Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Bielactwo ,,bystrym,, okiem studentow medycyny...
Autor Wiadomość
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013 17:05   Bielactwo ,,bystrym,, okiem studentow medycyny...

http://pogromcymitowmedyc...5%82o%C5%84cu//


natrafilem na ta ciekawa strone gdzie przyszli lekarze dyskutowali na temat bielactwa... rece opadaja... proste wyjasnienie czegos o czym nie ma sie pojecia to ze jest to choroba autoimmunologiczna bo towarzyszy innym chorobom autoimunnologiczym... :hahaha:

klapki na oczach... zero refleksji... nastepne pokolonie ,,godnie,, zastapi podstarzalych szamanow... chcialem podrzucic im pytanie jak wyjasnia ze u 95% osob z bielactwem jest niedobor albumin... ale

1. brzydze sie facebookiem i innymi portalami spolecznosciwymi (do dyskusji mozna wejsc jedynie przez jeden z owych ,,wynalazkow,,)

2. pewnie odpowiedz bedzie bazowac na wikipedii...


P.S

niestety niedlugo beda lekarzami
Ostatnio zmieniony przez sl8er Wto 22 Sty, 2013 17:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
KatarzynaS 

Dołączyła: 14 Wrz 2012
Posty: 84
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013 17:53   

To są studenci...ale nie tylko oni nie mają pojęcia.
Ja byłam z synem w "Centrum Profesorskim" we Wrocławiu, u pana profesora, koleżanka mi poleciła i pan Profesor powiedział mi, że choroby skóry nie mają nic wspólnego z odżywianiem i parę innych ciekawych zdań. Po 10 min wyszłam z przepisanym protopikiem i rachunkiem na 180zł. to był trzeci dermatolog u jakiego byłam i nigdy więcej dermatologów i jak się uda innych specjalistów. I dlatego obraliśmy taką drogę, jak obraliśmy.
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013 18:09   

A czego się spodziewałeś...?uczą się tego co muszą, tyle ile im potrzeba do zdania egzaminów!może gdyby ktoś z nich sam miał bielactwo toby bardziej się zagłebił w tym temacie.Włg mnie to karzdy lekarz zna tylko podstawowe informacje na temat danej choroby,takie ogólne.Niema przecierz specjalistów od jednej choroby!np.dermatolodzy...wiedzą po trochu o bielactwie,troche o łuszczycy,AZS itp.żadnej kompletnej wiedzy!chodzenie do takich to strata czasu!lepiej leczyć się na własną rękę.Dzięki Bogu jest internet!!!
 
 
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Wto 22 Sty, 2013 18:46   

ucza sie tego co musza... racja... inaczej nie zdali by egzaminu... ale tutaj chodzi o wypowiedzi na forum, wiec moga sobie pozwolic na odrobine kreatywnosci, zdroworozsadkowego spojrzenia... niestety to tylko pokazuje ze nikt sie nie ,,wychyli,, a idiotyzmy typu ze bielactwo jest autoimunologiczne bo czesto (prawde mowiac znowu nie az tak czesto) towarzsza mu choroby autoimunologiczne urasta szybko do pewnego rodzaju prawdy objawionej nie podlegacej dyskusji...


czy internet jest dobrym zrodlem informacji... nie do konca mam na mysli wszytskie populrne serwisy medyczne z vitiligosupport.org na czele... to jest jedynie powtarzanie tej samej ,,wiedzy objawionej,,... dobre sa bazy artykolow medycznch, ale przyladowo najabardziej wartosciowe opracowanie ktore czytalem bylo wymienione jedynie z tytulu... a jest dostepne jedynie w biblotekach ktore mozna policzyc na palcach jednej reki...
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013 10:19   

mi jak wyszla jedna plamka i poszukalam na internecie co to moze byc i doczytalam ze nie ma lekarstwa to sie zalamalam. Siosdtra mojej babci to miala ale zawsze myslslam ze w tamtych czasach nie dbala o siebie i dlatego tego nie leczyla... Ale moj pan doktor stwierdzil ze to defekt kosmetyczny to po co oni sobie takimi rzeczami beda glowe zajmowac....
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013 11:45   

Przypomniało mi się że jak byłam ostatni raz u dermatologa,akurat z trądzikiem nie z bielactwem to on żeby mi coś na to przepisać,zajrzał do książki z aktualnymi dostępnymi na rynku madykamentami...żenada!to co za różnica jak sama sobie wpisze w wyszukiwarce co mam stosować na trądzik i pujde do znajomej aptekarki,która mi da to bez recepty.
 
 
szanti12318 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 05 Lip 2011
Posty: 736
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013 23:40   

to jest strasznie, jeśli ci lekarze będa tak nadal podchodzic do tej chprpby to nigdy nie bedzie na nia lekarstwa.
 
 
sl8er 
sl8er

imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: mrzezyno
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 10:11   

szanti12318 napisał/a:
to jest strasznie, jeśli ci lekarze będa tak nadal podchodzic do tej chprpby to nigdy nie bedzie na nia lekarstwa.


nie wiem czy chodzi aż tak bardzo o lekarzy... oczywiscie jakby byl jakiś cwańszy lekarz moim zdaniem szybko by rozkminil o co chodzi, oczywiscie nie moglby wymaganych badan robic na kase chorych tylko prywatnie... o co pacjenci by sie pewnie bardzo gardlowali bo niby im sie nalezy wszystko za darmo... o leczeniu i tym jak bielactwo jest zdefiniowane decyduje z pewnoscia jakies gremium... nie wiem jakie gremium i jak zaszufladkowalo bielactwo... ale to szybko mozna znalezc... jako ze bielactwo jest wedlug lekarzy choroba to nieznajnej etiologi i bez wiekszego wpływu (pewnie tak jest w wytycznych) na działanie organizmu leczy sie jak leczy .... masciami, uvb, geralenem innym syfem...

kilka razy wklejalem bardzo wazny artykul w ktorym wykazano ze 95% osob z bielactwem ma obnizone albuminy... artykul z 1967... przeszedl on nie zauwazony przez dziesieciloecia... nie byl cytowany w zadnej publikacji ktora znam... i teraz pytanie dlaczego...? ano dlatego ze wywaraca do góry nogami cała wiedze o bielactwie... hypoalbuminemia nie jest czymś niegroznym bo zwykle wiaze sie z powaznymi chorobami watroby układu trawienia w najszczesliwszym przypadku oznacza niedozywienie... i teraz przechodzimy do sedna sprawy jezeli to opracowanie jest zgodne ze stanem rzeczywistym (w 1967 roku PRL nie widze mozliwosci aby ktos mial interes w falszowaniu badan)... bielactwo powinno byc zdefiniowane jako ,, manifestacja skorna hypoalbuminemi,, albo precyzyjniej ,, manifestacja skorna schorzen wywolujacych hypoalbuminemie,, ... co to zmienia ? ano zmienia wszytsko od tego momentu lekarz nie moglby machnac na pacjenta jak na wrednego insekta tylko musialby dociekac przyczyn obnizonych albumin... a co z bielactwem mysle ze mozna w takim wypadku je olac jako chorobe sama w sobie...


A co do pacjentów to mysla oni ze gdzies tam w laboratoriach zostanie opracowana magiczna pastylka ktora ,,wyleczy,, bielactwo... :hahaha:

na moje oko to wyglada tak jak krowy w zlobie które beczą i czekaja na siano kiedy jednoczesnie wrota od obory sa otwarte a na zewnatrz ląka z trawą... dla mnie ten artykuł to taka łaka z trawa... mimo ze powininem go olac bo jestem w tych 5% ktore maja albuminy jak najbardziej w porzadku...


dla przykładu łuszczycy maja stowarzyszenie które cos tam probuje mieszać tzn próbuja np naciskac na upowrzechnienie terapi biologicznych (moim zdaniem nie najlepsza droga ale przynajmniej cos działaja co wiecej terapia ,,działa,, na niektórych)... w przyapdku bielactwa nie ma na całym swiecie jakiegokolwiek stowarzyszenia ktore znaczy cokolwiek... wszyscy zajmuja sie upowrzechnianiem jedynej slusznej wiedzy na temat bielactwa...

a jak powinno wygladac takie stowarzyszenie moim zdaniem...

powinno działac agresywnie, zadawać konkretne ,, wredne,, pytania... , czepiać sie kazdej wytycznej dot leczenie która mija sie z prawda...

fajnie byloby wystapic w imieniu jakigos stowarzyszenia ktore ma tam jaks forme prawna i nie moze byc zgodnie z prawem olane... z prostym pytaniem do Prof. dr hab.
Andrzeja Kaszuby który jest teraz konsultantem krajowym ds dermatologii aby zajoł stanowisko wobec tego opracowania i metodach leczenia na dzien dzisiejszy...
 
 
aniabi 
aniawilk

Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 396
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013 23:48   

sl8er napisał/a:
na moje oko to wyglada tak jak krowy w zlobie które beczą i czekaja na siano kiedy jednoczesnie wrota od obory sa otwarte a na zewnatrz ląka z trawą... dla mnie ten artykuł to taka łaka z trawa... mimo ze powininem go olac bo jestem w tych 5% ktore maja albuminy jak najbardziej w porzadku...

Skoro masz plamy a jesteś w 5% osób które mają albuminy w porządku to jesteś dowodem na to że nie mogą one być przyczyną bielactwa.Prędzej bielactwo będzie przyczyną obniżonych albumin.Pisałeś że Twoje bielactwo jest niewielkie,może obniżone albuminy wybadano u osób z bardziej rozwiniętym bielactwem....Może jak wyleczymy bielactwo,lecząc po kolei wszystko co żle działa w naszym organizmie to te albuminy się unormują.
sl8er napisał/a:
fajnie byloby wystapic w imieniu jakigos stowarzyszenia ktore ma tam jaks forme prawna i nie moze byc zgodnie z prawem olane... z prostym pytaniem do Prof. dr hab.

Andrzeja Kaszuby który jest teraz konsultantem krajowym ds dermatologii aby zajoł stanowisko wobec tego opracowania i metodach leczenia na dzien dzisiejszy...
Ale Ci się marzy....
 
 
User2678

Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 37
Wysłany: Sob 29 Mar, 2014 23:55   

Ostatnio zmieniony przez User2678 Nie 30 Mar, 2014 17:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo