Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
moje moje
Autor Wiadomość
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 20:09   moje moje

zakładam topik, może będzie mnie motywował :)

postanowiłam podjąć ostatnią 3-miesięczną próbę pozbycia się przebarwień na łokciach, jeżeli to nie pomoże, to daję sobie spokój i czekam na wynalezienie nowego cudownego leku

plan jest taki:

doustnie - sylimarol 70 mg 3 razy dziennie (chociaż pewnie będę zapominać) plus belissa albo inne podobne suplementy

na skórę - łokieć prawy - witamina D
łokieć lewy - lumigan (jak kupię)

plus oczywiście UVB 311 - 5 razy w tygodniu, o ile będę miała czas

postaram się też trochę zdrowiej żyć, chociaż wątpię, żebym była gotowa do tak daleko idących poświęceń ;)

jeżeli będą jakieś efekty, to na pewno się pochwalę

na razie bardzo Was proszę o trzymanie kciuków ;)
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 20:12   

Gratuluje! Ja od dziś dietuje sobie 1500 kalorii dziennie plus rower 3-4 razy w tyg zależy! Zobaczymy czy zmiana diety pomaga na te dziadostwo!;)
Buziaki!
 
 
maur 

Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 41
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 21:43   

Abi sylimarol, nie trzy miesiące, ale pół roku to najmniej. Z tego co się orientuję, to będziesz brać tabletki - ok. Ja mam zamiar brać zmielony ostropest. Czekam aż skończy mi się Ginko, które na mnie chyba nie działa.
 
 
on 

Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 52
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 21:45   

Też próbowałem i nie dałem rady mimo topicu , może spróbuje znów od września . Mam nadzieję , że Tobie się powiedzie :)
Myślę że 5 razy w tygodniu to zbyt częste naświetlanie , przyzwyczaisz skórę i będą słabsze efekty , skóra musi odpoczywać co jest także ważną częścią w leczeniu:) Trzymam kciuki
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 21:59   

no właśnie jakoś mnie nie przekonuje idea odpoczywania, raczej wierzę w kumulowanie bodźców ;)

[ Dodano: Pon 18 Lip, 2011 23:13 ]
na mnie nawet działało ginko, ale miałam po nim problem z oczami, więc boję się je brać znów

sylimarol będę brać 3 miesiące i jak kompletnie nic się nie będzie działo, to odpuszczam, jeżeli coś się ruszy, to będę się cierpliwie leczyć aż do całkowitej repigmentacji ;)
 
 
maur 

Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 41
Wysłany: Pon 18 Lip, 2011 22:27   

Ale słuchaj, jeżeli masz zamiar brać sylimarol, to wiesz, że zero alkoholu? Jeśli chcesz naprawdę oczyścić wątrobę, to musi być to tip top. Ja np wiem, że teraz nie byłbym w stanie przeprowadzić oczyszczenia organizmu. Do tego potrzebna jest naprawdę silna wola.
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011 08:34   

Abi trzymam kciuki, jeśli coś moge dodać to to iż też miałam plamy na łokciach ale mi poznikały co stosowałam otóż przez prawie miesiąc jadłam rózne rodzaje sałat skropionych oliwą z oliwek i dużo ryb, to była przewaga mojego menu ,byłam wówczas we Francji a tam wiadomo sałaty do wszystkiego i również jedzą dużo ryb,a że z grupy tylko ja ją jadłam to mi "podrzucali, coś tam jeszcze jadłam ale przewaga było właśnie to, po powrocie plam już na łokciach nie było i nie ma, nie wiem czy to coś pomoże ale można spróbować...
 
 
piter34 

Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 21 Lip, 2011 09:58   

ixi02 napisał/a:
miałam plamy na łokciach ale mi poznikały co stosowałam otóż przez prawie miesiąc jadłam rózne rodzaje sałat skropionych oliwą z oliwek i dużo ryb

Czy po takiej diecie zniknęły plamy tylko na łokciach czy zauważyłaś również repigmentację w innych miejscach...? :roll:
 
 
ixi02 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 14 Maj 2009
Posty: 359
Wysłany: Czw 21 Lip, 2011 11:55   

wtedy jak to stosowałam miałam tylko na łokciach ,palcach dłoni ,z łokci poznikało ,z palców niestety nie, teraz także jadam dużo ryb i sałat,ryby gotuję na parze,lub smażę w piekarniku w folii,(różne rodzaje poza pangą)oraz inne warzywne i owocowe rzeczy i jak na razie odpukać samo się "naprawia" , i łapię się już na tym że jak plama mi zniknie to gapię się na nią z 5 min czy aby na pewno znikła,nie naświetlam się wcale,w skrócie u mnie przewaga warzyw i owoców, alkoholu nie toleruje po kawie zasypiam więc z tym nie miałam problemu by odrzucić, jedynie co kiedyś miałam to gorzka czekolada i lody, ale to przeszłość,,,a i piję ziółka ale je zawsze lubiłam...
 
 
piter34 

Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 34
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 21 Lip, 2011 12:37   

ixi02 napisał/a:
a i piję ziółka ale je zawsze lubiłam...

Jakieś konkretne? :)
Możesz coś podpowiedzieć?
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Nie 24 Lip, 2011 09:30   

dzięki :)

ja staram się przerzucać na zdrową kuchnię, chociaż w sumie nie gotuję niezdrowo

jedynym moim problemem są słodycze ;)

no i przekonuję się do zielonej herbaty powoooooliiii...na razie jest to wersja z roiboosem - strategia małych kroczków ;)
 
 
Karolak 


imie: Karolina
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 414
Skąd: Zabrze
Wysłany: Nie 24 Lip, 2011 15:42   

Abi napisał/a:

no i przekonuję się do zielonej herbaty powoooooliiii...na razie jest to wersja z roiboosem - strategia małych kroczków ;)


Herbata zielona jest wyśmienita! Piję ją od 6 dni a już ją kocham! Cuudowna;)
Powodzenia w walce;)
Ja od 6 dni stosuje dietę i ćwiczenia, zobaczymy co to polepszy memu bielactwu;)
 
 
magda_lena 

Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 16
Skąd: ŁódĽ
Wysłany: Pią 29 Lip, 2011 12:52   

Abi, ciekawa jestem jak u ciebie z motywacją i postępami :)

Trzymam za ciebie kciuki. Mam wrażenie, że u osób młodych i mających stosunkowo niedługo plamy są większe szanse na ich zniknięcie - czego tobie życzę :)
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Pią 29 Lip, 2011 13:31   

mam 27 lat, a bielactwo od około 8-9 roku życia, więc ani ja taka młoda ani z niewielkim stażem :P

na razie sama siebie zadziwiam, bo jestem konsekwentna i wytrwała jeszcze
ale teraz mam urlop, więc jest mi łatwiej, zobaczymy, co będzie, jak wrócę do pracy ;)

postępów na razie nie widzę szczególnych, wydaje mi się, że trochę coś się rusza, ale to w miejscach, które również w zeszłym roku też mi zrepigmentowały, a potem znikł z nich pigment, więc nie jestem przesadnie optymistycznie nastawiona do sprawy
 
 
magda_lena 

Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 16
Skąd: ŁódĽ
Wysłany: Pią 29 Lip, 2011 13:56   

Abi napisał/a:
mam 27 lat, a bielactwo od około 8-9 roku życia, więc ani ja taka młoda ani z niewielkim stażem :P

na razie sama siebie zadziwiam, bo jestem konsekwentna i wytrwała jeszcze
ale teraz mam urlop, więc jest mi łatwiej, zobaczymy, co będzie, jak wrócę do pracy ;)

postępów na razie nie widzę szczególnych, wydaje mi się, że trochę coś się rusza, ale to w miejscach, które również w zeszłym roku też mi zrepigmentowały, a potem znikł z nich pigment, więc nie jestem przesadnie optymistycznie nastawiona do sprawy


Hehe, staruszko :P i tak nie przebijasz mojej mamusi ;)

Napewno konsekwencja i pozytywne nastawienie mają duuuuuuże znaczenie Oby tobie udało się zapigmencić więcej :D
 
 
Abi 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Mar 2008
Posty: 542
Wysłany: Wto 30 Sie, 2011 11:48   

1,5 miesiąca kuracji za mną, na razie jest nawet nieźle
łokieć, na którym testuje lumigan powoli się repigmentuje na brzegach, ale nie wiem, czy to dzięki temu, że tworzą się nowe melanocyty, czy te, które już są wytwarzają więcej melaniny i wszystko zniknie, kiedy przestanę się opalać

kupiłam skrzypowitę- witaminki, które mają PABA, więc z naszego punktu widzenia są interesujące i serum pod oczy firmy GAL w kapsułkach, które składa się z olejku wiesiołkowego i ogórecznikowego, myślę, że dobrze wpłynie na podrażnioną i wysuszoną naświetlaniami skórę

no i postanowiłam skrócić czas naświetlań do 5 minut, żeby tak nie męczyć skóry

jak myślicie, czy 5 minut wystarczy? czy faktycznie powinno się zwiększać czas, kiedy skóra przestaje się różowić po naświetlaniu, czy może można naświetlać się cały czas tak samo długo, a i tak będą efekty?
 
 
magda_lena 

Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 16
Skąd: ŁódĽ
Wysłany: Śro 31 Sie, 2011 09:07   

Abi napisał/a:
1,5 miesiąca kuracji za mną, na razie jest nawet nieźle
łokieć, na którym testuje lumigan powoli się repigmentuje na brzegach, ale nie wiem, czy to dzięki temu, że tworzą się nowe melanocyty, czy te, które już są wytwarzają więcej melaniny i wszystko zniknie, kiedy przestanę się opalać


gratulacje :) :) :D :D
oby tak dalej!
i oby to były nowe melanocyty i nic nie zniknęło :!:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo