To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

Sposoby leczenia - Płyn zamiast Vitixu

Karina - Pon 06 Sie, 2007 21:51
Temat postu: Płyn zamiast Vitixu
Witam !
Przepraszam jeżeli już taki temat był ale nie mogę nic znaleść o tym. Chodzi mi o to że p.Bourian przepisuje jakiś płyn do smarowania plam zamiast Vitixu-pamiętam że gdzieś już na forum chyba była o tym wspomniane ale nie mogę tego znaleść ( tak przynajmniej mówiła mi na ostatniej wizycie że jak Vitix się sprawdzi to zamiast tego przepisze mi jakiś płyn co działa tak samo jak Vitix tylko że jest tańszy). Bardzo bym prosiła o pomoc,jeżeli ktoś wie jak ten płyn się nazywa i gdzie można go kupić.
pozdrawiam gorąco :)

maggot - Wto 07 Sie, 2007 02:04

... pewnie chodzi o płyn bonifratrów czy jakos tak było kiedys o tym, poszukaj dokładniej na forum a jak masz czas to poczekaj az wypowie sie ktos kto uzywał tego płynu i gdzie go kupił?
sam tez bym sie dowiedział

Maxon - Pią 10 Sie, 2007 12:36

Płyn nazywa się " Vitiligo " Możesz kupić go tylko w aptece Bonifraterów w Warszawie ul.Sapiezyńska 3. Pojemność buteleczki ok.300ml. Potrzebna jest recepta-może wypisać ją lekarz rodzinny. Nawet ładnie pachnie ten płyn,acha cena 25 zł.
Karina - Pią 10 Sie, 2007 23:47

Szkoda że jest na receptę,bo miałam taką nadzieje że będę mogła go zamówić telefonicznie,ale trudno,będę musiała zaczekać aż będę na wizycie u p.Bourian bo niestety do Warszawy mam 300km więc specjalnie po płyn nie pojadę. Narazie pozostaje mi Vitix.
pozdrawiam :)

kasta15 - Sob 11 Sie, 2007 15:22
Temat postu: płyn VITILIGO
Hej,
czy jest może ktoś z Warszawy, kto mógłby pomóc zdobyć ten płyn???
Vitix bardzo mi pomaga i jeśli ten płyn ma takie same działanie to dla mnie ogromna nadzieja, a do Warszawy mam ponad 300 km, więc ratuje mnie tylko pośrednictwo Kogoś ze stolicy...
Pozdrawiam
i czekam na "Zbawiciela"
Ania

kasta15 - Czw 27 Wrz, 2007 12:50
Temat postu: Poparzenie...
Witam,
chciałam w tym miejscu dać Wam znać, że zdobyłam płyn vitiligo, zastosowałam wraz z naświetlaniem w solarium. Po pierwszej sesji doszło do delikatnego oparzenia (zaczerwienienie), które zrepigmentowało część play na plecach; ponownie zdecydowałam sie na sesję po tygodniu, posmarowałam po uprzednim peelingu i depilacji- nogi, uda oraz biust (zmienione chorobowo miejsca); rezultat- nogi (stopy) poparzyłam solidnie, bo od tygodnia mam pęcherze, resztę plam w stopniu średnim, bo tylko zaczerwienienie i zaróżowienie; u mnie efekty występują "po czasie', reakcja zawsze jest opóźniona (przechodziłam już podobne poparzenie dwukrotnie- silniejsze i głębsze niż aktualnie), więc o efektach w stosowaniu płynu będę mogła powiedzieć za jakiś czas; tymczasem, chciałabym Was gorąco uczulić na stosowanie tego specyfiku, silnie uwrażliwia na światło, myślę, że może pomagać i pobudzać repigmentację; błagam jednak o ostrożność w stosowaniu w połączeniu ze światłem i wszelkimi lampami, zwłaszcza apeluję do tych, którzy leczą się bez kontroli lekarza (z różnych zresztą przyczyn); jestem świadoma zagrożeń i własnej głupoty:)
Mam nadzieję, że ból minie, a rany zagoją się bez śladu.
Trzymajcie się.
Ściskam
Ania

maciek_11 - Czw 27 Wrz, 2007 14:13

ło rany, Anula, wracaj szybko do zdrowia !! :placze: miejmy nadzieje ze oparzenie zejdzie pozostawiajac w nagrode za cierpienie sporo nowego pigmentu.
3maj sie !

roksa - Czw 27 Wrz, 2007 14:20

No ładnie....
Ale z tego , co czytałam wcześniej, po takich poparzeniach pojawia się u Ciebie pigment. Więc nie pozostaje mi nic innego , jak życzyć Ci , aby przestało boleć, a po zejściu pęcherzy pojawiło się mnustwo pigmentu!!!!!!!!!
Trzymaj się
renata

Karina - Czw 27 Wrz, 2007 23:59

Ja również na początku stosowania lampy tak poparzyłam plamy ze pojawiły sie pecherze (co najgorsze było to na piersiach) ale gdy zeszło poparzenie w tych miejsach pojawił sie pigment i nie zeby to były jakieś małe kropeczki pigmentu tylko duze plamy pigmentu. A jezeli chodzi o ten płyn to czy on działa tak samo jak Vitix czy jest silniejszy?
kasta15 - Pią 28 Wrz, 2007 12:28

Kochane Ludki,
dziękuję za słowa otuchy, wiedziałam, że na Was mogę liczyć...i to wcale nie jest prawdą, że w cierpieniu jest się samym; powinnam być w szpitalu, ale po rozmowie z lekarzem- oboje doszliśmy do wniosku, że dam sobie radę w leczeniu skutków oparzeń, bo mam już doświadczenie;
przestały pojawiać się nowe pęcherze, wydzielina jest już mniejsza, zaczyna swędzieć, więc pacjent przeżyje...
Pragnę raz jeszcze błagać Was o ostrożność...
PS na biuście też się poparzyłam, ale tylko 3 pęcherze były i przy bólu stóp tego prawie nie odczułam; pamiętajcie jednak, że to nie jest sposób i pod żadnym pozorem nie chcę tego propagować, chcę żebyście byli zdrowi, a poparzenia to nie lekarstwo, tylko krzywda;
wg nie, odpowiadając na pytanie, płyn vitiligo działa podobnie jak vitix, lecz dzięki zawartości dziurawca jest bardziej wrażliwy na światło; poza ty, vitix nigdy mnie tak nie poparzył, może być stosowany we wrażliwych miejscach, nawet u małych dzieci; poza tym, te dwa specyfiki różnią się troszkę działaniem, z tego, co wiem- vitix jest aktywowany światłem (promienie "otwierają" delikatny składnik roślinny- wyciąg z melona, który otoczony jest taką chronką, granulką); natomiast Vitiligo płyn ma na celu uwrażliwić na światło; uwrażliwia i to intensywnie, lecz przy umiarze i zdrowym rozsądku może wielu pomagać;
Dziękuję raz jeszcze Kochani
będę informować na bieżąco
pozdrawiam
Ania

kasta15 - Pią 12 Paź, 2007 18:50

Hej ponownie:)
Płyn Vitiligo pomaga- na stopach nie ma jeszcze repigmentacji, ale jest jeszcze popoparzeniowy naskórek,więc trzeba czasu na efekty; na biuście oraz pod pachami jest wiele kropek repigmentacyjnych (przymieszkowo w zasadzie) i codziennie jest ich więcej:)
Ściskam mocno
Ania

Petrus - Śro 02 Sty, 2008 19:59

Ciesze sie razem z Toba bo nas, chorych, chyba nic tak bardzo nie potrafi podniesc na duchu jak wlasnie powracajacy barwnik :grin:

Szkoda tylko, ze plyn Vitix (tak on sie nazywa?) jest dostepny tylko w Warszawie... Tak sie zastanawiam czy jest jakakolwiek mozliwosc zakupu tego plynu wysylkowo? A moze ktos zajalby sie wlasnie sprzedaza wysylkowa dla forumowiczow, do ktorej doliczylby swoje koszta a chetnych i tak napewno by nie zabraklo, hmm?

kasta15 - Pią 04 Sty, 2008 11:29
Temat postu: niestety tylko na miejscu
Hej Petrus,

mam do warszawy pół Polski, ale zdobyłam płyn przez znajomych znajomej:) wyjeżdżali tam do rodziny i mi go przysłali konieczna jest recepta, co troszkę utrudnia życie... dałam im moją, na 4 opakowania płynu- jest bardzo wydajny, zużyłam dopiero pół jednej butelki...od 3 miesięcy chyba
ważność ma na 3 lata,więc ok.
Myślę, że jakikolwiek przyjaciel z forum pomoże, bo naprawdę warto spróbować- zwłaszcza, że cena tak niska, a skuteczność przynajmniej u mnie jak w przypadku vitixu:)
Jakbym mogła jakoś pomóc, coś wyjaśnić, pisz śmiało

buziak:* :zdrówko:

Petrus - Pon 07 Sty, 2008 10:24

Jeszcze powiedz, ze potrzebuje recepte od Pani Burian to juz wogole bedzie great.. :neutral:
butterfly - Pon 07 Sty, 2008 19:41

Czy ma ktos do sprzedania vitix albo elidel? Jestem w naglej potrzebie, musze jak najszybciej powstrzymac powstawanie plamy na dloni, a nie chce kupoiwac nowej calej tubki... gdyby ktos mial i nei uzywal, np otwartą i raz zuzytą, czytalam tutaj gdzies kiedys takieogloszenia, to bardzo prosze piszcie. Nawet jak macei calą nie otwartą do sprzedania to tez piszcie.

pozdrowionka... i sorry ze w tym temacie ale strasznie sie spisze

i juz odlatuję... motylki nie mają latwego zycia

samba - Czw 10 Sty, 2008 11:09
Temat postu: płyn zamiast vitixu
Witam proszę napiszcie czy ten płyn od Bonifratrów stosuje sie sam czy w połączeniu z naświetlaniem - do tej pory nie korzystałam z żadnej kuracji myślę że powinnam spróbować. Plamy mam w większości na twarzy, dłoniach, łokciach i pod pachami.
Mój lekarz rodzinny mówi, że naświtlanie twarzy jest nie wskazane.

kasta15 - Pią 11 Sty, 2008 13:13
Temat postu: Petrus:) Samba:)
PETRUS: Recepta może być wystawiona przez KAŻDEGO lekarza.
Pozdrawiam:)
Ania

[ Dodano: Pią 11 Sty, 2008 13:18 ]
SAMBA: Moja Droga,

płyn vitiligo powoduje uwrażliwienie na światło i taki jest jego główny leczniczy cel... jego działanie, przynajmniej w moim przypadku, jest bardzo silne, jest wydajny i pomaga; stosuje go z naświetlaniami, bez nich jest tylko ciepełko, ze względu na bazę alkoholowa płynu i składniki roślinne:)
W stosowaniu zalecam szczególna ostrożność, zawiera sporą ilość dziurawca i innych wyciągów roślinnych, które mogą wraz z promieniami powodować poparzenia. Na początek ostrożnie, małą powierzchnię i obserwować.

Pozdrawiam
trzymam kciuki
Ania

beata61 - Śro 16 Sty, 2008 19:21

Kupiłam dzisiaj ten płyn przy okazji wizyty z problemem anemicznym. Powiedziano mi, żeby bardzo uważać z wystawianiem posmarowanych plam na słońce, a na butelce jest napiane żeby stopniowo wydłużać czas naświetlania do kilku minut. Bonifatrzy chyba mają przychodnię w Łodzi (ilka lat temu obiło mi się o uszy, nie sprawdzałam) więc prawdopodobnie tam też jest dostępny ten płyn. Może warto poszukać w internecie informacji na ten temat. Pozdrawiam
Karina - Wto 22 Sty, 2008 22:42

Czesc !
Czy moze mi ktoś kto stosuje płyn Vitiligo udzielić kilku informacji
Jedna butelka zawiera 300ml płynu i on kostuje 25zł? Wybieram sie wlasnie do Pani dermatolog i bede chciała zeby przepisała mi wlasnie ten płyn,tylko nie wiem co mam jej powiedziec zeby mi wpisała na recepcie Płyn "Vitiligo" ? Bede chciala przesłac tą receptę do znajomych z Warszawy zeby mi wykupili bo niestety mam bardzo daleko do Warszawy. Jakie widzicie efekty po stosowaniu tego płynu?
byłabym bardzo wdzieczna za odpowiedz
pozdrawiam

maciek_11 - Śro 30 Sty, 2008 00:16

jak tylko bede w Warszawie zaopatrze sie w zapas tego specyfiku i rozpoczne znowu eksperymenty ekstremalne ala Jackass :D powiadomie o efektach,
pozdrowka

jezeli jest ktos z Warszawy bylby na tyle kochany i mialby czas podejsc i zakupic i przeslac mi specyfik to niech napisze na PW, przesle mu kase na transakcje.

Petrus - Śro 30 Sty, 2008 03:06

Mam ten sam problem co Karina - nie wiem co dermatolog ma napisać na recepcie.. Pomóżcie proszę.
Maxon - Śro 30 Sty, 2008 08:12

Miałem i zrealizowałem dwie recepty.Naj ednej lekarz napisał Vitiligo,a na drugiej płyn Vitiligo ,był to zwykły lekarz rodzinny i to ja mu dyktowałem co ma pisać,a zdziwił się że na receptę,bo tego specyfiku nie ma w ich wykazie
Petrus - Śro 30 Sty, 2008 13:16

Dzięki wielkie :grin:

O dziwo "Płyn Vitiligo" nie widnieje na liście leków Apteki Bonifatrów...

kwiatek - Sob 01 Mar, 2008 13:47

Witam Wszystkich! Mam jedno małe pytanko czy nadal ktoś eksperymentuje z tym płynem Vitiligo? Nadal jest on na receptę?Chciałaby go wypróbować. Gdzie go mozna kupić i ile teraz kosztuje?

[ Dodano: Sro 05 Mar, 2008 14:44 ]
Czekam na jakąs odpowiedz,czy ktoś mi pomoże???

[ Dodano: Pią 07 Mar, 2008 18:59 ]
Witam. Byłam dziś u lekarza rodzinnego i znowu nici. Moja Pani doktor nie zna tego płynu i z obawy o konsekwencje nie przypisała mi go. :roll:

Karina - Pią 28 Mar, 2008 19:20

Hej !
Od kilku dni stosuje płyn Vitiligo. Jak narazie nie widze po tym płynie zadnego zaczerwienienia. Chciałam sie Was poradzic czy jak posmaruje plamy płynem Vitiligo naswietle je lampą , to czy po naswietleniu moge zaraz zmyc ten płyn ze skóry? czy po naswietleniu też jeszcze wykazuje on jakies dzialanie ? jezeli ktoś wie to bardzo prosze o odp
pozdrawiam :)

Abi - Pią 28 Mar, 2008 20:17

to Forum jest super, tyle rzeczy, o których nie miałam zielonego pojęcia :)

jeżeli ktoś jest z Wrocławia, to apteka Bonifratrów znajduje się w szpitalu na Traugutta (tym przy pl. Wróblewskiego, nie w Marciniaku)
no i chyba tam też powinni to mieć

może w poniedziałek przejadę się zapytać

ale fajnie :)

Zygcia - Sob 29 Mar, 2008 22:59

Plyn nie ma działania po naswietlaniach wiec mozna go spoojnie zmyć :)
Karina - Sob 05 Kwi, 2008 22:38

Hej !
Mam jeszcze takie pytanie. Czy jak smaruje płynem Vitiligo plamy pokryte samoopalaczem to czy ma on takie samo dzialanie jak na plamach bez samoopalacza ? Czy samoopalacz jakoś zmniejsza działanie płynu Vitiligo?
pozdrawiam

ania25 - Pon 07 Kwi, 2008 21:42

Czesc
Ja mieszkam w Warszawie wiec moge pomoc w załatwieniu płynu mam natomiast problem z receptą moj lekarz tez nie chce go przepisac.
Moze ktos z was ma dojscie do lekarza przepisujacego recepty na ten specyfik. W zamian za recepte ja odwdziecze sie posrednictwem w zakupie i przesyłka

Karina - Pon 07 Kwi, 2008 22:50

Hej Aniu !
A u jakiego byłaś lekarza że nie chce Ci tego przepisac ? Ja byłam na prywatnej wizycie u p.dermatolog i bez zadnego problemu mi przepisała (chociaż nie miała zielonego pojecia co to jest za płyn).

ania25 - Pon 07 Kwi, 2008 23:03

No własnie ja bylam w przychodni a to nie byl dobry po.mysl. Lekarz chce znac skład i nazwe farmakologiczna ja niestety tym nie dysponuje ale wymyslilam ze podjade do tej apteki gdzie to sprzedaja i wszystkiego sie dowiem bo zbankrutuje dalej uzywajac vitix-u.
Abi - Pon 07 Kwi, 2008 23:16

ja dzwoniłam i we Wrocławiu nic o tym nie wiedzą

myślę, że mogę wybłagać receptę od mojego lekarza

na
hm
4 opakowania?
2 weźmiesz Ty, 2 mi prześlesz, co Ty na to? :)

ania25 - Wto 08 Kwi, 2008 07:46

super mi pasuje w takim wypadku czekam
Abi - Wto 08 Kwi, 2008 08:52

dobra, to ja pójdę w piątek lub poniedziałek do tego lekarza, mam nadzieję, że uda mi się jak najszybciej to zalatwić

receptę wyślę Ci priorytetem, tak? :)

kwiatek - Pią 11 Kwi, 2008 11:45

Więc widzę ,że nie tylko ja mam ten problem,że lekarz nie chce przypisać tego płynu...:) :cry: I cóż zrobić....??? Szkoda,że nie ma czegoś skutecznego i bez recepty,no i za małą kasę !!!! :lol: Pozdrawiam.
Abi - Pią 11 Kwi, 2008 15:24

dla mnie to niezrozumiale i bez sensu, że nie chcą przepisywać

mialam dziś iśc do lekarza, ale studiuję poza domem i nie wracalam dziś
pójdę w poniedzialek, mam nadzieję, że będzie mój doktor kochany
jestem pewna, że nie będzie robił żadnych problemów

[ Dodano: Pon 14 Kwi, 2008 15:27 ]
Ania25, dziś zdobyłam receptę na 4 opakowania :D

więc jeżeli nadal chcesz, to wyślij mi swoje dane i adres na PM, a jak najszybciej wyślę Ci tę receptę

pozdrawiam :)

kasta15 - Śro 16 Kwi, 2008 10:22

Karina napisał/a:
zy jak smaruje płynem Vitiligo plamy pokryte samoopalaczem to czy ma on takie samo dzialanie jak na plamach bez samoopalacza ? Czy samoopalacz jakoś zmniejsza działanie płynu Vitiligo?


z moich obserwacji, jeśli nie zawiera filtru to nie ma wpływu, bo zaczerwienienie i poparzenie, jakie niestety wystąpiło było równe w miejscach stosowania samoopolacza i w tych, w których nie był stosowany;
wpływ jednak ma przyjmowanie preparatów z betaKarotenem, który chroni nieco naszą skórę przed zaczerwienieniem i poparzeniem.
pozdrawiam

[ Dodano: Sro 16 Kwi, 2008 10:42 ]
Karina napisał/a:
Od kilku dni stosuje płyn Vitiligo. Jak narazie nie widze po tym płynie zadnego zaczerwienienia. Chciałam sie Was poradzic czy jak posmaruje plamy płynem Vitiligo naświetlę je lampą , to czy po naświetleniu mogę zaraz zmyć ten płyn ze skóry?

Ponoć nie na wszystkich działa, zależy to od uwrażliwienia na składniki leku, Czesiu już kiedyś wyjaśniał, że ma on zasadę działania podobną do vitixu- uwrażliwienie na światło- nie ma zbawczej mocy, a jedynie działa jak napęd czy coś podobnego; płyn bez naświetlań wg mnie w ogóle ie działa, z tym, ze jest on na bazie alkoholu, więc wysusza skórę, co nie jest zbyt przyjemnym uczuciem, a dzięki wyciągowi roślinnemu- silnie rozgrzewa, no zapach jest jaki jest:P
skoro ma uwrażliwiać na działanie promieniowania, to jeśli nie mamy w planach z nim kontaktu to niewyjaśniony zdaje sie być cel wówczas jego stosowania, jednak mam taką swoją teorię, zapewne mylną, że cześć składników wchłaniamy do krwiobiegu, co chyba nie jest całkowicie debilnym pomysłem, więc czasem przecieram vitiligo płynem nawet bez naświetlań, ale dokładnie i rozmyślnie robię to przed naświetlaniami:)
czas naświetlań w moim przypadku nie ma zasadniczego znaczenia, każdy musi znaleźć, najlepiej wspólnie z lekarzem prowadzącym, swoje optimum- u mnie rezultaty po 5 i 15 minutach były takie same, stąd nie katuję się dłużej iż 5 min. Aktualnie robię przerwę, bo w latach praktyki zaważyłam, ze taka przerwa- 2-3 miesięczna nawet, od leków i naświetlań daje po powrocie do nich maksymalizację efektów, jakby organizm nabierał sił do walki. Coś w tym na pewno jest. fakt, że przerwa ta była spowodowana skutkami poparzenia, regeneracją skóry to inna bajka:)
gorąco pozdrawiam
jedno jest pewne, płyn vitiligo jest silnie działającym lekiem, który proponuję repigmentację (w moim przypadku) w stopniu nieco niższym niż vitix, ale satysfakcjonującym:)
ściskam
powodzenia
PS. ostatnie powodzenia: repigmentacja biustu i szyi w zakresie jakiś 50% <jupi> :oops:

Abi - Śro 16 Kwi, 2008 17:46

ponieważ Ania się nie odzywa, to mam zapytanie:

mam receptę na 4 opakownaia płynu Vitiligo
czy ktoś z Warszawy chce dostać tę receptę w zamian za przesłanie mi (oczywiście kasę oddam) 2ch opakowań płynu?
po połowie będzie sprawiedliwie ;)

bo mi aż 4 nie są potrzebne, ale jeżeli nikt nie będzie chciał, to poproszę znajomych moich z Wawy po prostu o zakupienie 2ch

dziękuję za uwagę :)

ania25 - Śro 16 Kwi, 2008 23:09

wysyłałam adres ale moze cos nie doszło jezeli aktualne to wysle jeszcze raz
Abi - Sob 17 Maj, 2008 10:49

hej :)

czy Wy ten płyn stosujecie bezpośrednio przed słońcem/lampą, czy może jakoś wcześniej?

właśnie siedzialam pół godziny na słońcu i jest może leciutkie zaróżowienie, ale nic więcej

Karina - Sob 17 Maj, 2008 18:47

Hej Abi !
Ja ten płyn Vitiligo stosuje przed samym naświetlaniem lampą. Na początku bałam sie ze może mnie poparzy ale wcale nie jest tak strasznie,na niektórych plamach jest zaczerwienienie a na innych nie ma-ale muszę przyznac ze jeszcze nie próbowałam tego płynu wraz ze słoncem jakie bedą rezultaty.

Abi - Nie 18 Maj, 2008 11:34

mi się wydaje, że na łokciu pojawiają cię ciągle nowe kropki pigmentu
a że nie naświetlalam się od tygodnia
to raczej od kontaktu ze słońcem jest :)
chociaż nie wiem, nie znam się ;)

[ Dodano: Pon 16 Cze, 2008 15:01 ]
kurka, poparzyłam sie wczoraj dość mocno przez to, że NIE użylam płynu

tak mi się wcześniej już wydawało, że on wlasnie zwiększa tolerancję na światło
no ale jak to możliwe, skoro powinien uczulać?

i właśnie mam tu pytanie
czy chodzi o to, żeby plamy były jak najdłużej naświetlane? czy może o to, żeby je podrażnić i zaróżowić (w rozsądnych granicach ofc)?

rozumiecie o co mi chodzi? :)

no bo jak chodzi o podrażnienie, to używanie tego plynu wydaje się bezcelowe

efekt placebo - Pon 04 Sie, 2008 23:12

mam panthenol ale ulga juz tak nie piecze po plynie, ale ma on bardzo bardzo silne dzialanie
Natalia_90 - Wto 05 Sie, 2008 13:32

hmm ja tez miałam poparzone plamki, ale nie od solarium tylko od długiego przebywania na słońcu,a niczym sie właściwie nie smarowałam oprócz olejku z filtrem... ja nic z tym nie robiłam, nie poszłam do lekarza... smaerowałam się tylko kremem na poparzenia, ale nie moge sobie przypomniec nazwy :/ po kilku dniach zacząl mi schodzic naskórek z plam, ale był jakis taki jak strupek, dlatego nie polecam go zdrapywac, chcoiaż cholernie swędzi... ale po pewnym czasie, wroci to do normy, dasz rade :)

ta maśc to Sudocrem, stosuje sie ją głownie dla małych dzieci na jakieś zapalenia skóry, ale mi poleciła ja aptekarka własnie też na te plamy poparzone no i pomogło chyba :)

kasta15 - Czw 19 Lut, 2009 21:09

Przepraszam, że tutaj i w taki sposób, ale chciałby ktoś z Was płyn Vitiligo? otrzymałam 4 butelki i nie wykorzystam tego (poprzednią stosuję od blisko roku), a szkoda, żeby się przeterminowało jak może komuś pomóc. W razie czego proszę o kontakt na maila. Pozdrawiam. Ania
pestka - Czw 19 Lut, 2009 21:51

Cześć. A co to jest płyn vitiligo? Kurcze, ale jestem do tyłu ze wszystkim w tym temacie...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group