czy to bielactwo? |
Autor |
Wiadomość |
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 14:15
|
|
|
ja mam podobne tylko różowe i dużo mniejsze, koło paznokci i mysle że to może byc bielactwo bpo za cholere się nie chce opalić.
[ Dodano: Czw 18 Lip, 2013 15:15 ]
a Ty masz jeszcze gdzieś plamy? |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 15:59
|
|
|
ja też mam różowe. tutaj tak widać, bo akurat wyszedłem z lodowatej wody w jeziorze. dzięki za odpowiedź. |
|
|
|
|
junior
Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 103
|
Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 18:48
|
|
|
Też myślę,że to bielactwo.
trzymaj się! :) |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 19:09
|
|
|
dzięki. też się trzymaj! :wink: |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 21:27
|
|
|
i pewmie nie ma szans aby tam nastapiła repigmentacja poprzez uvb? |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 21:32
|
|
|
nie zastanawiałem się nad tym. moim zdaniem to walka z wiatrakami. będę unikał słońca i zastosuję dietę ojca grande. nie będę z tym walczył, po prostu liczę, że nie za szybko pojawi mi się na twarzy. mam 19lat i na razie to tylko miejsca intymne i palce. jak pojawi mi się na twarzy, to wtedy popełnię spektakularne samobójstwo, a na razie sobie żyję i wam radzę to samo. ta choroba jest nieuleczalna. pozdro! |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 09:03
|
|
|
i tu sie mylisz To jest choroba do WYLECZENIA! |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 10:50
|
|
|
a skąd. można ją zminimalizować, zahamować, spowolnić, ale nie wyleczyć. |
|
|
|
|
raw
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lip 2011 Posty: 188
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 11:33
|
|
|
white_power88 napisał/a: | a skąd. można ją zminimalizować, zahamować, spowolnić, ale nie wyleczyć. |
Bzdury gadasz, ale wybaczam, bo widzę, że jesteś tutaj nowy. Poczytaj trochę zanim raz jeszcze wysuniesz tak daleko idące i w dodatku błędne wnioski. |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 12:03
|
|
|
daj mi dowody. nie znam tutaj osoby, która wyleczyłaby się kompletnie z bielactwa. jakieś naświetlania wymyślacie, żeby to tylko spowolnić, zahamować, zminimalizować. to jest nieuleczalna choroba. każdy ma prawo do własnych metod. ja dziś zacząłem dietę ojca grande żeby to spowolnić. trzymajcie się! |
|
|
|
|
arabika
ania
imie: ania
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 13 Maj 2013 Posty: 262
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 12:59
|
|
|
white_power88
wedlug mnie to bielactwo, mam takie same ale mniejsze no i wlasnie jakies takie rozowawe albo bym powiedziala takiego koloru jak wewnetrzna strona rak...mysle ze to da sie wyleczyc, moze nie w 100% ale da sie. dlugo czasu potrzeba na to, zmiana diety i ulepszyc organizm od wewnatrz. Moim zdaniem raczej juz nigdy nie bedziemy wygladali tak jak przed pojawieniem sie tych plam ale wydaje mi sie ze trzeba cos z tym robic a na pewno bedzie lepiej (60-80% wyleczenia). Ja to jestem zalamana bo tych plam przybywa. Jedne repigmentuja sie ale kolejne przybywaja ;-( to mnie martwi |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 13:11
|
|
|
nie przejmuj się tym. nie wygrasz z tym, to jest nieuleczalne. jedyne co mogę ci powiedzieć, to że można to w jakimś stopniu zminimalizować, zahamować. zmiana diety na pewno wpłynie pozytywnie dla całego organizmu, nie tylko na bielactwo, ale dieta ojca grande jest dla mnie niezrozumiała. nie wiem czy mogę jeść produkty na bazie cukru jak biszkopty, jogurty, czy mogę jeść kiełbasę itd. na razie wyeliminuję całkowicie słodycze, wprowadzę warzywa i owoce. herbatę też odpuszczę na rzecz kakaa, mleka itp. pozdrowienia! |
Ostatnio zmieniony przez white_power88 Pią 19 Lip, 2013 13:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 13:52
|
|
|
arabika : Moim zdaniem raczej juz nigdy nie bedziemy wygladali tak jak przed pojawieniem sie tych plam ale wydaje mi sie ze trzeba cos z tym robic a na pewno bedzie lepiej (60-80% wyleczenia)
NIE, plamy bielacze to brak pigmentu a nie blizna czy szrama więc mozna wyglądać tak jak przed pojawieniem sie plam! |
|
|
|
|
sl8er
sl8er
imie: Łukasz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: mrzezyno
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 13:52
|
|
|
white_power88 napisał/a: | daj mi dowody. nie znam tutaj osoby, która wyleczyłaby się kompletnie z bielactwa. jakieś naświetlania wymyślacie, żeby to tylko spowolnić, zahamować, zminimalizować. to jest nieuleczalna choroba. każdy ma prawo do własnych metod. ja dziś zacząłem dietę ojca grande żeby to spowolnić. trzymajcie się! |
masz racje, naswietlenia to bzdury... czy da sie wyleczyc do konca... nie wiem... u mnie wyszlo kombo obok obnizonej miedzi mam podwyzszone DHEA... poki co nie mam czasu aby to ugryzc... byc moze problem lezy po stronie watroby moze nerek, WPN, gruczolak... duzo mozliwosci a osatnio czasu malo... naswietlenia protopic i inne wynalazki nie sa leczeniem tylko minimalizacja tak jak piszesz |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 14:03
|
|
|
orientuje się ktoś czy można jeść biszkopty, płatki śniadaniowe z mlekiem, jogurty? w składzie mają cukier. |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 14:19
|
|
|
Jan pisał że sie wyleczył z bielactwa ale nie odrazu 3lata to trwało a pisał że plam ma mało. Ja znam chłopkaka ktory ma na kostakch palcy plamki i nic więcej sie nie pojawia a ma juz je ponad 20lat. |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 14:25
|
|
|
bo każdy organizm reaguje inaczej. jednym wyskakuje raz i później ustaje, innym pojawiają się przez całe życie nowe. |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 14:30
|
|
|
no niekoniecznie, jeżeli jemu ustało to znaczy że cos w organizmie wróciło do normy. Sa także pezypadki że sie samo cofa... Twoja teoria jest nieuleczalne i z takim podejściem napewno nic z tym nie zrobisz. Ja wole troche popróbować jak nie uda mi sie to trudno (chociaż ja juz widze teraz że mi zanikają) |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 14:38
|
|
|
no i chwała ci za to, że prubujesz :) ja po prostu w to nie wierzę. niech ten jan wrzuci zdjęcia, poda dietę, co robił itd, to może uwierzę, ale to i tak nie będzie miało żadnego znaczenia. jeden organizm reaguje na dietę, inny na zioła, innemu się pogarsza. trzeba mieć szczęście albo szukać po omacku przez pół życia. ja nie mam zamiaru tego robić. |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 14:55
|
|
|
no właśnie ja chcę sie wyleczyc żeby całe życie nie chodzić zdołowana, smutna szkoda mi zycia na to. Jeżeli ja widze efekty to trwam przy tym. Nie wyobrazam sobie całego życia z plamami... gdzie podkreslam że mam je w minimalnym stopniu, nawet nikt z rodziny niewie że to mam. |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 15:08
|
|
|
nie rozumiem twojego zdołowania, skoro masz minimalne plamy. myśl w ten sposób:"mam minimalne plamy, pewnie się nie powiekszą" i nie będzie problemu. u mnie widzę wyraźny progres w sprawie powiększenia na dłoniach. w miejscach intymnych mam od małego i do tej pory mi się nie powiększyły. jak widzisz są gorsze przypadki od twoich i jakoś nie jestem tym bardzo zdołowany. przeżyję te kilka lat bez plam na twarzy nie przejmując się tym. później będę się martwił. podobno liczy się wnętrze, prawda? zamiast pielęgnować skórę, zacznij pielęgnować wnętrze <---- niezły patos, ale tak jest. w ogóle nie rozumiem skąd obawa przed bielactwem? że co? że będziesz brzydka czy jak? a ludzie z rozległym trądzikiem na twarzy są ładni? trzymaj się. :zdrówko: |
Ostatnio zmieniony przez white_power88 Pią 19 Lip, 2013 15:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 15:19
|
|
|
jestem młodą mężatką, matką zawsze dbałam przesadnie o swój wyglą... mam mało ale nie myśle tylko o tym żeby one się nie powiększyly. Dla mnie bielactwo to straszna choroba i możesz pisać wnętrze itp. Pierwsze plamy pojawiły sie u mnie na brzuchu ale lampką uvb sie ich pozbyłam i od tamtego momentu pojawiaja sie tylko kropki ktre na szczescie wikekszośc sama znika a niektore jak dłużej zostana to naświetlałam ale te na kostakch były oporne ale jak zdjęćłam wkładke i zaczełam jęść zdrowo to one zaczeły sie repigmentować. Teraz jak zdjęćłam spirale która była przyczyna powstania plam musze odbudować swój organizm, zregenerować go i musi być ok. ps. nigdy nie miałam żadnych problemów z trądzikeim, teraz plamy są minimalne ale jak nic z nimi nie zrobiłabym to może za miesiać byłoby ich dużo więcej. To nie jest tylko defekt kosmetyczny. Może mam inne podejście od Ciebiue, a może to dlatego że jestem kobietą mam dopiero 23lata i nie mam zamiaru tracić najlepszych lat mojego życia na kamuflowaniu i ukrywaniu plam. NIE NIE NIE |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 15:21
|
|
|
albinosi MESJASZAMI NARODÓW! |
|
|
|
|
szanti12318
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 05 Lip 2011 Posty: 736
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 15:22
|
|
|
albinosi to nie osoby chore na bielactwo nabyte, nie myl pojęć :) |
|
|
|
|
white_power88
Dołączył: 18 Lip 2013 Posty: 181
|
Wysłany: Pią 19 Lip, 2013 15:39
|
|
|
idę ciąć sobie paluchy. miłego dnia!
edit: poddaję się. przeczytałem pół forum i dieta też nie ma sensu. szkoda sobie głowy zawracać... lepiej korzystać z życia dopóki jest się ładnym. (jeszcze)[/code] |
Ostatnio zmieniony przez white_power88 Pią 19 Lip, 2013 21:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|