Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bielactwo - próba wyja?nienia procesu powstawania bielactwa
Autor Wiadomość
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Czw 22 Sie, 2013 23:47   

ja juz pozbylam sie tych plomb amalgametowych i tez bym wolala jakas gotowa mieszanke szczerze mowiac. ;-) jak narazie pije herbatke detox ktora zawiera m.in ostropest plamisty i pomaga oczyscic sie. Po ciazy mam stale wybuchy ciepla i czuje ze sie bardziej poce, a juz w ogole jak cos robie, kupilam sobie perspiblok wyciag z ziol, pomaga wlasnie przy stresie oksydacyjnym...mysle ze nie zaszkodzi to brac
 
 
0025.Peter 

Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 70
Wysłany: Pią 23 Sie, 2013 00:09   

Jan pisał jakiś czas temu:
"Można przyjąć taką tezę:
U osób nie stosujących specyfików mających wpływ na hormony odstawienie fluoru (dieta anty fluorowa) powoduje, zablokowanie postępowania choroby, czyli powiększania i powstawania nowych plam. Aby pozbyć się bielactwa trzeba wykonać działania, które spowodują wycofanie się powstałych plam.

Jeżeli komuś po odstawieniu fluoru (pasta, herbata, pasta itp. pokarmy) pojawi się lub powiększy się plama to proszę podać to na forum. "

chciałbym w takim wypadku zgłosić, że mi po odstawieniu fluoru -
(nie piję kawy, herbaty, zmieniłem pastę) - nadal plamy wychodzą... piszę to z nadzieją, że Jan zawita jeszcze na forum.
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Pią 23 Sie, 2013 00:31   

Odstawiłem fluor już jakiś czas temu, herbat ani kawy nie pijam. Jakieś 2 tygodnie temu po opalaniu, zauważyłem nową plamkę na klatce wielkości złotówki. Nie wiem czy już tam wcześniej była czy się pojawiła po opalaniu, ale niepokoi mnie to. Poza tym powiększyły się dwie plamki, jedna na łokciu, druga na kostce u stopy. Dupsko dalej prawie całe białe, plamy pod oczami nadal widoczne, a reszta średniej wielkości plamek rozsiana po całym ciele teraz jest trochę bardziej zauważalna. Obecnie jednak bardziej trapi mnie coś innego, a mianowicie problemy wątrobowe (kiepskie wyniki - średnio norma przekroczona dwu-trzykrotnie), problemy skórne (m.in. wysypka) oraz ciągle zmęczone, podpuchnięte i zaczerwienione powieki (ten stan utrzymuje się już dość długo - okuliści przetestowali na mnie chyba wszystko co się dało i teraz rozkładają ręce - tłumaczą to albo alergią (wykluczona) albo zmęczeniem (to ci wytłumaczenie...)). Podejrzewam, że wpływ na to ma poniekąd kiepska dieta (nieregularne posiłki, mało warzyw) oraz zanieczyszczony organizm.

Mam pytanie do Jana bądź kogoś innego zorientowanego w temacie. Czy siłownia/sauna może wspomóc oczyszczanie organizmu czy wręcz przeciwnie - zaszkodzić? Jedne jest pewne - wraz z potem wydalamy toksyny, jednakże wzmożony wysiłek, to dodatkowe obciążenie dla organizmu, a to może być niewskazane.
Ostatnio zmieniony przez raw Pią 23 Sie, 2013 00:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią 23 Sie, 2013 09:03   

ja własnie zaczęłam chodzić na siłownię,pocę się podczas ćwiczeń bardzo....i o to mi chodzi! Jeszcze nie słyszałam,by ćwiczenia komuś zaszkodziły.Czuję sie po nich zrelaksowana,wyciszona i na pewno szybko nie zrezygnuję
 
 
User2567

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 30
Wysłany: Pią 23 Sie, 2013 09:12   

Gdyby ktos mial jeszcze problem jakie pierwiastki w jakich produktach spozywczych wystepuja to podaje fajny artykul:)

http://kobiecymokiem.pl/w...ne-a-skora.html
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Pią 23 Sie, 2013 16:06   

no ja tez czekam na Jana bo mam nowe plamy i stare powiekszyly sie ! ;-((((((((( ale i tez inne repigmentuja sie, wiec nie wiem o co chodzi juz. wyniki tarczycy sa w normie, proby watrobowe tez w normie pomimo iz mam tam jakas plamke na watrobie..
wiem ze np.sauna parowa to 2razy w tyg poniewaz wyplukuje mineraly z organizmu,no i Jan kiedys pisal o silowni...ale ja to tak zrozumialam ze moga pojawic sie plamy gdyz dzieki cwiczeniom przyspieszymy metabolizm i organizm zacznie pozbywac sie toksyn ...ale nie pamietam juz jak to bylo napisane dokladnie wiec nie bede pisac, ja jakis czas temu intensywnie cwiczylam na silowni i wlasnie wtedy zaczely bolec mie kostki u dloni, palce mi dretwialy i krotko po tym jak to ustapilo plamy na dloniach pojawily sie..;-(
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Pią 23 Sie, 2013 18:58   

Z tego co pamiętam to w czasie terapii ziołami,warzywnymi itp.powinno się unikać wzmożonego wysiłku,organizm powinien być stabilny,nie powinno sie go nadwyrężać,aczkolwiek ruch jak napewno wskazany.
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pią 23 Sie, 2013 20:12   

raw napisał/a:
Odstawiłem fluor już jakiś czas temu, herbat ani kawy nie pijam. Jakieś 2 tygodnie temu po opalaniu, zauważyłem nową plamkę na klatce wielkości złotówki. Nie wiem czy już tam wcześniej była czy się pojawiła po opalaniu, ale niepokoi mnie to. Poza tym powiększyły się dwie plamki, jedna na łokciu, druga na kostce u stopy. Dupsko dalej prawie całe białe, plamy pod oczami nadal widoczne, a reszta średniej wielkości plamek rozsiana po całym ciele teraz jest trochę bardziej zauważalna. Obecnie jednak bardziej trapi mnie coś innego, a mianowicie problemy wątrobowe (kiepskie wyniki - średnio norma przekroczona dwu-trzykrotnie), problemy skórne (m.in. wysypka) oraz ciągle zmęczone, podpuchnięte i zaczerwienione powieki (ten stan utrzymuje się już dość długo - okuliści przetestowali na mnie chyba wszystko co się dało i teraz rozkładają ręce - tłumaczą to albo alergią (wykluczona) albo zmęczeniem (to ci wytłumaczenie...)). Podejrzewam, że wpływ na to ma poniekąd kiepska dieta (nieregularne posiłki, mało warzyw) oraz zanieczyszczony organizm.

Mam pytanie do Jana bądź kogoś innego zorientowanego w temacie. Czy siłownia/sauna może wspomóc oczyszczanie organizmu czy wręcz przeciwnie - zaszkodzić? Jedne jest pewne - wraz z potem wydalamy toksyny, jednakże wzmożony wysiłek, to dodatkowe obciążenie dla organizmu, a to może być niewskazane.



Nie jestem specjalistką od sportu, ale przeczytałam na portalu www.bioslone.pl, że:

Cytat:
Trzeba sobie zdać sprawę, że hasło: – sport to zdrowie – jest po prostu fałszywe. Sportowcy nie są zdrowi dlatego, że uprawiają sport, bowiem jest akurat odwrotnie – trzeba mieć zdrowie, żeby uprawiać sport. Wzmożony wysiłek wzmaga wprawdzie wydalanie toksyn, gdyż wzmaga wydzielanie potu, ale przyśpiesza także metabolizm, a więc zwiększa ilość produktów przemiany materii, co z kolei zwiększa zapotrzebowanie na substancje niezbędne do ich unieszkodliwienia i wydalenia. Jeśli organizm jest zdrowy, a więc dysponuje zapasem witamin i minerałów, to nic nie stoi na przeszkodzie, by sport uprawiać. Ale w jakich fizjologicznych granicach? Pierwszym sygnałem przekroczenia wydolności fizjologicznej jest potrzeba sztucznej suplementacji. Po przekroczeniu tej granicy uprawianie sportu staje się bardziej patologią niż zdrową rekreacją.


Raw to niepokojące co piszesz o wątrobie czy stosujesz zioła lub jakieś inne oczyszczanie?
Bo niektóre objawy, które opisujesz są przy oczyszczeniu.

Ale mogą być też - widziałam u kolegi -wszystkie te objawy bo jak się okazało w pracy miał kontakt z metalami żelazo, ołów, wątroba ledwo żywa i wyrzucała wszystko gdzie mogła - ale po oczyszczeniu wszystko mu minęło.

Musiałbyś coś więcej napisać w jakie jesteś sytuacji i czy coś bierzesz z leków, suplementów, jaka masz dietę, pracę itp.

Może Jan się odezwie. To coś Ci podpowie

[ Dodano: Pią 23 Sie, 2013 20:36 ]
corolla_294 napisał/a:
co sądzicie o gotowych produktach przeznaczonych do oczyszczania organizmu? bawić się w sporządzanie mikstur czy sięgnąć po gotowy produkt? Np znalazłem coś takiego o nazwie "Citrosept". w ulotce produktu można przeczytać iż:
"Citrosept jest produktem otrzymywanym z pestek, miąższu i białych części grejpfruta (w literaturze światowej przyjęła się jednak nazwa GSE, czyli ekstrakt z pestek grejpfruta). .
Stosował ktoś ten specyfik?


Ja stosowałam citrosept, kiedyś był b.popularny nawet lekarze to przepisywali, bo wzmacniał odporność. Sprowadzało się go z Czech.
Rzeczywiście chyba podniósł mi odporność, pomógł w oczyszczaniu (wtedy stosowałam suplementy, ale pod kontrolą osoby, która się na tym zna) ale też podnosił ciśnienie :wink:

Na rynku jest szereg różnorodnych specyfików, cudownych kuracji oczyszczających, terapii, programów ale w tym wątku Jan zaleca inne metody i raczej się tego trzymajcie.

Czasem można sobie zrobić krzywdę przyspieszając oczyszczanie i stosując kilka specyfików na raz...bo trzeba wiedzieć co ten specyfik robi w organizmie i jaki jest stan narządów, metabolizm, itp. Rozpad np. bakterii, grzybów, pasożytów to wzrost toksyn i jeśli on jest "za szybki" to może wykończyć organizm...przede wszystkim wątrobę i nerki.

Można to też poczytać:
http://wolnemedia.net/zdr...we-dla-zdrowia/
Ostatnio zmieniony przez Udana Pią 23 Sie, 2013 21:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 09:12   

Wiadomo również,nie od dziś zresztą,że brak ruchu jest szkodliwy dla naszego organizmu.Mięśnie i stawy,by prawidłowo funkcjonować -potrzebują ruchu!
Dla tych,którzy nie lubią i nie chca ćwiczyć zawsze znajdzie się jakaś wymówka.
Mnie zdecydowanie odpowiada ten artykuł -http://lionfitness.pl/artykuly,18,brak-ruchu-gorszy-od-palenia,679.chtm
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 11:43   

@Udana: na wątrobę stosuję tylko zmielony ostropest plamisty, ale niesystematycznie i pewnie w zbyt małych dawkach. Dodatkowo essentiale forte. Kupiłem jeszcze heparegen i herbatkę na wątrobę, ale na razie tego nie biorę. Jeżeli chodzi o dietę, to jako takiej nie stosuję. Jem raczej nieregularnie - rano jajka, później obiad (zazwyczaj filety z kurczaka + ryż/kasza, jakieś warzywa) i kolacja. Czasem zgrzeszę i zjem coś niedozwolonego (słodkiego). Pieczywa nie jadam, staram się wystrzegać produktów zawierających gluten oraz nie jadam nabiału. Głównie ograniczam się do takich produktów jak: swojskie jajka i kiełbasa, ryż brązowy/basmati, wafle ryżowe, kasza gryczana, mąka kukurydziana, przyprawy (zioła prowansalskie, oregano, majeranek itp.), orzechy (oprócz ziemnych)/migdały, czasem jakieś warzywa/owoce (banan, winogrono, brzoskwinia, jabłko), a więc nie ma tego dużo. Jeśli chodzi o napoje, to głównie woda (cisowianka, żywiec zdrój), bardzo rzadko jakiś sok, a i ostatnio zacząłem też pić yerba mate, bo dzień w dzień jestem zmęczony. Pracuję w biurze, więc o zatruciu metalami raczej nie ma mowy, ale podejrzewam, że stan wątroby mi się pogorszył po stosowaniu silnych leków (aknenormin) na trądzik, które brałem jakieś 2 lata temu. Jak tylko Jan się pojawi, to napiszę coś więcej, a także wypełnię ankietę.

P.S: Pytanie do Czesia. Dałoby radę stworzyć osobne podforum, gdzie można byłoby zamieszczać przepisy z dozwolonych dla nas produktów? Przyznam, że ostatnio już sam nie wiem co jeść, bo mam mętlik w głowie. W wolnej chwili będę musiał siąść i jeszcze raz wszystko przestudiować.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 13:34   

raw
ja tez juz nie wiem co mam jesc, dla mnie te male kroczki w poprawie tego co jemy to tak jakby zadne kroczki bo co bym nie zjadla to mam wyrzuty ze mi szkodzi..;-(( przy dzieciach czasu mi brak by siedziec na necie i szukac pomyslow, lub w ogole by czytac regularnie wpisy na forum,w ogole brak mi czasu dla samej siebie i czuje ze zaniedbuje sie. Tez czasem skusze sie na cos slodkiego bo az mnie nosi ze tak powiem. Moze bysmy wszyscy wspolnymi silami stworzyli jakis plan posilkow na caly tydzien??sniadanie obiad kolacja i cos pomidzy posilkami? co wy na to? wiem ze ktos tu juz podawal przykladowe posilki, ale ja to musze miec napisane czarno na bialym ;-) pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez arabika Sob 24 Sie, 2013 13:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 14:58   

Ulencja napisał/a:
Wiadomo również,nie od dziś zresztą,że brak ruchu jest szkodliwy dla naszego organizmu.Mięśnie i stawy,by prawidłowo funkcjonować -potrzebują ruchu!
Dla tych,którzy nie lubią i nie chca ćwiczyć zawsze znajdzie się jakaś wymówka.
Mnie zdecydowanie odpowiada ten artykuł -http://lionfitness.pl/artykuly,18,brak-ruchu-gorszy-od-palenia,679.chtm


Ulencja - tu nie chodzi o ruch tylko pakowanie na siłowni.

Ruch jest wskazany zawsze ale spacery, nordic walking, gimnastyka itp. A nie męczenie organizmu poprzez dodatkowe obciążenia, w momencie kiedy wraca do zdrowia i wymaga bardziej wyciszenia niż ładowania.
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 15:52   

Udana,dawno nie bylas na siłowni-takiej dla kobiet.Teraz jest taki sprzęt,że wcale nie pakujesz.Ujędrnia się ciało przy pomocy urzadzeń bez nadmiernego wysiłku fizycznego.Spocisz się,poprawisz sylwetkę i zbytnio nie przemęczysz :)

np.taki sprzęt :https://www.google.pl/search?q=fitvibe+excel+pro&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=rcAYUqzwGIKbtQaznoCgDQ&ved=0CEkQsAQ&biw=1024&bih=677
Ostatnio zmieniony przez Ulencja Sob 24 Sie, 2013 16:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 16:13   

Jak chodzę na siłkę, to jakoś czuję się lepiej - zasługa endorfin, ale chyba na razie dam organizmowi odsapnąć i pozwolę, by zrobił małe porządki.

Miejmy nadzieję, że Jan się niedługo pojawi i "dokarmi" nas kolejną dawką informacji :)
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 17:42   

raw napisał/a:
Jak chodzę na siłkę, to jakoś czuję się lepiej - zasługa endorfin, ale chyba na razie dam organizmowi odsapnąć i pozwolę, by zrobił małe porządki.

Miejmy nadzieję, że Jan się niedługo pojawi i "dokarmi" nas kolejną dawką informacji :)


Jan kiedyś odpowiadał Szanti

Cytat:
Intensywny sport spowodował szybszą przemianę materii. Szybsza przemiana materii powoduje zwiększoną ilość substancji które organizm musi wydalić. Jeżeli skóra ma zaburzone wydalanie to wtedy występuje szybkie powstawanie zastojów tkankowych a przez to pojawienie się objawów chorobowych.


Raw - Jana już nie ma prawie 2 miesiące - a myślę, że Ty powinieneś trochę poczytać co Jan napisał i zastosować u siebie bo te objawy są niepokojące.

Czytałam też w innym wątku napisałeś, że stosujesz oczyszczanie oliwa+cytryna+alkocid i jeśli nadal stosujesz? to zwiększone objawy i podniesione wyniki mogą być wynikiem oczyszczania.
Cytat:
Oczyszczanie nigdy nie daje efektu, że czujemy się od razu lepiej. Jeżeli od razu czujemy się lepiej to znaczy że oczyszczanie nie działa a działanie skupia się tylko na tym co w krwiobiegu a nie na tym co w tkankach miękkich.


zasady Jana

Cytat:
Jeżeli mamy niewydolny jakiś narząd to się nie oczyszczamy tylko w pierwszej kolejności stosujemy zasadę eliminacji trucizn dostarczanych do organizmu oraz terapie skierowane tylko na ten narząd.


Cytat:
Jak się ma problemy w wątrobą to zawsze trzeba poprawić pracę wątroby bo każda terapia oczyszczająca będzie szkodliwa


Cytat:
Jeżeli nasz organizm jest w złym stanie to na początek zawsze jedynym rozwiązaniem są zioła działające na wątrobę i nerki, które tutaj zostały opisane i oczywiście zmiana odżywania. Przechodzenie w takim stanie do oczyszczania lub kuracji wzmacniających jest nieprawidłowe bo mogą zostać wywołane za mocne reakcje a to może zaszkodzić organizmowi.


Jeśli coś mogę doradzić to:
Twoja dieta nie wygląda źle, odstawiłabym tylko kurczaka (lepszy jest królik, ewentualnie wołowina, indyk) , mąkę kukurydzianą, yerba mate i dodałabym więcej tłuszczów nasyconych czyli masło, smalec, oliwa z oliwek. Wpadki ze słodyczami i owocami należy wziąć do tych 20% nieprawidłowego żywienia. Ważne aby jeść 80% dobrego, wartościowego jedzenia.

Ostrosept regularnie najlepiej 3x dziennie 1 łyżeczka do herbaty popita 1/2 szkl. wody ciepłej w Twoim wypadku wydaje sie właściwe.
Lub jak Jan polecał wywar:
Cytat:
Natka świeżej pietruszki i garść ostropestu mielonego.
ostropest plamisty niemielony (możesz sam mielić w młynku do kawy przed zrobieniem wywaru)


Jan napisał, że
Cytat:
Brak zmęczenia, brak dodatkowych problemów skórnych świadczą o braku infekcji i przewlekłych stanów zapalnych wynikających z działania ciał obcych, bakterii itp.


Czyli odwracając u Ciebie są infekcje i przewlekłe stany zapalne wynikające z ciał obcych i bakterii.

oraz
Cytat:
To wynika z stanów zapalnych toczących się wewnątrz organizmu. Stany zapalne i niedożywienie komórkowe powodują osłabienie i zmęczenie organizmu.


i także

Cytat:
W krwioobiegu krążą niewydalone substancje które trafiają do naczyń w oku. To jest częste przy niewydalonej ropie
Jeżeli ktoś ma zapalenie oczu to najlepszym lekarstwem jest przemywanie własnym moczem (idealne dla małych dzieci aby nie niszczyć ich cennego zdrowia). Najcięższe infekcje szybko miną a antybiotyki przez tydzień tego nie wyleczą. PH moczu jest niskie a to powoduje blokadę działania bakterii


również

Cytat:
Przewlekłe zmęczenie często wynika z zaburzeń w obrębie nadnerczy i przytarczyc. To wynika z przeciążania systemu immunologicznego co powoduje zaburzenie gospodarką miedzi i cynku.


Dlatego u Ciebie należy zastosować zioła (regularnie) na nerki przyśpieszajace wydalanie. Jeśli pracujesz w biurze to polecam termos ziół. Ja tak robię, parzę w domu zioła i wlewam do termosu i pije ciepłe cały dzień i to ten zestaw:

Cytat:
Dziurawiec – schorzenia wątroby, działa również na tkankę nerwową,
Bratek – pomaga w przeminie materii, wiąże toksyny i ułatwia je wydalać
Kocanka – pobudza wątrobę do wydalania żółci, pobudza wydalanie soku żołądkowego
Mniszek – znowu zioło które głównie działa na drogi żółciowe,
Owoc bzu czarnego – działanie przeciwzapalne, moczopędne, odtruwanie organizmu


Czyli dla Ciebie od Jana program na dziś:

Cytat:


1. Zmiana sposobu odżywania nastawione na niedostarczanie lektyn do organizmu, pobudzenie żółci do wydalania, oraz zapobiegające zaleganiu kału w jelitach.
2. Odtrucie wątroby i oczyszczenie dróg żółciowych, które są niewydolne.
3. Odtrucie krwi w krwioobiegu z ropy i innych niewydalonych związków,
4. Pobudzenie krążenia
5. Odkwaszenie skóry i regeneracja uszkodzeń w obrębie skóry.


Raw mam nadzieję, że nie pomyślisz iż się iż się wtrącam...ale chyba nie ma co patrzeć jak organizm się męczy tylko trochę pomóc...
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 18:34   

Cytat:
Raw - Jana już nie ma prawie 2 miesiące - a myślę, że Ty powinieneś trochę poczytać co Jan napisał i zastosować u siebie bo te objawy są niepokojące.


W miarę możliwości i czasu staram się studiować to co napisał Jan i stosować się do jego zaleceń.

Cytat:
Czytałam też w innym wątku napisałeś, że stosujesz oczyszczanie oliwa+cytryna+alkocid i jeśli nadal stosujesz? to zwiększone objawy i podniesione wyniki mogą być wynikiem oczyszczania.
Cytat:
Oczyszczanie nigdy nie daje efektu, że czujemy się od razu lepiej. Jeżeli od razu czujemy się lepiej to znaczy że oczyszczanie nie działa a działanie skupia się tylko na tym co w krwiobiegu a nie na tym co w tkankach miękkich.



Odstawiłem tą miksturę, bo domniemanie wzmagała oczyszczanie, a przy problemach z wątrobą, to raczej niewskazane. Poza kiepskimi wynikami, objawem problemów wątrobowych w moim przypadku jest jeszcze zażółcona skóra (kilka osób mi zwróciło na to uwagę). Ten stan utrzymuje się już dłuższy czas.

Cytat:

zasady Jana

Cytat:
Jeżeli mamy niewydolny jakiś narząd to się nie oczyszczamy tylko w pierwszej kolejności stosujemy zasadę eliminacji trucizn dostarczanych do organizmu oraz terapie skierowane tylko na ten narząd.


Cytat:
Jak się ma problemy w wątrobą to zawsze trzeba poprawić pracę wątroby bo każda terapia oczyszczająca będzie szkodliwa


Cytat:
Jeżeli nasz organizm jest w złym stanie to na początek zawsze jedynym rozwiązaniem są zioła działające na wątrobę i nerki, które tutaj zostały opisane i oczywiście zmiana odżywania. Przechodzenie w takim stanie do oczyszczania lub kuracji wzmacniających jest nieprawidłowe bo mogą zostać wywołane za mocne reakcje a to może zaszkodzić organizmowi.




Dzięki za przypomnienie tych zasad :) Właśnie obecnie skupiam się wyłącznie na wątrobie.

Cytat:

Jeśli coś mogę doradzić to:
Twoja dieta nie wygląda źle, odstawiłabym tylko kurczaka (lepszy jest królik, ewentualnie wołowina, indyk) , mąkę kukurydzianą, yerba mate i dodałabym więcej tłuszczów nasyconych czyli masło, smalec, oliwa z oliwek. Wpadki ze słodyczami i owocami należy wziąć do tych 20% nieprawidłowego żywienia. Ważne aby jeść 80% dobrego, wartościowego jedzenia.


Jasne, że możesz coś doradzić. Zawsze chętnie wysłucham zdania innych. Poza kurczakiem jem jeszcze wołowinę, ale rzadziej, bo bym nie wyrobił z kasą, a królika u nas ciężko dostać. Kurczaka staram się kupować w miarę pewnych sklepach mięsnych, rzadziej w marketach, bo wiadomo jakiej jakości mięso tam mają... Co do tłuszczy, to zapomniałem wspomnieć o maśle i oliwie, to u mnie podstawa.

Dlaczego mąką kukurydziana jest zła? A z yerba mate ciężko będzie mi zrezygnować, bo to dobry zamiennik kawy. Zresztą taka herbatka chyba nie wpływa negatywnie na organizm?

Cytat:

Ostrosept regularnie najlepiej 3x dziennie 1 łyżeczka do herbaty popita 1/2 szkl. wody ciepłej w Twoim wypadku wydaje sie właściwe.
Lub jak Jan polecał wywar:
Cytat:
Natka świeżej pietruszki i garść ostropestu mielonego.
ostropest plamisty niemielony (możesz sam mielić w młynku do kawy przed zrobieniem wywaru)



Ten ostropest rozumiem, że zmielony, bo tak obecnie robię - jedna łyżeczka zmielonego ostropestu + woda 2x dziennie. Zmienię dawkę do trzech razy.

Cytat:

Jan napisał, że
Cytat:
Brak zmęczenia, brak dodatkowych problemów skórnych świadczą o braku infekcji i przewlekłych stanów zapalnych wynikających z działania ciał obcych, bakterii itp.


Czyli odwracając u Ciebie są infekcje i przewlekłe stany zapalne wynikające z ciał obcych i bakterii.

oraz
Cytat:
To wynika z stanów zapalnych toczących się wewnątrz organizmu. Stany zapalne i niedożywienie komórkowe powodują osłabienie i zmęczenie organizmu.


i także

Cytat:
W krwioobiegu krążą niewydalone substancje które trafiają do naczyń w oku. To jest częste przy niewydalonej ropie
Jeżeli ktoś ma zapalenie oczu to najlepszym lekarstwem jest przemywanie własnym moczem (idealne dla małych dzieci aby nie niszczyć ich cennego zdrowia). Najcięższe infekcje szybko miną a antybiotyki przez tydzień tego nie wyleczą. PH moczu jest niskie a to powoduje blokadę działania bakterii



Prawdopodobnie mam kandydozę, stąd nieżyt nosa oraz zmęczone, zaczerwienione powieki i spojówki (no i oczywiście męty). Zacznę jeszcze dzisiaj przemywać oczy (przynajmniej te 2-3x dziennie) moczem - miałem to już w planach wcześniej, ale jakoś o tym zapomniałem. Podobno na takie dolegliwości pomaga również ssanie oleju (najlepiej słonecznikowy, chociaż to i tak bez różnicy, bo później go wypluwamy) i zakraplanie nosa alocitem (woda + aloes w stosunku 1:1).

Cytat:

również

Cytat:
Przewlekłe zmęczenie często wynika z zaburzeń w obrębie nadnerczy i przytarczyc. To wynika z przeciążania systemu immunologicznego co powoduje zaburzenie gospodarką miedzi i cynku.


Dlatego u Ciebie należy zastosować zioła (regularnie) na nerki przyśpieszajace wydalanie. Jeśli pracujesz w biurze to polecam termos ziół. Ja tak robię, parzę w domu zioła i wlewam do termosu i pije ciepłe cały dzień i to ten zestaw:

Cytat:
Dziurawiec – schorzenia wątroby, działa również na tkankę nerwową,
Bratek – pomaga w przeminie materii, wiąże toksyny i ułatwia je wydalać
Kocanka – pobudza wątrobę do wydalania żółci, pobudza wydalanie soku żołądkowego
Mniszek – znowu zioło które głównie działa na drogi żółciowe,
Owoc bzu czarnego – działanie przeciwzapalne, moczopędne, odtruwanie organizmu



W jakich proporcjach stosować te zioła? Po małej łyżeczce każdego wystarczy? Jak przyrządzasz ten napar?

Zobaczę czy dostanę te ziółka u nas w zielarskim. Jeżeli nie, to będę musiał zaopatrzyć się w jakimś sklepie internetowym.

Cytat:

Czyli dla Ciebie od Jana program na dziś:

Cytat:


1. Zmiana sposobu odżywania nastawione na niedostarczanie lektyn do organizmu, pobudzenie żółci do wydalania, oraz zapobiegające zaleganiu kału w jelitach.
2. Odtrucie wątroby i oczyszczenie dróg żółciowych, które są niewydolne.
3. Odtrucie krwi w krwioobiegu z ropy i innych niewydalonych związków,
4. Pobudzenie krążenia
5. Odkwaszenie skóry i regeneracja uszkodzeń w obrębie skóry.



No trzeba w końcu wziąć się za siebie, bo nie ma żartów. A odkładając to wszystko w czasie, zamiast pozbywać się obecnych dolegliwości dokładam sobie tylko nowych problemów.

Cytat:
Raw mam nadzieję, że nie pomyślisz iż się iż się wtrącam...ale chyba nie ma co patrzeć jak organizm się męczy tylko trochę pomóc...


No co Ty. Jestem wdzięczny, że poświęciłaś chwilę i mi o wielu rzeczach przypomniałaś, dzięki :)
Ostatnio zmieniony przez raw Sob 24 Sie, 2013 18:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 20:20   

Cytat:
Odstawiłem tą miksturę, bo domniemanie wzmagała oczyszczanie, a przy problemach z wątrobą, to raczej niewskazane. Poza kiepskimi wynikami, objawem problemów wątrobowych w moim przypadku jest jeszcze zażółcona skóra (kilka osób mi zwróciło na to uwagę). Ten stan utrzymuje się już dłuższy czas.

Wydaje mi się, że to dobra decyzja.
Musisz skupić się na wątrobie i nerkach by im pomóc aby mogły wydalić to co powstało z rozpadu bakterii, grzybów, pasożytów itp.
Tu zioła i ostropest powinny pomóc.

Cytat:
Dlaczego mąką kukurydziana jest zła? A z yerba mate ciężko będzie mi zrezygnować, bo to dobry zamiennik kawy. Zresztą taka herbatka chyba nie wpływa negatywnie na organizm?


Kukurydza to nie jest dobre jedzenie. Jest genetycznie modyfikowana podobnie jak pszenica. Natomiast mąka kukurydziana podnosi bardzo poziom cukru we krwi. Działa jak bułka pszeniczna...czyli podnosi poziom cukru, trzustka wyrzuca insulinę, ale potem następuje spadek i konieczność znów czegoś zjedzenia. To bardzo osłabia, powoduje senność itp.
Nic dobrego dla organizmu nie dostarczyłeś, a rozhulałeś go. :wink:
Ale ta mąka może być jako dodatek, jedzenie okazjonalne, nie stałe.

Polecam książkę DIETA BEZ PSZENICY - W. DAVISA - może nie wszystko jest aż takie...ale warto posiąść tą wiedzę, wtedy chlebek i bułeczki już tak nie kuszą :wink:

A yerba mate... no cóż nie jestem specjalistką ale wystarczy mi opis na wikipedii, że nie jest to dobry napój przy leczeniu :wink:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Yerba_mate

Jeśli potrzebujesz kawy, to jedna dziennie można wypić. Jan tak napisał i przypomniał że:

Cytat:
Najważniejsze jest aby nie pić kawy na czczo, szczególnie rano a pić po jedzeniu wtedy związki nie wchłaniają się tak szybko. Co do rodzaju kawy to rozpuszczalna ma więcej związków trujących co do zawartości fluoru nie będzie różnicy.

Ale jak ,,przetkasz'' wątrobę i nerki to minie zmęczenie, osłabienie, wzrośnie energia, i nie będziesz potrzebował wzmacniaczy. Skup się na tym.

Cytat:
Ten ostropest rozumiem, że zmielony, bo tak obecnie robię - jedna łyżeczka zmielonego ostropestu + woda 2x dziennie. Zmienię dawkę do trzech razy.


Tak zmielony. Najlepiej kupić w ziarnach i mielić przed użyciem w młynku, bo taki gotowy mielony może być zjełczały i pozbawiony właściwości.

Cytat:
Prawdopodobnie mam kandydozę, stąd nieżyt nosa oraz zmęczone, zaczerwienione powieki i spojówki (no i oczywiście męty). Zacznę jeszcze dzisiaj przemywać oczy (przynajmniej te 2-3x dziennie) moczem - miałem to już w planach wcześniej, ale jakoś o tym zapomniałem. Podobno na takie dolegliwości pomaga również ssanie oleju (najlepiej słonecznikowy, chociaż to i tak bez różnicy, bo później go wypluwamy) i zakraplanie nosa alocitem (woda + aloes w stosunku 1:1).


Jak będziesz trzymał dietę- eliminację produktów, wypłuczesz toksyny, jelita nie będą dziurawe - to i candida zniknie. Nie za duża metod na raz to podstawa. Spróbuj z moczem, jak nie będzie poprawy spróbuj z alocitem.
O ssaniu oleju czytałam, ale nie stosowałam dlatego trudno mi doradzać, wiem, że tam nie chodzi o ten olej tylko o te ruchy, które pobudzają receptory. ponoć można to robić wodą.
Ale nie za dużo metod na raz...tak myślę...

Cytat:
Zobaczę czy dostanę te ziółka u nas w zielarskim. Jeżeli nie, to będę musiał zaopatrzyć się w jakimś sklepie internetowym.
W jakich proporcjach stosować te zioła? Po małej łyżeczce każdego wystarczy? Jak przyrządzasz ten napar?


Kup po 25 g każdego i wymieszaj. Potem na 4 szklanki zimnej wody wsyp 3 kopiaste łyżki mieszanki i powoli doprowadź do wrzenia, nie gotuj. Zostaw na 15 minut pod przykryciem. Przecedź do termosu i pij ciepłe cały dzień.
Te zioła są w każdym sklepie, to są zioła podstawowe tak myślę.

Cytat:
No trzeba w końcu wziąć się za siebie, bo nie ma żartów. A odkładając to wszystko w czasie, zamiast pozbywać się obecnych dolegliwości dokładam sobie tylko nowych problemów.


Tak Raw uważam, że powinieneś... bo wątroba to cudowny narząd i bardzo się regeneruje...ale do czasu.

Poczytaj jeszcze ten wątek Jana o helicobakter - tam jest dużo pomocnych wiadomości dla Ciebie.
.

[ Dodano: Sob 24 Sie, 2013 20:45 ]
Jeszcze bym dała Ci pod rozwagę stosowanie leków o których pisałeś

Skład Essentiale forte
Cytat:
1 kapsułka zawiera: Substancja czynna: Fosfolipidy z nasion soi zawierające polienylofosfatydylocholinę 300mg. Niezbędne fosfolipidy [essential phospholipids – EPL] są estramiglicerolowymi kwasu cholinofosforowego i nienasyconych kwasów tłuszczowych – linolowego, linolenowego i oleinowego stosowanymi w ostrych i przewlekłych chorobach wątroby

Wydaje mi się, że wystarczy dieta bogata w tłuszcze nasycone.

heparegen
Cytat:
zawiera kwas tiazolidynokarboksylowy w ustroju przekształca się do cysteiny, aminokwasu korzystnego dla procesów odtruwania i regeneracji wątroby.


To już lepsze się wydają kąpiele z karczocha, które opisywał Jan niż te leki, które stosujesz. Nie za dożo preparatów doustnie pobudzających regenerację. Musisz się zastanowić.

poczytaj ten artykuł, trochę wyjaśnia znaczenie ziół:

http://www.rzekazdrowia.p...roby-watrob.php
Ostatnio zmieniony przez Udana Sob 24 Sie, 2013 20:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Sob 24 Sie, 2013 23:17   

hej, mam pytanie odnosnie zasad Jana

Cytat:
Jeżeli mamy niewydolny jakiś narząd to się nie oczyszczamy tylko w pierwszej kolejności stosujemy zasadę eliminacji trucizn dostarczanych do organizmu oraz terapie skierowane tylko na ten narząd.


Cytat:
Jak się ma problemy w wątrobą to zawsze trzeba poprawić pracę wątroby bo każda terapia oczyszczająca będzie szkodliwa


Cytat:
Jeżeli nasz organizm jest w złym stanie to na początek zawsze jedynym rozwiązaniem są zioła działające na wątrobę i nerki, które tutaj zostały opisane i oczywiście zmiana odżywania. Przechodzenie w takim stanie do oczyszczania lub kuracji wzmacniających jest nieprawidłowe bo mogą zostać wywołane za mocne reakcje a to może zaszkodzić organizmowi.


Podobnie jak raw najwiekszym problemem u mnie jest watroba. czyli jak na sam poczatek bede pila ziola takie jak: krwawnik, dziurawiec i skrzyp to bedzie ok?(narazie tylko takie mam) czyli te ziola dzialaja wzmacniajaco na dany narzad tak? bo ja sie w tym troche juz pogubilam...juz nie wiem jakie ziola pijemy na poprawe dzialania narzadu danego a jakie na oczyszczanie.
jesli ktos mi odpowie bede wdzieczna.
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 09:05   

Na poprawę pracy wątroby głownie ostropest plamisty.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 10:27   

dzieki. a co z ziolami??
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 11:09   

Ja tą mieszankę ziół KatarzynyS,piłam tylko 1zestaw łącznie z przyjmowaniem boru.Pózniej przerwałam ta terapię ze wzgledu na ogólny stan oranizmu(reumatyzm,gronkowca,drzenie rąk,depresje,tradzik)Jan polecił pic mieszankę:pokrzywa,liscie chrzanu,liście mleczy,ostropest plamisty i czosnek.Ta mieszanka tez działa oczyszczająco na organizm,czosnek na candide a ostropest na wątrobę.Piję to już miesiąc i czuje się dobrze nic mi sie nie dzieje,ale mam pare pytań do Jana,oczywiście jak większość czekam z niecierpliwoscia kiedy sie pojawi.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 13:41   

aniabi
Mi Jan kazal robic wywar na candide i wywar z pietruszki na wzmocnienie organizmu, ale nie robilam nic bo mialam te plomby metalowe, teraz juz ich nie mam i chcialabym wreszcie zaczac od czegos. ciekawa jestem czy na ebay-u dostane ten ostropest bo juz urlop w polsce skonczyl sie ;-(. wiem ze powinnam czytajac posty zaraz robic notatki bo mi sie to miesza a potem mam watpliwosci i 100 pyatn do...;-)))
to moze zaczne pic dziurawiec skoro dziala na schorzenia watroby ale z kolei nie bede mogla naswietlac sie no i moze poszukam kocanki tez, ale Jan pisal zeby nie laczyc kilku terapii na raz. juz mam metlik w glowie od czego mam zaczac.

[ Dodano: Nie 25 Sie, 2013 13:45 ]
wlasnie znalazlam na ebay-u milk thistle complex, sa tez tabletki, kapsulki...moze to sobie kupie w takim razie
http://www.ebay.co.uk/sch...psules&_sacat=0

[ Dodano: Nie 25 Sie, 2013 13:47 ]
i moze zaczne to brac, obecnie pije herbatke detox ktora tez zawiera ostropest plamisty, do tego biore wit B komplex,ginkoflav,kwas foliowy,magnez,tran z omega ale wlasnie skonczyl sie, do tego dolacze czosnek na candide + zmiana odzywiania..co ty na to, moze tak byc??
Ostatnio zmieniony przez arabika Nie 25 Sie, 2013 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 13:47   

Wywar na candide z czosnku możesz łączyć z innymi terapiami.Na wątrobę możesz robic kąpiele dwa razy w tygodniu przez miesiąc co jakis czas,używając do tego karczochów lub ostropestu.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 13:54   

to akurat pamietam jak Jan mi pisal ze moge polaczyc te dwie terapie, ale potem pisal ze najpierw mam zaczac od wywaru z pietruszki i to wszystko bylo dla mnie chaotyczne. Zastanawiam sie czy moge brac rowniez chrom by nie miec ochoty na slodycze..bo to moja najwieksza slabosc

[ Dodano: Nie 25 Sie, 2013 13:56 ]
ogolnie rzecz biorac to chcialabym miec takiego Jana w swoim miescie ktory by kierowal nas krok po kroku, i zawsze wrazie koniecznosci poszlabym do niego jak do zwyklego lekarza na konrole i powiedzialby jak dalej postepowac itd. byloby super
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 14:12   

Wywar z pietruszki ma za zadanie podnosic odporność i wzmacniac organizm.Wdłg mnie możesz pic wywar z pietruszki i czosnku,a oprócz tego robic kąpiele z karczochów i ostropestu.To nie powinno kolidować razem,Jan pisał ze niektóre wywary warzywne mozna łaczyc z innymi terapiami.
Na twoim miejscu darowałabym sobie te tabletki,i chrom tak samo...przeczytaj link który Udana wkleiła na temat suplementacji.Co do słodyczy,przede wszystkim silna wola :wink: możesz sobie pomóc jedząc tłusto,wtedy jest mniejsza cheć na cos słodkiego jak równiez wątroba lepiej pracuje.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 14:22   

a to jaki ten ostropest plamisty mam kupic..? myslalam wlasnie zeby unikac jedzenia tlustego ze wzgledu wlasnie na to by nie obciazac dodatkowo watroby...no i ciezko u mnie z ta silna wola ;-((( wiem ze musze byc silna i walczyc z tym.
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 15:27   

tak,ostropest plamisty.Tłuszcze usprawniaja pracę wątroby,tylko oczywiscie te zdrowe tłuszcze.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 17:12   

to czyli moge kupic ten ostropest plamisty (Milk Thistle) z tego linku na ebayu? on jest w kapsulkach. a powiedz mi jeszcze jakie tluszcze zaliczamy do tych zdrowych?
juz wyczytalam ze zdrowe tluszcze to te nasycone tak? maslo, smalec, oliwa z oliwek?
Ostatnio zmieniony przez arabika Nie 25 Sie, 2013 18:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 19:39   

arabika napisał/a:
to czyli moge kupic ten ostropest plamisty (Milk Thistle)
Nieznam tych tabletek więc się nie wypowiem,ja kupuję ostropest plamisty w ziarnach i wsypuję do wywaru 2 płaskie łyżki.
arabika napisał/a:
a powiedz mi jeszcze jakie tluszcze zaliczamy do tych zdrowych?
juz wyczytalam ze zdrowe tluszcze to te nasycone tak? maslo, smalec, oliwa z oliwek?
Tak,również oleje roślinne np.lniany,sezamowy,z pestek dyni,z pestek winogron,.Tłuste mięsa np.kaczka,wieprzowina,baranina,wołowina też są ok,zwłaszcza jak są ze swojskich hodowli od gospodarzy.
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 23:06   

Ja mam wrażenie, że Jan dlatego nam nie odpowiada bo czeka aż wszyscy zdobędą wiedzę, poznają swój organizm i zaczną go rozumieć...
Ale to takie moje refleksje...

a Jana:
Cytat:
Robienie czegoś bez świadomości po co się to robi jest głupie samo w sobie. Robię czegoś mając świadomość tego po co to robimy i czego dzięki temu unikniemy jest mądrością człowieka
.

Arabika:
Cytat:
imoze zaczne to brac, obecnie pije herbatke detox ktora tez zawiera ostropest plamisty, do tego biore wit B komplex,ginkoflav,kwas foliowy,magnez,tran z omega ale wlasnie skonczyl sie, do tego dolacze czosnek na candide + zmiana odzywiania..co ty na to, moze tak byc??


Jan kieruje nas byśmy poznali organizm, a nie działali chaotycznie i zamęczając organizm nowymi wynalazkami.

Arabika:
Cytat:
Podobnie jak raw najwiekszym problemem u mnie jest watroba. czyli jak na sam poczatek bede pila ziola takie jak: krwawnik, dziurawiec i skrzyp to bedzie ok?(narazie tylko takie mam) czyli te ziola dzialaja wzmacniajaco na dany narzad tak? bo ja sie w tym troche juz pogubilam...juz nie wiem jakie ziola pijemy na poprawe dzialania narzadu danego a jakie na oczyszczanie. jesli ktos mi odpowie bede wdzieczna.


Zioła działają i wzmacniająco i regenerująco i oczyszczająco. Dlatego mieszanki są dobre, a nie pojedyncze zioła - Jan o tym pisał:

Cytat:
Różnica pomiędzy stosowaniem pojedynczych ziół a mieszanek jest taka, że mieszanki zawierają więcej składników co powoduje działanie na większą ilość elementów organizmu poprawiając działanie organizmu jako całość. Przy mieszankach efektem zazwyczaj jest poprawa stanu organizmu. Natomiast zioła pojedyncze działają głównie na jeden lub kilka organów przez co po ich zastosowaniu organizm może reagować objawami chorobowymi np. pobudzamy do oczyszczania a nie poprawiamy pracy wątroby.


Arabika:
Cytat:
to akurat pamietam jak Jan mi pisal ze moge polaczyc te dwie terapie, ale potem pisal ze najpierw mam zaczac od wywaru z pietruszki i to wszystko bylo dla mnie chaotyczne. Zastanawiam sie czy moge brac rowniez chrom by nie miec ochoty na slodycze..bo to moja najwieksza slabosc


Arabika, to kolejny suplement ile Ty jeszcze tego łykać będziesz? Wątroba nie wytrzyma! Jaki jest cel tego?
Apetyt na słodycze to prawdopodobnie candida, jeśli i zastosujesz eliminację produktów, będziesz piła zioła i oczyszczała się kąpielami to powoli minie ochota na słodkie.

Cytat:
ogolnie rzecz biorac to chcialabym miec takiego Jana w swoim miescie ktory by kierowal nas krok po kroku, i zawsze wrazie koniecznosci poszlabym do niego jak do zwyklego lekarza na konrole i powiedzialby jak dalej postepowac itd. byloby super


Koncepcja Jana jest taka, że Ty masz być takim "Janem'' dla swojego organizmu.

Cytat:
a to jaki ten ostropest plamisty mam kupic..? myslalam wlasnie zeby unikac jedzenia tlustego ze wzgledu wlasnie na to by nie obciazac dodatkowo watroby...no i ciezko u mnie z ta silna wola ;-((( wiem ze musze byc silna i walczyc z tym


Arabika ostropest W ZIARNACH kupisz w internecie wpisz po prostu w wyszukiwarkę... i poczytaj o nim...z tym jedzeniem tłuszczów, to akurat na odwrót jest! Wątroba potrzebuje ich!

Nie chcę Cię jakoś pouczać...ale naprawdę chcesz się wyleczyć czy szukasz kolejnego cudownego, szybkiego...środka na bielactwo?
Ostatnio zmieniony przez Udana Nie 25 Sie, 2013 23:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Nie 25 Sie, 2013 23:34   

Ja kupiłam ostropest na allegro i miele codziewnnie ZAczełam pić tą pierwszą mieszankę ziół Pani kasi (choc przyznam że cięzko jak narazie mi sie je pije Musze sie do tego smaku przyzwyczaić) i robie nadal te wywary z czosnku wg jana. I do tego dieta
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 00:50   

aniabi
dziekuje za odpowiedz
znalazlam to co pisal mi Jan wczesniej, cytat :
Zacznij od poprawy pracy wątroby i nerek mieszanką ziół tą co podała aniabi. Nie stosuj suplementów bo to zaburza cały proces działania organizmu.
Pamietasz ta mieszanke? ja wiem ze KatarzynaS podawala mieszanki.

Udana
dziekuje rowniez za odpowiedz, masz racje troche probuje pojsc na skroty (zasady Jana sa dla mnie niejasne, chaotyczne bo wedlug tego jak jakis narzad nie dziala tak jak powinien to nie mozna oczyszczac sie ani stosowac terapii wzmacniajacych bo mozna sobie zaszkodzic a nie pomoc),wiec boje sie tego oczyszczania ziolami,nie wiem co mam robic...? na pewno nie oczyszczac sie teraz. to co mi pozostalo? pozbyc sie candidy za pomoca wywaru z czosnku i pietruszki rozumiem...a co dalej?
a co do ostropestu to nie wiem czy kupie taki w ziarnach na ebay-u, bo kto mi to wysle z allegro do uk. ale ok pokombinuje jeszcze z tym.
powiem szczerze, tak jak pisalam wczesniej ja musze miec wszystko czarno na bialym. krok po kroku. np. 1. pozbyc sie candidy.
2. stosowac ostropest plamisty
3. za jakis czas robic kapiele itd.
brakuje mi takiego jasnego schematu dzialania, wy dziewczyny jestescie dluzej na tym forum i bardziej doswiadczone. wiem ze kazdy z tego forum wybral sobie wlasna droge postepowania
dziekuje za odpowiedzi

[ Dodano: Pon 26 Sie, 2013 01:40 ]
czytam wszystko od poczatku i powoli odnajduje to co Jan mi pisal :
cytat:
Zioła stosowane na początek (to co wszyscy) + garstka ostropestu do wywaru. To poprawi pracę wątroby. Jak masz takie problemy to również możesz mieć kamienie, dlatego musisz robić wszystko powoli aby nie wywołać gwałtownego ataku wydalanie kamienie (bo to bardzo boli i trzeba być na to przygotowanym – pisałem o tym wcześniej).
bede musiala zrobic na nowo notatki i tym sie kierowac.

A powiedzcie mi czy moge stosowac ziola w zaszetkach jak takie zwykle herbaty czy to musza byc ziola sypkie, bo moglabym wysypac z tych torebeczek do jednego garnka.
Udana
wyczytalam gdzies ze ty stosowalas ziola w herbatkach tak?
no i znalazlam twoj wpis o zasadach Jana, dla mnie to jest przerazajace, dlatego boje sie oczyszczania i rozumiem ze oczyszczanie to ziola w polaczeniu z borem tak? a same ziola to na wzmocnienie..?
[ Dodano: Pią 26 Lip, 2013 11:38 ]
To też warto poczytać co pisał Jan i przypomnieć sobie zasady oczyszczania by sobie krzywdy nie narobić:

Cytat:

Jeżeli zaczniemy się oczyszczać to poczujemy wszystkie swoje choroby, które występują w organizmie a o których nie wiedzieliśmy. Czyli u części osób pojawią się:
1. wszelkiego rodzaju infekcje,
2. Pojawią się duże bóle wynikające z usuwania z tkanek związków soli np. fluorku sodu, kryształków kwasu moczowego, złogów wapiennych itd. Każda tkanka oczyszczana jest okresowo upośledzona aż do pełnej wymiany komórkowej i odzyskania pełnej sprawności.
3. Niewielka cześć osób dowiaduje się że w ich organizmie rozwija się rak, który nie dawał żadnych objawów. Oczyszczanie organizmu powoduje, że organizm zaczyna atakować takie komórki co powoduje duży ból (u mnie to były komórki czerniaka, które zostały usunięte samoistnie przez organizm)

Przyczyną tych problemów nie jest oczyszczanie. Oczyszczanie powoduje, że dowiadujemy się jaki jest faktyczny stan naszego organizmu. Czyli organizm sam zaczyna kontrolować środowisko, które wcześniej było zakonserwowane.

Jeżeli ktoś nie jest wstanie zrozumieć tego co napisałem to znaczy, że lepiej aby się nie oczyszczał z niczego i dalej szukał jakiegoś leku. Oczyszczanie nigdy nie daje efektu, że czujemy się od razu lepiej. Jeżeli od razu czujemy się lepiej to znaczy że oczyszczanie nie działa a działanie skupia się tylko na tym co w krwiobiegu a nie na tym co w tkankach miękkich.

Stan organizmów ludzkich na tym forum jest od poziomu niewielkiego zniszczenia, zanieczyszczenia wynikającego z okresowych popełnianych błędów do dużego wyniszczenia stosowaniem dużych ilości rożnych środków i terapii mających zwalczyć objawy chorobowe.

Przy takim przekroju zniszczenia organizmu trzeba bardzo uważać aby, ktoś sobie nie narobił problemów większych niż ma.

Zaczynając od tych ziół (to są zioła nie mające negatywnych związków dla organizmu) przygotowujemy się do tego aby organizm był wstanie cokolwiek wydalić na zewnątrz. Biorąc bor zaczynamy stymulować organizm do oczyszczania.

Podstawowa zasada:
1. Nie oczyszczamy się nigdy gdy mamy jakąkolwiek infekcje wirusową lub bakteryjną. Oczyszczanie organizmu spowoduje czasowe uszkodzenie tkanek a przez to spotęgowanie infekcji, która może stworzyć w najgorszym przypadku zagrożenie dla życia.
2. Nie oczyszczamy się gdy mamy podniesione OB - oczyszczanie spowoduje mocniejszą reakcje organizmu i wywołanie stanów zapalnych.

3. Jeżeli mamy mocno zniszczony organizm to w pierwszej kolejności stosujemy zasadę eliminacji trucizn dostarczanych do organizm a dopiero potem można myśleć o oczyszczaniu.

4. Jeżeli mamy niewydolny jakiś narząd to się nie oczyszczamy tylko w pierwszej kolejności stosujemy zasadę eliminacji trucizn dostarczanych do organizmu oraz terapie skierowane tylko na ten narząd.

5. Jeżeli nie mamy migdałków to oczyszczanie musi być bardzo wolne (10 razy wolniej i 10 razy dłużej od innych). Brak migdałków oznacza brak kontroli organizmu na wnikające bakterie do układu pokarmowego.

6. O plombach amalgamatowych pisałem wcześniej.

7. Jeżeli ktoś ma alergie pokarmowe, pyłkowe, astmę to w pierwszej kolejności należy zastosować zasadę eliminacji.

Nie stosując się do tych zasad można sobie zrobić bardzo dużo krzywdy tj:
1. Oczyszczanie w czasie infekcji - spotęgowanie infekcji co może wywołać zagrożenie życia.
2. Stosowanie dużych dawek preparatów - przesuwanie dużych ilości toksyn do innych tkanek upośledzając ich działanie co może wywołać ich niewydolność,

3. Usuwanie toksyn przez nabłonek - pojawienie się dużej alergii pyłkowej i pokarmowej
Ostatnio zmieniony przez arabika Pon 26 Sie, 2013 02:42, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
User2567

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 30
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 09:09   

arabika napisał/a:
raw
ja tez juz nie wiem co mam jesc, dla mnie te male kroczki w poprawie tego co jemy to tak jakby zadne kroczki bo co bym nie zjadla to mam wyrzuty ze mi szkodzi..;-(( przy dzieciach czasu mi brak by siedziec na necie i szukac pomyslow, lub w ogole by czytac regularnie wpisy na forum,w ogole brak mi czasu dla samej siebie i czuje ze zaniedbuje sie. Tez czasem skusze sie na cos slodkiego bo az mnie nosi ze tak powiem. Moze bysmy wszyscy wspolnymi silami stworzyli jakis plan posilkow na caly tydzien??sniadanie obiad kolacja i cos pomidzy posilkami? co wy na to? wiem ze ktos tu juz podawal przykladowe posilki, ale ja to musze miec napisane czarno na bialym ;-) pozdrawiam


no wlasnie,Jan pisal ze jesli mamy jesc pieczywo to najlepiej chleb zytni lub orkiszowy,kupilam dzis orkiszowy i co czytam w skladzie? zawiera gluten,a glutenu mielismy sie wystrzegac,wiec juz jestem glupia :/
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 10:43   

Beata_021182
wiekszosc ciemnego pieczywa zawiera gluten wlasnie, ale ja kupuje tez orkiszowy, a jak nie mam ciemnego to juz zjem kawalek zwyklego i to nawet ze serem, bo np.nie jadlam juz 2tyg. i mysle ze mi nie zaszkodzi jak raz na jakis czas to zjem. chyba powinnismy kupowac zywnosc w dziale gluten free ;-)
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 11:09   

zamiast chleba-wafle ryżowe np.Sonko lub wafle kukurydziane Good Food do kupienia w marketach np.Polo.Nie zawierają glutenu.
Mój przykładowy jadłospis:

SNIADANIE

3 wafle kukurydziane z masłem,wędliną
1 gotowane jajko
herbata malinowa

OBIAD

gulasz z indyka z warzywami z kaszą gryczaną lub jęczmienną
zupa ogórkowa

PODWIECZOREK

owoce -jabłko,gruszka,śliwki

KOLACJA

naleśniki na wodzie gazowanej z dzemem + jogurt naturalny


między posiłkami woda do picia niegazowana

1 raz dziennie po jednej małej łyzeczce mielonego ostropestu.Wsypuje go albo do jogurtu,albo posypuje kanapki

I tyle odnośnie jedzenia


No i oczywiście zęby myję pastą bez fluoru Ajona (ok 10 zł)
Ostatnio zmieniony przez Ulencja Pon 26 Sie, 2013 11:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 11:50   

Tak jak wspomniała Ulencja, dobrym zamiennikiem chleba są wafle ryżowe.

@Ulencja: zastąp kaszę jęczmienną, kaszą jaglaną, która nie zawiera glutenu :)

Myślę, że fajnie byłoby założyć tematy, w których moglibyśmy również dzielić się właśnie naszymi jadłospisami/przepisami, a także wypisywać produkty (pasty, płyny do kąpieli), które stosujemy podczas terapii wg zasad Jana, co by bardziej nie zaśmiecać tego wątku. Jeszcze dzisiaj wieczorem postaram się założyć te tematy, no chyba, że ktoś mnie ubiegnie (nie będę miał nic przeciwko :)).

@Udana: skupię się na razie na wątrobie (ostropest + mieszanka ziołowa) i przemywaniu oczu moczem, dzięki raz jeszcze :) Przeanalizuje jeszcze Twoje wypowiedzi i Jana na spokojnie, w wolnej chwili.
Ostatnio zmieniony przez raw Pon 26 Sie, 2013 11:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
User2557

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 11
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 16:43   

mam pytanie do osób pijących zioła budziszka cuchnącego; dziś piłem go pierwszy raz i o ile sam jego smak nie jest tragiczny o tyle później ma się taki gorzki posmak w ustach, trochę też po nim "paliła" mnie skóra w okolicach czoła. Przygotowałem go w ten sposób iż do szklanki wsypałem płaską mała łyżkę zioła i zaparzyłem. Tak się zastanawiam czy to aby byłą odpowiednia ilość (tzn nie za dużo)..? Wprawdzie na opakowaniu była tylko instrukcja jak go przygotować do kąpieli ale chyba nie ma rozgraniczenia zioła na kąpiel i picie? :lol:
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 19:01   Wpływ kolagenu na plamy

Wiem że taki temat był już poruszany tutaj na forum,ale zależy mi na opinii Jana odnośnie wpływu kolagenu na bielactwo.
Pisałam z chłopakiem który przeszedł długą drogę w leczeniu bielactwa podobnie jak my wszyscy tutaj,od nąświetlań sterydów itp.po chińczyka z Bielska Białej.Aktualnie uważa że znalazł panaceum na ta chorobę,jest nim właśnie kolagen.Zażywa tabletki z kolagenem i pigment wraca bardzo szybko.Podono to białko po 25 roku życia jest degradowane w organizmie,więc można go suplementować.Wątroba równiez potrzebuje kolagenu.

Janie proszę napisz mi czy mogę dołaczyć kolagen do terapii ziołami...czy jedno z drugim nie ma nic przeciwko i co sądzisz na ten temat.[/b]
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 21:42   

@aniabi: nie szukaj cudownych środków, tylko skup się na podstawach. Nawet jeżeli kolagen w jakimś stopniu pomaga, to pewnie jest to leczenie objawowe. Każdy z nas chciałby jak najszybciej wyzdrowieć, ale tak się najzwyczajniej w świecie nie da. Latami pracowaliśmy na stan naszego organizmu, teraz potrzeba przynajmniej kilku-kilkunastu miesięcy albo i więcej czasu, aby wyzdrowieć.
 
 
0025.Peter 

Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 70
Wysłany: Pon 26 Sie, 2013 22:12   

Co do zastąpienia pieczywa waflami ryżowymi to zastanawia mnie tylko jedno... Ja osobiście jak mam się najejść takimi waflami to musiałbym zjeść chyba 2/3 paczki... Nie jem normalnie dużo, żebyście nie pomyśleli, że waży 100kg to zjada tyle... ważę 60kg i uważam że wafle takie są mało sycące.

@up
piszesz, że pracowaliśmy na to latami, doprowadzając swój organizm do takiego stanu...
mi wyszło to po 14 latach życia, okej, jeszcze mogłem zanieczyścić swój organizm, ale znam dziewczynkę, która zachorowała w wieku 5-6 lat... Czy myślicie, że mogła ona zanieczyścić swój organizm w tak krótkim czasie? Nie znam dokładnie jej nawyków żywieniowych ani trybu życia, ale ciężko mi uwieżyć, że mogła to zrobić w tak krótkim czasie...

Mam jeszcze pytanie na temat tej terapi kolagenem. Mogłabyś przesłać mi dokładniejsze informacje, na ten temat na pw? Chodzi mi o takie które posiadłaś, rozmawiając z tym znajomym.
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 27 Sie, 2013 09:32   

również pisałam z tym chłopakiem,którego żona kosmetyczka wyleczyła kolagenem.Daję głowę,że chodzi mu o sprzedaż tych tabletek kolagenowych.
Nie bardzo rozumiem co kolagen ma do bielactwa?
To białko strukturalne skóry własciwej.Odpowiada za wytrzymałość skóry.Jest powiązane z elastyna i włóknami siateczkowymi ,które z kolei odpowiadaja za elastycznosc.Kolagen w postaci żelu do smarowania w ogóle się nie wchłonie w głębsze warstwy,chyba ,że byłby czyms wtłoczony.Tabletki? dla mnie malo wiarygodne.
Odpisałam mu,żeby podzielił się swoją informacją na forum-jakos cisza
 
 
tocka 

Dołączyła: 22 Sie 2009
Posty: 10
Wysłany: Wto 27 Sie, 2013 09:55   

ja tez pisalam z tym kolo, tez mi sie wydaje ze to sciema. Zapytalam sie go dlaczego akurat ten kolagen z tej firmy ktorej on mowi a nie jakis tanszy bo to co on mowi to miesieczna kurcja kosztuje 197 zl, a sa tabletki o wiele tansze z kolagenem. Napisal ze jemu akurat ten pomaga i go kupuje. Jak dla mnei to koles che naciagnac pewnie prowadzi ta firme co sprzedaja akurat ten kolagen, mam nadzieje ze sie myle bardzo bym chciala...Juz nie wierze ze lekarze nie doszli by do tego sami... A ten wasz Jan to tez jakis podejrzany i mam wrazenie ze jestescie u niego jak kroliki doswiadczalne... oby sie mylila
 
 
User2567

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 30
Wysłany: Wto 27 Sie, 2013 10:16   

Spis produktow bezglutenowych dostepnych w Polsce :)

http://www.celiakia.pl/wp..._05.07.2013.pdf
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Wto 27 Sie, 2013 11:30   

0025.Peter napisał/a:
Co do zastąpienia pieczywa waflami ryżowymi to zastanawia mnie tylko jedno... Ja osobiście jak mam się najejść takimi waflami to musiałbym zjeść chyba 2/3 paczki... Nie jem normalnie dużo, żebyście nie pomyśleli, że waży 100kg to zjada tyle... ważę 60kg i uważam że wafle takie są mało sycące.

@up
piszesz, że pracowaliśmy na to latami, doprowadzając swój organizm do takiego stanu...
mi wyszło to po 14 latach życia, okej, jeszcze mogłem zanieczyścić swój organizm, ale znam dziewczynkę, która zachorowała w wieku 5-6 lat... Czy myślicie, że mogła ona zanieczyścić swój organizm w tak krótkim czasie? Nie znam dokładnie jej nawyków żywieniowych ani trybu życia, ale ciężko mi uwieżyć, że mogła to zrobić w tak krótkim czasie...

Mam jeszcze pytanie na temat tej terapi kolagenem. Mogłabyś przesłać mi dokładniejsze informacje, na ten temat na pw? Chodzi mi o takie które posiadłaś, rozmawiając z tym znajomym.



@0025.Peter: oczywiście, że mogła. Dzieci od młodych lat są "bombardowane" słodkościami, znam to z autopsji, a jak wiadomo - słodycze to nic dobrego, tym bardziej w takich ilościach. Chociaż nie ma co uogólniać, są różne przypadki, ale podejrzewam, że w wielu przypadkach powodem takiego stanu rzeczy jest toksemia organizmu.

Jeżeli choróbsko wyszło u Ciebie dopiero po 14 latach, to oznacza, że byłeś dobrze zakonserwowany :) Lepiej późno niż wcale. Powiem tak, wolę pomęczyć się te kilka-kilkanaście miesięcy stosując się do rad Jana (wydaje mi się, że to rozsądny człowiek i wie co mówi/robi) i zobaczyć czy ta terapia da jakiś efekt, niż szukać jakiegoś złotego środka, po zażyciu którego wszystkie moje dolegliwości znikną lub co gorsze znów odkładać to wszystko na później i zwlekać. Spróbować nie zaszkodzi. Wiele opcji nam nie pozostało. Dobra dieta, wspomaganie organizmu ziółkami / wywary - czy to naprawdę tak wiele, by w końcu stanąć na nogi i żyć w miarę "normalnie?

@Beata_021182: dzięki za link, przyda się :)
Ostatnio zmieniony przez raw Wto 27 Sie, 2013 11:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Wto 27 Sie, 2013 11:54   

Ja nie twierdze że odstępuje od metod Jana!niemam najmniejszego zamiaru!też dziwi mnie trochę że ten chłopak nie napisał tego samego na forum tutaj,ale ja czytałam gdzieś wcześniej artykół o pozytywnym wpływie kolagenu na plamy ale potraktowałam to troche jak podobny o mleczku pszczelim którego zażywałam przez dwa miechy i nic to nie dało.A skąd mozecie miec pewność że to ściemniacz,moze rzeczywiście nasza wątroba ma problem z kolagenem i wystarczyło by go jej podrzucać i wszystko byłoby ok.Nic nie zacznę dopóki Jan się nie pojawi i nie wypowie się na ten temat.
Poza tym,moze nie koniecznie trzeba suplementować kolagen w tabletkach,może wystarczy codziennie jeść galaretki :język:
Ostatnio zmieniony przez aniabi Wto 27 Sie, 2013 11:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Ulencja 


imie: Urszula
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Kwi 2008
Posty: 277
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto 27 Sie, 2013 19:37   

z tą toksemią organizmu to Raw ma rację.
Ja nie bombardowałam swojego organizmu słodkościami- zatruwałam go biorąc przeróżne suplementy diety na wypadnie włosów.
Robiłam to systematyczne przez wiele lat
Teraz mam za swoje
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Wto 27 Sie, 2013 22:04   

Arabika
Już wklejałam program Jana na początek

Cytat:
1. Zmiana sposobu odżywania nastawione na niedostarczanie lektyn do organizmu, pobudzenie żółci do wydalania, oraz zapobiegające zaleganiu kału w jelitach.
2. Odtrucie wątroby i oczyszczenie dróg żółciowych, które są niewydolne.
3. Odtrucie krwi w krwioobiegu z ropy i innych niewydalonych związków,
4. Pobudzenie krążenia
5. Odkwaszenie skóry i regeneracja uszkodzeń w obrębie skóry.


ważna uwaga:

Cytat:
Oczyszczanie borem można robić jak organizm jest sprawny odpornościowo i ma dobrze działającą wątrobę i nerki i jest stabilny pod względem stanu zdrowia. U Ciebie nie ma ani jednego z tych czynników dlatego na początek wywar z pietruszki, pokrzywy z dodatkiem ostropestu.
Pietruszka wzmocni odporność, pokrzywa przeczyści krew, ostropest usprawni wątrobę, czosnek zadziała na grzybicę.


od.1.
Eliminacja niektórych produktów + fluoru, chloru, glinu + dodanie tłuszczów nienasyconych tz. masło, masło klarowane, smalec, oliwa z oliwek.
od.2. i 3
Zioła, mieszanka nr 1 i po 2-3 miesiącach nr 2 - lub w przypadku chorej wątroby zacząć od zestawu nr 2.
Cytat:
Skrzyp polny – nerki, zwiększenie wydalania związków toksycznych rozpuszczanych w wodzie, poprawa pracy nerek
Korzeń łopianu – działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, wspomaga działanie wątroby, nerek, wpływa na choroby układu pokarmowego
Macierzanka – działanie przeciwzapalne, poprawa działania układu pokarmowego
Babka lancetowata – działa leczniczo na stany zapalne układu pokarmowego i układu moczowego
Krwawnik – przeciwzapalny, leczy wrzody układu pokarmowego
Drugi zestaw
Dziurawiec – schorzenia wątroby, działa również na tkankę nerwową,
Bratek – pomaga w przeminie materii, wiąże toksyny i ułatwia je wydalać
Kocanka – pobudza wątrobę do wydalania żółci, pobudza wydalanie soku żołądkowego
Mniszek – znowu zioło które głównie działa na drogi żółciowe,
Owoc bzu czarnego – działanie przeciwzapalne, moczopędne, odtruwanie organizmu.


Wywary - opisane przez Jana- przy infekcjach i grzybach!

od. 4
Kąpiele
od.5.
Kuracja brodziszkiem, naświetlanie.

Arabika skup się na pierwszych 3 punktach...na poczatek.

Cytat:
A powiedzcie mi czy moge stosowac ziola w zaszetkach jak takie zwykle herbaty czy to musza byc ziola sypkie, bo moglabym wysypac z tych torebeczek do jednego garnka.


Nie. Kupuj zioła w zielarskim sklepie, sypane, rób mieszanki. zioła w fixach to popłuczyny ziół, mielone, przetworzone, aromatyzowane itp. Stosuj WYWARY lub odwary ziół, które są mocniejsze i lepiej działają. Napary są słabsze. Jan o tym pisał

Nie wiem gdzie to czytałaś, ale ja zawsze stosowałam mieszanki, czasem do pracy brałam
pokrzywę w saszetkach. Ale w 90% stosuję mieszanki i wywary.

Słuchajcie to nie jest trudne! idziesz do sklepu zielarskiego kupujesz wszystkie składniki, mieszasz i masz zapas na 2 - 4 tygodni! Ja właśnie dzisiaj kupiłam kolejny zestaw na wydalanie toksyn, zrobienie mieszanki zajęło mi 10 minut!
Potem biorę 3 łyżki mieszanki, zalewam 4 szkl. zimnej wody i doprowadzam do wrzenia na małym ogniu, nie gotuję, wyłączam i zostawiam 15-20 minut, przecedzam i wlewam do termosu, piję ciepłe cały dzień.

Ściąga do parzenia ziół: http://herbarium.republik...wanie_ziol.html

Beata
Cytat:
no wlasnie,Jan pisal ze jesli mamy jesc pieczywo to najlepiej chleb zytni lub orkiszowy,kupilam dzis orkiszowy i co czytam w skladzie? zawiera gluten,a glutenu mielismy sie wystrzegac,wiec juz jestem glupia


Żyto i orkisz zawierają gluten. Chodzi o to, że orkisz jest ziarnem mniej modyfikowanym i ten gluten jest lepiej wchłanialny i przyswajalny. A Gluten z pszenicy jest trucizną ,,dziurawiącą'' jelita. Chleb nie powinien stanowić podstawy jedzenia, ma być dodatkiem.
Ostrzegam trochę, przed wyrobami bezglutenowymi - czytajcie składy! Ja jak poczytałam, co jest w tych produktach to odechciało się jeść! Nie ma glutenu ale jest wiele dodatkowych składników. Trzeba to z głową kupować.

Ulencja
Jogurt to nie jest dobre jedzenie, wręcz zakazane przez Jana.
A naleśniki z jakiej mąki?

Peter
Jan opisywał dlaczego dzieci choruję, na przykładzie synka KatarzynyS i juniora - poczytaj np.
Cytat:
Aby odpowiedzieć dlaczego wystąpiły plamy w wieku 3 lat twoi rodzice musieliby odpowiedzieć na pytania co się działo w tym okresie z twoim organizmem. Na co chorował i czy coś się działo jak pojawiły się pierwsze plamy i czy na przykład nie byłeś bardzo długo karmiony piersią przez matkę


[ Dodano: Wto 27 Sie, 2013 22:08 ]
Nie chcę tutaj zaśmiecać przepisami... bo ten wątek temu nie służy ale jak ktoś chce proszę na priw napisać mi adres mailowy - to wyśle Wam przepis na bezglutenowy chleb na zakwasie, który piekę i na bezglutenowe placki jaglano-ziołowe, które zastępują chleb. Można piec raz na tydzień.

Tutaj też znajdziecie trochę zdrowych przepisów
http://www.smakoterapia.pl/
Ostatnio zmieniony przez Udana Wto 27 Sie, 2013 22:45, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Śro 28 Sie, 2013 01:49   

Udana
Bardzo ci dziekuje za poswiecony czas !!! naprawde ;-) )
sorki zle przeczytalam, tam bylo napisane: cytat :Ja stosowałam mieszanki ziołowe w formie herbatek.
P.s dla mnie to nie problem isc do zielarskiego i kupic te ziola no i je przyrzadzic (tak mysle) ale nie mieszkam w Polsce, tu w Uk nie mam dostepu do zielarskiego sklepu jedynie apteki internetowe ale nie wiem czy dostane tam ziola sypkie, ale cos wymysle..;-)
Ostatnio zmieniony przez arabika Śro 28 Sie, 2013 01:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
User2567

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 30
Wysłany: Czw 29 Sie, 2013 09:44   

Ponizej wklejam cos co mysle ze warto przeczytac, kilka informacji pokrywa sie z tym co pisal Jan,zainteresowalo mnie to stosowanie Aminku Większego,ktos o tym slyszal???
BIELACTWO (vitiligo)
Bielactwo jest chorobą polegającą na odbarwieniu skóry w wyniku uszkodzenia melanocytów (komórek skóry wytwarzających z tyrozyny barwnik melaninę). Zwykle choroba ta rozpoczyna się w dzieciństwie albo we wczesnej młodości i dotyka obu płci. Uważa się, że dolegliwość ta ma związek z niewłaściwym funkcjonowaniem systemu obronnego a być może także tarczycy. Encyklopedia Britannica podaje, że „bielactwo jest prawdopodobnie wynikiem nieprawidłowej reakcji systemu obronnego na komórki własnego organizmu”. Istnieje wiele powodów, by przypuszczać, że faktycznie bielactwo jest chorobą autoimmunologiczną. Jednym z dowodów może być to, że objawy bielactwa nasilają się w wyniku nadmiernego stresu, depresji, pesymizmu, nadpobudliwości nerwowej oraz stanów lękowych, które niemal zawsze stanowią czynniki prowadzące do chorób z autoagresji. Badania osób chorych na bielactwo wykazały obecność przeciwciał skierowanych przeciw powierzchniowym antygenom melanocytów, co stanowi najważniejszy powód by przypuszczać, że bielactwo może być wywołane autoagresją. Stwierdzono też, że stopień uzależniony jest od ilości przeciwciał przeciwko melanocytom. U osób z bielactwem występują także zaburzenia proporcji komórek układu odpornościowego, co jest charakterystyczne także w przebiegu innych chorób z autoagresji. Kolejnym dowodem potwierdzających tę tezę jest zmniejszanie nasilenia odbarwień po zastosowaniu leków immunosupresyjnych (hamujących aktywność systemu obronnego). O tym, że bielactwo może być spowodowane autoagresją, świadczyć może też i to, że choroba ta może jednocześnie występować obok innych chorób z autoagresji, np. łysienia plackowatego, wola tarczycowego (choroby Hashimoto), niedokrwistości złośliwej, choroby Addisona itp. Dość często też obserwuje się przypadki bielactwa, którego rozwój zatrzymuje się na pewnym etapie, albo dochodzi nawet do samoistnego ustępowania choroby. Fakt ten może również przemawiać za tym, że powodem jest system obronny. Sprawność w funkcjonowaniu tego systemu zależy od stylu życia danej osoby. Jeśli człowiek myśli negatywnie, przeżywa stresy, nie ćwiczy, stosuje używki itp., wówczas może zmienić się natura leukocytów (systemu obronnego) do tego stopnia, że zaatakują one własny organizm, a w przypadku bielactwa melanocyty. Jeśli jednak chory na bielactwo człowiek zaczyna prowadzić wybitnie zdrowy tryb życia, przestaje się nadmiernie przejmować, myśli pozytywnie, wykonuje regularne ćwiczenia fizyczne, unika używek, spożywa tylko zdrowe pokarmy pochodzenia roślinnego, wówczas białe ciałka krwi mogą przestać atakować własne tkanki i objawy choroby ustępują.
Podawanie miejscowe i ogólne preparatów kortykosterydowych (leki immunodepresyjne) daje cofnięcie się objawów u ok. 50% pacjentów reagujących na leczenie. Może to trwać ok. miesiąca. Często jednak następował nawrót choroby po przerwaniu terapii. Jednak takie ogólne leczenie bielactwa przy pomocy sterydów nie jest dobrym rozwiązaniem, gdyż może wywołać ciężkie objawy uboczne.

Jeśli powodem bielactwa - na co wiele wskazuje - jest faktycznie autoagresja, to obecnie wiadomo, że choroby autoimmunologiczne stanowią wynik pesymizmu, braku kontroli stresu, stosowania używek, spożywania słodyczy (szczególnie czekolady), serów żółtych, nadmiaru tłuszczu, pokarmów mięsnych i nabiałowych w diecie, braku ruchu itp. Z tego powodu należy nauczyć się kontrolować stres, myśleć pozytywnie i ogólnie dbać o zdrowie, ćwiczyć fizycznie, unikać słodyczy, serów żółtych, czekolady, a nabiał i mięso w czasie leczenia wykluczyć, a przynajmniej mocno ograniczyć. Dzięki temu system obronny zacznie z czasem normalnie funkcjonować i przestanie atakować własne tkanki.
Jeśli zaś bielactwo ma faktycznie związek z tarczycą, to należy pamiętać, że większość dolegliwości związanych z tym gruczołem również wywołana jest autoagresją (ingerencją systemu obronnego w funkcjonowanie tarczycy). Zatem również w tym przypadku wyleczenie uzależnione jest od stylu życia, unikania używek, kontroli stresu i diety oraz ćwiczeń. Dodatkowo, aby usprawnić pracę tarczycy można zażywać Kelp lub spirulinę.

UWAGA!
PONIEWAŻ WIELE WSKAZUJE NA TO, ŻE BIELACTWO JEST CHOROBĄ Z AUTOAGRESJI, NAJWAŻNIEJSZE W LECZENIU TEJ DOLEGLIWOŚCI I USUWANIU JEJ PRAWDZIWEJ PRZYCZYNY JEST UWAŻNE ZAPOZNANIE SIĘ I ZASTOSOWANIE CAŁEJ TREŚCI NINIEJSZEJ BROSZURY PT. „CHOROBY AUTOIMMUNOLOGICZNE”!

Pewną nadzieję w leczeniu bielactwa daje takalcitol i kalcipotriol (pochodne witaminy D3), którymi smaruje się odbarwione miejsca na skórze. Daje to lepsze wyniki u dzieci niż u dorosłych.
Dobre wyniki daje też (szczególnie w połączeniu z takalcitolem i kalcipotriolem) stosowanie sproszkowanych owoców rośliny o nazwie AMINEK WIĘKSZY (Ammi maius), o czym świadczyć może fragment wypowiedzi prof. Aleksandra Ożarowskiego: „Największe znaczenie (w przypadku bielactwa) ma fotodynamiczne działanie furanokumaryn (w aminku), które zwiększają wytwarzanie barwnika zwanego melaniną i ułatwiają odkładanie go w skórze. Przetwory z aminka większego podawane doustnie oraz miejscowo zmniejszają objawy bielactwa nabytego, które mogą pojawiać się po ciężkich wstrząsach nerwowych lub rozwijać stopniowo... Obok aminka związki o podobnym działaniu zawiera arcydzięgiel, seler i dziurawiec... Przy stosowaniu aminka należy unikać zbyt intensywnego naświetlania promieniami słonecznymi lub lampą nadfioletową, gdyż skóra jest bardziej wrażliwa na światło. Z tego powodu może wystąpić silne zaczerwienienie skóry... Preparaty z owoców aminka większego stosuje się doustnie a także zewnętrznie na miejsca odbarwione skóry z jednoczesnym naświetlaniem tych miejsc promieniami nadfioletowymi. Skórę zabarwioną prawidłowo należy przy naświetlaniu zasłaniać... Podawanie furanokumaryn daje też niekiedy dobre wyniki w leczeniu łysienia plackowatego i łuszczycy”. (A. Ożarowski, W. Jaroniewski, „Rośliny Lecznicze”, str. 83)
Przyjaciel z Lublina, który przez pewien czas przebywał na Ukrainie dowiedział się tam, że świetne wyniki w likwidowaniu objawów bielactwa daje codzienne spożywanie owoców granatu. Polecił więc taką kurację koledze, u którego stwierdzono bielactwo. I okazało się, że faktycznie metoda ta jest skuteczna, ale tylko w usuwaniu samych objawów. Kiedy codziennie spożywał owoce granatu objawy ustepowały, ale kiedy przestawał jeść wracały.

Kuracja przy pomocy aminka większego (Ammi maius) stosowana była już przez Egipcjan w XIII wieku p.n.e. Suszone i sproszkowane owoce tej rośliny podawano chorym doustnie w ilości ok. 5 - 10 g przez 2 tygodnie. Jednocześnie miejsca odbarwione wystawiano na wpływ promieni słonecznych.
Nie ma pewności, co jest powodem tego, że ta terapia jest pomocna, przypuszcza się jedynie, że być może antygeny, które znajdują się na powierzchni melanocytów ulegają zmianie i nie mogą być atakowane przez komórki systemu obronnego.
Należy pamiętać o tym, żeby zachować daleko idącą ostrożność w stosowaniu w/w terapii. Wskazane jest rozpoczęcie kuracji od małych dawek (zewnętrznie i doustnie) oraz krótkich naświetlań, a następnie stopniowo zwiększać dawki.
Niektórzy twierdzą, że rosnąca w krajach wschodnich roślina o łacińskiej nazwie Psoralea corylifolia daje nawet prawdopodobieństwo całkowitego wyleczenia. Surowcem leczniczym są nasiona tej rośliny, które stosuje się zewnętrznie w postaci papki do przykładania na odbarwione miejsca na skórze w połączeniu z naświetlaniem promieniami słonecznymi. Zamiast papki można również używać do wcierania oleju otrzymywanego z nasion. W tym samym czasie nasiona należy przyjmować wewnętrznie. Związkiem o leczniczym działaniu jest tu – podobnie jak w przypadku aminka większego - furanokumaryna, która, gromadząc się w melanocytach zwiększa wrażliwość skóry na światło i pochłania promieniowanie słoneczne lub nadfioletowe z lampy kwarcowej. Pod wpływem promieniowania w komórkach naskórka, melanoblastach powstaje pigment.
Z dostępnych w Polsce ziół czasami dobre wyniki dawało stosowanie bodziszka cuchnącego.

Najlepsze jednak jak dotąd wyniki w przypadku bielactwa daje zwykle chiński środek ziołowy o nazwie „BAIDIANFENGJIAONANG”. Środek ten likwiduje swędzenie skóry, usprawnia krążenie krwi. usuwa przebarwienia skóry. Daje bardzo dobre wyniki w przypadku różnych odmian bielactwa (braku barwnika w skórze). Cena 1 opakowania (40 kaps.) wynosi ok. 30 zł. Dawkowanie: 2 razy dziennie po 3 kapsułki. Kuracja powinna trwać nieprzerwanie przez 2-3 miesiące. Zamówienie: (0-89) 543 25 35 (SKLEP ZIELARSKO-MEDYCZNY), zielarz@nadzieja.pl

Osoby, u których przebarwienia skóry wynoszą ponad 60% powierzchni skóry, zachęca się czasami do odbarwienie zdrowej skóry. Efekt ten można uzyskać preparatami zawierającymi związek, który powoduje chemiczną leukodermę (bielactwo) zdrowych części skóry. Związki te prawdopodobnie działają na takiej zasadzie, że przekształcają się w toksyczne rodnki tlenowe, zaburzając niektóre procesy metaboliczne melanocytów (komórek skóry wytwarzających melaninę), a także powodując ich degradację. Ta metoda również nie wydaje się bezpieczna, ponieważ może zwiększać ryzyko pojawienia się np. zmian nowotworowych w obrębie skóry.

Dobre wyniki daje też zastosowanie następujących środków:
Witamin B kompleks - przynajmniej 3 x dziennie po 50 mg B-complex po posiłkach.
PABA - 3 x dziennie po 100 mg.
Magnez - 3 x 150 mg po jedzeniu.
Kwas pantotenowy (wit. B5) - 3 x dziennie po 100 mg,
„Boracelle” (olej z ogorecznik - 500) - 3 x 1 po jedzeniu.
Lecytyna (1200 mg) – 3 razy dziennie 1 po jedzeniu.
„Special Two” - 3 x 1 po jedzeniu.
Witamina E - 400 jednostek dziennie, stopniowo zwiększając do 800 jednostek.
Cynk - 50 mg dziennie po jedzeniu.

Podczas opalania należy miejsca na skórze pozbawione pigmentu smarować kremem ochronnym z filtrem powyżej 15.
Skutki bielactwa można usunąć dzięki przeszczepom skóry, ale koszt takiej operacji jest wysoki i poza tym należy pamiętać, że po operacji mogą pojawić się nowe odbarwienia.
Ostatnio zmieniony przez User2567 Czw 29 Sie, 2013 11:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Czw 29 Sie, 2013 13:45   

Niektóre opinie są zbieżne ale jak dla mnie za dużo suplementów i "cudownych" preparatów.
np.
Cytat:
PONIEWAŻ WIELE WSKAZUJE NA TO, ŻE BIELACTWO JEST CHOROBĄ Z AUTOAGRESJI, NAJWAŻNIEJSZE W LECZENIU TEJ DOLEGLIWOŚCI I USUWANIU JEJ PRAWDZIWEJ PRZYCZYNY


W tej kuracji, którą proponuje Jan stawiane jest na takie usprawnienie organizmu, aby on sam uzupełniał swoje braki. Bo organizm zdrowy pozyska wszystkie brakujące pierwiastki z pożywienia. Ewentualne uzupełnianie niektórych jest możliwe, jeśli organizm jest na tyle zdrowy, żeby je przetworzć.
Podawanie wszystkiego, co może pomóc i komuś pomogło jest bez sensu...

Bo uzupełnianie braków w przypadku kiedy organizm jeszcze nie jest w stanie tego przyswoić to jak wlewanie wody do sitka...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo