Figi |
Autor |
Wiadomość |
Czesiu
Administrator
imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 603 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Wto 10 Lip, 2007 20:56 Figi
|
|
|
Witajcie,
Dzisiaj kupilem sobie figi, bo smaczne to i podobno zdrowe. Z ciekawosci postanowilem poszukac w necie, z jakich to powodow sa zdrowe te owoce i oto co znalazlem: http://www.bakalland.pl/D...lang=94&tid=273 - jak ktos jest niecierpliwy, niech przeskoczy do ostatniego zdania. Musze zglebic ten temat, a tymczasem smacznego :) |
|
|
|
|
Remedios
imie: Agata
Dołączyła: 14 Cze 2007 Posty: 19 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11 Lip, 2007 09:38
|
|
|
Witaj Czesiu:)
Dzięki za ciekawe info o figach. Czytałam niedawno Twoje stare posty o tym jak się odżywiasz i jakich sposobów leczenia próbujesz. Czy w wolnej chwili mógłbyś pokusić się o update tych informacji?
Pozdrawiam serdecznie:) |
|
|
|
|
arek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 88
|
Wysłany: Śro 11 Lip, 2007 13:45
|
|
|
cześć Czesiu, dawno Cię tu nie widziałem, fajnie że jesteś
mógłbyś odpowiedzieć mi na zadane przeze mnie kiedyś pytanie :wink: ? może trochę nie pasuje do tematu ale też dotyczy diety
na ostatniej sesji piłem litrami kawę i cole light mi nie pomogło (miałem wtedy tylko 1 plamkę i zbagatelizowałem sprawę, nie wiedząc że to niewskazane w naszej chorobie :neutral: ) Przeczytałem ostatnio że powinniśmy ograniczać kawę co mnie bardzo zasmuciło bo ją uwielbiam, no ale nic ponad tydzień już wytrzymałem bez i jest ok.
Wy pijecie alkohol/kawę/colę? nie wiem sam czy w ogóle powinienem odstawić małą czarną i piwko (a to pijałem może raz w miesiącu) czy pić je ale rzadziej? |
Ostatnio zmieniony przez arek Śro 11 Lip, 2007 13:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Czesiu
Administrator
imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 603 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Śro 11 Lip, 2007 16:37
|
|
|
Hej,
Remedios, postaram sie, ale to raczej w przyszlym tygodniu bedzie.
arek, w wiekszosci przypadkow, niezaleznie czy cos jesz czy robisz, obowiazuje prosta zasada - co za duzo to niezdrowo. Niedawno odkryto, ze kawa, stosowana w rozsadnej ilosci (1-2 filizanki dziennie), wykazuje wlasciwosci antyoksydacyjne, czyli usuwajace wolne rodniki, co jak najbardziej jest nam potrzebne. Nie znam sie na kawie, bo w zyciu nie pilem nawet jednej filizanki, ale mysle ze mozesz w necie gdzies znalezc, jak nalezy wybierac, parzyc i pic kawe, by wplywala korzystnie na zdrowie. A gdzie przeczytales i co dokladniej odnosnie jej pgraniczenia? Czy to sie odnosilo do osob z bielactwem czy ogolnie? Odnosnie alkoholu http://vitiligo.com.pl/forum/viewtopic.php?t=248 Natomiast cola i inne tego typu wynalazki gazowane, kolorowane i sztucznie slodzone ja uwazam za rozrzedzona trucizne i w ogole ich nie pije. Wole wybrac niegazowana wode, poslodzic miodem lub wydac wiecej na sok (chociaz te tez sa lepsze i gorsze; najlepiej samemu go zrobic). Oczywiscie nie nalezy popadac w skrajnosci, gdyz w malych dawkach nawet trucizna moze byc lekarstwem. Wiec jesli przykladowo raz na 2 tygodnie napije sie ktos coli, to dramatycznych szkod nie powinien sobie wyrzadzic, jesli na codzien zdrowo sie prowadzi ;) |
|
|
|
|
arek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 88
|
Wysłany: Śro 11 Lip, 2007 18:44
|
|
|
Dzięki bardzo Czesiu, nie żebym był jakimś alkoholikiem czy kawoszem (no ok, kiedyś tak)
ale pytam bo dobrze wiedzieć, bez sensu byłoby leczyć się i pić piwo czy kawę gdyby nawet w małych ilościach były one szkodliwe.
o dobroczynnych właściwościach kawy czytałem wielokrotnie, że antyoksydanty zawiera, brana przed treningiem niweluje zakwasy itp :)
no ale ostatnio na jakiejś stronie o vitiligo przeczytałem że należy ograniczyć kawę...
no ale w encyklopedii zdrowia (z 1993 roku)napisane jest żeby unikać witaminy c, bo odbarwia skórę w naszym przypadku :twisted: Co jest bzdurą jak wykazują nowsze źródła. |
|
|
|
|
agnieszka1979
agnieszka1979
imie: agnieszka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 11 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2007 16:17
|
|
|
hej ciekawe wiadomosci o tych figach,szczerze mowiac nigdy ich nie jadlam,moze dlatego tak tragicznie wygladam?!pozdrawiam |
|
|
|
|
maciek_11
pole1: 143
imie: Maciek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sty 2007 Posty: 205 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Wto 17 Lip, 2007 22:53
|
|
|
Czesiu !!! jak milo znowu zobaczyc Twoje wpisy !! :)
szczerze mowiac troche sie nabralem bo "figi" bardziej kojaza mi sie z czescia damskiej garderoby niz z owocami ;) hihihi...
pozdrawiam Cie serdcznie :ok: |
|
|
|
|
agnieszka1979
agnieszka1979
imie: agnieszka
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 11 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 18 Lip, 2007 17:07
|
|
|
ojojo Macku..
Tobie tylko jedno w glowie :hahaha: :hahaha: :hahaha: |
|
|
|
|
Czesiu
Administrator
imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 603 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Śro 18 Lip, 2007 22:54
|
|
|
Czesc Maciek lobuzie ;)
Dzieki za mile slowa, mi sie rowniez bardzo przyjemnie czyta Twoje wypelnione humorem i optymizmem posty, z reszta nie tylko mi, jak zauwazylem, z checia sie tutaj zaglada i wraca.
Odnosnie fig, poszperalem w necie i znalazlem nieco sprzecznych informacji. Generalnie figowiec jako roslina zawiera psoraleny. Sprzecznosc polega na tym, iz w jednym miejscu napisane bylo iz owoce ich nie maja, w innym, ze jednak maja. Wiec moze jednak maja, ale stosunkowo malo. Tak czy inaczej, z polecanego wyzej artykulu wynika, ze figi-owoce :) maja korzystny wplyw na uklad trawienny. W moim przypadku jest to bardzo istotna informacja, bo wiem, ze musze tego ustrojstwa pilnowac.
Pozdrowienia z deszczowej wyspy |
|
|
|
|
issska
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2006 Posty: 127 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Czw 19 Lip, 2007 09:03
|
|
|
hej Grzesiu-Czesiu :biggreen:
u nas upały tropikalne ostatnio...
Mam pytanko-
czy figi suszone zachowują swoje własciwości?
bo jakoś u mnie na wsi nie widziałam świeżych...
nie przepadam za figami spasowanymi, jakie u nas można kupić, sa okrrropnie słodkie...
Pozdrawiam
Iza |
|
|
|
|
Czesiu
Administrator
imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 603 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Czw 19 Lip, 2007 19:54
|
|
|
Czesc Iza,
Tak, zachowuja. Generalnie suszone owoce niewiele traca ze swoich wlasiwosci, jednak to pewnie zalezy od sposobu suszenia, ale w to sie juz nie zaglebialem. Mozna je namoczyc tak aby przybraly rozmiar zblizony do zdjetego z drzewa i wowczas sa podobno tak samo zdrowe jak swieze. We Wroclawiu rzeczywiscie kupowalem takie sprawsowane, oblepione wlasnym cukrem, ktorego jest sporo. Te ktore kupilem tutaj sa miekkie i nie odczuwam az takiej cukrowni zajadajac sie nimi, jednak jem kilka 2-4 dziennie.
Pozdrawiam
Grzesiu-Czesiu :) |
|
|
|
|
issska
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2006 Posty: 127 Skąd: Ruda ?l?ska
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2007 08:45
|
|
|
No to życzę smacznego ( i żeby działało antyplamowo :wink: )
Poszukam u nas świeżych, gdzieś muszą być
3m sie |
|
|
|
|
kasia
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Paź 2006 Posty: 61 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2007 09:30
|
|
|
Ja jem figi i orzechy od dziecka pije zieloną herbate jakies 12 lat a plamy wyszly mi ok 2lata temu :( |
|
|
|
|
Ulencja
imie: Urszula
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 22 Kwi 2008 Posty: 277 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 21:26
|
|
|
Całe życie się zdrowo odżywiałam,duzo owocow,chude mięsa,warzywa i co? dostałam bielactwa.To nie od sposobu odżywiania zależy ,raczej od stanu naszej psychiki |
|
|
|
|
Abi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 20 Mar 2008 Posty: 542
|
Wysłany: Wto 24 Cze, 2008 17:04
|
|
|
ja w pt rzuciłam palenie, ciekawe czy to coś pomoże :D |
|
|
|
|
|