Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy mieli?cie już takie my?li..?
Autor Wiadomość
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Nie 29 Sie, 2010 14:30   

Ludziska co to wgl za podejście 'niestety ŻYJEMY'.. Uhh lato się skończy, kto się nie 'leczy' opalenizna zejdzie i ponownie forum zapadnie w zimowy sen. A Wy tu o odbieraniu życia piszecie xD noo dajcie spokój. Nie bądźmy egoistami, nie myślmy ciągle o sobie, przecież każdy z nas ma dla kogo żyć, każdy ma bliskich, którym na nas zależy. Pomyśleliście chociaż przez chwilę co nasi bliscy by przeżyli gdyby ktoś zrobił taką głupotę?
Noo tak najlepiej myśleć o sobie, 'zabić się' a ciężar i ból zostawić rodzinie!
Uhh pomyślcie zanim coś napiszecie i NOSY DO GÓRY !!
 
 
Marzena72 

imie: Marzena
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 15
Wysłany: Nie 29 Sie, 2010 18:39   

100% zgadzam się z Tobą Lelo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
 
Gallus 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 192
Wysłany: Nie 29 Sie, 2010 21:46   

ja sie nawet ciesze ze mam vitiligo... bo jestem inny a nie taki sztuczny jak reszta opalonych debili co chodzą na solar i myślą ze są cool.
mi od nich nawet troche pedalstwem wieje...
dziołszki to samo.. nie bedziecie piekniejsze opalone... bądzcie sobą normale ;)
jesteśmy "dla wielu inni a dla swoich normalni" ;)
 
 
Przemek 
pal

imie: Przemysław
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 32
Skąd: ŁódĽ
Wysłany: Nie 29 Sie, 2010 22:50   

też troszke były ale pukłem sie w głowe i przeszły - widziałem jak ktoś sobie tak zrobił i widziałem rozpacz rodziny i przeszło mi całkowicie
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Pon 30 Sie, 2010 10:46   

No właśnie ja też byłem tak jakby 'świadkiem' i widziałem rozpacz rodziny i jestem pewien, że to nie jest wyjście, a tylko ucieczka od problemów!! Mnie bielactwo nauczyło tolerancji, teraz wiem, że nie ma ludzi idealnych. I to właśnie w tym wszystkim jest chyba jedyny plus:)
 
 
Dawid 


pomogl: pomogl
imie: Dawid
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 302
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Pon 30 Sie, 2010 19:42   

ja niestety tez byłem ,,swiadkiem" takiego posunięcia....

raz sąsiadka babci( mloda dziewczyna) potem kolega rok młodszy odemnie... jego mama uczyła mnie w szkole:-(
Ostatnio zmieniony przez Dawid Pon 30 Sie, 2010 19:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gwiazdka 

Dołączyła: 31 Sie 2010
Posty: 20
Wysłany: Wto 31 Sie, 2010 00:36   

odbieranie sobie życia dla bielactwa -to bzdura!!!!!!

Nie wiem czy komuś, to pomoże,ale podzielę sie swoimi spostrzeżeniami na ten temat.

Mi pierwsze plamy pojawiły się jak miałam 7 lat,natomiast gdy byłam młoda nastolatką 12-16lat przeżywałam jakiś koszmar nie jeździłam ze znajomymi nad wodę, wstydziłam się opalać na plaży, gdy byłami na wakacji, nie wspomnąc już o basenie. Myślałam źle o sobie,czułam się brzydka.

Pewnego dnia stwierdziłąm,że to jest jakieś zniewolenie i tak nie można żyć i może komuś wydawać się to śmieszne,ale modliłam się o uwolnienie z tego myślenia źle o samej sobie i kiedy szczerze powierzyłam, to Bogu moje myślenie o sobie się zmieniło.

Na początku nie było łatwo,ale zrobiłam pierwszy krok zaczęłam się kąpać w kąpieliskach odosobnionych, ale z czasem wszystko się zmieniło. Teraz opalam się normalnie i kąpie na plażach szczerzonych. Mało tego jeżdżę raz w tygodniu na basen i kąpie się w stroju dwuczęściowym. Zawsze bałam się tego, bo wydawało się,ze wszyscy na mnie patrzą. Teraz nie boję sie chodzić z podniesioną głową, udało mi się zapoznać ratowników, którzy udzielają mi darmowych lekcji pływania.

Co prawda ta zmiana wiele mnie kosztowała i nie powiem,że to jest proste.
Nawet, gdy musiałam się udac na konsultacje do endokrynologa z powodu tarczycy, to on wjechał na temat blelactwa. Powiedział,że przesadzam z opalaniem, potem dodał z ironią,że w sumie mogę się opalać, bo i tak kiedyś cała wybieleję, to powinnam korzystać z tego , co teraz mam ( ta głupia uwaga zrobiła mi wielką przykrość,ale nie sprawiłą,że się poddałam)

Tutaj mam uwagę do kobiet,że często, jak patrzymy na siebie, tak patrzą na nas inni(szczególnie płeć męska). Jeżeli kobieta czuję się brzydką i zachowuję się jak szara myszka chowając się przed światem, tak odbierają ją też inni. Ale kiedy wychodzimy z podniesioną głową, stojąc wyprostowane z piersią do przodu sprawia się inne wrażenie, kiedy akceptujemy siebie, to można zauważyć,że i inni inaczej tez nas odbierają.

Bielactwo, to choroba głównie myślenia.

Kończe swoje pisanie , bo już późno. Mam nadzieję,że komuś przyda się, to co napisałam:)
Ostatnio zmieniony przez gwiazdka Nie 06 Maj, 2012 13:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Marzena72 

imie: Marzena
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 15
Wysłany: Wto 31 Sie, 2010 10:54   

Oj Gwiazdeczko tyle optymizmu to ja nie mam jak Ty czytając Cię wiem że masz racje ze wszystkim ale brak tej odwagi u mnie i jak piszesz jestem tą szarą myszką,która w głowie ma sam pesymistyczne myśli.Ale czytając te wszystkie posty to ładuje swoje akumulatorki i muszę w końcu wyjść do ludzi-przełamać swoją psychikę!
Chciałam się Ciebie zapytać o tarczyce od kiedy chorujesz?Bo mój endokrynolog powiedział że te bielactwo mogłam dostać od nie leczonej tarczycy bo jak trafiłam do niego to była w bardzo zły stanie (czyli nie mam jej już)Cofając się w czasie i czytając objawy tarczycy to się wszystko zgadzało co do joty a potem pojawiły się pierwsze plamy i są
 
 
Wojti 


Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 6
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 19:34   

Witam was. Mam 17 lat, plamy zaczęły mi się pojawiać jakieś 4 lata temu. Teraz jest coraz gorzej, plam jest coraz więcej i są coraz większe. Myślałem, że dam radę z tym żyć dopóki nie zorientowałem się, że włosy mi siwieją. Gdybym był tylko na tylko silny psychicznie by móc ze sobą skończyć, to zrobiłbym to natychmiast.
 
 
Kasia K. 

pomogl: pomogla
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 23 Sie 2010
Posty: 21
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 20:05   

Drogi Wojti,
wszystkim tutaj jest ciężko, ale ja napatrzyłam sie na gorsze rzeczy niż bielactwo. Pewnie, że to nic wesołego, ale jakos można nauczyć się z tym żyć. Włosy zawsze możesz ufarbować. To teraz nie problem. Mam kolege, który tak po prostu zaczął siwieć w średniej szkole, nie od żadnego bielactwa. Nie przejmował się tym, my żartowaliśmy, że to mądrość wychodzi mu na głowie. Teraz ma habilitację, jest Franciszkaninem. Wszystko zależy od naszego podejścia do życia, od tego, co dla nas ważne. Na pewno też znasz niepełnosprawnych, którzy na swój sposób są szczęśloiwi. A jeżeli dla Ciebie jest to tak wielki problem, to może pójdź do psychologa?
 
 
Disorder 

pomogl: pomogl
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 46
Skąd: Ldn :)
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 22:21   

Wojti przeczytaj post gwiazdki i inne optymistyczne z forum to ci doda otuchy!! stary wiesz co jest najważniejsze?? Jak juz gwiazdka pisała najważniejsze jest samoakceptacja!! co się przejmujesz, ja miałem plamy na twarzy i żyłem jakoś wstydzić się wstydziłem, ale jak już się zaakceptowałem nawet nie zwracałem na nie uwagi, a włosy jak juz koleżanka pisała można w każdej chwili pomalować!! postaraj się zaakceptować, wmawiaj sobie na siłe we wszystko jest ok, uwierz mi uda ci się!! W sumie dla mnie najważniejsza przy tym wszystkim jest modlitwa, codziennie rozmawiam z Bogiem i wiem że mnie słucha!! ROZMAWIAJ SZCZERZE!!
 
 
Wojti 


Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 6
Wysłany: Czw 09 Wrz, 2010 23:07   

Disorder jestem ateistą, nie wierzę w Boga, a jeśli by istniał to nie mam zamiaru rozmawiać z tym idiotą. Nie jestem w stanie tego zaakceptować, nie potrafię pogodzić się z tym, że nigdy nie dotknę kobiety. Przyzwyczaiłem się do, że nie mogę się przy nikim rozbierać, ale nie jestem w stanie zaakceptować tego, że osiwieję, a nawet jeśli będę farbował to to będzie widać. Urodziłem się w złym ciele, nie pasuję do tego. Chcę normalnie pokazywać się na ulicy, chodzić na imprezy, mieć dziewczynę. A tymczasem wszystko mi się sypie. Powalony jest ten świat nieźle.
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Pią 10 Wrz, 2010 08:25   

Wojti jest wiele mężczyzn którzy maja od urodzenia lub Twojego wieku bielactwo i to w bardzo zaawansowanym stopniu i mają dziewczyny , i żyją więc nie możesz tak do tego podchodzić ,wiesz nikt nie wiąże się z urodą bo ona i tak przemija,liczy się charakter wnetrze człowieka, "miej serce i patrz w serce" nie na urodę, wczoraj widziałam parę kobieta mogłaby w wyborach miss startować każdy facet na basenie się na nią gapił,a miała męża który ma bielactwo i jakoś jej to nie przeszkadza,więc nie myśl tak jestes młody całe życie przed Tobą, zajmij się czymś,negatywne myślenie do niczego nie prowadzi,sam się dołujesz i sam popadasz w depresje,wyjdz zabaw się,myśl pozytywnie bo sobie tylko krzywdę robisz nikomu innemu,zamiast na kompie siedzieć zapisz się do klubu jakiegoś,rób to na co masz ochotę,a z czasem zobaczysz że przestaniesz siebie postrzegać jako kogoś innego,głowa do góry,,,,
Ostatnio zmieniony przez ixi02 Pią 10 Wrz, 2010 08:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wojti 


Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 6
Wysłany: Pią 10 Wrz, 2010 10:41   

ixi póki co wciąż to robię, spotykam się ze znajomymi, jestem lubiany. Ale podczas gdy oni zmieniają partnerki jak rękawiczki, ja nigdy nie dotknąłem dziewczyny. Ale mam takie dwie pasje dzięki którym chce mi się żyć. A jeśli chodzi o charakter i wnętrze czlowieka to to są zwykłe pierdoły. Niby to powinna być prawda, ale tak nie jest.
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pią 10 Wrz, 2010 13:47   

Wojti, masz z kim porozmawiać? psycholog wydaje mi się dobrym pomysłem, jeżeli nie masz odpowiedniej osoby w swoim otoczeniu, przed którą mógłbyś się otworzyć

wiem, że jesteś w takim wieku, kiedy wygląd jest bardzo istotny i rozumiem Twoje obawy, że nigdy nie zbliżysz się do żadnej dziewczyny
w Twoim wieku myślałam tak samo
ale postaraj się uwierzyć mi na słowo - to się zmieni
z czasem, jeżeli skupisz się na innych sprawach, będziesz nadal wiódł normalne życie, przebarwienia przestaną być tak istotne, jestem też przekonana, że znajdziesz swoją druga połówkę, bo, jakkolwiek kolokwialnie by to nie brzmiało, wygląd nie jest tak istotny, liczy się wnętrze
nie zdajesz sobie z tego pewnie sprawy, ale ludzie często w ogóle plam nie zauważają
jeżeli jeszcze dodatkowo nie będziesz się opalał, będziesz używać kremów z wysokimi filtrami, to już w ogóle ciężko będzie zauważyć jakiekolwiek przebarwienia

pewnie zaraz Nakpotan doleje octu pisząc, że jest dorosły i załamany swoją chorobą i wszystko jest bez sensu, ale Ty jesteś w takim wieku, że możesz jeszcze swoją psychikę dowolnie ukształtować
uwierz mi, sama miałam ze sobą wiele problemów, ale umysł jest bardzo plastyczną materią i możesz go kształtować, jak tylko chcesz, staraj się skupiać na swoich zaletach, rozwijaj pasje, nie zamykaj się w chorobie

jesteś młody, medycyna prze do przodu, zawsze jest szansa, że nagle ktoś ogłosi odkrycie leku na bielactwo

uszy do góry :)
Ostatnio zmieniony przez Abi Pią 10 Wrz, 2010 14:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Pią 10 Wrz, 2010 13:58   

no i git ,jesteś jak piszesz lubiany przez otaczające Cie osoby i dobrze,masz pasje jeszcze lepiej,,a co do kobiet wiesz lepiej mieć jedną a właściwą aniżeli je ciągle zmieniać,i co w tym fajnego ciągle inne po co by jak niektórzy to robią by pokazać jakim facet nie jest macho?? zostań przede wszystkim sobą, masz 17 lat i uwierz znajdziesz i będziesz miał w swoim życiu kobietę, tylko uwierz w siebie,psychiki słabej nie masz nikt z Nas nie ma ,tak się dzieje ponieważ osoba chora (nie kazda,i chorująca nawet na inna chorobę)sama sobie wiele wmawia sama się zamyka w sobie,daje znać swojej podświadomości że "nikt mnie nie kocha nikt mnie nie lubi" i jak tak sobie człowiek wmawia to z czasem tak się dzieje traci się znajomych przyjaciół,zamyka się w sobie taka osoba i przestaje wychodzić gdziekolwiek,a tego napewno nie chcesz, nikt nie jest ideałem, każdy jest jaki jest,przede wszystkim TY tego musisz chcieć musisz sam siebie zaakceptować takim jakim jesteś, a wierzę że masz dużo życia w sobie i nie jeden fajny i szczęśliwy dzień przed Tobą,nie wiem zacznij np ćwiczyć jogę ona pomaga wyćwiczyć nie tylko ciało ale i umysł,nauczysz się kontrolować swoje emocje,naprawdę pomaga,lub tai chi,bo jak pisałam najpierw musisz zrobić "porządek" z samym sobą swoją głową (bez obrazy bo to bez podtekstów)swoimi myślami i całym umysłem a potem już pójdzie z górki,i okaże się że jednak życie z bielactwem nie jest takie złe,tylko tego trzeba chcieć,pozdrawiam
 
 
Marzena72 

imie: Marzena
Dołączyła: 22 Sie 2010
Posty: 15
Wysłany: Pią 10 Wrz, 2010 16:20   

Przeraża mnie co pisze Wojti!!!!!!!!!!!!! Ale jestem bardzo mile zaskoczona jak staracie się mu pomóc przetrwać ten trudny okres,bo to jest naprawdę trudne dla nastolatka!
mnie los nie oszczędził w plamy i w siwe włosy dodał mi kilka lat,ale najgorsze jest to że moje dzieci też będą miały bielactwo :cry: U jednego i drugiego pojawiły się plamki na tułowiu przerażona jestem i pytam się czternastoletniego syna co on zrobi powiedział optymistycznie
"nic mamuś z tym się da żyć to nie rak. tata cię kocha taka jaka jesteś i mnie takiego jakim będę też któraś pokocha, a jak nie to poszukam sobie laski z bielactwem"a ja głupia płakałam jak bóbr że mam takiego mądrego syna!Myśle że za trzy lata może się zmienić i będzie w takim nastroju jak Wojti i tego się boję!Ale zrobię wszystko aby nie dopadła go depresja z powodu bielactwa.
Wojti NIE PODAWAJ SIĘ!!!!!!!!!!!Wcześniej czy później znajdziesz tą wymarzoną która Cię pokocha takim jakim jesteś.Życzę Ci wytrwałości!
 
 
Wiewiorek567 

Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 67
Wysłany: Wto 28 Wrz, 2010 21:31   

Za przeproszeniem co wy za pierdoły niektórzy piszecie...
Jak można popełnić samobójstwo przez takie gówno...
to jest, aż żałosne.
Niektórzy nie mają nóg, nie mają rąk, mają chore ciało, jeżdżą na wózku, są niewidomi, nic nie słyszą, nie mogą mówić lub mają nawet raka, a Wy chcecie się zabić...dlatego, że macie jakieś z dupy białe plamy na twarzy?
No wy se chyba jaja robicie...
Niektórzy to się tak tym przejmują, że głowa mała.
Ja choruje na to od pół roku. Sam przyznam, że denerwuje mnie to no i dlaczego mi się to przytrafiło.


W gimnazjum byłem pogodny, miałem ten swój charakter z humorem itd.
Biała plamka zrobiła mi się pod koniec III gimnazjum, także większość moich starych znajomych nie wie, że to mam ^^ Ale spotykam połowę codziennie w autobusie czy w tramwaju, dojeżdżając do szkoły i pewnie się już dawno rozniosła informacja o mnie.
Miałem naprawdę zajebista klasę, teraz poszedłem do Liceum. Dostałem się tam gdzie chciałem, spotkałem nowych ludzi, z początku troche się przyglądali(plamka ma 4x2cm nad ustami) dość spora i widoczna, ale odziwo jeszcze nikt się nie spytał co mi się tu stało:D - ogólnie ludzie spoko są

Dalej staram się być pogodny i z tym moim charakterkiem.
Powiem szczerze, że udaję mi się to w 90%. Na pewno nie tak jak kiedyś, bo nie miałem w sumie się czego wstydzić.
Najgorzej jest tak z tymi starymi znajomymi, jakoś tak staram się zasłonić ta plamkę nie wiadomo po co i tak jak nie teraz to za kilka tygodni się wyda.


Może taki przykładzik podam: Jest taka dziewczyna no i normalnie to by się ją zaprosiło chociażby na lody(bez jakiś głupich skojarzeń ;)) czy do kina
Nie dlatego, żeby była moją dziewczyną. Po prostu tak, żeby się zapoznać.
A tak to jakoś się wstydzę, jeszcze mnie wyśmieję i po co mi dodatkowy problem;)

Za bardzo się rozpędziłem.
Ogólnie co wy się kur.. przejmujecie taką pierdołą.
Jak by mnie ktoś zwyzywał z tego powodu, to bym mu odpowiedział, albo by dostał i koniec rozmowy. Jak nie da się słowami to się pięściami sprawę rozwiązuje.

Już na koniec kim wolelibyście być. Takim typowym gejem w obcisłych spodniach i zachowującego się jak jakiś gej po prostu, ale który nie ma białych plamek.

czy

To osobą, którą jesteście teraz z bielactwem.

A teraz odpowiedzcie sobie sami, bo morał z tego taki, że wolę być łaciaty niż gejowaty;*

Głowy do góry i pierdzielić resztę, bo aż mnie wy denerwujecie jak piszecie mi takie głupoty.

Taki cytacik sobie pozwolę na koniec:
"Żyj chwilą, jakby to była ostatnia chwila twojego życia."


*Jeśli istnieje Bóg(a tego nie wiem), jak popełnicie samobójstwo to z tego co wiem idziecie do piekła:(, jeśli nic nie ma to jeszcze gorzej, bo już Was nie będzie.
Pozdrawiam
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010 00:23   

no to Wiewórek posta walnął :) pije piwo i leże :> :>

morał z tego jeden: lepiej miec vitiligo niz byc gejem...

ale to tak jak w tym kawale sprzed lat:

koles do kolesia:wolisz byc łysy czy głupi??? GŁUPI ! bo tego tak nie widac !.
----------
 
 
Pastore 


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 109
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 30 Wrz, 2010 14:33   

Ludzie ogarnijcie się :hahaha: !To że mamy plamy to nie znaczy, że umieramy! To nie HIV!!!!!

Weźcie się za jakąś robotę bo zwariujecie!!!!
Ostatnio zmieniony przez Pastore Czw 30 Wrz, 2010 14:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
CzosneQ 

imie: Patryk
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 3
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią 28 Sty, 2011 02:52   

Ja już się przyzwyczaiłem do moich plam . W sumie ja jestem dziwny nawet się ciesze, że je mam i ciesze się, że moja choroba jest taka a nie inna. Znajomi mnie akceptuje a tylko na ich opinii mi zależy innych zdanie mam tam gdzie plamki nie dochodzą. :zdrówko:
 
 
pavelks123 

Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 31
Wysłany: Wto 01 Lut, 2011 15:06   

Ja tez sie przyzwyczailem ale jak znalazlem forum i zobaczylem ze moge sie wyleczyc to zaczelem od ginko i dziurawca, a teraz plamy mi sie zaczely powiekszac pierwszy raz od jakis 6-8lat i jestem mega zalamany ;/;/
 
 
Kumciaki 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 253
Wysłany: Sob 12 Mar, 2011 12:07   

Mi nie jest potrzebny cudowny lek gdy będę miała 70 lat...Szczerze to wolałabym "zachorować" w wieku np. 40 lat niż teraz. Bo w tym wieku człowiek już inaczej na to wszytko patrzy. A teraz jak to się mówi "najpiękniejsze lata" , a mi upływają pod znakiem kamuflowania, nie wychodzenia nigdzie w lecie i wielkim obniżeniem samooceny. Nikt tego nie rozumie, dla mnie to jest straszne ograniczenie. Tym bardziej ,że nie jestem gruba, brzydka. Interesuję się trochę modą i chciałabym móc chodzić w takich strojach jakie mi odpowiadają bez skrępowania , krótki rękawek bez zastanawiania się czy widać mi plamy...czy się rozciapie..Też jestem mega załamana...jestem bardzo towarzyską osobą. Jak słyszę gdzie kto jedzie na wakacje to mi jest strasznie przykro. Bo nie pojadę nigdzie :neutral: A tez by mi sie należał odpoczynek, a ja się bardziej męczę niż w ciągu roku szkolnego...
 
 
pavelks123 

Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 31
Wysłany: Pią 18 Mar, 2011 23:57   

Ty sie ciesz za masz na rekach... Ja to mam dookola oczu;/ Ale ja juz sie przyzwyczailem ;d problemow nie mam ani nigdy skrepowany nie chodze ;D Raz tylko mialem zalamanie ale dlugo nie trwalo ;d
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Śro 30 Mar, 2011 22:27   

ja sie nie przejmuję. =)
znajomych mam fajnych - oni moje plamki lubią dużo bardziej niż ja ;p
jak spotykam kogoś nowego to zawsze pierwsze pytanie jakie pada to: dlaczego mam białe ręce i czy się kiedyś oparzyłam... xd
mam 15 lat i cieszę sie życiem... pogodziłam sie z plamkami, ale miło byłoby gdyby cudownie zniknęły...
z resztą, po co się zadręczać jakimiś załamaniami skoro to i tak nic nie da?? no dajcie spokój! ;p
 
 
Pastore 


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 109
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 01 Gru, 2011 15:58   

xomkax napisał/a:
ja sie nie przejmuję. =)
znajomych mam fajnych - oni moje plamki lubią dużo bardziej niż ja ;p
jak spotykam kogoś nowego to zawsze pierwsze pytanie jakie pada to: dlaczego mam białe ręce i czy się kiedyś oparzyłam... xd
mam 15 lat i cieszę sie życiem... pogodziłam sie z plamkami, ale miło byłoby gdyby cudownie zniknęły...
z resztą, po co się zadręczać jakimiś załamaniami skoro to i tak nic nie da?? no dajcie spokój! ;p


Więcej takich ludzi tu trzeba :)
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob 17 Gru, 2011 11:42   

och, ach, miło mi bardzo :D
niestety takich ludzi nie ma wielu na tym forum z tego co zauważyłam... większość narzeka, marudzi i się załamuje. tylko po co? przecież to i tak nie pomoże...
 
 
away 

imie: Łukasz
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 12
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: Pon 25 Cze, 2012 18:07   

Ja mimo nowych i bardzo widocznych plam na twarzy , jakoś się tym nie przejmuję .
Wiele serdecznosci :zdrówko: :D
 
 
Kamilek:) 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 113
Skąd: SRB
Wysłany: Pon 25 Cze, 2012 19:06   

xomax może kluczowe znaczenie ma tutaj fakt, że w domu bądź przed znajomymi ktoś woli nie żalić się i wybiera miejsce gdzie może się otworzyć bez skrępowania. Tak ja to widzę. Niektórym pomaga takie wypuszczenie negatywnych emocji. Dla Ciebie to dziwne, ale ty chyba pijesz sok z gumijagód albo napoje uskrzydlające, wiec się nie liczy :P
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon 25 Cze, 2012 21:58   

Haha! Kurczę, odkryłeś moją tajemnicę! Sok z gumijagód piję regularnie co godzinę! Skąd wiedziałeś??

A jeśli chodzi o wyżalanie się... może? Nie wiem, ja tak nie mam, więc może to ze mną coś jest nie tak?? ;o
 
 
CrazyVirus 

Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 13
Wysłany: Pon 25 Lut, 2013 22:28   

Nie, nie miałem takich myśli. Trzeba się wziąć w garść, popatrzcie ile ludzi niepełnosprawnych osiągnęło wiele rzeczy w życiu. Jeśli ktoś ma w swoim środowisku duże problemy z akceptacją tego jak wygląda, to niech je zmieni, albo wyjedzie z Polski na zachód Europy. Myślę, że tam ludzie nie będą zwracać na to uwagi. :)
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 28 Lut, 2013 23:48   

To jak nas ludzie postrzegają zależy od nas. Więc ja uważam, że wystarczy po prostu być sobą, nie przejmować się plamami i żyć jak każdy inny człowiek. :)
 
 
łaciatka 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Cze 2010
Posty: 55
Wysłany: Pon 24 Cze, 2013 22:13   

Ja to chyba mam szczęście w nieszczęściu bo mam wybielone 90 % skóry. Jedynie gdzie mam pigment to na rekach z pominieciem dłoni oraz na twarzy. Reszta ciała : brzuch, plecy, nogi mam mlecznobiałe ale też w sumie niefajnie bo wygladam jak z trumny wyjęta :placze: :placze: . Raz gdy wyszłam w letniej sukience na ulice aż sie ludzie ogladali za moimi białymi nogami i to raczej nie w sensie pozytywnym. Przetestowałam setki kremów brązujących i samoopalaczy, po każdym są zacieki. Nienawidze lata zawsze mam depresje wtedy a nad morzem jak byłam ze znajomymi dostałam oparzeń II stopnia i nie pomagał nawet bardzo wysoki filtr a mnie dodatkowo namawiali na wyjazd do Bułgarii... :hahaha:

Ehh kurcze ciężkie nasze życie ...Chyba tylko opalanie natryuskowe by było idealną metodą ale drogie jak licho ... :wstydzi:
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 01:12   

Niektórym się podoba całkiem biała skóra :) Moja znajoma miała kiedyś taki okres, że przez całe lato uciekała przed słońcem, bo chciała być biała... ;p
 
 
łaciatka 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Cze 2010
Posty: 55
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 12:07   

No ja bym chciała być chodź beżowa, to moje największe pragnienie. Nawet nie muszę byc opalona ale kurcze nogi w takim kolorze, to już przesada :wstydzi: :wstydzi:

tak, tak, tak mam takie jak na tym obrazku ... :???:

http://storage0.dms.mpint...=500&height=546
Ostatnio zmieniony przez łaciatka Wto 25 Cze, 2013 12:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 12:14   

A próbowałaś rajstop w spreyu???
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 13:58   

niewiem jak na skore bielacza ale ogolnie dosc dobry i nie drogi jest balsam perfecta brazujacy ale niewiem jaki ewfekt da na bialej skorze
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 14:32   

Mam aktualnie taki w domu,na plamy działa jak wszystkie samoopalacze czy balsamy brązujące czyli przyciemniają plame ale jest nadal widoczna.
 
 
łaciatka 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Cze 2010
Posty: 55
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 17:56   

aniabi napisał/a:
A próbowałaś rajstop w spreyu???


Nie nie próbowałam ...czy takie rajstopy są drogie ? i jak ogólnie wyglada z tymi rajstopami ?
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 18:45   

Ja osobiśie ich nie próbowałam,ale dowiedziałam sie o takim czymś od kosmetyczki,ja mam spore plamy na nogach wiec wątpie żeby mi to przykryło ale u ciebie z jednolitą skórą którą chcesz przyciemnic to może zdac egzamin.
http://allegro.pl/listing...jstopy+w+sprayu
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Wto 25 Cze, 2013 22:33   

xomkax
polecam ci samoopalacz firmy N"7 Quick dry tinted lotion ja uzywam midium/dark...jest najlepszy, nie ma zaciekow w ogole !!!! ja mieszkam w uk i tam kupuje go w bootsie ;-) za 12f poszukaj w drogeriach.
 
 
łaciatka 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Cze 2010
Posty: 55
Wysłany: Śro 26 Cze, 2013 00:51   

aniabi napisał/a:
Ja osobiśie ich nie próbowałam,ale dowiedziałam sie o takim czymś od kosmetyczki,ja mam spore plamy na nogach wiec wątpie żeby mi to przykryło ale u ciebie z jednolitą skórą którą chcesz przyciemnic to może zdac egzamin.
http://allegro.pl/listing...jstopy+w+sprayu


dziękuje spróbuje... zwłaszcza że niebawem mam wesele i bedzie to ciekawy pomysł na goracy wieczór.. :)

arabika
Mam samoopalacz z serii XEN - TAN lotion. nabyłam ten hit internetu. Niestety na mojej mlecznobiałej skórze sie nie sprawdza ale myślę, że to dobra opcja dla tych co mają miejscowe plamki :) :)

Aha .. i chyba ogólnie jest dostępny tylko na allegro , ja zapłaciłam z przesyłką 150 zł :wstydzi:
Ostatnio zmieniony przez łaciatka Śro 26 Cze, 2013 00:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon 01 Lip, 2013 14:08   

arabika napisał/a:
xomkax
polecam ci samoopalacz firmy N"7 Quick dry tinted lotion ja uzywam midium/dark...jest najlepszy, nie ma zaciekow w ogole !!!! ja mieszkam w uk i tam kupuje go w bootsie za 12f poszukaj w drogeriach.

Hmm... no dzięki, ale chyba... nie skorzystam ;) nie używam takich rzeczy :)
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Wto 02 Lip, 2013 11:32   

xomkax
to chyba miala byc propozycja do laciatka, sorki pomylilam osoby ;-) ))
laciatka
sprobuj ten samoopalacz N''7 on nie jest taki beznadziejny jak te wszystkie inne samoopalcze co masz potem zacieki, ja bym powiedziala ze dziala jak balsam brazujacy ale naprawde widac roznice w kolorze skory ;-)
Ostatnio zmieniony przez arabika Wto 02 Lip, 2013 11:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 14:40   

spoko, nie ma sprawy :D
 
 
łaciatka 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Cze 2010
Posty: 55
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 11:24   

arabika napisał/a:
xomkax
to chyba miala byc propozycja do laciatka, sorki pomylilam osoby ;-) ))
laciatka
sprobuj ten samoopalacz N''7 on nie jest taki beznadziejny jak te wszystkie inne samoopalcze co masz potem zacieki, ja bym powiedziala ze dziala jak balsam brazujacy ale naprawde widac roznice w kolorze skory ;-)


Może spróbuje, dzękuje.

Kurcze swoją drogą jak to potrafi zdołować, niby nic bo od tego się nie umiera ale jednak .. ehhh :( :placze: :placze:
Ostatnio zmieniony przez łaciatka Śro 10 Lip, 2013 11:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 15:10   

ja codziennie mam dola, nie wiem w co sie ubrac...ojjjj juz mam dosyc tych plam ;-(((((((((
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 25 Lip, 2013 18:34   

Ubieraj się jak każdy i pokazuj plamy, nie ma się czego wstydzić :) Ja aktualnie jestem strasznie mocno opalona i spodziewałam się, że ludzie będą na mnie patrzeć, bo duży kontrast mam między zdrową skórą, a plamkami, ale nie zauważyłam ani jednego spojrzenia ;) Więc głowa do góry i nie wstydź się pokazać! :)
 
 
Marchom 

Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 1
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 23:44   

xomkax napisał/a:
Ubieraj się jak każdy i pokazuj plamy, nie ma się czego wstydzić :) Ja aktualnie jestem strasznie mocno opalona i spodziewałam się, że ludzie będą na mnie patrzeć, bo duży kontrast mam między zdrową skórą, a plamkami, ale nie zauważyłam ani jednego spojrzenia ;) Więc głowa do góry i nie wstydź się pokazać! :)


xomkax super podejście... :-)
Poczytałem troche i wydajesz sie najbardziej rozsadna i optymistyczna osoba tutaj... przynajmniej tak zauwazylem... :-)
moja dziewczyna ma plamki, mnie one nie przeszkadzaja, ale jej tak... nie wiem z czego to sie jej wzielo, ale chyba to dlatego, ze jej rodzice mieli z tym klopot i ja zdolowali. Pewnie sporo zalezy od podejscia tych najblizszych i znajomych?
Co myslicie?
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Pią 09 Sie, 2013 18:34   

Marchom napisał/a:
xomkax super podejście :-)
Poczytałem troche i wydajesz sie najbardziej rozsadna i optymistyczna osoba tutaj... przynajmniej tak zauwazylem...

Bardzo mi miło ;)
Jak coś, służę radą i pomocą :D

Hmm... jeśli chodzi o moje plamki, to rodzice dali sobie spokój z zamartwianiem się i dołowaniem mnie jakieś 2 lata temu jak zauważyli, że mam ich w nosie :P najgodzej jest z babcią, ona ma z tym największy problem i momentami strasznie mnie denerwuje każąc mi coś z nimi zrobić i je zakrywać. A ja nie lubię się podporządkowywać, szczególnie, jeśli coś, co ktoś każe mi zrobić nie jest mi potrzebne. Zakrywanie plamek dla mnie jest bez zensu bo wolę jak są białe niż sztucznie pomalowane, więc to jest dla mojej babci i dla mnie strasznie drażliwy temat, bo chyba nigdy nie dojdziemy do porozumienia... ;p
W każdym razie, powiedz dziewczynie, że nie ważne co myślą inni. Ona musi się czuć dobrze w swojej skórze. Najłatwiej jest zaakceptować swój wygląd, wtedy całej reszcie też to nie przeszkadza. Zazwyczaj ludzie nie zwracają uwagi na to, czym my sami się nie przejmujemy ;)
Swoją drogą... To super, że ją wspierasz, więcej takich ludzi nam, łaciatym potrzeba :)
Ostatnio zmieniony przez xomkax Pią 09 Sie, 2013 18:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo