Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Własna lampa UVB + Vitix?
Autor Wiadomość
Łaciatka 

imie: Sylwia
Dołączyła: 25 Lip 2009
Posty: 3
Wysłany: Pon 27 Lip, 2009 10:20   

Witam wszystkich naświetlającyhc się lampą UVB i w związku z tym do większości z Wasmam pytanie bo z tego co przeczytałam u niektórych mineły juz dwa lata od pierwszego naświetlania...czy widać u Was jakieś rezultaty?Do tej pory nie leczyłam się a tylko kamuflowałam...teraz podjęłam decyzję że cos z tym zrobię...i nie wiem czy kupić tą lampę.
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Pon 27 Lip, 2009 23:16   

wybor nalezy do Ciebie, mnie lampy pomogly naswietlanie przez 1,5 roku dalo efekt na 4 lata, obecnie naswietlam sie lampka skonstruowana przez siebie w domu, sa efekty, pojawiaja sie brazawe plamki, ktore rozlewaja sie na bialych plamach, raczej na rozowych, bo taki odcien przybraly po naswietlaniach
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Bernadeta Pon 27 Lip, 2009 23:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gosia_ 

Dołączyła: 21 Maj 2009
Posty: 10
Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 19:10   

Naświetlanie UVB jest refundowane przez NFZ. Po 19 naświetlaniach są efekty. Pojawiły się tak jakby piegi, coraz więcej na białych plamach.
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 19:24   

Tak, tak są refundowane ale nie wiem skąd jesteś bo u nas w szpitalu to aby PUVA jest;/ niestety
 
 
gosia_ 

Dołączyła: 21 Maj 2009
Posty: 10
Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 21:04   

Z Radomia. Tam w szpitalu jest kabina, która całe ciało naświetla.
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 22:59   

Gosia_
w jakim szpitalu sie naswietlasz i jaki lekarz Ci zalecil naswietlania?
pozdrawiam
 
 
gosia_ 

Dołączyła: 21 Maj 2009
Posty: 10
Wysłany: Pią 31 Lip, 2009 00:06   

na Tochtermana,dr Skałbania
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Pią 31 Lip, 2009 19:43   

dzieki Gosia, ja leczylam sie u dr Krajewskiego w Mediconie na Ustroniu, bylam bardzo zadowolona z jego podejscia do tego schorzenia, nie namawial mnie nie naciskal, zaimponowal wiedza na ten temat, uprzedzil, ze jesli podejme sie leczenia to beda 2 mozliwosci albo je zalecze na jakis czas albo (co jest malo prawdopodobne acz mozliwe) choroba sie cofnie.
pozdrawiam cieplutko
 
 
Madlen_ka 

imie: Magdalena
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 64
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Pią 31 Lip, 2009 23:08   

Odnośnie lampy napiszcie mi proszę czy macie obudowę na tej świetlówce? Mam na myśli ten przezroczysty plastik na samej samej świetlówce? Mój mąż też mi skonstruował tę lampę - kupił w hurtowni, obudowę w Castoramie, ale stwierdził, że powinnam naświetlać się bez tej plastikowej osłonki (takiej jakby szybki :) ) bo promienie mogą padać pod złym kontem czy coś w tym stylu :) Nie wiem czy dobrze robię, bo już dwa razy się poparzyłam na maksa.

Czesiu, pewnie Ty będziesz najlepiej wiedział w tym temacie :)
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Sob 01 Sie, 2009 09:35   

Hej Madlen_ka
ja nie stosuje lampki z oslonka, bo moj maz tez zasugerowal mi podobnie jak Twoj kat padania promieni bedzie zmieniony, a co do poparzen to moze za blisko przystawiasz lampke lub skroc czas naswietlan, jak dlugo naswietlasz plamki?
pozdrawiam cieplutko
 
 
Madlen_ka 

imie: Magdalena
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 64
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Sob 01 Sie, 2009 21:32   

Bernadeta, to się cieszę, że nie tylko ja tak się naświetlam i zwracam honor mężowi :)
Na twarzy powinnam naświetlać się jak na razie 2min, ale przecholowałam i naświetlałam się ponad 3 min przez co poparzyłam się tak bardzo, że miałam bąble i skóra mi schodziła. Tylko, że to moja wina bo przedobrzyłam. Natomiast ręce, łokcie, kolana naświetlam ponad 3 min i leciutko różowi się skóra. Najgorzej jest z grzbietami dłoni, one są takie toporne na opalanie, nic ich nie rusza

pozdrawiam :)
 
 
roxi 

Dołączyła: 14 Cze 2009
Posty: 3
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 03 Sie, 2009 10:21   

Hej dziewczyny,apropo tych poparzeń przy naświetlaniu własną lampą to chyba wiele osób juz przerabiało.Ja poparzyłam sobie grzbiety rąk poniewaz mały czas naświetleń nie dawał rezultatów postanowiłam go zwiększyć no i co poparzenie na maxa, naszczęście już nie ma śladu.Obecnie naświetlam sie lampami w klinice na Marszałkowskiej i do tego jeszcze w domu stopy i dłonie które sa jak piszecie bardzo oporne.Rezultaty są spore największe na kolanach,twarzy i łokciach natomiast na rękach bardzo wolno.
Pozdrawiam was cieplutko i życze cierpliwości.
 
 
Czesiu 
Administrator

imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 603
Skąd: Holandia
Wysłany: Pon 03 Sie, 2009 19:11   

Według mnie nie chodzi o zły kąt padania, tylko o pochłanianie promieniowania przez tę osłonkę. Jeśli oprawka jest przeznaczona dla tradycyjnych świetlówek, dających białe światło, wówczas pochłanianie UV jest nawet wskazane, chociaż w tym przypadku jest go niewiele. W przypadku zamontowania promiennika emitującego wąskie pasmo UVB nie wiemy, w jakim stopniu osłonka pochłania to promieniowanie (czyli o ile zmniejsza się natężenie światła), dlatego lepiej ją zdjąć. W końcu chodzi nam o efekt terapeutyczny z udziałem UVB 311nm. Dodatkowo taka osłonka może rozpraszać promieniowanie, co zmniejsza efektywność naświetlań. Jeśli ktoś się zastanawia, jak może przezroczysta osłonka pochłaniać promienie, to odpowiedź jest taka, że jest ona przezroczysta, ale dla promieni widzialnych, czyli pochłania je bardzo niewiele. Dla innych długości fali może być inaczej.
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Pią 07 Sie, 2009 19:20   

Czesiu jak zwykle najlepiej wyjasnil nam dzialanie oslonki :wink:
to juz teraz wiadomo po co ona jest tam instalowana :wink:
i jednak lepiej bez niej stosowac naswietlanka :)
pozdrowienia dla wszystkich :)
 
 
agulka 

Dołączyła: 28 Lis 2008
Posty: 27
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 21 Sie, 2009 17:27   

Witam i pytam, bo mam dość nurtujące mnie pytanie. Skoro plamy bielacze moga ujawniać po mocnym działaniu promieni nadfioletowych, to jeśli przesadze z naświetlaniem lampą, będzie to skutkować nowymi plamami???
Bo wydaje mi się, ze u mnie tak to właśnie działa. Byłam badana pod lampą Wooda i pod pachami pani Bourian widziała zanik pigmentu. Gołym okiem nic nie było widać, ale postanowiłam naswietlać swoją lampą te miejsca. Parę razy sie spiekłam i po tym jak zaczerwienienie zeszło, białe plamy zaczeły być widoczne gołym okiem :???: Podobnie było na nadgrastku, naświetlając jedną plamę przypaliłam naggarstek i dorobiłam się deóch nowych. Macie na to wytłumaczenie, może lepiej się nie naświetlac? Czy może te plamy i tak by wyszly?
 
 
XXX185 
kwiatek

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 50
Wysłany: Pią 21 Sie, 2009 18:02   

Od bardzo dawna naświetlam się lampą uv311( 800W),parę razy się poparzyłem ale nigdy nie zauważyłem żeby w wyniku tego wyszły mi nowe plamy.Praktycznie naświetlam się codziennie,jeżeli tylko praca mi na to pozwala, więc otrzymuję tego promieniowania sporo ale wszystko jest ok.Nie którzy piszą,że właśnie dzięki poparzeniom plam wychodzi im więcej pigmentu,więc wydaje mi się,że to wszystko zależy od osoby.Gdzieś na forum czytałem o takim przypadku,że ktoś się naświetlał i wychodziły mu nowe plamy a stare zakrywały się pigmentem.Więc ciężko jest mi powiedzieć o co tu chodzi,może ktoś spotkał się juz z czymś takim i jest w stanie naświetlić ta sprawę.
 
 
agulka 

Dołączyła: 28 Lis 2008
Posty: 27
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 21 Sie, 2009 18:44   

no właśnie, bardzo mnie to niepokoi :( tych plam na nadgarstku to nawet pod lampą Wooda nie było widać, naświetlałam tą jedną, a dorobiłam się kolejnych :( i cóż robić?
 
 
XXX185 
kwiatek

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 50
Wysłany: Pią 21 Sie, 2009 19:24   

agulka z tego co piszesz,to plamy pojawiają się po przypaleniu skóry a więc albo stosujesz za duże dawki,albo naświetlasz miejsce poparzenia które się nie wygoiło.Wniosek jest jeden nie możesz doprowadzać do tak mocnych poparzeń i musisz zmniejszyć dawki( skóra po naświetlaniu powinna być zaróżowiona,lekko zaczerwieniona)Jeżeli po zmniejszeniu dawki problem pozostanie,to ja na Twoim miejscu zrezygnował bym z lampy.Najwidoczniej musisz poszukać innego sposobu na leczenie,ponieważ lampa Ci szkodzi.A ile czasu już się naświetlasz?
 
 
agulka 

Dołączyła: 28 Lis 2008
Posty: 27
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 21 Sie, 2009 19:52   

XXX185 nawet mnie nie zalamuj, ze mialabym zrezygnowac z naswietlen, skoro to moja ostatnia juz nadzieja :( :( :( Np. wokol oczu plamki sie repigmentuja, a też pare razy je przypieklam i nic nowego sie nie pojawia. Lampę mam od listopada ub. roku ale nie stosuje jej regularnie. Nigdy też nie mialam poparzen tak mocnych, że wychodzily mi bomble. Ale faktem jest, że na tym nadgarstu skóra była jeszcze czerwona jak ponownie zastosowałam naświetlanie. Pod pachami naświetlam się teraz 4,5 minuty, na nadgarstu ponad 10min. problem jest moze taki, ze musze przytrzymac lampe dłużej, żeby biale plamy sie zaczerwieniły, wtedy zdrowa skóra się opla i czerwieni bardziej i barwnik zanika? Moze powinnam zaslaniac zdrowe miejsca? Nie wiem sama, moze faktycznie lampy są nie dla mnie? :-? W kazdym razie dziekuje XXX185 za pomoc ;)
 
 
XXX185 
kwiatek

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 50
Wysłany: Pią 21 Sie, 2009 20:25   

A próbowałaś stosować wokół naświetlanej plamy np.krem z wysokim filtrem?..to powinno ochronić zdrową skórę.
 
 
Dawid 


pomogl: pomogl
imie: Dawid
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 302
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Śro 26 Sie, 2009 20:31   

witam :biggreen: . akurat szperałem na allegro i znalazłem świetlówkę UVB 311nm w atrakcyjnej cenie wraz z przesyłką kurierem całkowity koszt to coś ponad 140zł.. w sumie nie drogo wkońcu chyba się skuszę bo już długo z tym zwlekam.... :grin: pozdr:

link: http://www.allegro.pl/ite...uvb_311_nm.html


ps. jakby ktos akurat szukał... :biggreen:
Ostatnio zmieniony przez Dawid Śro 26 Sie, 2009 20:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
KOLKA 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 22
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 09:41   

Kupiłam sobie wkońcu tę świetlówkę i po kilku naświetleniach mam wrażnie, że strasznie pogorszył mi się wzrok, boję się dalej używać. Boli mnie głowa i oczy, czy ktoś tak miał? Czy okulary np. takie jak w solarium skutecznie chronią wzrok przed lampą?
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 09:55   

brak słów KOLKA. to TY nie masz oprawki na te swietlowke . zeby tylko swiecilo na chore miejsce a reszta zakryta ? NA te SWIATLO nie wolno patrzec.
Jak ktos jeszcze pije dziurawiec czy bodziszek to juz w ogole tragedia ,bo psolareny z tych roslin glownie kumuluja sie w zrenicy. dlatego lekarze jak jest lato i slonce zabraniają pic dziurawda itp , głownie ze wzgledu na ochrone wzroku !!!!!. Babka jedna pisala kiedys na innym forum ,ze zazyla gelarem i poszla na plaze. po 1 razie uszkodzila sobie wzrok w 10 procentach .
NIE WOLNO POD ŻADNYM POZOREM PATRZEC na SWIATLO 311nm !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

okularki UV sa na allegro. a jak naswietlamy powieki to trza caly czas miec oczy zamkniete i otworzyc je dopiero po wylączeniu lampy.

pozdro.

[ Dodano: Sob 29 Sie, 2009 10:58 ]
WAŻNE: gry w lecie pijemy napary z roslin uczylajacyach na swiatlo sloneczne ( dziurawiec , bodziszek , liscie selera , itp ) CALY czas gdy jest slonce trzeba nosic okulary przeciwsloneczne z fitrem UV. inaczej wzrok bedzie szybko psuł sie . to naukowo udowodnione !!!.
 
 
Dawid 


pomogl: pomogl
imie: Dawid
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 302
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 10:39   

nakpotan, chwila, chwila :???: według mnie po to smaruje się te miejsca preparatami światłouczulającymi aby po posmarowaniu się tych miejsc, światło ze słoneczka spowodowało uczulenie w postaci tak drogiego dla nas pigmentu, ten dziurawiec czy co tam kto pije uwrażliwia nas na promienie uvb( ta wrażliwość-światłouczulenie spowoduje że pojawi się pigment)fakt że jak KOLKA podczas naświetlania otwiera oczy to kardynalny bład!!!( chyba że przesadziła z czasem) ale jak ma plamy na powiekach( tak jak ja) to nie ma zmiłuj żeby się zrepigmentowało jak założy okulary ochronne. a po pierwsze jak smaruje wacikiem czy pędzelkiem to po powiekach jade a nie leje prosto do oka...ja narazie piję i smaruję powieki dziurawcem i wystawiam facjate na słońce i są efekty :biggreen: :zdrówko: pozdro.

ps. to po co to smarowac( lub pić) jak niem ekspozycji na słonce.. od samego picia lub smarowania pigment nie wróci musi być jakieś pobudzenie z zewnatrz, czyli słonce lub promienie z świetlówki. ale z tym że Zabronione jest patrzenie na te światło to się zgodzę.
Ostatnio zmieniony przez Dawid Sob 29 Sie, 2009 10:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 11:16   

hej.

smaroawnie substancjami zawiejaracy psolareny to jedna sprawa ale zażywanie tego DOUSTNIE to całkiem INNA sprawa. Smaroawnie jest total bezpieczne. raczej przynosi mierne efekty bowiem melanocyty sa dosc głeboko w skorze i bardzo ciezko substancji wniknac w głab. ( są substancje które POMAGAJą innej substancji wniknac w głąb skory. Sa taka jakby lokomotywa. do takich substancji zalicza sie PIPERYNA , ktore jest stosowana szeroko w kosmetece wlasnie w celu ``wciagania`` innych odzywczych substancji głeboko w skóre-->stąd skutecznosc duza TEVASKINU , który zawiera piperyne ).
Znacznie skuteczniejsze jest wiec podawanie PSOLARENOW od srodka czyli pijac napary, itp. Ale cos za cos. wtedy psolarenem łasuje sie CALY organizm.all. I nie wiem jak np. mozg reaguje na psolareny :) moze nie reaguje. wiem ,ze np. jest ryzyko udaru mózgu przy przyjmowaniu duzej ilosci miłorzębu japońskiego (Ginkgo biloba).( www ).
I wiem , ze psolareny z dziurawca i bodziszka cuchnacego kumuluja sie w duzej ilosci w źrenicach. Swiatlo sloneczne wtedy uszkadza wzrok trwale.
To ,ze bez sensu jest pic dziurawiec w zimie to wiadomo. Dziala własnie w polaczeniu ze sloncem. ale.............. zaden lekarz tego nie pochwala. NAwet na herbatkach z dziurawca itp jest: NIE WYCHODZIC NA SŁONCE.ryzyko poparzen skóry!!
A wiec : COS ZA COS.
CHRONMY OCZY.
i pijmy dziurawiec w lecie . ( wbrew lekarzom , bo oni nie maja pojecia co to VITILIGO. to specjalisci od KURZAJEk ).
 
 
KOLKA 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 22
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 11:27   

No to ładnie. A ja moje naświetlania rozpoczęłam z piciem znacznych ilości bodziszka dla lepszego efektu, ale nie miałam pojęcia, że mogę popsuć wzrok - niewarto!!!
Mam osłonę na lampę, ale jakoś nie da się naświetlając twarz ( powiek nie muszę ) całkiem nie patrzeć na światło.
Doradźcie co mam zrobić? Odstawić lampę czy bodziszka ( miał bardzo pomóc ) czy poprostu wystarczy zaopatrzyć się w okulary?
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 11:43   

KOLKA!
rob jak robisz , i bodziszek i lampa ALE NIE PATRZ na swiatlo !!
piszesz ,ze sie NIE DA ???????????????
Kurcze! jak to sie nie da? przykladasz lampe do plamy na twarzy , zamykasz oczy na minute czy 2 . wlaczasz lampe. potem wylaczasz i ``właczasz`` oczy czyli je otwierasz jak juz lampa nie dziala . w czym problem? no a lampe masz zasłonieta wiec jak opalasz plamy na rekach czy biodrach to ustawiasz tak by swiatla nie widzic. W CZYM TY MASZ PROBLEM ?

pozdro.
 
 
KOLKA 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 22
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 12:00   

Dobrze, już dobrze, nie krzycz na mnie, bo się zamknę w sobie i już nie wyjdę :roll:
Poprostu przekładając ją w różne miejsca nie wyłączałam jej i zdarzyło się zerknąć raz czy drugi, ale juz nie będę obiecuję!!! Postanowiłam też zaopatrzyć się w okulary ( szkoda mi tego wzroku jednak... ) i jak możecie mi coś polecić to będę dźwięczna :cool:
 
 
kasiax22 

Dołączyła: 02 Wrz 2009
Posty: 2
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2009 12:44   rodzaj lampy

Witam wszystkich od 5 lat mam plamy bielacze jakoś nigdy się tym nie przejmowałam bo były mało widoczne ale zaczęły się minimalnie powiększać wczoraj byłam u lekarza i przepisał mi maść Vitix i mam problem bo nie wiem czy konieczne jest jakieś naświetlanie przy stosowaniu tej maści? i jaka ma byc ta lampa ?bo lekarka mi powiedziała ze mogę zastosować zwykła żarówkę

Proszę o pomoc bo nie wiem co mam robić
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2009 13:20   

witaj
najlepiej jak będziesz się naświetlać lampą lub słońcem ponieważ nie ma zbytnio prawie żadnych efektów jeśli stosujesz sam żel,świetlówkę możesz kupić w http://www.ultraviolsklep...id=29&Itemid=31 do tego możesz także dobrać obudowę koszt ok 200zł Cie wyniesie ,jak już będziesz miała ów zestaw zacznij od kilku sekund stopniowo zwiększając,by się nie poparzyć i niech Cie nie zwiedzie fakt że nie czujesz ciepla,i przez to zwiększać czas naświetlania bo efekt poczujesz drugiego dnia

Ps.żel vitix nie jest na receptę...
Ostatnio zmieniony przez ixi02 Śro 02 Wrz, 2009 13:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Śro 02 Wrz, 2009 13:36   

kasiax22 .


pamietaj !!! VITIX jest drogi a wiec jak nie bedziesz sie naswietlac to szkoda kasy. VITIX działa TYLKO i WYŁACZNIE w połaczeniu ze słoncem , albo lampa 311nm. ewentualnie SOLARIUM. SAM VITIX nie działa wcale ! szkoda kasy.
pozdro.
 
 
kasiax22 

Dołączyła: 02 Wrz 2009
Posty: 2
Wysłany: Wto 08 Wrz, 2009 14:10   Re: Własna lampa UVB + Vitix?

Dziękuje za odpowiedz mam jeszcze jedno pytanie czy należy stosować jakieś witaminy? doustnie ponieważ lekarze do których chodziłam są beznadziejni i powiedzieli mi ze powinnam sobie odpuścićl leczenie bo szkoda kasy
 
 
mannitou3 

Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 11
Wysłany: Wto 08 Wrz, 2009 15:05   

ixi02 napisał/a:
witaj
najlepiej jak będziesz się naświetlać lampą lub słońcem ponieważ nie ma zbytnio prawie żadnych efektów jeśli stosujesz sam żel,świetlówkę możesz kupić w http://www.ultraviolsklep...id=29&Itemid=31 do tego możesz także dobrać obudowę koszt ok 200zł Cie wyniesie ,jak już będziesz miała ów zestaw zacznij od kilku sekund stopniowo zwiększając,by się nie poparzyć i niech Cie nie zwiedzie fakt że nie czujesz ciepla,i przez to zwiększać czas naświetlania bo efekt poczujesz drugiego dnia

Ps.żel vitix nie jest na receptę...
cześć - a w tym sklepie ultraviolet nie lepiej kupić od razu Dermalight 200:
http://www.ultraviolsklep...emart&Itemid=31
kosztuje co prawda 380, ale jest od razu z wyłącznikiem i ma częstotliwość 311??? Co myślicie??
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Wto 08 Wrz, 2009 15:27   

Dobre DOBRE :) :) :)
LAMPA DERMALIGHT 200 nie kosztuje 381 zł lecz

3.381 zl .. TRZY TYSIACE trzysta osiemdziesiat jeden ZŁ .

1 swietlowka kosztuje 122 zl .

A wiec roznica jest ....... trzy tysiące dwieście zl z groszami :)

pozdro :>
 
 
lucysia 
lucysia


imie: lucyna
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 19
Skąd: z Warmii
Wysłany: Wto 08 Wrz, 2009 16:24   

Na tej stronie znalazłam vitix zel. za 118 zł. ale nie wiem czy jest on taki sam jak wy zamawiacie.http://www.allecco.pl/list_products.php.
Ostatnio zmieniony przez lucysia Wto 08 Wrz, 2009 16:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
lucysia 
lucysia


imie: lucyna
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 19
Skąd: z Warmii
Wysłany: Śro 09 Wrz, 2009 17:11   

Nie wiem co mam robić czy ten vitix żel jest dobry, bo chciałabym rozpocząć naświetlanie i nie wiem czy mam go kupić. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez lucysia Śro 09 Wrz, 2009 17:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Śro 09 Wrz, 2009 18:49   

HEj
jak sie bedziesz naświetlac SŁOŃCEM albo 311nm to VITIX kup. bez naświetlan nie działa. ogólnie tez słabo działa bo to tylko wyciag z melona , antyoksydant. ,atakuje wolne rodniki . Wiec jego działanie jest słabe i ograniczone tez tym ,ze ciezko wprowadzic jakis krem-żel głeboko w skóre gdzie maja sie tworzyc melanocyty. ALE PRÓBÓJ. :) .
Ale wydaje mi sie wiecej osob chwali TEVASKIN ( XMATI6 załatwia ) .
pozdro.
 
 
gosia_ 

Dołączyła: 21 Maj 2009
Posty: 10
Wysłany: Śro 16 Wrz, 2009 20:26   

Cześć wszystkim. Jesteśmy z synem po kolejnej wizycie. Ma zapisane kolejnych 20 naświetlań. Po I serii są super efekty. Smaruję syna vitixem przed naświetlaniem.
Musicie wiedzieć żenaświetlanie 311 jest refundowane przez NFZ.
 
 
Marx 

Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 1
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 10:55   Instrukcja

Witam wszystkich
Poszukuje instrukcji do oryginalnej lampy do naswietlan. Glownie chodzi mi o zalecane tam czasy naswietlan. Jesli ktos dysponuje taka instrukcja i moglby wyslac mi te kilka stron bylbym bardzo wdzieczny.
A moze ktos wie jakiej firmy sa lampy oryginalne, to moze na WWW udaloby sie taka instrukcje znalezc?

I pytanie dodatkowe - zlozylem lampe, ale ona daje bardzo duzy strumien swiatla, jak to lampka biurkowa. Jesli plamy sa wielkosci kilku cm, czy mam wykonac jakas oslone z dziura tak, aby naswietlac same plamy a nie cale cialo?

Myslalem, ze z kartonu wymodeluje oslone obklejona w srodku folia aluminiowa, w ktorej zrobie okragla dziure i wtedybede mogl naswietlac tylko fragmenty skory, ale nie wiem jak to powinno byc wykonane. Ktos moze napisac jak naswietlanie wyglada w przychodniach?
Ostatnio zmieniony przez Marx Sob 19 Wrz, 2009 11:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gosia_ 

Dołączyła: 21 Maj 2009
Posty: 10
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 17:16   

Witam.
W przychodni do której ja chodzę z synem jest kabina - pięć ścian- do której się wchodzi. Pielęgniarka nastawia odpowiednią dawkę i się stoi. Maksymalnie w kabinie syn był ok. 6 minut.
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Nie 20 Wrz, 2009 00:07   

Czesc Marx,
czy nie prosciej posmarowac miejsca jakich nie chcesz naswietlac kremem z wysokim filtrem? ja naswietlam plamy pod oczami i postepuje wlasnie w taki sposob. Czas naswietlan jest uzalezniony od reacji skory, czyli trzeba dobierac go indywidualnie, zazwyczaj stosuje sie zasade, ze im skora jasniejsza tym krotszy czas naswietlan i odwrotnie. Kiedy zaczynalam leczenie w przychodni minimalny czas to bylo wejscie do kabiny i naswietlanie trwalo 30 sekund przez 2 tygodnie, stala obserwcja stanu skory i zwiekszanie czasu naswietlan o 30 sekund, max czas jaki spedzalam w kabinie to bylo 3 minuty. Wszystko zalezy jak bedzie reagowala Twoja skora, kiedy bedzie mocno czerwona nie zwiekszaj czasu, pozwol skorze odpoczac i nie dopuszczaj do poparzen to nie jest korzystne.
pozdrawiam
 
 
cured 

Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1
  Wysłany: Czw 01 Paź, 2009 08:09   

Witajcie Kochani,

osobiście Vitix + naświetlenie UVB 311 całkowicie mi pomogło, tzn. nie mam już praktycznie żadnych śladów po vitiligo. Posiadam natomiast zbędne lampy do naświetlania. Jedna z nich jest jak nowa - chodzi o CosMed Kamm TH-1. Kupiona za 1170,- PLN. Może ktoś jest zainteresowany? Moja propozycja to 780,- PLN.

Życzę cierpliwości i sukcesu!

Pozdrawiam,

Cured :)
 
 
k.mil 

Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 29
Wysłany: Nie 04 Paź, 2009 19:38   

Czytałem gdzieś że komuś pomogła lampa + Vitix na twarzy. Mam pytanie ile to mniej więcej trwało i w jakim czasie się naświetlał-a? I czy trzeba to robić codziennie czy może jakieś przerwy. Pozdrawiam
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Czw 08 Paź, 2009 21:34   

przede wszytskim dobrze byloby ponowie przejrzec to forum,a tak dla formalnosci to leczenie lampami trwa dlugo i nie kazdemu pomaga, a jesli pomaga to tez nie na dlugo po 3- 4 latach obserwuje sie powrot bialych plamek, a tak poza tym po co komus lampa za 780 zl kiedy mozna ja miec za niecale 200 pln?jesli chcesz sie tego pozbyc wystawaw na allegro
pozdrawiam
 
 
be_st 

Dołączyła: 12 Lip 2009
Posty: 31
Wysłany: Sob 10 Paź, 2009 19:59   

wrzućcie proszę namiary na obudowę do świetlówki ; świetlówkę już odebrałam , Vitix mam i w cuda wierzę ; brakuje mi tylko dobrej obudowy :help:
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Sob 10 Paź, 2009 21:32   

hej.

swietlowka 311nm , 9watt ma rodzaj mocowania G23 . a wiec wpisujesz w wyszukiwarce ALLEGRO G23 , zaznaczasz ciapek przy ``Szukaj w tytułach i opisach `` i masz mase lamp , oprawek itp na ten gwint :)

np. fajna i tania : http://www.allegro.pl/ite...zenosna_a6.html

tam chyba jest szybka ochraniajaca swietlowka to trzeba bedzie ją usunąc .


pozdro
 
 
be_st 

Dołączyła: 12 Lip 2009
Posty: 31
Wysłany: Nie 11 Paź, 2009 16:39   

dzięki wielkie ! tej właśnie szukałam , chyba nieudolnie ?! :hahaha:
 
 
k.mil 

Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 29
Wysłany: Nie 11 Paź, 2009 19:51   

Kupiłem od tego użytkownika

http://www.allegro.pl/ite...wa_pls_9_w.html

Polecam wszystko szybko i sprawnie
 
 
be_st 

Dołączyła: 12 Lip 2009
Posty: 31
Wysłany: Wto 13 Paź, 2009 08:04   

Dzięki za pomoc :kwiatki: ; pozdrawiam
 
 
emantes 


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 39
Wysłany: Sob 24 Paź, 2009 16:26   

k.mil, też mam tą oprawę i polecam.

Tylko taka uwaga dla wszystkich. Ta obudowa ma taką plastikową szybkę, której po zmianie świetlówki nie wyjąłem. I naświetlałem się nawet po kilka minut i nic(może niewielkie zmiany) czytając forum się dziwiłem że już kilkadziesiąt sekund wystarcza.
No i wyjąłem tą szybkę plastikową z obudowy, dorobiłem sobie taki kartonik zamiast tego a w nim otwór wielkości plamki. I naświetliłem się no i efekt był odrazu, nawet za bardzo bo za długo naświetlałem.

Zwróćcie na to uwagę, i zaczynajcie od 10 sekund(max) bo łatwo można się poparzyć.

Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo