Terapie naturalne - Mama-Cadela z Amazonii
xmati6 - Sob 27 Gru, 2008 01:58 Temat postu: Mama-Cadela z Amazonii Z nudów wpisałem na allegro bielactwo i z nowych środków znalazłem właśnie Mama-Cadela... napisałem e-mail do sprzedawcy o jakieś dowody, że to działa. Jak na razie i tak w to nie wierzę i tak... czy ktoś z Was się z tym spotkał? Cokolwiek wiecie na ten temat?
zawer - Sob 27 Gru, 2008 11:07
Ja też to widziałem jakiś czas temu i wydaje mi sie ze ma podobne działanie jak olej Babći bo fotouczula i trzeba uważac na słonce..a sprzedawca napewno napisze Ci że działa bo przecież z tego ma pieniądze w każdym razie może warto to sprobowac.pozdrawiam
xmati6 - Nie 28 Gru, 2008 13:22
Dostałem wiadomość od sprzedawcy na allegro:
,,witam, tak to jest poniewaz taka jest specifika choroby, niektore leki pomagaja choremu, niektore nie , ale moga pomoc innemu, wiec Mama-Cadela? jest najlepszy srodek brazylijski, produkuje sie w naszej autoryzowanej aptecie w Brazylii na recepte , wiadomo ze jest testowany, inaczej by nie mog byc stosowany. W brazylii sa rownie z takie reguli jak w polsce wiec polecam sprobowac , pozdrawiam serdecznie i zycze"
oczywiscie zadalem mnostwo innych pytan, odpowiedz wkleje, zastanawiam sie nad kupnem tego choc nie wiem jeszcze czy moj ostatni etap kuracji babci (slonce, solarium) sie nie powiedzie... tylko, ze 177 zł to trochę dużo a wydaje mi sie, ze na jednej buteleczce się nie skonczy... poza tym polecają stosować herbatkę + olejek wiec 2x 177zł.
Natalia_90 - Nie 28 Gru, 2008 15:42
no jakby nie było sporo kasy... jeśli chcesz no to życzę Ci powodzenia w kuracji, chociaż sama nie wiem co myśleć o tych specyfikach, raczej sama jestem nastawiona sceptycznie, no ale to tylko moje zdanie :) a jak tam Twoje plamki po olejku Babći ?
blabla - Nie 28 Gru, 2008 17:24
Tak z ciekawosci zerknalem na brazyliskich stronach www o tej roslinie i znalazlem dosc ciekawe informacje. Moze zaczne od ceny - ktora na allegro jest dosc mocno przesadzona- 177zl - w Brazylii ceny ksztaltuja sie na poziomie od 3,40 poprzez 6 lub najwiecej ile widzialem 18 dolarow (chyba amerykanskich). nie wiem czy wyslaja do Polski i ile wynioslby caly koszt, ale dac 2x177zl to przesada. wszedzie pisalo o tym leku zeby unikac slonca, a sama roslina do konca nie jest przebadana, ale wykazuje dobre dzialanie w przypadku vitiligo. z tego co wyczytalem jest swiatlo-uczulajaca i ma w sobie psoraleny (tego ostatniego nie jestem do konca pewien).
na niektorych stronach www pisalo, ze efekty widoczne byly po tygodniu lub miesiacu stosowania - tylko, ze nie pisalo w jakich przypadkach tzn. pewnie zalezy to od ilu lat ma sie vitiligo.
rowniez homeopaci wykorzstuja te rosline w leczeniu - takie bynajmniej info znalazlem na stronie www. pisalo tez duzo info, ze bez opanowania stresu, wyzbycia sie nerwic itp . stanow lekowych vitiligo jest trudne do wyleczenia.
przy okazji pisalo tam, ze u osob z vitiligo wystepuja powazne braki witamin - dokl. nie pamietam jakich. samemu zreszta necilo mnie kupic recolour - te witaminki gdzie temat juz pojawil sie na forum.
mama cadela, z tego co wyczytalem z tlumaczen google - wystepowala lub wystepuje takze w postaci tabletek.
Jesli macie jakies info o mama cadela to piszcie na forum.
pozdrawiam
blabla - Nie 17 Maj, 2009 20:33
hej
pisze drugi raz - mama cadela potaniala i 2 x herbatka [starcza na 15-17 dni okolo 45-50 razy] krople 2x -calosc kosztuje 99 zl [meil otrzymany od sprzedawcy] koszt transportu do Polski to 60zl tylko nie wiem czy wplata na konto itp.
a tu wklejam linka do ciekawych sposobach leczenia vitiligo, niektore byly na forum, ale niekore mnie zaskoczyly
http://translate.google.p...hl%3Dpl%26lr%3D
A tu o mama cadela
http://translate.google.p...DN%26start%3D10
Co o tym sadzicie ? Jedyny minus- unikac slonca co mi przeszkodzi w uzywaniu zeli na slonce no i chyba zaczekam z tym do jesieni i zimy, kiedy slonca nie bedzie.
Daria - Nie 17 Maj, 2009 21:21
No bardzo ciekawe rzeczy piszą na tej stronie! Szkoda tylko że większość z tych naturalnych składników jest tak mało dostępnych w Polsce, przynajmniej ja nigdy o nich nie słyszałam. Dlaczego ten nasz kraj jest tak zacofany! nie dość że te wszystkie specyfiki na bielactwo są drogie same w sobie to jeszcze trzeba doliczyć koszty przesyłki a efektu nigdy nie można być pewnym. Ale miedziane naczynie na pewno gdzieś w domu znajde, może warto spróbować?
xmati6 - Pon 18 Maj, 2009 07:36
Pamiętam gdzieś na forum ktoś napisał, że pewna babcia korzystała z miedzianego stożka, ktoś moczył w tym ręce i się udało wyleczyć ale ta babcia już nie żyje - tyle pamiętam ale też nie wiem czy czegoś nie przekręciłem...
irek258 - Śro 01 Lip, 2009 20:13 Temat postu: Re: Mama-Cadela z Amazonii
xmati6 napisał/a: | Z nudów wpisałem na allegro bielactwo i z nowych środków znalazłem właśnie Mama-Cadela... napisałem e-mail do sprzedawcy o jakieś dowody, że to działa. Jak na razie i tak w to nie wierzę i tak... czy ktoś z Was się z tym spotkał? Cokolwiek wiecie na ten temat? |
Witam zażywam krople i krem mamica de cadela ok. 3 miesięcy efekt u mnie jest taki że przed wczoraj opaliłem sobie kark dosyć znacząco i nie pojawiły się bąble świadczące o poparzeniu ,a bielactwo mam zaawansowane ok.70%ciała
blabla - Śro 01 Lip, 2009 22:25
ciekawe z tym miedzianym naczyniem i woda pita na drugi dzien po nocy co do mammy cadelii - pisalem do nich na allegro i pisali jak zawsze, ze w 70 % czy 90 pomagalo. naukowcy sami nie wiedza, jak to pomaga w przeciwienstwie do innych roslin/ziol.
fajnie, ze ktos sprobowal, bedziemy jako forumowicze znac efekty. sami jestesmy krolikami doswiadczalnymi - niestety - bo lekarze pojecia o leczeniu tego nie maja.
sylvia220977 - Nie 09 Sie, 2009 20:42
witajcie a co sądzicie otych masciach i kroplach z lasow amazoni? czy ktos to juz z was stosowal?
Lelo3008 - Nie 09 Sie, 2009 21:14
Wiesz co, dla mnie to bubel, gdyby rzeczywiście to takie dobre było, to napewno już ktoś by dawno pisał tu o jej super efektach;)
xmati6 - Pon 10 Sie, 2009 07:23
Rozmawialem z jedna osoba ktora to stosowala i 0 efektow :(
Lelo3008 - Pon 10 Sie, 2009 09:37
No właśnie jakby to było coś SUPER, to już każdy by to miał, haha;D
Ale spróbować zawsze można;)
Kumciaki - Pon 10 Sie, 2009 10:23
Znalazłam ciekawy artykuł http://www.omega.win.pl/babci.html
Stoswał może ktos te zioła babći?
blabla - Pon 10 Sie, 2009 10:41
Kumciaki napisał/a: | Stoswał może ktos te zioła babći? |
o ziele babci / olejku babci napisano na forum prawie ksiazke a wystarczy uzyc wyszukiwarki do znalezienia tematu.
dla leniwych - link do tematu glownego
http://vitiligo.com.pl/fo...ghlight=zio%B3o
a wiecej napisano w innych tematach.
Lelo3008 - Pon 10 Sie, 2009 14:57
blabla napisał/a: | dla leniwych - link do tematu glownego |
Heh czy coś sugerujesz blabla?? Przecież ta stronka i te forum jest po to żeby pytać i odpowiadać pytania związane z vitiligo, a nie wyrażać opinii na temat innych użytkowników...
Kumciaki jest od niedawna i może nie zauważyła czegoś lub coś przeoczyła... :hahaha:
Kumciaki - Pon 10 Sie, 2009 15:00
Chyba nie sposób w miesiąc przeczytać wszystkie 7127 (aktualnie) postów... :wink:
Lelo3008 - Pon 10 Sie, 2009 15:03
heh no właśnie zgodzę się z Tobą Kumciaki;) ani tony książek z czasem nadrobimY xd
blabla - Pon 10 Sie, 2009 16:04
Lelo3008 napisał/a: | Heh czy coś sugerujesz blabla?? Przecież ta stronka i te forum jest po to żeby pytać i odpowiadać pytania związane z vitiligo, a nie wyrażać opinii na temat innych użytkowników... |
drogi Lelo nie wyrazam opinii o innych uzytkownikach - oceniaja to inni forumowicze nie tylko ja, jednak pisze o tym, bo zakladane sa tematy ktore sie dubluja, sa na ten sam temat i niekiedy mi jest trudno znalezc informacje na forum. a wiekszosc uzytkownikow zamiast szukac, z lenistwa zaklada nowy temat.
---------------------
co do mammy cadeli - w Brazylii - nie wiem czy wierzyc, nie mam odpowiedzi z e-mailem, to 6 osob lub mniej wyleczylo sie prawie calkowicie z vitiligo. jesli bede mial wiecej informacji wkleje, nie jestem pewny czy stosowali te ziola czy inne. jednak mamme cadele nie przebadali dokladnie i naukowcy i uczeni nie wiedza dlaczego pomaga osobom z vitiligo.
slavo - Pon 10 Sie, 2009 16:22
Zgadzam się z blabla, wystarczy poszukać. Myślenie nie boli
Kumciaki - Pon 10 Sie, 2009 16:31
Każdy ma swoje zdanie;) A pytam sie dlatego o zioła babci , żeby uzyskać aktualne informacje od użytkownikow a nie te z przed roku czy dwóch. Blabla myśle ,że można zadawać pytania , nawet jeśli takie juz kiedyś padło. I zero problemu
Lelo3008 - Pon 10 Sie, 2009 16:51
No, a oto druga sytuacja przedstawiająca właśnie jaki jestem;) osz może wytrzymacie ze mną;) będę pił melisę, obiecuję;D
Kumciaki - Pon 10 Sie, 2009 16:57
Jakoś wytrzymujemy ;D Przynajmniej ja
Lelo3008 - Pon 10 Sie, 2009 17:08
No to się okaże, hah taki mój charakterek;)
blabla - Pon 10 Sie, 2009 18:20
Kumciaki napisał/a: | A pytam sie dlatego o zioła babci , żeby uzyskać aktualne informacje od użytkownikow |
w temacie Olejek babći uzytkownicy pisza aktualne info, jednak moze wykraczam poza temat tego postu - to kariera i posty na temat babci chyba sie juz skonczyly, moze ziolo pomaga, ale z forum to chyba nikomu nic nie dalo- co z tego ze posty sa stare- jednak mowia to co przeszli forumowicze testujac to cos. mi po opalaniu na sloncu plamy sie zarozowily - poparzen brak [moze przez ciemny fototyp] jednak pozniej nie probowalem zabawy slonce+babci bo sie balem efektow ubocznych.
Czesiu - Pon 10 Sie, 2009 20:44
Lelo3008 napisał/a: | forum jest po to żeby pytać i odpowiadać pytania związane z vitiligo | A działy forum są utworzone po to, by umieszczać w nich odpowiednie tematy. A w określonym temacie, jak sama nazwa wskazuje, piszemy na dany temat. Porządek musi być :) jak to nasi sąsiedzi zza Odry mawiają. Lelo3008 napisał/a: | Kumciaki jest od niedawna i może nie zauważyła czegoś lub coś przeoczyła | Hmm Regulamin?
Kumciaki napisał/a: | A pytam sie dlatego o zioła babci , żeby uzyskać aktualne informacje od użytkownikow a nie te z przed roku czy dwóch. Blabla myśle ,że można zadawać pytania , nawet jeśli takie juz kiedyś padło. I zero problemu | Dobrze, bo kto pyta, nie błądzi, ale należy to robić w odpowiednim temacie. Tutaj rozmawiamy o Mama Cadela, o ziołach Babći w innym temacie. Jasne? Czy ciemne? :zdrówko: Ja wolę jasne.
Malko - Wto 18 Sie, 2009 08:29
Witam
Rozmawiałem z jedną z osob z tego forum na temat w/w preparatu.
Kiedyś wczesniej pisał, że stosuje.
"Witaj Piotrze u mnie pojawiło się kilka plamek o właściwym pigmencie skóry ale ja muszę się uzbroić w cierpliwość anielską podczas kuracji ponieważ mam bielactwo w 70% ale różnicę już widać bo białe plamy zrobiły się lekko czerwone ,a na co dzień chodzę w koszuli z długim rękawem i spodniach z długimi nogawkami i co ważne twarz jak się opali to już tak nie piecze jak przed zażywaniem kropli i kremu(maści) mamica de cadella kiedyś zażywałem kapsułki firmy TENS ale nie pomogły a miały być skuteczne tak że decyzja o kupnie preparatów mamica de cadella należy do ciebie bo nie są tanie ale cóż możesz spróbować ,a nóż widelec bielactwo zacznie znikać to moja trzecia próba walki z bielactwem i dopiero teraz widać jakieś zmiany"
Pozdrawiam.
Zenee - Śro 09 Gru, 2009 19:48
ja własnie jestem zainteresowana tą mama-cadelą boteraz nie ma słońca to myśle że można by spróbować tylko ta cena tego kremu razem z kroplami jest dość spora izaś może być klapa jeśli ktoś tego używał to proszę napisać lidia
martusia33 - Wto 22 Cze, 2010 20:45
Temat troszkę stary, ale czy ktoś ma jakieś efekty stosując mama cadela ?
xmati6 - Pon 23 Sie, 2010 07:41
Otrzymałem ten adres od Guarana International Corporation w celu wydania opinii o stosowaniu specyfiku na bielactwo.
Oto opinia:
Przedmiotowy specyfik stosujemy u 4 osób z nastepującymi rezultatami:
1 osoba. Rozpoczęto stosowanie w wieku 16 lat - po dwóch latach stosowania bielactwo znikło z twarzy, z nóg całkowicie. Natomiast z rąk i tułowia w 80 %.
2 osoba. Rozpoczęto stosowanie w wieku 18 lat - po dwóch latach stosowania bielactwo znikło z głowy i włosów całkowicie natomiast pozostałe obszary ciała 60%.
3 osoba. Rozpoczęto stosowanie w wieku 55 lat - po 14 miesiącach stosowania kontrast wyrażnie zmnieszył się na twarzy, rękach i nogach, natomiast siwe włosy znikły całkowicie.
4 osoba. Rozpoczęto stosowanie w wieku 51 lat -po 7 miesiącach stosowania włosy siwe znikły natomiast trudno stwierdzić inne rezultaty, ponieważ osoba jest dotknięta bielactwem w 95% i trudno zauważyć gołym okiem czy kontrast się zmniejszył czy nie. Moim zdaniem chyba tak, na pewno mogę powiedzieć, że cera się poprawiła- nie jest już taka nienaturalnie blada.
Moim zdaniem:
2 lata, mnóstwo pieniędzy - lepiej inwestować w UVB, suplementy i jakieś mazidła... ale jak to nie podziałą to warto spróbować Mama Cadela.
Abi - Wto 24 Sie, 2010 16:49
no, dwa lata to kupa czasu
mi by się nie chciało tak długo i kasy by mi było szkoda ;)
romantyczka - Wto 28 Cze, 2011 22:04
ciekawe wnioski, ja juz dawno machnęłam ręką na leczenie bielactwa, generalnie je maskuje...
ale chętnie spróbowałabym czegoś potwierdzonego...
Pastore - Pią 05 Sie, 2011 20:08
Może coś wymyślą :)dla mnie to ten lek to lipa...tak działa że mało osób o nim wie :)szkoda słów ...
romantyczka - Pią 05 Sie, 2011 22:33
może wymyślą a może nie...bardziej na nie...od 30 lat jeszcze nie znaleźli przyczyny..
raw - Sob 06 Sie, 2011 00:26
Stosowałem ten krem przez około 7 miesięcy i niestety nie dostrzegłem żadnych zmian, ale być może na kogoś innego zadziała to zupełnie inaczej. Z tego co pamiętam, to zalecali stosować ten preparat przynajmniej od 1,5 roku do 2 lat. Ja się do niego nie przekonałem i uznałem, że to kolejny kit wciskany ludziom.
Pastore - Sob 06 Sie, 2011 08:22
przyczyna jest znana :)
|
|
|