Sposoby leczenia - moje plamki:/
Kalina111 - Czw 26 Sie, 2010 21:47 Temat postu: moje plamki:/ mam nadzieje,ze uda mi sie wstawic zdjecia. chcialam wam pokazać moje plamki:)
troche slaba widocznosc:( dodatkowo mam wokół oczu i na m trójgłowym ramienia
a! zapomniaalm o malej na łokciu tez:)
bartowicz - Pią 27 Sie, 2010 09:23
Kalina nie jest tak zle;) nie ma sie co lamac ^^ ja mam wiecej tych plam a przede wszystkim bardziej widoczne ;D Twoich prawie wcale nie widac ja mam takie cholernie biale ^^ damy rade!:D nie lam sie!
Lelo3008 - Pią 27 Sie, 2010 10:43
No właśnie, ja przez te opalanie strasznie sobie uwidoczniłem moje plamki xD mam ich dużo, ale są małe i oczywiście na twarzy, chociaż nie tylko.
Uśmiechnij się a wszystko będzie ok :zdrówko:
Abi - Pią 27 Sie, 2010 10:49
jakbym miała ich tak mało i tak słabo widoczne, to w ogóle nie chciałoby mi się tego leczyć
xmati6 - Pią 27 Sie, 2010 11:06
Gdybym miał tyle plam to w ogóle by mnie tutaj nie było... dziwie sie, ze jeszcze sie tym przejmujesz
nakpotan - Pią 27 Sie, 2010 12:03
a ja uważam ,ze dobrze ,ze sie przejmujesz ,ze tu jestes i że cos chcesz z tym robic gdyż : plamki sa jeszcze małe i mało widowczne ale ta choroba rzadko sie sama zatrzymuje. Jak nic nie bedziesz robic to plamy sie będa powiekszac a jak sie zdrowo opalisz to beda widocznie jak paski u zebry. Wiec trza na zimne dmuchac. Odtruwac organizm. zero nikotyny , malo alkoholu,. ograniczyc slodycze... i setki innych wyrzeczen o których na tym forum dużo dużo. Olejesz to to maly % ,ze plamki znikną albo ,ze nie urosną i nowe sie nie zrobią . zazwyczaj jest tak ,ze jak choroba sie zacznie to ...niestety... zapiernicza... plamy mają tendencje do łączenia sie ze sobą .
Zaraz będą posty ( jak zwykle ) ,ze straszę , ze zabieram nadzieję ... itp. ale prawda o tej chorobie jest naprawdę przerażająca a te forum ma sluzyc prawdzie o VITILIGO i rzetelnej informacji . a prawda jest gorzka. Chorych w samej Polsce jest dziesiatki tysiecy a wyleczonych ? jednostki....
Abi - Pią 27 Sie, 2010 12:31
oj no bo straszysz, moim zdaniem niepotrzebnie podkreślasz, że choroba będzie zapierniczać
nic nie wiadomo, a takie informacje stresują mocno, mogą załamać, a wiadomo, jak stres wpływa na vitiligo
prawda prawdą, ale sposób jej zaserwowania też jest istotny wg mnie
nakpotan - Pią 27 Sie, 2010 12:54
bo sobie ta choróbka zapiernicza .. raz wolniej..raz szybciej... można ja zatrzymac na jakis czas ale trzeba duzo wyrzeczeń i pracy. wiec dobrze ,ze KALINA sie przejmuje i chce cos z tym zrobic. U Kaliny to nie są pojedyńcze plamki jak niektorzy mają , czyli jedna koło oka , druga w pachwinie i koniec. Plamy na podbrzuszu były pojedyncze a widac ,ze juz sie łączą i z czasem moga utworzyc duża plamę . Jest wiele odmian VITILIGO nabytego : związek choroby z układem nerwowym, układ odbarwień bowiem ma nierzadko postać segmentarną, zgodną z kształtem obszaru skóry zaopatrywanego przez dany nerw. Stwierdzono również u niektórych chorych zmiany w nerwach obwodowych . Wiekszosc ludzi ma w miejscach stawów :palce , kolana , łokcie a na twarzy zazwyczaj maja mniej. I na odwrót. zauwazylem ,ze Ci co maja na twarzy mają czesto na brzuchu. Wiekszosc moich znajmych co ma tzw. `` vitiligo stawowe `` (moja nazwa ) nie ma plam na brzuchu. twarzy , plecach . To tylko moje obserwacje 3letnie i mogę sie mylic.
ABI. prosba. do Ciebie , bo widzę , ze dobrze znasz angielski albo do innych ANGLISTOW : jest nowy temat : nowy lek?? , a w nim o WIELKIEJ NADZIEI : SCENESSE ® . Może ktos zalozy wlasnie temat : SCENESSE ® i przetlumaczy SOLIDNIE te 3 artykuly z tematu : NOWY LEK?? . W necie duzo info juz o tej moetodzie . ... Myśle ,ze to naprawde moze byc przelom !! nie to co smieszny VITIX czy cieciorka :>.
Kalina111 - Pią 27 Sie, 2010 13:20
hmm fakt ne sa az tak widoczne bo mnie slonce nie chwyta nawet jak sie wystawiam na nie, ale z drugiej strony na zywo inaczej wygladaja i sa widoczne.
a@ nakpotan dzieki:)
jeszcze na koniec dodam,ze ja nigdy nie palilam, nigy nie piłam kawy i nie pije alkoholu wiec nie ma reguly:) ja jestem przykladem 100%
Abi - Pią 27 Sie, 2010 18:46
ja chętnie, ale teraz czasowo nie wyrobię raczej
jutro jadę nad morze delektować się piękną pogodą :D i wrócę za tydzień
jak do tego czasu nikt się nie podejmie, to nie ma sprawy
Kinga_aaaaa - Nie 26 Wrz, 2010 10:34
A oto moja plama na plecach!!!!
Widać na niej powracający pigment.
Słońce + vitix to moje dotychczasowe metody leczenia.
Jak znajdę chwilkę czasu to wkleję zdjęcia innych plam, gdzie również widać powracający pigment.
Najgorsze są łokcie!
Zamierzam powalczyć z tą chorobą! Oby to nie był słomiany zapał!
Miłego dnia ;)
|
|
|