Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Piona :)
Autor Wiadomość
maxaugust 

Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 2
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 06:30   Piona :)

Cześć!

Mam na imię Maksymilian, mam 27 lat. Mieszkam w Poznaniu.
Zarejestrowałem się na forum, gdyż chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej nt. bielactwa.
Poniżej moja historia z bielactwem.

Bielactwo pojawiło się u mnie w 1994 roku ... w przyszłym roku obchodzimy 18-stkę ;)
Pojawiło się po wakacjach. Lato w 1994 roku było bardzo upalne. Byłem na 10 dniowej pielgrzymce i przez cały czas słońce wręcz paliło. Stąd podejrzewam, że oddziaływanie promieni słonecznych mogło mieć decydujący wpływ na pojawienie się plam.

Plamy występują praktycznie na całym ciele.

Twarz: powieki (mało widoczne), okolice żuchwy i podbródek (zarost w tym miejscu jest biały)
Największe pod względem powierzchni plamy mam na plecach, brzuchu i podbrzuszu.
Na nogach na piszczelach, dookoła kolan i na kostkach.
Dłonie i okolice łokci.
Zawsze zastanawiał mnie fakt, że plamy występują praktycznie na wszystkich stawach i w miejscach gdzie skóra przylega do kości np. plamy na piszczelach.

W mojej rodzinie bielactwo ma również mój Tata, ale u niego pojawiło się później niż u mnie. Mam 5 rodzeństwa i u nich nie występuje bielactwo.

Próby leczenia:
1) Po pojawieniu się plam Rodzice zabrali mnie do dermatologa. Zdiagnozował bielactwo, poinformował, że lekarstwa brak i uczulił abym unikał słońca. Było to w 1994.

2) W 2003 roku ponowna wizyta u dermatologa. Skierowano mnie do poradni w Bydgoszczy. Chodziłem tam na naświetlania. Delikatna poprawa była, ale bez rewelacji.
Tym razem pani dermatolog powiedziała, że niekoniecznie muszę unikać słońca, że to dobrze jak skóra zostanie czasem słońcem pobudzona ... jakoś tak to ujęła. Oczywiście nie kazała przesadzać.

Od 2003 roku nie podejmowałem próby leczenia. Choroba raczej nie postępuje, przynajmniej nie zauważyłem żeby pojawiały się nowe plamy. Choć z drugiej strony jakoś wnikliwie tego nie sprawdzam.
Ostatnio zmieniony przez maxaugust Czw 22 Gru, 2011 06:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alutka86 
Crohn Girl


imie: Alicja
Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 57
Skąd: Tomaszów Maz
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 16:54   

Witaj! :-)
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 18:37   

Cześć! :D
Jakie jest Twoje nastawienie to naszej "choroby"?
 
 
Alutka86 
Crohn Girl


imie: Alicja
Dołączyła: 13 Paź 2011
Posty: 57
Skąd: Tomaszów Maz
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 19:10   

dobre pytanie :-)
 
 
Gallus 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 192
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 20:30   

siemka..

stary.. nie unikaj słońca :wink:
 
 
maxaugust 

Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 2
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 21:26   

xomkax napisał/a:
Cześć! :D
Jakie jest Twoje nastawienie do naszej "choroby"?


Jakoś szczególnie się tym nigdy nie przejmowałem. Nie wiem czemu, ale nigdy nie traktowałem bielactwa jako chorobę. Parę lat temu, gdy zawitałem do Medycyny Pracy i robiono ze mną wywiad i pytano o choroby to nie przyszło mi do głowy, aby wymienic bielactwo. Dopiero jak się rozebrałem to lekarz się zapytał dlaczego nie powiedziałem, że choruję na vitiligo...
Nie ukrywam, że są momenty w których staram się nie ujawniac z plamami.
Gdy podczas gry w piłkę, padało hasło że moja drużyna zdejmuje koszulki to stwierdzałem, że ja nie mogę bo mi słońce szkodzi itd. Na basenie często koszulkę ściągałem przed samym wejściem do wody. Po plaży też raczej w koszulce chodzę.
Nie wiem czemu tak robiłem. Przecież plamy na rękach i nogach są na tyle widoczne, że i tak wszyscy je widzieli. Jednak na brzuchu i plecach są największe, więc może dlatego?!
Z powodu bielactwa nigdy nie doświadczyłem jakiś większych drwin ze strony rówieśników. Gdy zauważali plamy to się pytali co mi się stało i na tym się kończyło.
Co niektórzy omyłkowo stwierdzali, że:
- odniosłem jakieś straszne poparzenia i to są blizny
- mam nogi brudne od wapna
- strasznie dziwnie się opaliłem
- zeszla mi skóra po opalaniu
- maluję sobie oczy, powieki :) - niby plamy w okolicach oczu i powiek nie są bardzo widoczne, ale czasami wygląda to jakbym się malował ;P
 
 
Gallus 

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 192
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 21:30   

grunt to dobre nastawienie.. i w sumie najlepsza droga do sukcesu.. a tego widze Ci nie brakuje...
posłuchaj mnie i nie unikaj słońca a zobaczysz że pigment zacznie wracać ;)
wiem sam po sobie choć "choruje" marne 4 lata :cool:
 
 
xomkax 


imie: Ola
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Mar 2011
Posty: 647
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 22 Gru, 2011 23:22   

Bo to jest taka... choroba, ale nie choroba... ;)
Nie unikaj słońca i nie wstydź się tego, że masz plamy. Żyj, baw się i ciesz życiem. Taka mądrość od cioci Omki na dobry początek ^^
:grin:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo