Protopic a nowotwór skóry |
Autor |
Wiadomość |
Kondziu
Dołączył: 17 Paź 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Pon 16 Maj, 2011 22:04 Protopic a nowotwór skóry
|
|
|
Hej.
Skóra bez pigmentu jest pozbawiona ochrony, a tutaj wyczytalem, ze protopic dodatkowo ja obniza. Szczerze mowiac, nigdy sie nie naswietlajac, postanowilem smarowac sie protopiciem (rano i wieczorem) i 3 dni z rzędu powychodziłem troche na słoneczko. Efekt zadziwiający, mała plamka prawie całkowicie sie zabrązowiła, na reszcie pojawily sie kropki pigmentu, ale dosc mocno sie zaczerwieniły, moze troche nawet poparzyły. Przez ostatnie 3 dni nie bylo slonca wiec znow sa bardziej biale, niz czerwone, ale nadal mam watpliwosci czy można wystawiac te plamki posmarowane protopiciem na słoneczko, w obawie o nowotwór. Jak możecie to napiszcie cos wiecej o tym :) czy wy sie duzo naswietlacie/opalacie smarując sie jednoczesnie protopiciem. Czy efekty sa trwale? Wiem ze po odstawieniu maści plamki wracaja, a moze ktos smaruje sie nadal, nawet po wyleczeniu i efekt mu sie utrzymuje?
Jeszcze jedno, czy gdy sparzymy sie troszke i skóra z miejsca plamki nam zejdzie, zejda razem z nia kropki pigmentu, czy pozostaną?
Baaardzo dziekuje z góry za wszystkie odpowiedzi, trzymajcie sie cieplo :biggreen: :blush: |
|
|
|
|
Wiewiorek567
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 67
|
Wysłany: Wto 17 Maj, 2011 16:38
|
|
|
Jeżeli po 3 dniach masz takie efekty to rób to dalej np. przez miesiąc, ale staraj się nie poparzyć skóry.
Możesz spokojnie stosować nie ma nic takiego, że będziesz miał tam od razu nowotwrów skóry. Zapewne jak będziesz tak robił przez kilka lat to moze cos sie zrobi, ale jak z miesiac czy nawet rok to git ;) |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 17 Maj, 2011 18:28
|
|
|
zgadzam się.
Nie musisz się obawiać nowotworu :) |
|
|
|
|
mario71
Dołączył: 23 Lip 2010 Posty: 44 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: Wto 17 Maj, 2011 21:15
|
|
|
A czy w przeciwwskazaniach na ulotce jest coś takiego.
Nie pamiętam ? |
|
|
|
|
Wiewiorek567
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 67
|
Wysłany: Wto 17 Maj, 2011 22:03
|
|
|
Z tego co czytałem kiedyś nie ma ŻADNEGO zagrożenia. NIE MASZ SIĘ CZEGO OBAWIAC
Dodatkowo skoro tak ładnie Ci to schodzi to zdrowo się odżywiaj tzn. zero chipsów, słodyczy zamiast cukrem to słódź miodem, dużo owoców żadnych fast foodów osobiście jem kebaba raz na miesiąc jakiś, ale u sprawdzonego Turka, który ma świeże mięso :)
Pij wodę zamiast kolorowych napojów typu Coca cola. To tyle ogólnie prowadź zdrowy tryb życia i Ci zejdzie:) |
|
|
|
|
Kondziu
Dołączył: 17 Paź 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Wto 17 Maj, 2011 22:52
|
|
|
Ooo jak miło mi to od was słyszec :)
Od dziś zero fast foodow, sporo sportu i mało cukru ;D Jedynie zamiast wody chciałbym pić tymbark :wink: Napisze jak to dalej bedzie za pare nastepnych ciepłych dni. Pozdrawiam ^^ |
Ostatnio zmieniony przez Kondziu Wto 17 Maj, 2011 22:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiewiorek567
Dołączył: 07 Sie 2010 Posty: 67
|
Wysłany: Śro 18 Maj, 2011 18:13
|
|
|
Tymbark zawiera tam z 20% soku chyba także ujdzie, ale ogólnie mówię staraj się po prostu zdrowo odzywiać myślę, że taki tymbark nic nie zaszkodzi :)
Chyba, że piłabys tylko ten napój w ciągu dnia i tak przez długi czas ;) |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Czw 19 Maj, 2011 16:34
|
|
|
1) napoje sokopochodne niewiele się różnią od syfów typu pepsi
2) tymbark poza napojami produkuje też soki 100% bez cukru ;p
3) ja byłabym ostrożna z zapewnianiem, że na 100% nie dostanie raka, potem okaże się, że dostał, i co? nie żebym uważała, że tak będzie, ale z całkowitą pewnością niczego wykluczyć się nie da, kontakt ze słońcem zawsze wiąże się z ryzykiem, zwłaszcza, jeżeli dochodzi do poparzenia. Chociaż fakt, że przypadki raka u osób z bielactwem to margines, tym bardziej, że jedną z koncepcji rozwoju bielactwa jest nadaktywny układ odpornościowy, więc ryzyko raka się zmniejsza.
co ja tam jeszcze chciałam napisać :) że skoro masz takie szybkie efekty, to faktycznie szkoda byłoby przerywać kurację, tak więc opalaj się, ale z głową. Jeżeli poparzysz się i zejdzie skóra, to kropki pigmentu powinny zostać, ale lepiej nie ryzykować ;p |
|
|
|
|
mario71
Dołączył: 23 Lip 2010 Posty: 44 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: Pią 20 Maj, 2011 13:09
|
|
|
Abi napisał/a: | nadaktywny układ odpornościowy | |
|
|
|
|
xmati6
pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 627
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 21:47
|
|
|
Z tym słońcem i Protopiciem coś musi być bo ja przez ten weekend spędziłem 6h na słońcu każdego dnia i miejsca, które naświetlam, smaruje Tevaskin i Protopiciem mam w kropkach większych czyli tak jakby to słońce te kropki opaliło? :) Tak czy siak - do przodu!! |
|
|
|
|
Kondziu
Dołączył: 17 Paź 2010 Posty: 32
|
Wysłany: Czw 26 Maj, 2011 23:39
|
|
|
cześć, to znowu ja :)
Dziwnie sie ta repigmentacja zaczyna, najpierw brazowe sa tylko obwodki danej plamki, dopiero pozniej sie ona wypelnia kropeczkami, przynajmniej u mnie. Zauwazylem tez ze ten pigment jest... ciemniejszy odrobine niz skora wokol, czy to normalne? :wstydzi: Niedlugo zrobie jakies zdjecia i tutaj wrzuce. Dziekuje za wszystkie odpowiedzi :) |
|
|
|
|
mario71
Dołączył: 23 Lip 2010 Posty: 44 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 09:17
|
|
|
Nie umiem powiedzieć. Chociaż takie ciemniejsze repigment mam na lewej dłoni.
Wrzuc coś. |
|
|
|
|
ixi02
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 14 Maj 2009 Posty: 359
|
Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 10:07
|
|
|
Kondziu też mi się tak robi najpierw brązowieją obrzeża tak jakby zdrowa skóra tworzyła w pewnym sensie blokadę by plama się nie powiększała a potem kropki ,poza tym nieważne czy najpierw się pojawią w środku czy nie grunt ze plama znika.... choć ja protopicu
nie stosuje |
Ostatnio zmieniony przez ixi02 Pią 27 Maj, 2011 10:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|