Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
cze?ć ; (
Autor Wiadomość
Tasza 
Tasza

Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 2
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie 16 Wrz, 2012 21:53   cześć ; (

Jeszcze całkiem niedawno o bielactwie wiedziałam, że niektórym się zdarza, i nie miałam powodu, by się nim jakoś szczególnie interesować. Tymczasem trafiłam tu - od niedawna w Waszym gronie - cześć :-)
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Nie 16 Wrz, 2012 22:08   

Siema :*
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 15:24   

Oo witaj, witaj ;)
I plusik tej całej sytuacji: przynajmniej wiedziałaś co ci jest. ;) Mi jak się pojawiła pierwsza planka to byłam przerażona, bo w życiu o bielactwie nie słyszałam ;p
 
 
ana52 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Paź 2011
Posty: 16
Wysłany: Czw 20 Wrz, 2012 20:18   

Tez wypada mi sie z Wami przywitać:)
niestety ta chorobna odebrala mi sens zycia dlatego nie chcialam was zanudzac i obserwoalam to forum z ukrycia
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Pią 21 Wrz, 2012 07:53   

witajcie cieplutko na forum,,, ana52 na bank byś nie zanudzała,a lepiej się wygadać nawet obcemu niż dusić pewne rzeczy w sobie,i wtedy robi się lżej na duszy, nie załamuj się każdy z Nas tu na forum przechodził z powodu bielactwa wzloty i upadki depresje i załamania,ale nie można tracić sensu życia które jest jedno ,po to jest to forum by pomagać sobie nawzajem.pzdr
 
 
ana52 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Paź 2011
Posty: 16
Wysłany: Sob 22 Wrz, 2012 13:50   

Dzięki za wsparcie:) może kiedys odzyskam chec i wiare w siebie jak to było jesczez pare miesiecy temu zanim to dziadostwo sie uaktywniało znowu
 
 
Pastore 


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 109
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 22 Wrz, 2012 21:43   

Żyjcie chwilą :)
 
 
agnieszka-115 
agnieszka-115

pomogl: pomogla
imie: agnieszka
Dołączyła: 18 Paź 2009
Posty: 49
Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012 09:56   Poznajmy się

ana52 to jest kwestia czasu ;-) .... i pogodzenia się ze samym sobą ,ja na początku też nie pomyślałabym ,że kiedykolwiek założę sukienkę czy też strój kapielowy ale w końcu minęło już jakieś 2,5 roku z hakiem no i musiałam się pozbierać ze względu na dzieci ,bo to ,że ja mam plamy i nie mam ochoty iść nawet na plac zabaw czy basen to one tego nie rozumieją .A,że mąż nas zapisywał na wycieczki rodzinne(on nie zauważa moich plam ) to też nie kaprysiłam ...choć nie ukrywam ,że od kiedy mam plamy to juz troszkę inaczej patrzę na niektórych ludzi tylko pod tym względem ,ze nie rozumiem ich głupoty,dziwnych spojrzeń czy komentarzy typu " współczuję !!! " bo tu niema czego współczuć .Każdy z nas ma inny charakter jeden jest silny i bielactwo go zmobilizuje do szybkiego wyleczenia a drugi się podda i sam się pogrąża w smutku ,choć nic to nie zmieni ja na początku też jadlam tabletki vitix i miałam też chwile słabości przy tym popłakiwałam widząc te wstrętne plamiska(najgorzej latem !!!) ale teraz jezdze na opalania i jem witaminy i staram się robić to na co mam ochotę i mam nosie co ludzie myslą .Cieszę się ,że mam zdrowe ,piękne dzieci i życie bym za nie oddała!!! a w nosie z moimi plamami,,,myślę,ze kiedyś znikną ;-) Nadzieja matką głupich ;-) ale co mi pozostało ;-)Pozdrawiam Agnieszka
 
 
Tasza 
Tasza

Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 2
Skąd: Szczecin
  Wysłany: Nie 23 Wrz, 2012 15:16   

To się nam wątek rozwinął ; ) Też uważam, że nie ma co dramatyzować. Bywają gorsze choroby, a bielactwo dla mnie przynajmniej jest katalizatorem działań dla siebie samej. Nic nie dzieje się bez przyczyny; coś zaszwankowało i trzeba to teraz naprawić. Przynajmniej taki mam plan. Głowa do góry ana52!
 
 
Mariusz 

imie: Mariusz
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 77
Skąd: Majdan Król.
Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 18:18   

Jak ktoś pyta mnie o moje bielactwo to od lat powtarzam słowa, że bywają gorsze nieuleczalne choroby. Ludzie się cieszą życiem a nie tylko narzekają.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2012 13:59   

tak ale stetyka jest bardzo wazna w zyciu dlatego nie dziwiee sie ludziom ktorzy ubolewaja nad swoim losem. Ale tzreba probowac i walczyc, na forum jest opisanych bardzo wiele metod
 
 
ana52 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Paź 2011
Posty: 16
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2012 18:42   

Najgorsze w tej chorobie jest chyba to ze ma sie na to zadnego wplywu (moze ten nagatywny w zwiazku ze stresem z jej powodu) a do tej pory w zyciu jakos tak było u mnie ze jakos tam udalo sie nad nim panowac mniej lub bardziej ale mialam power jak mnie wypchali skąś oknem to weszlam dzwiami, az tu nagle plamy .... i po prostu bezsilność. Moze brakuje mi derterminacji z walka z ta choroba ( bo dla mnie to zawsze bedzie choroba) bo niestety wymaga czasu, a jakos trudno mi tym razem, moze jakby jakas chociaz malutka plama sie zrepigmentowala to byloby inaczej .... ale coz na razie sie nie zapowiada, zdecydowalam sie na zabiegi laserem, drogie strasznie, ale chyba musze sprobacccc
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2012 19:31   

TAk SZanti , bardzo wiele metod ale żadna nie działa. niestety ... nikt z tego forum nie wyszedl z tego zwyciesko . JAk 2 -3 lata temu pisalem takie same slowa kilka osob z forum zarzucilo mi ,ze sie myle..bo oni sie leczą . Dzis piszę z nimi na GG ..juz nawet na forum nie wchodza. a plamy jak byly tak są . czesto o wiele wieksze. Trza nauczyc sie z tym zyc albo dobrze kamuflować . innej opcji na dziś dzień nie ma. . w Indiach medycyna jest na wysokim poziomie . szpitale w Bombaj to budynki wieksze niż PEntagon . NA vitiligo tam cierpi tam 5-6 % populacja. Choroba tę widac wszędzie..na ulicach , w sklepach .. w biurach ,w hotelach. ONi tam setki tysiący $$ wydaja na badania ,zeby ZNALEŚĆ LEK na to..bo jak znajdą będa BARDZO BOGACI ..ale jak na narazie kiszka.......... TO w Indiach zaczęlo robić pierwsze proby z naświetlaniem 311nm , 211nm i laserem wąsko-ogniskowym , itp .. . . Mozę w końcu coś odkryją nowego........... może.... trza żyć nadzieją ....

[ Dodano: Wto 25 Wrz, 2012 20:49 ]
ANA52 ------------ jezeli chcesz poddac sie leczeniu tym laserem to pogadaj z lekarzem ,zeby Ci pokazal kogos po tym laserze. TAki laser --jako urządzenie jest bardzo drogi ..czesto duzo powyzej 200 tys zl. A wiec powienien na siebie ``zapracowac`` i to nie jest laser do depilacji owłosienia. JAk zobaczysz kogos ,komu pomogł ten laser pozbyc sie plam to spox . PAmietaj też ,ze u polowy ludzi plamy przy naswielaniu 311nm znikaja ale potem po pol roku -roku pojawiaja sie 2-3 razy wieksze w tym samym miejscu. Obyś byla w tej grupie ,ze po pigmentacji juz jest OK na zawsze. I pamietaj ,ze plamy znikaja w twarzy , z szyi , z przedramion ale np z dloni , ( palce u rąk , grzbiet ) nie ma opcji. jak na dzis dzien dłonie sa nie do ruszenia . A to ,ze ktos ma 5-10 plamek z pigmentem , bo sie uporczywie naświetla 311nm , opala na sloncu czy solarium . smaruje rakotworczym protopic czy wcina GERALEN to tylko mala pigmentacja. . ktora szybko ustaje :(
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 26 Wrz, 2012 13:51   

ja swoje plamki zrepigmentowałam, nie mysle o tym i nic sie nie pojawia. Niewiem moze sa jakies rodzaje bielactwa ale moje bylo soc lagodne.

[ Dodano: Sro 26 Wrz, 2012 14:55 ]
i jeszcze jedno mialam kilka malych kropek na dloni ktore poprzez naswietlenia sie zrepugmentowały. Nakpotan nie ma pewnych rzeczy w bielactwie. Są rozne organizmy, mialam napewno kropki bielacze na dloni niektore zeszly same, a niektore poprzez przypalenie lampa zrepigmentowały sie. I jestem juz chyba rok po naswietleniach i zadne plamki nie wrocily, wiec ja uwazam ze lampa uvb daje bardzo dobry rezultat. Ktos mi tu zasugerowalam ze moje bielactwo pojawilo sie od wkladki anty ktora powoduje stan zapalny w organizmie i ze jak ja wyciagne i oczyszcze orgaznizm bedzie ok. Narazie tego nie robie, ale przymierzam sie bo chcialabym o tym zapomniec i nigdy wioecej nie wracac do tematu bielactwa.

[ Dodano: Sro 26 Wrz, 2012 14:56 ]
Nakpotan napewno ma wiele racji, ze bielacto ciezko wyleczyc jelsi plamy sa bardzo duze, bo sama widze ludzi ktorzy maja duzo plam, ale jestem pewna ze mozna sie z tego wyleczyc, moze nie kazdy [rzypadek ale mozna.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo