Poznajmy się - Gdynia wita :)
gopher - Śro 25 Cze, 2008 14:18 Temat postu: Gdynia wita :) Witam, po przeszło dwóch latach choroby w końcu mam okazję zabrać się za siebie. Wystarczyło wyprowadzić się z domu żeby można było zacząć sobie pomagać. Musze dokładnie przeszperać całe forum i dopasować leczenie do stylu życia, ktorego niestety obecnie nie mogę zmienić :sad: na początek pobiegłam do lasu po bodziszka i na łąkę po dziurawca i juz susze na herbatkę jednak botanika na studiach się przydała a i nie ma co niepotrzebnie pieniędzy wydawać i zamawiać ziółka z netu, kiedy samotna kobieta liczy każdy grosz na zycie :wink: pozdrawiam wszystkich forumowiczów !!
Kasia_86 - Śro 25 Cze, 2008 17:46
Witam:)
Dobrze że zaczęłaś sama sobie pomagać, bo jednak dermatolodzy mają jeszcze dość ograniczoną wiedze w zakresie naszego ehem.. "defektu kosmetycznego" ...Wiesz jak tak dobrze znasz się na ziołach to nie tylko możesz poprzestać na dziurawcu i budziszku. Jest specjalna mieszkanka ziołowa zalecana dla nas przez Pania Bourian, jej skład znajdzesz gdzieś tu na forum. a jaki masz plan co do siebie? jak zamierzasz się leczyć?
Pozdrawiam
ssandrietta - Czw 26 Cze, 2008 11:17 Temat postu: Hej:) Też pilam te okropne wywary z bodziszka ale nie stety u mnie nic nie poskutkowalo. Potem sie naswietlalam a efekty sa niesamowite zeszlo mi ponad 60% plam. Dzis bylam na zwylkych badaniach a lekarz sie pyta czy sie poparzylam...(ładna jest wiedza naszych lekarzy na temat chorob) :język: ..no ale wracajac do tematu, 2 lata temu kupilam sobie masc vitix, i powiem ze zaczela mi sie powoli zabarwiac skora na prawidlowy kolorek, ale to pawie nie widoczne:P:P Pozdrawiam:)
Natalia_90 - Pon 30 Cze, 2008 18:25
Kasia_86 napisał/a: | Witam:)
Dobrze że zaczęłaś sama sobie pomagać, bo jednak dermatolodzy mają jeszcze dość ograniczoną wiedze w zakresie naszego ehem.. "defektu kosmetycznego" ... |
dokladnie, myslałam, ze tylko mi tak wmawiali, ze nie ma sie czym przejmowac, ze to tylko taki defekt... no ale sami by z tym chodzic i zyc nie chcieli...
graszka25 - Śro 13 Sie, 2008 09:57 Temat postu: Re: Gdynia wita :)
gopher napisał/a: | Witam, po przeszło dwóch latach choroby w końcu mam okazję zabrać się za siebie. Wystarczyło wyprowadzić się z domu żeby można było zacząć sobie pomagać. Musze dokładnie przeszperać całe forum i dopasować leczenie do stylu życia, ktorego niestety obecnie nie mogę zmienić :sad: na początek pobiegłam do lasu po bodziszka i na łąkę po dziurawca i juz susze na herbatkę jednak botanika na studiach się przydała a i nie ma co niepotrzebnie pieniędzy wydawać i zamawiać ziółka z netu, kiedy samotna kobieta liczy każdy grosz na zycie :wink: pozdrawiam wszystkich forumowiczów !! |
Hej. widzę że jesteś z Gdyni. a czy znasz jakiegoś dobrego dermatologa z okolicy Trójmista, u którego np sama byłaś. chodzi mi o zdiagnozowanie bielactwa u dziecka.
gopher - Pią 15 Sie, 2008 09:59
Hej,
też pytałam się forumowiczów czy kogoś znają, ale cisza była. Ja byłam u dermatologa w przychodni przy stoczni w Gdyni. Ona mi dala skierowania na wszystkie badania, żeby wykluczyć odbarwienia wywołane np.reakcją organizmu na pasożyty, osłabienie itp. Jak wyszlo że jestem "czysta" zdiagnozowała to jako bielactwo, przepisała Protopic (uprzedzając że tani niestety nie jest) i dodatkowo dała skierowanie na konsultacje i naswietlania w szpitalu w gdyni-redłowo. W szpitalu babaka powiedziala że musze 3-5x na tydzień pzrychodzić i czekac na swoją kolej żeby mnie napromieniowali :P W moim wypadku okazało sie to niewykonalne (studia od rana do wieczora) tak więc zostal mi Protopic i ziółka. O recepte prosze teraz lekarza pierwszego kontaktu żeby się nie tłuc do dermatologa.
Proponuje znaleźć telefon do szpitala w redłowie i tam sie dowiadywać. Zakładam że tam powinni pomódz
pozdrawiam serdecznie i powodzenia!
|
|
|