Bielactwo - vitiligo.com.pl

[Milas]

Witam szanowne grono :)
właściwie to nic mi nie jest, gdyby nie wygląd... białe plamy na palcach i twarzy, ludzie się chyba boją takiego cudaka, ale od tego wszystkiego gorsza jest samotność. Nie będę ukrywał, że szukam bliskiej osoby...

[MG]

każdy z nas czuje się inny
nie koniecznie jak z innej planety
popatrz na to z innej strony
są różne gorsze choroby na bielactwie się życie nie kończy a bliska osobę spotkasz
pewnie szybko tylko musisz w to wierzyć

[Gallus]

jasne.. spotkasz....
tylko najpierw musisz się wyleczyć... ale pamiętaj swojego wyglądu nie wyleczysz.. możesz wyleczyć psychikę a później do dzieła :wink:

[Milas]

Nie uważam się za chorego, a skoro lekarz się nie przejął moim wyglądem, to właściwie nie muszę patrzeć w lustro... Kobiety mają gorzej, ale moga sie malować....
Zresztą nie jestem nastolatkiem, a mając czterdzieści parę lat, leczyc nie ma po co... Co tu dużo gadać? Z komórki ciężko się pisze.

[Alutka86]

Witaj
Dużo się uśmiechaj to na pewno kogoś znajdziesz.
I nie jesteś samotny bo masz nas :razz:

[bialy]

mi pani doktor powiedziala ze jak kobieta bedzie patrzec na to przy wyborze partnera to jest glupia'' przyjdzie pora to trafisz na swoja druga polowke i wiecej wiary w siebie, najlepiej to sproboj poznac kogos w porze zimowej wtedy nie widac tych plamek i masz wieksze szanse na suces. powodzenia

[Pastore]

Nie ma czym się przejmować :) Mówi Ci to chłopak który nie ma jeszcze 20 lat :)Dziewczyna sama do Ciebie nie przyjdzie :)wystarczy poznać :)i pokazać się z dobrej strony :)wiem łatwo się mówi :)trudno to wykonać ale jaki efekt :)

[polaaa]

Hey a ja mam taki maly problemik, a wiec moj chlopak chce juz od dawna zabrac mnie do hiszpanii na wakacje a ja sie co roku migam ze nie moge i w ogole ale wiem ze w tym roku bardzo by chcial juz ze mna pojechac ale ja dalej nie moge sie przelamac :( boje sie tych wszystkich spojrzeń na mnie :( a poza tym slyszalam ze slonce nam szkodzi wiec juz sama nie wiem czy mozna wystawiac (a nawet wiec trzeba) czy nie powinnismy ?? wiem ze akceptuje mnie taka jaka jestem bo juz troche ze soba jestesmy ale jestem bardzo wrazliwa i nie potrafię w prost mu powiedziec o co kaman tylko wole wybeczec to w poduszke jak male dziecko i tak strasznie mnie to denerwuje ze masakra :( bo im starsza jestem to zanim sie nie przejmowac to ja tym bardziej robie sobie sama pod gorke coraz bardziej :( jak bylam mlodsza to nic mnie nie obchodzilo ludzie sie patrzyli a ja mialam to w nosie (rozchodzi mi sie o wiek mniej wiecej 7-16) lecz pozniej az do teraz coraz bardziej mi to przeszkadza a mam 20 lat :( boje sie ze z roku na rok bedzie mi gorzej z tym jak dotychczas a ja chcialabym wrecz przeciwnie zeby bylo tylko lepiej......

[Milas]

Zawsze powtarzam: mówienie prawdy upraszcza życie, nie trzeba się potem tłumaczyć...

choć parę razy zadałem pytania _trudne_ i byli tacy co nazwali mnie: prowokator!

[ixi02]

polaaa sama się wkopujesz w depresję ,sama się pogrążasz weź za przeproszeniem dupkę w kroki stań choćby nago przed lustrem i powiedz sobie "jestem piekna, nie ważne że mam plamy jestem silna,nie ważne jak ktoś patrzy na mnie jestem naturalna i nie obchodzą co mówią i jak patrzą na mnie inni" sorki za wyrażenie ale czasem trzeba potrząsnąć osobami popadającymi w depresję a Ty właśnie robisz wszystko by Cie opanowała,wtedy to nawet Twój facet tego nie wytrzyma nie obraź się na mnie ale musisz się wziąć w garść. Twój facet chce Cię chce zabrać do Hiszpanii wyjedź z nim odpocznij zregeneruj siły i psychikę, przecież tam Cie nikt nie zna,jeśli już aż tak się przejmujesz, powiem Ci że np.Francuzi właśnie jeżdzą do Hiszpani się leczyć dlaczego nie wiem może tamtejsze słońce im służy, NIE unikaj słońca bo w tym przypadku większość lekarzy się myli ,poczytaj forum wielu osobom właśnie słonko pomaga,a Ty póki nie spróbujesz nie przekonasz się,nie wierz we wszystko co lekarze mówią bo oni tylko liczą na kasę i by jak najszybciej pacjęta zbyć.Wiec krótka piłka pakuj walizki i wyjeżdzaj w cieple kraje, facet Cie kocha akceptuje taką jaka jesteś i to jest najważniejsze, i na koniec myślisz że w hiszpanii są same Barbie i Keny?? masz 20 lat całe życie przed Tobą więc chyba nie chcesz tego życia marnować, głowa go góry, bo jak nie przyjadę do Ciebie i przełożę przez kolano :grin:

Ps. dusisz widzę wszystko w sobie a nic nie działa dobrze jak wygadanie się więc weź i porozmawiaj o tym ze swym chłopakiem a będzie Ci lżej na duszy mimo iż on wie co Cie trapi i nie wierzy w Twe wymówki,ale mężczyźni już są tacy że nie pytają co i jak ponieważ chcą to coś co kobiete trapi usłyszeć od niej,

[Kumciaki]

Cześć wam. Ja w zupełności rozumiem pole . Też mnie koleżanki w tym roku wyciągają na wakacje za granice gdzieś w ciepłe kraje. Ale ja pewnie nie pojade:( Bardzo bym chciała, ale wiem jak bedzie mi przykro. Byłam w tym roku nad morzem i dziękuje,że tylko prae dni było słońca, upałów. Czułam się jak dziwak, chyba wszyscy mieli mnie dosyć. W toalecie siedziałam po dwie godziny zeby zakamuflować w miare te plamy A ja gdzieś usłyszałam,ze w kwietniu mają być upały to się załamałam całkowicie.
Pola ja nie wiem czy to dobry pomysł żebyś jechała tak czy siak będziesz ciągle o tym myśleć. Nie potrafię tego wyjaśnić dlaczego tak jest. To jest gdzieś gdzieś głęboko w podświadomości.

Jest mi przykro,że inni przez to się złoszczą na mnie. Ale "zdrowy" człowiek tego nie zrozumie. I nie mówcie,że są gorsze choroby. Są. Wiem. Ale mnie to nie pociesza;(

[Milas]

Z mojego punktu widzenia, wyjazd do hiszpanii to żaden kłopot.
jedziesz jeśli zależy Ci na facecie, pokazjesz mu co tam Cie gryzie i on ma wtedy problem. No i pamiętaj, ze dużo facetów ma problem z rozróżnianiem kolorów, więc może nawet nic nie zobaczy
Jak ma się 20 lat to jest jeszcze dużo czasu... I na 100% młoda kobieta prędzej znajdzie feceta, niż 40-letni gość kobietę...
PROBLEM to jest dopiero gdy jest się samemu, nikt nie sprawdzi czy jeszcze żyjesz, chyba że komornik...
Masz wypadek, rozcinasz sobie palec, krew sika, i sam możesz udzielić sobie samopomocy... A na koniec posprzątać.
no i jak? dalej jest problem hiszpanów???

[Gallus]

weź się w garść.. ja byłem na wakacjach i bielactwo mnie nie przerasta.. powiem Ci nawet że się ciesze ze mam vitiiligo bo doceniam życie.

pozdro,

[Mariusz]

Mnie tam bielactwo nie przeszkadza jak jadę nad wodę i przechadzam się po plaży w kąpielówkach. Też jestem po 40-dziestce i jak narazie drugiej połówki nie znalazłem. Na starość może być nie ciekawie, ale myślę optymistycznie i szukam.

[ixi02]

oj kobietki kobietki, macie okazje wyjeżdżać to wyjeżdżajcie korzystajcie z życia,kiedy to będziecie robić po 80-ce?? weźcie pod uwagę że (przynajmniej ja to zauważyłam i nie tylko ) że tylko w PL jest taka dziwna głupia mentalność że każdy na każdego się gapi,obgaduje itp,i inni zdrowi uważają się za bogów piękna,poza PL tego nie ma,nikogo nie obchodzi kto jak wygląda,kto jaki jest czy garbaty czy plamiasty,jak się ubiera itd wiele by wymieniać, a nikt nie jest ideałem,Wy macie plamki a inne kobiety np.obwisły brzuch czy cellulit w zaawansowanym stopniu ,ludzie z innymi chorobami skóry i myślicie że będąc za granicą ktoś sie tym przejmuje otóż NIE, poza tym weźcie jedno pod uwagę słońce działa pozytywnie i a nóż przyjedziecie z polową mniej plam...

[polaaa]

Na początek chciałam podziękować ixi02, fajnie jest dostać takiego kopniaka ;D i jak tak sobie czytałam Twoją notkę to aż zaszkliły mi się oczy ,a na twarzy zarazem pojawił się uśmiech :) w sumie masz rację :) szkoda życia marnować tylko są dni czasem takie że chcialabym zakopac sie gdzies i nie wychodzic juz nigdy a czasem to mam wszystko w d...e i to jest wlasnie tymczasowa glupia depresja ktora najlepiej by bylo zeby calkiem ucichła, ale jak narazie czasem sie ukazuje...... Jak sie jej pozbyc?? wiem zaakceptowac siebie tak? jak narazie to jest chyba nie mozliwe


Milas- moj chlopak wie o tym ze mam bielactwo i napewno nie jest daltonista ;D w koncu jestem z nim 3 lata i cos o tym wiem:) rozchodzilo mi sie bardziej o to iz nie chce go obarczac swoimi glupimi ciągłymi wymyslami (o ktorych w wiekszosci nie wie tylko o sporadycznych sytuacjach:):) wiadomo ze czasem jest zle ale on stara wytlumaczyc mi ze on mnie akceptuje taka jaka jestem i nie powinnam sie przejmowac ludzmi, ale taki to jest juz swiat a w sumie to polska :) więc zastanowie się nad tą hiszpania bardzo dokladnie

dzieki wielkie :*

[magdaza]

Pola, moi poprzednicy mieli rację: jedź na te wakacje!
Wyglada na to, że twój związek z tym facetem jest poważny, więc ten "problem" będzie wracał do ciebie co roku i jak to sobie wyobrażasz: będziecie małżeństwem i nadal nie będziesz z nim chciała wyjeżdżać na urlopy???
Wierz mi lub nie, jak ja jechałam do jakiegoś ciepłego kraju to nikt, ale to nikt się na mnie nie gapił, a w tym roku nad naszym polskim morzem... i owszem. Niestety Polacy się zwykle bezczelnie gapią jak tylko ktoś wygląda inaczej, ubiera sie inaczej, zachowuje inaczej.
A tam pełen luz, na plaży bywali różni ludzie, np. okropne grubasy, staruszki w bikini, wykolczykowani i wytatuowani kolesie i naprawdę nie czułam się w tym towarzystwie gorsza.
Pozdrawiam:)

[ataga]

Witam czasami dopada mnie dołek z podowu bielactwa i wszsytkie nie powodzenia klade na bielactwo np.brak partnera życiowego i duzo innych rzeczy.Ale staram sie nie przejmować swoja choroba i zyc pełnia życia.

[Mariusz]

Partnerki jak już pisałem w innym poście nie mam, ale to nie powód by mieć dołki w życiu. Choroba w zimie jest najmniej widoczna a w lecie chodzę jak tylko się da w t-shirtach z długim rękawem.

[Milas]

Ja nie uważam się za chorego na swój wygląd, prędzej bym się przyznał do problemu w relacjach z innymi "nie marsjanami".
no i zima to dobra pora, mogę nosić rękawice i golf i czapkę na oczy , bo większość plam jest na twarzy i palcach...
a dla wyjeżdżających życzę udanych wakacji w hiszpanii, czy gdzie tam pojadą.

[xomkax]

Jej, a w bielactwie nie widzę problemu. Plamki są i co z tego? Moi znajomi je uwielbiają, ja je lubię. Żyć nie umierać po prostu! :D

[Gallus]

[xomkax]

Hahaha! Ależ bardzo chętnie! Kiedy i gdzie proponujesz? :D
:zdrówko:

[Gallus]

szkoda że mam tak daleko bo bym juz dziś podskoczył
ale myślę że jest to do zrobienia ale w nowym roku :D pasuje? :wink:

[xomkax]

Jasne, że pasuje. Damy radę!

[Milas]

Moze jestem staroswiecki, ale ja bym sie umawial na PW.
chyba, ze ktos chce bym sie dolaczyl na trzeciego .... :hahaha:

[xomkax]

hahaha przeszliśmy na gadu :D a tutaj to wyszło tak jakoś spontanicznie... ;)

[polaaa]

Hey:) wiecie co od nie calego miesiaca zaczelam chodzic do dermatologa na lampy i stal sie cud normalnie w niektorych miejscach powrocil barwnik choc nie jest go zaduzo ale jednak cos :) szkoda tylko ze jest to odplatnie bo bym chodzila caly czas niestety fundusze na to nie pozwalaja:) tylko zastanawia mnie fakt co maja w sobie takie lampy ze po nich moze wrocic barwnik a na sloneczku jakos efektow nie widac?:) pozdrawiam

piszcie czy wam jakas kuracja pomogla:)

[xomkax]

Po słoneczku też są takie efekty! Tylko trzeba się opalać sporo. Mi po wakacjach 75% plam się zaczęło zabarwiać ;)
Hmm... Ja na lampy chodzę bezpłatnie do przychodni, więc nie mam problemu z funduszami.

[malibu]

[xomkax]

Smarowałam się Vitixem przez 2 tygodnie... później mi się odechciało ;p a tak to jak jest duże słońce to smaruję plamki jakimś delikatnym kremem z filtrem (te przeciw UVA są dla nas lepsze) żeby się nie poparzyć.

[polaaa]

Hey wlasnie niedawno dowiedzialam się że zostane mama;) Strasznie sie ciesze! tylko fakt że moje dziecko moze miec to swinstwo mnie przeraza.... ale postaram sie byc silna! a wiecie jak w szpitalu podchodza do nas w sensie... do naszych zmian skórnych? czy bardzo odczuwa sie dyskonfort ? boje sie tego ze jak urodzę w szpitalu wszyscy beda jak nigdy wczesniej widziec moje plamki (na twarzy bo przeciez nie bede sie malowac heh nogi i piersi... wczesniej nigdy nie odslanialam tych czesci ciala... jest ktos kto moze podzielilby sie ze mną swoimi doświadczeniami??

[Iwonka]

polaaa, wprawdzie nie mam dzieci, więc i doświadczenia w tej kwestii jednakże radzę Ci skupic się na sobie i na maleństwu. :) To ma byc cudowne przeżycie dla Ciebie, nie powinnaś odczuwac skrępowania. Zmień nastawienie na to, że powiększa Ci się rodzina, na to że będziesz matką, na to że wydasz na świat potomstwo a nie myśl o tym, czy pielęgniarki czy inne pacjentki będą się Ciebie bac, czy brzydzic. Jednakże informuj tych, co nie wiedzą, że to nie jest zaraźliwa choroba, bo na pewno matki na oddziale będą się obawiac tego, że byc może zarazisz ich dziecko.

Pozytywnych emocji więcej i pozytywnego myślenia. :)

[szanti12318]

Mi to cholerstwo wyszlo po ciązy i w stopmiu minimalnym na szczescie i walcze z tym badziewiem. Ja w szpitalu nie przypatrywałam sie matka czy maja jakies problemy skorne itp. jestes wtedy skupiona na dziecku więc myśle ze nikt nie bedzie zadawal pytania co to. Najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe, a wtedy zapomnisz o plamach i bedziesz szczesliwa mama. Zycze szczesliwego roziwazania:)