie prawdy. Ostatecznie... nikt nie dowiedział się kto tak na prawdę miał rację. Aktualnie mogę jedynie przypuszczać, że nikt, ponieważ ten właśnie chłopak, z tego co mi wiadomo planuje wejść w związek z dziewczyną nr 2, więc mimo krętactw dziewczyny nr 1, która zdawała się wielką przyjaciółką dziewczyn 2 i 3, ich kontakty nie uległy pogorszeniu.
Żeby było ciekawiej mogę jeszcze dodać, że w całej tej historii ja odgrywam rolę dziewczyny nr 2, która miała nic nie wiedzieć "dla jej dobra". Swoją drogą niektórzy dalej twierdzą, że o niczym nie wiem. :P
No. To jedna z takich dość dziwnych zagrań. Realia polskich gimnazjów ;)
Nemek - Nie 01 Lip, 2012 22:19
Ja pitole :twisted: musze to przeanalizowac ze 3 razy jeszcze ale chodzi tu o zazdrosc napewno dziewczyno nr 2 :twisted:
xomkax - Nie 01 Lip, 2012 22:56
HAHAHA tak, zdecydowanie. xD Szczególnie, że nie bywam zazdrosna ;) chyba, że mam konkretne powody ^^
Przeanalizować 3 razy? Haha, jak zrozumiesz to szacun, człowieku, nikt jak do tej pory nie ogarnął tej sytuacji.
raw - Nie 01 Lip, 2012 23:31
O ludzie, to są dopiero "realne" problemy :) Nie daj sobie w kaszę dmuchać, dziewczyno nr 2 i walcz o swoje, jeżeli warto :)
xomkax - Nie 01 Lip, 2012 23:39
Spoko, spoko. Jakoś całą tą sytuacją przejęłam się mniej niż przyjaciółka. Może dlatego, że dowiadywałam się wszystkiego od niej i musiałam udawać, że nic nie wiem... ;p
Kamilek:) - Pon 02 Lip, 2012 00:12
Z mojej analizy wynika iż:
dziewczyna nr.4 mąci woda, spędza swoje życie na karmieniu siebie i innych plotami
dziewczyna nr.3 światłowód-przenosi informacje w tempie szybszym niż 8-rdzeniowy procesor między dwiema stronami barykady
dziewczyna nr.2 pretendentka do głównej wygranej
dziewczyna nr.1 będzie jej trudno pogodzić się z porażką
chłopak - nieświadomie twórca chaosu
.
.
.
:)
xomkax - Pon 02 Lip, 2012 09:55
haha coś w tym jest, nie powiem, że nie ;)
Nemek - Pon 02 Lip, 2012 11:36
najlepiej jak znajomi sie nie wtracaja miedzy chlopaka i dziewczyne bo tylko psuja wszystko to powinna byc inwidualna sprawa miedzy dwojgiem a przyjaciolki tez niech nie robia zametu :twisted:
xomkax - Pon 02 Lip, 2012 12:07
"przyjaciółki". cudzysłów jest tu bardzo potrzebny. przyjaciółka bez cudzysłowu czasem jest dobrym źródłem informacji ;)
|
|
|