To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

Inne tematy - Czy w takim stadium się leczyć ?

Thunderbird - Nie 27 Wrz, 2009 20:33
Temat postu: Czy w takim stadium się leczyć ?
Tak tak... Jestem na tym forum już dobre 3 miesiące, na mojej skórze nie zmieniło się dużo, ale dręczy mnie ciągle fakt że może być więcej białego,jestem znerwicowany, zwłaszcza, że wyskoczyły mi 3 małe plamki 2-3 mm i normalnie panikuję, samemu się sobie dziwiąc.
Przejdę do sedna: opłaca mi się kupować lampkę UVB 311mm (protopic już mam) i leczyć bielactwo ? Mam go bardzo mało, większość plamek po znamionach suttona, osobnych ognisk niewiele, ale troszkę przybywa.
A i jeszcze jedno~mam zaczerwienioną klatkę piersiową oraz górną partię pleców, warto wspomnieć, że bielacze plamy mam tylko w górnej partii pleców i klatki, nad łokciem dwie nowe, a z tego co wiem to tam się właśnie najczęściej usadawia łupież.

Afff przez to, że tyle się naczytałem o tej chorobie zachowuję się lekko hipochondrycznie(?)

Pozdrówka of kors ! ;] I weźcie mnie nakierujcie!

Bernadeta - Nie 27 Wrz, 2009 22:16

Czy Twoja choroba zostala zdiagnozowana przez lekarza jako bielactwo? Jezeli nie to trzeba najpierw udac sie do dermatologa i zdiagnozowac to co Ty nazywasz bielactwem,choruje na vitiligo bardzo dlugo i nigdy nie mialam symptomow o jakich Ty wspominasz, tylko biale plamy uwidaczniajace sie latem, a zaczerwienienie powstawalo na tychze plamkach po stymulacji swiatlem badz slonecznym, badz UVB i nie utrzymywalo sie dlugo.
pozdrawiam

Thunderbird - Nie 27 Wrz, 2009 22:33

tak, stwierdził bielactwo nabyte ograniczone ~ ale bez żadnych lamp, jednak wywnioskował to na podstawie tych odbarwień po znamionach suttona (obwódki zostały, a pieprzyk znikł).
Bernadeta - Pon 28 Wrz, 2009 11:51

Wiesz, ja na Twoim miejscu zaczelabym od mniej forsownych zabiegow, przede wszytskim postaraj sie tak nie "nakrecac" bo sam wprowadzasz sie w ten sposob w stan silnego poddenerwowania,a tego powinnismy unikac,zacznij od uspokojenia i wyciszenia organizmu,to moze byc trudne,ale kiedy sie nad tym pracuje mozna to osiagnac,a na poczatek pij ziolka na uspokojenie dziurawiec i melisa pomoga w tym zdecydowanie,polecam tez sok z dziurawca na mnie dziala super i bez lamp moje plamki rozowia sie pod wplywem swiatla slonecznego. Chlopie wyluzuj troche,kazdy ma swoje mniejsze i wieksze troski,ale takie jest zycie,a przeciez nie sciga Cie szwadron tajnych agentow po to by Cie zabic. Wiec ciesz sie tym co masz,zazwyczaj jest tak, ze Bog daje nam nie to co chcemy,ale to co dla nas ma przeznaczone. Swiat nie konczy sie na naszych plamkach,a zycie jest krotkie,wiec szkoda marnowac czas nad umartwianiem sie nad nasza przypadloscia,jest duzo do zrobienia,ja nie jestem pewna czy zdaze ze wszytskim,zycze wiecej wiary w siebie i milego dnia :wink:
pozdrawiam cieplo

Thunderbird - Pon 28 Wrz, 2009 20:40

Czyli kupować lampkę? Ile to mnie łącznie wyniesie ? Ja potem dam zdjęcia tych moich kropek ;]
nakpotan - Pon 28 Wrz, 2009 20:52

swietlowka 311nm 9watt- 125 zl . wysylka ok . 15 zl. Oprawka czyli obudowa lampki z elektroniką okolo 50 zl. Razem kwota nie przekroczy 200 zl a taka sama lampka ale z ATESTAMI + narzutami firm medycznych kosztuje okolo 1.000 zl.
Lelo3008 - Wto 29 Wrz, 2009 18:40

Thunderbird wiesz ja na początku do tego "składaka" podchodziłem sceptycznie bo a to będzie jakieś gorsze czy coś ale w końcu kupiłem i na prawdę nie żałuję bo baaardzo warto, super efekty mam ale pamiętaj żeby nie naświetleniami nie przesadzić szczególnie na twarzy bo za 10 lat Twoja twarz może wyglądać jak suszona śliwka:))
Thunderbird - Wto 29 Wrz, 2009 21:19

ja mam pare małych plameczek prawie nieaktywnych, na twarzy zero. Po prostu pare małych mi wyskoczyło w tym roku i wole to leczyć.
Lelo3008 - Wto 29 Wrz, 2009 21:33

Jeżeli tak to przede wszystkim chłopie nie panikuj!! Masz parę małych plamek a martwisz się jakbyś był wpół biały, też to miałem... Piłem melisę, brałem atarax i validol i teraz jest ok już, przede wszystkim m myślę, że za dużo przesiadujesz na forum, to nie pozwala Ci zapomnieć. A leczenie trzeba zacząć jak najwcześniej i szczególnie jeśli teraz masz do tego zapał....
Thunderbird - Śro 30 Wrz, 2009 18:25

A czy są jakieś skutki uboczne oprócz wysuszania skóry? Kurde moja nowa plamka powiększyła się przez 1,5 tyg o 1mm :/ A stosuję zdrową dietę. Wszystko zaczęło się od roku szkolnego.

Jakie mieliście tempo rozrostu plamek ? Bo mi niektóre takie b małe rosną do wielkości 3 mm a potem przestają. Dziwne :/

ixi02 - Śro 30 Wrz, 2009 19:19

Thunderbird moim zdaniem za bardzo panikujesz, zajmij się czyms poza patrzeniem w lustro i na siebie czy siedzeniu przed kompem ciagle sam się nakręcasz ,więc nie dziw się że powstają lub powiększająCi się plamy jak wiadomo nie od dziś stres to pożywka dla wielu chorób,więc postaraj się go ograniczyć do minimum,weź się w garść,bo to co TY masz jak twierdzisz to pryszcz w porównaniu z innymi tutaj na forum, i jak wiadomo im mniej i małe tym każdą chorobę we wczesnym stadium szybciej jest wyleczyć,ale póki co bierz jakieś ziółka na uspokojenie bo jak nerwów nie uspokoisz to nawet najlepsza na świecie dieta Ci nie pomoże.... głowa do góry będzie dobrze...
Thunderbird - Śro 30 Wrz, 2009 19:47

To polećcie jakieś ziółka, musze sie ogarnąć
xmati6 - Śro 30 Wrz, 2009 22:46

Ja Ci polecam ziola z Indii, odkad je zazywam to nie zauwazam nowych plamek, wrecz przeciwnie, plamki sie repigmentuja:) Napisz do mnie na prv to Ci je zalatwie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group