Życie to nie bajka... - Prawdopodone zacz?tki bielactwa
Thunderbird - Nie 12 Lip, 2009 22:49 Temat postu: Prawdopodone zaczątki bielactwa Chciałbym się z Wami podzielić moimi przeżyciami z plamami. Za 2 miechy kończę 16 lat, na razie zidentyfikowałem na swoim ciele 5 plam o śr 1 cm (w tym 2 ze znamienia suttona) i 2 o śr 3 mm. Nie można stwierdzić bielactwa, plamy się RACZEJ nie powiększają, ale mam pewien stan depresyjny: boję się o nowe plamy, z kolei wiem, że nerwy nie pomagają...
Zawsze opowiadano mi o tzw albinosach, aż w końcu jakoś w marcu tego roku postanowiłem sprawdzić jak wyglądają. Wstukałem więc na google grafika no i moim oczom ukazał się albinos - murzyn. Widok był dość szokujący od razu sobie pomyślałem: jakie mam szczęście, że nie choruję na to :wink:
Od 9 roku życia miałem na plecach i klacie po 1 znamieniu suttona, dzisiaj są już białe plamy :D Moi rodzice nigdy nie wiedzieli co to może być, pamiętam jednak, że smarowaliśmy te zmiany skórne kremem z wysokim filtrem. :D
Pod koniec czerwca tego roku chodząc bez koszulki moja mama zauważyła po raz kolejny moje plamy: tym razem od razu wbiłem na google i wpisałem 'białe plamy na skórze'. I tak się zaczęła moja przygoda z bielactwem ;)
Nie mam dużych plam, jestem albo we wczesnym stadium choroby albo wogóle jej nie mam, ale poczułem jakby jej smak.
Rodzice powiedzieli mi, że mogą zapewnić jak co kase na leczenie itd. Mam pełne wsparcie.
Sporo się naczytałem o vitiligo... PODZIWIAM WAS! To, że się nie poddajecie, opracowujecie własne leczenie teorie, pomagacie sobie nawzajem - forum pierwsza klasa :)
Teraz pytanie: Czy jeśli mam bardzo wczesny stan vitiligo to moja szansa na wyleczenie jest duża ?
Pozdrawiam Was i życzę sukcesów w leczeniu! :grin:
Lelo3008 - Wto 28 Lip, 2009 17:06
No jasne, że masz duże szanse- tak sądzę;)
Jeśli masz małe plamki to logiczne, że szybciej się z repigmentują niż te wielaaaachne;D
gorzej jak zacznie Ci to skakać po całym ciele jak mi ale miejmy nadzieję, że tak nie będzie :razz:
Przede wszystkim głowa do góry i nie myślimy o tym;)
To PoDsTaWa!xD
pzdr
Kumciaki - Sob 01 Sie, 2009 11:17
Pewnie , że masz szanse na wyleczenie;]
Większosc osób je ma , ( o ile vitiligo nie jest wrodzone - ale to już inna sprawa xD)
Trzeba przede wszytskim wiele cierpliwości , czasu no i pieniedzy.
Najważniejsze jest pozytywne nastawienie do życia^^
Lelo3008 - Sob 01 Sie, 2009 14:49
Zobaczysz przywykniesz do tego jak MY;]
emantes - Wto 05 Sty, 2010 23:18
Thunderbird, mnie też to zaczęło dopadać w takim wieku jak Ciebie. Najpierw plecy, no niestety później pojawiały się nowe plamki, również niewielkie. Nie przejmowałem się tym na tyle żeby zacząć jakoś z tym walczyć, ale od roku to się zmieniło. Postaraj się prowadzić zdrowy tryb życia, nie pal, i zdrowo się odżywiaj. Ja za ogólniaka nie oszczędzałem wątroby:) płuc też trochę i myślę że to na pewno negatywnie odbiło się na moim zdrowiu, co za tym idzie>więcej nowych plamek. Teraz nie pije, okazyjnie ale coraz rzadziej. Nie pale(chodziło tu o trawkę) zacząłem ćwiczyć i zwracać uwagę na to co jem. Do tego terapia lampa UVB+sok z dziurawca i plamki znikają.
Thunderbird - Czw 14 Sty, 2010 19:46
Jest zima, plamek nowych nie przybyło odżywiam się dość zdrowo, WOGÓLE nie palę i nie piję nawet łyczka/bucha. Z tego co widzę to po prostu na razie jest wszystko w porządku.
Lelo3008 - Pią 15 Sty, 2010 20:58
Wiesz co, a ja mam wrazanie, ze plama przy uście 'zaleczona' w 70% powróciła, szkoda bo ma rozmiar 1,75x1,75 dość duża, od wiosny zaczynam ostro opalanie, teraz sporadycznie UVB naświetlam cała twarz
|
|
|