To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

Postępy i sukcesy - coraz większe i nowe plamy.....

stefan-ka - Czw 23 Sie, 2007 16:48
Temat postu: coraz większe i nowe plamy.....
jesteśmy załamani. mojemu misiowi pokazuje się coraz więcej plam i ciągle się poszerzają wcześniejsze. ma juz pierwsze plamy na rekach dwie(dość mocno białe) i na twarzy obok ust taka ciągle rosnącą ale delikatniejszą. oczki też powoli zmieniają kolor. vitix nic nie dziala przynajmniej narazie (2 mies) herbatka zielona ani Pau D'arco:( tez bez rezultatów. muszę go zapisać na lampy. bardzo się denerwuje bo widze jak mu ciężko życ z tymi plamami a to zapewne początek..... co to za okropna choroba jest........................ bez sensu :placze:
może naświetlanie coś pomoże?

KiTeQ - Czw 23 Sie, 2007 18:03

Z tego co mi wiadomo to Vitix bez naświetlań nie przynosi praktycznie żadnych efektów.
Karina - Czw 23 Sie, 2007 23:02

Jak dla mnie naswietlanie przynosi mi pozytywne efekty (nie stosuje zawsze Vitixu przed lampami bo jest drogi no a ja niestety mam sporo plam) ale widze ze również bez Vitixu na plamach wychodzi pigment :) Wiec mysle ze warto stosowac lampy i w moim przypadku pomagają.
stefan-ka - Pią 24 Sie, 2007 08:15

musze go zapisać na lampy........................a w ogole to rozejrzeć sie za zakupem swojej.
ale najpierw musi trochę pochodzić zeby wiedział jak to trzeba dokładnie robić..................

Doti - Pią 24 Sie, 2007 13:17

Ja się już naświetlałam lampami UVB 311 oraz smarowałam vitix - em tylko przed naświetlaniem i to nie zawsze bo jest drogi. Vitix napewno pomaga przy repigmentacji. Natomiast co do tych nowych plam to u mnie też się pojawiły. Po 10 lampach przerwałam kuracę. Na powiekach nastąpiła repigmentacja (jak już się troszeczkę podpiekłam na czerwono bo dopiero jest efek lecz nie należy przesadzać) :biggreen: Natomiast na biodrach powiększyły się plamki. :sad: Plamki u mnie się powiększają ponieważ nie leczę się na tarczycę a choroba postępuje. Teraz to wiem i zaczynam leczenie. Moja rada jest taka że jak sama stwierdziłam bielactwo leczymy od środka. Jak się nie będziemy leczyć na wszystkie nasze dolegliwości żeby ustabilizować nasz organizm to naświetlania bedą tylko wydawaniem pieniędzy bez zadowalających efektów i traceniem poprostu czasu :sad:
kasia23 - Pią 24 Sie, 2007 17:58

Doti tylko co zrobic, jak sie jest zupełnie zdrowym..... szukac sobie choroby na sile? nie wiadomo w jaki sposob doprowadzic swoj organizm do rownowagi, bo cos na pewno jest nie tak, tylko co... no i wtedy ostatnim ratunkiem sa naswietlania :-) ja chyba jednak jestem za tym, zeby tracic czas i probowac :biggreen:
pozdrawiam

stefan-ka - Sob 25 Sie, 2007 17:11

umówiłam nas do lekarza na środe( do pani polecanej na forum)mam nadzieje ze coś się ruszy.... ale biorę się za mojego poważnie!bo on sam się zupełnie nie pilnuje :-? i herbatkę nawet muszę ja zrobić, podsunąć i poczekać czy wypije;) taki juz z niego jest niedobrus:)
oby coś naświetlania pomogły! niech ma wszędzie ale nie na buzce!

stefan-ka - Czw 30 Sie, 2007 09:13

byliśmy u lekarza i jestem trochę pokrzepiona;) zapisała PROTOPIC, kazała dalej smarować VITXem, brać witaminy B12,PP i dalej Pau D'Arco oraz jeszcze dwie rzeczy których za cholerę nie jestem w stanie przeczytać!!! aha i tabletki BIO-H-TIN ( do kupienia w Niemczech albo w Austrii) aha mamy jeszcze naświetlania narazie 10.od 0,190 do 0,410 J\cm2 po 10 go lekarka oglądnie;) i powie czy istnieje szansa na repigmentacje!
mam nadzieje ze coś się polepszy:) :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group