Poznajmy się - witammmmm!
toa - Śro 21 Lip, 2010 12:04 Temat postu: witammmmm! Jestem tu nowa i bardzo potrzebuję waszego wsparcia. Mam 21 lat i moje bielacze plamki zaczęły pojawiac się stosunkowo niedawno, właściwie pare miesięcy temu. Zaczęło się od znamion Suttona, wokół pieprzyków, póżniej niewielkie plamy na twarzy. Po dwutygodniowych wakacjach nad morzem, plamy nad twarzy stały się bardzo widoczne. Mimo swojego pogodnego i pozytywnego nastawienia jestem.. przerażona. Po prostu się boję. Rozklejam się jak dziecko. Przez całe życie przywiązywałam dużą(za dużą?) wagę do swojego wyglądu, a teraz dotknęła mnie choroba która mnie po prostu.. przeraża. Oglądam swoje ciało bardzo dokładnie, z przerażeniem przed pojawieniem się kolejnych odbarwien.. Oprócz plamek twarzy i 2 znamion na plecach nie mam ani jednej, nawet najdrobniejszej przebarwionej plamki. Nie powinnam narzekac, zdaję sobie sprawę, żę wielu z was jest w o wiele trudniejszej sytuacji. Ale.. Właściwie czuję się bezsilna.. Nie trafiłam na żadnego kompetentnego lekarza, co zdemotywowało mnie jeszcze bardziej. Smaruję plamki na buzi ViTiXem, piję dziurawiec.. Z tego co czytam na forum, naświetlanie przynosi najlepsze efekty? Będę wdzięczna za jakiekolwiek porady.. wskazówki. Jak walczyc? Od czego zaczynac?
Pozdrawiam was wszytskich serdecznie, podziwiam waszą wolę walki i jestem pewna, że samozaparcie i determinacja są kluczem do sukcesu! toe.
martusia33 - Śro 21 Lip, 2010 12:39
Witaj wśród nas. Przykro mi, że Ciebie też dotknęła ta okropna choroba razem jest nam tu na pewno raźniej. Przybywa nas z dnia na dzień co raz więcej. Kobiecie jest zawsze trudniej bo wygląd ma duże znaczenie, ale w przecieieństwie do mężczyzn możemy ukryć niedoskonałości makijażem. Ja już tylko maskuję plamy i czekam aż wynajdą jakiś lek, który pomoże nam wszystkim. Pozdrawiam.
ewebe - Śro 21 Lip, 2010 20:08
hej !!!
w 100 % Cię rozumiem !!!!
też co jakiś czas się rozklejam i dopadają mnie doły....
potem na szczęście przychodzą lepsze dni...
a to forum zdecydowanie pomaga !!!
jedyne wyjście to próbować , szukać i czekać na prawdziwy lek ...
pozdrawiam !!!!
toa - Śro 21 Lip, 2010 21:54
Najgorsze jest to, że badania w sprawie zaginionego pigmentu właściwie stoją w miejscu. Nazywają to defektem kosmetycznym, a nie chorobą.... nie odziałuje negatywnie na organizm.. Da się z tym życ.... TO fakt, da... Ale do cholery, zróbiliby jakies solidne badania, reaserch, cokolwiek.. Tymaczasem, eh, pozostaje nam tylko przeprowadzac eksperymenty na sobie.. Wytrwalosci!
aniajt - Czw 22 Lip, 2010 19:15
Witam. Droga toa cóż bielactwo to nie koniec świata. Masz dopiero 21 lat. Swiat stoi przed toba otworem, a plamki no cóż jedni maja białe plamki inni pieprzyki, a jeszcze inni........................
Nie pisze andronów, od 31 lat choruje na vittiligo, przeszłam przerózne etapy i metody leczenia. Efekty:
- wspaniała rodzina - mąż - poznany, juz gdy byłam chora, skutecznbie odstraszany przeróznymi wizjami mojego wygladu i ewentualnych pociech- nie poddał się
- dwoje zdrowych wspaniałych dzieci, które powtarzaja "mamo o jakich plamkach mówisz?"
- świetna praca - oczywiscie wsród ludzi i z ludźmi
- poszerzające sie grono znajomych
Dziewczyno nie zamartwiaj się, głowa do góry i do przodu żyj :biggreen:
ewebe - Czw 22 Lip, 2010 19:32
Podziwiam super pozytywne nastawienie :) pisz częściej :) bo ja znów dziś miałam załamkę...:/
pozdrawiam Wszystkich upalnie...!!!
aniajt - Pią 23 Lip, 2010 08:02
Jaka załamka. Dzisiaj pochmurnie, zrób lekki makijażyk (kamuflarzyk na plameczki), założ fajny seksowny ciuszek, ściągnij dobrą kumpelę.............hmmmmmmm najlepiej "kumpla"
i bawcie się!!!!!!!
Pa :wink:
nakpotan - Pią 23 Lip, 2010 11:47
dzis pochmurnie. zgadza sie . i zauwazylem ,ze plamy duzo bardziej sa widocznie w dnie pochmurne , takie jak dzis niz gdy słonce świeci. Jakis wiekszy kontrast jest . Czy tez tak macie ?
alenda - Sob 24 Lip, 2010 12:46
Nie, nie widzę różnicy w kotraście między plamami i zdrową skórą w dni pochmurne i słoneczne.
martusia33 - Sob 24 Lip, 2010 13:22
U mnie jest zupełnie odwrotnie w dni pochmurne wcale nie muszę męczyć się z idealnym maskowaniem bo prawie nic nie widać, za to w jasne słoneczne dni - bez komentarza (różnicę widać bardzo wyraźnie). Dziś u nas leje i jest ponuro i takie dni lubę najbardziej. Pozdrawiam z deszczowego Szczecina.
nakpotan - Sob 24 Lip, 2010 13:32
Alenda .
piszesz ,ze nie widzisz różnicy w kotraście między plamami i zdrową skórą w dni pochmurne i słoneczne. . hmmm czyli nie masz bielactwa...skoro czy słonce czy deszcz ,.. czy pochmurno czy jasno a TY nie widzisz roznicy ..znaczy ,.ze jestes zdrowa i masz jednolity kolor skóry :) ... widzisz..nawet sie nie obejrzałas ...a juz sie wyleczyłas :)
kacha - Nie 25 Lip, 2010 16:44
Witam Cię toa :grin:
toa - Pią 03 Wrz, 2010 15:38
witam ponownie! Minęły 2 miesiace i dzis odzywam się do was napawana optymizmem :) od 2 miesiecy piję dziurawiec i gingko + smaruję plamki vitaxem i wystawiam jak najwięcej na słonce ( a przebywajac za granicą miłam do tego więkcej okazji ) . Nawet nie zauważyłam kiedy 2 najmniejsze plamki z tworzy zniknęły i nie ma po nich najmniejszego sladu. jedna na brodzie znacznie sie zmniejszyla, wiec zostala tylko jedna, bardizej rozlegla, ale nie ma problemu z jej kamuflazem. GŁOWY DO GÓRY. chyba nastawienie odgrywa tu naprawde duza role - jestem szczesliwa, spelniona, zabiegana... pozdrawiam goraco i trzymam kciuki za nasze kolejne sukcesy!
ewebe - Sob 04 Wrz, 2010 08:48
:grin:
|
|
|