To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

Poznajmy się - Przywitanie

MamaChorego - Pią 27 Kwi, 2012 13:14
Temat postu: Przywitanie
Witam wszystkich. Mam 18 letniego syna , u którego 9 miesięcy temu stwierdzono bielactwo nabyte. Zaczęło się 1,2 roku temu od pojawienia się regularnego wykwitu o kształcie owalu na szyi tuż pod uchem. Wstępnie wyglądało to trochę jak liszaj. Natłuszczanie Dermosanem i maści przeciwgrzybicze ogasiły zaróżowienie, ale pojawiła się biała plama, która w przeciągu trzech miesięcy powiększyła się czterokrotnie i już nie była taka regularna. Kiedy zaczęliśmy konsultować się z lekarzami nie było jednoznacznej diagnozy, ale od momentu pojawienia się pierwszej kępki siwych włosów po tej stronie głowy sama doszłam do tego że to bielactwo. Stosowaliśmy Protopic, zioła Eligiusz Kozłowskiego nr 128, od trzech miesięcy smarowanie plamy Oxsolarenem (Pani doktor kazała nam je rozciąć i rozpuścić w litrze wody!) a potem naświetlanie 5 min lampą 2 razy w tygodniu przez okres zimowy. Plamy nie znikły ale podobno jest dobra reakcja (zaróżowienie). Wiem, że leczenie jest długotrwałe ale poszukuję nadal dobrego lekarza, który może będzie chciał leczyć przyczynę a nie tylko objawy. (dotychczasowi lekarze nie zlecili nawet badań pod względem poziomu pierwiastków).
Może ktoś nam poleci specjalistę najlepiej z województwa podlaskiego? Będę wdzięczna.
Pozdrawiam wszystkich.

xomkax - Sob 28 Kwi, 2012 12:58

Podlaskie województwo jest mi obce niestety. A jeśli chodzi o leczenie przyczyn, a nie tylko objawów, to ja spotkałam się z czymś takim jedynie u dr Burion w Warszawie... Byłam u wielu specjalistów i tylko tam kazano mi zrobić dużą ilość badań. Jednak muszę powiedzieć, że wizyty w tej klinice się nie opłacają, bo za każdym razem pacjent słyszy prawie to samo, a efektów leczenia nie ma. A przynajmniej tak było u mnie...

Pozdrawiam! :)

MamaChorego - Wto 08 Maj, 2012 13:44

Dzięki za szczerą odpowiedź. Trochę też popytałam i rzeczywiście specjalistów w tej dziedzinie jest niewielu, nie tylko w Polsce. Na pewno pójdziemy do jeszcze innego dermatologa. Zastanawiam się nad endokrynologiem. Do tej pory mi odradzano, bo podobno nie ma złotych środków na bielactwo i mam tego świadomość. Kilka osób sprowadziło mnie na ziemię, że nie ma co robić z chłopaka królika doświadczalnego, na którym każdy lekarz będzie próbować "a nuż coś pomoże". A ja bym chciała po prostu pomóc mojemu dziecku.
Pozdrawiam wszystkich.

P.S. Tydzień temu podjęłam decyzję o odstawieniu naświetlania i picia ziół - bałam się że po dziurawcu ostre słońce go poparzy bo Teraz syn się opala słońcem, pije zielona herbatę i Protopic 2x dziennie. Reakcja na słońce jest rewelacyjna!

xomkax - Czw 10 Maj, 2012 21:09

Ja leczę tarczycę odkąd zaczęło się u mnie bielactwo, więc endokrynolog może być dobrym pomysłem :)

Słońce to najlepsze "lekarstwo" :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group