To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

Sposoby leczenia - nowy lek??

zuza - Pią 27 Sie, 2010 09:40
Temat postu: nowy lek??
http://checkorphan.org/gr...apy-in-vitiligo
xmati6 - Pią 27 Sie, 2010 12:10

Przeslij linki bez tłumaczenia polskiego. Dzieki :wink:
Abi - Pią 27 Sie, 2010 13:34

no właśnie też chciałam o to poprosić :)
nakpotan - Pią 27 Sie, 2010 13:56

orginalne linki sa po wpisaniu w google : SCENESSE , vitiligo

[ Dodano: Pią 27 Sie, 2010 15:16 ]
Pending ongoing safety and efficacy in trials, the company expects to file SCENESSE® for marketing authorisation approval (MAA) for EPP in Europe by 2011.

tłumacz google:

W oczekiwaniu na bieżąco bezpieczeństwa i skuteczności w badaniach, spółka oczekuje, że SCENESSE ® do zatwierdzenia na dopuszczenie do obrotu (MAA) w EPP w Europie do 2011 roku. .

:)
:>
:P
:>
:drunk:
:lol:
:biggreen:
:mrgreen:

[ Dodano: Pią 27 Sie, 2010 15:21 ]
INFO -->> http://clinuvel.com/

INFO --->> http://clinuvel.com/

INFO --->> http://clinuvel.com/

Bartekszym - Pią 27 Sie, 2010 16:59

Czyli co to dokładnie jest ? o co w tym chodzi można dokładniej ? :wink:
Marzena72 - Pią 27 Sie, 2010 17:38

Ciekawa jestem kiedy on do nas trafi i jak kosztowny będzie ta terapia?
Przynajmniej jest jakaś nadzieja no duża nadzieja dla nas!!!!

ewebe - Pią 27 Sie, 2010 17:43

no właśnie..kiedy on będzie w sprzedaży..?

obawiam się ze znowu trzeba będzie kombinować i sprowadzać z zagranicy...bo w Polsce nawet vitixu(tabletek) nie ma....

ale oczywiście się ciesze i mam nadzieje że to wreszcie będzie jakiś sensowny lek...

:-)

Bartekszym - Pią 27 Sie, 2010 18:03

Dla mnie cena nie gra roli !
Tylko żeby to był sensowny lek leczący to gó*no !
I nie wiem czy iśc na 2 ture naświetleń PUVA bo jednak ludzie mówią że plamy wracają :/ :krzeselko:

Czekam na ten lek z niecierpliwością , to może byc przełom !!!!

nakpotan - Pią 27 Sie, 2010 18:14

u wiekszosci ludzi po naświetlaniach 311 UVB i PUVA plamy z czasem wracają ale jest dosc duzy odsetek ludzi , ktorym plamy nie wracają. Byc moze jestes w tej grupie. Ja niestety nie jestem :( . Próbuj. moze sie uda ......
Bartekszym - Pią 27 Sie, 2010 19:01

No spróbuje spróbuje . Ale jeśli wrócą większe... Nawet nie chcę o tym myślec :P
A jak nie to nadzieja w SCENESSE :lol:

Abi - Pią 27 Sie, 2010 19:55

http://www.youtube.com/wa...feature=related

lol

to wcale nie jest taka nowość

[ Dodano: Pią 27 Sie, 2010 20:04 ]
http://clinuvel.com/scenesse

no dobra, tu jest napisane, że ten lek jest analogiem MSH - hormonu wydzielanego w odpowiedzi na promieniowanie UV i powodującego wydzielanie się melaniny. Problem z MSH jest taki, że szybko rozkłada się w układzie krążenia (T1/2 - kilka sekund), stworzono więc analog - łańcuch aminokwasów, w którym 2 aminokwasy w stosunku do MSH zostały zmienione, co skutkuje dłuższym okresem półtrwania - 15 min i wyższą aktywnością biologiczną.

Podaje się to pacjentom w postaci implantu wielkości ziarna ryżu.

I że lek jest w 2. i 3. fazie badań klinicznych, bada się jego skuteczność u ludzi z vitiligo.

tyle

zuza - Pią 27 Sie, 2010 21:15

Dzięki za przetłumaczenie Abi. Ile badan klinicznych powinno być? 2 i 3 faza to początek badań czy finisz?
Abi - Pią 27 Sie, 2010 21:54

Cytat:

Celem II fazy badań klinicznych jest stwierdzenie czy nowy lek działa u określonej grupy chorych i czy jest bezpieczny. Podczas tej części prac ustala się także związek pomiędzy dawką a efektem działania preparatu, co pozwala na ostateczne ustalenie dawki stosowanej w dalszej fazie badań oraz dalszą ocenę skuteczności i bezpieczeństwa preparatu. Oceniane są szczegółowe parametry dotyczące wchłaniania, metabolizmu i wydalania leku w zależności od płci i wieku. W II fazie testów prowadzi się pierwsze badania porównawcze działania nowego leku i placebo lub terapeutyku standardowo stosowanego w leczeniu danego schorzenia. Aby obiektywnie ocenić działanie nowego leku, badania te prowadzi się najczęściej metodą podwójnie ślepej próby (ani pacjent, ani badacz nie wiedzą, jaka substancja jest podawana choremu). Ważny jest też losowy dobór pacjentów do poszczególnych grup. Badania II fazy obejmują kilkuset ochotników - pacjentów cierpiących na dane schorzenie. Po dokładnej analizie danych związanych ze stosowaniem leku u ludzi, gdy stosunek korzyści do ryzyka jest wyraźny, można rozpocząć III fazę badań.

W III fazie badań klinicznych, prowadzonej z udziałem aż kilku tysięcy chorych, ostatecznie potwierdza się skuteczność testowanego leku w konkretnym schorzeniu. Celem tej części prac badawczych nad nowym środkiem jest określenie związku pomiędzy jego bezpieczeństwem a skutecznością podczas krótkotrwałego i długotrwałego stosowania. Ta część badań może trwać od roku do kilku lat. Zasady prowadzenia III fazy badań (zastosowanie metody podwójnie ślepej próby, losowy dobór pacjentów do poszczególnych grup) są takie same, jak w fazie II. Pomyślne zakończenie III fazy badań klinicznych pozwala na rozpoczęcie starań o rejestrację nowego leku i wprowadzenie go na rynek.

Wszystkie dane uzyskane w czasie badań przedklinicznych oraz klinicznych fazy od I do III są obowiązkowym elementem dokumentacji wymaganej przez instytucje zajmujące się rejestracją leków. Dokumentacja rejestracyjna może liczyć nawet kilkanaście tysięcy stron. W celu zminimalizowania ryzyka odrzucenia dokumentacji z powodu braku istotnych danych, przed rozpoczęciem programów badawczych producenci terapeutyków konsultują je z agencjami leków w głównych krajach. W ten sposób określane są również grupy pacjentów, którzy powinni zostać poddani ocenie.

IV faza badań klinicznych dotyczy terapeutyków już zarejestrowanych i obecnych w sprzedaży. Ma ona na celu określenie, czy lek jest bezpieczny we wszystkich wskazaniach zalecanych przez producenta i dla wszystkich grup chorych. IV faza badań dodatkowo weryfikuje wcześniej uzyskane wyniki.


http://www.gcppl.org.pl/i...zne,polsce.html :]

xmati6 - Sob 28 Sie, 2010 21:15

Napisali, że ten lek będzie dostępny w Europie (a Polska raczej się do tego nie zalicza bo jesteśmy krajem zacofanym) w roku 2011 ale z tekstu powyżej wynika, że to się może przedłużyć o kilka lat.

Można by napisać jeśli tylko lek będzie dostępny w Europie, petycję d0 Ministerstwa Środowiska (w tych sprawach dobry jest Czesiu :wink: ) aby wprowadzili go na nasz teren, przesłalibyśmy link do tego forum, zobaczyli by jak bardzo dużo jest ludzi cierpiących... może by to szybciej wprowadzili do Polski? No nic, pozostaję nam czekać a mi naswietlac sie i uzywac Tevaskinu :wink:

Przemek - Sob 28 Sie, 2010 21:55

List można a jak nie to podpisy by trzeba pozbierać co w sumie też problemem by nie było sam bym zebrał kilka od 100 w zwyż ;-)
Bartekszym - Nie 26 Wrz, 2010 19:19

Wiadomo już coś więcej ?
wacha81 - Pon 18 Paź, 2010 18:03

napisalem do nich maila z zapytaniem czy mozna sie zapisac na ten ich test tego leku
czekam na odpowiedz :P

Bartekszym - Pią 19 Lis, 2010 19:09

wacha81 - i co dostałeś odpowiedź ?
wacha81 - Śro 08 Gru, 2010 20:37

sorki za pozna odp
niestety zero odzewu jak narazie a juzm minelo sporo czasu wiec nie licze na to ze sie odezwa

Swoja droga czy ktos wciaz sledzi ten temat? jakies nowe dane na temat tego implantu?

Bartekszym - Pią 17 Gru, 2010 22:04

Coś się rusza
http://www.clinuvel.com/s.../repigmentation

Na facebook'u dodali to ostatnio...

Ciekawe kiedy będzie... :zdrówko:

Anonymous - Śro 22 Gru, 2010 17:19
Temat postu: Zamykam post.
Zamykam post.
slavo - Śro 22 Gru, 2010 20:39

Czy ten lek to maść, płyn, czy może tabletki ? Czy miejsca z plamkami naświetlasz ?
xmati6 - Czw 23 Gru, 2010 23:22

Czy znasz nazwę tego leku, skład? Skąd masz ten lek?
Anonymous - Nie 26 Gru, 2010 18:04
Temat postu: Zamykam post.
Zamykam post.
zuza - Pon 27 Gru, 2010 16:09

vitiligoo napisał/a:
Witam,
lakarstwa mam od swojego lekarza z Tunezji,nie znam skladu!W plynie sa- mialam 2 butelki)teraz nastepne bede pila)))
pozdr wszystkich )) :grin:

[ Dodano: Nie 26 Gru, 2010 18:07 ]
A zapomnialam odpowiedziec-zadnych naswietlen.masci i itp.moj lekarz powiedzial ze to bzdura,zamiast leczyc to tylko zalaczaja na maly okres czasu-takze ja slucham swojego lekarza,jedno lekarstwo od niego pije i odpowiednia dieta i to wszytsko z dnia na dzien jestem zdrowsza fizycznie i psychicznie)))czego i Wam wszystkim zycze)
pozdr


Efekty super widoczne. Napisz ile kosztuje to lekarstwo. Czy Ty możesz nam je zamówic?

Anonymous - Wto 04 Sty, 2011 20:12
Temat postu: Zamykam post.
Zamykam post.
patrycja9116 - Wto 04 Sty, 2011 20:26

Napisz jeszcze proszę jaka jest cena jednej buteleczki, bo to dość ważne:)
Anonymous - Wto 04 Sty, 2011 21:44

Pozdrawiam)
slavo - Wto 04 Sty, 2011 22:53

Efekty super widoczne. Napisz ile kosztuje to lekarstwo. Czy Ty możesz nam je zamówic?

Przepraszam ale na którym zdjęciu widzisz te super efekty ? Nie ma zdjęcia przed kuracją,w trakcie i po. A takie zdjęcia jak te (białe plamy z brązowymi plamkami to może pokazać co druga osoba z tego forum) A już warunek umieszczenia swoich zdjęć na stronie tej dziewczyny brzmi jak lekki szantaż,a nie propozycja. Pozdrawiam

sl8er - Wto 04 Sty, 2011 23:22

tez wyteżyłem wzrok i nie dopatrzyłem się tych super efektów... Co do plamek pigmentu, piszesz ze uzywasz tego super tajemnego medykamentu i diety bezcukrowej... Nie lepiej zrobić test na Cadide...? Wielu internetowych cwaniaków uzywa tego triku, oferuja jakis płyn do picia wcierania itd i zalecają diete bezcukrową. Nic nie pasie Candidy tak dobrze jak cukier... Przeciwciała przeciw Candida maja związek z wieloma chorobami immunologicznymi (atakuja zdrowe komorki organizmu na zasadzie rykoszetu), w przypadku bielactwa mechanizm może byc ten sam... mimo wszystko nalezy sie szacunek dla internetowych szamanów że dokopali sie do starszych opracowań naukowych i zalecją diete bezcukrową aby utęperować candide... A co do składników owego leku to zależy najprawdopodbniej od poczucia humoru producenta... Jak długo sa jakiekolwiek oznaki poprawy po przygłodzeniu grzyba tak długo znajada sie naiwni wysłac 320 zeta...
Anonymous - Śro 05 Sty, 2011 19:29
Temat postu: Zamykam post.
Zamykam post.
ixi02 - Śro 05 Sty, 2011 19:54

i po co te nerwy macie ich zbyt mało??? to fajnie jest jak ktoś chce pomóc innym i podzielić się swoimi doświadczeniami ,metodami ,pochwalić się sukcesami jakiekolwiek by one nie były małe czy duże i to jest fajne ale właśnie to małe "ale", ciekawi mnie jedno dlaczego jak komuś coś pomaga nie ważne czy to maść płyn czy cokolwiek innego to dana osoba jak już pisze o sukcesach po prostu nie poda nazwy owego lekarstwa nie wiem w czym problem, i dlaczego robić z tego tajemnicę, na pewno wiele osób wiedząc o nazwie ,składzie by było bardziej zainteresowanych aniżeli czymś co nosi nazwę "płyn","maść" czy coś innego..pzdr...
Anonymous - Czw 06 Sty, 2011 18:20
Temat postu: Zamykam post.
Zamykam post.
ixi02 - Pią 07 Sty, 2011 12:28

no i pięknie że zaczełaś żyć pełną piersią i masz bardziej pozytywne nastawienie a co za tym idzie czytając takie posty nakręca się pozytywnie innych,bo czytając że komuś coś pomaga zaczynamy wierzyć a to już duży postęp, zaczynamy myśleć pozytywnie a to kolejny plus,a jak wiadomo im bardziej odtrącamy od siebie stres i nerwy tym lepiej gratuluję Ci postępów ja się mówi "mała rzecz a cieszy najbardziej"
slavo - Pią 07 Sty, 2011 17:48

Pani "vitiligo" proszę się uspokoić. Piszę Pani o wolności słowa, zapewne dotyczy ono tylko Pani, reszta to zbędne komentarze, jak Pani napisała.
Mam swoje spostrzeżenia, a propo "cudownych lekarstw"
1) Zawsze są z krajów azjatyckich, Chiny, Indzie, Tunezja, ewentualnie bliski wschód itp
2) Zachodnia cywilizacja pomimo że przesciga w/w kraje o kilkadziesiąt lat, i w temacie innych chorób jest zdecydowanie lepsza, akurat w vitiligo jest na odwrót. Ciekawe.
3) Preparaty są drogie - to o tyle dziwne że w tych krajach panuje bieda, a leki tam są śmiesznie tanie. Nie wspominając o ziołach.
4) Jakoś tak się składa że każdy kto oferuje cudowny lek nie zna nawet w przybliżeniu jego składu.
5) Oczywiście też nie ma adresu do tego cudotwórcy. Lek należy zakupić za pośrednictwem osoby która chce nam "pomóc"
6) Lekarstwo pomaga i owszem, ale zazwyczaj osobie która je oferuje. W 90% przypadków jego cudowne właściwości u nowego właściciela zanikają. Interesujące.
7) Zachodnia medycyna nie jest w stanie skopiować tego cudu. W zasadzie nie jest nim zainteresowana. Znów ciekawe, przecież na tym mozna by zarobić krocie.

A teraz wątek osobisty. U mnie bielactwo pojawiło się około 3-4 lata temu. Tak się składa że akurat w roku pojawienia się tego dziadostwa miałem zabukowany lot do Indii. Pomyślałem że jak już tam będę przez kilka tygodni, to popytam o cudotwórce z cudownym lekiem. Niestety w Indiach w każdej wsi, w każdej dzielnicy jest najlepszy lekarz w Indiach który za odpowiednią opłatą wyleczy Cię ze wszystkiego. Ale tak się składa że 99,99% z nich to najzwyklejsi lekarze medycyny zachodniej, ewentualnie oszuści. Proponowano mi przeróżne specyfiki, do picia, łykania, smarowania, maści, roztwory, olejki, tabletki. Jak już wspomniałem w krajach trzeciego świata leki są śmiesznie tanie, po prostu nie ma tam NFZu. Tak więc nakupowąłem reklamówke leków za około 100 zł !!!!!!!! Na moje szczęście ich testowanie postanowiłem zacząć jak już będę w Polsce. Efekty ?! Poparzona skóra w miejscach stosowania i blizny do końca zycia, problemy z wątrobą lub innymi narządami. Na szczęscie w porę przerwałem kurację. Niektóre maści pokazałem dermatologowi. W Polsce istnieją pod inną nazwą handlową - czar prysł. Mikstur i maści robionych dla mnie na zamówienie nie sposób było sprawdzić nie oddając ich do szczegółowej analizy. Dlatego dziwie się Pani i innym osobą które nie znają składu leku, ufają tajemniczemu cudotwórcy, narażając się na ewentualną, poważną utratę zdrowia. Czego szczerze nie życzę. Pozdrawiam

blabla - Pią 07 Sty, 2011 18:24

slavo napisał/a:
4) Jakoś tak się składa że każdy kto oferuje cudowny lek nie zna nawet w przybliżeniu jego składu.


Z tym się zgadzam. Nie wiem jak można nie znać nazwy lekarstwa, maści, oleju, płynu, kremu itp. Bo jak można coś łykać kiedy nie zna się składu preparatu.
A co do lekarstw, to nawet takie znane ale mało pomagające BAI DIAN FENG z Chin miało podany skład.
Jak pisałem w temacie o swoim leczeniu i sukcesach i postępach podałem pełny wiarygodny opis, nazwę specyfiku i jego cenę, adres producenta itp.

Takie mamienie ludzi tajemniczym lekiem śmierdzi i ja w to się nie dałbym złapać.

Anonymous - Pon 10 Sty, 2011 20:20

ixi02 napisał/a:
no i pięknie że zaczełaś żyć pełną piersią i masz bardziej pozytywne nastawienie a co za tym idzie czytając takie posty nakręca się pozytywnie innych,bo czytając że komuś coś pomaga zaczynamy wierzyć a to już duży postęp, zaczynamy myśleć pozytywnie a to kolejny plus,a jak wiadomo im bardziej odtrącamy od siebie stres i nerwy tym lepiej gratuluję Ci postępów ja się mówi "mała rzecz a cieszy najbardziej"



dziekuje))) z calego serduszka)))
pozdr.
:-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group