Bielactwo - vitiligo.com.pl

[Abi]

mam kilka pytań

1) po jakim czasie od naświetlania powinny sie pojawić kropki? to znaczy eeee po 48 godzinach, po 72 godzinach? a może to jest tak powolny i stopniowy proces, że ciężko jest to zauważyć?

2) jestem gdzieś po 15stu naświetlaniach domowych UVB 311, czy już powinnam widzieć jakieś efekty? bo na razie dość średnio to wygląda

3) czy curatoderm lepiej stosować z UVB, czy może wychodzić na słońce?

coś jeszcze chciałam...

a już wiem

4) czy moge się naświetlać 4 razy w tygodniu dzień po dniu, a potem robić 3-dniową przerwę? lampe mam w domu, do którego jeżdżę na weekendy i wożenie jej ze sobą w tę i z powrotem byłoby klopotliwe i ryzykowne...czy może jednak powinnam jej używać co 2. dzień?

5) czy stale trzeba zwiększać czas ekspozycji na uvb, czy kiedyś tolerancja na promienie zatrzymuje się na jednym poziomie?

no

szukałam na Forum, ale nie znalazlam informacji i bardzo byłabym wdzięczna, gdybyście mi pomogli

pozdrawiam :)

[kasia23]

Abi ale Ty dociekliwa jesteś :wink:
Postaram Ci odpowiedzieć na te pytania, ale pisze tylko o własnym przypadku, więc możesz sobie tylko porownać, no bo wiesz każdy przypadek jest indywidualna sprawą i tak naprawde to u każdego leczenie przebiega inaczej.
Pigment pojawia sie po zniknięciu zaczerwienienia jesli je masz, ale ciężko tak naprawde to zauważyć, aż tu nagle stwierdzasz, że nie ma juz poł plamki
Efekty widziałam u siebie juz po jakimś miesiącu czyli po ok 12 naświetlaniach UVB, ale jak kiedyś naświelałam się UVA to pierwsze efekty były po ok 3 miesiącach.
Curatoderm stosowałam przed słoneczkiem i przed UVB i stwierdzam, że nie ma to jak słoneczko
Ja naświetlałam sie co drugi dzień, przynajmiej na początku, poźniej to już troche zaniedbałam, ale tak ze 2-3 razy w tygodniu to zawsze sie starałam. Przerwy w naświetlaniu miałam nawet do 4 dni, bo z koleji jeżdze do szkoły w weekendy, wiec zostawiam lampke w domu. Ale tak sobie mysle, że moze weź ta lampke ze soba i rób przerwy na weekend, bo to chyba bardziej skuteczne bedzie niż naświetlanie sie kilka dni pod rząd.
Co do czasu naswietlania, to poczatkowo go zwiekszalam, teraz to juz nawet nie licze za bardzo ile sie naswietlam - tak na oko, raz wiecej raz mniej.
To by było na tyle :grin:
pozdrawiam

[Abi]

hyh boję się, że jestem jednym z tych nielicznych przypadków, na które uvb nie działa :(

ech

faktycznie wezmę może lampę do siebie

dzięki za pomoc :*