Terapie naturalne - Uryna na bielactwo
blabla - Nie 08 Lut, 2009 14:28 Temat postu: Uryna na bielactwo Witam,
Daje ciekawy [moze obrzydliwy temat] o leczeniu bielactwa. Otoz, niedawno na forach poszperalem o bielactwie i natrafilem na posta, w ktorym ktos pisal, ze z desperacji sprobowal uryny [moczu] na plamy bielacze- oto wklejam posta:
"Na to schorzenie nie ma żadnych skutecznych leków.18 lat temu poddałam się naświetlanom.Zapłaciłam fortune za ten lek.Pojawiły się piegi w miejscach,gdzie nie było bielactwa.Szukając medykamentów natrafiłam na inny sposób -metoda naturalna U R Y N A.SMAROWAŁAM WIECZOREM PLAMY NA STOPIE WŁASNYM MOCZEM.Po kilku tygodniach zobaczyłam na tej plamie brązowe piegi.Plama jest już mniej widoczna.Do dnia dzisiejszego nie wiem czy to przypadek,czy to tajemnicza moc uryny..........."
wedlug niektorych postow, uryna dobrze regeneruje skore.... co o tym sadzicie ?czy ktos probowal?
Natalia_90 - Nie 08 Lut, 2009 15:32
hm, trochę dziwny sposób, nie słysząłam o czymś takim, ale możliwe, że ma jakieś lecznicze działanie, aczkolwiek jakoś nie ciekawie brzmi
slavo - Nie 08 Lut, 2009 21:54 Temat postu: Re: Uryna na bielactwo Bzdury na kółkach...
sl8er - Wto 10 Lut, 2009 11:31
:hahaha: hahahhahhahahaha i jeszcze raz hahahhahahahhahahahahah sproszkowane skrzydelka nietoperza z pajeczynami dzialaja podbno tak samo.....
xmati6 - Wto 10 Lut, 2009 11:49
Nie naśmiewajcie się z 'blabla' bo chłopak miał dobre intencje. Ja nie zamierzam czegoś takiego próbować ale Ty 'blabla' jak w to wierzysz to spróbuj, na pewno Ci nie zaszkodzi skoro ma pomagać :grin:
arek - Wto 10 Lut, 2009 19:20
u mnie w rodzinie dziewczyna robiła sobie okłady z moczu na złamaną rękę...
także nic mnie już nie zdziwi :biggreen:
nutella - Czw 19 Lut, 2009 19:44
Proszę się nie śmiać z kolegi. Nie wiem czy akurat na bielactwo uryna pomaga.Ale poszukajcie sobie w necie:uryna a pomoc w chorobach skóry i się zdziwicie...
ixi02 - Śro 10 Cze, 2009 10:35
ja o tym nie słyszałam by mocz pomógł na bielactwo,ale napewno pomaga na poparzenia woda,mlekiem itp..(z własnego doświadczenia na własnej skórze miałam 6 lat)wiec posikałam ze strachu noge i ślad żaden nie pozostał... także podpisuję się rekami i nogami że własny mocz na poparzenia pomaga... no ale to już całkiem inne działy...
slavo - Śro 10 Cze, 2009 11:31
XXI wiek, a zabobony w ludziska wciąż żywe...
ixi02 - Śro 10 Cze, 2009 11:56
jeśli chodzi o mnie to wcale nie zabobon bo doświadczyłam tego na własnej skórze mam na mysli poparzenia nie bielactwo////
wewawewa - Śro 10 Cze, 2009 16:08
uryna- czemu nie?
blabla - Czw 11 Cze, 2009 20:00
wewawewa napisał/a: | uryna- czemu nie? myslę, ze jakby pomagało nam ptasie łajno-bez obrazy, większosc z nas okładałoby się nim tylko, zeby plamy zniknęły:) Uryna-mocz, nie wiem jaki w tym sens, może chodzi o ph lub minerały jakie zawiera? sama nie powiem, bo chciałam stosowac, tyle ze dosc uciązliwe w stosowaniu> moze z dwa razy natarłam plamę ... cudów nie było |
jesli juz jestemy przy sprawie leczenia sie tym co organizm wyprodukuje, to szczegolnie ciekawa wiadomosc mam dla wszystkich Panow na naszym forum :D moze jest ona smieszna, ale to co wyprodukuje organizm faceta czasami moze sie przydac
LINK
http://niewiarygodne.pl/k...,wiadomosc.html
Coz, jak widac po linku to moze w nas samych tkwi lekarstwo na bielactwo ?
Kumciaki - Nie 09 Sie, 2009 21:19
Jakoś mnie to nie przekonuje to co czytam xD
Wiadomo ,ze naturalne metody są najlepsze, ale to akurat mnie odrzuca
Lelo3008 - Nie 09 Sie, 2009 21:25
Ble i co ja mam tego spróbować na twarz?? Fui;/
agabrzoskwinka - Sob 22 Sie, 2009 16:26
hej
wiecie coś może w tym być mój dziadek kiedy miał 92lata zachorował na ciężkie zapalenie płuc lekarze już nie dawali mu szans dziadziuś jednak wyzdrowiał i dożył 99lat jak się potem dowiedziałam to pił swój poranny mocz
podobno właśnie w tym porannym jest najwięcej naszych własnych "antybiotyków"
może by warto spróbowac
xmati6 - Nie 23 Sie, 2009 08:54
No pewnie, czemu nie, ale Ty jestes pierwsza
agabrzoskwinka - Nie 23 Sie, 2009 09:58
:o no nie wiem jak juz bede w kompletnej desperacji teraz nie jestem :grin:
slavo - Nie 23 Sie, 2009 11:38
agabrzoskwinka napisał/a: | hej
wiecie coś może w tym być mój dziadek kiedy miał 92lata zachorował na ciężkie zapalenie płuc lekarze już nie dawali mu szans dziadziuś jednak wyzdrowiał i dożył 99lat jak się potem dowiedziałam to pił swój poranny mocz
podobno właśnie w tym porannym jest najwięcej naszych własnych "antybiotyków"
może by warto spróbowac |
Kiedyś upuszczano krew i przykładano pijawki, to podobny zabobon
Olga - Pon 24 Sie, 2009 18:38
Używane od starożytności lub wcześniej do upuszczania krwi, w szczególności u osób chorych na nadciśnienie. W połowie XIX w. wykorzystywanie pijawek w celach leczniczych zostało przyhamowane rozwojem nowoczesnej medycyny i farmakologii. Obecnie w medycynie stosuje się leczenie pijawkami (hirudoterapia) hodowanymi w sterylnych warunkach.[1][2]
Źródło: Wikipedia
Jak widać pijawki to nie do końca zabobon.
blabla - Pon 24 Sie, 2009 18:51
pijawki to nie zabobon, bo nadal sa uzywane w medycynie, uzywane sa nawet specjalne larwy much, dzieki ktorym wiele ludzi np. podczas wojny uniknelo amputacji konczyn. wiele razy o tym mowiono w telewizji. dla mnie wiekszym zabobonem jest homeopatia.
szanti12318 - Śro 11 Lip, 2012 23:51
Odświeżam temat czy ktoś próbował tego moczu :) ?
limitless - Czw 14 Mar, 2013 21:33
chyba nikt :D ale ja tez slyszalam duzo o zbawiennym dzialaniu moczu jesli chodzi o skore :P mojej babci kolezanki smarowaly nim jakies poparzenia czy plamy skorne i pomagalo. O piciu nic nie wiem od znajomych ale slyszalam z roznych zrodel. Ohydne, aczkolwiek jesli ktos chce sprobowac to prosze :P mnie sie wymiotowac chce na sama mysl :D
sandra917 - Wto 09 Lip, 2013 21:58
ekhm... ja zadam głupie pytanie. Czy to musi być własny mocz? :D Czy może być osoby, co do której mamy pewność, że jest zdrowa itp.? :D
szanti12318 - Wto 09 Lip, 2013 22:43
dajmy spokój z tym moczem :grin:
|
|
|