Co pomaga a co nie.. |
Autor |
Wiadomość |
Kalina111
...nadzieja....
imie: Karolina
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 110 Skąd: ...
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 21:47 Co pomaga a co nie..
|
|
|
witam. poproszę o Wasze doświadeczenia:) napiszcie co pomogło a co nie...
pomogło:
*
*
*
*
*
nie dało rezultatu:
*
*
*
*
niebezpieczne( skutki uboczne)
*
*
*
[ Dodano: Nie 01 Sie, 2010 22:49 ]
pomogło:
* nic:/
nie dało rezultatu:
* vitix żel
niebezpieczne:
* nie stosuje narazie ryzyka::) |
|
|
|
|
Kumciaki
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 19 Lip 2009 Posty: 253
|
Wysłany: Nie 01 Sie, 2010 22:40
|
|
|
Dobry pomysł:)
Więc:
pomogło:
* meladinine
* żel vitix + słońe + kąpiel w morzu
* pozytywne nastawienie do życia
a co nie dało rzultatu?
* według mnie lampa nm311, ale być może za krótko ją stosowałam
*chyba bodziszek
ale ,nie można tak mówić i porównywać, bo każdemu pomaga co innego , może wszytsko naraz daje pozytywne rezulaty:) Potem ciężko ocenić co tak naprawdę pomaga. |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 10:17
|
|
|
*pomogło:
-curatoderm + słońce
-UVB 311
oba w mało satysfakcjonującym stopniu
*nie pomogło:
-protopic
-sorel
-bodziszek
dodaję:
*niebezpieczne - sorel
po zastosowaniu tej maści porobiły mi się swędzące bąble na smarowanym miejscu, wygląda to nieciekawie dość, nie polecam tej maści, tym bardziej, że pigmentu po niej brak
zgadzam się, super pomysł na temat :) |
Ostatnio zmieniony przez Abi Czw 05 Sie, 2010 14:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kalina111
...nadzieja....
imie: Karolina
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 110 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 12:07
|
|
|
ja zastosuje tylko to co pomaga:) zobaczymy co najwiecej zebrało plusów:) |
|
|
|
|
Sylvain
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 59
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 13:12
|
|
|
Pomogło:
* Solarium i UV 311 ( bez dodatków )
* W czasie kiedy pojawiły się efekty jadłem spore ilości papryki, pomidorów, cebuli i ogórków.
* Zmiana nastawienia ( choroba się zatrzymała )
Co nie dało rezultatu :
* Dziurawiec
Niebezpieczne :
* Obsesja |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 18:24
|
|
|
Pomogło:
Novitil + słońce,
odpowiednia, zdrowa dieta,
odstresowanie się,
Możliwe, że coś pomogło:
bodziszek (nie stosowałem go systematycznie)
olej babći (plamy się różowiły, w lecie nie używałem {możliwe poparzenia, choć i ich po ekspozycji nie miałem}, w zimie olałem olejek),
Niebezpieczne:
słodycze,
fast-food,
mleko, mlekopodobne wyroby,
cytrusy,
stres |
|
|
|
|
XXX185
kwiatek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Lip 2009 Posty: 50
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 18:37
|
|
|
Pomogło:
-lampa UVB311
-ograniczenie stresu
-pozytywne nastawienie
Nie pomogło:
-żadne maści,zioła,tabsy i inne specyfiki |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 21:34
|
|
|
czemu słodycze niebezpieczne? :( |
|
|
|
|
Sylvain
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 59
|
Wysłany: Pon 02 Sie, 2010 22:26
|
|
|
blabla napisał/a: | Pomogło:
Novitil + słońce,
odpowiednia, zdrowa dieta,
odstresowanie się,
Możliwe, że coś pomogło:
bodziszek (nie stosowałem go systematycznie)
olej babći (plamy się różowiły, w lecie nie używałem {możliwe poparzenia, choć i ich po ekspozycji nie miałem}, w zimie olałem olejek),
Niebezpieczne:
słodycze,
fast-food,
mleko, mlekopodobne wyroby,
cytrusy,
stres |
Kiedy pojawiły się największe pozytywne zmiany często piłem mleko jadłem codziennie twaróg i nie stroniłem od słodkiego czy cytrusów... |
|
|
|
|
ixi02
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 14 Maj 2009 Posty: 359
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 08:33
|
|
|
ogólnie cukier powinno sie ograniczyć ,a jeszcze lepiej z niego zrezygnować,cukier to nic innego jak puste kalorie,,jak już ktoś musi to lepiej zastapić go miodem, co do mleka też jem wszystko co z nabiałem zwiazane,mleko tez choc większe zapotrzebowanie mam w zimie ale zamawiam sobie u gospodarza nie to sztuczne przetworzone z kartonu bo to nie mleko ..
a pomaga hmm:
od czasu do czasu chodze na solarium +żel vitix
nic nie stosowanie organizm sam walczy
pozytywne nastawienie
sport,wszelaki
dodają siły w tym wszystkim góry
tzw.wspomagacze w dużych lub mniejszych ilościach ale to od zawsze to:
dużo surowych warzyw i soków warzywnych (nie ze sklepu)
owoce i soki wszelakiej maści na zime można sobie troche zamrozić to lepsze niż kupowanie gotowych wiele razy zamrażanych mrozonek ze sklepu
różnego rodzaje sałat zmieszanych z olejem z winogron lub oliwa z oliwek
minimum 3 razy w tyg ryba np.wędzona makrela,lub opiekany w piecu w foli z ziołami i cytrynką pstrą,lub inna jakaś
olej z wiesiołka (w płynie) do posiłku wskazane dla kobiet które cierpią przed @
a i nie rozstaję sie z zielona herbatą ,ale to temu bo po czarnej zasypiam
nie pomogło organizm nie toleruje:
dziurawiec, bodziszek to z ziółek
protopic-po nim plamy powstały na szczęście same zanikły po zaprzestaniu
lampa UVB311
nie stosuje :
cukru to wróg który jest ogólnie zawsze w pierwszej trójce
kawy, czarnej herbaty
alkoholu (ogólnie nie przepadam )
nie zwracam uwagi na komentarze innych |
Ostatnio zmieniony przez ixi02 Wto 03 Sie, 2010 08:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 08:58
|
|
|
e ja się nie zgadzam z tymi słodyczami
to znaczy oczywiście, jeżeli ktoś nie ma problemów z nadwagą
ja nie mam, ćwiczę sobie, a słodycze stanowią w mojej diecie spory udział i nie widzę w tym niczego złego
ograniczenie słodyczy spowodowałoby u mnie spory stres, a tego trzeba unikać :D
podobnie produkty mleczne - nie zgadzam się, mleczne produkty mają dużo fenyloalaniny, która jest prekursorem melaniny, więc dlaczego rezygnować z mleka?
a mówienie, że mleko z kartonu to nie mleko, to spora przesada :P |
|
|
|
|
ixi02
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 14 Maj 2009 Posty: 359
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 10:35
|
|
|
mleko z kartonu to mleko z dodatkami i przetworzone nie twierdze ze to nie mleko w tym sensie ale w takim że widziałaś krowę dającą mleko 0,5 lub 2% no chyba że jest na diecie,co do cukru nie powiem że jest dobry bo nie jest ale to nie znaczy że inni nie moga go jeść, wiadomo wszystko w nadmiarze szkodzi,jest wiele sposobów na stres, ja go nie używam, i jeszcze dodam to że póki człowiek jest młody to wszystko pochłania twierdząc że mu nic nie jest, wiele rzeczy robi i je ale tak naprawdę wychodzi to w późniejszych latach. Na koniec dodam tylko że rezygnując z cukru poprawi się nie tylko wygląd skóry ale i metabolizm ,no ale każdego indywidualna sprawa..ja zrezygnowałam całkowicie 3 lata temu po operacji kolana bo jak wiadomo cukier źle wpływa na kości pourazowe i nie tylko.. |
Ostatnio zmieniony przez ixi02 Wto 03 Sie, 2010 10:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 12:15
|
|
|
z jakimi dodatkami?
nie chcę tu robić off topa, ale jedyne, co się robi z mlekiem, to jest jego odtłuszczenie (mechaniczne, proces wygląda jak wirowanie) i pasteryzacja, czyli bardzo krótkotrwałe podniesienie temperatury, żeby wybić bakterie, mleko od krowy też się gotuje
jedzenie to moje zboczenie zawodowe, więc będę się spierać :P |
|
|
|
|
nakpotan
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 337
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 13:06
|
|
|
zgadzam sie ,ze mleko i wszelkie produkty mleczne nie wpływaja ujemnie na vitiligo.
OD dziesietek lat panuje przekonanie ,ze mleko i prod. mleczne nie są wskazane przy vitiligo. Znalazlem kiedys taką śmieszną broszurke o zdrowiu z 1955 rok i tam byly opisane dziwne choroby , itp. i tam bylo ,ze mleko jest złe przy bielactwie.. Myślę ,ze ten poglad wział sie z tego ,ze VITILIGO jest białe a i produkty mleczne są białe a wiec byc moze jak sie te BIAŁE JEDZENIE odstawi to białe plamy znikną? Zaleca sie rozwniez przy vitiligo spozywanie : ciemnego pieczywa , kurkumy , dziczyzny ,nawet jagód ..a wiec pokarmow , ktore są ciemne... .. moze plamy maja sie ``zaciemnic ``? bezsens.
--
W Indiach panuje przekonanie ,ze Vitiligo powstaje od nadmiernego wysiłku fizycznego i od czestego uprawiania sexu . Wiejscy uzdrowiciele zalecaja dużo odpoczynku i zadnego wysiłku fizycznego. To jest dopiero bezsens....
-
co do miodu to uwazam ,ze jego SIŁA uzdrawiania jest totalnie przesadzona. znam masę ludzi co cale zycie `` leczyło sie `` miodem , propolisem, woskiem pszczelim , pylkami pszczelimi a chorowali i nadal choruja tak samo. Miód głownie włazi w szczeliny zębowe i jest najlepszych produktem to rozwoju próchnicy. Najszybciej na miodzie rozwijają sie bakterie.( 98 % cukru ) . |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 13:23
|
|
|
akurat 98% cukru wpływa ujemnie na rozwój bakterii, bo im więcej cukru, tym mniejsza dostępność wody, która jest bakteriom niezbędna do rozwoju
na podobnej zasadzie działa sól, suszona i solona wołowina na statkach odkrywców się nie psuła dzięki temu :]
miód moim zdaniem jest zdrowy, ale nie przegrzewany, ma flawonoidy, jakieś tam enzymy, sole mineralne i witaminy, poza tym jest słodki i smaczny :D |
|
|
|
|
nakpotan
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 337
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 14:11
|
|
|
``akurat 98% cukru wpływa ujemnie na rozwój bakterii`` :( czyli wszyscy moi dentysci nie maja racji ... od dzis co dnia na noc jem 3 wielki łyzki miodu .! no i zmieniam dentyste !!!!!! |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 15:39
|
|
|
chyba Cię źle zrozumiałam :) chodziło mi o to, że w samym miodzie nie rozwijają się dzięki temu bakterie, że miód się nie psuje, w ustach jest dużo śliny, jest mokro, a jak jest jeszcze słodko, to bakterie sobie hulają
:P |
|
|
|
|
nakpotan
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 337
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 16:52
|
|
|
a no własnie. JA wiem ,ze sam cukier konserwuje i zadna bakteria tam nie zajrzy. Np. owoce kandyzowane ... są cale wypełnione cukrem no i w ten sposob sa zakonserwowane na lata ..... ale jak sie troszke wody doda..to kiszka ....bakterie zaraz sie zjawiaja .
A ,ze miod pijemy- jemy i zawsze go rozcienczamy to cukier w nim zawarty bardzo szkodzi. Zreszta to w latach 80tych i poczatek 90tych byla wielka akcja w mediaach jak to MIÓD LECZY. nawet w kioskach RUCH sprzedawano propolis i pyłki. Czas minął...jakos nie promuja juz tego... miód sie wcale dobrze nie sprzedaje..widze to po połkach sklepowych oraz znam paru pszczelarzy z kotliny Kłodzkiej , ktorzy juz tylko dokladaja do interesu. Wszystko drozeje a u nas na targu sloik litrowy miodu kiedys byl za 20 zl , dzis jest za 18 zl ..... to juz nie sredniowiecze ,ze miodem leczono wiekszosc chorób. Pisałem juz kiedys na tym forum ,ze wielu lekarzy mowi miodowi -- STOP . |
|
|
|
|
Kalina111
...nadzieja....
imie: Karolina
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 110 Skąd: ...
|
Wysłany: Wto 03 Sie, 2010 21:15
|
|
|
ja jutro kupie yy..jak to się nazywało..belissa sun:) i zobacze jakie beda wyniki:) |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 04 Sie, 2010 00:16
|
|
|
Abi napisał/a: | e ja się nie zgadzam z tymi słodyczami |
jedzenie nadmiernej ilości sztucznego cukru (jakim są słodycze) może powodować powstawanie plam. pisałem gdzieś o tym na forum i nie chce mi się szukać tak późno, ale słodycze pobudzają układ odpornościowy, które może, ale nie musi likwidować melanocyty. wiele dietetyków i lekarzy odradza jedzenie słodyczy przy vitiligo. również negatywnie działają na żołądek oraz na wątrobę ! ja przerzuciłem się na suszone owoce/naturalne, które mają zdrowszy, bo naturalny cukier. jeśli nie wierzycie, spójrzcie na sportowców, częśc gdyby wpieprzała słodycze nie miała by tyle siły, ludzie, którzy chodzą na siłownie też rezygnują ze słodyczy na rzecz suszonych owoców (bo nie zbudowaliby wysportowanej sylwetki z bagażem słodyczy). owszem czasami można coś zjeść...
a co do mleka - jest ono bardzo szkodliwe, tylko producenci nabijają kasę na jego reklamie i "zdrowotnych" właściwościach. dzisiaj mleko z kartonu ma mało wspólnego z prawdziwym mlekiem. ogromna ilość osób która piła mleko i jadła jego przetwory narzekała na powstające plamiska... a częśc osób (jak ja) może mieć nie tolerancje na laktoze (cukier w mleku) i efekt jest... choć u każdego może być inaczej.
miód szkodzi zębom, też nie jest zdrowy choć naturalny i po nim dużo osób ma uczulenia. ja np. nie mogę jeść spadziowego bo zaraz swędzą mnie ręcę i głowa :-] |
|
|
|
|
XXX185
kwiatek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Lip 2009 Posty: 50
|
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
|
|
|
|
Kalina111
...nadzieja....
imie: Karolina
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 110 Skąd: ...
|
Wysłany: Śro 04 Sie, 2010 16:50
|
|
|
Abi a Ty co kupujesz to dało Ci jakieś rezultaty?:)
ja tam zobacze... najwyżej pojem sobie troche ,,witamin" co sa w tym b.sun:) |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Śro 04 Sie, 2010 17:29
|
|
|
na razie od niecałego miesiąca biorę te rzeczy, więc chyba muszę jeszcze cierpliwie poczekać
mam 3 nowe kropki na łokciu :D lol, słaby rezultat, ale daje nadzieję |
|
|
|
|
Sylvain
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 59
|
Wysłany: Pią 06 Sie, 2010 09:17
|
|
|
Aktywny tryb życia i optymalna dieta jest receptą na lepsze zdrowie fizyczne jak i to psychiczne. Pamiętajmy jednak aby nie popadać w paranoję a czytając niektóre wypowiedzi widzę jej początki !
Chwila w tym temacie i co ?
Mleko - NIE
Cytrusy - NIE
Kawa - NIE
Cukier - NIE
Miód - NIE
Alkohol - NIE
Wszystkie wyżej wymienione składniki pochłaniam w mniejszym lub większym stopniu a choroba już od dawna nie postępuje, przy zaledwie kilku razowym użyciu solarium i własnej, badziewnej lampy UVB pigment wraca w bardzo szybkim tempie ! Obalam wszystkie teorie szkodliwości tych produktów u osób z vitiligo czy jestem wyjątkowy ? Odpowiedzcie sobie sami!
Aby nie być gołosłowny przed chwilą wykonałem zdjęcie sporej plamy na biodrze po zaledwie sześciu naświetlaniach.
Dla zainteresowanych podstawowe składniku mojej diety :
Piersi z kurczaka, pomidory, ogórki, papryka, ciemnie pieczywo z ziarnami, szynka, żółty ser, wszelakie owoce, jajka i zielona herbata z miodem. Pojawiają się też oczywiście te wasze złe produkty jak np. przetwory mleczne, cukier pod postacią czekolady czy soku pomarańczowego i spore ilości piwa !
Pamiętajcie o sporcie a w ramach relaksu basen czy sauna.
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez Sylvain Pią 06 Sie, 2010 09:23, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Pią 06 Sie, 2010 11:47
|
|
|
o kurcze, pozazdrościć!
zgadzam się, fanatyzm wszędzie jest zły, nie można przesadzać :)
chociaż walczę ze sobą i próbuję zamienić kawę na zieloną herbatę ;) |
|
|
|
|
ewebe
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 58
|
Wysłany: Sob 07 Sie, 2010 13:59
|
|
|
Nie pomaga :
zdecydowanie STRES !
zła dieta, mało urozmaicona
słodycze
Zaszkodził:
vitix żel - plamy się "rozlały" jeszcze bardziej i zrobiły się ciemne brzegi...(jak niczym nie smarowałam to wszytko "stało" w miejscu...) |
|
|
|
|
Sylvain
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 59
|
Wysłany: Pon 09 Sie, 2010 11:50
|
|
|
ewebe napisał/a: | Nie pomaga :
zdecydowanie STRES !
zła dieta, mało urozmaicona
słodycze
Zaszkodził:
vitix żel - plamy się "rozlały" jeszcze bardziej i zrobiły się ciemne brzegi...(jak niczym nie smarowałam to wszytko "stało" w miejscu...) |
Wszyscy piszecie, że słodycze przeszkadzają a skąd wy to wiecie ? |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Pon 09 Sie, 2010 15:29
|
|
|
Pomogły:
Tevaskin
Zioła z Indii
Lampa UVB, słońce
Naświetlania PUVA (zrezygnowałem bo źle to znosiłem)
Dziurawiec
Nie pomogły:
Olej Babci
Bodziszek
Tabletki Vitix
Zaszkodziły:
stres
przeżycia z dzieciństwa
alkohol + niezdrowa żywność |
|
|
|
|
ewebe
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 07 Paź 2008 Posty: 58
|
Wysłany: Pon 09 Sie, 2010 17:05
|
|
|
Z moich obserwacji wynika, iż w moim przypadku słodycze mogły zaszkodzić, ponieważ wcześniej jadłam ich bardzo mało, sporadycznie. Dbałam o dietę, jadłam dużo owoców i warzyw.W ostatnim roku dietę zaniedbałam i w związku z tym jadłam dużo przetworzonych rzeczy, oraz słodyczy (ciastka , batony) - codziennie....Zmiany, plamki pojawiły się lawinowo...
Stąd wydaje mi się iż słodycze i w ogóle niezdrowa dieta zle wpływa na bielactwo. Przynajmniej u mnie.... |
Ostatnio zmieniony przez ewebe Pon 09 Sie, 2010 17:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kalina111
...nadzieja....
imie: Karolina
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 110 Skąd: ...
|
Wysłany: Pon 09 Sie, 2010 18:14
|
|
|
a ja juz nie wiem czy slońce mi pomaga czy nie. jak tydzień byłam non stop na słoncu i odsłoniłam tylko wtedy te nogi to od razu pojawily mi sie plamy na nogach:/ teraz po wakacjach zauwazylam na 3głowym ramieniu plame dużą:/ ajj |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 13:43
|
|
|
to mogą być plamy, które zrobiły Ci się dawno, ale ich nie zauważyłaś, bo nie byłaś opalona
chociaż u mojej znajomej pojawiły się niedawno przebarwienia i dermatolożka powiedziałą jej, że to może być efekt zbyt intensywnego opalania |
|
|
|
|
Kalina111
...nadzieja....
imie: Karolina
Dołączyła: 16 Wrz 2009 Posty: 110 Skąd: ...
|
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 17:52
|
|
|
no wlasnie na ramieniu nie jestem opalona bo to od strony wewnetrznej, fakt tam nie jstem opalona i nie zauwazylam moze jej:/ |
Ostatnio zmieniony przez Kalina111 Wto 10 Sie, 2010 23:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 19:30
|
|
|
no właśnie mi też się pojawiły plamki na dłoni i nie wiem, czy mam je od dawna i nie zauważyłam, bo na co dzień jestem strasznie blada, czy one się pojawiły teraz :( |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Śro 11 Sie, 2010 18:01
|
|
|
Abi napisał/a: | no właśnie mi też się pojawiły plamki na dłoni i nie wiem, czy mam je od dawna i nie zauważyłam, bo na co dzień jestem strasznie blada, czy one się pojawiły teraz :( |
ja mialem to samo na dloniach ale ja chyba wiem ze one sie po prostu powiekszyly (na dloniach) na innych czesciach ciala stoja w miejscu. |
|
|
|
|
|