Olej- BABĆI |
Autor |
Wiadomość |
AR3K
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 26
|
|
|
|
|
Maxon
Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 7 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008 11:54
|
|
|
Czy ma to być reklama tego badziewia,tego g.. ??????????????????????????????? |
|
|
|
|
slavo
Slavo
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Paź 2007 Posty: 179 Skąd: kraków
|
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008 15:17
|
|
|
Maxon miałeś doswiadczenie z tym produktem ? |
|
|
|
|
pa_wel
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Lip 2006 Posty: 11
|
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008 15:56
|
|
|
Uwazaj z tym olejem. Bo wyjdziesz na słonce i skóra bedzie ci sie zmazyc jak frytka na oleju. Ja posmarowałem sie kilka razy, starałem sie unikać słońca ale i tak dostałem poparzen wokoł oka i na dłoniach. A na dłoniach przez 3 tyg miałem takie malutkie krostki z ropa(strasznie swedziały), i to nie w miejscach gdzie smarowałem(koło paznokci) ale zaczeły nawet wyłazic do połowy przedramienia. Jak zaczołem sie smarowac jakimis masciami to zeszło dopiero. |
|
|
|
|
Pola
Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 20
|
Wysłany: Śro 06 Sie, 2008 22:37 Re: Olej- BABĆI
|
|
|
no i jak pa_weł? repigmentacja była? Czy ktoś jeszcze stosował? |
|
|
|
|
Maxon
Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 7 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Czw 07 Sie, 2008 10:32
|
|
|
Jak najbardziej miałem doczynienia z tym śmierdzącym mazidłem.Bardzo dużo było pisane o tym na tym forum-wystarczy poszukać.Co prawda nie miałem żadnych poparzeń,ale naprawdę trzeba z tym uważać.Śmierdzi toto brudzi odzież ,pozytywnego efektu zero,dobrze działa na kieszeń-jest pusta.
Pozdrawiam wszystkich !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
rk
Magda
imie: Renata
Dołączyła: 26 Paź 2007 Posty: 12
|
Wysłany: Czw 07 Sie, 2008 13:19
|
|
|
Witam,
odradzam i jeszcze raz odradzam zakup tego ohydztwa. Już dawno temu pisałam jakie okropne oparzenia u mnie powstały po zastosowaniu oleju Babci. Niestety w miejsch po oparzeniach nigdy nie wrócił pigment nawet po naświetlaniach lampą UVB 311. Ludzie robią kasę na nas białych, którym i tak nic nie może pomóc, jeśli nawet pomaga to na krótko. Chciałabym bardzo, dowiedzieć się że ktoś wyleczył się całkowicie z tego paskudztwa.
Magda |
|
|
|
|
blabla
pomogl: pomogl
imie: Krzysiek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Kwi 2008 Posty: 546 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 11 Sie, 2008 07:46
|
|
|
Wlasnie duzo osob po stosowaniu oleju babci pisze ze sie nim poparzylo itp.
Ja osobiscie zaczynam to stosowac od dzisiaj zeby wspomoc juz zaczeta repigmentacje na moich bielaplamkach. Stosowanie ziola babci i poparzenia czy brak reakcji skory na to ziolo to po prostu moim zdaniem brak wlasciwego uzycia specyfiku. Na pewno nie zgodze sie, ze to ziolo nic nie daje bo wiele lekarstw zawiera je w skladzie np. bai dian feng (ktory biore i bralem 11 lat temu oraz anti-vitiigo) itp. Takze dermatolog mowil mi o psoralenie ze pomaga przywrocic barwnik, a to ziolo ma go w skladzie. Stosowanie ziola babci wiaze sie m.in. z oczyszczeniem organizmu z toksyn tak by ono zadzialalo (to samo pisze producent Novitil-u ze nie zadziala on bez oczyszczenia i odpowiedniej diety). Samrowanie takze jest wazne - gdzies czytalem ze nalezy smarowac dlugo po 2 do 5 minut i jesli zacznie piec to moze wtedy poparzyc. no i ja jakos nigdzie nie slyszalem zeby wystawiac plamiska po posmarowaniu na slonce.
A ktos pytal o efekty repigmentaji i o wyleczenie - mi powoli sie to udaje, pomaga mi mazidlo o nazwie Novitil, pojawily sie juz duze kropki na najstarszej plamie :)
pozdrawiam strudoznych w walce o normalny wyglad |
|
|
|
|
|