Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Czesiu
Sob 20 Maj, 2006 15:21
Bielactwo a tarczyca
Autor Wiadomość
pokonamto 

Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 9
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2009 18:49   

ja mialem podobne wyniki, tsh norma , B12 i kwas foliowy tez, mam Ft4 dobre ale FT3 4,64 przy gornej granicy 4,2. go w sumie lekarz powiedzial ze to moze tylko taki skok jednorazowy
 
 
pokonamto 

Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 9
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009 00:14   

sl8er i jak to u ciebie bla choroba hashimoto? ej ma ktos jeszcze jakies komplikacje ztym T3?
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 28 Kwi, 2009 11:19   

pokonamto napisał/a:
sl8er i jak to u ciebie bla choroba hashimoto? ej ma ktos jeszcze jakies komplikacje ztym T3?


hej - nie mam choroby hashimoto [zreszta czulbym ja zapewne bo to ostre zapalenie tarczycy]- lekarz nic o tym nie mowil, ale wedlug wynikow - jak dobrze pamietam to chyba ft3 mialem wyzsze niz ft4 no i ... mam niedobor jodu - nie niedoczynnosc tarczycy. czyzby to moglo byc przyczyna vitiligo ? to moje pierwsze badania ft 3 i ft 4 bo tsh choc robilem z 2 x w zyciu tamtych dwoch to juz nie. a lekarze smiali sie ze mnie, ze jesli tsh dobre to i reszta tez powinna byc ok. no powinna, a jednak mialem racje.
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Śro 29 Kwi, 2009 19:48   Re: choroba tarczycy a rozprzestrzenianie się plam

Mnie plamy zaczęły wychodzić równocześnie z leczeniem tarczycy.Leczyłam ją ponad rok-teraz jest w porządku-a plamek przybywa....i co jest grane? co powoduje powstawanie nowych plam? Sama tego nie wiem
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Śro 29 Kwi, 2009 21:06   

Ulencja a czym sie leczysz ? jakie dostalas leki i co u Ciebie bylo nie tak z tarczyca ?

Ja mam tylko niedobor jodu i tylko go biore :) wiec zle nie powinno byc.
 
 
ewelaaa1987 

Dołączyła: 03 Maj 2009
Posty: 14
Wysłany: Śro 06 Maj, 2009 18:50   

Widze moi drodzy , żę nie tylko u mnie miała też wpływ tarczyca ...........Mi lekarz powiedział że jak zachorowałam na tarczyce dokładnie niedoczynność , powinnni mnie powiadomic ze jest prawdopodobienstwo zachorowania na bielactwo.Moja wczesniejsza jednak doktor nie powiedziaął mi to i z niedioczynnosci wprowadziła mnie w naddczynnosc , a po bardzo krótkim czasie stwierdzono u mnie bielactwo !!!

Mój lekarz ostani powiedział ze gdybym była odpowiednio porowadzona nie zachorowałąbym , gdyz nikt w rodzinie nie ma u mnie bielactwa itp .....

Szkoda gadac

TARCZYCA PRZYCZYNIA SIE BIELACTWU !!!!

pozdrawaim :)
 
 
kasta15 
Ania


pole1: 137
imie: Anna Maria
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 15 Sty 2007
Posty: 146
Skąd: RogoĽno Wlkp.
Wysłany: Czw 07 Maj, 2009 11:07   

Ewela, trochę tu herezji w Twoim poście. Spokojnie, to nie do końca tak. Choroby metaboliczne i endokrynne, tj. równiez i schorzenia tarczycy mogą być sprzężone z ujawnianiem się bielactwa, lecz nie można nań zrzucać całej odpowiedzialności. To nie jest prosty układ: akcja-reakcja, tarczyca- bielactwo. Nie taka jest etologia choroby, nie taki prosty jest nasz organizm. W Twojej rodzinie nikomu jeszcze nie ujawniło się bielactwo, co nie znaczy, ze nie mają go w pakiecie genowym, że nigdy nie zachorują, czego nota bene im życzę. Lecz tarczycę, badaj się regularnie i weź się za leczenie bielactwa. I myśl pozytywnie, organizm jest cały, a nie osobno tarczyca, skóra itd. Jedno popycha drugie, tutaj masz rację, stąd lecz to, co masz zdiagnozowane i musi być ok. Pozdrawiam.
 
 
ewelaaa1987 

Dołączyła: 03 Maj 2009
Posty: 14
Wysłany: Czw 07 Maj, 2009 18:10   

kasta wiem , ze moj post był troche negatywny , ale wiesz zły dzien.
Tarczyce mam juz zdrową , a bielactwo staram sie leczyc dlatego tez jestem na tym forum pytam i pisze z wami.

pozdrawiam.
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 07 Maj, 2009 18:26   

blabla napisał/a:
Ulencja a czym sie leczysz ? jakie dostalas leki i co u Ciebie bylo nie tak z tarczyca ?

Ja mam tylko niedobor jodu i tylko go biore :) wiec zle nie powinno byc.


Ja byłam leczona Metizolem z powodu nadczynności tarczycy. Za duzo produkowala hormonów i trzeba było ją wyciszyć. Nerwowa chodziłam strasznie,trzęsły mi się ręce,wypadały włosy -szok! wyleczyłam tarczycę-pojawiło się bielactwo.

[ Dodano: Czw 07 Maj, 2009 18:30 ]
Ewelaaa, a ja miałam prawidłowe leczenie i bielactwo wyszło. I tak w sumie późno zwazywszy na to,ze byłam leczona w swoim zyciu trzykrotnie z powodu nadczynności.
 
 
ewelaaa1987 

Dołączyła: 03 Maj 2009
Posty: 14
Wysłany: Śro 13 Maj, 2009 19:52   

Podejrzewam , że obwiniam wszytko i wszytkich o to że choruje.
Wmówiłąm sobie że to spowodowane jest przez tarczyce , że źle byłam leczona bo tak jest łatwiej,a le podejrzewam że przede wszytskim ten gen był w mojej rodzinie (babcia i ciocia osiwiały bardzo wczenie) , a ja jestem okropnym nerwusem i to zapewne najbardziej sie do tego przyczyniło!!!

pozdrawiam
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 14 Maj, 2009 08:12   

Kochana,ja tez jestem nerwowa i dlatego zdecydowałam sobie pomóc i poszłam w końcu do psychologa.Wczoraj mialam pierwsze spotkanie.Ponieważ nie mogę zasnąć czasami w nocy,potrzebny mi jakiś lek i po taki zgłoszę się do lekarza.Mam zamiar kontynuowac terapię psychologiczną,bo mam dość tego błędnego koła -stres-plamy-stres
 
 
Gosia29 

Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 1
Wysłany: Czw 14 Maj, 2009 20:55   

Witajcie,

Jestem tutaj nowa i nie bardzo wiem jak to wszystko tutaj dziala. Ale znalazam sie tutaj bo mam pytanie. Jakis czas temu dostalam biale pomarszczone plamy na plecach, najpierw byla jedna, teraz jest ich trzy i widze, ze robi sie jeszcze wiecej. Bylam 3 dni temu u dermatologa i Pani stwierdzila, ze to byc moze poczatki bielactwa, chociaz kazala mi narazie uzywac tylko nizoralu, aby wykluczyc lupiez pstry. Mam dlatego pytanie, czy jesli ktos z was ma bielactwo, to skora tak wlasnie wyglada. Moje plamki zaczynaja sie od bardzo malych, ktore sie lacza i tworza wieksza powierzchnie, a skora jest pomarszczona, tak jak bibulka. Prosze o odpowiedz:(
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Czw 14 Maj, 2009 21:51   

witam jestem tu nowa.. też na początku myslalam że to wstrętne bilelactwo mam z powodu chorej tarczycy wiec poszlam na wszelakie badania z tym zwiazane i okazalo sie ze tarczyce mam zdrowa nic jej nie dolega, a bielactwo jest i to jak mi mowiono po wielu badaniach jakie robilam ze jedynie co to to moge miec z silnego stresu emocjonalnego,a troche tego było, jak rowniez nie prawda jest ze na to choruja tylko ludzier młodzi bo ja mam 36 lat i mam to świństwo od roku,i nie pogodzilam sie z tym i raczej nie pogodzę,,,
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 14 Maj, 2009 22:36   

a ja to świństwo dostalam na 40 urodziny
 
 
monidere 

Dołączyła: 23 Lip 2009
Posty: 8
Wysłany: Sob 08 Sie, 2009 14:52   

Mam pytanie. Czy ktoś z Was ma problem też z tarczycą, bo ta choroba wiąże się w pewien sposób z chorą tarczycą. Właśnie u mnie wyszło że coś jest nie tak. A do tego mam też powiększony cholesterol. Tylko nie wiem z jakiego powodu. Nigdy nie jadłam zbyt dużo mięsa i nie mam nadwagi..
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Sob 08 Sie, 2009 17:30   

Nie, nie mam ale słyszałem, ze jak nie wyleczy się tarczycy, to można zapomnieć o leczeniu bielactwa, niestety to prawda............:(
 
 
be_st 

Dołączyła: 12 Lip 2009
Posty: 31
Wysłany: Sob 08 Sie, 2009 19:24   

To prawda , że bez zdiagnozowania tarczycy nie ma mowy o leczeniu . Postanowiłam poważnie zabrać się za sprawę i wczoraj zadzwoniłam na oddział dermatologii w szpitalu -Bydgoszcz Kurpińskiego . Pierwsza rzecz , jaką muszę mieć zrobioną to szczegółowe badania tarczycy , morfologia , rtg płuc , poziom żelaza , próby wątrobowe i wizyta u okulisty . Dowiedziałam się też przy okazji , że zanik barwnika często występuje przy chorobie hashimoto - zapalenie tarczycy . Podwyższony cholesterol często jest w pakiecie z chorą tarczycą .
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 07 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Sob 08 Sie, 2009 22:07   

monidere napisał/a:
Czy ktoś z Was ma problem też z tarczycą

tak juz byla mowa o tym na forum, ja np mam niedoczynnosc tarczycy, a zdiagnozowano to przypadkiem podczas badania hormonalnego, jakie zostalo zlecone z innej jeszcze przyczyny
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Nie 09 Sie, 2009 14:04   

No właśnie, wiele chorób może być przyczyną bielactwa, bardzo wiele.....
 
 
issska 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 16 Wrz 2006
Posty: 127
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Nie 09 Sie, 2009 15:57   

hmm.. myśle, że bielactwo może mieć związek z tarczycą - też mam Hashimoto ( pisałam gdzieś tu wcześniej o guzku, który w końcu, po wielu badaniach, biopsjach tak zakwalifikowano)
Obie te choroby sa z grupy autoimmunologicznych, więc leczenia właściwie nie ma - zaleca sie mniej stresu, zdrowe odżywianie ( duuużo białka, najlepiej pochodzenie roślinnego, unikanie słodyczy), zdrowy tryb życia, wiecej uśmiechu, ćwiczenia fizyczne.
Podobno na tarczyce dobrze robi KELP, ale nie próbowałam.
Zastanawiam sie nad kupnem SPIRULINY - ma dużo białka, witamin i minerałów.
Może ktoś próbował?
 
 
Kumciaki 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 253
Wysłany: Nie 09 Sie, 2009 19:05   

Uff, ja miałam robione badanie na tarczyce , ale na szczęscie nic mi nie jest;)
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Nie 09 Sie, 2009 22:28   

No ja też mam tarczycę oki i git majonez jest, haha;D
 
 
Madlen_ka 

imie: Magdalena
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Lip 2009
Posty: 64
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Nie 09 Sie, 2009 22:57   

issska napisał/a:
Zastanawiam sie nad kupnem SPIRULINY - ma dużo białka, witamin i minerałów.
Może ktoś próbował?


Ja biorę spirulinę. W ogóle zaczęłam bardzo rozszerzoną suplementację różnymi preparatami i widzę efekty! Od kilku tygodni plamy mi się nie powiększają, jedynie plamek przybywa na jednym kolanie, a cała reszta stoi w miejscu. Prawie się nie naświetlam także coś w tym jest.
Spirulina ma bardzo dużo wartościowych składników, zalecana jest w przypadku anemii czyli niedoboru żelaza lub słabej przyswajalności żelaza i kw. foliowego. Zalecana jest również diety wegetariańskiej. Algi to samo zdrowie, podaję nawet dzieciom do mleka. Na pewno nie zaszkodzi, a dużo pomoże.

Co do tarczycy, jak u Was objawiały się problemy z nią? U mnie wyniki w normie, ale czuję, że coś jest nie tak. Podejrzewam tarczycę. Jakie konkretne badania powinnam zrobić oprócz TSH, T3 i T4, które wychodzą ok?
Ostatnio zmieniony przez Madlen_ka Nie 09 Sie, 2009 22:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czesiu 
Administrator

imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 603
Skąd: Holandia
Wysłany: Nie 09 Sie, 2009 23:38   

issska napisał/a:
Podobno na tarczyce dobrze robi KELP, ale nie próbowałam.
Zastanawiam sie nad kupnem SPIRULINY - ma dużo białka, witamin i minerałów.
Może ktoś próbował?

Hej Iza, witaj na forum po przerwie :)
Ja również zażywam Spirulinę. Ostatnio zrobiłem przerwę, bo miałem podwyższone żelazo, ale po odstawieniu alg, poziom żelaza wrócił do normy. O Spirulinie możesz poczytać też tu :arrow: http://vitiligo.com.pl/fo...hp?p=5688#56886

Kelp też łykałem jakiś czas temu, ale nie z powodu leczenia tarczycy, bo ona wydaje się być u mnie w porządku, robiłem ostatnio badania. Kelp jest bogaty m. in. w łatwo przyswajalny jod, którego niedobory są powszechne. Gdzieś widziałem statystykę, że u 25% ludzi w PL. Jodu jest też dużo w pestkach jabłek. Pestki z jednego jabłka uzupełniają w przybliżeniu dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek. Jeśli dobrze pamiętam, nie powinno się przyjmować jodu przy nadczynności tarczycy. Najlepiej wówczas skonsultować się z lekarzem.

Magdo, jeszcze anty-TPO, żeby sprawdzić reakcje autoimmunologiczne oraz dla większej wiarygodności FT3 i FT4, bo to one oddziałują bezpośrednio na komórki.
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Śro 12 Sie, 2009 09:27   

koncze brac Jodid i niedlugo badania ponowne na tarczyce. obecnie plamiska sie cofaja, na vitiligo cover - po zakonczeniu brania jodu, jakies babce rozpoczela sie repigmentacja.
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Śro 12 Sie, 2009 09:39   

Patrzcie, a ja miałem robione badania na tarczycę w styczniu i jest ok, tak samo wątroba. Tylko tych pierwiastków nie miałem i nie znalazłem przyczyny vitiligo ale rzeczywiście może mam to na tle nerwowym bo mam to wokół ust i oczu, gdzie są chyba jakieś nerwy czy coś- tak gdzieś tam wyczytałem ale to już nie w tym temacie o tego typu sprawach ale wracając do tarczycy to moja koleżanka ma chorą tarczycę i zauważyłem u niej w dekolcie :biggreen: takie białe plamki, tak było ich cała masa, może to też zaczątki bielactwa;/ z powodu tarczycy
Ostatnio zmieniony przez Lelo3008 Śro 12 Sie, 2009 09:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Śro 12 Sie, 2009 10:06   

Pisalem juz chyba o tym... ja nie mam tarczycy a mam vitiligo. Poza tym wszystkie badania w normie :wink:
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 07 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Śro 12 Sie, 2009 12:11   

xmati6 napisał/a:
Pisalem juz chyba o tym... ja nie mam tarczycy a mam vitiligo

Xmati6 kazdy ma tarczyce :roll:
ale nie kazdy moze miec vitiligo :wink:
pozdrawiam
 
 
alenda 


imie: Olcia
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 134
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Pią 11 Wrz, 2009 15:33   

Ja mam tarczycę w porządku, ale mam zaburzenia metabliczne i podwyższony wolny testosteron trzykrotnie. Tarczycę ma moja mama, miała jej mama, jest to tarczyca Graves-Basetov, gdzie we krwi są przeciwciała, jedna lekarka twierdzi, że ja mam przez to "uszkodzoną krew" i dlatego mam bielactwo. Dowiedziałam się, gdy chciałam być honorowym dawcą krwi... my nie możemy
Ostatnio zmieniony przez alenda Śro 17 Lut, 2010 21:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Sob 12 Wrz, 2009 22:41   

Bernadeta napisał/a:
xmati6 napisał/a:
Pisalem juz chyba o tym... ja nie mam tarczycy a mam vitiligo

Xmati6 kazdy ma tarczyce :roll:
ale nie kazdy moze miec vitiligo :wink:
pozdrawiam


Mialem na mysli, ze mam zdrową tarczycę:) spoko :grin:
 
 
Bernadeta 


imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 07 Paź 2008
Posty: 168
Skąd: Radom / UK
Wysłany: Wto 15 Wrz, 2009 15:43   

Wybacz to byl zart :grin:
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Śro 20 Sty, 2010 21:56   

mam takie małe pytanie czy przy bielactwie ma się podwyższone przeciwciała anty TPO i TG?? robiliście takie badania??
 
 
Czesiu 
Administrator

imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 603
Skąd: Holandia
Wysłany: Śro 20 Sty, 2010 22:36   

Ja robiłem badanie na anty-TPO w maju zeszłego roku i wyszło w normie, tzn. <10 IU/ml (górna granica normy - 35).
 
 
tocka 

Dołączyła: 22 Sie 2009
Posty: 10
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011 10:50   

Wczoraj dowiedziałam się ze mam niedoczynność tarczycy no i mam bielactwo chciałam się dowiedzieć czy osoby z niedoczynnością tarczycy tyją? bo w sumie mam normalna wagę ale boje się ze po tych tabletkach które mi lekarz przepisał będę tyla :(
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011 11:44   

po tabletkach na niedoczynność tarczycy możesz co najwyżej schudnąć, nie przytyjesz, no chyba, że nagle zaczniesz się objadać :)
 
 
tocka 

Dołączyła: 22 Sie 2009
Posty: 10
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011 17:26   

Abi obyś miała racje ja od wczoraj chodzę zapłakana że będę gruba jak świnka :(
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011 17:43   

Tocka jeśli przepisał Ci Euthyrox który często przepisują to nie przytyjesz mam znajomą która od roku to jada i nie przytyła ani grama, także głowa do góry i bądź spokojna,
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011 18:13   

mam rację, choruję na tarczycę już baaaardzo długo :P
 
 
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Pią 19 Sie, 2011 18:14   

tym czy przytyjesz to bym się na Twoim miejscu nie matrwił... na jakiej podstawie lekarz stwierdził że masz niedoczynność... czy było Usg i tarczyca jest poprostu za mała aby produkowac wystarczające ilości hormonów... czy badania TSH, T3, T4 i na tej podstawie wniosek ze niedoczynność... jakie masz wartości tych hormonów... może przeciwciała przeciwtarczycy...? czy niedoczynności zdiagnozował endokrynolog...?? swoja droga lekarze chetnie przepisuja hormony bo to tak najprościej i pacjent zadowolony... bo zwykle objawy ustępują... aha czy miałaś jakieś objawy związane z tarczycą (oprócz bielactwa)

Ja też miałem ( a może i nie ) problemy z tarczycą tzn nadczynność... jednak nie brałem zadnych tabletek... zwykle problem leży po stronie niedoboru lub nadmiaru jodu... miałem też niedobory miedzi (uwaga dla wszystkich przyjmujących suplementy z miedzią zwróćcie uwage w ajakiej formie jest miedż w waszej multiwitaminie jak tlenek miedzi wyrzucic do kosza ... przyswajalność takiej formy miedzi 0% prowadzi do jeszcze większych niedoborów)... po pół roku wartości hormonów były optymalne TSH 1,2 - 1,3... można więc bez chemii, jeżeli podejmiesz sie leczenia syntetycznymi hormonami możesz potzrebowac leczenia do końca zycia... moze lepeij pokombinować zanim sie zdecydujesz

A więc cyferki wskoczyły na optymalne poziomy... nie przytyłem nie schudłem bielactwo sie nie powiększyło ani nic nie znikło...

musi być jakiś związek miedzy tarczyca nadnerczami a melanogeneza... wszystkie wymienione potrzebują tyrozyny do prawidłowego działania... wygląda na to że tarczyca jest ,, bonusem ,, do czegoś bardziej podstawowego i znaczącego...
 
 
tocka 

Dołączyła: 22 Sie 2009
Posty: 10
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011 12:54   

Bo to wszytko się zaczęło od tego ze poszłam do dermatologa chciałam się naświetlac tymi lampami bo u mnie są refundowane.Pani dermatolog zapytała się czy miałam robione badania na tarczyce jak nie to trzeba zrobić. I poszłam zrobiłam i powiedziała mi żebym się skontaktować z endokrynologiem bo coś jest nie tak. Wiec poszłam do endokrynologa i powiedzieli mi ze dopiero na grudzień mnie zapiszą wiec się wkurzyłam i poszłam prywatnie tego samego dnia.No i ta właśnie nekrologowy powiedziała ze mam niedoczynność ,tsh wynosi mi 13,220.Powiedziała także ze mój organizm nie produkuje jakiegoś hormonu. I przepisała mi go i podobno mam go brać do końca życia. I powiedziała mi ze bez tego hormonu nie będę normalnie żyć, i ze bezpłodna będę i ze 30% ludzi chorych na tarczyce ma bielactwo chyba coś takiego dobrze nie pamiętam, itp.. I gdy unormuje ta tarczyce wtedy będę mogla się naświetlać. No i żebym się nie odchudzała dopiero gdy się unormuje tsh to mogę a ja mam normalną wage 59 na 168. I za 6 tygodni mam się zglosci dalej do end. i dobrzy by było gdybym zrobla usg jeszcze.


A objawy to takie ze nigdy bym nie powiedziała ze mi coś dolega. Wypadanie włosow no to już ostatnio dużo i tym się zmartwiłam ale to od niedawna tak duzo a zawsze malo mi wypadało wiec myślałam ze to przez farbę. Senna byłam ale to dlatego ze mam wakacje i nie mam co robić jak coś mam do roboty to mi sie nie chce spać.Sucha skora nie wiem moze i mam, odczuwanie zimna - często mam zimne stopy jak nie chodzę w skarpetkach ale to chyba normalne.Nastroje troche chodze podenerwowana ale jak to w tym swiecie nie chodzic czasem mam napady placzu ale zawsze byłam płaczliwa itp.( a poztym jestem mloda wiec milosci itp.). No i to takie objawy ja miałam wiec nic szczegolnego, gdyby nie ta dermatolog to raczej bym się nie dowiedziała ze mam tarczyce oprócz bielactwa bo to już mam parę lat.
 
 
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011 13:29   

sporo tego TSH nie ma co... pewnie chodzi o dopamine ten hormon działa hamująca i tu znowu pojawia się TYROZYNA... która jest prekursorem dopaminy... mozęsz pogadac o tym z endokrynologiem... chociaż bedzie cięzko bo te łosie muszą stosować się do procedur, a jak nie to izba lekarska ich ustawi...
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Sob 20 Sie, 2011 19:03   

Sl8er Ty jesteś sumiennym pacjentem, który uważał na ilość jodu w diecie, na witaminy i tak dalej, ale większość pacjentów nie jest taka konsekwentna, łatwiej im wziąć tabletkę raz dziennie niż się bawić w dobieranie odpowiedniej diety, lekarze o tym wiedzą i dlatego przepisują syntetyczny hormon

i to wcale nie jest tak, że jak już zaczniesz brać, to musisz brać do końca życia, czasem choroba może się cofnąć sama, po operacji lub jodoterapii trzeba brać do końca życia

hormon, o który chodziło endokrynologowi to pewnie hormony tarczycy po prostu, gdy jest ich za mało, przysadka produkuje tsh, żeby pobudzić tarczycę do pracy

to jest ciekawe z tą tyrozyną, też kiedyś o tym myślałam dużo, nawet szukałam środków z dużą zawartością tyrozyny, ale zazwyczaj były to odżywki dla koksów, ja bym chciała czystą tyrozynę

moim zdaniem zbyt surowo oceniasz lekarzy, zdarzają się idioci, ale zazwyczaj to pacjenci nie stosują się do ich zaleceń i sami sobie szkodzą
 
 
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 06:33   

Odżywkę stosuje od jakiegoś roku, jest to najtańsze żródło tyrozyny plus bonus inne aminokwasy w tym feneyloalaniana z której to podobno ma być syntetytzowana też tyrozyna (można spotkać też opinie że niekoniecznie) Co ciekawe jeżeli nie wezme odzywki kilka dni pod rząd włacza się deprecha, raz nie brałem cały miesiąc i zmierzyłem tsh i było 0,58 spadek z 1,3, podejrzewam ze jakbym odpuscil na kilka miesiecy to wyskoczyloby kilka plamek... plamy pojawiły się własnie po dłuzszym dołku w liceum... i taki dołek bez powodu poprostu ot tak sobie ... ale teraz dałbym sobie ręke uciąc ze jakbym wtedy wciągnoł kilka porcji o bielactwie bym pewnie nigdy nie słyszał... kłopot w tym że chyba żadne laboratorium nie mierzy poziomu poszczególnych aminokwasów... więc jest to wiedza na zasadzie prób i błędów... czy tyrozyna odgrywa kluczowa role myśle ze bardzo możliwe, niedobory jodu są udekumentowane jako przyczyna zaburzeń w tarczycy, niedobór miedzi sa poszlaki... tyrozyna na to ,, nałkowcy,, są za ciency w uszach...:) dlatego warto samemu popróbowć... a że niedobór tyrozyny powoduje depresje jest dobrze udokumentowane... babka co włączania lampy w klinice deramtologicznej też się dziwiła dlaczego ludzie maja po kilka plamek i są tak przybici... że włącza lampy też dla ludzi z łuszczyca i to wygląda o wiele gorzej bo u nas jest tylko odbarwienie u nich blaszka się sypie swędzi i cięzko zakamuflować ale przyjmuja to bardziej na luzie... wiadomo że fenyloalanina pomaga przy boielactwie ale w duzych dawkach możliwe jest że brakuje jakiegoś enzymu do syntezy tyrozyny z fenyloalaniny... swoją drogą naukowcy od klikudziesieciu lat powtarzaja te same badania z fenyloalaniana i dochodzą do tych samych wniosków ze pomaga ale nie do końca ... dlaczego nikt nie spróbuje bezpośrednio z suplementacja tyrozyny... dla mnie jest to totalne małpowanie i beztalencie...

a co do odżywek dla koksów nie warto kupowac gainerow tylko odżywke gdzie są prawie same aminokwasy np ta z ebay
http://cgi.ebay.de/PNC-Eu...#ht_4516wt_1139

nie smakuje wcale, słabo się miesza ale co ważne ma dobry skład aminokwasów i starcza naprawde na długo, sama tyrozyna jest droga tak samo fenyloalanina placisz za oczyszczanie z mieszniny aminokwasów

Aha początkowo brałem duże dawki fenyloalaniny to jest dopiero środek na depresje nie polecam brania czystej fenyloalaniny nie wiem jak ci ludzie w tych badaniach wytrzymali takie faszerowanie fenyloalaniną (chyba że dostawali prozac podczas terapii, ale o tym też nie ma wzmianki w tak zwanych opracowaniach naukowych)

A tutaj coś o tyrozynie:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21158937


http://www.nature.com/jid...s/5615487a.html
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 10:37   

Sl8er, trochę mylisz sprawy tutaj - z Twojej wypowiedzi wyczytałam, że uważasz, że przez to, że nie brałeś tyrozyny spadło Ci tsh, i to dlatego, że tarczyca nie miała aminokwasu do produkcji hormonu. Ale tsh jest obniżone przy nadczynności, więc kiedy hormonów jest za dużo, więc odwrotnie zupełnie niż myślisz. Albo niż ja zrozumiałam z Twojej wypowiedzi ;)

co do zmierzenia poziomów aminokwasów, to nie w tym jest rzecz, że naukowcy są za ciency, aminokwasy w organizmie występują związane głównie w białkach, czyli hormonach, tkankach, płynach
trzeba byłoby pobrać próbki wszystkiego - skóry, mózgu, wątroby, trzustki i tak dalej, potem to oczyścić, zhydrolizować i dopiero oznaczyć ilości poszczególnych aminokwasów
ciężko to sobie wyobrazić

co do suplementacji tyrozyny, to był kiedyś taki środek apptrim na odchudzanie, tam była tyrozyna między innymi, nie pamiętam w jakiej ilości
poza tym w środkach ułatwiających naukę czasem można znaleźć takie rzeczy

poszukam może, które pokarmy zawierają dużo tyrozyny i fenyloalaniny, będzie prościej i zdrowiej :)

fenyloalanina może być łatwo przekształcana do tyrozyny, to kwestia podczepienia jednej grupy hydroksylowej do pierścienia i zachodzi ona u człowieka bez przeszkód
no chyba, że jest się chorym na fenyloketonurię, wtedy nie zachodzi
 
 
tansavea 

Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 8
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 10:45   

Hej witam,

Ja mam chorobe tarczycy haszimoto a wynik anty tpo to ponad 1000, endokrynolog stweirdzila ze bielactwa sie nie leczy ze lysina tez choroba i ze sie nie umiera na nia olewna jednym slowem, chcialabym sprobowac tej masci protopic i lampy ale ceny mnie powalily....
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon 26 Wrz, 2011 17:27   

Bielactwo się leczy, oczywiście. Koszty są jakie są... nic na to nie poradzimy... ale może warto wydać te kilka stówek, może pomoże?
 
 
tansavea 

Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 8
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2011 10:24   

Dziekuje za odpowiedz.

Jesli bym miala pewnosc ze mi pomoze masc i naswietlanie to pewnie odlozylabym jakos ta kase, ale poki co nie moge sobie pozwolic na lampe za 900zl i kilka tubek masci, mam 2 dzieci a tylko maz pracuje wiec nie jest za kolorowo w kwestii pieniedzy. Mysle nad lampa robiana w domu, tesc jest elektrykiem skladal przedziwne cuda moze by mi zrobil tylko musze jakos znalezc schemat tej lampy.... a iprzebarwienia mam jeszcze pod pachami...


pozdrawiam serdecznie
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2011 10:46   

tansavea 99% dermatologów powie Ci że bielactwo to nic strasznego i tylko mały defekt kosmetyczny,więc szkoda kasy na nich ,lampę z oprawką już do 200zł zakupisz, a co do maści tego się nie da tak określić czy pomoga lub nie, jedynie można się o tym przekonać stosując, bo tym że komuś cos nie pomaga nie można tak do końca się sugerować ponieważ Tobie może np.pomóc.. co przeciwciał, to choć pewnie bierzesz jakiś hormon to powiem Ci że selen obniża ich poziom
 
 
tansavea 

Dołączyła: 26 Wrz 2011
Posty: 8
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2011 13:00   

Hej nie biore leków bo hormony mam w normie i ta sama lekarka mówi ze haszimoto tez sie nie leczy no coz..... Szukam innego lekarza ale u mnie jest 1 endokrynolog niestety i jak widac bez pojecia.... a gdzie moge znalezc ten schemat lampy?
 
 
Anja 


imie: Anja
Dołączyła: 13 Mar 2011
Posty: 19
Wysłany: Nie 04 Mar, 2012 12:02   

Ja niedługo idę na badanie krwi pod kątem tarczycy.
Wcześniej nie robiłam (a miałam skierowanie),
bo niestety, ale panicznie boję się igieł i takich tam...
No ale chłopak mnie namówił (ten to ma dar przekonywania! :mrgreen: ).
Czytałam sporo na temat objawów tego,
że coś z tarczycą jest nie tak i aż się przeraziłam :o
Jestem pewna, że moja tarczyca nie jest ok.
No zobaczymy co to będzie... Napiszę jak będę już po :wink: Pzdr.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo