Badania naukowe - Witamina C, pomaga czy szkodzi ?
Daria - Pią 26 Cze, 2009 21:38 Temat postu: Witamina C, pomaga czy szkodzi ? Chciałam zapytać mądrzejszych od siebie czy przyjmowanie wit.C jest wskazane w vitiligo lub czy przynajmniej nie szkodzi? Pytam ponieważ słyszałam skrajnie różne opinie na ten temat. Sama od kilku miesięcy łykam codziennie wit. z grupy B, magnez, mangan, cynk, bioflanoidy i wit. C i muszę powiedzieć że plamy mi się powiększają w tempie przerażającym!!! Do tego powstają nowe, codziennie!!! Wyczytałam gdzieś że kwas askorbinowy może powodować rozjaśnienie skóry i depigmentacje! Czytając temat diety w vitiligo wskazane są np. owoce krajowe(o czym pisał Czesiu) a nie cytrusy z czego można wnioskować że źle wpływają na plamy bielacze. Z drugiej strony witamina C i bioflanoidy w dużym stopniu hamują działanie wolnych rodników co może przyczyniać się do powiększania się plam. Dla mnie to błędne koło. Ktoś wie coś więcej na ten temat?
blabla - Sob 27 Cze, 2009 09:24
tez jestem ciekawy o witamine C-ale slyszalem opinie, ze ona szkodzi przy bielactwie i sluzy do rozjasniania skory. i badz tu madry-co strona to opinia. tez spotkalem sie z opinia, ze owoce cytrusowe szkodza przy vitiligo i ich unikam jak ognia-nawet w sokach. a wit. C niszczy wolne rodniki ? zurawina tez niszczy i co z tego - jak pisal ostatnio Czesiu [nie pamietam postu i zrodla] i zurawiny mimo, ze niszczy wolne rodniki nie polecaja jesc w duzych ilosciach, a ograniczyc...
pozdrawiam
Olga - Sob 27 Cze, 2009 10:31
A ja jem duużo cytrusów, bo to moje ulubione owoce(chociaż w sumie ja w ogóle jadam owoce), piję herbatę z cytryną i nic mi się nie dzieje, żadnych nowych plam, niektóre się repigmentują - nie od tego, ale jak widać mnie osobiście nie szkodzi, więc może wszystko zależy od organizmu?
ixi02 - Nie 28 Cze, 2009 08:58
przewcież witamina C jest w większości warzyw i owoców.więc wielu rzeczy osoby z bielactwem nie mogły by nic jeść, napisałam do lekarzy z www.salve.net.pl i innych oraz poprosiłam siostre by spytała w klinice dermatologii specjalizującej się leczeniem bielactwa w Londynie i każdy jednoznacznie stwierdził że ani witamina C ani żurawina ani nie szkodzi ani nie pogłębia bielactwa...
blabla - Nie 28 Cze, 2009 15:51
Ixi2 - a co do analizy tkankowej z wlosa cos pisalas i pytalas? bo wszak duzo lekarzy tutaj i za granica i wiele osob z ta przypadloscia twierdzi, ze bielactwo to brak jakis witamin lub zaburzenia w ich wytwarzaniu. wiesz cos o tej analizie? moj dermatolog twierdzi [zreszta jego wiedza marna w porownaniu z wiedza na tym forum :] ze analiza tkankowo - pierwiastkowa to wyrzucanie kasy w bloto. dlaczego ? niepowiedzial. zas chyba oni maja racje [Ci co wykonuja] bo faktycznie moze to przyczyna braku mineralow i pierw.] ktos ma z tm doswiadczenia ? podobno po analizie wysylaja to co Ci brakuje i daja zalecana diete itp. jesli cos wiecie o tym to piszcie.
nie jestem pewny witaminy C- ja w kazdym badz razie jej nie biore, ale cytrusow unikam. wole swoje krajowe owoce. Tutaj Czesiu pisal o produktach, ktore moga szkodzic przy vitiligo:
http://vitiligo.com.pl/fo...ight=%BFurawina
Swoja droga od okolo 2 lub 3 miesiecy pije rozmieszane zmielone siemie lniane, czuje sie duzo lepiej, a dokladniej mam na mysli lepsze trawienie i mam ogromny apetyt. jak nigdy dotad. mozliwe, ze mialem zanieczyszczona watrobe, a to wedlug medycyny chinskiej i ajuwerdy [indyjskiej] jest to przyczyna bialych plam.
ixi02 - Nie 28 Cze, 2009 18:14
nie wiem co do analizy włosa bo nie ja o tym pisałam wiec nie wiem ,ja narazie nie mogę tego zrobić bo włosy mam farbowane,,,ale moze kiedys sie skusze nie wiem, co do"C "to wiadomo każda witamina w nadmiarze szkodzi,ale nie należy jej eliminować całkowicie ponieważ organizm jej także potrzebuje... tu jest o witaminie C http://resmedica.pl/archiwum/zdart10997....
siemię zawsze było dobre, poza tym jeśli organizmowi czegoś potrzeba to sam się o to upomina w postaci tzw.zachcianek, i należy mu to dostarczyć...każdy organizm jest inny ,każdy potrzebuje czegoś innego,wystarczy wykluczyć kilka węglowodanów z pożywienia a też się dobrze czuje człowiek...ale jak pisałam na każdego działa coś innego...
Ariel - Nie 19 Lip, 2009 23:46
ixi02 napisał/a: | co do"C "to wiadomo każda witamina w nadmiarze szkodzi,ale nie należy jej eliminować całkowicie ponieważ organizm jej także potrzebuje.. |
jak pisze poprzedniczka, wszystko w umiarze - nie tylko z witaminami.
Zadaniem witaminy C jest przed wszystkim pomoc w zachowaniu równowagi oksydacyjnej organizmu, ale nie jest to jej jedyna funkcja. Niewątpliwie nie należy podchodzić do kwestii przyjmowania witaminy C i nie tylko tej witaminy z założeniem, że "nic mi nie będzie". Generalnie przyjmuje się, że kwas askorbowy obecny w nadmiarze w organizmie jest wydalany z moczem, ale może powodować wystąpienie m.in. uczuleń, zaburzeń nerek. Jak na razie pojawiają się w literaturze naukowej informacje o możliwych efektach ubocznych przyjmowania zbyt dużych ilości witaminy C, ale to wymaga dalszych długoterminowych badań. Zapewne na dzień dzisiejszy jest szerzej udokumentowany pozytywny wpływ na organizm człowieka, ale nie należy zapominać o tym, co już wskazali autorzy postów w tym temacie, że każdy organizm może zachować się odmiennie na działanie nawet tej samej dawki substancji chemicznej - taką jest wit. C - więc należy uważać ze wszystkim, gdyż jak wiadomo:
Cytat: | Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną | Paracelsus
|
|
|