bielactwo a wykonywana praca |
Autor |
Wiadomość |
Ulencja
imie: Urszula
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 22 Kwi 2008 Posty: 277 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 08:40 bielactwo a wykonywana praca
|
|
|
mam do was pytanie -czy ktoś z bielactwem na dłoniach wykonuje zawód kosmetyczki lub masażystki?
Zastanawiam się nad zrobieniem kursu,lecz boją się,że te plamy będą działały odpychająco. |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 11:48
|
|
|
wcale Ci się nie dziwię, że masz wątpliwości. to tak jak praca w salonie np. sprzedaży, tam liczy się tzw. aparycja i wizerunek, który jak sądzę u Ciebie i u mnie nie jest mocną stroną bo się tego wstydzimy ;/ zaraz odezwą się ludzie, którzy twierdzą że to nie przeszkadza, ale to zależy od ilości / stopnia posiadanych plamisk. a prawda taka, że pracodawcy nie dość, że za 1200 zł wykorzystaliby do ostatniego tchu to wymagają żeby pracownik był jak brad pitt lub angelina jolie :] |
|
|
|
|
gwiazdka
Dołączyła: 30 Sie 2010 Posty: 20
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 15:23
|
|
|
Hej:) Poznałam znaną dziennikarkę, która pracuje dla telewizji, ona również ma ciemną karnacje i bielactwo dość zaawansowane. Jednakże pomimo wszystkiego pracuje i dość skutecznie maskuje swoje plamy, pomimo, ze ma ich wiele również na dłoniach. Stosuje samoopalacz Xan-Ten (nawet do dłoni), gdyż jak mówiła jest zupełnie inny od zwykłych samoopalaczy, nie opala na pomarańczowo oraz ładnie pachnie. Sama go jeszcze nie używałam, gdyż jest on dość drogi, ale może Tobie się przyda ta informacja, u tej dziennikarki rzeczywiście dobrze maskował plamy.
Nie wiem, czy widziałaś filmiki z makijażem:
http://www.youtube.com/wa...WI&feature=fvst
http://www.youtube.com/watch?v=1Q7kH70tWW0
Makijaż nóg i szyi, jednakże dłoni tez widziałam na YouTube, więc jak coś to sobie poszukaj.
Nie rezygnuj z marzeń........być może kiedyś będziesz mogła pomóc osobą z vitiligo, dać nam rade na temat skutecznego makijażu, jak go wykonywać itp.
A poza tym, jak jesteś w czymś dobra, to idź w tym kierunku, rozwijaj się, nie pozwól żeby plamy Cie ograniczały. Zapewne cała ta droga nie będzie łatwa, ale musimy w życiu dążyć do celu, na przekór stawianym nam kłodom. |
Ostatnio zmieniony przez gwiazdka Czw 10 Maj, 2012 15:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
magdaza
imie: Magda
Dołączyła: 14 Wrz 2011 Posty: 94 Skąd: ?l?sk
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 18:32
|
|
|
Spotkałam się już z kelnerkami i sprzedawczyniami z bielactwem - nie zauważyłam aby ludzie jakos inaczej sie do nich odnosili. Ja sama na studiach dorabiałam jako barmanka :).
Głowa do góry! Jak ktoś się zdziwi co to te plamy to trzeba po prostu wytłumaczyć.
Niedawno szłam do nowej kosmetyczki, na wstępie zaraz jej wytłumaczyłam, że to co mam to nie żadna choroba zakaźna tylko brak pigmentu, a ona na to, że wie, bo bliska jej osoba też to ma. |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 21:03
|
|
|
blabla napisał/a: | araz odezwą się ludzie, którzy twierdzą że to nie przeszkadza |
czyżby chodziło o mnie? :P
No niby nie przeszkadza, ale dzisiaj mam nie najlepszy humor i twierdzę, że faktycznie, komuś może to przeszkadzać. Szczególnie jeśli pracodawca jest ... no nie wiem jaki, ale bywają ludzie, którym to przeszkadza. |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 10 Maj, 2012 21:13
|
|
|
ja też robię kierunek studiów który z powodu bielactwa wydawałoby się, że jest nie do przejścia :] ale zaparłem się i tyle, szkoda że w innych kwestiach nie mogę się przełamać. |
|
|
|
|
SnaKe7777777
imie: Michał
Dołączył: 12 Wrz 2011 Posty: 38 Skąd: Pleszew
|
Wysłany: Pią 11 Maj, 2012 13:42
|
|
|
Ja pracuję na stanowisku administracyjno-księgowym, z pozoru nie wymaga to jako tako kontaktu z ludźmi (na pewno nie tak często jak jest to typowo w placówkach usługowych) jednak w miarę często zmuszony jestem do kontaktu z ludźmi prezentując im nasze zaplecze i produkty i po swoich doświadczeniach sądzę że jeśli człowiek ma coś do powiedzenia i jest wygadany to nie ma to znaczenia na podejmowane przez nich decyzje odnośnie zakupu, a zaznaczam że bielactwo jest u mnie wyraźnie zauważalne. |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 11 Maj, 2012 17:44
|
|
|
..... a jak nie masz nic do powiedzenia to trzeba nadrobić wyglądem :razz: np. w stosunku do klienta by zachęcić go do zakupu :P |
|
|
|
|
SnaKe7777777
imie: Michał
Dołączył: 12 Wrz 2011 Posty: 38 Skąd: Pleszew
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012 13:29
|
|
|
Heheheh no niestety ale masz tutaj też rację. |
|
|
|
|
Gallus
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 192
|
Wysłany: Pon 21 Maj, 2012 16:26
|
|
|
ja pracuje w hucie.. i nie mam kontaktu z klientami... wiec luz..
..... ale zaraz zaraz... ja juz prawie bielactwa nie mam |
|
|
|
|
xomkax
imie: Ola
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Mar 2011 Posty: 647 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 22 Maj, 2012 18:41
|
|
|
Gallus napisał/a: | ..... ale zaraz zaraz... ja juz prawie bielactwa nie mam |
cieszę się razem z Tobą ^^ |
|
|
|
|
Jagoda
Jagoda
imie: Jagoda
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 09 Lip 2008 Posty: 55
|
Wysłany: Wto 18 Wrz, 2012 19:41
|
|
|
Jak mi wypadł dysk ,to szukałam dobrego masażysty ,a nie miss tego tygodnia.Jak kupuje samochód ,to szukam takiego żeby nim jezdzić ,a nie żeby jakiś laluś wcisnoł mi grata , który musiałabym holować do warsztatu .Ciężko o dobrego pracodawcę , może kiedyś sami nimi będziemy . |
|
|
|
|
sari
Dołączyła: 27 Lip 2012 Posty: 28
|
Wysłany: Wto 18 Wrz, 2012 23:15
|
|
|
moja praca polega m in na kontakcie z klientem i nigdy nie miałam z bielactwem problemu. ba, bywam podrywana; ) serio, gdybym np miała trądzik,uważałabym to za sto razy większy problem |
|
|
|
|
|