jak zatrzymać bielactwo? |
Autor |
Wiadomość |
Wiewiorek567
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 67
|
Wysłany: Śro 29 Cze, 2011 19:46
|
|
|
Moja rada to zdrowa dieta + zero nerwów w ogóle nie należy się przejmowac bielactwem i zachowywać się tak jakby się tego nie miało i zejdzie CI samo :)
Do tego można dołożyc suplementy typu jakas witamina B może jakieś soczki, wywary z warzyw, owoców na pewno nie zaskodzą jak nie pomogą na bielactwo to ogólnie będziesz zdrowsza.
Tak poza tym też licze na to SCENSSE, niedlugó napiszę do nich którą mają tę fazę testowania leków.
Pozdrawiam, nie łamać się, bo nie ma o co;) |
|
|
|
|
pelka8686
Dołączyła: 20 Cze 2011 Posty: 9
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 09:14
|
|
|
to na pewno nie łupiez. Pani doktor stwierdziła brak pigmetu w tych miejscach... i vitix i vit B zaleciła. druga tez vitix i dziurawiec. ten vitix drogi i jaka pewnosc ze kropek nie będzie. chyba dzięki temu forum w miare coś wiem. |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011 16:36
|
|
|
nigdy nie masz pewności, że coś zadziała, ale zawsze warto próbować :) |
|
|
|
|
matej
Dołączył: 12 Maj 2011 Posty: 55
|
Wysłany: Śro 12 Paź, 2011 20:51
|
|
|
Co jeszcze brać aby zatrzymać bielactwo? biore beta karoten i koenzym q10. Czytałem również opinie na temat ginko. czy to faktycznie pomaga? |
|
|
|
|
darsento
Dołączył: 27 Sie 2011 Posty: 69 Skąd: Rypin
|
Wysłany: Śro 12 Paź, 2011 20:56
|
|
|
u mnie bielactwo się zatrzymało po wyluzowaniu się i olaniu choroby oraz po stosowaniu witaminy PP i Protopica. Ogólnie plamy mi się repigmentują, nawet te na dłoniach, choć bardzo wolno, na twarzy już ładnie zachodzi.
Ale o tym napiszę wkrótce |
Ostatnio zmieniony przez darsento Śro 12 Paź, 2011 20:58, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
matej
Dołączył: 12 Maj 2011 Posty: 55
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2011 10:04
|
|
|
Czyli porostu nerwy ;) |
|
|
|
|
darsento
Dołączył: 27 Sie 2011 Posty: 69 Skąd: Rypin
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2011 15:47
|
|
|
matej, myślę, że chyba tak. w okresie wiosenno-letnim miałem trochę nerwówkę więc najwidoczniej ona przyczyniła się do bielactwa. na szczęście choroba nie postępuje, co najważniejsze, stopniowo cofa się :wink: |
|
|
|
|
matej
Dołączył: 12 Maj 2011 Posty: 55
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2011 16:59
|
|
|
a co zrobić aby choroba się nie rozwijała? |
|
|
|
|
darsento
Dołączył: 27 Sie 2011 Posty: 69 Skąd: Rypin
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2011 18:11
|
|
|
matej, tego Ci nie powiem, bo chyba nikt nie zna metody żeby temu zapobiec. Na pewno trzeba ograniczyć stres, nie przejmować się chorobą, bo to w ogóle nie pomaga, wręcz odwrotnie. No i szukać odpowiedniej dla siebie terapii, co mi pomaga to już wiesz, jak to się odbywa u innych też znajdziesz na forum więc miłej lektury :wink: |
|
|
|
|
|