Ankieta na temat skrajnych przypadków Vitiligo ! |
Autor |
Wiadomość |
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Sob 27 Cze, 2009 22:52 Ankieta na temat skrajnych przypadków Vitiligo !
|
|
|
Ankieta oraz miejsce do dyskusji dla osób w zaawansowanym stadium Vitiligo, czyli m.in. takich jak ja > 90% :(
Proszę takie osoby o pozostawienie wpisu, chciałbym wymienić się doświadczeniem, spostrzeżeniami, i tym podobnymi zagadnieniami. |
Ostatnio zmieniony przez piórko Sob 27 Cze, 2009 22:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Sob 04 Lip, 2009 11:47
|
|
|
Wiem, ze nie na temat ale musze to napisac - cholernie Wam wspolczuje :blush: Myslalas o depigmentacji? |
|
|
|
|
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 09:21
|
|
|
kiedyś myślałem, zresztą można zobaczyć moje wpisy z zeszłego roku...
EDIT:
chyba jestem wyjątkiem :( |
Ostatnio zmieniony przez piórko Pon 06 Lip, 2009 18:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Natalia_90
imie: Natalia
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 11 Cze 2008 Posty: 338 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Wto 07 Lip, 2009 10:30
|
|
|
nie martw się, na pewno nie jesteś wyjątkiem, mnóstwo ludzi ma bielactwo, nawet nie połowa wie o takim forum jak to i się nie może podzielić doświadczeniem, ale nbie myśl, że jesteś sama :wink: |
|
|
|
|
agabrzoskwinka
Dołączyła: 20 Sie 2009 Posty: 7 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Sob 22 Sie, 2009 16:15
|
|
|
hej w mojej pracy jest pan który już praktycznie jest cały biały raczej wygląda jakby mu się zrobiły ciemne plamki jak się poznaliśmy to oboje się ucieszyliśmy że nie jesteśmy sami w tym gmachu z takim problemem :zdrówko:
grunt to się nie załamywać trzymajmy się razem to będzie nam lżej :biggreen: |
|
|
|
|
issska
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2006 Posty: 127 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Nie 23 Sie, 2009 13:32
|
|
|
hej Ja też jestem biała z małymi fragmentami zdrowej skóry. właśnie wygląda to tak jakbym miała brązowe plamki na białym ciele. Jeśli chodzi o mnie to wolę ten stan niż wcześniejszy, kiedy byłam jak krówka łaciata. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
nakpotan
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 337
|
Wysłany: Nie 23 Sie, 2009 20:40
|
|
|
hej hej isssko :)
a powiedz mi ,czemu nie chcesz tych plam z pignemtem wybielic? przeciez wtedy bedziesz cala taka sama czyli ZDROWA !! :) BLADA ISSKA i tyle. znam jedna PAnia w wieku 55 lat , miala 50 % ciala w Vitiligo i wiedziala ,ze 10 -20 % jeszcze mozna leczyc ale nie połowe ciała zapigmentowac .. toz to bylby szczyt SUKCESU. ( tak uwazam , skoro wiekszosc ludzi ma okolo 10 % powierzchni ciala w plamach i nie jest w stanie wyeliminowac tego do zera. Co z tego ,ze wyleczymy plamy z twarzy czy tułowia , kolan , przedramion ,, a plamy dłoni i palcow u dłoni sa raczej NIE DO RUSZENIA. znam ponad 40 osob z vitiligo i z tego forum i z innych co maja sukcesy ale niestety NIKT nie ``naprawił`` sobie rąk :( . Strasznie to smutne ale ... taka prawda. A wiec wracajac do tej 55letniej PAni , meczyla sie i meczyla. przez prawie 3 lata nie wychodzila z domu... a w koncu maz zawiózł ja do Warszawy ...raz , drugi , trzeci... i cala sie WYBIELIŁA... i jest szczesliwa. Zapomniala o chorobie. prowadzi swoj maly sklepik na dolnym ślasku i jest HAPPY !!!!
WIec czemu ISSSSKo nie pozbedziesz sie kilku plamek ciemnych ..i...bedzie spoko :)
pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
issska
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2006 Posty: 127 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Pon 24 Sie, 2009 08:13
|
|
|
Hej. Chyba dlatego, że mam je głównie na plecach . Prawie ich nie widzę ;)
Tylko jak się latem porozbieram to innych narażam na dyskomfort oglądania. No, parę takich pojedynczych mam na ramionach. Jestem jak to określiłeś - BLADA ISSSKA. I właściwie jest spoko, tylko czasami mnie wkurza moja kredowa białość - dlatego używam samoopalacza. Pozdrawiam |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Pon 24 Sie, 2009 08:55
|
|
|
A nie pomyslalas o kwasie cytrynowym zeby wybielic te miejsca do konca a nastepnie zaczac normalnie sie opalac i ,,przyciemnic" troche skore? A jak u Ciebie z wlosami? Siwe, biale, naturalny kolor masz? |
|
|
|
|
issska
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2006 Posty: 127 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Pon 24 Sie, 2009 12:54
|
|
|
Włosy mi zaczęły siwieć w liceum, wiec od tego czasu farbuję. Na ciele mam miejsca, gdzie włoski mi posiwiały, ale większość jest naturalna, czyli ciemna niestety. Co do tych ciemnych plamek, to smaruję je czasami kremami na przebarwienia, ale moja systematyczność pozostawia wiele do życzenia. Zauważyłam, ze jak się zranię to w miejscu zagojonym zawsze mam już skórę białą, wiec czasami mam ochotę podrapać porządnie to miejsce na plecach i zobaczyć, czy nie wybieleje... |
|
|
|
|
Bernadeta
imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 168 Skąd: Radom / UK
|
Wysłany: Pon 24 Sie, 2009 15:02
|
|
|
Issska,
a w jakim stanie sa Twoje rzesy i brwi? jaki kolor mialy Twoje wlosy przed zmiana koloru, czy byly kruczo-czarne, czy tez ciemno-brazowe? jak z oczami? mam na mysli jakosc wzroku i oczywiscie ich kolor,czy sie zmienil czy pozostal jaki byl? wybacz za taka ilosc pytan, ale biore pod uwage to, ze kiedys byc moze rowniez mnie to czeka choc robie wszystko co mozliwe by tego uniknac, ale wiesz jak to jest.
pozdrawiam cieplutko |
Ostatnio zmieniony przez Bernadeta Pon 24 Sie, 2009 15:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
issska
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2006 Posty: 127 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Wto 25 Sie, 2009 08:11
|
|
|
Hej Bernadeta, rzęsy są ciemna ale brwi już mi w niektórych miejscach ( tych co epiluję) rosną białe. Wł osy miałeam bardzo ciemne, ale nie kruczo-czarne . Kolor oczu mam nadal brązowy, choć wydaje mi się, że jaśniejszy niż kiedyś. Wadę wzroku miałam od dzieciństwa i raczej bielactwo nie ma na nią wpływu. Oczywiście możesz pytać o co zechcesz, wcale mnie to nie dziwi. Ja właśnie jestem ciekawa, czy będę miała niebieskie oczy w końcu, czy nie ;) |
|
|
|
|
Bernadeta
imie: Bernadeta
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 168 Skąd: Radom / UK
|
Wysłany: Wto 25 Sie, 2009 22:38
|
|
|
Dziekuje Ci Issska za Twoja odp, pogodzilam sie juz w pewnym stopniu z ta choroba, lecze sie, ale biore po uwage te druga strone medalu, ze choroba moze wygrac i chcialabym byc przygotowana na to co moze zrobic z moim wygladem, wiem ze dobrze mnie rozumiesz co mam na mysli.
pozdrawiam cieplutko |
|
|
|
|
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 20:16
|
|
|
issska napisał/a: | Włosy mi zaczęły siwieć w liceum, wiec od tego czasu farbuję. |
W szybkim tempie siwieją Ci włosy? Miałem nie dawno na głowie siwe łatki, ale teraz jakoś znikły... ale za to zaczynają mi mocno siwieć włoski na rękach i nogach.
Dlatego w tym roku musiałem zacząć z tym walczyć, oczywiście słońcem. W obecnej chwili mogę się pochwalić piękną, prawie całą brązową plamą na około 10cm2 na ręce :) W przyszłym roku, będę jechał na maksa, zobaczymy co się będzie działo, bo w tym roku dosyć mocno się repigmentuję :D |
Ostatnio zmieniony przez piórko Sob 29 Sie, 2009 20:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Sob 29 Sie, 2009 21:23
|
|
|
A co stosujesz ze zyskujesz na repigmentacji?:) |
|
|
|
|
Daria
Mila
imie: Mila
Dołączyła: 12 Kwi 2009 Posty: 47
|
Wysłany: Nie 30 Sie, 2009 12:05
|
|
|
Issska, mam do Ciebie takie nietypowe pytanie... ile masz lat jeśli można wiedzieć? Pytam ponieważ moje bielactwo postępuje w zastraszająco szybkim tempie i licze się z tym że ogarnie całe moje Ciało. Tylko zastanawiam się w jakich mniej-więcej ramach czasowych może to nastąpić. Mam 27 lat, vitiligo od 12 ale po ciązy to dopiero ruszyło ! Obecnie na moje oko mam białe jakieś 30-40% ciała i wciąż przybywa plam. Rozmawiałam z kobietą 60 letnią której pigment został tylko na łydce i mimo że jej widok przypominał mi białą kartkę papieru to chyba też tak chcę :neutral: Dlatego ciekawa jestem ile lat może potrwać taki proces? Pozdrawiam Cię! |
|
|
|
|
issska
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2006 Posty: 127 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Nie 30 Sie, 2009 22:23
|
|
|
Daria, nie ma sprawy, nie ukrywam swojego wieku - 39 ( i pół) :)
Jak sięgnęłam w zakamarki pamięci to mi wyszło, że jeszcze jeszcze 8 lat temu byłam w plamkach, miałam więcej swojej kolorowej skóry, ale nie wyglądało to dobrze, już wolę stan obecny - czyli bladość
piórko, farbę używam regularnie - nigdy nie czekam na pojawienie się faktycznego koloru mojej czupryny ;) Trudno mi więc okreslić czy to szybko postępuje. Po prostu farbuję i juz.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
alenda
imie: Olcia
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 09 Wrz 2009 Posty: 134 Skąd: ?l?sk
|
Wysłany: Czw 20 Maj, 2010 23:11
|
|
|
U mnie 90% nie, ale na pewno więcej niż 60. Całe nogi, brzuch, biodra, stopy, dłonie, łokcie, przedramiona, pod pachami, broda, okolice ust, oczu i innych naturalnych otworów ciała ;)
Plam nie mam tylko na plecach, szyi, dekoldzie i piersaich (poza brodawkami) Ale jestem blada, więc aż tak nie widać :) Co do głowy to mam dużo siwych włosów, ale nei wiem czy to po prostu siwizna w młodym wieku (30), czy też plamy, farbuje co miesiąc. Iskaa mi tez tak szybko siwiały, ale to były pojedyńcze siwe (od 15 roku życia) A teraz to skronie całe i parę takich na przedziłakach :(
Daria ja zachorowłam w wieku 6 czy 7 lat i z małej plamki na nodze to obecnego rozmiaru palmy rozrosły się w kilka msc a potem ustały i tak jest do teraz, nic się nie zmienia. Jak proces się zatrzymał to piłam zioła - nie mam gwarancji, że one pomogły, ale fakt, że akurat wtedy gdy piłam je ponad msc to choroba się zatrzymała. Po ciąży przybyło mi więcej piegów, pieprzyków a plamy raczej są jak były |
Ostatnio zmieniony przez alenda Czw 20 Maj, 2010 23:15, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Sob 22 Maj, 2010 18:50
|
|
|
alenda napisał/a: |
Daria ja zachorowłam w wieku 6 czy 7 lat i z małej plamki na nodze to obecnego rozmiaru palmy rozrosły się w kilka msc a potem ustały i tak jest do teraz, nic się nie zmienia. |
ja od 9 roku mała plamka na szyi, teraz prawie cały biały, z jedną różnicą, to co mi się zrepigmentowało to zostaje i się powoli po opalaniu rozrasta. |
|
|
|
|
łaciatka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Cze 2010 Posty: 55
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2010 16:50
|
|
|
no w moim przypadku można powiedzieć, że gdzieś tak 80 % mam
też mi się zaczeło jak miałam 9 lat czyli podobna historia jak u piórka :(:(
Teraz to wyglądam ciekawie .. brzuch cały biały oraz plecy dłonie stopy a na rekach i nogach plameczki ( naszczęście jestem bardzooo jasnej karnacji i widać to tylko wtedy jak się na słonku przypiekę :hahaha: no i co gorza jedne jasniejsze drugie ciemniejsze :hahaha: .... ale radze wam się tez przebadać pod katem przyczynowym .. ja tak zrobiłam i tow cale nie jest taka " lekka choroba " ---> mój organizm to swiruje w srodku mam nadzieje kiedys wróci do równowagi narazie się lecze ---> moze i pigment wróci ? kto wie :) |
|
|
|
|
bialy
bialy
Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 31 Skąd: reading
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2010 19:46
|
|
|
ja tez jestem prawie caly bialy i teraz zaczely mi wlosy strasznie siwiec i brwi takze dla kobiety to jest nie problem ale jak ma sobie facet brwi pomalowac :razz: zgodze sie z reszta ze lepiej byc bialym niz w ciapki ludzie cie ne wytykaja tak palacami i ja sie lepiej czuje z tym ale mi chodzi jeszcze jedna mysl bo gdzies czytalem ze oczy tez traca pigment i tego sie boje ze moze mi sie cos ze wzrokiem stac ale jak na razie jest ok |
|
|
|
|
łaciatka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Cze 2010 Posty: 55
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2010 20:19
|
|
|
hmmm też uważam że lepiej być jednolitym niż takie ciapki .. nawet mogłabym być biała jak kartka byle tylko nie kolorowa :hahaha: ---> choć na pewno wyrózniam się w ten sposób z tłumu i jestem oryginalna :):)... teraz jak słoneczko wychodzi smaruję sie blokerem 100 i tego tak nie widać :)
biały też tak o tym słyszałam :(----> ale chyba są specjelne soczewki wtedy kontaktowe do nabycia u okulisty więc głowa do góry :)
[ Dodano: Pią 04 Cze, 2010 21:21 ]
a co do brwi i rzęs moze henna ? :):) i ciemne włosy :):) ładny efekt na białej buzi |
|
|
|
|
gusia1978
Dołączyła: 12 Wrz 2006 Posty: 29 Skąd: łęczna
|
Wysłany: Nie 06 Cze, 2010 11:04
|
|
|
łaciatka napisał/a: | teraz jak słoneczko wychodzi smaruję sie blokerem 100 i tego tak nie widać :) |
Możesz coś więcej napisać o tym blokerze? Mnie mówiono, że kremy z filtrem 50 to już są blokery. |
|
|
|
|
łaciatka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Cze 2010 Posty: 55
|
Wysłany: Nie 06 Cze, 2010 13:33
|
|
|
witaj Gosia :biggreen:
Ja bloker kupuje w aptece bez recepty, jest on przeznaczony specjalnie dla nas osób z bielactwem moja pani dermatolog mi go poradziła :zdrówko:
Tylko niestety dość drogi :twisted: bloker z faktorem 60 kosztuje 60 zł :???:
ale świetnie chroni przed słoneczkiem ... mam nadzieję trochę pomogłam :)
Pozdrawiam
[ Dodano: Nie 06 Cze, 2010 14:35 ]
no a te z filtrem 50 to podobno dla osób o normalnej skórze :sad:
pamiętam jak miałam nawet 65 (ale nie bloker) nad morzem, to się nieźle zjarałam na słoneczku :sad: :sad: |
|
|
|
|
gusia1978
Dołączyła: 12 Wrz 2006 Posty: 29 Skąd: łęczna
|
Wysłany: Nie 06 Cze, 2010 23:28
|
|
|
A możesz polecić jakiś konkretny? |
|
|
|
|
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Pią 01 Paź, 2010 21:28
|
|
|
odświeżę temat, bo chcę się dowiedzieć czy robicie coś w tym kierunku, aby nie wyglądać jak biała kartka papieru, głównie mam na myśli jakieś kosmetyki... !?
i jeszcze jedno pytanko dotyczące sfery psychologicznej, czy spotykacie się z jakimiś dziwnymi zachowaniami ze strony innych ludzi, bo tak raczej na co dzień biały miś nie jest czymś "normalnym" ?
coraz szybciej zaczynam siwieć... czasami nachodzą mnie mieszane uczucia... stan obojętności, powoli zaczyna przechodzić w moim umyśle w stan zwątpienia... |
Ostatnio zmieniony przez piórko Pią 01 Paź, 2010 21:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
łaciatka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Cze 2010 Posty: 55
|
Wysłany: Śro 26 Cze, 2013 00:19
|
|
|
gusia1978 napisał/a: | A możesz polecić jakiś konkretny? |
Ja uzywam vichy ale pewnie pani w aptece jeszcze ci doradzi :) |
|
|
|
|
arabika
ania
imie: ania
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Maj 2013 Posty: 262
|
Wysłany: Śro 26 Cze, 2013 10:25
|
|
|
ja czuje sie podobnie, choc nie jestem jeszcze cala biala, ja zaczynam watpic w wyzrowienie ;-( bo zamiast byc lepiej jest gorzej ;-( spotkalam sie juz z tym ze dzieci pytaly mnie co mi sie stalo, to przykre bylo, zmienilam szybko temat. plakac mi sie chcialo, bo najchetniej ubrala bym kombinezon..;-( teraz jest cieplo i mam takie zalamania, lapie dola bo nie wiem jak mam sie ubierac by ludzie na mnie dziwnie nie patrzyli, niedlugo chcemy jechac ze znajomymi nad morze i co?? dziewczyny beda w strojach a ja??? chyba nie powiem ze mi chlodno i zostane w ubraniu. Dwie z nich wiedza o moich plamach ale nie widzialy tych najgorszych, 3cia domysla sie bo widac je na dloniach juz... czasem mam dosyc siebie, wygladu swojej skory ;-((( kamufluje to ale to i tak widac. |
|
|
|
|
bonoo
bonoo
Dołączyła: 08 Lip 2009 Posty: 4 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 14:31
|
|
|
Witam,chyba wreszcie znalazłam właściwe miejsce.Mam ciało odbarwione w 100% i to samoistnie.Mam 42 lata,a na bielactwo zachorowałam mając chyba z 9lat.Pewnie faktycznie lepiej być całkowicie wybieloną, przynajmniej w chłodnych porach roku jest w miarę normalnie.Ale teraz, latem jest makabrycznie.Zawsze przeżywam męki i nigdy raczej nie pogodzę się z tą chorobą.Ludzie patrzą się na mnie jak na przybysza z Matplanety.Żadne samoopalacze i fluidy nie pomagają.Choroba bardzo negatywnie wpływa na psychikę.Też muszę farbować włosy, od niedawna zaczynają pojawiać się pojedyncze siwe brwi.O letnich wyjazdach nie marzę :sad: Pozdrawiam chorujących |
|
|
|
|
białas
albinos
Dołączył: 08 Sty 2013 Posty: 64
|
Wysłany: Wto 30 Lip, 2013 17:21
|
|
|
bonoo, co jest takiego przerażającego w jasnej karnacji latem?
Na mnie się raczej ludzie nie patrzą jak na kosmitę.
Jak ktoś pyta czemu jestem taki blady to odpowiadam, że jestem albinosem, jak nie wiedzą kto to, mówię, że słońce mnie nie opala i tyle, z uśmiechem.
Ja przynajmniej wolę tak niż z plamkami jak kiedyś.
Na brwi walniesz hennę, samoopalacze odstaw, a fluid pod kolor skóry sobie dobierz i ciesz się że to tylko to |
|
|
|
|
łaciatka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 04 Cze 2010 Posty: 55
|
Wysłany: Śro 31 Lip, 2013 11:01
|
|
|
bonoo, kurczę współczuje bo sama wiem jak to jest. Mi został pigment tylko na rękach i buzi. Również się niekomfortowo czuję, wyjść na ulicę z odkrytymi nogami. Latem zawsze wkładam rajstopy do spódnicy, te najcieńsze 10-tki, bo w spodniach za gorącą i szukam bluzek z rękawami 3/4 z bardzo przewiewnego lekkiego materiału, tzw. mgiełek. ...na pysiaczek puder i jazda da się jakoś przezyć lato.
Oczywiście są jeszcze spódnice tzw. maxi ale że ja niska to niedobrze mi w nich. Jednak osoby trochę wyższe mogą zastosować. Myślę, że jest tyle ubrań że na prawdę da się ubrać by nie było mega gorąco a jednocześnie by nie wzbudzać sensacji.
Powiem ci, że jeszcze dobre jest opalanie natryskowe, trochę kosztowne ale na samo lato mozna sobie zafundować by tak nie ryło psychiki. |
Ostatnio zmieniony przez łaciatka Śro 31 Lip, 2013 11:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bonoo
bonoo
Dołączyła: 08 Lip 2009 Posty: 4 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 01 Sie, 2013 21:38
|
|
|
Białas, Łaciatka dziękuję Wam za słowa otuchy.Tego mi trzeba w te upalne dni.Opalania natryskowego próbowałam oczywiście.Nawet sama kupiłam sobie sprzęt(nędzny) i pryskałam się,ale też wydawało mi się,że to wszystko sztuczne.U mnie nie ma mowy,bym wyszła latem w spódnicy,nawet w rajstopach.Bluzkę z krótkim rękawkiem założę i do tego zawsze spodnie.Mnie się wydaje,że ja sensację wzbudzam moją bladością w środku gorącego lata.Ale dziś się odważyłam wyjść na zakupy prawie zupełnie bez malowania i nie wiem czemu, miałam dobrą zabawę kiedy ludziska się na mnie gapili,a niech się zastanawiają co mi jest.Szkoda,że tylko tak dziś miałam.Hahahaha.Byle do jesieni :biggreen: |
|
|
|
|
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Nie 18 Sie, 2013 15:08
|
|
|
łaciatka napisał/a: | Mi został pigment tylko na rękach i buzi. |
Mam tak samo,
nawet wiek bardzo zbliżony :)
Od 2m-cy stosuję monobenzone, na twarzy pigment przygasa dosyć szybko, z rękami jest już gorzej, i tu mam pytanie do Białasa: ile czasu zajęło Ci całkowite usunięcie pigmentu z rąk??
Stwierdziłem, że lepiej być jednak całym białym niż plamiastym z nadzieją na "normalną" skórę. |
|
|
|
|
białas
albinos
Dołączył: 08 Sty 2013 Posty: 64
|
Wysłany: Pon 19 Sie, 2013 16:33
|
|
|
Dłonie chyba z 1,5 miesiąca, już tak dokładnie nie pamiętam, reszta w trakcie jeszcze.
p.s. witam w klubie :wink: |
|
|
|
|
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Czw 17 Paź, 2013 10:47
|
|
|
białas napisał/a: | Dłonie chyba z 1,5 miesiąca |
a ile razy dziennie? ja już smaruje się ze 4 miesiące raz dziennie i efekt jest mizerny. |
|
|
|
|
białas
albinos
Dołączył: 08 Sty 2013 Posty: 64
|
Wysłany: Pią 18 Paź, 2013 07:56
|
|
|
3x dziennie |
|
|
|
|
piórko
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 35
|
Wysłany: Pią 18 Paź, 2013 11:25
|
|
|
w takim razie czeka mnie zwiększenie dawki, zobaczymy co z tego wyjdzie |
|
|
|
|
|