Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bielactwo - próba wyja?nienia procesu powstawania bielactwa
Autor Wiadomość
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pią 13 Gru, 2013 08:14   

wewcia napisał/a:

Teraz to już zgłupiałam. Poradźcie proszę bo myślałam, że najpierw jest eliminacja fluoru, glinu i chloru plus wywary i zioła katarzyny a na samym końcu bor. Z tego co Jan napisał a jeśli dobrze rozumiem to przy eliminacji fluoru, glinu oraz chloru mam zacząć od boru i ziół. Proszę o poradę ponieważ teraz jestem na etapie eliminacji.


Dobrze zrozumiałaś.
Punkt pierwszy to zawsze eliminacja i dieta, bez tego ani rusz...a zioła mają poprawić pracę nerek, wątroby, skóry...wywary podobnie i można je pić od razu.

Jan najpierw tak pisał, że bor można właczyć, bo większość, tutaj na forum, pisała, że jest "zdrowa" i nie ma dodatkowych objawów tylko bielactwo...jednak potem okazało się, że raczej wiekszość jest chora niż zdrowa...i dlatego zalecał, że bor dopiero jak organizm już dobrze i sprawnie pracuje i procesy oczyszczania ruszyły...

Także zacznij od ziół i wywarów, a potem bor...
Ostatnio zmieniony przez Udana Pią 13 Gru, 2013 08:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
User2635

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 6
Wysłany: Pią 13 Gru, 2013 15:29   

Witam , jestem nowy na forum, mam pytanie czy JanBiela jeszcze się tu udziela lub ktoś inny udzieliłby mi paru wskazówek odnośnie bielactwa ? Bo po przeczytaniu tego wątku ma się tak wiele myśli i pytań , że nie wiadomo z której strony zabrać się do leczenia :) Ogólnie myślę , że to wszystko co jest tutaj napisane ma większy sens ale mimo to chciałbym zapytać, czy komuś z was tak naprawdę pomogły te działania ( pytam osób które już dłuższy czas stosują te metody a widze że takie są ). Jeśli znajdzie się osoba chętna udzielić paru wskazówek to bardzo dziękuję i wtedy przedstawię mój przypadek. Pozdrawiam
 
 
white_power88 

Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 181
Wysłany: Pią 13 Gru, 2013 20:55   

Udana, to nasz Fuhrer po stracie Jana. :wink:
 
 
User2635

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 6
Wysłany: Sob 14 Gru, 2013 14:46   

Więc droga Udano :) jakbyś mogła zerknąć na mój przypadek to byłbym Ci wdzięczny. Bielactwo ujawniło mi się około 4-5lat temu (dokładnie już nie pamiętam) palmą odrazu dość obszerną w miejscu intymnym oraz jedną niewielką na palcu ręki, potem widoczna plama pod pachą (czyli ogólnie standard jeśli chodzi o bielactwo z tego co widze). Przez dłuższy czas czyli jakieś 2 lata nic się z nimi nie działo , ani nie przybywało nowych a ja nawet dobrze nie wiedziałem co to jest więc się tym nie przejmowałem. Około 2 lat temu zaczęła sie rozwijać plama w miejscu intymnym co pamiętam dokładnie bo wybielanie objawiło się dużym swędzeniem. Potem mimo przebywania w warunkach bardzo ekstremalnych przez 7 miesięcy, mrozy , upały , mimo nieświadomego ale intensywnego opalania ciała oraz stosowania różnych witamin oraz kosmetyków , jedzenia bardzo zróżnicowanego oraz picia praktycznie wszystkiego, palenia tytoniu , zupełnie nic się nie działo !!! Dodam, że schudłem 10 kg ale naturalnie , nic się nie odchudzałem i nawet nie widziałem , że schudłem bo wagi nie miałem. Po powrocie do kraju przez około rok czasu również jadłem praktycznie dużo różnych rzeczy i piłem i paliłem papierosy, ale widządz , że schudłem 10kg postanowiłem trzymać jakąś taką własną dietę polegającą jedynie na ograniczeniach tłuszczu , połowa posiłku itp, żeby jeszcze schudnąć, opalałem się normalnie , normalne życie wiadomo. W tym roku w kwietniu dopiero pojawiły się zupełnie nowe plamy na dłoniach, o których zdałem sobie sprawę , że to bielactwo i zaczołem się tym interesować. Plam nie ma dużo ale są widoczne. Potem wybielenie kącików ust po , którym pojechałem niby do specjalisty od bielactwa. Przepisał mi BAIDIANFENGJIAONANG i jakieś kapsułki tranu. Zrobił tkankową analizę pierwiastków. Lek zażywam od 5 miesięcy. Kupa siana wydana a efektów brak. Zauważyłem , że nowe plamy powstały w wyniku intensywnego stresu, nie wiem czy tak jest ale tak to odczułem ( powiększyły się w kącikach ust i powstały pod oczami, również jak powstawały to swędziało). Od wizyty u tego lekarza czyli 5 miesięcy nie jem wogóle słodyczy, zero cukru, nawet nie słodzę , rzuciłem palenie, ale piłem kawe, herbate, piwo, z uwagi na sport i siłownie było dużo produktów białkowych czyli ser żółty, serek wiejski itp. Nie zażywam odżywek ani nie brałem nigdy sterydów, mam nadciśnienie i biore pół tabletki dziennie ale plamy powstały 2 lata wcześniej zanim zaczołem brać tabletki na nadciśnienie. Robiłem badania na tarczyce TSH w całkowitej normie. Po przeczytaniu wątków na tym forum stwierdziłem , że to wszystko ma większy sens , bo dokładnie czytając tą analizę pierwiastków którą mi zrobili można stwierdzić , że bielactwo to proces zaburzeń pierwiastków w organiźmie. Ale jak się do tego odnieść indywidualnie ? Ja uprawiam sport, ćwiczę na siłowni , a większość tego co nie można jest potrzebne dla sportowca. Czytając to forum można dostać bzika już co można a nie można bo jedni piszą , a drudzy im zaprzeczają, np ten lekarz u którego byłem zakazał całkowicie bananów a tu któs pisze , że robi koktajl z bananów i czegoś tam jeszcze. Narazie od 3 dni stosuję pastę bez fluoru Sensodyne Classic ale , znowu zobaczyłem , że woda w butelce też ma fluor, kawa ma fluor itp. ciągle coś. Mam pić tylko wodę przegotowaną ? Przecież tak sie nie da bo dla organizmu potrzebne są różne mikroelementy bo można dostać anemi. Postanowiłem jeszcze udać się do dietetyka ,żeby opracował dietę niskohistaminową , i taką , żeby można było uprawiać sport i żeby już nie chudnąć. Bo już sam nie wiem czy moge tą jedną kawe wypić , zjeść jajko i ogórka czy pierś z kurczaka albo kotleta mielonego i czy na maśle smażyć czy na smalcu. Aha i coś tam jeszcze z tym wapniem było i magnezem , to nie wiem czy dobrze rozumiem , żeby zażywać magnez ? Groga Udano tak mniej więcej wygląda mój przypadek, jeśli mogłabyś się zapoznać i nasuną Ci się jakieś przemyślenia to proszę o info.
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Nie 15 Gru, 2013 20:31   

warto także wprowadzić kto tego nie stosuje do swojej diety pestki dyni które powodują uśpienie na jakiś czas pasożytów ,można sobie zrobić taką miksture pestki dyni woda i odrobina miodu zmiksowac i wypić,po pół godzinie ,lub nawet godzinie wypić sok z kiszonych ogórków lub kapusty najlepiej własnej roboty ponieważ do tych sklepowych dodaja ocet, lub wodę z dodatkiem kilku kropel olejku rycynowego spowoduje to wszystko że z organizmu szybciej usuną się pasożyty,,,, pomocne jest także ziele piołunu i szałwi ,oraz korzeń omamu i prawoślazu...
 
 
nakpotan 


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 337
Wysłany: Nie 15 Gru, 2013 22:54   

hallo ..co to znaczy : `` po stracie Jana. `` ???

JAN BIELA odszedł z forum? juz nie chce mu się pisać ? pomagać ?
poszedł na inne forum'? umarł? czy jak ? ... bo nic nie kumam:(


pozdro !!!

N.
-

[ Dodano: Nie 15 Gru, 2013 22:56 ]
Arek , piszesz : ``specjalisty od bielactwa. Przepisał mi BAIDIANFENGJIAONANG `` .. hmmm.. a czy to moze nie doktor a raczej ``doktor `` Sobieraj ???
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pon 16 Gru, 2013 09:26   

Cytat:
[quote="nakpotan"]hallo ..co to znaczy : `` po stracie Jana. `` ???

JAN BIELA odszedł z forum? juz nie chce mu się pisać ? pomagać ?
poszedł na inne forum'? umarł? czy jak ? ... bo nic nie kumam:(


Jan zniknął i nie wiemy dlaczego. Nie mamy do Niego telefonu :wink: Forum to ma do siebie...że ludzie są i znikają...


Arek_mks1 - jesli znajdziesz czas odpowiedz na pytania Jana, a ja wieczorem postaram się coś Ci napisać.

[ Dodano: Pon 16 Gru, 2013 09:29 ]
white_power88 napisał/a:
Udana, to nasz Fuhrer po stracie Jana.


no pięknie! Nawet nie wiedziałam, że tak awansowałam :biggreen:
Ostatnio zmieniony przez Udana Pon 16 Gru, 2013 09:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
User2635

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 6
Wysłany: Pon 16 Gru, 2013 13:21   

Tak , dokładnie byłem u doktora Sobieraja, była to pierwsza osoba do której się zwróciłem z bielactwem.

Udana po pracy odpowiem na wszystkie pytania i wrzuce na forum, dzięki za pomoc

[ Dodano: Pon 16 Gru, 2013 17:49 ]
Zgodnie z umową odpowiedzi na pytania :)
Układ pokarmowy
1. Czy występują przelewania w żołądku?
nie
2. Czy występują bóle w obrębie brzucha po jedzeniu?
nie
3. Czy występują rozwolnienia lub zatwardzenia?
tak
4. Czy występują zgagi refluks żółciowy?
nie
5. Czy rano zapach z ust jest nieprzyjemny?
nie
6. Czy ślina ma nieprzyjemny zapach (polizać dłoń i powąchać)?
nie
7. Czy wydalanie jest regularne (codziennie o konkretnej godzinie itp.)?
nie , bardzo różne
8. Czy po wydalaniu pojawia się nieprzyjemny zapach w pomieszczeniu?
zdarza się że czasem jest nieprzyjemny
9. Czy występuje dużo gazów?
tak
10. Jak często się odżywiasz i jakie duże porcje zjadasz?
3-4 posiłki w ciągu dnia, raczej staram się nie przejadać zwłaszcza teraz także porcje nie za duże,
11. Czy kał ma naturalny kolor czy występują w nim krew lub żółte lub zielone lub innego koloru smugi?
naturalny
12. Czy masz albo miałaś kamienie żółciowe?
nie

Reakcje skórne
13. Czy na skórze występuje trądzik lub inne wysypki ropne?
co jakiś czas pojedyncze pryszcze , nic specjalnego jak u każdego, żadnych wysypek ropnych
14. Czy skóra jest sucha czy tłusta?
normalna
15. Czy jest łupież?
nie
16. Czy wypadają włosy?
Nie
17. Czy pięty są popękane lub niszczone?
są twarde ale nie popękane, to raczej odciski od butów , niepokojących zmian i pęknięć nie ma
18. Czy występuje skłonność do siniaków?
nie
19. Czy występują na brzuchu plamki krwi?
nie
20. Czy występują jeszcze jakieś inne choroby skórne?
nie
21. Czy okresowo nie występują afty lub inne rany w ustach?
jakiś zajad raz na 2 lata , ale ostatnio dawno nie miałem , nie pamiętam nawet kiedy
22. Czy występuje okresowo opryszczka lub czyraki?
opryszczka nie , a nie wiem co to jest czyrak
23. Jak się golisz to łatwo się ranisz (kobiety np. nogi a mężczyźni twarz)?
w normie
Bóle
24. Czy występują bóle migrenowe głowy?
nie
25. Czy występują bóle w obrębie pleców?
nie , ale choruję od czasu do czasu na korzonki
26. Czy pojawiają się bóle ucha ?
nie
27. Czy pojawiają się bóle stawów?
nie

Krążenie
28. Czy występuje coś takiego jak zimne dłonie?
nie
29. Czy jest Ci zimno wtedy kiedy innym nie jest zimno?
nie
30. Czy jest niskie ciśnienie?
wysokie, mam nadciśnienie i biorę pół tabletki Prestarium dziennie, ale dopiero od 2 lat a bielactwo się zaceło 5lat temu

Choroby
31. Czy był wycinany migdał?
nie
32. Czy występuje cukrzyca?
nie
33. Jakie inne choroby występują lub występowały?
obecnie nadciśnienie i nic więcej , robie często różne badania i wszystko niby ok, 3 lata temu miałem półpaśca, a tak pozatym to tak jak normalny człowiek


Odżywanie
34. Czy często spożywasz takie produkty jak: produkty zbożowe, mleko ze sklepu, produkty typu instant, używki (kawa, alkohol, papierosy), parówki , chipsy , chrupki, soki w kartonach, wody słodzone, chińskie zupki, Fast food’y ?
cylko ciemne pieczywo ale mało, zamiast chleba często pieczywo SONKO lekkie żytnie, mleko bardzo rzadko, parówki z indyka, chipsy zdaża się że długo nie a potem na codziennie przez kilka dni, soki w kartonach żadko, wody słodzone był okres że codziennie a teraz od kilku miesięcy woda lekkogazowana niskosodowa, zupki chińskie kiedyś często teraz od 2 lat bardzo żadko, fast foody zdaża się , nie codziennie ale kilka razy w miesiącu mcdonald czy pizza lub kebab
35. Czy jadasz śniadania, obiady, kolacje?
tak
36. Czy obiad jest dwudaniowy?
nie
37. Jak wygląda ogólnie odżywianie w ciągu dnia i co jest jedzone największych ilościach?
(w domu ) Śniadania - pieczywo SONKO czyli kanapka z serem żółtym polędwicą sopocką, pomidorem ogórkiem , raz na tydzień jajecznica z kiełbasą i pomidorem i ogórkiem, jajka gotowane na mięko, parówki z indyka , kawa
(w pracy ) Śnidanie - 2-3 kromki chleba ciemnego lub 2 bułki ciemne z serem żółtym polędwicą sopocką kawa
Drugie dania – ziemniaki z piersią kurczaka w panierce smażoną i buraki),, spaghetti bolonese, często ryż z warzywami i kurczakiem, czasem schab w sosie z ziemniakami i burakami, pierogi ,
Owoce – jabłko, słodyczy od pół roku wogóle zero niczego
Kolacja – pieczywo chrupkie Sonko w postaci kanapki z żółtym serem i polędwicą sopocką, kabanosik cieniutki, czasem, tost z żółtym serem i szynką, czasem sałatka jarzynowa lub zapiekanki

Do picia- herbaty ziołowe od zawsze( czarnej nie pijamy) melisa, mięta lub swojego czasu tymianek z lukrecją koprem włoskim i imbirem, słodzone miodem od swoich pszczół, woda mineralna latem i kubuś do szkoły. Napoje typu coca-cola ( bardzo rzadko) soki z koncentratów latem na wakacjach.

38. Czy jadasz wszystkie rodzaje mięs?
Przeważa kurczak i drób, czasem schab, żadko wołowina,
39. Czy zjadasz tłuste potrawy i jak często?
Smażone mięso 1-2 razy w tygodniu.

Ogólne
39. Czy w ciągu dania czujesz się mocno zmęczona i wtedy być się położyła?
bardzo żądko
40. Kiedy byłaś ostatni raz szczepiona i czy się szczepisz okresowo?
ostatnio 2lata temu 15 szczapionek przed misją wojskową i co roku na grupę czyli ostatnio 3 tygodnie temu
41. Czy układ moczowy pracuje prawidło (brak bólu, wydzielin ropnych)?
raczej tak, wydzielin nigdy nie było
42. Czy występują męty (kurz pływający w polu widzenia) w oczach?
tak
43. Czy cholesterol jest prawidłowy
tak
44. Czy w jakiś badaniach wyszły jeszcze jakieś nieprawidłowości?
nie
45. Czy występują problemy z tarczycą?
badałem TSH w normie
46. Co jeszcze nie działa prawidłowo w organizmie?
czasem mam tik powieki jakby brakowało magnezu i po dł€ższym zażywaniu przechodzi
47. Jakie leki i preparaty zażywasz?
Prestarium na nadciśnienie pół tabletki rano
48. Czy stosowałaś antybiotyki?
jak byłem mały to bardzo często a teraz od kilku lat prawie wcale lub raz na rok
49. Czy w ciągu dnia czujesz mocne zmęczenie i potrzebę snu. Jak często.
jakoś specjalnie to nie
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pon 16 Gru, 2013 21:41   

Arek_mks1 dzisiaj nie dam rady wszystkiego napisać, bo muszę trochę pogrzebać w wypowiedziach Jana ale postaram się zebrać to jakoś i napisać może jutro mi się uda.

Na pierwszy rzut oka to chłopak z siłowni...ale też niepokojące są szczepienia bo mogły zostawić dużo metali ciężkich...rtęci... Ale pogrzebię i Ci odpiszę, jak to widać na drugi rzut oka. :wink:
Cytat:
a tak poza tym to tak jak normalny człowiek

a co dla Ciebie jest normą w chorowaniu?

Cytat:
23. Jak się golisz to łatwo się ranisz (kobiety np. nogi a mężczyźni twarz)?
w normie

jaka jest Twoja norma?

no i ile masz lat?
aha czy brałeś jakieś preparaty białkowe? na przyrost mięśni? jadłem dużo białka?
Ostatnio zmieniony przez Udana Pon 16 Gru, 2013 21:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
User2635

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 6
Wysłany: Wto 17 Gru, 2013 18:14   

mam 29 lat, ćwicze na siłowni dosyć często ale bez przesady , poprostu moja praca wiąże się z utrzymywanie tężyzny i konycji fizycznej. Szcepienia miałem 2 lata temu czyli już około 2-3 lat po pierwszych objawach choroby , ale no może ją pogłębiły nie wiem, teraz dostałem szczepionke na grypę ( to co nie szczepić się już więcej ?). Mi się wydaje, żę najbardziej mi szkodzi stres, ale mogę to poprostu tak odbierać. Ale jedno jest pewne , że 4 lata tamte pierwsze plamy praktycznie stały w miejscu np może troche jedna się ruszyła , a teraz w 6 miesięcy gdzie nie jem słodyczy, rzuciłem palenie i biore te tabletki na bielactwo, choroba się rozwija i to widocznie.

Jeśli chodzi o golenie to golę się co 3 dni i niezbyt często się zacinam. Raczej bardzo żadko.
A jeśli chodzi o siłownię to nigdy w życiu nie zażyłem nawet jednej łyżeczki odżywki ani żadnego sterydu. Jedynie od dłuższego czasu spożywałem dosyć dużo białka ale w postaci serów : żółtego, codziennie serek wiejski na śniadanie, było dużo pomidorów, ogórek zielony , może to przez to, mleka było bardzo niewiele , troszke czasem do kawy.

A mam pytanie czy to możliwe że plamy w kącikach ust które mi się ostatnio najbardziej rozwinęły znikną po odstawieniu fluoru ?? JanBiela tak pisał , ale fluor jest nawet w praktycznie każdej wodzie butelkowej więc co robić ?
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Wto 17 Gru, 2013 19:20   

Arek na początku napiszę, że ja nie mam takiej wiedzy jak Jan i to co piszę to zbieram, z tego co nam Jan zostawił i z tego co czytam też na innych forach i wypróbowałam część na sobie, a część widzę jak działa na innych.

Także nie traktuj mnie jak wyroczni tylko sam wyciągaj wnioski. Zresztą widzę, że już trochę rozumiesz.

U Ciebie rzucają się następujące sprawy
1. stres
2. siłownia- jedzenie nadmiaru białka
3. Szczepienia
4. Nieprawidłowa dieta+ mała ilość tłuszczów
5. Trochę brane antybiotyki, bo każdy antybiotyk powoduje grzybiecę, często bezobjawową na zwe. ale pustoszącą wew.

Trochę informacji od Jana ogólne:

Cytat:
choroby tj 
- trądzik różowaty, 
- łysienie palackowate, 
- łuszczyca, 
- bielactwo, 
- Atopowe zapalenie skóry, 
to choroby wynikające z defektów w obrębie układu pokarmowego i dlatego nigdy nie wyleczy się ich działając na miejsca, w których się objawiają - czyli skórę. Żadne naświetlania ani maści nie wyleczą choroby, a jedynie co mogą zrobić to zablokować ekspozycje choroby na skórze bez wyleczenia przyczyny. 
Blokada systemu immunologicznego daje tylko efekt, że choroba nie jest prezentowana ale dalej się rozwija w organizmie co może spowodować że w przyszłości zacznie się objawiać na skórze z większą siłą lub może zmienić się w inne objawy np. reumatoidalne zapalenie stawów, hashimoto itp. czyli choroby autoimmunologiczne bez prezentacji skórnej 


Szczepienia:
Cytat:
Środowisko jelita cienkiego nie niszczy się tak samo od siebie. Na zniszczenie środowiska jelita cienkiego mają głównie wpływ: 
- lekarstwa tj, przeciwbólowe, antybiotyki, przeciwgorączkowe, aspiryna itp. 
- szczepienia które do roku potrafią uszkodzić układ pokarmowy powodując powstawanie różnych dziwnych schorzeń. Tu duża część osób (szczególnie młodych) prawdopodobnie była szczepiona do roku przed pojawieniem się bielactwa (szczepienia wymagane dla dzieci lub okresowe wyjazdowe lub na grypę). Nikt nie kojarzy szczepień z problemami które się później mogą pojawić. 

Bez lekarstw i szczepień trzeba bardzo długo pracować na to aby zniszczyć sobie układ pokarmowy (kilkanaście lat bardzo złej diety) lub kilka lat z odżywkami. 


i jeszcze, to o rtęci z plomb amalgamatowych, ale w szczepionkach jest również rtęć:
Cytat:
Taka rtęć trafia do krwiobiegu i przenika do tkanek nerwowych uszkadzając je. Stosując jakiekolwiek preparaty oczyszczające powodujemy, że substancje w tkankach, w zębach wchodzą w reakcje z tymi preparatami. TO powoduje że przez organizm przepuszczamy duże ilości rtęci, czego skutkiem może być: 
1. Duże uszkodzenie tkanki, które może spowodować duże infekcje, ciężkie do zwalczenia. (widziałem to osobiście) 
2. Uszkodzenie nerek lub wątroby wywołując ich niewydolność. (widziałem uszkodzenia, które dało się wycofać) 
3. Uszkodzenie nabłonka jelit wywołując duże alergie pokarmowe. (widziałem to osobiście) 
4. Uszkodzenia w obrębie mózgu. (widziałem to osobiście) 
Złoto wchodzi w reakcje z rtęcią a to powoduje, że rtęć może uszkadzać tkanki w obrębie miejsc gdzie nosimy złotą biżuterię. To również może mieć pośredni wpływ na bielactwo. 
Jeżeli, ktoś rozbił nagrzaną żarówkę energooszczędną to został naładowany bardzo dużą dawką rtęci, która skumulowała się w organizmie. Wydalanie rtęci z organizmu jest niebezpieczne i jest najtrudniejszym procesem w oczyszczaniu organizmu. Do tego dochodzi rtęć z szczepionek która nie została wydalona z organizmu
.
sport:
Cytat:
Intensywny sport spowodował szybszą przemianę materii. Szybsza przemiana materii powoduje zwiększoną ilość substancji które organizm musi wydalić. Jeżeli skóra ma zaburzone wydalanie to wtedy występuje szybkie powstawanie zastojów tkankowych a przez to pojawienie się objawów chorobowych. 

Stres:
Cytat:
Bielactwo pojawiło się dlatego po stresie bo stres blokuje działanie organizmu. W czasie stresu organizm przestaje panować nad wieloma procesami starając się wyprodukować hormon mający wyregulować stres. W tym czasie wszystkie choroby rozwijają się w szybkim tempie bo organizm ich nie kontroluje. W tym okresie bakteria zaatakowała organizm bo organizm nie kontrolował jej stanu. To spowodowało powstanie uszkodzonej tkanki. Po stresie organizm zaczął walczyć z bakterią co spowodowało wytworzenie powstanie przeciwciał i wytworzenie ropy. 


brak tłuszczów:
Cytat:
A to jest główny czynnik tego że pojawiło się bielactwo. Brak żółci powoduje że ropa nie jest wydalana a przez to nie są wydalana inne toksyczne substancje które mają wpływ na uszkodzenie komórek i zarządzanie miedzią.


Afty:
Cytat:
Afta to reakcja systemu immunologicznego (immunoglobiny IgA - obrona organizmu w obrębie błony śluzowej) na pleśni wnikające przez nabłonek w jamie ustnej. Fluor zwiększa przepuszczalność dlatego pleśni z orzechów lub innych pokarmów zagnieżdżają się w śluzówce. Naturalną reakcją jest atak przy użyciu immunoglobiny IgA aby pleśń nie przeniknęła do wnętrza organizmu (dlatego afty są nazywane również pleśniawkami). Jak zaczniesz myć usta pastą bez fluoru to afty po jakimś czasie przestaną się pojawiać. 

Kierunek:

Cytat:
Co trzeba zrozumieć o samym oczyszczaniu. Większość ludzi (również tego forum) w wyniku nieświadomości traktuje swój organizm jak typowy śmietnik. Ładuje do niego następujące elementy: 
1. Nieodpowiednie odżywanie - różne substancje przenikają do krwiobiegu odkładając się w tkankach. W tkankach gromadzą się słabo rozpuszczalne sole i związki które je deformują. 
2. Stosowanie rożnych preparatów, leków powoduje, że flora takiego śmietnika zostaje zaburzona. Pojawiają się grzyby, pleśnie, bakterie, robaki które bytują na takim śmietniku. 
3. Taki śmietnik nie śmierdzi ani nie wybucha w nim epidemia bo jest zakonserwowany środkami z pożywienia, wpływem środowiska, alkoholem, dymem z papierosów itd. 
4. Jesteśmy na etapie co by tu jeszcze napakować do tego śmietnika aby w nim nie śmierdziało i wyglądał na ładny z zewnątrz śmietnik. 

Taki organizm (śmietnik) nie okazuje wielu chorób, które w nim występują bo to nie on je reguluje a robią to za niego związki i pasożyty zgromadzone w tkankach.
 

Czyli reasumując bielactwo Twoje jest prawdopodobnie wynikiem paru czynników, czyli stres osłabił Twój organizm, który traktowałeś złym jedzeniem,poczęstowałeś metalami ciężkimi (szczepienia) i dołożyłeś nadmiarem białka.

Kroki podobne jak u wszystkich:


1. Eliminacja fluoru, chloru, glinu - to podstawa podstaw i to powinno pomóc Ci zlikwidować plamy wokół ust.
Małe ilości fluoru w wodzie nie zaszkodzą jeśli będziesz unikał go w herbacie, paście, teflonie itp.
Są wody butelkowe o bardzo małej zawartości fluoru - pisaliśmy o tym
2. Dieta - niskohistaminowa, bezglutenowa, z tłuszczem obowiązkowym, bez nabiału. Eliminacja tylko cukru i papierosów to za mało niestety.
-wszystkie półprodukty wyrzucić, jedzenie śmieciowe, napoje gazowane, soki w kartonach itp.
3. Zioła - w celu poprawy pracy nerek, wątroby i gruczołów potowych
4. Wywary - z cebuli i pietruszki
5. Bor - w celu wypłukania fluoru
6. Działanie na plamy - naświetlanie, bodziszek, rany
7. Radzenie sobie ze stresem - to trudne bo stres wpisany jest w nasze życie- ale musisz znaleźć swój sposób na stres. ( ja np. modlę się i zażywam ziołowe leki i piję zioła uspakajające :wink: ). Ty sam musisz o to zadbać, ale Twój zawód jak czytam nie sprzyja łagodności...jednak popatrz z boku na swoje życie i zobacz co jest warto dla siebie zrobić? Jak zadbać?
8. Dodatkowo zioło: CZYSTEK - pić zamiast herbaty

To tyle jak jeszcze mi coś wpadnie to napisze!

Jeśli mnie pytasz o szczepienia? To ja mówię NIE SZCZEPIĆ SIĘ!!! ale to moje zdanie!
poczytaj w internecie o szczepieniach i ich szkodliwości...i zadecyduj sam!

jeszcze Ci wkleję link o szczepieniach:

http://portal.bioslone.pl.../sens-szczepien

Cytat:
Przecież tak sie nie da bo dla organizmu potrzebne są różne mikroelementy bo można dostać anemi. Postanowiłem jeszcze udać się do dietetyka ,żeby opracował dietę niskohistaminową , i taką , żeby można było uprawiać sport i żeby już nie chudnąć. Bo już sam nie wiem czy moge tą jedną kawe wypić , zjeść jajko i ogórka czy pierś z kurczaka albo kotleta mielonego i czy na maśle smażyć czy na smalcu. Aha i coś tam jeszcze z tym wapniem było i magnezem , to nie wiem czy dobrze rozumiem , żeby zażywać magnez ? Groga Udano tak mniej więcej wygląda mój przypadek, jeśli mogłabyś się zapoznać i nasuną Ci się jakieś przemyślenia to proszę o info.


Odniosę się do tego co napisałeś. Bo ważne aby to zrozumieć.

Masz racje organizm potrzebuje całej gamy pierwiastków, mikroelementów, witamin itp. Ale nie takich sztucznych dostarczanych z zewnatrz tylko takich wyprodukowanych wewnątrz. Żeby to mogło nastapić organizm musi być zdrowy, sprawny!
A żeby był sprawny i zdrowy, my musimy go nie zaśmiecać, ale odżywiać...i znów lądujemy w diecie...

Czyli jeśli zaczniesz sie dobrze odżywiać, pomożesz organizmowi pozbyć się toksyn (z chemii, rozpadu bakterii itp.) oraz śmieci (złogów, metali cieżkiach) przez zioła to on odpłaci Ci tym, że bedzie przyswajał wszystko to co mu dostarczysz, nie będzie potrzebował szytcznych witamin czy supli.
Wtedy będziesz mógł zająć sie tymi plamami, które Ci pozostaną.

Magniez można zażywać tylko wtedy kiedy masz objawy niedoboru magnezu np. skurcze, drganie powiek, zmęczenie, kolatanie serca.
Wtedy można wziać magnez ale kuracje 6 tygodni prostym preparatem magnezowym w ilościach ok.6 tabletek na dobę.
Polecam też mgiełke magnezową z chlorku magnezu do moczenia nóg i pryskania jako deo.

ale nie suplementujemy się jeśli nie ma wyraźnych objawów, bo każda suplementacja zaburza proces oczyszczania.

Poza tym smażyć możesz na maśle, maśle klarowanym, smalcu, oliwie z oliwek - inne oleje roślinne nie nadaja siedo smażenia pomimo napisu na etykietce!

Kotlet mielony ok. - ale bez bułki tartej tylko z otrębami gryczanymi lub orkiszowymi
Kurczak ok. - jeśli kurczak z zagrody, a nie z fermy
jajka ok.- ile chcesz i pod jaką chcesz postacią - tylko od szczęśliwych kur
ogórek - to nie jest dobre jedzenie w zimie, chyba, że kiszony - ale on jest na liście histaminowej czyli można jako dodatek
kawę - jedną dziennie można - ale dobrą, nie rozpuszczalną
Ostatnio zmieniony przez Udana Śro 18 Gru, 2013 09:48, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
User2629

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 10
Wysłany: Wto 17 Gru, 2013 21:13   

Udana, a czy mogłabyś i mi pomóc??? Co spowodowało bielactwo u mojej maleńkiej?? Jak jej pomóc??? Mamy zlecony protopic, ale nie smaruję. Na razie opadły mi ręce i nie wiem co robić :cry: :cry:
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Śro 18 Gru, 2013 09:08   

_DZIDA_ napisał/a:
Udana, a czy mogłabyś i mi pomóc??? Co spowodowało bielactwo u mojej maleńkiej?? Jak jej pomóc??? Mamy zlecony protopic, ale nie smaruję. Na razie opadły mi ręce i nie wiem co robić :cry: :cry:


Ale ja nie jestem czarodziejem czy diagnostą :wink: My tutaj na podstawie analizy objawóch szukamy przyczyny, ale to nie jest zawsze jedna przyczyna...kropla tego, kropla drugiego i kropla następnego plus odpowiedni genotyp i jest choroba.


Poczytaj wątek i wpisy KatarzynyS ona też ma syna chorego, który pięknie wychodzi z bielactwa i staje się zdrowym dzieckiem.

ale droga jest długa i trzeba dużo zmienić w sobie i w nawykach, i być konsekwentnym.
 
 
User2629

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 10
Wysłany: Śro 18 Gru, 2013 10:55   

Dziękuję za odpowiedź. Z KatarzynąS udalo mi się nawet porozmawiać przez telefon. U niej sytuacja jest rochę inna. Syn był o wiele starszy, miał różne dolegliwości. Więc zioła, dieta były możliwe. Moja córcia nigdy antybiotyku nie brała, nie specjalnie choruje i nie wiem co mogę jej dać a czego nie. Ona ma dopiero 11 misięcy, plamkę od 6 miesiąca życia. Zastanawiam się nad wpływem szczepienia na bielactwo. Plamkę zobaczylam około 2-3 tygodni po szczepieniu. Nie wiem czy to może miec związek z jej bielactwem czy to tylko zbieg okoliczności i wogóle co mogło mieć wpływ, w rodzinie nikt nie chorował.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Śro 18 Gru, 2013 19:24   

Udana
czytalam twoj link o szczepionkach...czyli co? w ogole nie warto szczepic dzieci? czy to chodzi o dodatkowe szczepienia?
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 09:14   

arabika napisał/a:
Udana
czytalam twoj link o szczepionkach...czyli co? w ogole nie warto szczepic dzieci? czy to chodzi o dodatkowe szczepienia?


Dodatkowych żadnych, a podstawowe pod rozwagę. Na pewno nie szczepić skojarzonych czyli kilka w jednym, to dla organizmu zabójstwo! Wymysł firm farmaceutycznych niby dla dobra dziecka...Ale układ immunologiczny głupieje, jak dostaje kilka patogenów na raz...

Ale to oczywiście moje zdanie, każdy musi sam wybrać i zdobyć wiedzę. Producenci szczepionek nie podają prawdziwych powikłań, nie publikują przypadków powikłań bardzo poważnych np. autyzm dziecięcy, który rośnie zastraszająco od momentu wprowadzenia szczepionek skojarzonych, poza tym alergie, niewydolność wątroby, nowotwory, a nawet zgony i wiele innych, na który mają pośredni wpływ, bo uszkadzają narząd lub system i powodują choroby...

Jest reklama szczepionek, są wymyślane epidemie, nowe odmiany gryp, by tylko szczepić, by ludzie masowo kupowali szczepionki i osłabiali układ immunologiczny by byli bardziej chorowici...i znów kupowali leki...

To brzmi niewiarygodnie, jak spisek, jak zmowa ale tak jest ...warto poczytać na wielu stronach są już naukowe badania, ale oczywiście wyniki są blokowane i niektóre nie ujrzą światła dziennego. Jednak wiele też udaje się opublikować!
Ostatnio zmieniony przez Udana Czw 19 Gru, 2013 09:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 13:37   

Udana, ja juz kiedys czytalam bardzo obszerny rozdzial poswiecony szczepionkom. Wszystko sie zgadza tak ja ty to opisujesz. Moj starszy synek mial wszystkie szczepionki, zadnej dodatkowej. i bylo ok, nie mial powiklan, smieje sie ze jedynym powiklaniem jest ,,adhd,, bo brojny jest, nie slucha, pyskuje itp. mlodszy synek teraz po nowym roku bedzie szczepiony po raz 4ty, tylko ze przeziebiony jest i pod zadnym pozorem nie dam go zaszczepic na MMR nawet jesli bedzie mial katarek, wiem ze musi byc zupelnie zdrowy by nie bylo powiklan przy tej rodzaju szczepionce.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 15:42   

moje dziecko ma prawie 5kat i żadnej dodatkowej szcze[pionki jej nie dałam i też ani razu nie była na antybiotyku. Xzasami zdarzy się katar i lekki kaszel. Jeden raz okolo 2 lat temu dostała zastrzyk na pokrzywkę bo nagle w godz pojawilo się jej duzo cczerwonych plam i jak pojechałam na pomoc do szpitala pani doktor dała jej zastzryk i wszystko w ciagu 30minut znikneło. Niewiem co mogło ją uczulić bo jadła to co zawszewiec do dzisiaj niewiem co bylo przyczyna
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 20:27   

moj starszy synek czesto mial antybiotyk, wiecznie chorowal, przeziebienie i zapalenie ucha...okropny kaszel az do wymiotow w nocy..masakra, teraz ten mlodszy tez mial antybiotyk bo zapalenie ucha, katar kaszel, juz bylo lepiej i znowu nawrot takie zielony sluz z nosa mu idzie, zal mi go, bo w okresie zimowym stale sie przeziebiaja, fakt starszy synek do 4roku zycia ciagle przeziebiony a teraz jakby ustapilo wszystko...ostatnio tylko 2-3dni mial okropny kaszel ale jest juz ok.
 
 
white_power88 

Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 181
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 21:03   

orientujecie się czy konserwy z biedronki typu gulasz angielski(wyprodukowany dla biedronki) zawiera jakieś złe składniki? w składzie nie ma MOM, więc kupiłem. 92procent mięsa wieprzowego itd..
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 21:31   

uważam że nie ważne czy z biedronki czy z innego marketu Jan pisał abyśmy nie kupowali gotowych produktów. Kazdemu się czasami zdarzy ale lepiej unikać takiego jedzenia.
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 21:34   

white_power88 napisał/a:
orientujecie się czy konserwy z biedronki typu gulasz angielski(wyprodukowany dla biedronki) zawiera jakieś złe składniki? w składzie nie ma MOM, więc kupiłem. 92procent mięsa wieprzowego itd..


Plisssss żadnych konserw, żadnej przetworzonej żywności, żadnych półproduktów tylko czyste mięso i wyroby z niego...
Tam na pewno jest soja,skrobia, konserwanty i to wszystko jest w aluminiowej puszce z data ważności...3 lata!

Do kosza z tym :-?

[ Dodano: Czw 19 Gru, 2013 21:59 ]
Arabika i Szanti kochane dziewczyny na co Wy czekacie z tymi dzieciakami??
Toż te choroby, infekcje, katary, ropy...plus genotyp po Was to duża szansa na bielactwo u Waszych dzieci!

Naprawdę przestawcie rodzinę na dobre jedzenie, stosujcie naturalne metody oczyszczenia, przecież te ropy, te zielone katary to znak, że organizm jest zaflegmiony! Także kłania się gluten!

A tak na marginesie ADHD to też wynik uszkodzenia układu nerwowego,i o dziwo pokarmowego ale najczęściej wystarczy odstawić gluten i cukier...i dziecko jak nowe inne, spokojne!
Oj mamy, mamy do roboty! poczytać i wdrażać rodzinę do zdrowia! :krzeselko:
Ostatnio zmieniony przez Udana Czw 19 Gru, 2013 21:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 22:35   

Udana moje dziecko przez całe swoje życie może z 2 razy miała taki poważny katar i kaszel jset bardzo odporna. Karmie ją zdrowo, nie kupujemy fast foodow ze slodyczami ciezko ale ograniczam. A tak wogole to iekszosc jada w przedszkolu bo w domu tylko jakąś kolacje.

[ Dodano: Czw 19 Gru, 2013 22:39 ]
a tak wogole mam brata jak był mały to dostawał jakiś krostek od nadmiaru słodyczy na brodzie i jada wszystko takie studenckie życie prowadzi :) ma 30lat i zadnych problemów ze skórą. Mam nadzieje że moja córka mojego genotypu dużo nie szarpneła :P juz lepiej niecdzie do męża podobna będzie choć każdy mówi że lepiej jej bedzie jak pojdzie w mame:)
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 23:36   

Udana, naturalna to chyba tylko woda morska do nosa dla dzieci, a poza tym co ja moge dac naturalnego na przeziebienie rocznemu dziecku?? 6latek pije soki z cebuli wlasnej roboty, wit c. wode z cytryna i miodem,a czy roczne dziecko tez juz moze taki soczek z cebuli pic? lub do jego herbatki moge dodac miod? gdzies kiedys czytalam ze do 1 roku zycia nie zaleca sie dawac miodu dzieciom. a i tez co moge dac bezglutenowego takiemu roczniakowi? ja jestem zielona w tych sprawach.
ja mam brata blizniaka (jestesmy blizniakami dwujajowymi ) tez pamietam z dziecinstwa ze mielismy antybiotyki itp. ale wlasnie moj brat nie ma bielactwa a tez raczej zdrowo to on sie nie odzywia. mama i tata, dziadki z obu stron bielactwa nie mieli...a mi sie to cholerstwo przytrafilo. Narazie mam przerwe w piciu ziol ale juz po nowym roku ruszam dalej -ponownie zestaw 2.
ojj ja to z mezem juz od kilku tygodni zabieramy sie za taka naprawde 100% diete, dobre jedzenie i bez glutenu ale ciezko nam idzie, chodz bardzo chcemy. Po swietach ruszymy pelna para..obiecuje to sobie , dla nas i dla dzieci ;-)
Ostatnio zmieniony przez arabika Czw 19 Gru, 2013 23:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 09:02   

Arabika na takich małych dzieciach to ja sie znie znam, ale tutaj http://www.bioslone.pl/forum/index.php?board=141.0 jest duzo rad i porad dotyczących małych dzieci i niemowląt można poczytać.

Cebula to myślę, to nie jest dobry pokarm dla taki małych dzieci. Ale parówki, drenaż ułożeniowy, oklepywanie, zakraplanie noska itp. to są metody dla wszystkich.

Ja jeszcze pamiętam, szkołę pielęgniarska kończyłam co prawda 25 lat temu, ale wtredy podstawą leczenia infekcji było oklepywanie, drenaż ułożeniowy, inhalacje, nasiadówki, parówki, gimnastyka oddechowa...itp.
Ostatnio zmieniony przez Udana Pią 20 Gru, 2013 13:21, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 12:35   

dzieki Udana, oklepuje go,tylko on nie da mi sie tak ulozyc jak powinnam do oklepywania, zakraplam nos woda morska, jak mam to podaje herbatke lipowa, 6latek juz predzej wspolpracuje ze mna, ten sok z cebuli, cytryny i miodu mysle ze lepszy niz te beznadziejne syropy, tu juz w ogole wszystkie syropy na bazie gliceryny...to wole dac mu sok z cebuli.
dzieki za link poczytam. Moj tata mowi ze mam dawac czosnek do wszystkiego dla dzieci, hihi starszy lubi sos czosnkowy wlasnej roboty ale nic innego z czosnkiem nie zje, no moze mieso i sos jak dodam do tego czosnek bo ja uwielbiam, a mlodszy to za maly na czosnek, tata mowi ze kiedys to sie tak dawalo..hmm watpie jakos mi sie wierzyc w to nie chce. ;-) ) mam tez tu kuzynke tez po pielegniarstwie...czasem sie jej radze. tez dawno konczyla szkole. ma 45lat. ;-)
Ostatnio zmieniony przez arabika Pią 20 Gru, 2013 12:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 13:31   

Polecam na stany przeziębieniowe nalewkę czosnkową - juz kiedys podawałam przepis

1 szklanka - pokrojonego lub wyciśnietego czosnku
4 łyżki startego chrzanu
4 szklanki octu jabłkowego - najlepiej własnej produkcji
Wszystko zalać i zostawić na 10 dni. Po tym czasie przecedzić i dodać 4 łyzki miodu, wymieszać.
Zażywać w stanach przeziebienia 2x2 łyżki rano i na noc, na 1/2 szkl. letniej wody, popić wodą. Dla dzieci oczywiscie mniej 1 łyżka x 2
Ma niedobry smak...ale działa bardzo dobrze!
Syrop z cebuli jest bardzo dobry i dla 6 latka może być, ale dla niemowlaka to raczej nie... :wink:

Przypominam, ze jak mamy infekcje, to odkładamy wszystko i pracę, i oczyszczanie, i przyjemności... leżymy, pocimy się, pijemy, jemy czosnek lub nalewkę, miód z cytryną... i czekamy cierpliwie jak organizm poradzi sobie z infekcją...przy dużym bólu głowy można wziać tabletkę, ale generalnie wystrzegamy sie tabletek.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 20:33   

raz jeszcze dziekuje Udana ;-) ) jestes niezastąpiona !
 
 
0025.Peter 

Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 70
Wysłany: Sob 21 Gru, 2013 00:15   

Jakis czas temu moze i nawet to bylo dosc dawno pojawil sie artykul o pseudokatalazie jako lekarstwie na bielactwo. Badania byly wykonywane w Niemczech przez pewna pania doktor. Pisalem w wakacje do niej maila dlugo mi nie odpisywali, zwatpilem ze w ogole ktos mi odpowie a ze pisalem ze specjalbego maila to nie sprawdzalem go regularnie. Dzisiaj z ciekawosci spojrzalem i rzeczywiscie dostalem od nich odpowiedz. Prowadza oni z tego co zrozumialem EKSPERYMENTALNE leczenie bielactwa wlasnie kremem z pseudokatalaza i lampami uvb nie chce jakos bardzo zasmiecac tego tematu ale jakby ktos chcial poznac szczegoly to moge podeslac odpowiedz jaka dostalem (tylko dajcie mi znac na pw) a jak bedzie duzo chetnych to stworzymy oddzielny temat i bedzie mozna podyskutowac... dodam ze leczenie odbywa sie TYLKO na terenie niemiec.. trzeba wykonac badania krwi jakies testy i zaplacic za terapie kremem... calosc jest calkiem droga... teraz nie pamietam dokladnie ale cos okolo 500-600euro wychodzi... troche drogo ale moze to wlasnie to na co czekamy?

*przperaszam za brak polskich znakow ale pisze z telefonu i byloby to troche uciazliwe

co o tym wszystkim myslicie? statystyki wygladaja obiecujaco no ale to tylko statystyki...
 
 
User2578

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 202
Wysłany: Sob 21 Gru, 2013 10:43   

Wiesz 500-600 euro to niby nie mało,ale patrzac na to ze moze nam pomoc i bedziemy mieli usmiech na twarzy do konca zycia,to jest prawie za darmo :) O ile to naprawde moze pomoc,bo juz duzo bylo EKSPERYMENTOW :/

Mnie ciekawi jedno i chciałbym zalozyc taki wątek. Kto stosuje sie do zalecen Jana, jakie efekty ma (nawet to ze nie pojawiaja sie nowe plamki uwazam za pozytyw, a jak juz znikaja to wgl super ) Ciekawi mnie ile osob stosuje do zalecen i jak dlugo :)
 
 
mer 

Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 20
Wysłany: Nie 22 Gru, 2013 10:35   

500-600 euro? Jesli to prawda to wiecej wydalem na leki i cala ta diete przez ostatnie 3 miesiace, moglbym dac nawet 3 x razy tyle jesli by pomoglo w jakims stopniu, dobrze ze cos sie dzieje moze za jakis czas bedzie w PL bo pewnie taka terapia trwa pare tygodni.
Ja odstawiam diete przez 3 miesiace dostalem wiecej plam niz prez 3 lata, wczesniej mylem zeby z pasta z flourem, pilem duzo herbaty itp itd i bylo stabilnie odkada przestalem jest beznadziejnie od nowego roku rezygnuje z diety na mnie nie dziala pic na wode, moze komus pomoglo dla mnie sciema pozdro
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Nie 22 Gru, 2013 15:23   

Peter załóż nowy wątek i tam pisz o tej terapii w Niemczech.

Tutaj dyskutujemy o terapii wg. wskazówek Jana.

mer - nie wiem dlaczego u Ciebie tak zadziałało, może właśnie tak organizm wyrzucał w oczyszczaniu, wszystko co miał nagromadzone i dlatego nowe plamy...trzeba było poczekać.

Ta metoda jest dla długodystansowców, cierpliwych i lubiących analizować swój organizm. Na pewno przyczynia się do poprawy pracy całego organizmu, na pewno leczy AZS, jak u mnie, ale czy wyleczy komuś na 100% bielactwo to zobaczymy za jakiś czas.
 
 
Bartekszym 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 141
Wysłany: Nie 22 Gru, 2013 18:18   

Udana - piję te zioła ,no i od jakichś 2 dni zaczęły mi się problemy z plecami. Wydaje mi się ,że są to nerki albo korzonki. Jutro ide do lekarza żeby dał mi jakieś skierowanie na badanie.
Co Ty na to ? Żeby mogło być lepiej musi być gorzej podobno. Boli mnie strasznie ,a najgorzej jak przychodzi wieczór.

Mam jeszcze trzy pytania.
-Jak to jest z gumami do żucia? Można nie można?
- Od wtedy kiedy bolą mnie plecy strasznie chce mi się pić. Piję normalnie do 5 minut. Dzisiaj to już chyba dwie Cisowianki 1.5 L wypiłem.... Dlaczego tak ? Nigdy tak nie miałem...
- Biorę ibuprom bo najzwyczajnie w świecie w przechodzi ból po tym. Brać/Nie brać?

Liczę na jakieś wskazówki;)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt wszystkim!
Ostatnio zmieniony przez Bartekszym Nie 22 Gru, 2013 19:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 00:10   

Bartekszym napisał/a:
Udana - piję te zioła ,no i od jakichś 2 dni zaczęły mi się problemy z plecami. Wydaje mi się ,że są to nerki albo korzonki. Jutro ide do lekarza żeby dał mi jakieś skierowanie na badanie.
Co Ty na to ? Żeby mogło być lepiej musi być gorzej podobno. Boli mnie strasznie ,a najgorzej jak przychodzi wieczór.

Mam jeszcze trzy pytania.
-Jak to jest z gumami do żucia? Można nie można?
- Od wtedy kiedy bolą mnie plecy strasznie chce mi się pić. Piję normalnie do 5 minut. Dzisiaj to już chyba dwie Cisowianki 1.5 L wypiłem.... Dlaczego tak ? Nigdy tak nie miałem...
- Biorę ibuprom bo najzwyczajnie w świecie w przechodzi ból po tym. Brać/Nie brać?

Liczę na jakieś wskazówki;)
Pozdrawiam i Wesołych Świąt wszystkim!


Bakersztyn
ja ci moge powiedziec ze gumy do zucia nie, bo zawieraja fluor, jesli pijesz wode bo ci sie chce tyle pic, to chyba dobrze ;-) , Jan pisal ze jesli bol jest nie do wytrzymania mozna wziac tabletke lub udac sie do lekarza.
Ostatnio zmieniony przez arabika Pon 23 Gru, 2013 00:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Wto 24 Gru, 2013 09:17   

Bartekszym Arabika juz Ci odpisała troche jeszcze dodam, że jak masz taki duży ból to odstaw zioła. Tabletkę lepiej rozkurczową np. no-spa.

Może to być związane, z tym, że ruszył proces oczyszczania. Ale niekoniecznie...

Czy chorowałeś wcześniej na nerki lub na kręgosłup?
Czy bolą Cię tylko plecy, czy też w pachwinach czujesz bóle? Wieczoerm bardziej, jak np. leżysz już w ciepłym? Jeśli dużo pijesz...czy chodzisz też często w toalety?

Picie dużej ilości wody nie jest przeciwskazane, ale dobrze byłoby skontrolować też poziom cukru...
 
 
0025.Peter 

Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 70
Wysłany: Wto 24 Gru, 2013 13:31   

Nie chcę offtopować, ale chciałbym wszystkim Wam życzyć wszystkiego najlepszego, przede wszystkim dużo zdrowia, mega wytrwałości w walce z chorobą, odnalezienia tego najlepszego lekarstwa na bielactwo, jak najszybszych efektów leczenia, zero nawrotów choroby i dużo dużo dużo pigmentu w życiu! A z takich tradycyjnych spraw to duzo szczęścia, miłości, pieniędzy i spełnienia marzeń! Bądźcie szczęśliwi w życiu :)
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Wto 24 Gru, 2013 16:05   

Ja również chciałbym życzyć Wam wszystkiego dobrego :)
 
 
Bartekszym 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 141
Wysłany: Wto 24 Gru, 2013 18:30   

Cytat:
Czy chorowałeś wcześniej na nerki lub na kręgosłup?
Czy bolą Cię tylko plecy, czy też w pachwinach czujesz bóle? Wieczoerm bardziej, jak np. leżysz już w ciepłym? Jeśli dużo pijesz...czy chodzisz też często w toalety?


-nie nigdy nie chorowałem ani nie doskwierał mi boł kręgosłupu...
-tylko plecy, tak boli mnie bardziej jak się już położe.
- Tak chodzę często do toalety, częściej niż zazwyczaj...

Ponadto po tych ziołach mam problem z koncentracją. Tak inaczej się czuje poprostu.

Ps.Dzisiaj już ten ból minął i nie boli mnie nic, bez żadnych ibupromów. Pod jakichś 5 dniach od ostatniej porcji ziół.

Teraz moje pytanie brzmi następująco. Mam dalej wrócić do ziół? Brałem je tak gdzieś z 2-3 tygodnie. Jak ruszył proces oczyszczania to będzie teraz postępywał sam czy tylko wtedy jak będę brał zioła?


Pozdrawiam i Wesołych Świąt wszystkim!!!
Ostatnio zmieniony przez Bartekszym Wto 24 Gru, 2013 18:32, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Śro 25 Gru, 2013 20:07   

Wydaje mi się, że powinieneś wrócić do ziół i obserwować sie. Jeśli ruszył proces oczyszczania, to zioła pomogą wymieść wszystko i usprawnić prace nerek.
Zioła maja za zadanie pomóc w wydaleniu szkodliwych substancji, one za dużo nie przyśpieszają oczyszczania tylko pomagają.

Dużo dobra na Święta Bożego Narodzenia, aby cuda zdarzały się w codzienności!
 
 
0025.Peter 

Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 70
Wysłany: Pon 30 Gru, 2013 10:44   

I jak tam wasze diety? Wytrzymaliscie przez święta? Czy były duże odstępstwa od tego co powinniśmy jeść?
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pon 30 Gru, 2013 13:20   

0025.Peter napisał/a:
I jak tam wasze diety? Wytrzymaliscie przez święta? Czy były duże odstępstwa od tego co powinniśmy jeść?


Były, były wpadki i upadki...ale nieduże i w zakresie ...ciasta. Co prawda piekłam z mąki orkiszowej ale cukru trochę dałam i miodu, i bakalii... :wink:
Pierogów i innych mącznych nie jadłam.

Poza tym mój organizm już na szczęście ,,odmawia" niektórych pokarmów i nawet wzrok na nie, nie pada. :)
 
 
Marta S. 

imie: Marta
Dołączyła: 07 Maj 2013
Posty: 20
Wysłany: Czw 02 Sty, 2014 11:18   

_DZIDA_ napisał/a:
Dziękuję za odpowiedź. Z KatarzynąS udalo mi się nawet porozmawiać przez telefon. U niej sytuacja jest rochę inna. Syn był o wiele starszy, miał różne dolegliwości. Więc zioła, dieta były możliwe. Moja córcia nigdy antybiotyku nie brała, nie specjalnie choruje i nie wiem co mogę jej dać a czego nie. Ona ma dopiero 11 misięcy, plamkę od 6 miesiąca życia. Zastanawiam się nad wpływem szczepienia na bielactwo. Plamkę zobaczylam około 2-3 tygodni po szczepieniu. Nie wiem czy to może miec związek z jej bielactwem czy to tylko zbieg okoliczności i wogóle co mogło mieć wpływ, w rodzinie nikt nie chorował.


Witaj, mój synuś ma bielactwo, jest starszy ma prawie 9 lat, mi jedyne dobre, co lekarka dermatolog powiedziała, to, że ostrożnie z maściami i nie spieszyć się z wprowadzaniem ich. Raczej nie stosowałabym ich. Karmisz małą, czy na mieszance? Rozszerzasz jej dietę, więc tu bym widziała możliwości.
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Pon 06 Sty, 2014 15:20   

Kochani napiszcie jak Wam leci? Szczególnie Ci co są na metodzie Jana.

Nie upadacie na duchu? Dajecie radę? Podzielcie się, nawet jak nie jest dobrze...ale trwacie!?

Ja po zakończonej terapii borem nie miałam żadnego rzutu AZS i jestem cała szczęśliwa...teraz wyznaczyłam nowe cele...i dalej trwam.
 
 
User2578

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 202
Wysłany: Pon 06 Sty, 2014 23:27   

No wlasnie przydaloby się zalozyc nowy temat i podsumować metode Jana,ja ze swojej strony mogę powiedzieć ze dzięki Tobie od września stosuje ja,diete eliminacje itp.

Jakie wnioski ?

Od kiedy stosuje metode Jana nie mam nowych plamek, jedna na członku mi się powieksza,reszta bez zmian albo się zmniejszyly,czyli ogolnie bym powiedział ze jestem zadowolony,lecz ja jestem dopiero od września tutaj,sa osoby które dużo dluzej stosuja ta metode i tez chciałbym poznac ich zdanie.
 
 
arabika 
ania

imie: ania
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 13 Maj 2013
Posty: 262
Wysłany: Wto 07 Sty, 2014 15:24   

hej, u mnie tez po dluzym stosowaniu ziol te plamy jakby ustaly, niektore zniknely ale w miedzy czasie byl wysyp nowych plam ale bylo to na poczatku stosowania metody Jana. potem byla przerwa ze wzgledu na ciagle odchorowywanie. teraz powrocilam do ziol ale zauwazylam zawrot plam na dloniach, skora bardzo mi sie przesuszala na lewej dloni, pojawialy sie takie czerwone liszaje a teraz jak znika zaczerwienienie to widze biale plamki..;-( staram sie nawilzac skrore dloni i zobaczymy, moze znikna te plamy bielacze. Ogolnie widze ze organizm walczy i pozbywa sie tego zlego co siedzi w srodku. Po bolu zatok cos mi wylecialo z nosa, jakby jakis czop sluzu z krwia, okropny widok. odrazu przypomnialo mi sie jak Jan pisal ze wydalil przez skore czerniaka, ze polowa z nas nawet nie wiem co siedzi wew organizmu i na co moglibysmy chorowac w przyszlosci
 
 
renata4 

Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 17
Wysłany: Śro 08 Sty, 2014 11:55   

A może ktoś wypowiedzieć się na temat oczyszczania organizmu za pomocą soku z aloesu .? Ma może ktoś doświadczenie .?
 
 
Udana 

Dołączyła: 10 Paź 2012
Posty: 403
Wysłany: Śro 08 Sty, 2014 13:31   

renata4 napisał/a:
A może ktoś wypowiedzieć się na temat oczyszczania organizmu za pomocą soku z aloesu .? Ma może ktoś doświadczenie .?


Proszę poczytać na forum www.bioslone.pl tam stosują miksturę oczyszczajacą właśnie jednym z elementów jest aloes.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 08 Sty, 2014 15:30   

Ja używałam soku jako wywar polecany przez Jana. Uzywałam go w miejscach intymnych i powiem że wszystkie infekcje mineły jak ręką odjął. Niedawno piłam tez sik z aloesu z miodem ale z tym jest problem bo ta mikstura bardzo szybko sie psuje. Chyba należy codziennie rano mieszac ten sok a loesu z miodem a ja robiłam na kilka dni
 
 
User2649

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 3
Wysłany: Czw 09 Sty, 2014 23:43   

Witam. Jestem nowy. Kilka dni temu zauważyłem białą plamkę w okolicy przedramienia- nadgarstka. Przeczytałem wszystkie posty Jana i na pewno tanio skóry nie sprzedam :D Mam tylko problem z plombami a mam ich sporo :/ ktoś próbował robić te kuracje i oczyszczenia bez wymiany plomb? Ile kosztuje ewentualna wymiana takiej szarej plomby? Podejrzewam że teraz na początku choroby jest dużo większa szansa na wyleczenie. Od czego zacząć? Na 20 jestem umówiony z dermatologiem (prywatnie) co mu powiedzieć żeby chciał mnie ratować?
 
 
User2578

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 202
Wysłany: Pią 10 Sty, 2014 09:18   

plomby ja placilem 130-150zlotych

Niby nie mozna miec tych plomb bo tam w tych czarnych jest rtec i ona sie uwalnia podczas picia ziol,dzieki czemu zatruwa nasz organizm :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo