Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bielactwo a siwe włosy
Autor Wiadomość
pink 

Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 7
Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 18:18   Bielactwo a siwe włosy

WITAM MAM PYTANIE CZY SIWIEJĄ WAM WŁOSY W MIEJSCU PLAM,BO U MNIE TAK WŁAŚNIE SIĘ DZIEJE

Nie piszemy całych wypowiedzi wielkimi literami
Czesiu
Ostatnio zmieniony przez Czesiu Wto 26 Sty, 2010 13:34, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Panda109 

Dołączyła: 05 Lis 2009
Posty: 10
Wysłany: Pon 25 Sty, 2010 10:12   

W miejscu plam nie mam ani jednego siwego włosa częściej mam na głowie mam ciemny kolor włosów i strasznie to widać farbowanie już jedno zaliczyłam.
 
 
pink 

Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 7
Wysłany: Pon 25 Sty, 2010 14:08   

U MNIE JEST PODOBNIE,MAM DOŚC DUŻO SIWYCH WŁOSÓW NA GŁOWIE ,MOŻNA POWIEDZIEĆ ZE PRAWIE PÓŁ GŁOWY TO SIWIZNA,A FARBOWANIE NIE ZAWSZE ZAKRYWA JE W CAŁOSCI LUB PO KROTKIM CZASIE FARBA SIĘ Z NICH ZMYWA I JEST JAK BYŁO.
 
 
Panda109 

Dołączyła: 05 Lis 2009
Posty: 10
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 11:57   

nie wiem czy probowałaś Palette 10 min color? Dla mnie są świetne farbowałam w październiku i dopiero teraz znów widać siwe do tego znalazłam taki sam kolor jak moich włosów.
 
 
pink 

Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 7
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 15:43   

nie próbowalam, ale dzięki za podpowiedż napewno sie skusze
 
 
nederlandka85 

imie: Aneta
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Cze 2008
Posty: 18
Skąd: małopolskie
Wysłany: Wto 26 Sty, 2010 18:33   

Ja również mam z tym problem, tym bardziej, że mam czarne włosy i nawet jeden siwy, a od razu widać. Tak średnio co 3 - 4 tygodnie muszę farbować włosy, a już po tygodniu od nowa siwieje. Myślę, że to ma związek z naszą chorobą. I zauważyłam także, że im więcej się stresuję i denerwuję, tym szybciej staję się babcią :)
 
 
pink 

Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 7
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010 16:57   

To prawda ,nie wiem jak u innych ale u mnie jest podobnie,im wiekszy stres tym więcej siwych włosów na głowie.Gdybym nie zafarbowała to wyglądałabym jak babcinka(bez obrazy).Dla mnie jest to uciazliwe i dosc krępujące

[ Dodano: Sro 27 Sty, 2010 17:00 ]
I tak samo dzieje sie z plamami na ciele,jeżeli dużo sie denerwuje to plam można powiedziec z dnia na dzien przybywa
 
 
radziszon 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 41
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010 18:44   

Mi bieleje tylko zarost na brodzie...symetrycznie z dwóch stron ogniska na kilka centymetrów.

Piszę bieleje a nie siwieje...bo siwe włosy dają bardziej srebrny odcien, a moje sa biale i troche ciensze, delikatniejsze niz te ciemne obok.
 
 
alenda 


imie: Olcia
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 134
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Śro 17 Lut, 2010 21:54   Re: Bielactwo a siwe włosy

pink napisał/a:
WITAM MAM PYTANIE CZY SIWIEJĄ WAM WŁOSY W MIEJSCU PLAM,BO U MNIE TAK WŁAŚNIE SIĘ DZIEJE

Nie piszemy całych wypowiedzi wielkimi literami
Czesiu


oczywiście

[ Dodano: Sro 17 Lut, 2010 21:56 ]
pink napisał/a:
To prawda ,nie wiem jak u innych ale u mnie jest podobnie,im wiekszy stres tym więcej siwych włosów na głowie.Gdybym nie zafarbowała to wyglądałabym jak babcinka(bez obrazy).Dla mnie jest to uciazliwe i dosc krępujące

[ Dodano: Sro 27 Sty, 2010 17:00 ]
I tak samo dzieje sie z plamami na ciele,jeżeli dużo sie denerwuje to plam można powiedziec z dnia na dzien przybywa


Plam mi już nie przybywa, rozzrosły się w 2 tyg na całe nogi i potem przez rok delikatnie, jak miałam jakieś 8/9 lat przestały i tak są do tej pory

A włosy siwiuteńkie mam, na głowie z nerwów, nie na głowie z plam :roll: siwieję, bieleję, ja cię kręcę :placze:
 
 
Lelo3008 
RePuBlIkA


imie: Łukasz
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 402
Skąd: Ciechan/Olsztyn
Wysłany: Czw 18 Lut, 2010 14:44   

Hm czytając Wasze wypowiedzi nasuwa mi się pewne pytanie... Każdy z nas wie, że istnieje już różnica między siwymi, a białymi włosami. Tzn włosy bielacze nie są typowo siwe tylko dosłownie białe. Moja wypowiedź nadaje się też do tematu dziedziczenie bielactwa ale mam pytanie. Widzieliście kiedyś starszych ludzi z dosłownie białymi włosami? Wiem, ze to brzmi dziwnie bo każdy staruszek jest siwy ale mi chodzi o dosłownie białe włosy! Dopiero teraz sobie uświadomiłem, ze mój dziadek miał biaaalutkie włosy jak śnieg i czy to może być sprawka vitiligo? Jak sądzicie, no niestety nie wiem w jaki sposób zmieniał się u niego kolor włosów ale już na zdjęciach, gdy mój tata był mały dziadek był już biały. To chyba nie jest normalne żeby człowiek w wieku 35 lat tak zsiwiał. No zdjęcia są czarno-białe więc nie najlepsza jakość mogę się aby domyślać. No ale za życia nie pamiętam u niego, żeby miał jakieś plamy na skórze- zresztą u starszych osób już chyba tak nie widać tego... Niestety nie mam żadnego przykładowego zdjęcia no ale może wiecie o co mi chodzi:)
 
 
reya25 

imie: Joanna
Dołączyła: 12 Cze 2010
Posty: 3
Wysłany: Sob 12 Cze, 2010 21:16   

Ja mam pasemka białych włosów. Bielactwo ujawnilo mi się gdy miałam 8 lat. Pamiętam jak zlatywały się fryzjerki z całego zakładu fryzjerskiego aby popatrzeć na siwe włosy u dziecka :roll: Potem mnie to bawiło i odwiedzałam różnych fryzjerów w Szczecinie aby porobić sensację. Działało za każdym razem :zdrówko:
 
 
ZOSKA 

Dołączyła: 30 Gru 2009
Posty: 5
Wysłany: Wto 22 Cze, 2010 09:58   

JA TEŻ MAM Z TYM PROBLEM, SIWIEJĘ W ZASTRASZAJĄCYM TEMPIE, A W DODATKU PORUSZĘ TROCHĘ WSTYDLIWY TEMAT, MAM TEŻ SPORO SIWYCH WŁOSÓW ŁONOWYCH, MIMO ŻE JESZCZE NA TO NIE CZAS. CZY WY TAKŻE TAK MACIE I CI Z TYM ROBICIE? FARBUJECIE, CZY ODPUSZCZACIE?
 
 
darekpsk 
Pełny wiary.

imie: Dariusz
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 6
Skąd: Big Siti
Wysłany: Śro 23 Cze, 2010 21:57   

Siema ;D
ja nie mając jeszcze 17 lat bo kończę dopiero we wrześniu mam hm z 20% powierzchni włosów na głowie siwych przez bielactwo(choruję od 3klasy podstawówki). Nigdy nie ścinałem się na łyso, ale oglądając się nie dopatrzyłem się nigdy plam. Także wnioskuję z tego, że na głowie tylko włosy mi siwieją.Mam czarne gęste włosy nigdy nie farbowane..może na początku było ciężko kiedy dopiero zaprzyjaźniałem się z bielactwem. Jednak mając plamę na kolanie i na łydce to niektóre włosy mam siwe, niektóre nie jednak kiedy mi to przeszkadza biorę pensetę i je wyrywam ;))
Co do głowy to już jestem obyty z sytuacjami"patrzcie on jest siwy","on ma siwe włosy, a taki młody" i nie robią na mnie wrażenia tacy puści ludzie. Po za tym to są białe, a nie siwe włosy. Każdy wie, że każdego to może spotkać :zdrówko:

P.S. ZOSKA nie piszemy całych postów wielkimi literami :wink:
Ostatnio zmieniony przez darekpsk Czw 24 Cze, 2010 07:18, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
ZOSKA 

Dołączyła: 30 Gru 2009
Posty: 5
Wysłany: Czw 24 Cze, 2010 17:11   

Sorry, już nie będę, choć przy naszej chorobie często mam ochotę krzyczeć, a te duże litery to tego namiastka.Ale apeluję do tych, którzy borykaja sie z siwymi włosami nie tylko na głowie, ja mam już trzydziestkę, a choruję od 19 roku zycia.
 
 
darekpsk 
Pełny wiary.

imie: Dariusz
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 6
Skąd: Big Siti
Wysłany: Czw 24 Cze, 2010 20:23   

Ja tylko pomagam Czesiowi ;p

A co do choroby to doskonale Cię rozumiem. W moim przypadku to właśnie głownie po włosach jestem rozpoznawany jako "łaciaty", plamy jako tako mam akurat w takich miejscach, że da się ukryć pod ubraniem a włosów na głowie nie.
Ostatnio zmieniony przez darekpsk Czw 24 Cze, 2010 20:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
młody 

Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 1
Wysłany: Pią 02 Lip, 2010 15:42   

no ja mam obecnie 14 lat i dużo białych!!! włosów (ludzie wy daltony chyba) jeszcze sie nie farbowałem ale noszę czapkę siedzę w cieniu i mam ich coraz więcej moim zdaniem słońce teraz ma mały % do bielactwa może kiedyś miało ja miałem 2 lata dostałem tą chorobę
i z tym stresem dobrze mówicie
 
 
Mariusz 

imie: Mariusz
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 77
Skąd: Majdan Król.
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 19:10   

Włosy robią się białe w miejscu gdzie mam plamy. Najgorzej jest z zarostem, bo muszę się codziennie golić.
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 19:34   

Ja miałem białe, siwe włosy na zaroście, udało mi się jakimś cudem sprawić by były normalnego koloru. Na plamie na kolanie również miałem dużo białych włosów, repigmentacja zaczęła się od zmiany ich koloru a potem plama bardzo dużą się zrepigmentowała :)
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pią 26 Sie, 2011 22:56   

też mam białe, niestety :(

ale wydaje mi się, że pojawiają się ciemne tam, gdzie stosuję lumigan
powoli
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Sob 27 Sie, 2011 00:03   

ja mam jedynie na przodzie trochę jaśniutkich włosów i ogólnie mam jaśniejsze pasemka. ale jestem dość jasną blondynką, więc u mnie wygląda to nawet fajnie :)
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Sob 27 Sie, 2011 14:35   

ja mam na nodze plamę wielkości dłoni i włosy tam mam całkowicie czarne, już tak od 6 lat więc u mnie nic takiego z białych bądź siwych włosów nie ma:)
 
 
Mariusz 

imie: Mariusz
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 77
Skąd: Majdan Król.
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 18:27   

Mając na karku czterdzieści parę lat włosów siwych przybywa niezależnie od choroby. Na bielactwo choruję 25 lat.
 
 
pawelpost 

imie: Paweł
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 50
Skąd: Białystok
Wysłany: Wto 06 Wrz, 2011 22:55   

Mógłby mi ktoś podpowiedzieć w jaki sposób pofarbować brodę tą henną ,jaką i gdzie trzeba kupić. Jestem kompletnie zielony w farbowaniu jakiejkolwiek sierści :) A chciałbym spróbować. Z góry dziękuję.
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011 12:33   

możesz kupić w sklepie kosmetycznym jaki kolor chcesz,lub po prostu pójść do kosmetyczki lub do fryzjera i tam Ci zrobią, koszt pewnie z 10zł nie wiecej będzie..
 
 
karolcia_le 
Karola


imie: Karolina
Dołączyła: 09 Cze 2011
Posty: 130
Skąd: uć/wawka
Wysłany: Śro 07 Wrz, 2011 13:46   

blabla napisał/a:
Ja miałem białe, siwe włosy na zaroście, udało mi się jakimś cudem sprawić by były normalnego koloru.


A czym był ten cud spowodowany? byłabym wdzięczna za odpowiedź może by to pomogło moim rzęsom wrócić do normalności...:)

Co do henny... czytałam (nie sprawdzałam) że henna łapie siwe - owszem, ale naszych białych jak to było dokładnie określone, nie chce pokrywać. Co nie znaczy, że nie warto spróbować, henna to nie jest jakiś wielki koszt, a może na każdego działa inaczej :) :biggreen:
 
 
adamus 

Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 16
Wysłany: Pon 03 Paź, 2011 13:04   

czy w Waszych przypadkach bielactwu zawsze / lub często towarzyszy przedwczesne siwienie głowy?

chodzi mi nie o miejsca plam, tylko ogólnie głowę bo ja mam kilka siwych włosów w wieku 25 lat i to w skrajnych odległych miejscach, na czubku głowy, na bokach, na tylnym boku... zero sensu, bo jak już się siwieje to zwykle od skroni itp.
 
 
karolcia_le 
Karola


imie: Karolina
Dołączyła: 09 Cze 2011
Posty: 130
Skąd: uć/wawka
Wysłany: Pon 03 Paź, 2011 14:25   

Bielactwo nie ma sensu :???: to i siewienie nie ma... ja miałam w wieku 22 juz "kępkę" siwych włosów tzn w jednym miejscu kilka - nie wiem, z 10 ich było ;/ wtedy je drastycznie wyrywałam :D ale odrastały sterczały takie białe kikuty, to wtedy kombinowałam z przedziałkiem, żeby nie było widać :biggreen: teraz utleniłam włosy, więc nie widać... no ale u mnie to było w jednym miejscu... a nie rozsiane po całej głowie... :-? ale skoro masz bielactwo to pewnie bielacze zmiany... ;/
 
 
adamus 

Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 16
Wysłany: Pon 03 Paź, 2011 15:44   

od czasów tej kępki siwych włosów szybko więcej przybywało czy do dziś nie masz ich więcej ?
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pon 03 Paź, 2011 15:55   

ja miałam pasmo siwych włosów, które pojawiło się pod koniec podstawówki, kiedy zrobił mi się na głowie strupek, który zaczęłam rozdrapywać
potem to pasmo zniknęło, jak na razie od tej pory nie zauważyłam żadnych siwych włosów, mam 27 lat
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Pon 03 Paź, 2011 18:40   

ja mam plamę pod ustami, gdzie rośnie zarost, ale jest on czarny, tzn nie mam tam białych włosów :-) trochę kontrastuje to z resztą zdrową ciała itp
 
 
karolcia_le 
Karola


imie: Karolina
Dołączyła: 09 Cze 2011
Posty: 130
Skąd: uć/wawka
Wysłany: Pon 03 Paź, 2011 22:26   

ciezko mi powiedziec bo aktualnie mam jasne włosy i sie mi to nie wybija... ale szczerze mowiac to troche tak jak u Abi nawet jak mam odrosty nie widze tych siwulców... a moze one zniknęły... hmmmm :sly: mogłyby... ale rozprzestrzeniac sie nie rozprzestrzeniaja na szczescie... tyle ze ja na pocieszenie powiem Wam, mam biale rzesy... tzn tak czesciowo :-? na szczescie sie zatrzymało, al poczatkowo to szły jak byrza... zaczeło sie od odrobinki w kąciku oka.... a potem szuuu... z dnia na dzien... ale do połowy nawet nie dotarło i jest spokój... to moze Tobie tez pierwszy "szok" wyszedł... aleee co Ty sie martwisz, Hubert Urbański osiwiał na studiach i jaki fajny facet :) wcale mu to nie ujmuje :)
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 10:46   

stres i nerwy także maja wpływ na siwienie włosów,a jak Ci to bardzo przeszkadza to idź zafarbuj i po sprawie :):)mężczyźnie siwizna dodaje uroku wiele kobiet Ci to powie
 
 
magdaza 

imie: Magda
Dołączyła: 14 Wrz 2011
Posty: 94
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 11:12   

Jedni siwieją, inni łysieją... no i co, jak facet jest fajny i zadbany to co to ma za znaczenie :-)
ps. Z tym Urbańskim to święta prawda! Sto razy lepszy siwy Urbański niż wymuskany i zoperowany Ibisz:) Chyba każda babka to potwierdzi :?:
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 11:14   

Oo taak, lepsze mieć siwe włosy niż wyglądać jak plastik fantasik.
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:04   

może taka anegdotka... gdy pierwszy raz zjawiłem się u pani dermatolog, pokazując jej moje plamy na zewnętrznej stronie prawego uda i na... pupie :razz: stwierdziła, że całkiem fajnie wygląda... że wyglądam jak sarenka :grin: no cóż... wtedy trochę się zdenerwowałem takimi określeniami bo pomimo, że może mój tyłek przypomina tyłek sarenki to lepiej jakby nie dzieliła się ze mną swoimi spostrzeżeniami :razz: a dziś? opowiadam to znajomym jako anegdotę związaną z moją chorobą :-)
i tak na marginesie... jak i większość z was, zapewne bylibyśmy wszyscy szczęśliwi gdyby tylko tego typu choroby i schorzenia nas dotykały w życiu, jak wiemy, inni mają znacznie gorzej...
Pozdrawiam gorąco :wink:
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:13   

Mój kuzyn u babci stwierdził że wyglądam jak krowa milka hahaha bo miałam bardzo różowe plamy od słońca i tak sobie porównał mnie do krowy haha :DD
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:21   

ahaa... :grin: no to mamy zestaw, sarenka i krowa milka :wink:
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:28   

Tak, czego to dzieciaki nie wymyślą. Ja do Niego mówię "wieprzuś <3" hehe :DD
Natomiast mój chrześniak, ma 3 lata kiedyś patrze leci z młotkiem śrubokrętem piłą i czymś jeszcze i mówi "no ciociuś dawaj rączki będzie je naprawiał" myślałam,że padnę hahaha po czym 20 min później patrze skończył i się go pytam czy koniec na co on "no ciociuś to wymaga dłuższej pracy jeden zabieg nie wystarczy" hehe :D
Ostatnio zmieniony przez Karolak Wto 04 Paź, 2011 18:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:39   

jak widać, mały już zorientowany, że takie rzeczy wymagają trochę pracy i cierpliwości :-) no nic "ciociuś" musisz się dostosować :wink:
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:41   

Się tak dostosowałam,że plamy na udach tak mnie pieką od naświetlania, że rozkrokiem chodzę bo bolą jak uda dotknę, albo spodnie obetrą hihi.
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:45   

no to chyba trochę przy ostro tam włączyłaś na tą mikrofalę :wink:
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:46   

Lampę za blisko dałam i bach pieczę.. a że mam na takiej samej wysokości na dwóch udach plamy no to już nie poradzę ;D Głupota nie boli, bo to nie pierwszy i nie ostatni raz jak się spiekłam aleee plus tego,że pigment tam rośnie :DD więc warto cierpieć :D
Ostatnio zmieniony przez Karolak Wto 04 Paź, 2011 18:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:51   

nie no to jesteś w pełni usprawiedliwiona :wink: tutaj ewidetnie widać, że Twoje zmagania mają sens skoro pigment wraca :-) pozostaje tylko czekać kiedy po plamach zostanie tylko wspomnienie :wink:
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:54   

Nie ma co narzekać,że boli! Jak boli to wiadomo,ze się żyje!
Tak mi się wydaję;).
Trza być twardziel a nie miękki!
Hihi:D.
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 18:59   

no to nie tylko Ci się wydaje, bo tak właśnie jest :wink: generalnie teraz tak zwracam uwagę na tego typu schorzenia u ludzi typu bielactwo, no i wierzyć mi się nie chce, że jest nas tylko 1% na świecie z białymi plamami :razz: ja w swoim otoczeniu ostatnio gdy zwracam na to uwagę to na prawdę dużo ludzi z tym spotykam...
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:01   

Mi mama mówi znajomi "ejj Karolka widziałam/em kogoś z bielactwem" i to coraz częściej.. Sama dziś pani dermatolog mi powiedziała,że bielactwo to zaczyna być problem bo coraz więcej osób choruje, leków jest pełno część w ogóle nie działa, część pomaga, a każdemu inny sposób pomaga...
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:06   

nie wiem czy to jest problem postępującego świata, tak mówiąc dość filozoficznie czy jak, jednakże jak sama widzisz, to zaczyna być problem coraz większej grupy osób... nie wiem czy to przez ten tryb życia, żywność...? to takie tylko moje osobiste gdybanie, ale zwiększona liczba chorych daje jakieś wskazówki ku temu by się tego typu teoriom skłaniać.
Z jednej strony może to dobrze, im większa liczba chorych tym może medycyna bardziej skupi się nad bielactwem co zaowocuje chociaż tym, by odkryć przyczyny takich chorób jak nasza :-)
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:14   

Ja wychodzę z założenia, że tak musiało być w życiu.
Musiało być,że mam bielactwo, że dzięki niemu jestem taka jaka jestem, że jestem bardziej wyciszona, spokojniejsza, ze spokojem do tego wszystkiego podchodzę.

Problem ludzi, prawdopodobnie ale jaka choroba nie jest problem teraz?
Dzieci rodzą się chore kilka dni po urodzeniu przechodzą operacje, ludzie umierają młodo z powodu X choroby w sobie.
Teraz nawet głupie przeziębienie staje się problemem, bo z czasem słychać "mamy epidemie zachorować na grypę".

Powiem Ci tak, podejrzewam że w Polsce jest wielu młodych ludzi, którzy by chętnie zbadali to i tamto, ale jak wiadomo u nas w kraju zawsze brakuje pieniędzy.
Skoro nawet brakuje pieniędzy na załatanie dziur na drogach to co dopiero na badania specjalistyczne pod kątem jakiś chorób;).
 
 
darsento 

Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 69
Skąd: Rypin
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:20   

zgadza się. Najogólniej mówiąc mamy przecież zdolnych ludzi w kraju, naukowców, którzy zdecydowali by się działać w tym kierunku... ale cóż, może nasze dzieci, wnuki tego doczekają :wink:
jeśli chodzi o samą chorobę to ja natomiast podchodzę do tego tak, że nic nie dzieje się przypadkiem, że jakaś przyczyna ku temu musiała być. Co do samego opanowania emocjonalnego to kieruję się tym samym co Ty, z tym, że po prostu jestem ciekaw dlaczego to się u mnie pojawiło :-) no ale... mamy przecież ważniejsze problemy na głowie, niż zajmowanie się bielactwem :wink:
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 04 Paź, 2011 19:22   

Jutro muszę bigos ugotować taki,że ulalala :strong:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo