Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Witam!
Autor Wiadomość
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Nie 29 Lip, 2012 17:42   Witam!

Hej! Pierwsza plamka pojawiła się u mnie ok 8 lat temu. Na tę przypadłość cierpi jeszcze moja mama i brat. Ja mam o tyle dobrze, że mam jasną karnację - zimą raczej ciężko dostrzec moje plamy (mam na myśli te w odkrytych miejscach). Najbardziej krępują mnie odbarwione dłonie, koleżanka kiedyś zapytała, czy przypadkiem nie pieliłam w ogrodzie w rękawiczkach :roll:
Największe plamy mam pod pachami i pod biustem ale z tymi "da się żyć", nie muszę przecież wystawiać ich do ludzi. Najbardziej krępuję się tych dłoni zwłaszcza że widzę, iż pigment zaczyna sukcesywnie zanikać w stronę łokci.
Chcę rozpocząć walkę z bielactwem, żeby później nie pluć sobie w brodę, że nawet nie spróbowałam :mrgreen:

Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę powodzenia!
 
 
Nemek 
S.T.A.R.S.


pole1: 7
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Cze 2012
Posty: 329
Wysłany: Nie 29 Lip, 2012 18:06   

Witam i Pozdrawiam ;)
 
 
Dawid 


pomogl: pomogl
imie: Dawid
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 302
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Pon 30 Lip, 2012 16:58   

Heja ho :-)
 
 
Mariusz 

imie: Mariusz
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 77
Skąd: Majdan Król.
Wysłany: Pon 30 Lip, 2012 18:53   

Witaj. Na dłoniach po paru latach choroby pigment zniknie Ci pewnie tak jak i u mnie. Gorzej jest z twarzą bo latem widać.
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Pon 30 Lip, 2012 20:29   

Witaj. Ja też postanowiłam ostro wziąc się za walkę ;) u mnie zaczęło się trzy lata temu, na szczęście rozprzestrzeniają się powoli. plamy mam tylko na twarzy. zimą są niewidoczne, ale latem to niezła zmora. dopiero w tym roku wybrałam się do lekarza, na szczęście trafiłam na specjalistę który ma pojęcie o problemie, bo wcale nie łatwo na takiego trafic. cudów nie obiecuje, ale mobilizuje do działania. póki co czekam na wyniki tarczycy i innych świństw żeby sprawdzic czy cos mi tam nie szwankuje. na noc protopic, a w dzien staram się je wystawiac na słońce zeby pobudzic do dzialania. do tego suplementacja: B12,C i kw.fol. w dużych ilościach. i pozytywne myślenie, bo to podstawa! pozdrawiam i... powodzenia w zmaganiach! :D dam wam znac po miesiacu czy cokolwiek ruszyło. :zdrówko:
 
 
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Pon 30 Lip, 2012 23:01   

Dziękuję wszystkim za za powitanie!

Toa
Właśnie ja ze zdziwieniem zaobserwowałam, że te plamy na twarzy znikają mi same. Jeszcze się jutro dokładnie przyjrzę w świetle dziennym. Na pewno nie mam już plam w okolicy ust, czoła chyba też. Jedynie może mam troszkę na skroniach.
Bardzo Ci gratuluję, że trafiłaś na specjalistę, który pomoże w walce. Można zapytać, z jakiej części Polski jesteś?
Ja mam problemy z tarczycą, leczę się na nią. Moja lekarka powiedziała, że bielactwo b. często idzie w parze z innymi chorobami autoimmunologicznymi (np. Hashiomoto).

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[ Dodano: Wto 31 Lip, 2012 00:03 ]
Mariusz

Niestety na dłoniach już nie mam pigmentu... Znikł bardzo szybko. W ogóle nie wiedziałam, że tak ciężko się o tym pisze :cry:
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 31 Lip, 2012 01:15   

Cześć, cześć!

A jakie nastawienie? :D

Pozdrawiam,
Omka
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Wto 31 Lip, 2012 20:44   

Stokrotko, jestem z podlasia. Fakt, lekarz mnie zmotywował do działania, do tego żeby próbowac różnymi sposobami, bo każdy organizm reaguje inaczej. właściwie nie postawił mi żadnej diagnozy, najpierw chce zobaczyc wyniki. stad między innymi badania hormonów tarczycy. też zwrócił mi uwagę, że nie jest sukcesem "zaleczac", bo najpierwsz trzeba sprawdzic czy nie szwankuje co innego, a przebarwinia sa tylko skutkiem uboczym. moje plamy, raczej przebarwienia, są bardzo nieregularne, postrzepione, nie wygladaja na typowe bielactwo. po prostu widac zanikajacy pigment na twrzy, reszta ciała przepieknie sie opala na brąz, nie mam ani jednej plamki oprocz suttona. dziwne.. zobaczymy co sie da z tym zrobic. pociesza mnie to, ze wiele ludzi mowi, ze twarz sie dobrze repigmentuje:)

btw, jakimi sposobami walczysz Stokrotko?:) i od kiedy leczysz sie na tarczyce? duzo slyszelam o tym, ze czesto idzie w parze, jak to u Ciebie bylo?
 
 
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Wto 31 Lip, 2012 23:34   

Cześć Omka :grin:
Nastawienie zmienne. Późną jesienią i zimą praktycznie o tym nie myślę, bo po pierwsze, ubieram się na długi rękaw więc dłoni praktycznie nie widać, a po drugie mam tak jasną karnację że na prawdę mogę zapomnieć o plamach (przynajmniej tych najbardziej drażniących mnie, czyli na dłoniach). Mam spore plamy pod pachami, pod biustem, mniejsze w miejscu intymnym. Czyli trochę łaciata jestem. Jak mam jakieś większe wyjście, typu wesele, to daje radę to zamaskować samoopalaczem, efekt jest całkiem całkiem :wink:

toa

Jutro zobaczę jak przyjmują u mnie dermatolodzy (w moim miasteczku jest aż dwóch :mrgreen: ). W tym jedna starsza babka. Mam jeszcze do wyboru trochę większe miasto.
Tarczycę leczę od 3 lat i niestety nie widzę tu powiązania z bielactwem - plamy pojawiają się mniej więcej z tą samą częstotliwością. A hormony tarczycy dzięki leczeniu mam w normie, tzn. TSH. Ale przy Hashimoto pozostają jeszcze przeciwciała anty-TPO - tych już nie normuję lekami. Lekarka powiedziała, że te będą leczone w momencie kiedy zdecyduję się na dziecko.
I teraz tak się zastanawiam.... Dlaczego nie leczy się przeciwciał przeciwtarczycowych? Muszę koniecznie zapytać o to swojej lekarki. Aczkolwiek u mnie na bielactwo choruje mama i brat, brat ma mega problemy z tarczycą tylko że w odwrotną stronę (nadczynność, bez podłoża autoimmunologicznego) a mama w ogóle się nie chce zbadać...

Walkę rozpocznę od kupna maści, wstyd się przyznać ale dostałam kiedyś receptę na Vitix i gdzieś ją posiałam - widocznie za mało mi zależało na walce... Bodziszka też kupiłam i nie spróbowałam ani razu :krzeselko: No ale teraz czuję, że na prawdę chcę podjąć walkę.

Pozdrawiam :zdrówko:
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka26 Wto 31 Lip, 2012 23:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 01 Sie, 2012 00:24   

jakie nalezy zrobic pierwsze badania aby zbadac tarczyce? ja mysle ze u mnie problemwo z nia nie ma choc zauwazylam ze mam bardzo slabe paznokcie a kiedys byly twarde i szybo rosly. U mnie w rodzinie siostra babci miala bielactwo ale czy zwiazane z choroba tarxzycy niewiem. Ktos tam mial cos z tarczyca bo moja kuzynka sie na to leczy ale u niej nie zauwazylam plamek. Tarzyca jest genetyczna?
 
 
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Śro 01 Sie, 2012 08:17   

szanti12318

Ciężko powiedzieć, czy tarczyca jest genetyczna. Jedynie co mogę stwierdzić na podstawie własnych poszukiwań to to, że nastąpił wzrost zachorowań po 1. po wybuchu elektrowni w Czarnobylu (a raczej po akcji jodowania), po 2. przyczyną wzrostu zachorowań mogło być również dodawanie jodu do soli.
Możesz iść do lekarza ogólnego i poprosić o skierowanie na TSH. Jeśli sama chciałabyś zrobić badanie to jego koszt wynosi ok 24zł.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 01 Sie, 2012 08:42   

TSH to pobiranie krwi? Ja juz te badanie zrobie na wlasna reke ale czy jest tutaj jakas osoba ktora bedzie potrafila zinterpretowac moje wyniki. Moj ginekolog ani dermatolog awet nie wspomnial o tym badaniu
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Śro 01 Sie, 2012 09:29   

Stokrotko, z tego co widzę u Ciebie zgadza się teza mojego lekarza. on twierdzi, ze tarczyca ma bardzo czesto zwiazek z bielactwiem. skierował mnie na th4 + poziom przeciwciał tarczycy, więc z tego co się orientuję sprawdza czy nie mam nadczynności. Przyznaje, że miewam straszne huśtawki nastrojów/ataki szału bez powodów. poza tym dużo osób zwraca uwagę na to że schudłam, a wszesniej moja waga byla stabilna. to mogłyby byc oznaki. ale nie muszą. będą wyniki, to będzie wiadomo. związek byc może, ale nie musi.

Ah, co do vitixu, też dostałam recepte. ale co ciekawe, jakies 2 lata temu kupilam go bez recepty. moj dr twierdzi, ze w Polsce juz go nie dostane bo jest wycofywany :>

co do dermatologa, to moim zdaniem nie warto isc do pierwszego lepszego, bo po prostu nie bedzie mial pojecia o waszym problemie. ja sporo przeszperałam informacji, zanim sie do niego wybralam. bo z tego forum dowiecie się znacznie więcej niż od jakiegokolwiek lekarza! 70% z nich powie Ci, ze po prostu nic sie nie da zobic, to taki defekt "kosmetyczny" i prosze sobie głowy nie zawracac. nie wyśle na badania, nie przepisze maści. wiec strata czasu..

szanti, niby mozesz sprawdzic w internecie jaki powinien byc prawidlowy wkaznik i porownac z wynikami. ale chyba lepiej poprosic lekarza zeby je zinterpretował, chocby rodzinnego.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 01 Sie, 2012 10:17   

tak chyba zrobie, na kartce z wynikami po boku napewno bedzie w nawiasie jaka jest norma. A czy ktos kto tutaj leczy tarczyce zauwazyl ze bielactwo sie cofnelo. zatrzymalo albo jakia poprawe?
 
 
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Śro 01 Sie, 2012 23:35   

Szanti

Będziesz miała normę tuż obok wyniku. Jeśli będziesz miała wynik powyżej normy - to znak, że masz nadczynność, jeśli poniżej to niedoczynność.
Ja zaczęłam się leczyć ale bez różnicy. Tak jak mówię, może przyczyną bielactwa są hormony przecitarczycowe ale mój brat ma je w normie a i tak choruje.
Może ogólnie niewłaściwa praca tarczycy wpływa na bielactwo.

toa

Kiedy wybierasz się na te wyniki? Jestem ciekawa, bo właśnie huśtawki nastroju i spadek wagi może świadczyć o nadczynności, o czym pewnie sama już wiesz.
Mam jeszcze dość stały dostęp do Szczecina, może tam znalazłby się specjalista, który coś z moim bielactwem chciałby zrobić.
Jeśli nie vitix... to protopic ale ten drugi chyba ma sterydy? A jak z vitixem?
No i kiedyś daaawno temu dostałam Elidel. Oczywiście nie smarowałam... :krzeselko:
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 07:40   

ja planuje jutro isc zrobic te badania, tylo myslalam ze jesli sie leczy arczyce to bielactwo ustaje badz sie zatrzymuje. Ja plamki smarowalam protopikiem i je opalalam lampa uvb i sie repigmentowaly. Protpic sie konczy i musze pjezdzic po artekach i popytac gdzie mi sprzedaja go bez ecepty. Chcialam zamowic ten tevaskin ale nie mam zadnej odp. protopic dziala, ale czy sam bez naswietlen to niewiem bo od razu zaczelam go stosowac z naswietleniami.
 
 
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 11:06   

Szanti a jak robisz te naświetlania? Sama je robisz? Jaką lampą? Jestem zielona w tym temacie i nie wiem, od czego zacząć...
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka26 Czw 02 Sie, 2012 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 11:39   

Tak smaa sie naswietlam w domu. Kupilam zarowke i obudowe. jezeli chodzi o czas naswietlen to trzeba to wyczuc, na poczatku powinny to byc rotkie serie, chociaz ja dosc dlugo trzymam na moich plamach. Teraz jak zostaly mi te punkty mam problme i zakrywam zdrowa skore Do naswietlen na poczatku uazywalam protopic
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 12:43   

Szanti a ile Cię kosztowała żarówka + obudowa? ile czasu to już trwa i jak oceniasz postępy? mialaś plamy na twarzy? bo te mnie najbardziej interesują. Ja póki co naświetlam się.. słońcem :D strasznie mnie tylko denerwuje ten kontrast który się zwiększa przy wystawianiu na słońce;/ ale byc moze na zimowe miesiące zainwestuje w świetlówkę. przed smaruję vitixem, a wieczorem protopic, tak polecił mi lekarz.

stokrotko, wyniki bede miala dopiero po 10 ;/ bo oprocz tarczycy beda mi badac inne swinstwa, pasozyty itp.. a na to trzeba dluzej poczekac. ale od raze tego dnia zajde do lekarza. z tego co się naczytałam na forum vitix + naświetlanie = efekty są. protopic + naswietlanie = efekty są. samo naświetlanie = efekty również są:D więc moim zdaniem cały sęk leży w naświetlaniu bo przecież trzeba komórki pobudzic do produkcji barwnika. trzeba się co prawda uzbroic w cierpliwosc,ale mysle że warto :)

stay positive and carry on!!! :krzeselko: :)
Ostatnio zmieniony przez toa Czw 02 Sie, 2012 12:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 13:06   

więc moim zdaniem cały sęk leży w naświetlaniu bo przecież trzeba komórki pobudzic do produkcji barwnika. trzeba się co prawda uzbroic w cierpliwosc,ale mysle że warto
Sęk w tym ze ty naswietlasz jedno i nie ma pewnosci ze gdzie indziej nie wyjdzie. Ja kupilam lampe w tamtym roku, naswieltlenai zaczelam jakos od wrzesnia, z roznymi przerwami i moje plamy na brzuchu sie zrepigmentowaly, zostaly male punkciki, ale teraz zaslaniam zdrowa skore i naswietlam. Efekty u mnie sa ok, ale jutro ide zbadac krew na tsh i dowiem sie czy czasem tam cos nie szwankuje.

[ Dodano: Czw 02 Sie, 2012 14:08 ]
dodatkowo bralam wit b12 kwas foliowy i gingko taze z duza przerwa. A od dzisiaj pije sobie bodziszka, tak po lyku jak mi sie przypomni w dzien.

[ Dodano: Czw 02 Sie, 2012 14:18 ]
zarowka, swietlowka kosztuje z wysylka bo na allegro kupowlaam chyba nie cale 140zł (dokladnie nie amietam) a obudowa moja chyba 70zł z wysylka. Sa takie lampy ze sklepow medycznych ale one sa drozsze okolo 1000zł, Ja mialam juz taka kupic ale bardo zyczliwy uzykownik pomogl mi kupic taka lampke taniej.
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 13:19   

to prawda szanti, pewności nie masz i nie będziesz miec dopóki nie odkryją co właściwie powoduje powstawanie plam. :?: ale póki co warto walczyc z tymi, które są i wierzyc, że nie wrócą :D
Ostatnio zmieniony przez toa Czw 02 Sie, 2012 13:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 13:23   

Jeszcze jedno, od dosc dawna zauwazylam ze czesto puchna mi palce, najczesciej jak jest cieplo ale nie tylko. W interenecie znalalzma informacje iz jest to objaw Niedoczynność tarczycy

Gdy tarczyca wykazuje zbyt małą aktywność, produkuje mniejszą ilość hormonów regulujących metabolizm i zapewniających prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Spowolniony metabolizm skutkuje przybieraniem na wadze i zatrzymywaniem w organizmie wody. Pierwszym miejscem, w którym woda ta się zbiera są palce. Jest to nie tylko dobrze widoczne, ale i wyraźnie odczuwalne. Palce są sztywne, problem sprawia ich łatwe zgięcie. W takim przypadku należy udać się do endokrynologa, który zleci badanie tarczycy ze względu na poziom hormonu TSH we krwi.

[ Dodano: Czw 02 Sie, 2012 14:31 ]
Ja tak walcze i wierze ze bedzie dobrze. Mam kochana coreczke wiec mam de dla kogo starac i walczyc chodz czasami jest ciezko.

[ Dodano: Czw 02 Sie, 2012 14:32 ]
Chodz ja mam tylko takie uczucie sztywnosci w palcach, nie widac zeby byly opuchniete. sama juz niewiem. Jutro zrobie to badanie krwi i sie przekonam, chcialabym znalesc pryzczyne bielactwa bo wtedy leczenie mialo by sens
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 23:29   

Szanti, jestem pewna, że córeczka kocha Cię taką jaką jesteś i plamki nie mają tu najmniejszego znaczenia :) trzeba patrzec optymistycznie w przyszłosc, probowac róznych sposobów, ale jednoczesnie nie tacic na to zycia. to nie jest tragedia. sama mam lepsze i gorsze dni, ale ostatecznie zawsze dochodzę do wniosku, że plamki w niczym mnie nie ograniczają i nie chce tego wyolbrzymiac. ludzie maja naprawde poważniejsze problemy/choroby.
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 12:15   

szanti jak już badasz tarczyce to nie rób badan tylko TSH ale także Ft3,Ft4, TG,TPO,usg,morfologie, ponieważ jak zrobisz tylko to jedno badanie lekarz każe Ci zrobić cały zestaw więc lepiej od razu wszystkie, a co do puchnięcia palców czy innych części ciała to możesz mieć coś z ciśnieniem, nie koniecznie z tarczycą, ale ogólnie warto raz do roku zrobić sobie cały przegląd wszystkiego tak dla siebie
Ostatnio zmieniony przez ixi02 Pią 03 Sie, 2012 12:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 17:02   

A ja radze Ci zrobić na razie tylko TSH.Jak masz niedoczynność,to od razu będzie wiadomo.Po co od razu wydawać kasę na inne badania?
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 18:34   

Zrobilam dzisiaj rano tsh oczywiscie zemdlalam jak u mnie zawsze przy pobieraniu krwi i zobaczymy.
 
 
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012 13:04   

Szanti

Jak tam wyniki? Szkoda, że tylko TSH sobie zrobiłaś, można by było zrobić od razu Morfologię, to ważne badanie, mi np. w parze z niedoczynnością idzie anemia.
Trochę się ogarnę tutaj z pewnymi rzeczami i pomęczę Ciebie o te żarówki :hahaha:
A czy te lampy opalają skórę?

Toa

Bardzo dobrze, że będziesz miała też inne badania. Na pasożyty też idziesz na NFZ? Jeśli tak, to lekarza który kieruje na takie badania ze świecą szukać. Mogę spytać, czy chodzisz prywatnie czy na NFZ?
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012 13:14   

badaia krwi ogolne miala niedawno robione cukier w normie i wszystko ok. Jesli chodzi o tsh to tez ok bo 1,46

[ Dodano: Sro 08 Sie, 2012 14:14 ]
Tak opalaja dlatego lepiej zakryc skore zdrowa ale ja na poczatku nie zakrywalam . Teraz zakrywam bo zostaly mi punciki
 
 
Stokrotka26 

Dołączyła: 29 Lip 2012
Posty: 8
Wysłany: Śro 08 Sie, 2012 23:41   

Dzięki za odpowiedź.
Ciekawi mnie, skąd Twoje dolegliwości, masz może stresujący okres?
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012 08:23   

Ja zawsze mdleje jak mam pobieraja krew, odrazu slabo mi sie robi, ale talze jak sie mocno skalecze to odrazu mam miekkie nogi. Przez cala ciaza mialam niska hemoglobine ale moj porod byl blyskawiczny wiec nie stracilam duzo krwi i bylo wszystko ok. Pozniej badania wychodzily mi ok. A plamki wyszly mi 1,5r po porodzie wiec jakos tego bym nie wiazala.
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012 17:11   

szanti12318 napisał/a:
Ja zawsze mdleje jak mam pobieraja krew, odrazu slabo mi sie robi, ale talze jak sie mocno skalecze to odrazu mam miekkie nogi. Przez cala ciaza mialam niska hemoglobine ale moj porod byl blyskawiczny wiec nie stracilam duzo krwi i bylo wszystko ok. Pozniej badania wychodzily mi ok. A plamki wyszly mi 1,5r po porodzie wiec jakos tego bym nie wiazala.



stokrotko, co ty, wydałam całą fortunę na te badania prywatnie. żaden publiczny lekarz nie potraktował tego problemu poważnie, żaden nie skierował mnie na badania. poszukałam w necie i znalazłam lekarza, który ma na ten temat pojęcie i wybrałam się prywanie.

wiecie co dziewczyny, bez lampy naświetlania nie mają sensu. leje od 3 dni, więc moje posiadywanie na słońcu szlag trafił. chyba muszę zainwestowac.. skoro wszyscy mówią, że efekty są, ale jedynie przy regularnym naświetlaniu. a z drugiej strony - jak bledne, to problem znika, bo plamy nie są widoczne. ale to chyba nie jest rozwiązanie, trzeba walczyc.
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 13:45   

Dziewczyny mam wyniki. Hormony ok, ale znacznie podwyższony poziom przeciwciał ATG i A-TPO. Po wizycie u endo powiem wam więcej, ale jakoś mnie obuscił optymizm :(
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 14:21   

czekamy na wiecej info.Czyli teraz będziesz musiała obniżyć poziom przeciwciał????na czym to polega????
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 17:38   

aniabi napisał/a:
czekamy na wiecej info.Czyli teraz będziesz musiała obniżyć poziom przeciwciał????na czym to polega????



to ponoc nie jest proste :( zwiększony poziom przeciwciał nie zaburza funkcjonowania organizmu tak jak problemy hormonalne, więc zazwyczaj jest bagatelizowane/nie leczone. ale na pewno ma podłoże autoimmunologiczne, tak jak bielactwo. wiec chyba logicznie jedno może miec wplyw na drugie? ... na pewno napiszę więcej po wizycie, oby tylko lekarz okazał się kompetentny ... pozdrawiam :)
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 18:12   

Mi jakieś 5 lat temu pani dermatolog tez kazała zbadać przeciwciała,ale na wstepie powiedziała mi ze bielactwo jest niewyleczalne także olałam to.a widocznie coś było na rzeczy.Toa jesli możesz to napisz prosze na czym te badania polegają i gdzie je wykonać.
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 18:35   

aniabi napisał/a:
Mi jakieś 5 lat temu pani dermatolog tez kazała zbadać przeciwciała,ale na wstepie powiedziała mi ze bielactwo jest niewyleczalne także olałam to.a widocznie coś było na rzeczy.Toa jesli możesz to napisz prosze na czym te badania polegają i gdzie je wykonać.




Aniabi, to zwyczajne badania z krwi. Musisz znalezc laboratorium diagnostyczne w swoim mieście. Tam, oprócz zwykłej morfologii możesz badac najróżniejsze inne dolegliwości. żeby sprawdzic poziom przeciwciał musisz poprosic o zbadanie:

- poziomu przeciwciał przeciw tyreoglobulinie (ATG)
- poziomu przeciwciał przeciwko peroksydazie tarczycowej (A-TPO)

oba mam podwyższone.


przez te 5 lat plamy się rozprzestrzeniły? Jak to u Ciebie wygląda?
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 19:15   

Ogólnie choruję jakieś 10 lat z czego przez pierwsze 4 miałam tylko jedną plamke na biodrze,pózniej powyskakiwały na dłoniach,a najgorzej było w tym roku po zimie gdy zobaczyłam multum plamek dosłownie prawie wszędzie!masakra!I dopiero w tym roku postanowiłam że muszę coś z tym zrobić.Narazie pije zioła,biorę witamine b12,rzuciłam palenie i staram sie zdrowo żyć.Dużo sie opalam i na plamach ktore mam na tułowiu,udach,dekolcie i twarzy wraca pigment w postaci kropek.może mi sie zrepigmentują wszystkie :wink: pozdrawiam
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 20:49   

aniabi napisał/a:
Ogólnie choruję jakieś 10 lat z czego przez pierwsze 4 miałam tylko jedną plamke na biodrze,pózniej powyskakiwały na dłoniach,a najgorzej było w tym roku po zimie gdy zobaczyłam multum plamek dosłownie prawie wszędzie!masakra!I dopiero w tym roku postanowiłam że muszę coś z tym zrobić.Narazie pije zioła,biorę witamine b12,rzuciłam palenie i staram sie zdrowo żyć.Dużo sie opalam i na plamach ktore mam na tułowiu,udach,dekolcie i twarzy wraca pigment w postaci kropek.może mi sie zrepigmentują wszystkie :wink: pozdrawiam



Oby, oby - trzymam kciuki :D a opalasz się na słońcu czy używasz lampy? bo niestety mało w Polsce tych słonecznych miesięcy...
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 20:58   

no masz rację,mało :sad: Jak jest brzydka pogoda to chodzę na solarium,a tak przed zimą mam zamiar kupić sobie lampe.
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Wto 14 Sie, 2012 16:47   

aniabi napisał/a:
no masz rację,mało :sad: Jak jest brzydka pogoda to chodzę na solarium,a tak przed zimą mam zamiar kupić sobie lampe.



Słuchajcie, endo trochę wytłumaczył mi na czym polegają choroby autoimmunologiczne, ale to na pewno sami wiecie. Ale nie postawił żadnej diagnozy. Jego nie interesowało moje bielactwo, tylko sama tarczyca. Przeciwciała mogą atakowac tarczycę, ale nie muszą. teraz przede wszytskim muszę zrobic TSH i USG żeby zobaczył czy stan mojej tarczycy jest ok. bo z tego co zrozumiałam, nie podaje się zadnych leków na zmniejszenie liczny przeciwciał. podaje się hormony w momencie kiedy owe przeciwciała zaburzają funkcjonowanie tarczycy. Z innej beczki, z pozostałych badań jakie zlecił mi dermatolog okazało się że mam lambię, która bytuje w moim organizmie juz od dluzszego czasu. nie wiem czy to wszytsko ma jakiekowliek powiązanie. ale endo twierdzi, że pasożyt mógl wpłynac na wysoki poziom przeciwciał, a co za tym idzie powstanie plam. po pierwsze mam wyleczyc lambię, potem sprawdzic hormony. uff.. rozumiecie coś z tego? :D
Ostatnio zmieniony przez toa Wto 14 Sie, 2012 16:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Wto 14 Sie, 2012 18:25   

No strasznie dużo tego.Czyli jak pozbędziesz się tego pasozyta to masz szanse pozbyć sie bielactwa tak?to musi chyba być okropne uczucie wiedzieć ze wśrodku ma sie jakąs lamblię.Ale przynajmniej walka z pasożytami na ogoł nie jest trudna.zycze Ci powodzenia i napisz o dalszych działaniach.
 
 
toa 

Dołączyła: 21 Lip 2010
Posty: 52
Wysłany: Wto 14 Sie, 2012 19:11   

aniabi napisał/a:
No strasznie dużo tego.Czyli jak pozbędziesz się tego pasozyta to masz szanse pozbyć sie bielactwa tak?to musi chyba być okropne uczucie wiedzieć ze wśrodku ma sie jakąs lamblię.Ale przynajmniej walka z pasożytami na ogoł nie jest trudna.zycze Ci powodzenia i napisz o dalszych działaniach.



Żaden z lekarzy nie powiedział, że jedno na drugie ma bezpośredni wpływ. Ale też nie wykluczyli tego. Nikt nie zna przyczyn bielactwa, więc nikt nie jest w stanie przewidzieć czy się cofnie. Nie wiadomo dlaczego się pojawia. Albo dlaczego nagle się cofa? Jest masa spekulacji, ale nic pewnego. Cieszy mnie podejscie mojego dermatologa, który żadnej choroby nie nazywa nieuleczalną, twierdzi że trzeba szukac, próbowac róznych rzeczy. jeśli chodzi o lamblię to byłam mega zdziwiona bo nie odczuwałam żadnym dolegliwości i żeby nie zlecił mi badan, pewnie bym sie o tym nie dowiedziała ;/ tymczasem okazuje sobie, że żyje sobie we mnie od dłuższego czasu i może powodowac podniesiony poziom przeciwciał, a te atakują komórki. spekulacji masa.. jak będę wiedziała coś nowego, będę pisac :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo