Bielactwo - vitiligo.com.pl Strona Główna Bielactwo - vitiligo.com.pl
Bielactwo nabyte, leczenie, zdjęcia, forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
czy alkohol może mieć jaki? wpływ na powstawanie plam?
Autor Wiadomość
stefan-ka 

Dołączyła: 26 Maj 2007
Posty: 29
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 11 Lip, 2007 15:17   czy alkohol może mieć jakiś wpływ na powstawanie plam?

pytam dlatego że mój facet pije codziennie przynajmniej 2-3 piwa. w weekend więcej. oczywiście średnio mi się to podoba ale jeżeli nie ma wpływu na bielactwo nie będę mu odbierać tej przyjemności:) ale jeżeli ma to będą restrykcje;)
czekam na odpowiedź!:) :roll:
 
 
Czesiu 
Administrator

imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 603
Skąd: Holandia
Wysłany: Śro 11 Lip, 2007 16:36   

Czesc,
W nadmiarze alkohol szkodzi (jak wszystko) - o tym chyba kazdy slyszal, ale nie bede nawet probowal definiowac, na jakiej ilosci i czestotliwosci zaczyna sie nadmiar. Ja trunki alkoholowe pije rzadko, a jesli juz to wybieram najczesciej piwo lub wino. W odpowiednich ilosciach maja swoje zalety. Piwo filtruje nerki i ma troche skladnikow potrzebnych organizmowi, wino poprawia trawienie i zawiera antyoksydanty. Wiec czemu z nich calkowicie rezygnowac, jesli sie nie jest abstynentem? Jesli jednak ktos ma problemy z watroba lub te piwka powoduja nadmierny rozrost miesnia piwnego, to dla zdrowia lepiej to ograniczyc. Ale o scislym zwiazku piwa z bielactwem nie slyszalem.
Pozdrowienia
 
 
stefan-ka 

Dołączyła: 26 Maj 2007
Posty: 29
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 11 Lip, 2007 17:00   

dzięki wielkie;)
uratowałeś jego codzienną przyjemność:)
pozdrawiam ania:)
 
 
Ariel 


imie: Ariel
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 167
Skąd: Sk?din?d
Wysłany: Czw 12 Lip, 2007 08:59   

Czesiu napisał/a:
z watroba lub te piwka powoduja nadmierny rozrost miesnia piwnego

Niestety Czesiu (jak i wszysycy z tego forum) zależność piwo-brzuszek to mit. Samo piwo nie powoduje wzrostu mięśnia :) wręcz przeciwnie ma właściwości odchudzające tak tak :!: to nie jest żart. Jest to dobra metoda na odchudzanie, którą powszechnie stosowano w średniowieczu w przypadku panien na wydaniu z powiedzmy delikatnie bardziej krągłymi kształtami, a którym koniecznie chciano "usunąć" nadmiar ciałka.
To co tuczy tak naprawdę to wszelkie dodatki spożywane z piwem (paluszki, orzeszki, chipsy, coś przy grillu itd.) Nie wiem czy ktoś z Was zauważył, że pijąc piwo ciągle się chce coś podjadać i tak też się robi - pałasuje te wspomniane dodatki. To jest faktyczną przyczyną nabierania brzusznej masy ciała :hahaha: nie samo piwo.

Jak słusznie napisał Grześ
Czesiu napisał/a:
Piwo filtruje nerki i ma troche skladnikow potrzebnych organizmowi, wino poprawia trawienie i zawiera antyoksydanty

to ma swoje zalety przy tz. umiarkowanym piciu np. w przypadku wina lampeczka dziennie do obiadu. Niemniej jednak zbyt częste spożywanie nawet takiego wina czy piwa ma swoje odwrotne skutki, przede wszystki szkodzi wątrobie, a to z kolei ma przełożenie na ogólne funkcjonowanie organizmu, bo jak wiadomo wątroba to istna fabryka detoksykacyjna, a jeśli ją będziemy niszczyć to mamy przełożenie ogólnie na wszystko... więc :zdrówko: czy :wine: tak ale bez przesady. Bezpośredni wpływ na bielactwo jak dotąd wg moich wiadomości nie został określony.

Pozdrawiam
 
 
kasia23 


imie: Kasia
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Kwi 2007
Posty: 59
Skąd: pomorskie
Wysłany: Czw 12 Lip, 2007 18:53   

posumowujac - wszytko jest dla ludzi tylko uzywajmy tego z umiarem :wink:

pozdrawiam tych pijacych wiecej i tych mniej pijacych :biggreen:
 
 
Czesiu 
Administrator

imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017
Posty: 603
Skąd: Holandia
Wysłany: Czw 12 Lip, 2007 20:24   

Ariel napisał/a:
Niestety Czesiu (jak i wszysycy z tego forum) zależność piwo-brzuszek to mit. Samo piwo nie powoduje wzrostu mięśnia :) wręcz przeciwnie ma właściwości odchudzające tak tak :!: to nie jest żart.


Tak sie zastanawialem, jak to mozliwe, ze piwo odchudza skoro ma sporo kalorii, wiec jak zwykle poszperalem w necie. No coz, prawda lezy, jak zawsze, gdzies po srodku. Nie bede przepisywal tylko zamieszcze linka Alkohol. Tuczy czy wyszczupla? Warto przeczytac, bardzo ciekawy artykul.

Pozdrowienia
 
 
issska 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 16 Wrz 2006
Posty: 127
Skąd: Ruda ?l?ska
Wysłany: Śro 18 Lip, 2007 09:33   

no to rzeczywiście prawda lezy pośrodku
jak ktoś ma tzw tendencje ( do nadwagi) to jak pije to tyje, a ci szczęśliwcy co mogą jeść wszystko i są szczupli to nawet jak piją te bomby kaloryczne - nie tyją
u siebie obserwuję takie zjawisko - po piwku czy drinczku zawsze jestem głodna i wcinam dwa razy tyle co zwykle
Ale dlaczego mam sobie odmawiać takiego zimnego żywczyka w te upały? :zdrówko:
Ostatnio zmieniony przez issska Śro 18 Lip, 2007 16:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Angel 

lots of laugh


imie: Angelika
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 11 Sie 2006
Posty: 77
Skąd: ?l?sk
Wysłany: Wto 24 Lip, 2007 23:39   

ciekawy artykuł ... ja w sumie piwka typowego nie lubie wole z sokiem lub te "babskie" to one zapewne maja jeszcze wiecej kalorji ale Isska ma racje w te upały mozna sobie pozwolić na zimnego żywczyka =)
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Pią 09 Sty, 2009 00:25   

Ja jeszcze w wakacje kiedy nie wiedzialem ze to jest vitiligo pilem na calego wódkę i piwo w duzych ilosciach (praktycznie co tydzien na nowej imprezie) i moim zdaniem to byla przyczyna pojawienia sie wiekszych plam na nogach i biodrach... teraz jak jest impreza biore sobie wino całe i na całą noc mi starcza... staram się pić powoli i duzo przy tym jesc :) poza tym 2 razy na tydzien zdarzy mi sie wypic piwo i nic sie nie pojawia nowego :) ot tak moja historia...

p.s moim zdaniem u mnie to alkohol bardzo zatruł wątrobę w połączeniu z duza iloscia czipsow i fast foodow ii wyszlo szydło z worka - kiedy teraz o tym mysle to ... bleeeeeeeeeh teraz calkowicie zmienilem diete i czuje sie lepiej :)
 
 
AR3K 

Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 26
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009 15:11   

wie ktos moze jak bielactwo odnosi sie do palenia marichuany ?? ma to jakis wplyw ??
 
 
xmati6 


pomogl: pomogl
imie: Bartek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 627
Wysłany: Czw 29 Sty, 2009 16:22   

Narkotyki i alkohol i dalej fast-food to najgorsze co może być dla nas. Tak na zdrowy rozsądek to nie ma narkotyku który by nie szkodził... a co palisz ? heheh
 
 
emantes 


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 39
Wysłany: Wto 03 Lut, 2009 15:52   

arek ja maiłem plamki zanim zacząłem palić. Ale w sumie teraz już tego nie robie od dłuższego czasu bo mi się to znudziło. Myśle że chyba nie ma wpływu, ale bardziej może wpłynąc na twoją psychike.W stanie "upalenia" będziesz może o tym myślał i to negatywnie wpłynie na ciebie. Ja miałem własne ziólka więc były w 100% naturalne ale i tak już postanowiłem nie palić, zwiększa to stres związany z mysleniem o plamach i o wszystkich negatywnych rzeczach, z resztą wiesz jak jestXD pozdro
 
 
AR3K 

Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 26
Wysłany: Wto 03 Lut, 2009 21:29   

emantes - wlasnie ja jak pale to sie odprezam i nie mysle o glupotach tylko staram sie myslec o samych pozytywach. Nie wydaje mi sie zeby mialo to jakis negatywny wplyw na psyche ,chyba ze ktos zalapie jekkiegos dola bo tak tez moze byc.
 
 
wertuss 

Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 24
Wysłany: Sob 11 Kwi, 2009 10:39   

stanowczo odradzam palenia marichuany jeszcze kiedy jest sie chorym na bielactwo!!!!!!!!
 
 
Siwy 
nothing

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 31
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009 00:34   

wertuss napisał/a:
stanowczo odradzam palenia marichuany jeszcze kiedy jest sie chorym na bielactwo!!!!!!!!



czemu ? mi to w niczym nie przeszkadza/ przeszkadzalo. co prawda pojawilo mi sie kilka malutkich plamek, ale nie wydaje mi sie zeby to bylo od tego.
 
 
wertuss 

Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 24
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009 10:54   

powiem z doświadczenia. paliłem dość ostro przez jakiś czas, potem przyszło lato i za każdym razem kiedy byłem upalony, nie potrafiłem zapomniec o chorobie, cos jak mania, i stale wyłapywałem doły. było "dobrze" tylko kiedy byłem sam. to jak zamkniecie w świecie, w którym jestes tylko ty i choroba.
odradzam ze względu na psychikę, wiadomo że jest to jednak narkotyk, który uzależnia (i tylko "wielcy" badacze naukowi, którzy maja wiedze teoretyczną i ci którzy palą i się usprawiedliwiają mówią inaczej), przez co powikłania zdrowotne mogą wystąpić po czasie.
 
 
Siwy 
nothing

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 31
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009 15:12   

no to wlasnie zalezy od osoby, bo nie dosc ze ja sie nie przejmuje bielactwem, to po paleniu jestem jeszcze bardziej zrelaksowany
 
 
wertuss 

Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 24
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009 17:52   

w każdym bądz razie nic w tym dobrego nie ma.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo