Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Ariel
Wto 12 Cze, 2007 17:52
kamuflaż doskonały
Autor Wiadomość
Olga 
:):)

imie: Kasia
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 93
Wysłany: Śro 17 Cze, 2009 22:17   

Jest jeszcze jakaś szansa na tą próbkę?:>
Mnie dobrze maskuje zwykły samoopalacz Nivea do ciemnej karnacji(mimo że jak na blondynkę przystało jestem jasnej karnacji), tylko że się zmywa w basenie właśnie, bo tak to też mi się trzyma kilka dni(też się kąpię codziennie)
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Śro 17 Cze, 2009 22:32   

A co do basenu to nie wiem, byc moze ze VitiColor tez sie zmyje od chloru, nie wiem nie mam pojecia :(
 
 
Czesiu 
Administrator

imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 603
Skąd: Holandia
Wysłany: Śro 17 Cze, 2009 23:57   

Olga napisał/a:
Jest jeszcze jakaś szansa na tą próbkę?

Olga, ostatnia próbka, jaką mam, jest do wygrania w konkursie, który jest już w fazie głosowania http://vitiligo.com.pl/fo...hp?p=5976#5976. Jeśli używasz żelu Vitix i kupisz go przez neta w jednym sklepie (jeśli chcesz wiedzieć, w jakim, napisze na PW), dostaniesz taką próbkę gratis.
Wg mnie Viticolor nie powinien się zmywać w basenie, bo przecież woda z kranu też jest chlorowana, chyba, że xmati6 ma swoją studnię :)
 
 
kwiatek 
kwiatek


imie: ania
Dołączyła: 22 Lut 2008
Posty: 42
Skąd: Hajnówka
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 06:16   

Ja kupiłam krem vitixcolor w aptece internetowej,ale niestety jak dla mnie na twarz jest super,a tak jest trochę za ciemny,chyba że dojdę do w prawy z nakładaniem go np. w mniejszej ilości.Mam jasną karnację a on raczej jest marchewkowy.
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 07 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 10:59   

chcialabym pomoc osobom, ktore uzywaja VitiColoru, skoro jest za mocny moze starajcie sie go rozcienczyc kremem lub balsamem i dopiero potem nakladac, nie mam pojecia jaka konsystencje ma ta substancja, nigdy jej nie stosowalam, ale rowiniez maskowalam plamy w okolicach oczu za pomoca samoopalacza, zbyt silny powodoal to, ze plamy zamist robic sie brazowe stawaly sie marchewkowe co dawalo odwrotny efekt od zamierzonego, dopiero kosmetyczka polecila rozcienczanie samoopalacza kremem do twarzy lub balsamem, rezultat mnie zaskoczyl :) plamy byly w kolorze podobnym do mojego pigmentu, jedyna wada trzeba smarowac plamki codziennie a czasami nawet kilka razy w ciagu dnia (w przypadku stosowania samoopalacza) VitiColor daje trwalszy efekt,
pozdrawiam cieplutko
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 12:01   

Witam. Ja zrobie zdjecie VitiColoru przed i po w roznych oswietleniach ale to niebawem:) Jak mam rozcienczyc VitiColor? Nie potrafie tego zrobic, jestem chlopakiem :D
 
 
Olga 
:):)

imie: Kasia
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 93
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 13:20   

Noo ja bym wymieszała je ze sobą w jakimś słoiczku, a proporcje to trzeba będzie dobrać metodą prób i błędów...
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 14:06   

nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie uzywalem kamuflazy do vitiligo, mozliwe przez to, ze nie jest to tak "tragicznie" widoczne. ale nigdy nie pogodze sie z plamami i nie uzyje kamuflaza nigdy - czekam i zwalcze je i zlikwiduje...jak te parowke w moim avatarze :D
 
 
Olga 
:):)

imie: Kasia
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 93
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 15:42   

Ja się też nie pogodziłam, ale wolę, żeby ludzie ich nie widzieli:P
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 18:38   

Mam jasną karnację a on raczej jest marchewkowy.[/quote]
Kwiatuszku :wink: na mojej skórze nie jest marchewkowy.Mam ciemną cerę i świetnie viticolor kamufluje moje plamy.
 
 
nicia 

Dołączyła: 08 Cze 2009
Posty: 25
Wysłany: Sob 20 Cze, 2009 17:18   

niedawno do moich drzwi zapukał kurier z viticolorem. nie powiem zebym byla jakos super zadowolona. ma bardzo marchewkowy kolor....
mowiliscie, ze przy kapaniu codziennym trzyma sie pare dni... jakos u mnie nie bardzo, albo sie za bardzo szoruje :D Sa podobne samoopalacze Loreal Natural Bronze, ktore tworza kolor od razu po nalozeniu, jak dla mnie maja podobne dzialanie, a sa duzo tansze.
Ale jedna rzecz ciekawa, ktora zauwazylam (dzisiaj nawet) to to, ze on przybiera ciemniejszy kolor po paru godzinach (spalam 6h - ciezko powiedziec, czy wczesniej) - dajac marchewkowy odcien. jednakze gdy sie przemyje pare razy woda z mydlem to sie ladnie wyrownuje i nie jest taki marchewkowy (testowane na dloniach)
 
 
Daria 
Mila

imie: Mila
Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 47
Wysłany: Wto 30 Cze, 2009 16:12   

Udało mi się zdobyć próbki dermablendu Vichy nr 25-Nudy oraz 10-Light i dziękuje Bogu że nie kupiłam tego kosmetyku na ślepo bez wypróbowania. Według mnie to beznadzieja! Może troszeczkę zakrywa plamy ale na bardzo krótko i tworzy efekt maski na twarzy. Na dłonie w ogóle się nie nadaje. Piszę dlatego że sama szukałam opini na temat stosowania Dermablendu w bielactwie a teraz mam swoje niepochlebne zdanie które może komuś pomoże zaoszczędzić kilkanaście złotych;)
 
 
boxing_cat 

imie: Kasia
Dołączyła: 11 Sty 2008
Posty: 11
Wysłany: Czw 02 Lip, 2009 12:45   

wtrace swoje trzy grosze - u mnie najlepiej sprawdza sie dermotan. Jestem dosc mocno opalona od lamp wiec odcien zlewa sie niemal idealnie.
ostatnio kupilam tez kamuflaz La Roche Posay Unifiance, Touch Pro nr 13. Nietrafiony odcien w porownaniu do mojej naturalnej opaleznizny, ale faktycznie bardzo bardzo kryjacy.
 
 
Beataa 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 20 Maj 2009
Posty: 24
Skąd: Radomsko
Wysłany: Czw 02 Lip, 2009 16:38   

A gdzie można kupić ten dermotan. Mam tą sama sytuacje. Lampy mnie niemal spaliły.
 
 
boxing_cat 

imie: Kasia
Dołączyła: 11 Sty 2008
Posty: 11
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 11:14   

Ja kupilam swoja buteleczke na Towarowej u Bourian, tylko ze to bylo dosyc dawno - ok 1.5 roku temu albo i jeszcze wczesniej. Jest bardzo wydajny. Wtedy kosztowal ok 60 pln a kiedy kupowalam dla ciotki teraz, tzn zima to kosztowal juz ok 90.
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009 10:47   

z tych kamuflaży co o nich piszecie jest jakiś co szybko nie schodzi po kontakcie z wodą?,mam tu na myśli dłonie bo je myje dużo razy w ciągu dnia,a nie chce by po pierwszym myciu odrazu mi schodził...
 
 
aura78 

imie: Asia
Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 5
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 14 Lip, 2009 20:43   

mając jasną karnację stosuję- jednak viticolor, po metodzie prób i błędów nakładam małą ilość, nie zmywa się do 2-3 dni pod warunkiem że "zakamuflażowane" plamy nie zmywam żadnymi tonikami z dodatkiem alkoholu, BO...... no właśnie, czasami podczas nakładania viticoloru, nałoży mi się on na skórę z pigmentem i dookoła białych plam jest bardzo ciemna obwódka, wtedy ostrożnie wacikiem nasączonym w/w tonikiem zmywam dookoła za ciemne obwódki.
 
 
KOLKA 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 22
Wysłany: Pią 17 Lip, 2009 13:07   płyn do opalania natryskowego

Kochani!
torszkę o moich doświadczeniach: nie wyobrażam sobie dnia bez płynu do opalania natryskowego!!! Kupuję u zaprzyjaźnionej kosmetyczki maleńką buteleczkę po perfumach średnio raz na 2 m-ce i patyczkiem do uszu pokrywam wyłącznie białe plamy na twarzy i w innych miejscach, które są widoczne. Rewelacja!!! Nie widać żadnej różnicy. Dzięki temu cudownemu płynowi egzystuję normalnie i nikt nie wie, że mam bielactwo. Każdy z Was powinien tego spróbować!!! Zdecydowanie polecam!
 
 
łysy 
tom

imie: tom
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 9
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009 12:24   Re: płyn do opalania natryskowego

napisz jak nazywa się ten płyn do opalania natryskowego]
 
 
piórko 

Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 35
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009 12:38   

a ja mam pytanie z innej beczki, jak maskować pigment (nie białe plamy, a brązowe) ?
widze, że się ładnie repigmentuję pod wpływem słońca i chciałbym zamaskować brązowy pigment lub jakoś chronić go przed dalszym opalaniem, a pozostawić na działanie promieni słonecznych białą skórę (w moim przypadku tą dominującą).
 
 
KOLKA 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 22
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009 13:01   

nie wiem jak się nazywa, nie wnikałam w to, najpierw chodziłam do jednej kosmetyczki ze swoją buteleczką na perfumy, ale ona zrezygnowała z tego opalania i bez problemu znalazłam drugą i podobnie raz na kilka m-cy tankuję tę swoją buteleczkę za 20zł kolr się zgadza i nie wyobrażam sobie życia bez tego płynu. spróbujcie w ten sposób, po co od razu kupować litrowe butelki - zawsze się można dogadać z kosmetyczką. Jest to najlepszy z możliwych sposobów kamuflażu, w dodatku tani, długo się trzyma, dla nas super!!!
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009 22:01   

kamuflaz swietna rzecz, umozliwia atrybuty "normalnosci" i zapomnienia o bielactwie, dla mnie nie do zaakceptowania z 3 powodow- duzo plam do smarowania/kamuflowania, blokowanie mozliwosci leczenia i nie akceptacja plam- czyli parcie na ich likwidacje.
 
 
Olga 
:):)

imie: Kasia
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 93
Wysłany: Sob 18 Lip, 2009 22:17   

KOLKA, a ile ten płyn Ci się utrzymuje na plamach? I powiedz mi, czy np. będąc na wakacjach i kąpiąc się w morzu/basenie nie schodził CI?
 
 
KOLKA 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 22
  Wysłany: Pon 20 Lip, 2009 13:27   

Najlepiej nakładać na noc, bo faktycznie przez 8 godzin po nałożeniu nie powinien mieć kontaktu z wodą. Ja nakładam rano i trzyma się dobę na twarzy i nawet na dłoniach, które myję w ciągu dnia. Bez moczenia się trzyma się nieźle, conajmniej dobę bez żadnych ubytków, ja nie rezygnuję z normalności, basenu i plażowania, chociaż w dłuższym kontakcie z wodą niestety schodzi, nurkowanie, które kiedyś uwielbiałam, teraz sobie odpuszczam :cry:
 
 
Olga 
:):)

imie: Kasia
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 93
Wysłany: Pon 20 Lip, 2009 20:32   

ech szkooda, miałam nadzieję, że chociaż taki sposób będzie wodoodporny..
 
 
Karina 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 18 Lip 2007
Posty: 110
Wysłany: Śro 22 Lip, 2009 18:13   

W moim przyadku płyn do opalania natryskowego trzyma się na skórze tydzień czasu (na dłoniach nie stosuje)
 
 
Madlen_ka 

imie: Magdalena
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 64
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Śro 22 Lip, 2009 18:38   

Czy ten płyn do opalania natryskowego ma różne kolory? I czy można się jednocześnie naświetlać, mam na myśli czy nie powoduje zatrzymania promieni?
Jak dla mnie do tej pory świetnie sprawdził sie Dermotan, ale nie na twarzy. Ręce kryje idealnie szczególnie w lecie kiedy jestem opalona. Z twarzą mam duży problem bo jestem piegowata :)) a właściwie byłam bo na nosie i policzkach niewiele pigmentu zostało. Teraz pod oczami, na nosie i części policzków już nie mam pigmentu zostały mi takie piegowate trójkąty, które nawet po nałożeniu dermotanu i podkładu wyglądają śmiesznie. Ludzie właściwie nie pytają się mnie o białe plamy a o te trójkąty :))))
Czy któraś z Was stosowała Kryolan - korektor do makijażu telewizyjnego? Dostępne są na Allegro, sprzedająca bardzo zachwalała. Można mieszać odcienie i dobierać do koloru skóry ...
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Śro 22 Lip, 2009 18:48   

Ja mam ten Kryolan -kamuflaż w kółku. Zamawiałam właśnie na allegro.No, trochę maskuje,nie powiem,ale żeby trwale-to nie! Mam plamkę koło ust i zaraz po nałożeniu korektora nie widac jej za bardzo,później jest gorzej.Po kilku godzinach nie ma po korektorze śladu.Pewnie go zjadam z pomadką.
 
 
issska 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 16 Wrz 2006
Posty: 127
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009 23:06   

hej! Mam pytanie - czy ktoś z Was stosował olejek marchewkowy DIADERMA? Czy on w ogóle barwi skórę?
Ja sie podziele swoim doświadczeniem z air brush - byłam kilka razy i zazwyczaj efekt super, ale na 4-5 dni, co przy ceni ok 100 zł wydaje mi sie zbyt krótkim okresem. Dobre na jakies wieksze okazje ale systematycznie raczej nie bede chodziła
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 15:25   

Słyszałem o tym olejku ale to podobno kicz i działa na zasadzie beta-karotenu ale nie próbowałem...
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009 08:45   

Sprzedam VitiColor, nowy, nierozpakowany
cena: 85 zł z wysyłką
Ostatnio zmieniony przez xmati6 Wto 04 Sie, 2009 08:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kumciaki 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 253
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009 13:21   

Ja mam ten viticolor i powiem ,że spodziewałam sie czegoś lepszego;> Za pierwszym razem jak go nałożylam to przez pierwsze dwie godziny było ok, lecz potem jak on zciemnieje to wyglada strasznie. Nie wiem może ja go nie umiem nakładac czy coś :neutral:
Ale dodam, ze ma też plusy - nie mozna go zmyć przez jakies trzy dni.
Słyszałam, że mozna go z krememem rozcięczać.
Ale chyba dam sobie z tym spokój :wink:
Ostatnio zmieniony przez Kumciaki Wto 04 Sie, 2009 13:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Siunia 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Sie 2007
Posty: 5
Wysłany: Nie 09 Sie, 2009 23:56   

Witam, rownież wyprobowalam wiele samoopalaczy, ale uważam, że najlepszy jest Xen Tan Dark Lotion do kupienia na allegro za okolo 14o zl lub nieco taniej na e-bay. Jest wydajny, niemal od razu barwi na bardzo naturalny kolor i jest trwaly. Dodam tylko, że odcień pasuje mi teraz idealnie do reszty opalonej skory- do bladej może więc być zbyt ciemny, lecz są wersje "bledsze"...i jeszcze jedno- nie śmierdzi jak klasyczne samoopalacze :) Pozdrawiam wszystkich
 
 
martusia33 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 03 Lip 2009
Posty: 70
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 10 Sie, 2009 23:28   

Ja stosowałam olejek DIADERMA jak dla mnie za mocno marchewkowy, wcale nie kryje, brudzi ubranie. Jedyną zaletą jest, że pięknie pachnie...... jest tani i bardzo wydajny.
Ostatnio zmieniony przez martusia33 Pon 10 Sie, 2009 23:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kumciaki 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 253
Wysłany: Wto 11 Sie, 2009 11:33   

Ja tam przezucam się na samoooalacz. Wiadomo ,że nie zakryje plam w 100 % , ale przynajmniej będzie się trzymać dłuzej i codziennie nie trzeba tego kamuflować. :razz:
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Pią 14 Sie, 2009 23:22   

ktos pisał kiedys na forum , ale nie wiem czy tym czy na forum onet o vitiligo ,ze pani Bourion mowiła ,ze samoopalacze są złe przy bielactwie . że zawieraja jakis środek ,ktory jeszcze pogłebia plamy i pigment jeszcze bardziej zanika. Sam rok temu caly lipiec i sierpien smarowalem dlonie samoopalaczem ( L'OREAL ) a we wrzesniu zauwazylem ,ze 5 malych plamek na kostkach dłoni sie połączylo i teraz mam 1 wielka plame :( ale czy to od samoopalacza..czy normalny postęp choroby tego niestety nie wiem . pozdrawiam

[ Dodano: Pią 14 Sie, 2009 23:24 ]
i u płynie maskujacym DERMOTAN który sprzedaje PAni BOurion podobno nie ma tych ZŁYCH SKŁADNIKÓW , ktore sa w samoopalaczach. ( dermotan działa podobnie jak samoopolacz. , tylko ,ze ostatnie partie sa jakies gorsze.. płyn ma odcien zieleni . cos sie zepsuło ).
 
 
Karina 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 18 Lip 2007
Posty: 110
Wysłany: Sob 15 Sie, 2009 15:11   

Jeżeli chodzi o płyn do opalania natryskowego to p.Bourion powiedziała że nie utrudnia on leczenia ani w żaden sposób nie powoduje że powiękwszają się plamy.
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Sob 15 Sie, 2009 18:48   

Asz ta cała nasza P. Bourion- cud, miód, orzeszki, yhy jak sobie sami nie pomożemy, to nikt nam nie pomoże;p
Słyszałem o niej parę słów i nie zamierzam tego publicznie komentować.................................................................!!
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Sob 15 Sie, 2009 20:09   

masz racje LELO . ale wlasnie KOMENTUJ. po to jest to forum. niech ludzie wiedzą co i jak zanim wydadza grubą kase ..właściwie na nic .
Byl czas ,ze na kazdym forum masa ludzi pisala ,ze byla u Pani Bourion na Twarowej 22 w Warszawie. to bylo głownie w 2006-2007. Masa postow : bylem/ bylem , rewelacja , polecam! uwierzylem/lam , ze bede zdrowa/y , itp.. mało konkretow , wielki ENTUZJAM. i podpisy: Majka z Bydgoszczy , Przemek - Wrocław , Julita- Gdansk. Sam bylem w szoku i juz mialem jechac ,,, ale jakos w tym czasie zacząłem korespontowac z adminem jednego z portali o VITILIGO i on mi powiedzial ,ze to LIPA , ze prawie wszystkie posty o Wspaniałej PAni Doktor ( naprawde nie ma tylułu doktora lecz jest kosmetologiem ) sa pisane z tego same IP badz roznych ale IP- Warszawa. A wiec wszystko jasne. Po drugie : na wizyte trzeba czekac okolo poł roku. dlaczego? PAnie , które telefonicznie rejestruja wizyty mówia ,ze jest TYLu chętnych ... HMMM. pól roku trzeba czekac na wizyte to ILE TYCh ludzi tam jeżdzi? wydaje sie ,ze SETKI- TYSIAce niemal . KAzdy z tych ludzi dowiedział sie o tej PAni z internetu . gdyz innych reklam raczej nie ma. nie widzialem reklam ani w TV ani w radio . w ksiazkach telefonicznych , itp. Caly czas ludzie jezdza tam a jakos NIKT juz od dawno nie pisze JAK BYŁO , jak przebiegła wizyta.jakie odczucia , i jakie rezultaty leczenia . NAwet jakby 5 % ludzi napisało , ktorzy przez ostatni rok byli na Towarowej to by bylo naprawde sporo postow. A tu nic. JA siedzie na wielu forach odnosnie VITILIGO i .. CISZA. Chyba wszyscy pacjenci wyjechali nad Morze Martwe , ktore teraz jest PODSTAWOWYM ``lekarstwem`` na NAszą COOL chorobę i chyba z tej wyprawy jeszcze nie wrócili..........................................................
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Sob 15 Sie, 2009 20:29   

Może przejdźmy do tematu poświęconemu P. Bourion i jej CuDoTwOrZeNiU;)
Nie powiem bo kobieta ma informacje o bielactwie i opowiada o leczeniu przez 2 godziny- podobno, wszystko to co w necie sam sobie znajdę;p... :hahaha:

[ Dodano: Sob 15 Sie, 2009 20:42 ]
http://vitiligo.com.pl/fo...php?p=7674#7674
Zapraszam na forum dotyczące p. Bourion, mity i fakty z wizyty przy ul. Towarowej!!
 
 
miagrazia 


imie: Gracja
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Sie 2009
Posty: 32
Skąd: Plymouth wawa
Wysłany: Wto 18 Sie, 2009 16:12   Re: kamuflaz doskonały

ania napisał/a:
Witam Pani Haniu,

mam pare pytań odnośnie płynu na opalanie natryskowe. Ja choruję juz bardzo długo, ale w ostatnim czasie po urodzeniu dziecka plamy bardziej mi sie porozlewały i szukam jakieś metody. Zapisłam się do lekarza ale mam wizytę dopiero na 1 sierpnia i to prywatnie do gabinetu Venus zdrowie i uroda w Warszawie na Koszykowej. Wyczytałam na jakims forum, że oni się specjalizują w leczeniu bielactwa ale są tam długie terminy i trzeba czekać.
Na allegro znalazłam te płyny do opalania ale są różne pod względem procentowym:
PŁYN 110 ZŁ ZA PÓŁ LITRA 10%
125 ZŁ ZA PÓŁ LITRA 12%
oraz 240 zł za litr 12%.

Proszę mi doradzić ilu procentowy kupić. Bardzo proszę o poradę i pomoc bo nie wiem jak przeżyje kolejne upalne lato.
pozdrawiam serdecznie
Anna
toofi@wp.pl

PS. czy Pani e-mail to Hanna@WinMail.pl bo chcialam do Pani wysłać e-maila pod adres który Pani napisała na tym forum czyli Hanna.WinMail.pl i wyświetla że błędny adres.


Witam, polecam 10% DHA REACT. Probowalam juz kilka innych, poczawszy od Saint Tropez (polski dystrybutor juz zbankrutowal), TechnoTan, Envy, chcialam sie skusic ostatnio nawet na wynalazek na allegro za prawie polowe ceny (La Tan-ning coś tam) ale ktos mi powiedzial, ze tanie kosmetyki moga zawierac metale ciezkie i zamiast pomoc powoli beda szkodzic.

10% Reacta, mozna sobie rozcienczac i uzyskac mniejsze stezenie. Kolor jest ladny, a nie 'samoopalaczowo-pomarańczowo-zażółcony'. 12% wpada juz bardziej w 'pomarańcz, jak sie stosuje na bladej skorze, na opalonej, o czy mnie ma mowy w przypadku bielactwa wyglada zbyt intensywnie. Ja sobie rozcieńczam nawet plyn 10-cio procentowy, bo wtedy mam gwarancje, ze rowno pokryje mi cialo. Jak mam wiecej czasu to sobie patyczniem kosmetycznym 'domalowuje łatki' i jest git.
 
 
Bartekszym 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 141
Wysłany: Czw 27 Sie, 2009 11:34   

Czy ktos moglby mi to zamowic ?? Ten plyn do kamuflażu ?
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Czw 27 Sie, 2009 15:53   

http://shop.vitiligocover.com

Vitiligo Cover Lotion, ponoć jest specjalnie na vitiligo i kazdy sobie go chwali. Dla mnie VitiColor jest troche za mocny ale juz sie nauczylem wyrownywac kolor jednak zamowie Vitiligo Cover Lotion i wyprobuje cos nowego niebawem:)
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 27 Sie, 2009 17:38   

Bartekszym napisał/a:
Czy ktos moglby mi to zamowic ?? Ten plyn do kamuflażu ?


Bartek,ja zamówiłam teraz płyn do opalania natryskowego.Jak chcesz to napiszę ci nr tel
(22) 769 29 99 To ta firma -www.newcosmetics.pl
 
 
Bartekszym 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 141
Wysłany: Czw 27 Sie, 2009 17:58   

a mozesz mi gg dac?
 
 
Kumciaki 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 253
Wysłany: Czw 27 Sie, 2009 22:56   

Ja już straciłam nadzieje na znalezienie IDEALNEGO kamuflażu..Nie ma takiego;/ Nawet ten viticolor mi nie podpasował jakoś. A właśnie słyszał ktoś ,że viticolor zawiera w swoim skladzie DHA? http://www.domzdrowia.pl/...nymi-50-ml.html

Jeśli byl taki temat to widocznie przeoczyłam i proszę o linki :wink:
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią 28 Sie, 2009 21:36   

Dzisiaj zrobiłam próbę na dłoniach tym płynem ,który zamówiłam.Jestem dość opalona i po posmarowaniu nasączonym patyczkiem plamy zabarwiły się na brązowo.Mam 10% płyn i myślę ,że do jasnych karnacji to się nie nadaje (chyba ,że w dużym rozcieńczeniu)
 
 
Daria 
Mila

imie: Mila
Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 47
Wysłany: Pią 28 Sie, 2009 22:21   

Ulencja, pozawracam Ci jeszcze trochę głowę o ten płyn:) weszłam na stronę którą podałaś i zlalazłam również stężenie 12% , ja jestem bardzo opalona a jesienią chce pochodzić na solarium, myślisz że 12 % roztwór (biorąc pod uwagę 10%) jest bardzo ciemny? Aha, a czym rozprowadzasz ten płyn? masz pistolet czy radzisz sobie inaczej? Jesteś zadowolona z efektu np. na ciele? Pozdrawiam:)
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 13:30   

Daria,sama się zastanawialam nad 12%,ale powiedziano mi ze samej nie ma co ryzykowac z takim stęzeniem.10% jest naprawdę mocna,zresztą zawsze możesz pokryc to samo miejsce 2 lub 3 razy i wyjdzie jeszcze ciemniejsze.Ja smaruje plamy patyczkiem do uszu.Nasączam go w płynie i jadę:-)Psiknęłam jeden raz z buteleczki z aerozolem,ale rozlało się po bokach i nieładnie wyszło.Patyczek lepszy na małe plamy.

[ Dodano: Sob 29 Sie, 2009 13:31 ]
Aha,zapomniałam dodac,że jestem zadowolona.Pozdrawiam również!
 
 
Daria 
Mila

imie: Mila
Dołączyła: 12 Kwi 2009
Posty: 47
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 20:16   

Dzięki za jakieś optymistyczne wieści! Muszę spróbować tego 10% , i w razie czego nałożę jeszcze jedną warstwę tak jak piszesz. Jest jeden problem: ja mam plamy kilkunasto centymetrowe więc zamiast patyczka chyba musiałabym użyć mop :hahaha:
Ale i tak się skuszę, może i ja będe zadowolona ;))
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo