Terapie naturalne - Skrzypovita i L- metionina, PABA i inne
blabla - Wto 03 Mar, 2009 16:58 Temat postu: Skrzypovita i L- metionina, PABA i inne Wlasnie nie dawno ktos z mojej rodziny kupil sobie lek Skrzypovita. Co ciekawe w ulotce napisane jest, ze "L - metionina jest skladnikiem tego specyfiku. L -metionina jest aminokwasem wraz z L-cysteina stanowi skladnik wlosa. Jest on niezbedny w procesie syntezy bialek.
L-metioninqa musi byc dostarczana do organizmu wraz z pozywieniem. Jej dzialanie skutecznie wspomaga kwas aminobenzoesowy (PABA), który nie tylko niweluje oznaki przedwczesnego starzenia sie, ale takze koryguje niedobory barwnika we wlosach i skorze".
"SKRZYPOVITA 1 X DZIENNIE to preparat będący bogatą kompozycją ziół, witamin, minerałów oraz L-metioniny, czyli wszystkich substancji istotnych dla utrzymania dobrej kondycji i wyglądu włosów, skóry oraz paznokci. Teraz wystarczy tylko 1 tabletka powlekana dziennie, aby zachować piękny i zdrowy wygląd. Zamknięte w nowoczesnych tabletkach powlekanych SkrzypoVity 1 x dziennie kompozycje ekstraktów ze skrzypu i pokrzywy wraz z witaminami A, B1, B2, B5, B6, C, biotyną i cynkiem wzmacniają cebulki włosowe, chroniąc przed wypadaniem włosów. Poprawiają strukturę paznokci i zapobiegają ich łamaniu, odżywiają głębokie warstwy skóry, przywracając jej elastyczność i jędrność. Dodatkowo preparat zawiera L-metioninę – aminokwas niezbędny w procesie syntezy białek. Wraz z L-cysteiną stanowi składnik budulcowy włosa. Działanie L-metioniny wspomaga zawarty w preparacie kwas aminobenzoesowy (PABA). Pierwsze efekty działania SkrzypoVity 1 x dziennie są widoczne już po 40 dniach. Koszt kuracji to około 22 zł".
zrodlo www.skrzypovita.com.pl
--------------------------------------------------
A to ciekawostki znalezione na necie
Niektórzy lekarze do dziś twierdzą, że PABA przywraca prawidłowe zabarwienie skóry i włosów w przebiegu bielactwa - Vitiligo i siwienia. Hamuje ponoć wypadanie włosów. Hipotezy te w dziejach tej witaminy były wielokrotnie potwierdzane i obalane.
Wskazania: choroby skóry (wypryski - eczema, liszaj rumieniowaty, sklerodermia, bielactwo, kolagenozy, łuszczyca, pęcherzyca - Pemphigus, także inne skórne natury autoimmunologicznej związanej z odbarwieniem lub przerostem tkanek), łysienie, siwienie włosów, zgorzel gazowa, riketsjozy (np. gorączka Gór Skalistych, dur plamisty, czyli tyfus, gorączka guzkowa), bezpłodność.
http://www.luskiewnik.gower.pl/pabacid.html
--------------------------------------------------
Działanie pobudzające melanogenezę (wzmagające syntezę melaniny w melanocytach) ma kwas p-aminobenzoesowy PABA, należący do grupy witamin B. PABA przywraca prawidłowe zabarwienie skóry i włosów w przebiegu bielactwa i siwienia. Występuje w znacznych ilościach: w drożdżach 9-59 ug (w formie wolnej), 6-61 ug (w formie związanej), również w innych grzybach, w spirulinie Spirulina, morszczynie Fucus, listownicy Laminaria, chlorelli Chlorella, w porostach Lichenes (np. płucnica islandzka), krasnorostach Rhodophyta, lucernie Medicago, kozieradce pospolitej Trigonella foenum-graecum. W trakcie badań nad potencjalnymi czynnikami roślinnymi, pobudzającymi namnażanie melanocytów w skórze, stwierdzono, że wyciąg z owoców pieprzu czarnego Piper nigrum wykazuje zdolność pobudzania aktywności hodowli mysich melanocytów. Okazało się, że wodny wyciąg z owoców omawianej rośliny w stężeniu 0,1 mg/ml powodował blisko 300% wzrost namnażania się mysich melanocytów linii melan- a w ciągu 8 dni. Również piperyna, główny alkaloid występujący w owocach P. nigrum, wykazywała dużą aktywność pobudzania rozwoju melanocytów. Badania dają podstawę do przypuszczeń, że zarówno wyciągi z owoców pieprzu czarnego, jak i sama piperyna, znajdą zastosowanie do stymulowania rozwoju ludzkich melanocytów, stając się lekami pomocnymi w terapii bielactwa. W ostatnich latach dużą popularność w leczeniu bielactwa zdobyła indyjska roślina babći Psoralea corylifolia
Babći jest pospolitą rośliną o niebieskawo-purpurowych kwiatach, występującą na obszarze Indii, Pakistanu, Iranu, Sri Lanki, Chin. Surowcem leczniczym rośliny są nasiona, w których obecny jest olejek eteryczny. Medycyna ajurwedyjska zaleca babći jako skuteczny lek na bielactwo. Przeprowadzone badania naukowe potwierdziły jej właściwości lecznicze. Przypisuje się jej ponadto działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, gojące rany i odmładzające skórę, włosy, paznokcie. Z Psoralea corylifolia wyizolowano szereg związków czynnych, najważniejszym z nich, występującym w olejku eterycznym, jest furanokumaryna - psoralen. Nasiona stosuje się zewnętrznie, w postaci papki, do przykładania na odbarwione miejsca na skórze, w połączeniu z naświetlaniem promieniami słonecznymi. Wygodniejszą w zastosowaniu postacią leku jest olej. Olej do wcierania sporządza się przez wymieszanie sproszkowanych nasion babći z olejem sezamowym lub oliwą z oliwek. Psoralea corylifolia można stosować na dwa sposoby: zewnętrznie i wewnętrznie lub łączyć oba razem. Widoczne efekty pojawiają się zwykle już po kilku dniach leczenia. Białe plamy stopniowo stają się różowe lub czerwone, aż w końcu skóra odzyskuje swoją właściwą barwę. Działanie lecznicze roślina zawdzięcza olejkowi eterycznemu, obecnemu w nasionach. Wcierany w skórę pobudza ją, wywołując zaczerwienienie. Zjawisko to następuje w wyniku rozszerzenia naczyń włosowatych. Skóra jest lepiej odżywiona, a pobudzane komórki naskórka, melanoblasty, zaczynają wytwarzać pigment. Nasiona przyjmowane wewnętrznie pobudzają czynność błony śluzowej jelit. Powoduje to zwiększenie wchłaniania aminokwasów, z których powstaje pigment.
http://www.panacea.pl/articles.php?id=2208
--------------------------------------------------
"Przy lekkim/ malo progresywnym bielactwie moze pomoc suplementacja wyciagiem z milorzebu - dawka stosowana w badaniu 40mg trzy razy dziennie spowodowala zatrzymanie postepu choroby"
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=10291041
--------------------------------------------------
Department of Dermatology, Postgraduate Institute of Medical Education and Research, Chandigarh, India. dprs@satyam.net.in
For effective treatment of vitiligo, it is as important to arrest the progression of the disease as it is to induce repigmentation. Recently, oxidative stress has been shown to play an important role in the pathogenesis of vitiligo. Ginkgo biloba extract has been shown to have antioxidant and immunomodulatory properties. In a double-blind placebo-controlled trial, we evaluated the efficacy of G. biloba extract in controlling the activity of the disease process in patients with limited and slow-spreading vitiligo and in inducing repigmentation of vitiliginous areas. Fifty-two patients were assigned to two treatment groups (A and B) in a double-blind fashion, but only 47 patients could be evaluated, because one patient in group A and four patients in group B withdrew for reasons unrelated to the study. Patients in group A were given G. biloba extract 40 mg three times daily whereas patients in group B received placebo in similar doses. A statistically significant cessation of active progression of depigmentation was noted in patients treated with G. biloba (P = 0.006). Marked to complete repigmentation was seen in 10 patients in group A, whereas only two patients in group B showed similar repigmentation. The G. biloba extract was well tolerated. G. biloba extract seems to be a simple, safe and fairly effective therapy for arresting the progression of the disease.
To chyba sa najwieksze ciekawostki znalezione w internecie na temat naszej choroby.
Natalia_90 - Wto 03 Mar, 2009 20:57
no ciekawostki ciekawostkami, a odnośnie Skrzypovity to jest dobry lek, bo sama brałam przez jakiś czas na włosy i paznokcie, aczkolwiek powrotu pigmentu nie zauważyłam, ale pewnie dlatego, że nie stosowałam tego ponad 40 dni, a nóż widelec coś by mi się zrepigmentowało ;) jako suplement diety na pewno pomocny.
XXX185 - Wto 18 Sie, 2009 16:21
Stosowałem PABA w dziennej dawce 2000mg przez okres około roku i zero efektów jeżeli chodzi o repigmentację.Ostatecznie zrezygnowałem z przyjmowania tej witaminy kiedy otrzymałem wyniki badań wątroby i okazało się,że jest podrażniona.Stosowanie PABA przez dłuższy okres czasu w większych dawkach może powodować uszkodzenie wątroby,dlatego właśnie moje podejrzenie padło na tą witaminę.Nie stosuję żadnych używek,lekarstw itp.zdrowo się odżywiam, stosuję tylko witaminy i ostatnio zioła z Indii,więc nie widzę tu żadnej innej przyczyny.
ixi02 - Wto 18 Sie, 2009 18:57
po pierwsze to przekroczyłeś znaczne bardzo dawkę ponieważ już 500mg jest dużo i należy nie przesadzać,dlatego jest trudna do dostania w PL, bo skutki są odwrotne od zamierzonego,też się nią kiedys interesowałam, ale dowiedziałam się ze PABA w dawkach wiekszych czyli 500mg może wręcz pogłębić plamy ponieważ zatrzymuje wytwarzanie barwnika, to akurat powiedział nie polski lekarz ,ja ją chciałam zastosować jako pomoc w tym by móc sie opalić ale zrezygnowałam ,jak już to w dawkach nie wiekszych niż 30mg, i nie samą,, opinie na ten temat są różne ale PABA raczej nie polecają lekarze ...wiele piszą że ma dobry wpływ miedzy innymi na bielactwo ale tak naprawde do końca tego nikt nie wie, z osób które ja znam a co stosowało PABA wszyscy zrezygnowali,...
XXX185 - Wto 18 Sie, 2009 19:36
ixi02
Na pewno masz racje z tym dawkowaniem PABA ale widzisz o tym ile należy tej witaminy przyjmować np.w leczeniu bielactwa dowiedziałem się jakiś czas temu z "mądrych" artykułów dotyczących witamin.Teraz gdy analizuję to wszystko dochodzę do wniosku,że przez ten okres stosowania PABA moja repigmentacja bardzo wolno postępowała o wiele wolniej niż przed przyjmowaniem PABA.
ixi02 - Wto 18 Sie, 2009 20:29
widzisz to na własnej skórze, teraz organizm musi sie z PABA całkowicie oczyścić,poza tym przyjmując jakiekolwiek witaminy czy leki należy robić przerwy nie można przyjmować non stop tego samego przez taki okres czasu,i przedewszystkim nie przekraczać dawek dziennych ze względów wiadomych, mogą zaszkodzić lub poprostu przyzwyczajenie organizmu który zacznie traktować to coś jako np.cukierek... ale bądz dobrej mysli powrócisz do stanu postępowania szybszego pigmentacji...
XXX185 - Wto 18 Sie, 2009 21:33
Teraz się przekonałem,że czasem trzeba z rezerwą podchodzić do tego co piszą,że tak powiem ludzie uczeni.
Dzięki za informacje pozdrawiam..
paciajka - Czw 27 Sie, 2009 09:38 Temat postu: ogromne ilości jodu znajdują się w:morszczymie, spirulinie, listownicy, w płucnicy islandzkiej, a jego nadmiar dostarczanego organizmowi zaburza pracę tarczycy, doprowadzając w efekcie do niedoczynności lub nadczynności. Zresztą ogromne ilości jodu są: w kosmetykach, pastach do zębow ,płynach do kąpieli, maseczkach z alg, środkach przeczyszczających itd.itd. , a jod wchłania się doskonale przez skórę i drogi oddechowe, a nadto - kumuluje się w organizmie. Bielactwo współistnieje z chorobami tarczycy. Dziennie organizmowi należy dostarczać 150 mikrogramów , niektórzy mówią nawet, że jodu dziennie powinniśmy spożywać 1-2 mikrogramów na kg wagi ciała, z czym się zgadzam, ponieważ dawka jest znacznie mniejsza dla dzieci, młodzieży, nieco większa dla kobiet w ciąży. Tak, że jeżeli istnieje choroba tarczycy -szczególnie nadczynność jodu należy unikać.
Co do P.nigrum - jest to pieprz czarny, który zrywany jest zielony i , aby sczerniał "traktuje "się go enzymem tyrozynazą. Czy ten enzym jest nadal aktywny w pieprzu , który kupujemy - nie wiem.
maur - Wto 30 Sie, 2011 11:43
Co do PABA, to tutaj jest opisany ciekawy przypadek. Pacjentka rozkruszyła 500mg paby i zmieszała z jedną czwartą filiżanki gorącej (nie gotowanej) wody i filiżanką(?) majonezu. Codziennie się tą miksturą smarowała, aby chronić skórę przed słońcem i ku jej zdumieniu, w ciągu kilku miesięcy pigment powrócił.
http://www.internethealth...t&Lifestyle.htm
Można spróbować, bo ja nie wierzę, że przemysł farmaceutyczny wynajdzie lek, który całkowicie wyleczy naszą przypadłość (oni najprawdopodobniej od dawna wiedzą co jest tego przyczyną i zarabiają na tym, ot taka teoria spiskowa). Nie zabija się kury znoszącej złote jaja. Musimy sami do tego dojść metodą prób i błędów. Najważniejsza jest systematyczność i wytrwałość.
Poszukałem jeszcze w necie czy są jakieś przypadki stosowania majonezu u vitiligowców i natrafiłem na drugą stronę, gdzie także opisany jest przypadek jego stosowania. Chłopiec był nim smarowany na krótko przed wyjściem na słońce. Odzyskał po jakimś czasie pigment.
http://www.marysherbs.com/heal/heal-vgoP.htm
Powiem tak, że stosowanie majonezu trochę mi się nie uśmiecha i nie jestem pewny czy efekt niebyłby odwrotny od zamierzonego. Wszystko to podaję, tylko jako ciekawostkę. Z aplikacją PABA na skórę, też bym bardzo uważał.
Skład majonezu (100g):
Witaminy:
Witamina A: 52 µg
Witamina D: 0,5 µg
Witamina E: 5,3 mg
Witamina K: 0 µg
Tiamina: 0 mg
Ryboflawina: 0 mg
Niacyna: 0,4 mg
Witamina B5: 0,4 mg
Witamina B6: 0,1 mg
Biotyna: 4,9 µg
Witamina B9: 8,4 µg
Witamina B12: 1 µg
Witamina C: 0,8 mg
Minerały:
Sód: 506 mg
Potas: 28 mg
Wapń: 15 mg
Magnez: 3 mg
Fosfor: 42 mg
Żelazo: 0,5 mg
Cynk: 0,1 mg
Miedź: 0,1 mg
Mangan: 1 mg
Fluor: 0 mg
Jod: 3,6 µg
|
|
|