xomkax - Pon 19 Gru, 2011 22:03 Temat postu: Kółko wzajemnego wsparcia Tak przeglądam to forum i przeglądam i dochodzę do wniosku, że zdecydowanie za dużo osób jest załamanych, podłamanych lub zdołowanych. Może przydałoby się jakieś wsparcie? Pomoc? Nie wiem... ale pesymizm nie jest dobrym rozwiązaniem dla naszej "choroby". Trochę uśmiechu i optymizmu nikomu nie zaszkodzi! Więc... może w tym temacie będziemy się nawzajem wspierać? Albo coś? Ja na przykład bardzo chętnie powspieram kogoś i pomogę, jeśli będzie taka potrzeba, a moje możliwości na to pozwolą. Także tego... zapraszam do rozmowy, dyskusji, wyżaleń, zwierzeń, porad, słów wsparcia i pocieszenia. :D PS. Dobra, to co napisałam jest śmieszne, ale mniejsza :P Karolak - Pon 19 Gru, 2011 22:32 Ja mogę kogoś przytulić 
xomkax - Pon 19 Gru, 2011 23:17 Haha, ja również, jak ktoś będzie chciał :grin:
Gallus - Wto 20 Gru, 2011 14:34 tez mogę :zdrówko:
Alutka86 - Wto 20 Gru, 2011 15:01 Ja mogę namówić do uśmiechania się :biggreen: :biggreen: :biggreen: xomkax - Wto 20 Gru, 2011 19:32 tylko kogo? jak na razie nie widzę potrzebujących. ^^ Dawid - Wto 20 Gru, 2011 19:41 A ja poleję wszystkim na zdrowie :zdrówko: :zdrówko: :zdrówko: :cool: 
xomkax - Wto 20 Gru, 2011 19:55 Lubię to! :D :zdrówko: Mariusz - Wto 20 Gru, 2011 19:57 Ja także mogę kogoś przytulić, ale jak narazie nie ma chętnych. Piwo też chętnie bym wypił i pogadał. Karolak - Wto 20 Gru, 2011 20:21 Tuuuuuuuuuuuuuuuuulimyyy mocno! Anonymous - Pon 09 Sty, 2012 21:09 hejka,nie raz mam doły i to straszne,obawiam się jak będzie wyglądać moja przyszłość,bywało ze mą cięzko,zawsze mnie wspierała najlepsza przyjaciółka która w kwietniu 2011r powiedziała mi że są gorsze choroby a ludzie walcza o każdy dzień i się nie poddają,że chcą żyć,że warto walczyć..........do dzis pamiętam jej słowa....w wakacje dowiedzała się że ma raka,zmarła 9 grudnia 2011 a tak bardzo chciała żyć...........powodzenia wszystkim xomkax - Pon 09 Sty, 2012 21:19 Przykro mi z powodu przyjaciółki. Hmm... miała ona rację. Są o wiele gorsze choroby, na przykład rak, którego miała Twoja przyjaciółka. Więc nie załamuj się, żyj pełnią życia... Bielactwo to nie choroba, a nawet jeśli nią jest to nie jest to nic uciążliwego i strasznego. Zwykły defekt kosmetyczny. Nikt nie jest idealny! ixi02 - Śro 11 Sty, 2012 15:31 dlatego warto żyć każdym dniem tak jakby to miałby być ostatni dzień, i czerpać z życia jak najwięcej, a nie tracić czasu i energii na zamartwianie się ,załamywanie się a tym bardziej zamykanie się w sobie i w czterech ścianach.... xomkax - Śro 11 Sty, 2012 19:37 Dokładnie! Zgadzam się w 100%! Ja tak robię i jestem szczęśliwa, tak po prostu. :) Anonymous - Czw 12 Sty, 2012 23:56 dziękuje,nawet nie wiecie jak mi brakuje mojej przyjaciółki,już nigdy z nią nie porozmawiam i nie zobaczę jej radosnej twarzy i najgorsza jest tego świadomośc.......... [ Dodano: Pią 13 Sty, 2012 00:20 ] jak ktoś chce popisać na gg to zapraszam oczywiscie grzecznosciowo,pozdrawiam BialaSowa - Pią 13 Sty, 2012 21:20 hehe, dawno mnie nie było na tym forum ale jak przeczytałam ten wątek to bardzo mnie rozweselił =] (za wyjątkiem postu darii - trzym się ciepło dziołszko :) ) też chętnie kogoś przytulę =] a skoro obywatel Dawid polewa to i kieliszek nadstawię =] xomkax - Pią 13 Sty, 2012 22:46 Kieliszki podstawimy wszyscy i zrobimy wielkie forumowe przytulanie :D Anonymous - Nie 15 Sty, 2012 13:47 a ja mam dzis zły dzień,zobserwowałam przybycie plamek,tu mi się coś pigmentuje a tu plamki przybywają 
nasza choroba nie jest łatwa,wolałabym zachorować jako sędziwa staruszka mając życie za sobą,ale ogólnie mam pecha,zachorowałam po straszny wypadku w dziecinnstwie i cudem przeżyłam a teraz dowala mi choroba. jestem ciekawa czy są ludzie z mojej okolicy ze sląska bo chetnie bym się spotkała na pociesznie przy piwku :wink: teraz idę na sanki bo mamy snieg w końcu też biały to idę się z nim zbratać :zdrówko: :zdrówko: [ Dodano: Nie 15 Sty, 2012 13:54 ] a sądzę że kiedyś wynajdą lekarstwo na naszą chorobę i że będzie rozwiązanie tak proste że nas zaskoczy. Dawid - Nie 15 Sty, 2012 15:09
Jak nie ma jak są :grin: :zdrówko: (tylko ciągle zapracowany) 
Anonymous - Nie 15 Sty, 2012 18:42 słuchajcie ja mam pytanie czeka mnie poszukiwanie pracy w jakich branżach pracujecie?czy nasza plamista choroba przeszkadza w wykonywaniu jakiejs pracy?
no i przytulam wszystkich :zdrówko: Karolak - Nie 15 Sty, 2012 19:20
Ja pracuje w kinie ;) Więc pomyśl sobie ile ludzi się przewija;)) xomkax - Nie 15 Sty, 2012 20:46 Ja nie pracuję. Ja chodzę do szkoły. I czeka mnie to jeszcze przez kilka lat. ;P Ale jeśli chodzi o pracę... to nie sądzę, żeby to w czymś przeszkadzało. Przecież to nie jest ani zaraźliwe, anie niehigieniczne... Chociaż wszystko zależy od szefa. Jak się uprze, że z białymi plamami Cię nie przyjmie, to nic nie poradzisz. Mimo wszystko wydaje mi się, że nie wiele jest zawodów, w których brane jest to pod uwagę. No, może jakbyś chciała być kosmetyczkę to mieliby wątpliwości, czy aby na pewno możesz nią być... ixi02 - Pon 16 Sty, 2012 11:01 daria głowa do góry,każdy ma dobre i złe dni ale nie ma się co załamywać tylko cieszyć się każdym dniem jak pisałaś mamy w koncu piękna zimę,więc trzeba z tego korzystać sanki narty i białe szalenstwo do woli:):) co do pracy to bielactwo nie przeszkadza w żadnej pracy,wkońcu nie jest zaraźliwe, no chyba że szefostwo patrzy tylko i wyłącznie na urodę (bo i tacy bywają) a nie umiejętności,ale to można wyczuć i poznać już podczas pierwszej rozmowy,a wtedy takiemu pracodawcy się dziękuje...jeśli chodzi o kosmetyczkę to też nie ma przeciwskazań ,nawet jakbyś chciała być chirurgiem ,:) powodzenia w poszukiwaniach,,,i stąpaj twardo na ziemi nie poddawaj się. Dawid - Pon 16 Sty, 2012 18:52 ja jako monter czesci elektronicznych, kupa ludzi w firmie przez 4 lata nikt sie nawet nie zapytał, głowa do góry daria :biggreen: BialaSowa - Pon 16 Sty, 2012 20:14
nie wiem czy wyjdzie mi ten cytat ;] tak wiec, z jakich okolic jestes ?? ja sie moge spotkac :) a co do pracy to pracuje w klubie sportowym, a jesli chodzi o to jak sie ma bielactwo do pracy to w moim przypadku choroba zajela juz ok 95 % ciala, wiec dla wszystkich przewijajacych sie przez moje biuro jestem po prostu MEGA BLADAAA, jedynie w lato pytaja jak ja to robie ze slonce swieci a ja dalej blada ;p wiem, że to trudne ale trzeba siebie zaakceptować, jak zaakce[ptujemy siebie to i życie będzie łatwiejsze :) xomkax - Pon 16 Sty, 2012 20:46
To jest podejście, które mi się podoba. I najlepsze rozwiązanie na problemy związane z bielactwem. :D Milas - Pią 17 Lut, 2012 13:47 dobre i takie wirtualne przytulanie, bo mnie to nikt nie przytula... a wydawało mi się że bedzie można się rozmnażać przez internet... Mariusz - Pon 28 Maj, 2012 19:30 Ciepło się zrobiło i nikt nie chce się przytulać. Trzeba do zimy czekać. Takie życie xomkax - Pon 28 Maj, 2012 20:11 Ja mogę przytulać nawet jak jest ciepło ^^ *przytula_łaciatych* Mariusz - Wto 29 Maj, 2012 04:06 Szukam kogoś z Podkarpacia by pogadać przy kawie lub piwku Gallus - Wto 29 Maj, 2012 08:11 działaj działaj Panie :zdrówko: Mariusz - Śro 30 Maj, 2012 17:59 Czyżbym tylko ja na Podkarpaciu miał bielactwo. raw - Śro 30 Maj, 2012 20:09 Ja też jestem z Podkarpacia (okolice Rzeszowa) i podejrzewam, że jest tutaj więcej takich osób :) Pastore - Śro 30 Maj, 2012 21:52 Jest już was dwóch :D nie jest źle :) Karolina5 - Czw 31 Maj, 2012 10:03 no to i ja zapytam czy jest ktoś z zachodniopomorskiego ?? bo tez bym się kawy napiła hahah :) Mariusz - Sob 02 Cze, 2012 09:38 Mnie w pracy przeszkadało bo miałem kontakt z olejami i piekły mnie ręce. Teraz mam inną pracę i jest OK. Pomógł najpierw lekarz w Rzeszowie a potem miejscowy gdy robiłem badania do pracy. fiona - Sob 02 Cze, 2012 16:40 hej ja jestem z zachodniopomorskiego ale jeszcze nie wiem czy umiem mówić o plamiskach w realu. wie tylko mąż, mama i przyjaciólka. plamy mam wprawdzie na twarzy ale mało widoczne dla innych. Za to ja to je widze wyjątkowo wyraźnie:) Karolina5 - Sob 02 Cze, 2012 23:35 Fiona ja też do niedawna nie rozmawiałam o tym ale moja przyjaciółka (która jest psychologiem) uświadomiła mnie że musze się przełamać i zacząć rozmawiać , no i tak też robię , ty rozmawiasz z mężem ja nawet z nim o tym nie rozmawiałam , ale od kilku tygodni to się zmieniło :) Nie ukrywam że jest mi lżej i już troszkę lepiej podchodzę do tej choroby a przynajmniej nabrałam chęci do leczenia :) Pastore - Nie 03 Cze, 2012 11:52 Wy nie macie innych problemów niż się tym przejmować? Ludzie przez to się nie umiera :D xomkax - Nie 03 Cze, 2012 14:39 Bez kitu. Z bielactwem można żyć ;) Mariusz - Pon 04 Cze, 2012 20:16 Oczywiście, że można żyć. Chciałbym jednak wybielić twarz by mieć większy komfort życia Pastore - Pon 04 Cze, 2012 20:33 No to lepiej cały się wybiel Mariusz - Wto 05 Cze, 2012 19:13 Zrobię jak będę uważał i na ile pozwoli medycyna. Ty chyba jednak wybrałeś nie to forum Pastore - Wto 05 Cze, 2012 19:21 Masz racje, rób jak uważasz za słuszne :) ja tylko rzuciłem pomysł Iwonka - Śro 06 Cze, 2012 15:32 ja z Rzeszowa jestem :D i blabla też z okolic :) Mariusz - Śro 06 Cze, 2012 19:53 To w takim razie zapytam czy leczycie się na Warzywnej? Byłem tam 3 lata temu po zaświadczenie do pracy i receptę na maść Protopic dostałem. Ta maść na mnie jednak nie działa, więc stwierdziłem, że szkoda na nią kasy. "ramon" może w takim razie Ty wiesz gdzie mogę zrealizować Twój pomysł. |
||||||||||||||
