Bielactwo - vitiligo.com.pl

[beatrix szkrab]

Witam Was bardzo serdecznie!!!!
Jestem wdzięczna wszystkim, którzy przyczynili się do powstania Tej strony :smile: . Po lekturze postów wiem, że mogę pozbyć się moich plam. Pewnie każdy z Forumowiczów czuł coś podobnego, kiedy tu trafił. Nadzieja i wiara, że się uda :grin:
Ja mam kilka plam i znoszę je od ponad 20 lat. Powstały po olbrzymim stresie, który przeżyłam jako 9-latka. W moim przypadku, więc sprawdza sie teoria mówiąca o tym, iż stres może być przyczyną tej przypadłości. Podejmowałm próby leczenia, ale lekarze z którymi miałam wątpliwą przyjemność się spotykać twierdzili, że nic nie da się z tm zrobić, a ponieważ od tego się nie umiera to o co mi chodzi No szkoda gadać. Jakieś dwa lata temu zużyłam jedną tubkę maści elidel (wymusiłam na lekarce jej przepisanie). Nie byłam zadowolona z rezultatów. Teraz wiem, ze źle zrobiłam bo na efekty trzeba poczekać Obecnie stosuję takie naturalne mazidło nazywa się maść mumijo i chyba powinna opisać ją w innym miejscu tego forum (dopiero się orientuję w zasadach)

[kasta15]

[beatrix szkrab]

Hej Kasta15 Aniu W.;)
Witam!!!!
Maść, którą używam to tradycyjny "gotowiec", ale znalazłam przepis na jej sporządzenie.
W 10 g destylowanej, ciepłej wody rozpuścić 5 g mumijo (to ekstrakt o konsystencji żywicy i podobnym zapachu), dodać 10 g wodnej lanoliny, wymieszać, dodać 40 g świeżego miąższu aloesu oraz 30 g wazeliny bornej, jeszcze raz wymieszać i przełożyć do szklanego pojemniczka. Przechowywać w lodówce.
Składniki chyba nie są poza zasięgiem. :grin:
Więcej szczegółów znajdziesz w poscie o maściach.
Ja za gotową maść płacę 13 złotych jest jej dużo (pudełeczko wielkości tego od pasty do butów)
Moje dwie plamy na biodrze mają coraz więcej piegów inne niestety constans ale coż cierpliwość, cierpliwość i jescze raz cierpliwość. Jedno jest pewne trzeba próbować wszystkiego
Pozdrawiam Cie serdecznie. Jeśli masz jakieś jescze pytania to śmiało!
Beatrix