Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Repigmentacja
Autor Wiadomość
cris 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 34
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 14:51   Repigmentacja

Chcialbym założyć temat w którym każdy będzie pisał co mu pomogło i ile czasu tego stosował itd. Zbierzmy wszystkie sukcesy w jednym temacie. To ja zaczynam:


-Olej Babći + słońce ( ok 6 miesięcy) 2 plamki mi zniknęły na udzie i jedna duża na czole.
- Tabletki VitiX ( 1,5 miesiąca) Kilka kropek pigmentu na plamkach na plecach
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw 18 Cze, 2009 16:49   Re: Repigmentacja

uzywasz babci [nasmarowane plamy] + slonce? ja raz posmarowalem i opalalem sie ok 30 minut przez zapomknienie- efekt-skora z plamami sie zarozowila, ta zdrowa pociemniala, rozowe plamy [niektore] sa do dzis - ale pozniej juz nie probowalem, oczywiscie sie nie poparzylem - brak babli itp. Napisz cos o terapii slonecznej z wyk. babci - jak to wygladalo ile sie naswietlales itp. rzeczy.
 
 
cris 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 34
Wysłany: Pią 19 Cze, 2009 10:14   odp

To było jeszcze jak bylem mały. Chodzi o to że te plamki zaczeły się repigmentować które wystawiałem na słońce. Chcąc nie chcąc twarz cały czas i nogi mialem odsłoniete. Olejem smarowalem się codziennie po kompieli bo tak mi zalieciła pani doktor, ale też czasem rano przed wyjsciem na slońce.
 
 
Olga 
:):)

imie: Kasia
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 93
Wysłany: Pon 22 Cze, 2009 14:13   

Ja stosowałam Vitix jakieś 8lat temu, ale wtedy mi nie pomógł za bardzo więc zaprzestałam. Ostatnio zauważyłam, że choroba z 3plam zaczęła mi się sama cofać, 2plamki są praktycznie całe w kropkach tak, że mało co je widać, a trzeciej już nie ma. Pojęcia nie mam dlaczego tak się stało, nie stosowałam NICZEGO, piję kawę, lubię fast-food, słodycze itd itd(piszę o tym, bo wiele osób mówi, że przeszło na zdrową żywność). :mrgreen:
 
 
blabla 


pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 546
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon 22 Cze, 2009 17:02   

bielactwo jest tak zagadkowe dla medycyny i nas jak zagadkowe jest jego znikanie. jesli plamy Ci sie repigmentuja same - to znaczy, ze jestes niewyjasnionym przypadkiem, gdzie vitiligo ustepuje i sadze, ze ustapi. zrodla medyczne i wiele osob potwierdza, ze plamy samoistnie ustapily. a duzo forumowiczow pisze, ze jak raz rozpocznie sie repigmentacja - bielactwo powinno ustapic...
 
 
Julita 

Dołączyła: 07 Maj 2009
Posty: 33
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009 18:47   

A ja się pochwalę moim sukcesikiem .Otóż na większości moich plam pojawiły się kropki,można powiedzieć,że na niektórych to są nawet KROPY!Jedna mała plama na biodrze to już prawie zniknęła.Na mojej duuużej plamie na przedramieniu jest mnóstwo małych kropek,obserwuję je codziennie i widzę,że się powiększają i ciemnieją.Byłam na razie na 7 naświetlaniach PUVA.Plamek jak na razie nie przybywa i widzę efekty leczenia ,więc je kontynuuję,mimo że samopoczucie po oksoralenie jest kiepskie....Jutro wstawię zdjecia,muszę tylko naładować aparat:))Pozdrawiam :grin:
 
 
nowy2009 

Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 122
Wysłany: Pon 29 Cze, 2009 20:54   

Ja też się pochwalę, po 2tyg naświetlania UVB + ziółka mój łokieć zaczął reagować :)) jutro foty wrzucę. Brzuszek naświetlałem tydzień i też są efekty. Wrzucę fotosy tomorrow
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Wto 01 Wrz, 2009 14:00   

Moje efekty zaktualizowane :) Ostatnio nie leczę całego ciała lecz tylko biodra, ponieważ nie mam czasu a pozostałe plamy dobrze mi się maskują :)
Przypominam, że cały czas stosuje Tevaskin, lampkę domową UVB i zioła z Indii.
Kliknij na fotkę aby powiększyć zdjęcie :wink:

Lewe biodro


Podbrzusze


Prawe biodro


Pupa


Lewa noga


Jest super, jeszcze trochę i wyleczę te miejsca w 100% :biggreen:
Ostatnio zmieniony przez xmati6 Czw 03 Wrz, 2009 10:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
tocka 

Dołączyła: 22 Sie 2009
Posty: 10
Wysłany: Wto 01 Wrz, 2009 18:26   

Super! Super! Super! Gratuluje!
 
 
magdaza 

imie: Magda
Dołączyła: 14 Wrz 2011
Posty: 94
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Wto 14 Lut, 2012 15:27   

Mój sukces: pierwsze brązowe plamki na palcach, które od lat były całe białe!!!!
A na dłoniach mnóstwo brązowych plamek, zaczynają się już one łączyć w większe obszary!
:grin: :grin: :grin:
 
 
zag 

Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 93
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 14 Lut, 2012 16:07   

po jakiej terapi ? zdjecia wrzucaj :)
 
 
magdaza 

imie: Magda
Dołączyła: 14 Wrz 2011
Posty: 94
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Wto 14 Lut, 2012 19:22   

Nie umiem wrzucać zdjęć, :oops: , a zresztą nie robiłam dokumentacji jak było "przed", a na normalnych fotkach mam plamy zatuszowane.
A leczę się po prostu chodząc od pół roku na naświetlania UVB 311 do tego Protopic jak mi się przypomni.
Dodam, że na goleniach miałam ogromne plamska na kilkanaście centymetrów długie a teraz zostały minimalne resztki, z daleka to już wogóle chyba niewidoczne. Pierwszy raz nie moge sie już doczekać lata! :-)
 
 
malibu 

Dołączyła: 20 Sty 2012
Posty: 36
Wysłany: Pią 24 Lut, 2012 17:16   

Hejka,
wielkie gratulacje dla Wszystkich,dla magdaza -szczególnie :zdrówko:

Wiecie co , ja nadal nie wiem czy mam bielactwo ...lekarze tez nie :roll: .
Od 6 lat po poważnym upadku na jednej nodze miałam duzo plam/blizn ,nie opalały sie ale całkiem białe nie były. Twarz opalała mi się w "plamy" tz nierównomiernie , nie miałam białych plam,ale nierównomierna opaleniznę,aż w sumie trudno mi to opisac,ale jednak rzucało sie to w oczy bo WSZYSCY mni epytali co to za plamy :twisted: .
No ...własnie wróciłam z ekstra wakacji na GC, nogę smarowałam wieczorem Protopikiem, twarzy nie ,opalałam się i ...noga prawie cała się opaliła, najwieksza plam/blizn jest cała w kropkach pigmentu, małych nie ma, a twarz poraz pierwszy od kiedy pamietam jest równomiernie opalona ,kurcze nie wiem kiej czort :lol:

[ Dodano: Pią 24 Lut, 2012 17:18 ]
magdaza, czy oprócz terapii , w Twoim zyciu zmieniło sie coś na lepsze? Czytałam gdzies ze poczucie szczęscia i spełnienia jest podstawowe w tym schorzeniu.
 
 
Lirenii 

Dołączyła: 25 Lut 2012
Posty: 2
Wysłany: Sob 03 Mar, 2012 08:28   

Witam. Mam bielactwo od ponad 20 lat a ponadto przez ostatnie lata pojawiały się nowe plamy a stare powiększały. Stosowałam różne suplementy, ale nie zauważyłam żadnej różnicy. Pewnego lata przez pewien czas smarowałam niektóre plamy Protopikiem lub Elidelem ( teraz już nie pamiętam ). Następnie wystawiałam je na słońce, chyba dwa razy dziennie ( nie za długo, aby się nie poparzyć). Po czasie zaczęły pojawiać się "piegi" na smarowanej skórze. Niestety przyszła zima i zaprzestałam terapii. Już wtedy miałam dużo plam a maść była droga i mała. Ponadto bałam się ewentualnych efektów ubocznych stosowania leków tego typu.
W październiku przyjechałam do Australii i zaczęłam spędzać więcej czasu na słońcu niż dotychczas ( wcześniej mieszkałam w zachmurzonej Anglii). Po jakimś czasie, może dwóch miesięcy, zauważyłam, że mała plamka na lewej dłoni zniknęła. Stawała się coraz mniej wyraźna aż pewnego dnia jej nie było. Nie stosowałam żadnych leków, może poza jakimiś ogólnymi suplementami. Przyjeżdżając do Australii miałam cichą nadzieję, że opalanie mi pomoże, czytałam wcześniej coś na ten temat. Repigmentacja tą metodą jest bardzo wolna, wręcz w żółwim tempie, ale jest. Na innych większych plamach pojawiły się "piegi", co bardzo mnie cieszy.
Minusem opalania w Australii jest bardzo ostre słonce- mamy najwyższy wskaźnik zachorowalności na raka skóry na swiecie! Niestety przekonał się o tym mój mąż- tydzień temu usunięto mu znamię-czerniaka! Opalał się bez filtrów.
W Polsce lato jest krótkie, ale może opalanie lampami zimą dałoby podobne efekty.
Nie wiem, czy komuś ten post pomoże, ale może chociaż podsunie jakiś pomysł. Tylko bądźcie ostrożni z opalaniem- radzę z własnego doświadczenia.
Życzę powodzenia

[ Dodano: Sob 03 Mar, 2012 08:37 ]
Zapomniałam dodać, że przy opalaniu oprócz oglądania plam warto poświecić trochę czasu na przyjrzenie się pozostałej skórze, zwłaszcza pieprzykom.
Natomiast jeśli chodzi o pytanie Magdazy, w moim życiu po przyjeździe do Australii poziom stresu znacznie się zmniejszył ( z różnych powodów), ale nie zniknął. To tez może mieć znaczenie.
 
 
Przemek 
pal

imie: Przemysław
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 32
Skąd: ŁódĽ
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 00:34   

http://www.se.pl/kobieta/...omo_211187.html ehhhh to dotyczy czerniaka ale i nas bo jakieś podobięństwa są.
 
 
Gallus 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 192
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 08:11   

mało nas dotyczy bo my jesteśmy odporni na czerniaka :wink:
 
 
Lirenii 

Dołączyła: 25 Lut 2012
Posty: 2
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 12:54   

Skąd wiesz, że jesteśmy odporni na czerniaka? Myślałam, że lekarze nie są w 100% pewni i jest to tylko hipoteza.
Nawet, jeśli jesteśmy odporni, to czy osoby zdrowiejące z bielactwa też? W końcu ich organizm zaczyna inaczej funkcjonować, skoro pigment powraca.
Zastanawia mnie też fakt, czy jeśli jesteśmy odporni, to jest to ogólna odporność całego organizmu, czy tylko w miejscach gdzie mamy plamy?
 
 
Gallus 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 192
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 12:56   

a znasz kogoś kto logował się na forum i ma bielactwo i czerniaka? bo ja nie.. wiec hipoteza staje się faktem.
tak samo nie znam osoby która się wyleczyła w 100% z bielactwa.. wiec póki masz plamy możesz być spokojna :wink:
Ostatnio zmieniony przez Gallus Pon 05 Mar, 2012 12:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 14:46   

Gallus napisał/a:
a znasz kogoś kto logował się na forum i ma bielactwo i czerniaka? bo ja nie.. wiec hipoteza staje się faktem.
tak samo nie znam osoby która się wyleczyła w 100% z bielactwa.. wiec póki masz plamy możesz być spokojna :wink:


Jest takie przekonanie ze bielactwo chroni przed czerniakiem ale moim zdaniem to kompletna bzdura

Argumnety typu na forum nikt nie mial itp od razu pomijam...

W ostatnim czasie proboje sie bielactwo wepchnac do wora z chorobami autoimmunologicznymi, ale mimo calej masy prac na ten temat nie ma nic konkretnego, a to ze niby bielactwo chroni przed czerniakiem mialoby niby byc mocnym argumentem... ale prawda jest inna mimo ze od lat opracowane jest ,,lekarstwo,, przeciw czerniakowi z wykorzystaniem ,, rzekomej reakcji autoimmunologicznej przeciw melanocytom,, , ktore to od jakis dziesieciu lat wedlug naukowcow jest na wyciagniecie reki... efekty na poczatek roku 2012 mozna podsumowac doooopa... nie ma zadnych sukcesow i nie wyglada aby cos jeszcze z tego ukrecili... teoria sie nie potwierdzila...

A leczenie bielactwa w ten sposob jak sie leczy inne choroby autoimmunologiczne (latami, nieskutecznie) jest na reke koncernom, kiedys jeszcze potrafili chwycic za jaja ,,przyczyne ,, zwlaszcza w systemi ninastawionym na zysk

Prosze ZSSR rok 1979

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/371236

leczenie sirczanem miedzi... tanie jak barszcz proste i logiczne


ale nie mozna opatentowac, ani nie mozna z tego ukrecic kilkutenich badan i pasozytowac na publicznych pieniadzach...

A terat wystraczy ze jest zapotrzebowanie aby udowodnic ze vitiligo chroni przed czerniakiem i w momencie znajdzie sie banda uzytecznych idiotow ktorzy wykonaja prace ... i udowdniom co ma byc udowodnione...

I jest cala masa artykolow ktore potwierdzaja ze czerniak i bielactwo razem sa rzdkoscia, te nowsze...
a takze cala masa ktore mowia co innego

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1809584

analysis of the data yielded a 180-fold higher prevalence of melanoma in the group of patients with vitiligo.

tutaj nawet wyszlo ze jest 180 razy wieksza szansa na czerniaka...

ja to olewam bo nie wyglada ani troche ze bielactwo jest autoimmunologiczne... jezeli ktos ma jakis artykol ktory potwierdza ze jest jednak inczej chetnie podyskutuje...

moim zdaniem jako przyczyny z tego co wyczytalem...

-klopoty z przewodem pokarmowym (zapalenie zoladka, Crohn, Sibo) nie skoryguje sie tego lykaniem witaminek ani ziolkami... trzeba dobrego gastrologa

- CMV

- cos innego ale zle zdiagnozowanego
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 20:10   

Powiem tak... to, że nie ma tu nikogo z bielactwem i czerniakiem nie znaczy, że wystąpienie tych dwóch chorób u jednej osoby nie jest możliwe. Z biologicznego punktu widzenia jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Ale mniejsza... ;p
 
 
Iwonka 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 138
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 20:24   

muszę sie pochwalićc, że plamki pigmentu pojawiają się wokół moich oczu! :))
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 18:44   

Iwonka napisał/a:
muszę sie pochwalićc, że plamki pigmentu pojawiają się wokół moich oczu! :))


Ot, tak czy może zaczęły się pojawiać od naświetlania, bądź stosowania jakiegoś preparatu? :P
 
 
zag 

Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 93
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 19:55   

i jaka lampa ;) i po jakim czasie i ile naswietlasz;)
 
 
Iwonka 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 138
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 12:39   

raw napisał/a:
Iwonka napisał/a:
muszę sie pochwalićc, że plamki pigmentu pojawiają się wokół moich oczu! :))


Ot, tak czy może zaczęły się pojawiać od naświetlania, bądź stosowania jakiegoś preparatu? :P


prawde mówiąc pojawiły się plamy od SZCZĘŚCIA! :D

używam tylko protopic (i to nie codziennie, bo nieraz zapominam) a pigment sam wyskakuje jak szalony. :)

Jedyną przyczyną postępu jest wg. mnie to, że w końcu znów jestem szczęśliwa, bo mam powody do szczęścia. :) no i tyle ;D

Wprawdzie plamka pod pachą nadal jest taka sama, ale oczy jak nie moje ;D
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 12:47   

Brawo! :) Jak długo już smarujesz okolice oczu protopiciem? :D
 
 
Iwonka 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 138
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 12:51   

raw napisał/a:
Brawo! :) Jak długo już smarujesz okolice oczu protopiciem? :D

blisko 4 miesiące
 
 
jola kielce 

pole1: 1
imie: jola
Dołączyła: 22 Sie 2011
Posty: 20
Wysłany: Wto 27 Mar, 2012 11:15   

Ja naświetlałam się m-c i plamy wokół oczu zniknęły!!!
Szkoda, że inne tak szybko się nie repigmentują, ale cieszę się, że wogóle "coś" się dzieje. Także polecam UVB311. Sama miałam obawy czy efekt będzie taki jak inni tu piszą, a efekt jest lepszy niż mogłabym się spodziewać. Po jednym miesiącu nie muszę nakładać tony różnych mazideł, żeby się porządnie zakamuflować wokół oczu. Teraz walczę z innymi, bardziej opornymi plamami. Najgorsze są pod pachami bo mam wrażenie, że jako jedyne nie znikają, a wręcz przeciwnie robią się coraz większe :cry:
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Wto 27 Mar, 2012 12:30   

Tylko miesiąc? Na prawdę nieźle. Takie wypowiedzi jak powyższa, strasznie pozytywnie mnie nakręcają :P Sam planuję znowu od dzisiaj zacząć naświetlanie okolic oczu. Mam nadzieję, że też długo nie będę musiał czekać na zadowalające efekty. Mam do Ciebie kilka pytań, Jolu.

1. Jak długo miałaś te plamy pod oczami i jak duże one były?
2. Stosowałaś jakieś preparaty dodatkowo podczas naświetlania np. protopic?
3. Co ile dni się naświetlałaś i jak długo zdarzyło Ci się naświetlać te okolice (minuta, dwie, więcej?).
4. Brałaś dodatkowo jakieś suplementy albo piłaś jakieś ziółka?
5. Jak skóra reagowała przez ten czas?
6. Rozumiem, że naświetlałaś się bez żadnych okularów ochronnych? Ze wzrokiem wszystko ok?

Byłbym wdzięczny, gdybyś odpowiedziała na moje pytania. Z góry dzięki i gratuluje efektów :)
 
 
jola kielce 

pole1: 1
imie: jola
Dołączyła: 22 Sie 2011
Posty: 20
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 07:39   

A więc tak:
1. plamy pod oczami pojawiły się jako pierwsze ok. 3 lata temu
2. protopic - tak
3. różnie z tym naświetlaniem było, starałam się nie poparzyć, więc jak plamy były czerwone robiłam przerwę na 2,3 dni, rozpoczęłam od 40 sekund i stopniowo doszło do 2 minut
4.nic więcej nie stosowałam
5. skóra robiła się czerwona jak po normalnym opalaniu, początkowo wystąpił pigment w postaci kropek, potem plamy stopniowo zmieniały kolor od zewnątrz plam
6. bez okularów - puki co widzę

Powodzenia!!!
 
 
zag 

Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 93
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 12:13   

jola kielce napisał/a:
A więc tak:
1. plamy pod oczami pojawiły się jako pierwsze ok. 3 lata temu
2. protopic - tak
3. różnie z tym naświetlaniem było, starałam się nie poparzyć, więc jak plamy były czerwone robiłam przerwę na 2,3 dni, rozpoczęłam od 40 sekund i stopniowo doszło do 2 minut
4.nic więcej nie stosowałam
5. skóra robiła się czerwona jak po normalnym opalaniu, początkowo wystąpił pigment w postaci kropek, potem plamy stopniowo zmieniały kolor od zewnątrz plam
6. bez okularów - puki co widzę

Powodzenia!!!


naświetlaś sie lampa UVB własnej roboty ?
 
 
magdaza 

imie: Magda
Dołączyła: 14 Wrz 2011
Posty: 94
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Śro 28 Mar, 2012 13:11   

Mnie lekarka powiedziała, że okularki są konieczne podczas naświetlnia, jednak ja ściągam je na ok. 1 minuty przy każdym naświetlaniu, oczywiście mam wtedy zamknięte oczy.
Robię to na własne ryzyko, na razie z oczami jest ok, ale w sumie nie wiadomo co "wyjdzie"potem...
Plamki zmniejszyły mi się i mam tylko dokładnie na powiekach - wygląda to w sumie jak delikatny cień do oczu, więc nie jest źle :-)
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon 18 Cze, 2012 20:36   

Huhu, skoro to temat o repigmentacji, to ja się pochwalę - moje kolana piękne :) słaba jakość części zdjęć, ale niech będzie i tak. ;p

oczywiście, jako załącznik dodać sie nie chce więc paczcie tak:
http://imageshack.us/phot...olanoprawe.jpg/ <- kolano prawe
http://imageshack.us/phot...lewekolano.jpg/ <-kolano lewe

:zdrówko:
 
 
zag 

Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 93
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 14:34   

super ;) smarujesz sie czyms do opalania ?
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 14:40   

Też mam kilka plam które mi znikły tak same z Siebie :))
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 18:46   

w sumie nie smaruję niczym... hmm... to było raczej tak, że smarowałam Vitixem w wakacje jak byłam w Grecji. + kilka serii naświetlań i słoneczko. tyle ^^
 
 
magda_lena 

Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 16
Skąd: ŁódĽ
Wysłany: Pią 13 Lip, 2012 21:31   

Nie wiem czy ktoś mnie kojarzy, ostatnio pisałam chyba z rok temu :)
Plamy ma moja mamusia Po poczytaniu wielu wypowiedzi na tymże forum namówiłam ją by po raz kolejny odwiedziłam kolejnego lekarza i próbowała je leczyć W wielkim skrócie przypomnę się, że ona ma plamy od około 30 lat i nigdy żadne sposoby leczenie nie dały rezultatów, więc kobieta poddała się
Pani doktor przepisała Protopic i zakazała naświetlań ze względu na fakt, iż mamusia miała zmienione komórki nowotworowo operacyjnie usunięte (jeśli to ma jakieś znaczenie, nie na skórze) Po miesiącu smarowania 2 razy dziennie w jednym miejscu zaczęły pojawiać się piegi na plamie przy łokciu :) kolejne zaczęły się pojawiać na plamie na przedramieniu oraz pod pachami Pierwsze pojawiły się jakoś w listopadzie i dość wolno pojawiają się kolejne Zachęcona efektami postanowiła plamy wystawiać na słońce Niestety na razie je poparzyła, więc czekamy aż się wygoją ale moim zdaniem widać tez na nich repigmentację Co ciekawe na plamie, która była częściej smarowana są piegi, natomiast plama, która nie była smarowana jest cała bardziej różowa Plamy na twarzy natomiast tak jakby się delikatnie zaróżowiły a brzegi tak jakby bardziej zlały i już tak bardzo się nie odznaczają :)
Generalnie nie nastawiałyśmy się na jakieś szalone efekty ze względu na jej wiek i czas od jakiego ma plamy a tu niewielkie ale postępy w repigmentacji są :D
Dzięki Wam i temu forum mamcia moja zyskała promień nadziei, który staje się coraz większy
 
 
skalus 

Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 14
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012 06:45   pozytywne efekty

Na bielactwo choruje od 6 lat. Przejawiało się to u mnie plamami na twarzy, dłoniach, stopach, pod pachami, łokciach. Mam o tyle dziwną sytuacje, że u mnie jedne plamy znikały a inne się pojawiły, niestety w większym stopniu pojawiały się nowe.
Jakieś cztery miesiące temu doszedłem do granicy wytrzymałości, miałem pół twarzy w plamach (na skroniach, pod oczami, na nosie, dookoła ust, na brodzie), najbardziej przeszkadzały mi właśnie plamy na twarzy. Było to o tyle uciążliwe, że używałem róznego typu kamuflaży, co zajmowało mi dużo czasu.
Próbowałem różnych sposobów leczenia.
m.in.
- maści vitix i wychodzenie na słońce (nie pomogło)
- bodziszek cuchnący (nie pomogło)
- prof. placek (nie pomógł, nie polecam)

- od 4 miesięcy naświetlam się nieregularnie lampą zakupioną na allegro uvb i smaruje maścią protopic. Efekty to 90% plam na twarzy zlikwidowane. Plama na łokciu o wymiarach 7cm na 5cm w 40% pokryta pigmentem. Jak czas pozwoli to zabiorę się ostro za inne części ciała. Liczę na to, że za jakiś czas zapomnę o tej chorobie.

Pozdrawiam
 
 
Dominika 

Dołączyła: 05 Paź 2012
Posty: 8
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012 08:13   

możesz napisać jakiej dokładnie lampy uzywasz? Bo zastanawiam się nad zakupem takowej, ale nie bardzo wiem, którą wybrać. Dzieki
 
 
raw 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 188
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012 16:44   

Rozejrzyj się za lampą "Heron" na allegro plus do tego oczywiście świetlówka UVB 311nm (do zamiany). Osoby na tym forum najczęściej wybierali taki zestaw - w tym także ja.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo