Tomasz152 - Wto 11 Wrz, 2007 17:09 Temat postu: XXX XXXXXX vojtek - Wto 11 Wrz, 2007 18:07 Po wpisaniu w google "vitiligo melanotan", pierwszy wynik mówi o tym, że melanotan nie ma wpływu na bielactwo. butterfly - Wto 11 Wrz, 2007 19:48 http://www.youtube.com/watch?v=AgOxGGL-s98 to filmik , który znalazłam na temat melanotanu, niestety wygląda na to, ze lek ten powoduje równomierną opaleniznę całego ciała, i nie da się go zastosowa tylko na jego częsc. Naukowcy skupiają się raczej na tym, ze dzięki malanotanowi bedziemy mogli prawdopodobnie zapomniec o raku skóry i oczywiscie nikt nie mysli o bielactwie... jak by nie bylo oni nadal traktują naszą chorobę jako "defekt kosmetyczny" zapominając o naszym kompletnie osłabionym układzie immunologicznym i braku komfortu psychicznego jesli chodzi o wygląd... gdybym tak mogla dac im znac :krzeselko: zeby popracowali nas naszymi plamiskami, mysle ze ten caly melanotan moznaby jakos poprzerabiac i wyszedlby skuteczny lek na bielactwo... ryhuu32 - Wto 11 Wrz, 2007 20:35 ja o tym leku raczej nic nie wiem ale znalazlem cos innego:zwie sie ANTIVITILIGO i jest to jak czytam zestaw jakich herbat czy ziol moze??zainteresowanych zapraszam:http://www.antivitiligo.com/?gclid=CI7K2fKRvI4CFQFlXgod9mmI1Q :zdrówko: maciek_11 - Wto 11 Wrz, 2007 21:03 czesc Ryhu! jak sie dobrze przygladnac to platnosci Wester Union przy zamowieniach laduja nie w USA tylko w Pakistanie, a ten kraj jest prawdziwą wylegarnia oszustow. Pamietam juz chyba z 10 roznych specyfikow z Pakistanu ktore mialy pomagac... Moze akurat ten jest rewolucyjny ale ja raczej nie bede testowal ;) jezeli ktos chce ryzykowac to niech potem da znac czy pomoglo :) pozdrawiam !! Czesiu - Wto 11 Wrz, 2007 22:43 Zastanawiam sie, jak autor tematu uzasadnia jego tytul? Poczytalem forum i o leczeniu bielactwa, tym bardziej skutecznym leczeniu nic tam nie ma :ehh: Pisza ludzie, ze w przypadku naszej choroby, Melanotan nie dziala na miejsca pozbawione barwnika, co, jak wspomnial vojtek, mozna latwo znalezc w necie. Ryhu, Maciek dobrze okreslil sytuacje, te wszystkie antivitiligo super leki, 100% gwarancji lub zwrot gotowki to sciema. Wg mnie nie warto sobie tym zawracac glowy. Nalezy miec jedynie swiadomosc, ze chcacych nas nabic w butelke nie brakuje. Jak sie cos pojawi konkretnego, bedzie to poparte konretnymi, wiarygodnymi badaniami i komentarzami naukowcow i lekarzy, a nie dwoma zdjeciami przed i po "leczeniu". kasta15 - Śro 16 Kwi, 2008 09:25 Dokładnie... nie maja pojęcia czym jest nawet nasza choroba, zapytałam takich naciągaczy wprost w Poznaniu, miny mieli nie z tej Ziemi, bo fotki przed i po to świetna robota grafików. Nawet nie przeprosili. Nie wierzę, że było im głupio. Najważniejsze- nie dać zrobić z siebie i... |
||||||
