Tatuaż w kolorze naturalnej skóry? |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Salecki
Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 15
|
Wysłany: Wto 15 Maj, 2007 19:47 Tatuaż w kolorze naturalnej skóry?
|
|
|
Witam,
Co myślicie aby w miejscach gdzie są białe plamy, zastosować barwnik tuszu w kolorze skóry tzn. zrobic tatuaż o takim kolorze jaką mamy w zdrowych miejscach. Wiadomo że nie dobierzemy dokładnie kolorów- ale wydaje mi się że lepiej od białych plam na ciele, mieć ciemniejsze, nawet gdy bedą one odbiegały od naturalnego koloru skóry.
Co sądzicie na temat tego sposobu?? Może już ktoś spróbował takiego rozwiązania??
Bardzo porszę o opinie!
Pozdrawiam serdecznie! |
|
|
|
|
kasia
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Paź 2006 Posty: 61 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16 Maj, 2007 07:38
|
|
|
Witaj ja tez mialam taki pomysl i nawet rozmawialam z kobieta lingerystka i stylistka makijażu permanentnego i nie jest to najlepszy pomyls. Plamy nasze sie powiększają barwnik utrzymuje sie teoretycznie do 5 lat a praktycznie do 3-2 o dobraniu koloru to wcale mowy podobno nie ma bo pani ma palete odcieni skory ale ona sama nigdy niewie jak u kogo wyjdzie jaki kolor barwnik po zabiegu jest ciemny jasnieje jakos po 2 tygodniach i tak do konca coraz jasniejszy w zaleznosci od tego jak zluszcza sie nasz naskorek. a jeszcze malo ktora lingerystka ma ta palete w odcieniach skory (bo malo sie uzywa a jest bardzo droga podobno) I jeszcze jedno moja siostra ma zrobione brwi i mialam przyjemnosc ogladac efekty a kobieta bardzo ladnie to zrobila jednak juz kolor jest calkiem slaby a nie minelo jeszcze 6 miesiecy:( istotna jest tez cena np brwi to ok 800 a jak masz duzo plam to ooo :) i trzeba bedzie co 2-3 lata robic:)
serdecznie pozdrawiam kaska |
Ostatnio zmieniony przez kasia Śro 16 Maj, 2007 07:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Maciek Salecki
Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 15
|
Wysłany: Śro 16 Maj, 2007 10:32
|
|
|
Czyli to się tyczy także normalnego tatuażu- takie które robia w studio tatuaży i piercing'u ?? Bo właśnie o taki mi chodzi. Zamiast zrobic sobie tatuaż np; jakiegos smoka, literki, tribal itd czyli takie które robią normalnie w studiach... Spróbowac tatuażu o jednolitym kolorze, czly przykładowo jasny brąz. |
Ostatnio zmieniony przez Maciek Salecki Śro 16 Maj, 2007 10:36, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Francesca
WAGA
pole1: 7
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2006 Posty: 143 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 16 Maj, 2007 16:15
|
|
|
Kurcze teżo tym myślałam Maćku ale nigdy nie dotarłam do jakiejś racjonalej odpowiedzi. Trzeba by było zadzwonić do jakiegoś dobrego studia i dopytać się czy w ogole robi się tatuaże na zmianach skórnych... albo poszperać w necie |
|
|
|
|
Angel
lots of laugh
imie: Angelika
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 77 Skąd: ?l?sk
|
Wysłany: Śro 16 Maj, 2007 19:32
|
|
|
Witam
No wiec mnie naszła ochota na zrobienie tatuażu wlasnie całkiem niedawno, wiec postanowiłam zapytać nasza "kopalnie wiedzy o vitiligo" (oczywiscie chodzi o Czesia)co o tym sadzi. I powiedział że oczywiscie moge sobie zrobic ale wiaze sie to z ryzykiem ze wkoło tatuazu pojawia sie calkiem nowe plamki (nie jest to konieczne) ale zawsze jest to ryzyko, wiec ja wole chyba nie ryzykowac kolejnymi plamkami i sobie odpuszcze ten tatuaż :sad: kolejna rzecz ktorej musze sobie odmowic bo.... Naturalny tatuaz to dobry całkiem pomysl tyle, ze napewno wiaze sie z podobnymi konsekwencjami. Choc calkiem nie wiadomo czy to jest potwierdzona informacja, najlepiejby było jakby ktos mial sprawdzone informacje na tem temat i bardzo was prosze jesli wiecie cos na temat tatuazu u osob z bielactwem piszcie. A moze sam i macie juz dziare :język: i nic wam sie nie dzieje ?? PISZCIE!!!! |
|
|
|
|
Maciek Salecki
Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 15
|
|
|
|
|
kasta15
Ania
pole1: 137
imie: Anna Maria
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 146 Skąd: RogoĽno Wlkp.
|
Wysłany: Śro 23 Maj, 2007 17:42 niezbyt dobry pomysł...
|
|
|
Hej,
mam znajomą, która mieszka za granicami naszego kraju, wypróbowała ten "pomysł"... no i efekt był, ale na bardzo krótko- tatuaż zmienia swoje barwy, a plamy nie są wciąż równe- zmieniają się w zależności od złuszczanego naskórka, opalania się, czyli np. są nieco inne latem i zimą;/
Poza tym, istnieje teoria, że plamy pojawiają się w miejscach, które są narażone na otarcia i urazy częściej, niż w miejscach odmiennych- dlatego wielu z nas ma je na dłoniach, narządach płciowych itp. często w miejscach urazów naskórka powstają blizny, które zostają również w postaci plamy bielaczej, prawda? Dlatego stanowczo odradzam ten sposób tuszowania, bo może Wam zaszkodzić, a tego nie chcemy, nikt nie chce. Przecież tatuowanie polega pośrednio na naruszaniu struktury skóry, co może, choć wiem, ze nie musi, skutkować nowymi odbarwieniami.
Poza tym- pamiętajmy, że podstawą terapii musi być znalezienie i wyeliminowanie przyczyn bielactwa, bo bez tego każde leczenie i tuszowanie staje zawsze w martwym punkcie.
Trzymam za wszystkich kciuki i ciepło pozdrawiam:*
Ania :spoko: |
|
|
|
|
maggot
imie: Pietrzysław
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Cze 2007 Posty: 72 Skąd: ?widnica/Wroc.
|
Wysłany: Pon 02 Lip, 2007 21:36
|
|
|
ale nie orientuje sie nikt czy jak zrobi sie normalny tatułaz na plamie to jej absolutnie nie widac ? ja kiedys myslałem ze jakby tak było a mi pojawiłoby sie jeszcze wiecej plam to zaczałbym zbierac na tatułaz na całym ciele ;) wtedy patrzyliby dalej jak na dziwaka ale trochu inaczej :D eeee... tak tylko głosno mysle :D kurcze jakbym wiedział czy na zatatułowanej plamie nic nie widac? w koncu to wstrzykiwanie barwnika pod skóre wiec nie powinno byc nic widac... ale kto to wie vitiligo jest nieobliczalne :D |
|
|
|
|
Paula2506
Dołączyła: 12 Sie 2007 Posty: 1
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2007 23:28
|
|
|
maggot napisał/a: | ale nie orientuje sie nikt czy jak zrobi sie normalny tatułaz na plamie to jej absolutnie nie widac ? ja kiedys myslałem ze jakby tak było a mi pojawiłoby sie jeszcze wiecej plam to zaczałbym zbierac na tatułaz na całym ciele ;) wtedy patrzyliby dalej jak na dziwaka ale trochu inaczej :D eeee... tak tylko głosno mysle :D kurcze jakbym wiedział czy na zatatułowanej plamie nic nie widac? w koncu to wstrzykiwanie barwnika pod skóre wiec nie powinno byc nic widac... ale kto to wie vitiligo jest nieobliczalne :D |
Hejka:)
ja zrobiłam sobie tatuaż na plamce, ale i tak ja widac, inaczej wyglada na zdrowej skórze a inaczej na plamce, raczej nie polecam tego sposobu, bo teraz to w sumie żałuje ze go zrobiłam :neutral :placze:
Pozdrawiam wszystkich!
Paula, z rozsądkiem używamy czcionek... czytaj nie przesadzaj! |
Ostatnio zmieniony przez Ariel Sob 18 Sie, 2007 12:49, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Viper
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 2
|
Wysłany: Pon 09 Cze, 2008 06:56
|
|
|
Witam wszystkich.
Od 15 lat zajmuję się tatuowaniem a od 3 lat wychodzą mi białe plamy.
Sam mam wiele tatuaży, ogólnie mam dość sporą powierzchnię ciała wytatuowaną
(jaka ironia losu - z jednej strony wpuszczam pigment w skórę a z drugiej mi wychodzi i to jeszcze mój własny pigment).
Przede wszystkim wkłuwanie pigmentu polega na wkłuciu w skórę a nie pod skórę i porównać to można do mieszania pigmentów na palecie malarskiej.
Nie ma czegoś takiego jak przy zamalowywaniu starej farby na ścianie, że nowa zakryje starą.
Każda nowa warstwa tatuażu miesza się ze starą i jeszcze miesza się z naturalnym pigmentem skóry. W miejscach gdzie są białe plamy tatuaż też ma inny odcień zwłaszcza jeśli zatatuujemy jasnymi kolorami. Białe plamy najlepiej pokrywa pigment czarny. Proponuję więc odważnym ludziom wytatuowanie całego ciała na czarno (nie gwarantuje tego, że taki zabieg przeżyje) albo tatuować czarne wzory tylko w miejscach najbardziej widocznych bo dwracają uwagę od jasnych plam albo pogodzić się z bielactwem.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
emantes
Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 39
|
Wysłany: Pią 13 Cze, 2008 15:07
|
|
|
Cały na czarno, lol |
|
|
|
|
kasiek12
Dołączyła: 25 Lut 2009 Posty: 4 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009 16:54
|
|
|
Odkopię trochę temat, bo mnie zainteresował. W sumie nie padło jednoznaczne stwierdzenie robić tatuaż czy nie. Może ktoś poza Paula i kasta ma jakieś doświadczenia w tym temacie. Niektóre gabinety dermatoligiczne polecają coś takiego jak tatuaż kosmetyczny jako formę kamuflażu, ale zaznaczają przy tym, że nigdy nie osiągnie się efektu "jednolitej skóry". Wiadomo - natury nie da się podrobić.
Co do zwykłych tatuaży to z tego co słyszałam, nie ma żadnych przeciwskazań. Czy ktoś z was zgłębiał ten temat bardziej? |
|
|
|
|
|