Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bielactwo - próba wyja?nienia procesu powstawania bielactwa
Autor Wiadomość
reniass 

Dołączyła: 01 Cze 2013
Posty: 7
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013 13:41   

tak, to znalazłam też w necie, pytam bo wydaje mi się że jeszcze się wyłaniają małe plamki na twarzy. Skąd takie coś u dziecka? które na dodatek od urodzenia ma skazę białkową i jest alergikiem dlatego nie piję mleka i nie jada produktów alergizujących. Widzę że Jan twardo obstawia takie przyczyny plus flor, ale my stosowaliśmy pastę bez fluoru u dziecka bo już dawno czytałam że szkodzi zwłaszcza dzieciom.... Biała plamka wyszła niedługo potem jak dziecko zaczęło chodzić do przedszkola. Co więc mogło być przyczyną stres, infekcje?
Jeszcze nie byłam u dermatolog bo myślałam że to plamka z braku jakiejś witaminy ale teraz pojawił się w niej pieprzyk, to chyba się opala ? bielactwo mamy w rodzinie dlatego bardziej wierzę w geny niż fluor i takie tam
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013 13:56   

u mnie bielactwo też wystapiło na skutek zapalenia a nie odzywiania. (tak bynajmniej stwierdził pan jan który ma duża wiedzę z yego zakresu po zeznajomieniem sie z moją historią choroby )

[ Dodano: Pią 07 Cze, 2013 13:56 ]
ja nigdy nie unikałam słońca i opalam tez znamienia suttona
 
 
KatarzynaS 

Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 84
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013 14:26   

reniass napisał/a:
tak, to znalazłam też w necie, pytam bo wydaje mi się że jeszcze się wyłaniają małe plamki na twarzy. Skąd takie coś u dziecka? które na dodatek od urodzenia ma skazę białkową i jest alergikiem dlatego nie piję mleka i nie jada produktów alergizujących. Widzę że Jan twardo obstawia takie przyczyny plus flor, ale my stosowaliśmy pastę bez fluoru u dziecka bo już dawno czytałam że szkodzi zwłaszcza dzieciom.... Biała plamka wyszła niedługo potem jak dziecko zaczęło chodzić do przedszkola. Co więc mogło być przyczyną stres, infekcje?
Jeszcze nie byłam u dermatolog bo myślałam że to plamka z braku jakiejś witaminy ale teraz pojawił się w niej pieprzyk, to chyba się opala ? bielactwo mamy w rodzinie dlatego bardziej wierzę w geny niż fluor i takie tam


Jan kiedyś mi odpisał odnośnie tego:
KatarzynaS napisał/a:
A ja mam pytanie do Jana Biela, który kiedyś napisał, że "Znamię Suttona to pierwsza oznaka problemów z wydalaniem związków przez gruczoły łojowe. "
Z czego mogą wynikać problemy z wydalaniem i co można zrobić, żeby poprawić prace gruczołów łojowych? Mój syn ma takie znamię we włosach i myślę, ze to może mieć związek i mogło się przyczynić do bielactwa.
Choć u nas widać efekty i repigmentacja postępuje, chciałabym zrozumieć co z czego wynika i jak można wpłynąć na organizm, żeby wyregulować procesy w nim zachodzące.....


Razem z łojem są usuwane rożne zanieczyszczenia. Znamię sugeruje, że gruczoły nie pracują prawidłowo co świadczy o tym że jakieś substancje nagromadziły się pod skórą, które dodatkowo niszczą melanocyty. Gruczoły łojowe znajdują się pod warstwą naskórka, w której znajdują się melanocyty (czyli blisko siebie).

i

Znamię Suttona to pierwsza oznaka problemów z wydalaniem związków przez gruczoły łojowe.
Ostatnio zmieniony przez KatarzynaS Pią 07 Cze, 2013 14:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
reniass 

Dołączyła: 01 Cze 2013
Posty: 7
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013 22:36   

no właśnie co więc można zrobić, żeby poprawić prace gruczołów łojowych?

moja córka dość ciężko przeszła wirusowe zapalenie płuc w przedszkolu i wydaje mi się że po tym jej wyszła pierwsza plamka, ale myślałam że to z braku wapnia bo jest na diecie bezmlecznej...

czy Jan nas czyta? Janie dlaczego proces zapalny powoduje bielactwo, przecież antybiotyki lecza chorobę, bielactwo pozostaje.... czy da się to jakoś u dzieci szybko wyleczyć?????
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Pią 07 Cze, 2013 23:11   

Mi Pan jan napisał tak o zapaleniu:
Przyczyna bielactwa w tym organizmie w bardzo dużym prawdopodobieństwie wynika z stanu zapalnego w obrębie macicy powodowanego przez wkładkę.

Ciało obce drażniące błonę śluzową macicy wywołuje przewlekły stan zapalny po długim okresie. Ze względu na to że organizm nie może wydalić wkładki powstaje proces przewlekły z niewielkim stanem zapalnym.

Ropa z stanu zapalnego odprowadzana jest do krwiobiegu o czym świadczy brak upławów. Po grzybicy pozostały przetoki w których znajdowały się nici grzyba. Te przetoki służą do odprowadzana ropy do krwiobiegu. Grzybica powoduje również blokadę reakcje immunologicznych, przez co nie ma objawów wewnętrznego stanu zapalnego.

Ropa odprowadzona do krwi powinna zostać wydalona przez wątrobę z żółcią ale nie jest. To świadczy że albo je pani za mało tłustych potraw albo wątroba jest upośledzona i wydziela za mało żółci. To tłumaczy biegunki po kawie. Organizm nie potrafi zmniejszyć kwasowości kwasu wydzielanego z żołądka po wypiciu kawy za pomocą żółci a to powoduje podrażnienie nabłonka jelit a przez to wywołanie biegunki.

Ropa nie wydalona zbiera się tam gdzie powstały jakieś przetoki, uszkodzenia (wolna przestrzeń), problemy z krążeniem. Odłożona ropa uszkadza komórki powodując różne choroby a w tym przypadku bielactwo.

Jeżeli wkładka powoduje stan zapalny to może powodować to wydzielanie przeciwciał które mogą w długim okresie czasu uszkadzać nabłonek macicy. Po paru latach może być problem z płodnością.

W dłuższym okresie czasowym przewlekły stan zapalny powodujący uszkodzenie tkanki może spowodować zwyrodnienie tkanki.

Wynika z tego że w pierwszej kolejności Powinna pani wyciągnąć wkładkę, naprawić środowisko macicy przez regeneracje nabłonka.
Pobudzić wydzielanie żółci i odtruć wątrobę.

Po tym bielactwo powinno zniknąć.

[ Dodano: Pią 07 Cze, 2013 23:13 ]
a syan grzybiczy mialam bo bralam antybiotyki ale nie została ona do konca wyleczona

[ Dodano: Pią 07 Cze, 2013 23:14 ]
a problemy z krążęniem mam bo palce mi puchną więc wszystji mi się zgadza tylko musze poczekać na plamienie i ściągam to cholerstwo!
 
 
ana52 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Paź 2011
Posty: 16
Wysłany: Sob 08 Cze, 2013 14:34   

widze, że tamat bardzo się rozwinął a ja niestety nie mam chwili żeby sie temu dokładnie przyjrzeć. Czyli jakaś dobra dusza może podsumować jakie zamiany należy wprowadzić w swojej diecie i jaki napar pić?
Ja niestety nadal boykam się z problemem z zatokami a choroba niestety postępuje bardzooo szybko..............:(
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Sob 08 Cze, 2013 14:51   

Z tego co pisał Jan to masz gronkowca+grzybica candida,czyli na początek powinnaś płukać nos solą fizjologiczną az nos i zatoki się przeczyszczą(nawet bardzo długo).
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Sob 08 Cze, 2013 16:47   

aniabi to jest do mnie?:)
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Sob 08 Cze, 2013 21:25   

szanti12318, to było do ana52.
 
 
anka2013 

imie: anka
Dołączyła: 10 Cze 2013
Posty: 1
Wysłany: Pon 10 Cze, 2013 22:47   

katarzyna s
bardzo proszę o podanie dokładnego przepisu (dawki)oraz sposobu zaparzania 1-wszego zestawu ziół
dzięki
 
 
renata4 

Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 17
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 17:59   

Witaj Janie
Rozwijam swoją wypowiedż z 26052013
Pierwsze plamy pojawiy się bardzo typowo tj.: ok ocz u , dłonie, łokcie , grzbiety stóp, piszczl , kolano itd .
Wypijam 2 kawy w ciągu dnia herbaty czarnej praktycznie od dawna nie piję , popijam zioła w/g przepisów pani Stefani Korzawskiej tj.1zestaw :kwiat krwawnika, kwiat nagietka, liść pokrzywy ,liść babki lancetowatej , ziele mniszka lekarskiego 2 zestaw : ziele majeranku , owoc anyżku , owoc kminku , owoc głogu , kwiat dziewanny. Po pzyjęciu Tardyferonu hemoglobina super (nie wiem jeszcze jakie żelazo – nie mam wyniku ) muszę jeszcze dodać ,że podczas kucania bardzo „strzelają”mi kolana ,żołądek nadal robi „fikołki”
Prowadziłam kurację bodziszkiem w kroplach efekty były super pojawiło się sporo brązowych plamek na dłoniach, w ok oczu , na pszczelach proces się zatrzymał a nawet cofa nie wiem dlaczego .
Pozdrawiam .
 
 
junior 

Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 103
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 18:20   

Ja też zauważyłem parę odbarwień na twarzy ;// nie wiem,czy juz były i dopiero się pokazały,ale załamują mnie lekko, tym bardziej,że miałem nadzieje,że po odstawieniu fluoru (pasta,herbata) już nic nie będzie się pojawiać,jak pisał Jan..
Janie, dlaczego plamy się pojawiają,co robić? ;/
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 18:29   

renato skąd wzięłaś bodziszek w kroplach???

[ Dodano: Pon 17 Cze, 2013 18:33 ]
ja także pomyślałam że odstawie paste z fluorem i niestety ale miewam czesto sny. 2tyg już jak myje 2 razy dziennie pastą bez fluoru a sny mam co kilka dni. Janie proszę o porade co mam zrobic po ściągnięciu wkładki? I miesiąc po ściągnięciu chce wyjechać na wczasy na Majorkę czy taka zmiana klimatu nie wpłynie negatywnie? W tamtym roku po powropcie z nad morza doistałam powiększonego węzła chłonnego.
 
 
zorro 

Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 4
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 19:58   Opryszczka

Własnie dzisiaj wyskoczyła mi opryszczka :hamer:. W związku z tym mam pytanie do Jana czy zna jakiś skuteczny sposób na opryszczkę (a może ktoś inny z forum może coć polecić)?
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 20:31   

Na opryszczkę-woskowina z ucha.Podobno pomaga
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 21:27   

chyba tez pasta do zębów
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 12:18   

zorro, doskonałym lekiem na opryszczkę (wypróbowałam na sobie,choć wtedy nie wiedziałam) jest arcydzięgiel litwor ,nie jest smaczny zapach taki sobie ale skuteczny,nawet jak ktos ma tak że budzi się rano z ropnym bąblem więc w zaawansowanym stadium, poza tym ,zakaz jedzenia słodyczy podczas jej leczenia bo cukier nasila jej objawy,i dłużej trwa masz pewnie zbyt mało witaminy B lub odporność osłabiona, w aptece możesz kupić także plasterki na opryszczkę sa niewidoczne ,i tez powodują szybkie gojenie no i tak nie boli,
Ostatnio zmieniony przez ixi02 Wto 18 Cze, 2013 12:20, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 13:07   

szanti12318 a co to jest to gingo biloba? jakies specjalne witaminy czy mineraly??
no ja juz tak czekam z niecierpliwoscia na Jana, zeby tu doradzil...bo mi tez pojawily sie plammki nowe...;-(((((((( ale mozliwe ze tu zadzialal stres niestety, nerwy, bo jestem chodzacym cholerykiem hihi, jestem placzliwa itp.
aa i przypadkiem natknelam sie tu w uk na reklame nature tao herbs...i chinczyk dal mi broszurke o traditional chinese medicine acupuncture and massage, niby pomagaja w chorobach skory w bielactwie m.in Ciekawa jestem czy to dziala bo dobieraja indywidualnie metode leczenia, terapii. Dzialaja niby od 4000 lat.
a powiedzcie czy ktos z was oczyszczal sie z toksyn za pomoca foot spa ?? to chyba tez powinno pomoc pozbyc sie zanieczyszen w organizmie i wplynac na poprawe, tak mi sie wydaje...
szukam juz wszystkiego co by moglo pomoc ulepszyc nas od wewnatrz ;-)
za ok 1-2 tygodnie pozbede sie tych plomb amalgametowych i moze zaczne tez w koncu pic ziola.
jezeli wyrazicie swoje opinie na te tematy bede wdzieczna..;-))
pozdrawiam
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 13:18   

o gingko było już wcześniej, są to tabletki na bazie miłorzębu japońskiego i kiedys gdzies widziałam teamt i było napisane ze pomaga przy bielactwie
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 14:43   

JanBiela napisał/a:
Dużo już rozumiesz. Patrz na swój organizm w taki sposób, że jeżeli dzieje się z nim coś nie tak to w danym momencie szkodzi mu coś co pijesz prawie codziennie lub jesz prawie codziennie. Może to być cokolwiek np. podaje przykłady abstrakcyjne: jakiś związek z potrawy, lub pestycydy w warzywach z danego miejsca w którym kupujesz, lub wypełniacze z wędlin które jadasz, lub antybiotyki z miejsca które jadasz. Jeżeli twoje odżywanie jest różnorodne, to zmieniasz to co jest stałe. I teraz robisz sobie taki test, że przez tydzień nie wypijesz żadnej kawy ani nie zjesz żadnej zupy na kościach i sprawdzasz czy zmniejszyła się ilość snów, czy ręce nie drżą już tak mocno itd. Jeżeli nastąpiła zmiana to ewidentnie ma to wpływ na twoje zdrowie. Zawsze możesz wrócić do starych nawyków gdy dolegliwości miną a organizm przywróci prawidłowe procesy. Zupa na kościach powoduje wypłukiwanie fluoru z kości a to może mieć wpływ na działanie organizmu.
Zrobiłam taki test...Ni pije już kawy i nie jem zup na kościach ale sny mam nadal,prawie każdej nocy.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 15:29   

a u mnie po zastosowaniu pasty z fluorem to snów jest dość dużo... Może nie więcej niż normnalnie ale teraz jak się budze pamiętam sny a kiedyś to w ciagu dnia coś mi się tam przypominało.

[ Dodano: Wto 18 Cze, 2013 15:30 ]
bez fluoru oczywiście :grin:
 
 
KatarzynaS 

Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 84
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 16:12   

Ja myślę, że na to trzeba czasu, tak jak pisał Jan, dwa-trzy lata bez fluoru. tylko zastanawia mnie, czy to chodzi o to, ze się nie pamięta snów? Bo ponoć każdy śni?

Piliśmy wywar z cebuli, czosnku i innych warzyw przez dwa tygodnie i powiem, że plamy nadal są i chyba to nie przyspieszyło repigmentacji. I powiem, że jakoś mi się wierzyć nie chce, żeby mogło dojść do zaniku plam w dwa tygodnie. Obym się myliła.
Mi się wydaje, ze to musi swoim tempem się odbudowywać. Ja uważam, że i tak jest dobrze, bo na pewno repigmentacja postępuje i plamy się zmniejszają.
 
 
renata4 

Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 17
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 18:00   

Geranium robertianum ,ta nazwa już się pojawiała na tych stronach .Kupić można w Niemczech bez recepty starcza na długo ,koszt ok 100. 50 ml Efekty były bardzo zadawalające ale nie wiem dlaczego proces się zatrzymał - szkoda
 
 
Marta S. 

imie: Marta
Dołączyła: 07 Maj 2013
Posty: 20
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 19:21   

KatarzynaS napisał/a:
Ja myślę, że na to trzeba czasu, tak jak pisał Jan, dwa-trzy lata bez fluoru. tylko zastanawia mnie, czy to chodzi o to, ze się nie pamięta snów? Bo ponoć każdy śni?

Piliśmy wywar z cebuli, czosnku i innych warzyw przez dwa tygodnie i powiem, że plamy nadal są i chyba to nie przyspieszyło repigmentacji. I powiem, że jakoś mi się wierzyć nie chce, żeby mogło dojść do zaniku plam w dwa tygodnie. Obym się myliła.
Mi się wydaje, ze to musi swoim tempem się odbudowywać. Ja uważam, że i tak jest dobrze, bo na pewno repigmentacja postępuje i plamy się zmniejszają.


Kasiu, sam wywar nie miał bezpośrednio działać na plamy tylko pomóc zwalczyć grzyby, więc myślę, że to nie przyspieszy repigmentacji tak od razu tylko pomoże ogólnie, jeśli pozbędziemy się grzybów, candidy, itd to będzie można skuteczniej działać na plamy. :-)
 
 
zorro 

Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 4
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 23:24   

ixi02 napisał/a:
zorro, doskonałym lekiem na opryszczkę (wypróbowałam na sobie,choć wtedy nie wiedziałam) jest arcydzięgiel litwor


a jak stosować ten arcydzięgiel do picia czy do przykładania jako okład na opryszczkę?
 
 
KatarzynaS 

Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 84
Wysłany: Śro 19 Cze, 2013 12:26   

Marta ja myślałam że Jan napisał o wywarze
Cytat:
Na takich wywarach organizm bardzo szybko reaguje na kuracje – do tygodnia. Jeżeli nic się nie dzieje to należy zmienić ilość i rodzaj składników.

Ale chyba i tak będę mu to robiła nadal.
 
 
reniass 

Dołączyła: 01 Cze 2013
Posty: 7
Wysłany: Śro 19 Cze, 2013 22:52   

A Jan zniknął bo nikogo nie uzdrowił..............
Myślę że unikanie fluoru to nie jest metoda na tą chorobę
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Czw 20 Cze, 2013 09:01   

reniass napisał/a:
A Jan zniknął bo nikogo nie uzdrowił..............
Myślę że unikanie fluoru to nie jest metoda na tą chorobę


Jan nie jest uzdrowicielem, tylko dzieli sie swoja metodą i swoim doświadczeniem. Ta metoda wymaga cierpliwości i systematyczności i CZASU.

To nie jest kolejny ,,cudowny'' lek, który maskuje chorobę, a nie leczy, by za chwilę był potrzebny równie cudowny nowy lek...

RENIASS- TY tak ,,sobie myślisz'' czy wiesz, bo zdobyłaś wiedzę, doświadczyłaś, poznałaś gruntownie mechanizmy swojego organizmu i chorobę?


Mam nadzieję, że nikogo nie zniechęcą, takie delikatnie mówiąc, nierozważne wpisy !
Ostatnio zmieniony przez Udana Czw 20 Cze, 2013 09:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 20 Cze, 2013 11:28   

ja także musze stanąć w obronie Pana Jana. On nikogo nie zmuszał do stopsoania swoich metod poprostu służył radą. Popatrzcie na jego wypowiedzi nie są one wyssane z palca. A to że akurat teraz go nie ma to każdy z nas ma życie prywatne i zawodowe i niektorzy nie mają czasu żeby siedzieć tutaj całtmi dniami. A też Pan jan daje nam czas na wprowadzenie zmian które opisuje i przemyslenie sobie.
 
 
JanBiela 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 37
Wysłany: Śro 26 Cze, 2013 23:17   

Co jakiś czas wyjeżdżam dlatego, mam przerwy w pisaniu. Po przyjeździe zaraz nadrabiam zaległości.


Zaczyna od terapii warzywnej.
Najważniejsze założenia do terapii warzywnej.
1. Nie można do tego używać warzyw produkowanych na skalę przemysłową, czyli tych z hipermarketów i sklepów. Tam jest za dużo pestycydów, azotanów i innej chemii, która będzie wydzielała się do wywaru i będzie szkodziła. Do tego celu należy kupować tylko warzywa, owoce z targowiska od miejscowych rolników, gdzie ilość chemii jest minimalna.
2. W terapii warzywnej stosuje się również zioła ale tylko te zbierane własnoręcznie lub nasiona kupowane.
3. Działanie wywaru jest szybie po kilku dniach czuć jego działanie na organizm.
Przygotowanie wywaru:
1. Zawsze przygotowujemy tyle wywaru aby powstało z niego od 1 – 2 litrów napoju do picia, który trzeba wypić w ciągu 24 godzin.
2. Picie wywarów
a. Małe dzieci jedna szklanka – od 5 lat
b. Starsze dzieci – od 0,5 litra do litra
c. Dorośli od 1 – 2 litrów
3. Wszystkie wywary przygotowuje się tak samo:
a. Przygotowuje się warzywa, owoce, zioła
b. Podgrzewa się wodę
c. Do gotującej się wody wrzuca się warzywa i gotuje się przez jedną minutę i odstawia i pozostawia do zaparzenia.
d. Warzywa, owoce, zioła należy pokroić, posiekać aby odpowiednie składniki zostały wydalone do roztworu.
4. Ilość wsadu z warzyw, owoców, ziół
a. Jeżeli robimy wywary dla dzieci to ilość wsadu do wody nie powinna przekraczać 1 części wsadu do 3 części wody
b. Jeżeli robimy wsad dla dorosłych to ilość wody i wsadu może dochodzić do 1:1.

Czego nie stosować
1. Szczawiu – bo zawiera szczawian potasu i podgrzewanie go zmienia jego formę organiczną na nieorganiczną – nieprzyswajalną.
2. Ziemniaków które puściły pędy – zawierają wtedy solaninę, która jest szkodliwa dla zdrowia.
3. Jeżeli ktoś ma cukrzyce typu 2 to nie powinien pić wywarów z warzyw które obniżają poziom cukrów w organizmie, Pokrzywa, Sałata
Zastosowanie wywarów
Wszystkie składniki można ze sobą łączyć
Do czego można stosować poszczególne warzywa dobrze opisuje ta strona:
http://www.vitajuice.pl/y...ami-roslin.html
Przykładowe kuracje:
1. Stany zapalne, grzybica, infekcje narządów płciowych kobiety (podaje na prośbę) – wywar z główki czosnku na szklankę wody.
a. Strzykawką wlać do pochwy wywar i zablokować tamponem na parę godzin – co 2 -3 dzień
b. Zrobić nasiadówkę w gorącym wywarze – raz na parę dni.
c. Na zmianę z wywarem czosnku używać soku z aloesu (kupionego w aptece) - Strzykawką wlać do pochwy wywar i zablokować tamponem na parę godzin – w te dni w których się nie używa wywaru z czosnku.
Kuracje stosuje się tak długo aż środowisku się odbuduje a problemy (pieczenie, stan zapalny, upławy itp. miną).
2. Grzybica lub infekcja skóry – wywar z główki czosnku – moczyć codziennie po godzinie.

3. Oczyszczanie krwioobiegu z produktów przemiany materii – wywar z pokrzywy, mleczu, liści chrzanu, skrzypu polnego (można stosować dowolną kombinację tych składników)

4. Wzmocnienie organizmu – wywar z pietruszki

5. Poprawa pracy tarczycy – wywar z kilku ziemniaków, szpinak

arabika napisał/a:

mnie zastanawia jedno, skoro na opakowaniach ziol jest napisane ze stosowac dane ziolo 1tydz. lub 2-4tyg. bo moga byc skutki uboczne dlugiego stosowania to czemu tu stosuje sie terapie ziolowe 3miesiace z kazdego zestawu ziol??

Te zioła, które są tutaj używane są to zioła, które nie zawierają składników toksycznych. Na większości opakowań nie ma takiej treści a działanie ziół jest skuteczne po długim ich stosowaniu. Podaj proszę nazwę ziół na których piszę używać 1tydz. lub 2-4tyg.?
Nawet data spożycia ziół to jest tylko wymóg formalny narzucony przez państwo, bo zioła po dacie spożycia i tak są zdatne i zielarze o tym wiedzą.

roco1986 napisał/a:

Janie stosowalem ziola ponad 2 miesiące bor tez suplementowalem i nie było juz żadnych objawow wiec wziąłem się za nos ... Rozumiem ze zeby wrocic do zdorowia mam odstawic wszystko i odpoczywc ? czy wrocic do zioł i poprawic prace nerek ? co z naparami ?

Nerki nie działają jeszcze prawidłowo dlatego w czasie kuracji duża część zanieczyszczeń wydalana jest przez układ oddechowy a to potęguje dolegliwości z zatokami.
Spróbuj pobudzić nerki do wydalania – wywarem z pokrzywy (kilka pokrzyw na 1,5 litra wody i skrzepem polnym (skrzyp świeży nazbierasz nad zbiornikami wodnymi (stawy, jeziora, zbiorniki itp. ) jest go już pełno bo sam go zbierałem.

Skrzyp polny jest źródłem antywitaminy B1 dlatego co jakiś czas należy zrobić przerwę aby nie wywołać niedoborów tej witaminy.
Nie stosuje się w przypadku niewydolności nerek i serca.

Będziesz więcej sikał a to spowoduje że dalsza kuracja nie będzie już tak problematyczna.



arabika napisał/a:

Janie jeszcze jedno pytanie : czy najpierw wywar z czosnku na pozbycie sie candidy czy najpierw ziola na poprawe pracy watroby i nerek?
pisales - cytat: Stosujemy zawsze jedną terapie. Zioła możemy łączyć z terapią warzywną ale w łagodnych dawkach. Jeżeli organizm wywołuje jakieś reakcje to zawsze wszystko odstawiamy aż organizm wyrówna pracę. Czyli rozumiem ze moge to polaczyc ale w lagodniejszych dawkach.

Wywar z czosnku można stosować z ziołami, on nie wywołuje gwałtownych reakcji.

arabika napisał/a:

Powiem ci szczerze ze mnie tu bardzo zdziwiles!!! jestem pod wrażeniem, to naprawdę mozliwe? cytat: Samą zmianą odżywania można wyleczyć raka. Mi się udało cofnąć raka mózgu w ostatnim stadium samą redukcją składników odżywania (organizm był tak wyniszczony że nic innego nie można było zastosować).

Mając świadomość własnego organizmu rak jest tylko zwykłą dolegliwością (mniej problematyczną niż ostra infekcja), która zachowuje się tak jak nią sterujemy. Zawsze boimy się tego na czym się nie znamy a co inni przedstawiają nam tylko w negatywnym opisie.


Ulencja napisał/a:

Panie Janie,upominam się napisanie o guzie
Mam mętlik w głowie i nie wiem co robić,mianowicie:
w ubiegłym roku bylam u pewnej endokrynolog w Toruniu ,która zaleciła mi Euthyrox na tego guza.Wczesniej przechodziłam nadczynnosc tarczycy,zapalenie tarczycy,zawsze po porodach (a było ich 3) stresowałam się bardzo,zresztą ja zawsze byłam nerwowa.Życie mnie nie rozpieszczało.Bralam ten hormon przez rok,ale cos mnie tak tknęło,żeby isc do innego lekarza,specjalisty z Bydgoszczy .No i ten lekarz stwierdził,że niepotrzebnie brałam hormon,bo tak się guzow nie leczy,zlecił następne zrobienie biopsji (poprzednia robiona rok temu),wykonanie przeciwciał antyTPO i jakis tam inne,no i z tym się zgłosic.Fakt,że przez rok guzek niecznacznie urósł i pojawiły się nowe zmiany w drugim płacie.Poprzednai biopsja nie wykazala zmian rakowych.

Jeżeli narusza się strukturę guza to wielu przypadkach powoduje to jego rozrost. Dlatego kolejne kucie może pogorszyć sprawę a potem to już będzie cała lawina nieodwracalnych zabiegów. Zrób badania wszystkie bez biopsji i jeżeli z tych badań wyjdzie coś nie tak to możesz się zastanowić nad biopsją.

Ulencja napisał/a:

Mam mętlik,bo nie wiem co mam robić,boję się ,żeby ten guz nie przekształcił się w złośliwy (odpukac w niemalowane!)
Brakuje mi tez jasnych wskazówek od Pana co mam jesc,co pić i jak sobie pomóc.
Z tego co zastosowalam,to : uzywam pasty ajurwedyjskiej bez fluoru,nie jadam chleba (kupuję wafle ryżowe Sonko),jadam owoce,warzywa,nie pijam kawy ani herbaty,staram się pic wode mineralną,kompoty owocowe.
ostatnio zrobiłam wywar ze swieżych lisci pokrzywy i popijalam w ciągu dnia (nie wiedząc ile mozna tego pić i czy to dla mnie odpowiednie?0
Panie Janie,wiem,że to trudne pisac tak osobno dla kazdego,ale ja naprawdę nie wiem co robic
Pozdrawiam serdecznie

Zmiana stylu życia razem z stymulacją do oczyszczania powoduje że organizm próbuje likwidować takie guzy. Zawsze w pierwszej kolejności guz się powiększa a potem zaczyna zanikać. Guz tarczycy to efekt nagromadzenia się fluoru w obrębie tarczycy co powoduje blokadę fluoru a przez to deformacje tkanki tarczycy. Odstawienie fluoru powoduje już odciążenie tarczycy. Jeżeli pijesz pokrzywę to pij świeżo zbieraną - wywar z pokrzywy a nie herbatę. Jak pojawi się uczep to zaczniesz pić wywar z tego zioła to zadziała na guz. Uczep jeszcze nie rośnie (sprawdzałem i nie ma go jeszcze nad zbiornikami wodnymi).

Ulencja napisał/a:
Mam oczyszczac najpierw wątrobę tym ostropestem,jesli tak,to ile tego i jak? Czy moze najpierw wziąć się za candidę czosnkiem?
czy zacząć od diety-co dokładnie dla mnie?

Pij taki wywar – garść ostropestu, kilka pokrzyw i główka czosnku na 1.5 litra wody – pij i opisz jakie reakcje występują. Potem napisze co dalej.

arabika napisał/a:

ja mam 2plomby amalgamatowe czyli nie powinnam pic ziol na poprawe watroby i nerek np.dziurawca i skrzypu polnego?

Usuń je zanim zaczniesz coś robić. To jest silna trucizna i trudno przewidzieć co się może dziać z organizmem pod wpływem terapii, która będzie miała wpływ na poprawę stanu zębów a przez to reakcje na rtęć.
aniabi napisał/a:

Kiedyś zastanawiałam się czy kawa ma wpływ na drżenie rąk i nie piłam przez ok.rok ale nie zauważyłam w tej kwestii żadnych zmian.Spróbuje nie pić jakiś czas i zobaczę jak będzie ze snami.Zupy na kościach też odstawię,a czy mogą byc na mięsie np.rosół na kawałku wołowiny?Staram się jeść różnorodnie i niemam stałych nawyków żywieniowych,jedyne co jem prawie codziennie to kanapki na grachamie z wędliną,niewiem czym to zastąpić żeby było zdrowo,codziennie jajecznica to jakoś mnie nie przekonuje,ma ktoś jakiś pomysł?

Rosół na kawałku wołowiny jest dobry. Spróbuj na jeden miesiąc odstawić całkowicie gluten i zobaczysz czy organizm naglę zacznie się inaczej zachowywać. U mnie kiedyś było o wiele łatwiej bo to co jadłem powodowało wydzielanie histaminy, która drażniła zakończenia nerwowe i miałem bóle i dlatego łatwo mi się eliminowało pokarmy (cały nabiał, czekolada, pomidory, truskawki, wędliny z dodatkami konserwantów, owoce cytrusowe, wino, piwo)
Zamiast wędliny możesz sobie usmażyć szynkę z mięsa na cały tydzień i ją zastąpić. Coś z tego jedzenia musi zawierać coś co powoduje problem.

aniabi napisał/a:

Wiem,narazie działam na tego gronkowca,ale tak się zastanawiam...jeżeli mam mieć biegunki to wolałabym zastosować ta terapię w zimie bo w tedy nie pracuje i siedzę w domu,tylko że w tedy niema mleczy,a gdybym ususzyła te liście mleczy..????Aczkolwiek raczej nie miewam problemów typu biegunka czy zaparcia,np.przy piciu ziół nic takiego sie nie działo.
Nie wszyscy mają biegunki. Ja zawsze podaje najgorsze opcje aby ktoś nie był zaskoczony reakcjami. Możesz robić słabsze wywary i sprawdzać jak organizm reaguje.

[quote="szanti12318"]
Ja Janie jeszcze dodam, że czuje sie ok, żadnych stresów jedynie co mnie niepokoi to często mam nawracający łupież i czuje że mam opuchnięte palce. Jak powiedziałam Pani doktor o tymn zleciła mi wykonanie badań bo mówila że to może tarczyca ale wyniki były ok. Jeśli chodzi o sny to mam je bardzo rżadko, jak coś się wydarzy ważnego w moim życiu to czasami coś mi się przyśnij ale bardzo rżadko. A ja mam pytanie czy na plamy wpływają soki typu kubuś? Pije ich bardzo dużo około 0,5-1l dziennie zimą mam taką pomarańczową aż skóre, latem nie poniewa miesza sie z opalenizną.
O tarczycy przeczytaj ten artykuł to wyjaśni ci dlaczego w badaniach nic nie wychodzi a tarczyca może nie działać.

http://nowaatlantyda.com/...-tarczycy-cz-3/
„Wzbogacenie” wody poprzez dodawanie do niej fluoru miało zapobiec próchnicy. Badania jednak wykazują, że Amerykanie wcale nie mają mniej dziur w zębach niż Europejczycy, gdzie nie dodaje się fluoru do wodociągów. Dr. Tennant przeprowadził szereg doświadczeń z fluorem i tarczycą, z których wynikało, że fluor zastępował w hormonach tarczycy molekuły jodu, tworząc rodzaj fałszywej tarczycy. Badania krwi wykazywały wówczas, że tarczyca jest w porządku, gdy tymczasem w ogóle nie pracowała…”
Co do Kubusia to KatarzynaS dobrze napisała. Kubuś jest robiony z koncentratów, które jakby ktoś wypił bez rozcieńczenia to wypalą śluzówkę.

KatarzynaS napisał/a:

Cytat:
- płatki orkiszowe z mlekiem roślinnym – to też nie jest pokarm prawidłowy


A możesz Janie wyjaśnić dlaczego to nie jest dobry pokarm? W ogóle, czy na śniadanie?

To nie jest dobry pokarm do codziennego spożycia dlatego, bo zawiera gluten. Rozwodnione płatki tworzą zbitą masę, która jest trudna do wydalenia. Szczególnie jak się ją je na pusty żołądek. To jest zazwyczaj dodatek do innych pokarmów aby wypełnić jelita i wywołać reakcje wydalania.

KatarzynaS napisał/a:

A czy to nie jest tak, że ten probiotyk wyrównuje florę bakteryjną w jelitach, wspomaga te dobre bakterie, pomaga zwalczyć grzyba? Czy on się nie przyczynia do tego?

To tak nie działa a to co piszą na lekach, mówią lekarze i prezentują reklamy to czysta bajka.
Teraz wyjaśnię ci jak to działa prawidłowo.
Każde środowisko nie znosi pustki. W danym momencie w jelitach śluzówka zasiedlona jest przez jeden rodzaj organizmów. Jak się rodzimy i mamy zdrowe jelita to śluzówka pokryta jest bakteriami mlekowymi, które odżywiają się na zdrowej śluzówce. W wyniku przemiany materii produkują kwas mlekowy, który blokuję dostęp do śluzówki innym bakterią i grzybicy. W momencie zażywania antybiotyków i trującego jedzenia jeżeli dojedzie do uszkodzenia śluzówki, na takiej tkance nie są wstanie odżywiać się bakterie mlekowe. Na chorej tkance żyją albo grzyb candida albo bakterie chorobotwórcze. Zarówno grzyb candida i bakterie chorobotwórcze produkują toksyny blokujące dostęp innym do danej tkanki (i zabijace bakterie kwasu mlekowego). Bakterie kwasu mlekowego (probiotyki) aby mogły zadziałać muszą mieć zdrową tkankę i się odżywiać aby produkować kwas mlekowy inaczej giną. Jeżeli mamy zdrową śluzówkę i przed pierwszym braniem antybiotyków bierzemy probiotyki to ma to sens bo wzmacniamy środowisko przed wyniszczeniem antybiotykami. Jeżeli śluzówka jest uszkodzona i zasiedlona przez patogen to probiotyki nie działają bo bakterie szybko giną (to tak jakby napuszczać na wilki pojedyncze owce).
KatarzynaS napisał/a:

U siebie cofnąłeś tego raka? To Ty schorowany byłeś nieźle, skoro miałeś bielactwo, raka i inne dolegliwości.
Czy piszesz na innych tematycznych forach? Chętnie poczytam:)

Rak mózgu nie występował u mnie (jest to udokumentowane badaniami). U mnie przez skórę został wydalony czerniak tak jak pisałem wcześniej.
Aktualnie nie pisze na innych forach(kiedyś coś napisałem). Napisałem parę artykułów kiedyś i tyle.
Kiedyś dyskutowałem z lekarzami (wszyscy na jednego) ale już się z tego wyleczyłem. Oni bazują na tym co widzieli a tego czego nie znają lub nie widzieli jest dla nich nie do przyjęcia.

aniabi napisał/a:

Zainteresowały mnie te metody leczenia przeziębienia,przypominam sobie że moja babcia leczyła przeziębienia sadłem kozim lub psim,(wiem, pewnie za to psie sadło teraz by poszła siedzieć)ale z tego co pamiętam pomagało bardzo. Zastanawiam się czy to gęsie kupione z allegro będzie dobre? czy trzeba szukać od hodowców gęsi?

Sadło gęsie kupione na allegro będzie bardzo dobre (każde źródło będzie dobre, każde sadło gęsie się nadaje). Kupić jeden słoik wstawić do lodówki i tam może leżeć cały rok gotowy do użycia. To jest coś co każdy powinien mieć w swojej apteczce.
aniabi napisał/a:

Mój synek naszczęście niema bielactwa,ale często się przeziębia,chociaż osuchowo zawsze jest czysty,a kaszel jakby miał płuca wypluć.Lekarze sugerowali alergie tylko że leczenie u alergologa polega na pakowaniu w dziecko sterydów,ja nie zgadzam się na takie metody leczenia.Staram się aby jadł to co ja i nauczyć go zdrowych nawyków żywieniowych ale oczywiście on woli jeść to co tata,przynajmniej udało mi się przekonać go do pasty bez fluoru i owocowych herbat,od trzech lat przeziębienia leczymy domowymi sposobami,żadnych antybiotyków.Nie chciałabym zeby w przyszłości miał plamy więc wole zapobiegać za wczasu.

Jeżeli ktoś ma często infekcje układu oddechowego to znaczy że nerki słabo pracują i trzeba zadbać o nerki. Najprościej nazbierać samemu skrzyp polny i robić wywar do picia ze świeżego skrzypu przez 2 tygodnie. Praca nerek się poprawi i infekcje miną. Jak nerki słabo wydalają substancje toksyczne to one odkładają się w obrębie układu oddechowego czego efektem są infekcje.

aniabi napisał/a:

Mam jeszcze jedno pytanie do Jana,czytałam że sadło gęsie jest polecane również na stawy i można łącząc go z olejkiem rycynowym smarować nim kręgosłup,co otym sądzisz Janie?Miało by to jakiś sens?

Można to robić. Sadło gęsie blokuje stany zapalne ale nie rozwiązuje problemu. Czyli daje poprawę ale problemy ze stawami po jakimś czasie wracają (przerabiałem to kiedyś dużo razy). Bez oczyszczenia stawów problem zawsze likwidowany jest okresowo.
Najprościej robić wywary z warzyw lub roślin mających wpływ na stawy.
arabika napisał/a:

aniabi
to czyli zanim nie pozbede sie tych plomb to nie moge pic wywaru z czosnku na candide, ani tych ziol na poprawe pracy watroby i nerek,
Tu jeszcze dochodzi dodatkowy problem. Jeżeli chorzy na bielactwo mają mniejszą produkcje białek opiekuńczych HSP70 to szkodliwość związków rtęci daje o wiele większe uszkodzenia w organizmie niż u osób z nie zmodyfikowanym genem (to o czym pisałem wcześniej). Dlatego takie plomby u osób chorych na bielactwo mogą wywołać o wiele większe sutki uboczne przy jakichkolwiek terapiach. Terapie warzywne mocno wpływają na gospodarkę mineralną organizmu a przez to na interakcje z rożnymi metalami w organizmie. Zęby zaczną się wzmacniać a przez to może dojść do ścierania się plomb. Takie plomby nie powinny być kruszone borowaniem a tylko nawiercone i wypchnięte. Im bardziej zostaną skruszone tym więcej się tego nawdychasz i więcej szkody możesz sobie narobić. Znam przypadki, że po złym usuwaniu takich plomb kobietom zaczęły masowo wypadać włosy a na skórze pojawiły się reakcje ropne.
To samo wystąpi u osób chorych na bielactwo gdy rozbiją rozgrzaną żarówkę energooszczędną. Związki rtęci z żarówki zostaną rozpylone w powietrzu i wchłonięte przez osoby znajdujące się w danym pomieszczeniu. Efektem będzie mocne zatrucie rtęcią organizmu.

arabika napisał/a:

przypomnialo mi sie cos odnosnie plam na dloniach, pojawily one sie zanim ja trafilam tu na forum. ale zanim je zauważyłam na lewej dloni czulam dretwienie palca, jakby bole reumatyczne na kostkach dloni , nawet chyba lekko obrzmiale byly palce bo byly trudnosci w zginaniu i na krotko po tym jak bol ustapil pojawily sie plamki.

Drętwienie może mieć kilka podłoży. Najczęściej wynika z problemów z kręgosłupem (tutaj szyjnym), problemem z tarczycą lub zła dieta powodująca nadprodukcje kwasu moczowego i gromadzenie się go wstawach. Zmiana diety powinna rozwiązać ten problem.

arabika napisał/a:

no i znowu pobolewa mnie od czasu do czasu ta watroba, jak wyleczyc sie z tej plamy czy narosli na te watrobie?

Zioła stosowane na początek (to co wszyscy) + garstka ostropestu do wywaru. To poprawi pracę wątroby. Jak masz takie problemy to również możesz mieć kamienie, dlatego musisz robić wszystko powoli aby nie wywołać gwałtownego ataku wydalanie kamienie (bo to bardzo boli i trzeba być na to przygotowanym – pisałem o tym wcześniej).

szanti12318 napisał/a:

Panie Janie ja miałam kiedyś bardzo suchą skóre na kostce u stopy i później tam się pojawiło coś takiego jasnego ale samo zeszło.
Sucha skóra podatna jest na infekcje bakteryjne lub grzybiczne i to mogło wywołać plamy. Infekcje minęły plamy zniknęły.
szanti12318 napisał/a:

Wiem że Janie nie popoerasz naświetleń uvb ale naprawdę dzieki temu pozbyłam sie tych okropnych plam a teraz chce wyleczyć ich przyczynę. Czekam na Twoją odpwoeidź dotyczącą terapii warzywnej.
Tu musiałem zostać źle zrozumiany. Nie chodzi o to że nie popieram naświetlania tylko o to że samo naświetlanie bez innych działań to działanie chwilowe i nie rozwiązuje problemu. Jeżeli zmieniamy styl życia i poprawia się stan organizmu to naświetlaniem można przyśpieszyć proces repigmentacji.
Samo naświetlanie ma jednak zaletę bo indukuje produkcje białek HSP70. Wzrost temperatury w obrębie skóry powoduje, że organizm zaczyna wytwarzać więcej białek HSP70 co może powodować, że plamy znikają. Każdy medal ma dwie strony. Jeżeli mamy przyblokowaną produkcje HSP70 i zaczniemy się naświetlać aa organizm nie będzie mógł wyprodukować więcej białek HSP70 to zamiast zlikwidować plamy ilość plam się powiększy bo promienie uvb uszkodzi skórę. Pojedyncze takie przypadki się zdążają że po naświetlaniach pojawiają się nowe plamy lub istniejące się zwiększają zamiast znikać.
Marta S. napisał/a:

nie wiem czy mogę się już cieszyć, ale u mojego Miśka plamki się zmniejszają, jak na razie zastosowaliśmy tylko zmianę odżywiania - ograniczony do minimum nabiał, ciemne pieczywo, bez fluoru, itd., to co pisał Jan. Boję się cieszyć, z tego co czytałam to podczas repigmentacji pokazywały się kropki pigmentu w obrębie plamy, a u Miśka wygląda to tak jakby cała plama się zmniejszała, na buzi malutka plamka prawi zniknęła, duża plama na boku jest trochę mniejsza. Czy ktoś z Was miał tak, że plamy same znikały? Janie, jak to jest możliwe?

Sposób zanikania palm będzie inny w zależności od przyczyny ich powstawania. Uszkodzenie deformuje tkankę i dlatego repigmentacja działa punktowo. W przypadku infekcji i reakcji immunologicznych repigmentacja może występować w obrębie całej tkanki.

KatarzynaS napisał/a:

Bartek ma plamę z boku, na twarzy, jakby wychodzącą z ucha i wydaje mi się, że powstała w wyniku podania kiedyś jak był mały antybiotyku. Miał zapalenie ucha, wręcz niedosłuch, dostał najpierw przez ucho, później przez nos ten antybiotyk. Plama wyszła 2-3 lata po tym fakcie i zastanawiam się, czy dobrze myślę, czy to możliwe? Janie?

Infekcja zaczęła się od grzyba pędzlaka. Potem został zastosowany antybiotyk i objawy zniknęły. Problem w tym, że patogeny wcale nie musiały zginać a tylko zaczęły pełnić role saprofitów (karmią się na organizmie człowieka nie wywołując chorób, powodują okresowe infekcje wtedy gdy organizm jest osłabiony). Jeżeli zwalczamy grzyba to pomagamy bakteriom chorobotwórczym i odwrotnie. To powoduje, że najczęściej wtedy pojawia się gronkowiec, który produkuje toksyny uszkadzające tkankę. Po zastosowaniu antybiotyku środowisko zasiedla jakiś patogen, który wcześniej czy później się objawi. Zazwyczaj jest to candida (2-3 lata po zastosowaniu antybiotyku). Czyli jeżeli nie zadziałamy na środowisko gdzie występuje infekcja to zdajemy się na zdarzenie losowe.
Marta S. napisał/a:

Hej wszystkim
Arabika, nie Michaś jeszcze ziół nie pił, przechodzi mu powoli przeziębienie i jak tylko będzie zdrowy to zaczniemy pić wywar warzywny na candidę, a potem trzy zestawy ziół Kasi.
Mam pytanie do wszystkich - czy ktoś próbował zbierać bodziszka? Jak to zielsko wygląda?
Bodziszek jeż rośnie. Spotkałem nawet Panią która hoduje go w ogrodzie.
Łatwiej jest natomiast znaleźć uczep trójlistowy, który rośnie prawie nad każdym zbiornikiem wodnym (przy połączeniu wody z brzegiem). Można go dużo nazbierać i stosować do wywarów.

Marta S. napisał/a:

Janie - wywar warzywny na candidę wystarczy pić 2 tygodnie?
Candida rozwinięta nie ginie w dwa tygodnie. Jest to proces wolnego cofania się grzyba z całego organizmu. Czosnek można pić sam albo dodawać do innych wywaru ale należy go pić przez długi okres. Ustępowanie candidy będzie odczuwalne w całym organizmie: lepsza psychika, poprawa stanu skóry, czyste zatoki itd.

arabika napisał/a:

A ja jestem mocno zmartwiona, chyba widze nowe plamki na rekach (4malenkie plamki) ;-((((( plakac mi sie chce! nie uzywam pasty z fluorem, nie pije czarnych herbat jedynie teraz z dzikej rozy i jakies owocowe, melise, zielona,

Zielona herbata jest tak samo niedobra jak czarna herbata. Trzeba odstawić wszystkie rodzaje herbat zawierających liście herbaty (czarne, białe, zielone, czerwone itd.). Picie dużej ilości melisy też nie jest dobre bo rozluźnia ona tkankę a to zwiększa przepuszczalność tkanek.

junior napisał/a:

Janie,jestem po szczepieniu dzisiaj. Mam pytanie,czy mogę zacząć pić te wywary z pokrzywy,ostropestu,pietruszki,cebuli? Czy odczekać kilka tyg?Pisałeś,że po szczepionce odczekać jeśli chcemy się oczyszczać.
Zawsze po sczepieniu trzeba odczekać. Negatywne skutki szczepienia mogą pojawić się długo po szczepieniu dlatego nie można w tym czasie nic robić co mogło by to spotęgować.

szanti12318 napisał/a:

Panie janie czy kontakt z osobą chorą na ospę wietrzną może mieć jakiś wpływ na bielactwo?
Jeżeli stosujemy się do zasad wcześniej opisanych to nawet zachorowanie na ospę nie ma wpływu na bielactwo.

szanti12318 napisał/a:

mam pytanie do Jana, długo choruję na łuszczycę, ostatnio zauważyłam małą białą plamkę i obawiam się czy bielactwo mnie jeszcze nie bierze, te choroby są chyba podobne? czy to samo stosować na łuszczycę?

Problem jest podobny mniej złożony niż bielactwo. Łuszczycę da się wyeliminować eliminacją pokarmów + wywar z świeżego uczepu trójlistowego.

baba napisał/a:

Niestety ja też zaobserwowałam u syna nowe plamy na twarzy . Fluor, nabiał odstawiony, jadłospis zmieniony a plamy się pojawiają .

Janie mam zamiar zacząć podawać wywary + zioła Katarzyny. Czy mogę?


Marta S. napisał/a:

Nie jest u nas dobrze, na buźce co prawda plamka powoli znika, ale jest nowa pod pachą, może jej wcześniej nie zauważyliśmy. Michaś przez sytuację w szkole ma trochę stresu, jego kolega z klasy bije i kopie i dusi pozostałe dzieci i ani szkoła, ani jego rodzice nie potrafią nad tym zapanować. Michaś był już kopnięty w krocze i dostał z pięści w twarz więc nerwy są i na pewno to nie pomaga na ustabilizowanie psychiczne i fizyczne zresztą też.


[quote="junior"]
Ja też zauważyłem parę odbarwień na twarzy ;// nie wiem,czy juz były i dopiero się pokazały,ale załamują mnie lekko, tym bardziej,że miałem nadzieje,że po odstawieniu fluoru (pasta,herbata) już nic nie będzie się pojawiać,jak pisał Jan..
Janie, dlaczego plamy się pojawiają,co robić? ;/
Pisze do baby i Marta S.. i junior
Musimy tutaj poruszyć jeszcze jedną sprawę a mianowicie dbanie o higienę.
Odpowiedzcie na pytania:
1. Co dzieci używają do mycia ciała (dłonie, kąpiel, twarz itp.)?
2. Ile razy dzieci biorą kąpiel dziennie lub ile razy się myją?
3. Czym czyście łazienkę, umywalki?
4. W czym pierzecie ubrania?
5. Czy używają jakiś innych środków zapachowych lub dezynfekcji?

Dodatkowa czy kontrolujecie co dzieci piją w szkole lub w odwiedzinach i nie piją herbaty?
Są jeszcze dwia problemy.
Podobne działanie do fluoru ma fosfor, który w postaci fosforanów znajduje się w środkach dezynfekujących, pokarmach i zanieczyszczeniach spływających do ziemi. Fosfor również rozregulowuje gospodarkę wapnem i ma wpływ na aktywacje białka HSP70. Blokuje reakcje pośrednie w uwalnianiu białka HSP70.
Produkty o dużej zawartości fosforanów to mięso, butelkowe napoje gazowane i tzw. "kolorowe" np. Coca Cola, orzechy, niektóre środki na nadkwasotę i zgagę, mleczko skondensowane do kawy, nadmiar produktów zbożowych (też ciasteczka), makarony, chleb z białej mąki, ryż, kasze oraz niektóre leki i suplementy oraz dużo go jest w serze żółtym.
Drugim problemem jest woda, która nie jest czyszczona z lekarstw, nadmiaru fosforanów oraz okresowo zawiera związki z czyszczenia przez wodociągi rur przesyłowych.

Dlaczego stres ma wpływ na ilość pojawiających się plam albo odbarwianie całych tkanek.
Najczęstszym omawianym lekiem na tym forum są Tabletki VITIX. Sprawdziłem z ciekawości skład tego leku i od razu wiadomo jak on działa na organizm.
Głównym składnikiem jest
Hydroxypropyltrimonium Maltodextrin Crosspolymer, Cucumis Melo (melon) Fruit Extract
Czyli ekstrakt z melona z dodatkiem substancji aby można to było opatentować.
zawiera
kilka przeciwutleniacze jak SOD
(Dysmutazy ponadtlenkowej), katalazy,
koenzym Q10, karotenoidy,
witaminy A, E i C, glutationu,
selen
Czyli zawiera antyoksydanty.
W czasie stresu wydzielają się nadtlenki, które przekształcane są w wolne rodniki powodujące szkodzenia wszystkich składników komórki (białek, lipidów i DNA) . Nadtlenek wodoru wydzielany w czasie stresu redukowany jest przez katalazę do wody i tlenu.
Dysmutaza ponadtlenkowa - redukuje anionorodnika ponadtlenkowego
Glutationu - również ma działanie przeciwutleniające.
W wyniku reakcji nadtlenku wodoru z jonami metali (żelazo, miedź) powstaje najbardziej reaktywny rodnik hydroksylowy,

Czyli niesprawna wątroba pod względem tworzenia enzymów antyutleniaczy (tego się nie bada) powoduje że powstające nadtlenki nie są redukowane a to powoduje, że tkanki są niszczone i powstają plamy.
Podawanie miejscowe enzymów działa słabo dlatego maści VITIX słabo działają. Natomiast tabletki VITIX działają inaczej bo enzymy przedostają się do krwioobiegu i wspomagają rozbijanie nadtlenków a przez to blokują powstawanie wolnych rodników. To powoduje blokadę uszkadzanie tkanek i również powstawania plam. Ale jest to działanie objawowe, które wymaga zażywania tabletek przy każdym powstawaniu plam. Podobne działanie powinno mieć jedzenie surowej zmielonej wątroby wołowej gdzie jest duża zawartość tych enzymów. Podgrzanie wątroby powyżej 40 stopni spowoduje zniszczenie enzymów.
Katalza występuje w wątrobie, nerkach, krwinkach czerwonych i białych oraz tkance nerwowej. Produkowana jest w wątrobie i niesprawna wątroba powoduje brak takich enzymów w pozostałych tkankach.

W przypadku nadmiernego nagromadzenia nadtlenków w organizmie dochodzi do zapalenia, nowotworu, cukrzycy, choroby wieńcowej, anemii, choroby Parkinsona,
choroby Alzheimera Procesy starzenia się tkanki nerwowej są związane
z wytwarzanymi w procesach metabolicznych aktywnymi formami tlenu.
Ostatnio zmieniony przez JanBiela Śro 26 Cze, 2013 23:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Czw 27 Cze, 2013 00:47   

Janie na opakowaniu skrzypu jest napisane ze tradycyjnie stosuje sie przez okres 2-4tyg. a np na dziurawcu jest napisane : ze wzgledu na brak danych dotyczacych bezpieczenstwa stosowania nie zaleca sie podawania doustnego leku dzieciom ponizej 18lat, czas stosowania w okresowym wyczerpaniu umyslowym wynosi najdluzej 2tyg a podczas leczenia lagodnych dolegliwosci zoladkowo-jelitowych zaleca sie stosowanie najdluzej 1tydzien.
oczywiscie czekam na wymiane plomb,w ciagu 2tyg powinnam juz nie miec tych 2ch plomb, az sie boje jak pani dentystka bedzie mi je wymieniac, glupio mowic o tym, bo pomysli ze wtracam sie do jej sposobow wymiany,
Janie co z tymi nowymi plamami? widze wysyp nowych malenkich plam ;-((( szczerze to troche sie poddalam juz ;-(((((
przyznam ze chcialam kupic zel vitix..i stosowac go przed naswietleniami a po - masc mometazone furoate 0.1% ktora zapisala mi dermatolog, a wczesniej mialam protopic...widze ze na 2-3plamach pojawia sie pigment. ale bardziej martwia mnie nowe plamki.
Pisales ze moge miec kamienie- ale gdzie na nerkach czy na watrobie? bo chyba nie slyszalam ze mozna miec kamienie na watrobie....?? przepraszam za takie durne pytanie.
Janie czy moge poddac sie terapii foot spa oczyszczajacej z toksyn?
 
 
Marta S. 

imie: Marta
Dołączyła: 07 Maj 2013
Posty: 20
Wysłany: Czw 27 Cze, 2013 01:51   

Witaj Janie,
1. Michaś kąpie się raz dziennie wieczorem, w brodziku, najczęściej razem z siostrą, do mycia używamy żel do mycia ciała i włosów hypoalergiczny Ziajka dla dzieci od 6 m. życia (substancje aktywne - syrop kukurydziany, xylitol, provitamina B5 [D-panthenol], łagodne składniki myjące, nie zawieraSLESu, mydła i barwników).
Myje się też rano jak wstanie - zęby, ręce, buzia.
2. Płyn do naczyń Ludwik, do dezynfekcji mam teraz domestos, ale często kupuję w lidlu W5, do mycia kabiny też lidlowy.
3.Do prania prosazek E i płyn do płukania E, czasem Persil proszek lub żel.
4. Do szkoły daję Michasiowi wodę niegazowaną.
5. Michaś jada mięso codziennie, wędlin nie je wcale bo nie lubi.
6. Napojów gazowanych kolorowych nie pije wcale, czasem mineralną wodę gazowaną.
7. Chleba białego nie je wcale, ryżu też nie (nie lubi), kasz też nie, makaron bardzo rzadko - raz na kilka miesięcy, ciastek rzadko i mało, raz w tyg. pozwalam mu zjeść trochę talarków, sera żółtego nie je bo nie lubi.

Janie, mam takie pytanie - kolega, którego córka ma Hashimoto, powiedział, że powinnam przebadać Michasia u endokrynologa pod kątem zaburzeń metabolizmu. Powiedział, że to, że Michasiowi wychodzą zmiany symetrycznie - na obu bokach na wysokości pasa, na brodzie ma znamiona z obu stron, może właśnie świadczyć o zaburzonym metabolizmie, pytał też czy Michaś dużo pije i dużo siusia - na oba te pytania odp. jest "tak". Michaś poci się też co noc, w ciągu godziny od zaśnięcia bluza od piżamy jest do przebrania, po przebraniu już się dalej nie poci, ostatnio po bardzo intensywnym spoceniu wyszły mu na plecach krostki potówki, było ich bardzo dużo i strasznie się drapał - rozdrapane wyglądały strasznie, wielkie czerwone place, posmarowałam mu to kremem na odparzenia dla maluszków - ładnie się zasuszyło i po 2 dniach zniknęło. Miałam wrażenie jakby Michaś był uczulony na własny pot.
Janie, co Ty myślisz o tym?
 
 
KatarzynaS 

Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 84
Wysłany: Czw 27 Cze, 2013 08:56   

Cytat:
Infekcja zaczęła się od grzyba pędzlaka. Potem został zastosowany antybiotyk i objawy zniknęły. Problem w tym, że patogeny wcale nie musiały zginać a tylko zaczęły pełnić role saprofitów (karmią się na organizmie człowieka nie wywołując chorób, powodują okresowe infekcje wtedy gdy organizm jest osłabiony). Jeżeli zwalczamy grzyba to pomagamy bakteriom chorobotwórczym i odwrotnie. To powoduje, że najczęściej wtedy pojawia się gronkowiec, który produkuje toksyny uszkadzające tkankę. Po zastosowaniu antybiotyku środowisko zasiedla jakiś patogen, który wcześniej czy później się objawi. Zazwyczaj jest to candida (2-3 lata po zastosowaniu antybiotyku). Czyli jeżeli nie zadziałamy na środowisko gdzie występuje infekcja to zdajemy się na zdarzenie losowe.

Gronkowca faktycznie miał.
Tylko teraz, ja uważam, że komórki zostały trwale uszkodzone i czy dobrze myślę, że jedynie odpowiednie odżywianie i wywary mogą przyspieszyć ich odbudowę ? Co jeszcze możemy robić? To się repigmentuje ale mam wrażenie, że strasznie wolno.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 27 Cze, 2013 11:09   

dziekuje panie Janie za odp dotyczącą tego wywaru warzywnego. Tam później była niby odp ale to n ie moje pytanie o łuszczycę ale widze że ma Pan tu tyle pytań. Panie janie dziś ciągam wkładkę anty i zabieram sie za siebie. od 2tyg jestem na diecie tylko schudłam kilka kg dlatego musze poszukać jakiś produktów które będą dobre dla mojej diety bo to co jem to owoce, warzywa, woda mineralna i ciemne pieczywo i nic wiecej.

[ Dodano: Czw 27 Cze, 2013 19:32 ]
Panie Janie niestety moja ginekolog nie dała rady ściągnąć spirali, zagnieżdziła się tak daleko że musze isc do niej na znieczulenie dożylne. Jestem tym załamana...

[ Dodano: Czw 27 Cze, 2013 19:35 ]
ginekolog twierdzi ze ona jest na swoim miejscu tylko nie moze zzłapać za te nitki...
 
 
JanBiela 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 37
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 00:00   

arabika napisał/a:

Janie na opakowaniu skrzypu jest napisane ze tradycyjnie stosuje sie przez okres 2-4tyg.
Skrzyp zawiera antywitaminę B1 dlatego trzeba robić przerwę tygodniową co 2-4tyg na tydzień aby nie odczuć braku witaminy B1.
arabika napisał/a:

na dziurawcu jest napisane : ze wzgledu na brak danych dotyczacych bezpieczenstwa stosowania nie zaleca sie podawania doustnego leku dzieciom ponizej 18lat, czas stosowania w okresowym wyczerpaniu umyslowym wynosi najdluzej 2tyg a podczas leczenia lagodnych dolegliwosci zoladkowo-jelitowych zaleca sie stosowanie najdluzej 1tydzien.

Dziurawiec zwiększa nadwrażliwość na słońce dlatego trzeba uważać przy jego picu aby nie przesadzać z przebywaniem na słońcu aby nie wywołać jakiegoś uczulenia. Dodatkowo dziurawiec zmniejsza skuteczność niektórych leków dlatego nie przyjmuje się go z innymi lekami.

arabika napisał/a:

Janie co z tymi nowymi plamami? widze wysyp nowych malenkich plam ;-((( szczerze to troche sie poddalam juz ;-(((((

Pijesz zieloną herbatę i to może mieć wpływ. Odpowiedz na pytania dotyczące
Odpowiedzcie na pytania:
1. Co używasz do mycia ciała (dłonie, kąpiel, twarz itp.)?
2. Ile razy dziennie bierzesz kąpiel lub ile razy się myjesz?
3. Czym czyście łazienkę, umywalki?
4. W czym pierzecie ubrania?
5. Czy używają jakiś innych środków zapachowych lub dezynfekcji?

arabika napisał/a:

Pisales ze moge miec kamienie- ale gdzie na nerkach czy na watrobie? bo chyba nie slyszalam ze mozna miec kamienie na watrobie....?? przepraszam za takie durne pytanie.

Kamienie lub piasek w nerkach i kamienie w woreczku żółciowym (ogólnie się mówi w wątrobie).
Kamienie w woreczku żółciowym lub przewodach żółciowych wątroby są bardzo powszechnym problemem u ludzi. Wynika to z przedostawania się do woreczka substancji rozpuszczanych wodzie które nie są wydalane żółcią tworząc złogi w postaci kamieni.



arabika napisał/a:

Janie czy moge poddac sie terapii foot spa oczyszczajacej z toksyn?
Możesz stosować taką terapie ale to nie ma nic wspólnego z oczyszczaniem z toksyn z tkanek a tylko częściowe pozbycie się substancji szkodliwych z krwioobiegu. Czyli działa na poprawę samopoczucia ale nie daje długotrwałych zmian zdrowotnych.
Marta S. napisał/a:

Witaj Janie,
1. Michaś kąpie się raz dziennie wieczorem, w brodziku, najczęściej razem z siostrą, do mycia używamy żel do mycia ciała i włosów hypoalergiczny Ziajka dla dzieci od 6 m. życia (substancje aktywne - syrop kukurydziany, xylitol, provitamina B5 [D-panthenol], łagodne składniki myjące, nie zawieraSLESu, mydła i barwników).
Myje się też rano jak wstanie - zęby, ręce, buzia.


I to tak naprawdę tłumaczy dlaczego powstają nowe plamy. W tym jednym punkcie skumulowało się kilka nieprawidłowych postępowań, które mają bardzo zły wpływ na organizm:

1. Najgorszy problem – produkty hipoalergiczne oprócz tego, że nie drażnią tkanek to utrwalają wcześniej powstałe schorzenia. W produktach hipoalergicznych nie ma substancji drażniących ale nie ma również substancji wspomagających pracę organizmu takich jak różnego rodzaju minerały w postaci soli. Sole tkankowe wchłaniane z różnych preparatów wpływają na prawidłową pracę tkanek, np. chlorek sod, tlenek cynku, potas. Tutaj dużym problemem jest syrop kukurydziany. Stosowanie preparatów z syropem kukurydzianym lub innych substancji z glukozą powoduje powstawanie w organizmie produktów glikacji co powoduje zmianę struktury kolagenu typu III mocnego na kolagen typu I słabego podatnego na deformacje. Produkty glikacji powodują blokowanie enzymów antyoksydantów odpowiedzialnych za rozbijanie wolnych rodników. TO powoduje że słabe białka HSP70 i przyblokowane enzymy do rozbijania wolnych rodników oraz stres produkujący dużą ilość wolnych rodników powoduje, że tkanka jest niszczona i powstają uszkodzenia na skórze oraz odbarwienia (mała ilość witaminy B1 picie skrzypu nie blokuje produkcji produktów glikacji). A dlaczego plamy pojawiają się pod pachą, bo tam najczęściej ciało jest źle spłukane i pozostaje piana która blokuje antyoksydanty i wolne rodniki niszczą tkankę i powstają przebarwienia.

2. Codzienne kąpiele niszczą substancje wydzielana przez skórę, które są odpowiedzialne za zabezpieczenie skóry przed uszkodzeniami. Na takiej skórze łatwo dochodzi do infekcji. Jeżeli dziecko się nie spociło to wystarczy szybki prysznic a kąpiele brać co któryś dzień. To jest problem małych dzieci, że rodzice za często je myją a przez to dzieci często chorują.

3. Do kąpieli dodawaj (dwie garści ) soli morskiej lub soli kąpielowej (potasowej itp.) aby uzupełnić braki soli w tkankach. Taka tkanka nie choruje.

Marta S. napisał/a:

Janie, mam takie pytanie - kolega, którego córka ma Hashimoto, powiedział, że powinnam przebadać Michasia u endokrynologa pod kątem zaburzeń metabolizmu. Powiedział, że to, że Michasiowi wychodzą zmiany symetrycznie - na obu bokach na wysokości pasa, na brodzie ma znamiona z obu stron, może właśnie świadczyć o zaburzonym metabolizmie, pytał też czy Michaś dużo pije i dużo siusia - na oba te pytania odp. jest "tak". Michaś poci się też co noc, w ciągu godziny od zaśnięcia bluza od piżamy jest do przebrania, po przebraniu już się dalej nie poci, ostatnio po bardzo intensywnym spoceniu wyszły mu na plecach krostki potówki, było ich bardzo dużo i strasznie się drapał - rozdrapane wyglądały strasznie, wielkie czerwone place, posmarowałam mu to kremem na odparzenia dla maluszków - ładnie się zasuszyło i po 2 dniach zniknęło. Miałam wrażenie jakby Michaś był uczulony na własny pot.
Janie, co Ty myślisz o tym?

Stosowane antybiotyki zniszczyły przewód pokarmowy i powstanie grzybicy, która się rozrasta. W takich organizmach metabolizm nigdy nie działa prawidłowo i tu nie ma znaczenia czy ktoś sika często, ma znamiona symetrycznie itp. Metabolizm będzie tak długo zły aż nie zostaną usunięte defekty powstałe w jelitach (do tego celu służą wywary). Jak grzybica i defekty zostaną usunięte to metabolizm wróci do normy. Zmiana diety bez wpływania na naprawienie środowiska jelit to zablokowanie objawów z powolnym postępem choroby. Czyli my się czujemy dobrze a choroba postępuje. My nie czujemy choroby bo nie dostarczamy organizmowi substancji, które wywoływały by objawy. Dlatego wpływając dietą na metabolizm trzeba mieć świadomość, że odstawiamy pokarmy żeby odciążyć organizm. Bez naprawy organizmu stymulacją organizm się nie naprawi i problemy wrócą z większą siłą. To co robimy (eliminacja pokarmów) ma za zadanie wpłynąć na poprawę metabolizmu. Przy czym my nie ograniczamy wszystkich drażniących pokarmów tylko substancje które powodują potęgujące reakcje drażniące (substancje zwiększające przepuszczalność tj fluor oraz zwiększające reakcje histaminowe).

Co do uczulenia na pot to nie ma czegoś takiego. Preparat hipoalergiczny powoduje że powstają substancje i zmienia się struktura skóry sprzyjająca bakteriom patogennych. Bakterie beztlenowe atakują pory i powodują powstawanie krostek i reakcji skórnych.

KatarzynaS napisał/a:

Tylko teraz, ja uważam, że komórki zostały trwale uszkodzone i czy dobrze myślę, że jedynie odpowiednie odżywianie i wywary mogą przyspieszyć ich odbudowę ?

Do szybszej regeneracji komórek używa się soku z aloesu z apteki. Jeżeli regenerujemy śluzówkę pokarmową to pijemy rano na czczo między 30 ml do 50 mil soku z aloesu. Jeżeli regenerujemy śluzówkę oddechową to zakraplamy 5 kroplami aloesu otwory nosowe naprzemiennie co drugi dzień inną dziurkę (głowa musi być mocno odchylona aby krople spływały na oczy a nie spływały do gardła). Tak samo postępujemy z uszami.

KatarzynaS napisał/a:

ginekolog twierdzi ze ona jest na swoim miejscu tylko nie moze zzłapać za te nitki...

Takich doświadczeń nie posiadam abym mógł coś poradzić jak sobie z taką wkładką poradzić.
Ostatnio zmieniony przez JanBiela Sob 29 Cze, 2013 00:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
KatarzynaS 

Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 84
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 08:02   

Cytat:
Do szybszej regeneracji komórek używa się soku z aloesu z apteki. Jeżeli regenerujemy śluzówkę pokarmową to pijemy rano na czczo między 30 ml do 50 mil soku z aloesu. Jeżeli regenerujemy śluzówkę oddechową to zakraplamy 5 kroplami aloesu otwory nosowe naprzemiennie co drugi dzień inną dziurkę (głowa musi być mocno odchylona aby krople spływały na oczy a nie spływały do gardła). Tak samo postępujemy z uszami.


To w jego przypadku powinnam zakrapiać nos, jeśli plama jest z boku na twarzy przy uchu?
 
 
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 10:14   

Jan Biela napisał

,,Podawanie miejscowe enzymów działa słabo dlatego maści VITIX słabo działają. Natomiast tabletki VITIX działają inaczej bo enzymy przedostają się do krwioobiegu i wspomagają rozbijanie nadtlenków a przez to blokują powstawanie wolnych rodników. To powoduje blokadę uszkadzanie tkanek i również powstawania plam. Ale jest to działanie objawowe, które wymaga zażywania tabletek przy każdym powstawaniu plam. Podobne działanie powinno mieć jedzenie surowej zmielonej wątroby wołowej gdzie jest duża zawartość tych enzymów. Podgrzanie wątroby powyżej 40 stopni spowoduje zniszczenie enzymów.
Katalza występuje w wątrobie, nerkach, krwinkach czerwonych i białych oraz tkance nerwowej. Produkowana jest w wątrobie i niesprawna wątroba powoduje brak takich enzymów w pozostałych tkankach,,.

a ja watpie ze jakiekolwiek enzymy przyjmowane doustnie maja szanse zdzialac cokolwiek, enzymy sa bialkami, a jako bialka zostana poddane trawieniu w ukladzie pokarmowym, dostarczymy w najlepszym wypadku potrzebnych aminokwasow i metali z grupy funkcyjnej... i synteza od nowa... nie chce mi sie czytac dokladnie bo mnie problem nie dotyczy czy w ogole enzym jak katalaza jest transportowany z krwia czy jest synetetyzowany w kazdej komorce lokalnie... ale logika podpowiada to drugie...
 
 
roco1986 

Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 23
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 11:36   

Janie jeśli mam trening 2 razy dziennie i po każdym się kąpie to czym najlepiej się "na mydlić" ? Ostatnio rozmyslalem nad tym, żeby wspomagać sie lekami przeciw histaminowymi. Czy takie rozwiazanie bylo by pomocne w naszej sytuacji ?
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 13:56   

pytanie do Jana.Właśnie przeszłam ostry katar,w trzecim dniu przy wydmuchaniu nosa ciekła mi krew,wcześniej zakraplałam nos tym wywarem z czosnku,a teraz srebrem,czy póżniej zakraplac sokiem z aloesu?
JanBiela napisał/a:
Oczyszczanie krwioobiegu z produktów przemiany materii – wywar z pokrzywy, mleczu, liści chrzanu, skrzypu polnego (można stosować dowolną kombinację tych składników)
a ten wywar gotujemy jak zioła na małym ogniu przez 20 min.czy jak warzywa wrzucamy na wrzątek na minute?
Ostatnio zmieniony przez aniabi Sob 29 Cze, 2013 13:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 14:34   

Panie janie a czy to możliwe że koło paznokci jak miałam małe ranki i zmywałam zmywacvzem paznokcie czasami szczypało to mogło to spowodować plamy?tz przedostyanie się zmywacza do paznokci do ranki Niby ta skóra nie jest biała ale o ton jasniejsza niż moja opalenizna...

[ Dodano: Sob 29 Cze, 2013 15:29 ]
Aha panie janie znalazłam cytologie sprzed 2 lat kiedt byłam leczona na jakiś stan i w cytologii jest napisane że wykryto bakterie, a była też mozliwa candida ale ona nie była zaznaczona.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 15:46   

Janie
Powiem tak, codziennie myje to co trzeba ;-) )) a prysznic 3x tyg...uzywam plynu nivea i raz na tydzien body scrub, balsam nawilzajacy do ciala nivea, lub z witamina e, jojoba i shea butter, dezodorant w spreyu alluminium free. twarz przemywam plynami do zmywania makijazu- garniera lub nivea, pozniej przemywam lotionem deep cleansing do wrazliwej skory, ale na buzi nie mam plam jak narazie dzieki Bogu. Powiem szczerze ze mam dylemat czy zaczac pic te ziola jak juz mi wymienia te plomby bo tu w Uk ja wielu rzeczy nie kupie by sobie radzic z problemami towarzyszacymi przy oczyszczaniu...ja to bym sie przestraszyla jakby mi tak krew z nosa lecia od kataru..i co ja bym tu zrobila.
do dezynfekcji toalety domestos i tu przyznam ze czesto mialam stycznosc na gole rece, moze dlatego wyszly mi plamy, z lenistwa nie zakladalam rekawiczek, nie mowie tu o czyszczeniu samej toalety bo tu koniecznie ale do czyszczenia zlewow, wanny nie zakladalam ok, dalej- proszek Formil z lilda a wczensiej inny ale juz nie pamietam, cif tez uzywam...inne srodki zapachowe to jedynie odświeżacze do powietrza.
Herbaty zielonej juz nie pije, odstawilam, ale pije herbate z dzikiej rozy ktora niby mozna ale mowisz Janie by nie pic herbat ,,czerwonych,, naprawde ja juz jestem zdesperowana, zalamana, bo co bym nie jadla i pila to nam szkodzi, niby staram sie miec ten zdrowy rozsadek ale to i tak w jakiejs mierze trafiaja do organizmu te szkodliwe substancje.
Janie co powiesz o tzw. ,,lewatywie jelitowej,, ( Colonic Irrigation Hydrotherapy ) podobno oczyszcza jelita ze zlogow, toksyn, nie jest sie wzdetym, pomaga zgubic zbedne kilogramy i efekty sa od razu widoczne, taki zabieg mozna robic raz na 3miesiace. A czy mozna przemywac te plamy bielacze woda utleniona? by to zdezynfekowac...a czy mozna pic herbatki typu ,,detox,,??
Ostatnio zmieniony przez arabika Sob 29 Cze, 2013 17:17, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 19:35   

podobno woda utleniona wybiela ale nie jestem teraz pewna

[ Dodano: Sob 29 Cze, 2013 21:11 ]
Panie Janie ile czasu zajęło Panu pozbywanie sie plam?? i w jakich miejsscach je Pan miał? Jak powinno wyglądać zanikanie plam pojawiać powinien sie pigment czy powinny plamy sie zwężać na krawędziach?
 
 
headplate 

Dołączył: 29 Cze 2013
Posty: 11
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 22:44   

To i ja dorzucę coś od siebie, jestem tu nowy ale bardzo podoba mi się podejście Jana i chciałbym podjąć się leczenia. mam 21 lat, bielactwo pojawiło się pod koniec gimnazjum.

Na początku plam było bardzo mało i powiększały się bardzo powoli. Mam wrażenie, że przez ta zimę znacznie się powiększyły/przybyło ich o jakąś jedną czwartą lub jedną trzecią tego jakie były rok temu. W ostatniego sylwestra nieźle zabalowałem, następny dzień wymiotowałem i leżałem w łóżku. To była jedna z niewielu imprez na których byłem, tym bardziej zapewne organizm nie był na to gotowy...
Oprócz tego przez ostatnie półtora-dwa lata przeżyłem sporo zawodów w sferze uczuciowo emocjonalnej itp, przez co czułem ciągłe napięcie i stres nawet jak nic nie robiłem...obecnie już jest lepiej, mniej wewnętrznych stresów, mimo to wesoły i pozytywny to ja chyba nie będe nigdy. Ogólnie wcześniej byłem normalny, chociaż bardzo nieśmiały i spokojny, przewaznie nie uzewnętrzniałem swoich stresów i niepokoi...ale taki jestem od zawszę..tylko przy najbliższych znajomych potrafię się otworzyć i prowadzić dłuższą rozmowę, zaśmiać się czasem.
Od paru miesięcy chodzę na siłownię 2x w tyg po 40min intensywnych cwiczeń, zróżnicowałem odżywianie, przytyłem parę kilo( 81kg na 192cm wzrostu obecnie). Być może to też miało jakiś wpływ na szybszy rozwój plam w ostatnim roku bo napisałeś wcześniej:" Intensywny sport spowodował szybszą przemianę materii. Szybsza przemiana materii powoduje zwiększoną ilość substancji które organizm musi wydalić. Jeżeli skóra ma zaburzone wydalanie to wtedy występuje szybkie powstawanie zastojów tkankowych a przez to pojawienie się objawów chorobowych. "

Obecnie plamy mam na dłoniach(jedna duża plama na każdej dłoni), przy łokciach po jednej średniej plamie , na twarzy(naokoło oczu i małe w kącikach ust), oraz wiele plam średnio-dużych na biodrach i okolicach (miejsca intymne+pupa). Obecnie najszybciej rozprzestrzeniają się te na dłoniach i biodrach. Plamy mają charakter raczej konkretnych, pełnych plam a nie malutkich punkcików. Oprócz tego mam małe plamy na kolanach, stopach,sutkach które przez ostatnie dwa lata powiększyły się nieznacznie. Oraz parenaście bardzo malutkich plamek m.in na plecach, jedną małą niedaleko pachy, na odcinku między sutkiem a pachą.

Odkryłem też znamię suttona na ramieniu, tam akurat mam bardzo jasną cerę i obwódka jest słabo widoczna, mimo to mam wrażenie, że w poprzednie wakacje jeszcze tego nie miałem...

W młodości brałem antybiotyk ale bardzo żadko, byłem szczepiany, mam alergię na niemal wszystko na co się badałem. Największą na trawy i pyłki, zawsze największe objawy mam w czerwcu/lipcu. Obecnie sporo kicham i mam zatkany nos, 2 tygodnie temu z nosa mi się lało. Zatkany nos mam tylko czasem przez 1-3 tygodni, przeważnie przez dłuższe okresy nos "w pełni sprawny". na Alergię stosuję Cirrus+Alercal z kwercytyną.

Nie palę(raz w życiu paliłem shishę, papierosów nigdy), alkoholu prawie nie piję (nie licząc wspomnianego sylwestra), przeważnie 2-4 piwa na miesiąc, obecnie od miesiąca ani jednego. Używek nie brałem. W młodości odżywiałem się bardzo źle, jadłem nieregularnie same niemal słodycze co trwało przez całą podstawówkę i gimnazjum. Byłem wtedy bardzo chudy co tłumaczyłem metabolizmem po ojcu. Ojciec również był chudy i ma bielactwo lecz w niewielkich ilościach. Wiem że ma troszkę na dłoniach, ale od wielu lat i mu sie nie powiększa mimo że odżywia się przeciętnie, czasem pije piwo itp...

Aha dodam również, że mieszkam w Gdańsku a własnie przeczytałem artykuł który wcześniej wrzuciłeś

http://www.simpgda.pl/simpgda/pliki/fluor.pdf

co prawda mieszkam na Zaspie obok Przymorza więc nie w najbardziej nafluoryzowanej dzielnicy, wkrótce przeprowadzam się na Rotmanke w okolicy Pruszcza Gdańskiego.

miejsca zamieszkania nie zmienię...

Odpowiedzi:

Układ pokarmowy
1. Czy występują przelewania w żołądku? kiedyś były teraz nie
2. Czy występują bóle w obrębie brzucha po jedzeniu? nie
3. Czy występują rozwolnienia lub zatwardzenia? kiedyś były żadko, teraz nie
4. Czy występują zgagi refluks żółciowy? nie
5. Czy rano zapach z ust jest nieprzyjemny? czasem tak, kiedyś był nawet ciemny śluz na zębach
6. Czy ślina ma nieprzyjemny zapach (polizać dłoń i powąchać)? nie
7. Czy wydalanie jest regularne (codziennie o konkretnej godzinie itp.)? raczej nie
8. Czy po wydalaniu pojawia się nieprzyjemny zapach w pomieszczeniu? tak
9. Czy występuje dużo gazów? tak, chociaż są dni kiedy bardzo mało lub wcale.
10. Jak często się odżywiasz i jakie duże porcje zjadasz? 3 raz dziennie duże porcje(na obiad 2 dania - zupa+ drugie danie, czasem odzielnie, czasem jedno po drugim), pomiędzy porcjami jakiś przysmak jak banan/drożdżówka
11. Czy kał ma naturalny kolor czy występują w nim krew lub żółte lub zielone lub innego koloru smugi? naturalny
12. Czy masz albo miałaś kamienie żółciowe? nie wiem, nie badałem

Reakcje skórne
13. Czy na skórze występuje trądzik lub inne wysypki ropne? nie, tylko parę(5-6) małych pryszczy na twarzy i klatce piersiowej które zazwyczaj ignoruję, czasem usuwam differinem
14. Czy skóra jest sucha czy tłusta? sucha
15. Czy jest łupież? mało
16. Czy wypadają włosy? nie
17. Czy pięty są popękane lub niszczone? nie
18. Czy występuje skłonność do siniaków? nie
19. Czy występują na brzuchu plamki krwi? nie
20. Czy występują jeszcze jakieś inne choroby skórne? nie
21. Czy okresowo nie występują afty lub inne rany w ustach? kiedyś afty były , obecnie nie
22. Czy występuje okresowo opryszczka lub czyraki? nie
23. Jak się golisz to łatwo się ranisz (kobiety np. nogi a mężczyźni twarz)? tak

jeśli chodzi o rany to przy małych ranach typu kropka krwi po udrapaniu przez kota( bo tylko takie małe rany mam) pojawia sie czasem malutka biała plamka ale zawsze znika jednocześnie z raną.

Bóle
24. Czy występują bóle migrenowe głowy? nie
25. Czy występują bóle w obrębie pleców?czasem lekkie w dolnej części pleców(sporo siedze przy komputerze)
26. Czy pojawiają się bóle ucha ? nie
27. Czy pojawiają się bóle stawów? czasem

Krążenie
28. Czy występuje coś takiego jak zimne dłonie? czasem tak
29. Czy jest Ci zimno wtedy kiedy innym nie jest zimno? raczej nie
30. Czy jest niskie ciśnienie? nie ma ciśnieniomierza by to sprawdzić

Choroby
31. Czy był wycinany migdał? nie
32. Czy występuje cukrzyca? nie badane..
33. Jakie inne choroby występują lub występowały? w czasach młodości ospa,szkarlatyna, różai zwykle przeziębienia/gorączki... obecnie tylko alergia nasilająca się szczególnie w okolicach czerwca-lipca

aha no i miałem kiedyś kleszcza, być może więcej niż jednego, jednego na pewno bo pamiętam że byłem u kogoś żeby mi go "wykręcił"..


Odżywanie
34. Czy często spożywasz takie produkty jak: produkty zbożowe, mleko ze sklepu, produkty typu instant, używki (kawa, alkohol, papierowy), parówki , chipsy , chrupki, soki w kartonach, wody słodzone, chińskie zupki, Fast food’y ?
kiedyś dużo chipsów,coli,z rok temu przez parę miesięcy fastfoody mnie złapały ale już z tym skończyłem, obecnie wciąż sporo produktów zbożowych i mleko na śniadanie. Soki w kartonach własnie odstawiłem.
35. Czy jadasz śniadania, obiady, kolacje? tak
36. Czy obiad jest dwudaniowy? tak
37. Jak wygląda ogólnie odżywianie w ciągu dnia i co jest jedzone największych ilościach?
Odstawiłem już herbatę(do przedwczoraj piłem jedną dziennie). Odstawiłem też jogurty, sery, nutellę które jadłem. Obecnie jem:

Na śniadanie płatki musli/chocapic z mlekiem

Na obiad zupa(najczęściej pomidorowa,grzybowa, rosół, warzywna, często jakaś z ziemniakami lub makaronem) + ziemniaki+mięso/ryba/placki/kalafior lub pizza, między obiadem a kolacją drożdżówka lub banan,

Na kolację kanapki na chlebie razowym z konfiturą/szynką konserwową-wieprzową/miodem. Dużo wody tez piję. niedawno żułem sporo gum do żucia(2-5 dziennie), obecnie gum wcale.

38. Czy jadasz wszystkie rodzaje mięs? nie
39. Czy zjadasz tłuste potrawy i jak często? na obiad czasem mieso, co pare dni

Ogólne
39. Czy w ciągu dania czujesz się mocno zmęczony i wtedy byś się położył? czasem tak, czasem zasypiam na godzinę, dwie.
40. Kiedy byłaś ostatni raz szczepiony i czy się szczepisz okresowo? parę lat tamu, obecnie się nie szczepiam
41. Czy układ moczowy pracuje prawidło (brak bólu, wydzielin ropnych)? tak, ok (akurat w "tych okolicach" mam najwięcej plam...nie licząc dłoni)
42. Czy występują męty (kurz pływający w polu widzenia) w oczach? chyba tak, dopiero teraz zwróciłem na to uwagę. Zwłaszcza gdy skupię wzrok w jednym jasnym miejscu niewyraźne paprochy mi latają przed oczami...muszę skupić na chwilkę wzrok by je dostrzec i jest ich jednak niewiele, w porównaniu z obrazkami które widziałem w internecie. Ogólnie mam słaby wzrok, wkrótce idę po nowe okulary, bo stare mam od paru lat a wzrok się pogorszył...czyli męty są
43. Czy cholesterol jest prawidłowy? nie zbadany...
44. Czy w jakiś badaniach wyszły jeszcze jakieś nieprawidłowości? nie
45. Czy występują problemy z tarczycą? nie wiem, nie badane
46. Co jeszcze nie działa prawidłowo w organizmie?"okazyjnie" mam zatkany nos, zdarza się że często kicham , mam słaby wzrok, czasem jestem zmęczony bez powodu
47. Jakie leki i preparaty zażywasz? z kremów stosuję differin, krem 50+ na słońce ziaja lub dax, make-up kryolan camouflage system do maskowania plam na twarzy i dłoniach, psikam się AXE(pod pachą plam nie mam). Pianki do golenia nie stosuję, zarost przycinam nożyczkami, na alergię biore codzień Cirrus+Alercal z kwercytyną rozpuszczalne, jak nie alercal to calcium z vitaminą c równiez tabletka rozpuszczalna.
48. Czy stosowałeś antybiotyki? niewiele ale tak
49. Czy w ciągu dnia czujesz mocne zmęczenie i potrzebę snu. Jak często. przeważnie raz, dwa razy w tygodniu

Czy mam zrobić jakieś badania?
Czy po zmianie diety oprócz ziół mam również brać jakieś wywary/jakie?
Czy wpierw brać wywary czy zioła?

jak przypomni mi się coś jeszcze to napiszę
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez headplate Pią 13 Wrz, 2013 03:19, w całości zmieniany 18 razy  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Sob 29 Cze, 2013 23:47   

wlasnie ciekawe co z ta repigmentacja bo u mnie pojawiaja sie tzw.piegi na plamie,ale wiem ze chyba katarzynaS lub Marta S pisala ze u jej synka plamy sie zwezaja do srodka...ciekawe od czego to zalezy, moze dlatego ze ja jak na razie dzialam na same plamy a dziewczyny dzialaja od wewnatrz organizmu...??
Ostatnio zmieniony przez arabika Sob 29 Cze, 2013 23:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Nie 30 Cze, 2013 10:31   

ja jak miałam plamy na brzuchu i je naświetlałam to też pojawiałt sie piegi które sie zlewały i plam nie było
 
 
angelikagg2 

Dołączyła: 30 Cze 2013
Posty: 1
Wysłany: Nie 30 Cze, 2013 22:00   

Witam,
dziś trafiłam na ten wątek po długim braku zainteresowania tematem. Mam 21 lat i bielactwo mam odkąd pamiętam (prawdopodobnie miałam kilka lat gdy pojawiły się plamki). Obecnie największą plamę mam na brzuchu i podbrzuszu z prawej strony inne umiejscowione są też na brzuchu, kilka plam na nogach( na piszczeli i pod kolanami), mam też plamę na kości ogonowej. (Nie wiem czy to ma coś wspólnego z bielactwem, ale mam tez dużą ciemną plamę na plecach. Łupież pstry???) O tyle ile na nodze plamki była bym skłonna zaakceptować, to te na brzuchu każdego lata przyprawiają mnie o depresję...
Szczerze powiedziawszy nigdy nic z tym nie zrobiłam, nie chcę się wykręcać, ale wszelkie moje podejścia do problemu kończyły się na czytaniu forum i załamywaniu rąk...
Do czego zmierzam?
Nie znam kompletnie podłoża mojej choroby, mam tylko przypuszczenia że może to być odżywianie lub wszystko inne... Odżywiam sie bardzo nieregularnie i niezdrowo... ilekroć próbowałam coś zmienić, to jako członek 7osobowej rodziny - ostatecznie dostosowywałam się do diety innych...
Myślę, że dolegliwości jakie posiadam również mogą wiele wnieść. Otóż walczę z owsikami (aktualnie nie dają o sobie znać, lecz oczekuję ich z "niecierpliwością"...;(). Mam przelewanie w żołądku, nieregularnie się wypróżniam, mam wzdęcia, gazy, od niedawna mam wrażenie, że czuję jakiś taki kwaśny zapach i w ustach taki posmak... Mam problem z cerą- codziennie wyskakują mi krosty trądzikowe- małe i w niewielkich ilosciach, acz są... Zauważam też krew przy wypróżnianiu. Mam bardzo słabe włosy, oraz paznokcie. Skóra bywa przeważnie zimą bardzo sucha, latem nie zauważam większych problemów tego typu.
Na plamach mam place zabarwionej skóry?...jest ona bardzo jasna lub są to tylko kropki.
Czego właściwie oczekuję? 
Gorąco proszę o poinstruowanie mnie - biednej sierotki jakie mam podjąć kroki (jakie badania, jakie testy itd.) aby zdiagnozować podłoże i dowiedzieć się jaką terapię stosować bo jak zauważyłam jest to konieczne, aby podjąć określoną opisaną przez pana kurację.
Dodam, że wreszcie jestem gotowa podjąć leczenie, mimo największych wyrzeczeń 
Pozdrawiam cieplutko!
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Pon 01 Lip, 2013 15:32   

PANIE JANIE jak powinno wyglądać zanikanie plam: powinien pojawiać się pigment, pieg czy powinny one sie zmiejszać na krawędziach?
 
 
headplate 

Dołączył: 29 Cze 2013
Posty: 11
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 21:54   

Po pierwszym kroku czyli odstawieniu jogórtów i sera oraz herbaty tydzień temu poczułem się bardziej zmęczony mimo że nic innego w trybie dnia się nie zmieniło - spać idę koło 24.00-1.00 a zazwyczaj było to 2h później...jeśli to może mieć jakiekolwiek powiązanie...

dzisiaj kupiłem też pastę bez fluoru PARODONTAX CLASSIC.

co do zmian w odżywianiu to:

czy masło + chleb razowy jeść można?
czy inne produkty zawierające mniej fluoru niż pasta i herbata takie jak ryby, ziemniaki, marchew, mleko, mąka pszenna i produkty mączne jak makarony i kasze też należy ograniczyć/całkiem usunąć z diety?
Ostatnio zmieniony przez headplate Śro 03 Lip, 2013 21:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 07:29   

ja też na początku jak nie piłam kawy i nic słodkiego nie jadłam to senna chodziłam. Ale teraz już nie odczuwam tego.
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 08:26   

headplate napisał/a:
Po pierwszym kroku czyli odstawieniu jogórtów i sera oraz herbaty tydzień temu poczułem się bardziej zmęczony mimo że nic innego w trybie dnia się nie zmieniło - spać idę koło 24.00-1.00 a zazwyczaj było to 2h później...jeśli to może mieć jakiekolwiek powiązanie...
dzisiaj kupiłem też pastę bez fluoru PARODONTAX CLASSIC.
co do zmian w odżywianiu to:
czy masło + chleb razowy jeść można?
czy inne produkty zawierające mniej fluoru niż pasta i herbata takie jak ryby, ziemniaki, marchew, mleko, mąka pszenna i produkty mączne jak makarony i kasze też należy ograniczyć/całkiem usunąć z diety?


Przeczytaj piątą stronę tego wątku tam jest wszystko powtórzone po raz kolejny, co było już w temacie fluor.

chleb razowy i masło (prawdziwe bez margaryny) i warzywa to dobre jedzenie.

Jan proponował wyeliminować nabiał, mleko, jedzenie przetworzone, soki w kartonach, mięso odzielane mechaniczne i z tego produkty, herbatę -każdą, kawę napoje kolorowe, parówki, tanie wedliny i kiełbasy, margaryny, sztuczne zupki, chipsy, batoniki itp. wynalzaki.

Kupować żywność na targowiskach ,,od chłopa'' zarówno warzywa, jajka jak i mięso. Najlepiej samemu piec mięso i robić sobie ,,wędliny'' bez konserwantów i wzmacniaczy.

Dobrze jest ograniczyć jedzenie glutenu - ale nie trzeba eliminować np. mąka orkiszowa jest z niemodyfikowanego ziarna i gluten lepiej organizm przyswaja.

Bardzo dobra i tania jest ziołowa pasta bez fluoru - Ziaja lub też z firmy Himalaja - ale ta jest droższa.
Ostatnio zmieniony przez Udana Czw 04 Lip, 2013 08:33, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo