Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
no, mysle ze jednak spory sukces !!
Autor Wiadomość
beatrix szkrab 

imie: joanna
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Sty 2007
Posty: 44
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Śro 30 Maj, 2007 20:48   

Luniz napisał/a:
Pytanko: Czy taka "zwykła" świetlówka jest lepsza niż ta z atestem od dr. Bourion ? naświetlam sie juz troche czasu nawet po 15 minut na plamke i dupa nie widać nic szczegolnego i skóra nawet nie piecze

Nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc o "zwykłej świetlówce", ta którą ja używam to świetlówka medyczna czyli specjalna z atestem, który daje producent. Może Twoja świetlówka to zwykła taka przy, której można np. poczytać :hahaha: , myślęj ednak, że to nie wina świetlówki, ale tego, że nie stosujesz vitixu.
Mam jeszcze jedną wątpliwość, nawet jak sie nie smarujesc vitixem to promieniowanie powinno zaróżowic skórę, nie ma siły po 15 minutach naświetlania.
Może sprawdź jescze raz symbole na opakowaniu świetlówki PL-S-9W/01/2P JEŚLI TO TA TO KUP VITIX.
Pozdrawiam b :biggreen:
Ostatnio zmieniony przez beatrix szkrab Śro 30 Maj, 2007 20:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Luniz 


imie: Michał
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 27
Wysłany: Śro 30 Maj, 2007 23:08   

Nie mam nic takiego na świetlówce, ale jest ona napewno medyczna bo kupiłem ja z polecenia dr. Bourion u jakiegos kolesia co handulje spzretem medycznym. dałem za nią ponad 1000 PLN :/ skóra robi sie różowa i.t.d ale jakoś marne efekty. Nigdy nie miałem vitixu tylko jakiś płyn do smarowania z apteki Bonifratów. Gdzie można kupić ten vitix i w jakiej cenie on jest ? można przez neta jakoś ? :) Pozdrawiam
 
 
amelkaa 
mniam :P


imie: Amelia
Dołączyła: 29 Kwi 2007
Posty: 51
Skąd: lubuskie
Wysłany: Czw 31 Maj, 2007 09:36   

Ja na swój VITIX składałam zamówienie w aptece. Musiałam poczekać 1 dzień, nim mi go sprowadzili.

poza tym tutaj widzę,że można zakupić Vitix :
http://mediweb.pl/sklep/p...roducts_id/3497
http://www.vitanea.pl/ind...pid=42373&k=187


A ja mam takie pytanie- czy od słońca wasze plamki reagują podobnie jak przy naświetlaniu tą świetlówką? Bo moje na słońcu w ogóle nie czerwienieją, ani nic się z nimi nie dzieje, są normalne. Nie wiem, o co chodzi :sad: Aha! dodam,że jeszcze się nie naświetlam świetlówką, bo nie mam,ale planuję zakupić . Narazie smaruję się VITIXEm i wychodzę sobie na słoneczko.
:sad: :sad: :sad:
 
 
arek 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 88
Wysłany: Czw 31 Maj, 2007 15:45   

moje się czerwienią niektóre nawet bardzo
ale nie wiem czy to dobrze :roll:
 
 
KiTeQ 


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 87
Wysłany: Czw 31 Maj, 2007 17:47   

Ja kupiłem w aptece "od strzała" Vitix za 130zł więc taniej niż na necie. :grin:
 
 
Zygcia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 22 Cze 2006
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 31 Maj, 2007 23:10   

Luniz ...ja mam Vitix i płyn od Bonifaterów ..vitix uzywam na twarz bo płyn na twarzy mnie szczypie ..dlatego ze jest z dodatkiem alkoholu

p. Burion mowi ze ten płyn od Bonifaterów jest lepszy ..co więcej we Francji jest drozszy od vitixu ..ja sama twierdze ze jest lepszy bo jak sie nim posmaruje to skóra jest bardziej czerwona od naswietlania niz po vitixsie ..pozatym jak sie smaruje vitixem na zdrowej skorze to sie tylko troche opala ..a jak sie posmaruje płynem ..to mam bardzo opalone miejsca

..co do tego czy Ci sie przeterminował to szczerze wątpie, ze to sie wogole moze przeterminowac ..tam chyba nie ma sie co przeterminowac


a ta lampa, ktora kupiłes za 1000 zł jest moze nie lepsza ale 'bezpieczniejsza'(moze to złe słowo bo UVB jest ogolnie bezpieczne) od takiej swietlówki ..ktora mam np ja ..taka swietlowke philipsa zwykła tez niby 311

lampa Twoja jest dlatego drozsza bo ma atest medyczny, ktory kosztuje kupe kasy a poza tym ma obudowe, ktora odziwo tez musi miec atest czy przepuszcza promieniowanie itp.

U mnie bardzo wolno idzie naswietlanie kolan .. naswietlałam sie najpierw mała lampa po 15 minut i własicwie jak doszłam do 15 minut to plamki sie trszeczke zarozowiły ..takie oporne sa ..natomiast chodze na lampy do Venus ..i po takim naswietlaniu sa czerwone przez dwa dni ..mimo to mam tylko kilka kropek pigmentu

natomiast szybko repigmentuja mi sie powieki


Ja sama mysle, ze u mnie to wolniej idzie bo jako tako nie znalazłam jeszce przyzyny swojego vitiligo, tylko tak kraze po omacku ..biorac to i tamto i co jakis czas robiac kolejne badania :)

a czy Ty znalazłes przyczyne? ;>

pozdrawiam
 
 
arek 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 88
Wysłany: Pią 01 Cze, 2007 14:49   

Zygcia a w jakiej cenie jest ten płyn ?
można go dostać tylko w Wawce?



i pytanko : mam teraz ograniczone fundusze i nie wiem czy opłaca się kupować vitix tylko do naświetlań na słońcu ? na lampę mnie na razie nie stać, planuje ją kupić po wakacjach kiedy nie będzie już słońca...
 
 
Zygcia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 22 Cze 2006
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 01 Cze, 2007 22:16   

Arek w Polsce płyn kosztuje tylko 25 zł(czyli naprawde niewilele, a butelka jest spora) ..i mozna go dostac chyba tylko w Warszawie u Bonifaterów no i jest na recepte


a co do vitixu to trudno powiedziec czy sie na słonce opłaca, moze i tak :)
ale jesli sie zastanawiasz to jest inny tańszy sposob i takze skuteczny ..pij mieszanke ziołowa, ktora na forum była wielekrotnie podawana ..z dodatkiem dziurawca i zaraz po wypiciu sie opalaj ..mozna tez dla zwiekszenia efektu posmarowac plamy dziurawcem i isc sie opalac ..tylko uważaj żeby sie nie poparzyć!!

pozdrawiam
 
 
arek 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 88
Wysłany: Sob 02 Cze, 2007 08:47   

a nie jest to przypadkiem to ?
http://www.bonifratrzy.lo...ifratrow/&a=103


a powiedz mi, co do smarowania dziurawcem to mam kupić z herbapolu taki do parzenia?
czy są jakieś bardziej gęste :mrgreen: formy bo takim wodnistym cięzko się smarować

biorę też dużo witamin ( na razie tylko multivitaminy, 3 kaps i 2 tab rozpuszczalnych) ale mam w planie zakup b12 i tych innych pomocnych. po tygodniu zauważyłem dużo piegów na jednej z plamek (na ręce) ale nie wiem czy to czasem nie od opalania, w każdym bądź razie na pewno mi nie zaszkodzą, a na pewno to że na ostatniej sesji piłem litrami kawę i cole light mi nie pomogło (miałem wtedy tylko 1 plamkę i zbagatelizowałem sprawę, nie wiedząc że to niewskazane w naszej chorobie :neutral: ) Przeczytałem ostatnio że powinniśmy ograniczać kawę co mnie bardzo zasmuciło bo ją uwielbiam, no ale nic ponad tydzień już wytrzymałem bez i jest ok.

Wy pijecie alkohol/kawę/colę? nie wiem sam czy w ogóle powinienem odstawić małą czarną i piwko (a to pijałem może raz w miesiącu) czy pić je ale rzadziej?

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez arek Pon 04 Cze, 2007 09:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
m_baka 
Mati

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 3
Wysłany: Wto 05 Cze, 2007 23:13   

Witam :) A więc po pierwsze warunki w Polsce zmusily mnie do opuszczenia kraju:/ i po przeczytaniu wszystkiego chcialbym wlasnie zaczac leczyc sie naswietlaniem swietlowka ale nie moge znalezc tego typu tej lampy, ale znalazlem cos takiego na ebayu:
http://cgi.ebay.co.uk/Der...VQQcmdZViewItem
Mozecie mi napisac czy to by bylo porownywalne do tej lampy?? Czy stosujecie cos oprocz Vitixu?? Moze jakas dieta?? I napiszcie prosze od jakiego czasu naswietlania zaczynaly osoby z jasna karnacja oraz co jaki czas i o ile zwiekszaly czas naswietlania. Z gory dzieki :)
Mati
 
 
piotr 

Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 6
Wysłany: Wto 05 Cze, 2007 23:44   

Chodzi o to aby po każdym naświetlaniu skóra zrobiła się różowa. Prawda? Po ilu godzinach od naświetlania widać jakieś różnice? Ostatnio opalałem się minutę i ani troszkę sie nie zaróżowiło. Zwiększyłem czas do półtora minuty i w efekcie od 3 dni chodzę już z mocno zaczerwienioną plamką. Na tyle się spiekła, że aż skóra schodzi i piecze... Mial ktoś tak?

Teraz już nie opalam tego miejsca - czekam aż się wygoi i jedynie smaruję vitixem. Dobrze robię?

Piszecie, że opalacie się co drugi dzień. Skoro po każdym opalaniu macie zaczerwienienie to do następnego opalania Wam schodzi (czyli w ciągu tych 2 dni) czy może odczekujecie dwa dni i bez patrzenia czy skóra dalej jest czerwona od poprzedniego opalania, zaczynacie opalać się po raz kolejny?

Pare dni temu pierwszy raz opalałem nadgarstek (przez pół minuty i się nie zaróżowił. Potem zwiększyłem o kolejne pół minuty i również się nie zaróżowił i tak zwiększałem o pół minuty aż wczoraj doszedłem do dwóch i pół minuty i również się nie zaróżowił. Tak samo mam z plamką na kciuku. Mam dalej zwiększać czas czy co? W jednych miejscach półtora minuty powoduje poparzenie a w innych 2,5 minuty nawet nie zaczerwieniają skóry.. No już nie kumam tego...

Trzymam świetlówkę bardzo blisko plamy - gdzieś tak maks 1,5 cm od skóry. Dobrze to?
 
 
korbi 

Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1
Wysłany: Śro 06 Cze, 2007 11:51   

Witam!

Ostatnio zainteresowałem się zrobieniem lampki samemu i natknąłem się na pewien problem.
Kupiłem świetlówkę, po czym pełen entuzjazmu, pojechałem do Castoramy kupić oprawkę.
Powiedziano mi, że nie mają oprawek do UVB, jedynie do "zwykłych" świetlówek.
To samo powiedzieli w OBI.
Widzę jednak, że Wy kupujecie lampki do "zwykłych" świetlówek.
Czy to aby niweluje całego działania UVB?
 
 
Ariel 


imie: Ariel
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 167
Skąd: Sk?din?d
Wysłany: Śro 06 Cze, 2007 12:04   

piotr napisał/a:
Na tyle się spiekła, że aż skóra schodzi i piecze... Mial ktoś tak?

Takie "opalanie" przyniesie więcej szkody niż pożytku, to jak z przesadą opalania na słońcu - można się spiec.
Jeżeli schodzi Ci skóra i do tego piecze, to ewidentie przesadziłeś i masz podrażnioną (poparzoną) skórę. Nie jestem dermatologiem, ale w takim przypadku lepiej daruj sobie jakiekolwiek "zabiegi" tego miejsca. Efekt zaczerwienienia może być związany z nazwijmy to poparzeniem przez naświetlanie, a nie zastosowaniem metody leczenia. Radzę ostrożnie z twoja "terapią".
Na efekty czasem po prostu trzeba poczekać, nie wszystko od razu...
 
 
nica 

Dołączyła: 18 Paź 2006
Posty: 18
Skąd: Lublin
Wysłany: Śro 06 Cze, 2007 13:21   

piotr napisał/a:
Teraz już nie opalam tego miejsca - czekam aż się wygoi i jedynie smaruję vitixem. Dobrze robię?


Wydaje mi się, że stosowanie vitix-u na poparzone miejsce nie jest dobrym pomysłem -dodatkowo drażni skórę, :neutral: lepiej poczekać aż skóra "wygoi się"
Trzeba pamiętać, że każdy z nas inaczej reaguje na naświetlania w zależności od stopnia zaawansowania choroby, wrażliwości skóry i ogólnego stanu zdrowia. Trzeba rozsądnie korzystać z rad biorąc powyższe pod uwagę. Sami znamy swoją skórę najlepiej.
Mi lekarz zalecił stosowanie vitix-u w połączeniu ze słońcem, w lecie, kiedy się nie naświetlam lampą i myślę, że to dobry pomysł, bo po kilku weekendowych ekspozycjach "coś ruszyło". Pojawiły się malutkie poletka pigmentu.... i nie ukrywam, że tylko czekam na pogodę by ponownie się "wystawiać " na słońce :grin: ......
 
 
maciek_11 


pole1: 143
imie: Maciek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 205
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Śro 06 Cze, 2007 16:44   

witka ! ja zdecydowanie doradzalbym poczekanie az zaczerwienienie zejdzie zeby ponownie sie naswietlac.
jesli chodzi o plamy na dloniach, kciuku itd to sa ekstremalnie trudne do zrepigmentowania - wiem z doswiadczenia - ju zkilka miesiecy walcze z lapami i efekty nie za rewolucyjne... najlatwiej chyba zrepigmentowac buzke i wrazliwe czesci ciala normalnie nie majace kontaktu ze sloneczkiem.
co do dziurawca to najlepiej stosowac nie wyciag tylko SOK - to sie nazywa po lacinie succus hiperici - czy jakoś takoś. do dostania w kazdej aptece, okolo 8 pln za buteleczke. mozna sie smarowac, mozna pic przed wyjsciem na slonko - najlepiej dodawac lyzeczke soku do pol szklanki soku pomaranczowego - neutralizuje obzydliwy smak. koniecznie ciemne okulary bo dziurawiec fotouczula.
kombinacja naswietlania sztucznego z naturalnym ("sloneczkowym") jest najlepszym pomyslem, ale przedewszystkim UMIAR i CIERPLIWOŚĆ.
pozdrowka !!
 
 
KiTeQ 


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 87
Wysłany: Śro 06 Cze, 2007 21:21   

A czy ktoś już ma jakieś sukcesy w leczeniu plan w miejscach intymnych ? :-)
 
 
arek 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 88
Wysłany: Czw 07 Cze, 2007 23:24   

dzięki za odpowiedź Maćku, zaopatrzę się w to cudo


a jeszcze jak ma się sprawa z alkoholem i kawą
co można co nie można i w jakich ilościach :)?
 
 
maciek_11 


pole1: 143
imie: Maciek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 205
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Nie 10 Cze, 2007 13:58   

tego chyba nikt napewno nie wie :)
ja osobiscie kawy nie pije prawie wogole, moze raz w miesiacu kubeczek. palenie odstawilem juz 3 lata temu. co do alkoholu to juz troche gorzej ;) uwielbiam piwo! :zdrówko:
to jedyny alkohol jakiego uzywam , w malych ilosciach ale za to z duza czestotliwoscią :biggreen:
chyba nikt nie prowadzil badań co do zwiazku terapii z uzywkami ale mysle ze wszystko w malych ilosciach i z umiarem nie wplywa na nas negatywnie.
pozdrowka
 
 
Luniz 


imie: Michał
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 27
Wysłany: Nie 10 Cze, 2007 21:19   

Dzięki za odpowiedzi :) mam jeszcze jedno pytanko: Ile czasu naświetlacie powieki ? Po samym posmarowaniu sie płynem od Bonifratów powieki pieką a po dodatkowym 30 sekundowym naświetlaniu pieka jeszcze bardziej. Nie wiem ile czasu naświetlać :/ Pozdrawiam :) :) :)
 
 
Zygcia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 22 Cze 2006
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 10 Cze, 2007 23:05   

ja naswietałam sie swoja mała lampa nawet po 10 minut i nic mi nie było ..

ale jak zaczełam chodzic na duze lampy to powieki piekły juz od 4 naswietlania ..wtedy to chyba była minuta (bo czas sie zwieksza na Towarowej mniej wiecej tak:
1. 0,5 min
2. 0,5 min
3. 1 min
4. 1 min
5. 1,5 min
6. 1,5 min

i tak dalej a potem sie przechozi na lampe przy ktorej moc zwiekszaja a nie czas

tak wiec po 4 naswietlaniu schodzila mi skóra z powiek i piekły nawet przez dwa dni po naswietlaniu ..ale to przeszło, czasami zasłaniałam twarz zeby naswietlac ja troche króce ..a teraz chyba skóra sie przyzwyczaiła

zreszta zauwazyłam zależnosc ..tam gdzie zszedł mi naskórek (gdzie skóra była troche poparzona ..ale bez przesady bo bo burchli nie miałam) to pojawił sie pigment ..i to nie jakims kropkami pigmentu tylko takimi płatami jak skóra schodziła

poźniej p Burion mi powiedziała, ze własnie tak sie dzieje najczesciej w miejscu gdzie troche zejdzie skóra pigment pojawia sie bardzo szybko ..fajnie mimo ze to nieprzyjemne jest

teraz proboje doprowadzic w innych miejscach zeby naswietlanie było tak optymalne zeby zeszło mi troche skóry ..niestety inne miejsca nie sa az tak wrazliwe ..np kolana opalam i opalam ..a skora jest jedynie troche rozowa

a jak opalam je mała lampa ponad 15 minut to sie dopiero lekko zarozowia


tak wiec Luniz mysle, ze trzeba tak po prostu kombinowac, zwiekszac czas stopniowo ..az sie powieki przyzwyczaja ..na poczatku mozesz treoche pocierpiec ale potem sie przyzwyczaja i bedzie ok

pozdrawiam
 
 
maciek_11 


pole1: 143
imie: Maciek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 205
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Pon 11 Cze, 2007 16:24   

hm... zastanowilo mnie to co Zygcia napisala

musze wam zrelacjonowac pewne wydarzenie: jakies 2 tygodnie temu kosilem zywoplot taką spalinową maszyna do zywoplotow. no i jako ze poswiecilem na to kilka godzin, na kciuku zrobil mi sie bolesny odcisk, ktory wypelnil sie plynem. odcisk powstal akurat w miejscu gdzie mialem 4 - 5 milimetrową plamke.
ku mojemu zdziwieniu gdy odcisk sie wygoil okaalo sie ze plamka zniknela !!!!
nie pisalem o tym wczesniej bo czekalem do calkowitego wygojenia i jestem pewien ze calkowicie zniknela !
to bardzo dziwne - juz nawet sie zastanawialem w jaki sposob spowodowac "sztuczne" powstawanie odciskow :hahaha:
repgmentacja na dloniach jest bardzo trudna, w wielu przypadkach niemozliwa a tu prosze - pigment wrocil.
jaka szkoda ze nie ma Czesia, on by na pewno to jakos naukowo wytlumaczyl :sad:
bardzo mnie to zafrapowało zwlaszcza po tym co napisala Zygcia - ze pigment wraca jej w miejscach gdzie zeszla skora.
moze na podstawie tego zjawiska madre glowy ze swiata medycyny opracowaly by jakas nowa terapie..?


pozdrawiam!
 
 
kasia 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Paź 2006
Posty: 61
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 11 Cze, 2007 19:14   

u mnie tez tak bylo kiedy upieklam powieke tak ze skora zlazla bardzo szybko sie zrepigmentowala:)
 
 
Angel 

lots of laugh


imie: Angelika
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 11 Sie 2006
Posty: 77
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Pon 11 Cze, 2007 20:44   

EXTRA :biggreen: normalnie szok !!! Bardzo sie ciesze ze cos takiego zauwazyliscie ... !!!!!! Teraz mysle co by tu zdzialac z moimi kolankami .... na nich pecherzy sie nie da zrobić :razz: a skura była juz nie raz zdarta przy roznych upadkach czy tez wpadkach na cos :hahaha: !!! ale moze zbyt mało sie zdarło =/
Piszcie o wszystkim co zauwazycie bo to bardzo ciekawe :wink:
 
 
Zygcia 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 22 Cze 2006
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 11 Cze, 2007 22:39   

kurcze to jest Nas więcej ...Maciek i Kasia


p. Burion mówiła mi ze tak sie dzieje u jej pacjentów, ze plamy nie chca sie repigmentowac czasami długo długo nawet kropek pigmentu nie ma mimo naswietlania, a czasami zdaza sie ze zwiekszy sie czas naswietlania albo przysuniemy sie blizej do lampy ..jednoczesnie np. pijac te zioła co uwrazliwjaja na słonce albo smarujac Vitixem czy kropelkami od bonifaterów ..tak własnie bylo u mnie to wszytko sprawiło ze poparzyłam sobie powieki i tam własnie pojawił sie barwnik jak juz pisałam pod całym płatemn pod ktorym zeszła skóra
i jeszce to co pisze Maciek ..odcisk .pamietam opcjce z moim kolanem, gdzie jak sie klęka to skóra najbardziej wystaje i sie sciera ..tez mi tam kiedys zeszła skóra i pojawił sie barwnik

nie wiem czemu tak jest, byc moze w tych miejscach nasza skóra dostała sygnał ze trzeba sie zregenerować ..i robi to razem z melanocytami!! cos w tym jest ..

w kazdym razie Angel i Innych ostrzegam przed samookaleczeniem.. :)

mi w sumie nie na reke z poparzeniami ..bo jakos po lampie chca mi sie dalej parzyć ..natomiast samemu tak głupio to wywoływac, zwłaszcza ze poparzenia bolą ..a tak wogole to nawet w poradni gdzies na scianie jest kartka zeby nie poparzyc za bardzo bo skóra sie długo regeneruje i jest wtedy mniej podatna na repigmentacje ..a trudno jest nie przekroczyc granicy powaznego poparzenia ..od takiego zeby dwa dni poszczypało i zeszło troche naskórka ..i wyszedł razem z nim barwnik

ale moze faktycznie to moze byc kiedys istotne przy leczenu vitiligo :)

pozdrawiam
 
 
ryhuu32 


Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 40
Skąd: brzesc kujawski
Wysłany: Wto 12 Cze, 2007 21:49   

hej!czy ma ktos moze link do sklepu internetowego gdzie mozna by kupic oprawke do tej swietlowki?bardzo bym prosil o pomoc bo u siebie nie moge dostac ...
Ostatnio zmieniony przez ryhuu32 Sob 16 Cze, 2007 12:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Luniz 


imie: Michał
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 27
Wysłany: Czw 14 Cze, 2007 18:28   

Dzięki za odpowiedzi. Mam teraz egzaminy na studiach i nie mam czasu zabardzo sie naświetlac i zaglądać na forum :( Ręce (dłonie) naświetlam tą małą świetlówesią tak po 10 minut i tylko troche pięką przez pare minut od odstawienia lampy, ale efektów raczej nie widać (mam na dłoniach sporo plam wiec nawet nie wiem czy któraś zaczyna sie repigmentować czy nie). Musze zacząć naświetlac sobie powieki skoro mówicie, ze najszybciej schodzi :) Jeszcze 3 egzaminki i będe mógł powrócić do naświetlania bardziej regularnego :) Życze szybkiej repigmentacji :) :) :)
 
 
Iza 
Iza

imie: Iza
Dołączyła: 01 Cze 2007
Posty: 4
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 12:51   

Cześć , jestem z Wami już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz postanowiłam napisać . Mam białe plamy na szyji i brodzie , niestety :cry: segmentaryczne . Naświetlam się lampką UVB 311 tą tańszą wersją + vitix od 2 tygodni i są rezultaty :grin: wraca pigment , co mnie ogromnie cieszy . Obudowe do żarówki kupiłam za 60 zł. ( trochę duża, co mi nie przeszkadza i zapala się od razu , bez migotania) Pozdrawiam wszystkich i trzymam za Was kciuki!
 
 
maciek_11 


pole1: 143
imie: Maciek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 205
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 17:59   

hurra ! fajnie Iza ze Ci tez pomaga ! :hura:
normalnie serce rosnie jak sie takie wpisy czyta , pozdrowka !
 
 
Iza 
Iza

imie: Iza
Dołączyła: 01 Cze 2007
Posty: 4
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 18:05   

Dzieki Maciek, to w dużej mierze Twoja zasługa ni tego Forum :biggreen: , jeszcze raz dzieki
 
 
lukas 

Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 20:56   

Witam wszystkich. Jestem tu nowy więc parę słów na wstępie. Choruję tak około 12 lat (mam 19). Na początku przerażenie co to za plamy, itp. Od razu masa wizyt u lekarzy, maści, kremy, dziurawiec, wszystko na nic. Jak efektów nie było od razu sobie darowałem. Żyję bez leczenia jakieś 9 lat. Olewałem to. Plam mam dość sporo. Najbardziej doskwierające to te na górnych powiekach (dzięki krzaczastym brwiom nie widać ich za bardzo. Można powiedzieć że mam żywopłot nad oczami :P) i w prawym kąciku ust (ta pojawiła się w tym roku). Generalnie to plamy pojawiły się w wieku 7 lat i dopiero teraz ta przy ustach. Największą mam pod kolanem (gratisowo białe włosy), wygląda okropnie, więc od 12 lat zero krótkich spodenek, zero basenów, itp. Dopiero teraz po skończeniu liceum postanowiłem się wziąć za te paskudztwa... Od czego można zacząć? Od internetu! Trafiłem na to forum i od razu znalazłem ludzi którym coś pomaga :D Optymistyczna wizja. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że moje plamy na słońce nie reagują. Chociaż kilka dni temu na plecach jedna zrobiła się cała czerwona. Przypiekłem plecy w pracy, skóra zeszła to i plama dała o sobie znać. Piecze cholera i to ostro :P. Nie należę do najbogatszych więc proszę o radę jak zacząć walkę? Najbardziej zależy mi na twarzy i kolanie (może wreszcie bym na basen poszedł :/). Z grubsza przeczytałem Wasze posty i wiem, że macie więcej doświadczenia. Kiedyś lekarze nie pomogli może teraz Wy dacie radę i wskażecie dobry kierunek... Pozdrawiam wszystkich i gratuluję efektów!
 
 
Francesca 

WAGA

pole1: 7
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2006
Posty: 143
Skąd: Małopolska
Wysłany: Nie 17 Cze, 2007 09:39   

Cześć Łukaszu! Widzę że tylko rok młodszy jesteś ode mnie... Co do leczenia, to naprawdę warto. Mówisz że Twoim plamkom słońce nie pomaga, ale może musisz mu w tym pomóc jakimiś ziołami czy kremami. Przede wszystkim musisz wiedzieć że jest nadzieja na wyleczenie, szczególnie że chodzi Ci głównie o kolana i buzię. (Ja też mam plamkę pod kolanem, wkurza mnie strasznie :evil: ) Myślę, że powinieneś poczytać sobie to forum, szczególnie tematy w dziale Leczenie i sam odnajdziejsz najodpowiedniejszy sposób leczenia... Pozdrawiam :-)
 
 
lukas 

Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3
Wysłany: Nie 17 Cze, 2007 15:27   

Francesca i ziołami się leczyłem (oprócz maryśki :P). Chlałem bodziszka cuchnącego. Wykrzywiało mnie po tym a nic nie pomogło. Na początku choroby stosowałem jakieś maści niewiadomego pochodzenia... Co do plamki pod kolanem to nie można tego nazwać plamką. :] 7 cm średnicy to już niezły wynik :D Trochę poczytam. Może znajdę coś dla siebie. Ale najpierw i tak muszę ruszyć ass do lekarza.
Poradźcie tylko po czym można uzyskać najlepsze efekty. Najlepiej szybko i tanio...

PS: Iza, Maciek gratulacje wygranej z Łaciatym :D
 
 
beatrix szkrab 

imie: joanna
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Sty 2007
Posty: 44
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie 17 Cze, 2007 16:40   

Hej Lukas :grin:
Mnie pomaga vitix i naświetlania lampką 311 nm (na forum znajdziesz sporo info na ten temat), mam też te zioła według receptury pani z Wawy, ale przyznam, że nie pije ich zbyt często. Terapia vitixem nie jest tania, ale czesto skuteczna więc warto spróbować.
Pozdrawiam Wszystkich :biggreen:
beatrix
 
 
lukas 

Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3
Wysłany: Nie 17 Cze, 2007 19:40   

A czy Vitix stosowany bez naświetlań da jakieś efekty czy trzeba go stosować z lampami?
Ostatnio zmieniony przez lukas Wto 19 Cze, 2007 21:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
maciek_11 


pole1: 143
imie: Maciek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 205
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Sob 23 Cze, 2007 03:40   

Lukas, moim zdaniem (aczkolwiek jak ktos ma odmienne doswiadczenia prosze o feedback) Vitix bez naswietlania pomaga jak umarlemu kadzidło :-?
po posmarowaniu musisz sie wystawic badz na naturalne slonko badz na dzialanie UVB311.
bez tego moim skromnym zdaniem ani rusz :spoko:
pozdrowka
 
 
maggot 


imie: Pietrzysław
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 72
Skąd: ?widnica/Wroc.
Wysłany: Sob 23 Cze, 2007 13:08   

beatrix szkrab napisał/a:
Terapia vitixem nie jest tania, ale czesto skuteczna więc warto spróbować.


no ja czekam juz tylko na lampe:) a ze terapia vitixem to tanich nie należy to wiem, tubka za 130 zł !!!!! o zgrozo :) ja miałem niezłego fuksa jak niedawno byłem po ten badziewny dermablent to dostałem 3 tubki takiego jakby "dema" vitix'u po 10 ml w małej tubce a w duzej jest 50 ml wiec jeszcze dwie i dostałbym cały witix za free :D jak bede w tej aptece to zapytam moze znowu dostane (tylko musze cos kupic, a do dermablendu mi nie spieszno :)), dla zainteresowanych apteka pod orłami czy jakos tak na wrocławskim rynku, tylko nie wiem czy te tubki maja taka sama zawartosc składników jak oryginalny vitix ale wyglada wszysko tak samo, tylko sie cieszyc :)
 
 
KiTeQ 


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 87
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007 14:12   

Potwierdzam ta terapia działa!! Moja blama w okolicach biodrowych zaczęła się repigmentować już po 3-4 naświetlaniach. Może pobiłem jakiś rekord :lol: . A była ona wielkości ok. 10cmx4cm więc spora. Zrepigmentowała mi się już prawie cała, lecz właśnie pozostało jakieś 1x3 cm białego "dziadostwa" i dosyć długo się utrzymuje. No ale dopiero stosuje tą kuracje jakieś 2 tygodnie więc narazie jeszcze spokojnie czekam. Oprócz tej plamy mam jeszcze jedną gdzieś tam :mrgreen: . Już się zaróżowiła z tym że naświetlam codziennie i to jakieś 3min. Jak przestane jeden dzień się naświetlać to już powoli staje się znowu biała. To chyba niedobry znak prawda? No ale jak już wspomniałem to dopiero ok 2 tydzień kuracji więc cierpliwie czekam aczkolwiek chciałbym żeby to już na dniach sie repigmentowało, jeśli już wogóle to coś mam skutkować :cry: . Odnośnie tej dużej plamy to skóra wokół niej się opaliła i to sporo i zapewne będzie widać różnice ale co tam. No to się rozpisałem. Może ktoś jeszcze by opisałem jak tam jego walką a plamami tą metodą. Pozdrawiam serdecznie wszystkich :zdrówko:
Ostatnio zmieniony przez KiTeQ Pią 29 Cze, 2007 14:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
beatrix szkrab 

imie: joanna
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Sty 2007
Posty: 44
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007 14:55   

Hej!
Moja batalia z plamami trwa już ponad 2 miesiące. I co najważniejsze to ja wygrywam. Znaczy nie, że sama dałam im radę pomogli mi nieocenieni przyjaciele. Przyjaciel vitix (to ten co kręci z melonem) :hahaha: i przyjaciółka świetlówka 311 nm (ta fajnie opala). Jedna z plam na biodrze prawie cała jest w pigmencie. I teraz walcze z taką, do której normalnie słońce nie dociera :cool: i też mam wysyp krop pigmentu co ciekawe pojawiły się też takie większe powierzchnie normalnej skóry, nie tylko kropki. Wszystko to utwierdza mnie w przekonaniu, że było warto. Każdego dnia połykam też vit.B 12, kwas foliowy i pau de arco.
Uwazajcie na oparzenia i nie poddawajcie się.
Pozdrawiam Wszystkich B. :lol:
 
 
maciek_11 


pole1: 143
imie: Maciek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 205
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007 18:03   

normalnie jak fajnie sie czyta takie wpisy !! :) mam bardzo ograniczony dostep do neta ale od wtorku bede juz mial siec i kompa w nowym mieszkaniu wiec nadrobie zaleglosci, ciesze jak cholera ze jest poprawa !!!!!! :zdrówko:


pozdr 4 all

fuckvitiligo
 
 
amelkaa 
mniam :P


imie: Amelia
Dołączyła: 29 Kwi 2007
Posty: 51
Skąd: lubuskie
Wysłany: Pią 29 Cze, 2007 23:45   

mi też jest milo, kiedy czytam, że ktoś odnosi sukces w walce z chorobą. Ja narazie nie mam żadnych sukcesów, niestety. Smaruję się vitisem i wychodzę na słonko, jeśli jest , mam nadzieję,że przyniesie mi to jakiś pozytywny rezultat, bardzo bym chciała


A Tobie, Beatrix, życzę jeszcze większych sukcesów :)
 
 
kasia23 


imie: Kasia
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Kwi 2007
Posty: 59
Skąd: pomorskie
Wysłany: Sob 30 Cze, 2007 13:13   

dzisiaj zauwazylam na plamce na brzuszku troszke nowego barwnika :hura:
tylko teraz zastanawiam sie po czym to, bo masci jeszcze nie wykupilam :biggreen:
stawiam na sloneczko, bo picie bodziszka jakos mi ostatnio nie wychodzi, a moze od czytania tego forum heheh :biggreen:

mniejsza o to, wazne ze wraca :grin:
 
 
Marta82 


Dołączyła: 19 Sty 2007
Posty: 5
Skąd: Siedlce
Wysłany: Nie 01 Lip, 2007 02:10   

Maćku wiele osób chyba udało Ci się podnieść na duchu ... w tym mnie :-)

ja na razie widocznych rezultatów nie mam, zaczęłam w sumie niedawno leczenie, jestem po 10 pierwszych naświetlaniach UVB z Vitixem, od poniedziałku dołączam ziółka, B12 biorę w zastrzykach i tabletkach ...
na razie schodzi mi skóra z ramion (choć bardziej stawiam na to, że to po tym jak spiekłam je na pokazach w Góraszce, bo kocham samoloty i ostre słońce mnie nie zatrzymało :-) - niż po lampach) ... plamki się różowią i to mocno, nie mają wyraźnie zaznaczonych granic (chyba "młode" są) więc ciężko mi mówić o repigmentacji ... ale powróciła mi wiara :-)

niestety minusem są emocje, lepiej by było gdybym potrafiła czasem "wybuchnąć" i trzasnąć o podłogę talerzem ... a tak to duszę to w sobie ... wrr ...

mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła pochwalić się pierwszymi sukcesami, chociaż te na twarzy niech już sobie pójdą i już nie wracają :-)
Ostatnio zmieniony przez Marta82 Nie 01 Lip, 2007 02:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
beatrix szkrab 

imie: joanna
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Sty 2007
Posty: 44
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon 02 Lip, 2007 14:53   

Amelka, Maciek!
Dzięki :biggreen:
Kochani jedna uwaga. Jak sie naświetlacie to skóra wokół plam też się opala i czasami zmienia mocno odcień. Ci, którzy generalnie mają jasną karnację mogą mieć z tym problem. Ale na to też okazuje się jest rada, przetestowałam na sobie. Otóż zdrową skóre wokół plam smaruję kremem z filtrem 50 nie wiem czy mogę napisać nazwę tego kremu jest francuski, przeciwsłoneczny, la roche coś tam. Faktycznie opala sie tylko plama.
pozdro dla Wszystkich beatrix
a, że tak gorąco to może po małym :zdrówko:
 
 
Jolero 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 46
Wysłany: Śro 04 Lip, 2007 11:42   

wszyscy jedziecie na Vitixie tylko? ;) + lampa? czy stosuje ktos z Was jeszcze protopic do Vitixu?
 
 
beatrix szkrab 

imie: joanna
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Sty 2007
Posty: 44
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Śro 04 Lip, 2007 13:29   

Hej Jolero!
Ja jadę na vitixie z lampką. No, ale jak łatwo zauważyc w wielu postach tutaj wiekszość z nas dba o nerki :hahaha: może to ma jakieś działnie przyspieszające... Tak poważnie to protopic to jest wyższa szkoła jazdy (trzeba miec receptę), no i drogi jest.
A wczoraj kupiłam kolejną tubkę vitixu za 115 zeta w aptece. Może ktoś ma sukcesy w stosowaniu protopicu. Czekamy na wieści.
Pozdro dla Wszystkich i STO LAT dala ZYGCI :biggreen:
beatrix
 
 
KiTeQ 


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 87
Wysłany: Śro 04 Lip, 2007 17:44   

Ja stosuję oprócz lampy i Vitixu Protopic ale uważam że za wiele to on nie pomaga. Główna zasługa sukcesów to Vitix+Lampa.
 
 
Jolero 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 46
Wysłany: Czw 05 Lip, 2007 12:30   

a dlaczego twierdzisz ze protopic za wiele nie pomaga? robiles moze test np ze jedna plamke tym a drugą tym?

beatrix szkrab napisał/a:
Hej Jolero!
Ja jadę na vitixie z lampką. No, ale jak łatwo zauważyc w wielu postach tutaj wiekszość z nas dba o nerki :hahaha: może to ma jakieś działnie przyspieszające... Tak poważnie to protopic to jest wyższa szkoła jazdy (trzeba miec receptę), no i drogi jest.
A wczoraj kupiłam kolejną tubkę vitixu za 115 zeta w aptece. Może ktoś ma sukcesy w stosowaniu protopicu. Czekamy na wieści.
Pozdro dla Wszystkich i STO LAT dala ZYGCI :biggreen:
beatrix


Dziekuje kolezance za odpwiedz :-) , protopic na recepte ale... z tym zeby otrzymac recepte chyba nie ma wiekszego problemu? procz tego ze trzeba sie wybrac do lekarza a wczesniej sie zarejestorwac...
Ostatnio zmieniony przez Ariel Czw 05 Lip, 2007 13:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
KiTeQ 


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 87
Wysłany: Pią 06 Lip, 2007 21:06   

Nie robiłem takiego testu. Ja wogóle miałem taki przypadek że plama mi się repigmentowała i nagle przestała jak już niedużo zostało. I wtedy zacząłem używać protopic żeby wspomógł działanie ale to nic nie pomogło. Wsumie racja że nie mam podstaw twierdzić że nie pomaga. Przynajmniej raczej nie szkodzi. :oops:
 
 
kasia 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Paź 2006
Posty: 61
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie 08 Lip, 2007 10:29   

ja mam taką plame za uchem ktorej nie samruje vitiksem no ani protopicem reszte smaruje no i ona opala sie tak jak reszta ale i tak roznie to idzie plamy na twarzy najlepiej:)
pozdrawiam
 
 
KiTeQ 


Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 87
Wysłany: Czw 12 Lip, 2007 18:35   

Mam jeszcze jedno pytanko. Bo niektórzy z Was piszą że repigemntacja przebiegała w postacie pojawiających się malutkich kropeczek pigmentu. Czy te kropeczki są takie bardzo małe i są w kolorze normalnej skóry??Prosze o odpowiedź bo jeśli tak to znaczy że coś drgnęło, gdyż pojawiła mi się chybajedna taka kropka na jednej z moich plam. Jest ona wielkości jakby kropki zrobionej długopisem. Czy to możliwe że ona? :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo