UVB, a OCZY |
Autor |
Wiadomość |
bluedog
Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 3
|
Wysłany: Nie 04 Mar, 2012 18:27 UVB, a OCZY
|
|
|
Witam Was.
Jak to jest z naświetlanie UVB okolic oczu. Nieszczęścliwe mam bielactwo, nieszczęścliwe własnie w okolicach oczu. W instrukcji do lampy jest napisane że należy używać okularów chroniących oczy, ale okulary te zakrywają też powieki i okolice oczu, które chciałbym naświetlać. Chodzi mi o naświetlanie okolic oczu. Sama powieka, ta bezpośrednio nad okiem, może już pozstać biała. Niech jej będzie już :) WZROK >> BIELACTWO
Jak Wy sobie radzicie z tym problemem?
Czy gdy mocno zacisne oczy, mogę się naświetlać bez okularów?
Może stosować krem z dużym filtrem na same powieki, tylko nad okiem? (Okulary zakrywają dużo więcej niz samo oko, i zostawianie białych plam tylko na powiece bezpośrednio nad okiem jest OK).
A może jakieś inne wynalazki? |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 04 Mar, 2012 21:36
|
|
|
Nie wiem, ja na szczęście nie mam takiego problemu, bo plam w okół oczu nie mam. Nie wiem jak działają lampy na wzrok... zapytaj jakiegoś okulisty, albo innego lekarza... Z resztą nie wiem, nie znam się na tym. |
|
|
|
|
madlen21
imie: Magdalena
Dołączyła: 14 Mar 2012 Posty: 1
|
Wysłany: Śro 14 Mar, 2012 16:12
|
|
|
Z oczami to jest problem.
Też mam podobnie:( Mam plamy dookoła oczów (od brwi aż ok 2 cm jeszcze pod oczami) straszne ;(.
Pani doktor jednak odradziła mi zdejmowania okularów podczas naświetlnia. A gdy zapytałam dlaczego odpowiedziała że jak będe naświetlać oczy bez okularów to na starość będę chodziłą z białą laską :( i niestety nie próbuje ryzykować....
Zostaje nam tylko dobry makijaż pod oczy niestety |
|
|
|
|
raw
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 188
|
Wysłany: Czw 22 Mar, 2012 19:03
|
|
|
Sam mam dość spore plamy pod oczami i naświetlam te okolice bez okularów (ale z zamkniętymi oczami rzecz jasna), bo inaczej to większego sensu by nie miało. Wyczytałem gdzieś (chyba nawet na tym forum), że promienie nie przenikają przez skórę na powiekach, bo jest dość gruba. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale ja w każdym razie próbuję coś z tym zrobić.
Raz mi się zdarzyło przesadzić i poparzyłem sobie okolice wokół lewego oka i przez prawie 3 tygodnie musiałem robić okłady z różnych specyfików. Od tamtego czasu skóra w tym miejscu pozostała jakby czerwona i podczas przemywania twarzy jest jakby wrażliwsza, bo zaraz zmienia kolor na taki jakby różowy.
Ostatnio naświetlałem się wczoraj, bo miałem dość sporą przerwę. Nie miałem żadnego rumienia, więc będę musiał trochę zwiększyć czas naświetlania.
Ciekaw jestem jakie doświadczenia mają tutejsi forumowicze z naświetlaniem okolic oczu i czy może komuś udało się pozbyć tych wstrętnych i szpecących plam bez lampy, za pomocą jakiejś maści bądź innych środków? |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 22 Mar, 2012 21:20
|
|
|
Mhm, promienie UVB są szkodliwe dla oczu, tak o ogóle ;p więc naświetlanie bez okularków jest dość niebezpieczne... chyba. |
|
|
|
|
Kumciaki
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 19 Lip 2009 Posty: 253
|
Wysłany: Czw 22 Mar, 2012 23:17
|
|
|
Ja mimo wszystko boję się o oczy. Więc jak tylko mogę to "wystawiam" twarz do słońca. ( (z zamkniętymi oczami oczywiście :wink: )To wydaje mi się bezpieczniejsze mimo wszystko. Chociaż wiadomo tu i tu można się poparzyć |
|
|
|
|
ixi02
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 14 Maj 2009 Posty: 359
|
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 09:14
|
|
|
raw skóra wokół oczu jest bardzo wrażliwa i mimo iż możesz nie odczuwać jakiś dolegliwości to nie oznacza że jest gruba,a promienie przenikają. NIGDY nie możesz doprowadzić skóry oka nieważne czy pod okiem czy nad do poparzenia,należy pamiętać że skóra nieważne czy na oku czy ciele jest bardzo pamiętliwa i po latach może sobie przypomnieć że się jej krzywdę wyrządziło, a oko to bardzo wrażliwe miejsce,i tym samym przesadzając z naświetlaniem możesz doprowadzić do zwyrodnienia plamki żółtej która nie rozwija się tak z dnia na dzień ale czasem latami a jak się ujawni to z dużą siłą,a wiadomo wzrok tu jest najważniejszy nie ma co zwiększać dawki 1-2 min to góra choć te 2 min to już dużo dla okolic oczu,także moim zdaniem nie przesadzaj,to że nie widzisz zaczerwienienia nie znaczy że światło z lampy nie podziałało |
|
|
|
|
raw
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 188
|
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 12:37
|
|
|
Jak na razie nie widzę skuteczniejszej metody niż naświetlanie, także będę nadal próbował i postaram się nie przekraczać progu 2 minut. Przed naświetlaniem smaruję okolice oczu wazeliną. A jeżeli chodzi o zaczerwienie, to myślałem, że jak go nie ma, to naświetlanie daje marny efekt.
Ja też się boję o oczy, no ale co robić... |
|
|
|
|
|