aaaneta - Pią 05 Cze, 2009 10:10 Witam. Od dłuższego czasu czytam, więc postanowiłam zrejestrować sie formalnie. Cierpię na bielastwo od 10 roku zycia (teraz mam 29 lat). Pogodziłam się z tym, ale po urodzeniu dziecka ruszyło ze zdwojona siłą (co dziwne, w ciązy w wielu miejscach sie zaleczyło - pisze zaleczyło, bo wrociło wieksze). Stosuje żel witix + solarium i pojawiają sie kropeczki ! Teraz czekam na tabletki - zobaczymy? Ewek - Pią 05 Cze, 2009 19:11
aaaneta a powiedz w jakim czasie po porodzie zaczęły się pojawiać plamki? Bo ja podobnie jak ty choruję od ok 10 roku życia (obecnie mam 26 lat) i niecałe 2 miesiące temu urodziłam córeczkę. Na razie nie widzę żeby coś się powiększało ( i oby tak zostało!) a w ciąży nawet przybyło mi pieprzyków (wcześniejsze które miałam odbarwiły się na białe plamki). Kupiłam właśnie żel Vitix i od jutra zaczynam stosować. Powiedz przez ile czasu się naświetlałaś w solarium???? Pozdrawiam Ewa roma - Wto 07 Lip, 2009 10:26 Temat postu: bielactwo  ja ,bylam ,u lekarza dermatologa,i powiedzial ,ze nie ma lekarstwa,moglabym polozyc sie do szpitala ,w zimie,bo wlecie tego ,nie robia,i beda to naswietlac ,jesli beda robic sie bable,to znaczy ze naswietlania nic nie daja,zrezygnowalam ,nie bede krolikiem doswiadczalnym,kiedys lekarz zalecil mi smarowanie,dziurawcem w plynie ,kupilam juz ,gotowy,i smarowac i na 15 minut wystawiac ,na slonce,i tak codziennie ,nic to nie daje,ja wiem, ze malo stresu ,zeby nie przybywalo plam,ale jeszcze nie ma nato lekarstwa,nie takie slawy maja ta ,chorobe ,i kupe pieniedzy ,i nie moga ,wyleczyc,probowac mozna ,nadzieja musi byc.pozdrawiam
xmati6 - Wto 07 Lip, 2009 12:12 Eee tam nie ma lekarstwa... fakt, jednego ktore Ci zaleczy tak jak katar wiadomo, ze nie ma. Ja sobie jakos radze, powoli ale daje rade z tym, ze pamietaj najwazniejsza w tym wszystkim jest Twoja PSYCHIKA a jesli ja widze ze moje plamy sie repigmentuja to mi lżej na psychice i czuje, ze nie mam bielactwa :biggreen: |
||||||||
