To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

Sposoby leczenia - Ma?ci łagodz?ce poparzenia lamp?

Karina - Śro 02 Kwi, 2008 22:56
Temat postu: Maści łagodzące poparzenia lampą
Witam !
Poparzyłam sie lampą do tego stopnia ze aż wyszły mi pęcherze :cry: i to na dodatek jeszcze na biuscie wiec nawet odzież mnie rani. Jakie stosujecie masci,specyfiki na poparzenia? Posmarowałam te miejsca Alantanem i jeszcze mam taki żółty proszek na skóre to moze chociaz troche złagodzi.
bardzo prosze o rade
pozdrawiam

vojtek - Czw 03 Kwi, 2008 01:54

Polecam Pantenol, pod ubranie się nie nadaje ;) ale bardzo dobrze łagodzi obrzęki.

Pod ubranie to chyba tylko jakiś delikatny opatrunek.

// PS. Zrób sobie przerwę od lampy aż to pełnego zagojenia ran i co oczywiste zmniejsz dawkę (uzwględniając wymuszoną przerwę i poparzenie).

Pozdrawiam.

kasia - Czw 03 Kwi, 2008 06:29

Witam :)
Pierwsza pomoc w oparzeniach
Termacol (trzymac w lodowce) , opatrunki żelowe do kupienia w aptece.
Maść Solcoseryl,BEPANTHEN .
I na pocieszenie :)
Jak ja sie kiedys poparzylam to bardzo szybko plama bielacza zeszla :)

pozdrawiam
kaska

Karina - Czw 03 Kwi, 2008 09:37

Vojtku i Kasiu bardzo dziekuje Wam za pomoc. Mam nadzieje ze szyko ustąpi mi to poparzenie. Duzo wczesniej też sie poparzylam do tego stopnia i własnie w tych miejsach poparzonych wyszły mi duże plamy z pigmentem,wiec to mnie teraz pociesza ze choc wycierpie sie to pewnie na tym miejscu wyjdzie mi też pigment.
pozdrawiam gorąco

maciek_11 - Czw 03 Kwi, 2008 20:31

:evil:

no normalnie jak czytam takie wpisy to mnie az rzuca po kanapie a piana kapie mi z pyska na klawiature....

mozna do znudzenia pisac i prosic o ostroznosc i cierpliwosc a niektorzy jak male dzieci...
naprawde brak slow niekiedy... :kijoko:
nie sadze zeby spod pecherzy wylazl pigment, za to moga sie pojawic blizny.
ludzie , troche pomyslunku !!!!! :krzeselko:

sorry Karina za ostre slowa, ale to naprawde nie sa zarty, sama terapia na wlasna reke jest i tak dosyc ryzykowna a brak ostroznosci w naswietlaniu jest delikatnie mowiac bardzo nierozsadny

pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Berta - Pią 04 Kwi, 2008 08:56

Ej Maciek nie krzycz! mi mi tez sie zadzyło poaparyzć i to pod okiem lekarza!!!!!!!
boalło sakrucko i nie byłąo nawet jak spać ,ale babli ni ebyło, zmarowałąm zelem chłozacym po opalalaniu i kremami i pzeszło ..... zdaza sie i tyle trzeba uwzac

Karina - Pią 04 Kwi, 2008 15:24

Maćku nie jestem początkującą osobą jeżeli chodzi o naswietlanie bo juz leczę sie tak przez rok wiec mam trochę doświadczenia. Nie leczę sie sama ale pod kontrolą lekarza i to nie ja sama poparzyłam się w domu tylko u lekarki na dużej lampie zostałam poparzona. Wcześniej gdy zostałam też poparzona to własnie na miejscu tych pecherzy pojawiły mi sie obszary z pigmentem a zadnych blizn mi nie zostało
To tak dla sprostowania :wink:
PS.Kupiał wczoraj Solcoseryl tak jak mi Kasia poleciła (bardzo dobra zel na poparzenia) i juz nie mam pecherzy tylko teraz musi sie zagoic i nie jest tak źle

pozdrawiam

kasia23 - Śro 09 Kwi, 2008 17:34

Polecam także Nitrofurazon maść. Można kupić bez recepty.
Abi - Nie 20 Kwi, 2008 11:56

ja ze swojej strony polecam sanofil
taka pianka chłodząca stosowana przy alergiach, pokrzywkach i tym podobnych
ja używałam przy oparzeniach słonecznych i pomagało

i właśnie też się poparzyłam przedwczoraj
pół minuty dłużej niż ostatnio się naświetlałam (wtedy nawet zaróżowione nie było) i w jednym miejscu mam taaaakie oparzenie (a w innych nic)
aua aua
jest czerwone i piekące i przez moment było fioletowawe nawet i mam nadzieję, że skóra mi nie umrze i nie utną mi nogi ;)

[ Dodano: Nie 25 Maj, 2008 15:29 ]
mam pytanie odnośnie tych maści wszystkich

stosować, kiedy skóra jest tylko zaróżowiona?

bo może właśnie to zaróżowienie i podwyższona temp. dziala leczniczo, a stosując maści łagodzące obniża się skuteczność leczenia?

wiecie coś na ten temat?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group