|
Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum
|
Proszę o odpowiedĽ! |
Autor |
Wiadomość |
patpati
Dołączyła: 28 Lis 2010 Posty: 5
|
Wysłany: Czw 09 Gru, 2010 22:39 Proszę o odpowiedź!
|
|
|
Witam serdecznie.
Jestem babcią dwuletniej dziewczynki u której rozpoznano bielactwo. Póki co plamek jest niewiele, a i przebarwienia nie bardzo widoczne.
Dziecko jest po pierwszej konsultacji u prof. Barana z wrocławskiej kliniki dermatologicznej, który zalecil stosowanie maści o nazwie Protopic i stwierdzil, że jest to przypadłość do całkowitego wyleczenia.
Proszę o odpowiedź, czy ktoś z Was leczył się u profesora? Jeśli tak, to z jakim skutkiem?
Czy faktycznie wcześnie rozpoznane bielactwo jest wyleczalne?
Proszę o odpowiedź. |
|
|
|
|
Gallus
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 192
|
Wysłany: Pią 10 Gru, 2010 01:05
|
|
|
każde bielactwo jest wyleczalne ale każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje na leki, maści itp. |
|
|
|
|
patpati
Dołączyła: 28 Lis 2010 Posty: 5
|
Wysłany: Pią 10 Gru, 2010 04:44
|
|
|
Mój niepokój, a co za tym idzie pytanie o szansę na całkowite wyleczenie zrodziło się po informacji od pediatry, który stwierdził, iż taka jest malutkiej uroda, nic się nie da z tym zrobić, bo bielactwa się z sukcesem nie leczy.
Za budującą odpowiedź serdecznie dziękuję. |
|
|
|
|
Kasia K.
pomogl: pomogla
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 23 Sie 2010 Posty: 21
|
Wysłany: Pią 10 Gru, 2010 11:13
|
|
|
Tylko, że to akurat prawda. Na bielactwo tak naprawdę nie ma lekarstwa, gdyby było, to nie byłoby problemu, a tak jak np. wynika z forum, niby każdemu co innego pomaga, ale nikt nie wie dokładnie co i jeszcze tu nikt nie napisał, że coś konkretnego mu pomogło, plamy zniknęły całkowicie (a nie tylko trochę) po tym i tym konkretnym specyfiku. Raczej prędzej może dojść do samoistnej remisji i na to należy liczyć. Ja smaruję moją 8-letnią córkę Protopikiem już kilka miesięcy i plamy są. Zniknęły jak na razie tylko na kciukach samoistnie, ale raczej myślę, że są po prostu niewidoczne, jak z okolic zniknęła opalenizna 9brak kontrastu). W lecie pewnie znowu sie pojawią. Na początku przeżywałam szok, a teraz już się do myśli o bielactwie przyzwyczaiłam i nie wydaje mi się takie straszne, tym bardziej, że syn zachorował na dużo paskudniejszą chorobę i od tej pory myślę sobie, że bielactwo to nie koniec świata. |
|
|
|
|
patpati
Dołączyła: 28 Lis 2010 Posty: 5
|
Wysłany: Pią 10 Gru, 2010 18:13
|
|
|
Kasiu,
dziękuję za dość wyczerpujacą odpowiedź.
Nie bedę ukrywać, że dla mnie i rodziców Malenkiej jest to w tej chwili dramat. Nie mieliśmy dość czasu, by ochłonąć po postawionej diagnozie.
Mnie niepokoi jeszcze fakt, ze profesor zlecił Malenkiej naświetlanie lampami. Czy jest to dla dwulatka bezpieczna metoda leczenia? |
|
|
|
|
Wiewiorek567
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 67
|
Wysłany: Pią 10 Gru, 2010 22:22
|
|
|
Pewnie, że nie. Jest to tylko moja rada, pewnie ktoś doświadczony jeszcze Ci to odradzi z dobrym uzasadnieniem.
powinna zdrowo się odzywiać czyli ograniczyć słodycze, jeść więcej owoców. |
|
|
|
|
anna24
imie: anna
Dołączyła: 10 Gru 2010 Posty: 3
|
Wysłany: Sob 11 Gru, 2010 00:07
|
|
|
Witam Panią, we Wrocławiu leczą dzieci laserem excimerowym w szpitalu na Kamieńskiego, ale czy ten laser jest lepszy od naswietlania to nie wiem. |
|
|
|
|
patpati
Dołączyła: 28 Lis 2010 Posty: 5
|
Wysłany: Sob 11 Gru, 2010 08:10
|
|
|
Wiewiorek567 napisał/a: | Pewnie, że nie. Jest to tylko moja rada, pewnie ktoś doświadczony jeszcze Ci to odradzi z dobrym uzasadnieniem. |
Na sensowną osobę niezwykle trudno trafić.
Argumentacja profesora, że Malutka będzie naswietlana najsłabszymi lampami w czasie 10 sekund przekonala rodziców do tej metody leczenia, a we mnie budzi pewne (ale czy uzasadnione?) obawy.
Wiewiorek567 napisał/a: | powinna zdrowo się odzywiać czyli ograniczyć słodycze, jeść więcej owoców. |
Z tym akurat nie ma problemu, bo Malutka z wyrobów cukierniczych tylko po słone paluszki chętnie sięga.
anna24 napisał/a: | Witam Panią, we Wrocławiu leczą dzieci laserem excimerowym w szpitalu na Kamieńskiego, ale czy ten laser jest lepszy od naswietlania to nie wiem. |
I ja nie wiem czy to lepsza metoda, ale za podpowiedź serdecznie dziękuję.
Na pewno zasięgnę w poniedziałek informacji we wspomnianej placówce, bo póki co, to natrafilam na wiadomość, że nie zaleca się stosowania lasera u dzieci poniżej 15 roku życia. |
|
|
|
|
anna24
imie: anna
Dołączyła: 10 Gru 2010 Posty: 3
|
Wysłany: Sob 11 Gru, 2010 10:00
|
|
|
U mojej córeczki zdiagnozowano bielactwo w lipcu tego roku, ma 5 lat. Równiez był to dla nas szok i długo nie moglismy sie z tym pogodzic. Jezdzilismy do wielu lekarzy, wiekszosc z nich rozkladala rece. Bylismy tez na Towarowej w Warszawie u prof. Majewskiego, ale powiem szczerze ze rozczarowałam sie. Profesor stwierdził ze u córki bielactwo jest w fazie rozkwitu, dodam ze wizyta trwała 10 minut. Kazał odstawic laser i przejsc na lampy uvb 311. Gdy zapytałam dlaczego? I czy jest to lepsza metoda od lasera nie był w stanie mi odpowiedziec. Na koniec powiedzial tylko ze teraz stosuje sie naswietlania uvb 311. Powiedzial ze decyzja nalezy do nas.
Przemyslałam to i postanowiłam nie przerywac lasera, bo córka byla w polowie terapi (2 miesiace naswietlań 2 razy w tygodniu) pozniej przerwa miesieczna + prptopic.
Na Kamieńskiego prosze sie zgłosic do doktor Grodzińskiej jest tam ordynatorem, ona doradzi. Dodam że lecza tam laserem wiele dzieci.
Córka ma bardzo rozlegle bielactwo, pachy, brzuch, powieki i szyja z której juz wszystko zeszło po laserze, reszta plamek cofie sie i pigment powoli wraca. Ale co bedzie dalej...? Tego nikt nie wie, ale trzeba walczyć |
|
|
|
|
patpati
Dołączyła: 28 Lis 2010 Posty: 5
|
Wysłany: Sob 11 Gru, 2010 10:50
|
|
|
anna24 napisał/a: | Córka ma bardzo rozlegle bielactwo, pachy, brzuch, powieki i szyja z której juz wszystko zeszło po laserze, reszta plamek cofie sie i pigment powoli wraca. |
Ta informacja rodzi ogromną nadzieję. Dziękuję bardzo.
Anno, pozwoliłam sobie wysłać do Pani wiadomość na pv. |
|
|
|
|
beatarur12
BEATARUR12
Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 1
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011 17:31
|
|
|
anna24, WITAM PANIĄ POCHODZĘ Z MALEJ MIEŚCINY I JEŻDŻĘ OD LEKARZA DO LEKARZA PRYWATNIE WSZĘDZIE ROZKŁADAJĄ RĘCE SYNEK MA 7LAT I BIELACTWO NA POWIEKACH LEKARZE MÓWIĄ TAKA URODA NO I POWIEK NIE WOLNO NAŚWIETLAĆ PROSZĘ O PODPOWIEDZ BO WIDZĘ PO PRZECZYTANIU PANI @ ŻE JEDNAK JEST NADZIEJA;POZDRAWIAM I CZEKAM NA ODPOWIEDZ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
|