Przesunięty przez: Czesiu Nie 14 Wrz, 2008 13:45 |
wybielanie skóry |
Autor |
Wiadomość |
jur60
Dołączyła: 09 Wrz 2008 Posty: 2
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2008 20:56 wybielanie skóry
|
|
|
Jestem na forum nowa,choruje juz około 20 lat .
Doszłam juz do takiego etapu ,ze zostało mi jakieś 30% skóry normalnej reszta niestety bez pigmentu.
W moim przypadku najlepiej byłoby wybielić reszte skóry,ale moja lekarka nie chce o tym słyszeć ,mówiąc ,ze sprawa jest niebezpieczna dla zdrowia.
Moze ktoś przeprowadził taki zabieg,mógby podać namiary na lekarza ,który podejmnie się takiego leczenia.
Dziękuje za zajnteresowaniw,jeżeli będzie. |
|
|
|
|
Koslo
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 29
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2008 21:37
|
|
|
witaj serdecznie,
Niestety, nic nie słyszałem o wybielaniu skóry, ale osobiście uważam, że ilu lekarzy tyle opinii. Poradziłbym poradzić się po prostu innego dermatologa. Pozdrawiam ciepło! |
|
|
|
|
slavo
Slavo
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Paź 2007 Posty: 179 Skąd: kraków
|
Wysłany: Wto 09 Wrz, 2008 22:22 Re: wybielanie skóry
|
|
|
A ja proponuję zasięgnąć opinii innego lekarza oraz nie bać się poszukać w wyszukiwarce podobnego tematu. Wybielanie skóry było już kilka krotnie poruszane na tym forum.
Pozdr. |
|
|
|
|
Kasia_86
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Mar 2008 Posty: 69
|
|
|
|
|
jur60
Dołączyła: 09 Wrz 2008 Posty: 2
|
Wysłany: Śro 10 Wrz, 2008 16:49
|
|
|
Cześc! przeczytałam wszystko i niewiele mi to pomogło.
Chodziłam do trzech lekarzy i wszyscy byli przeciwni.
Mam juz dośc,jedyna pociecha ,ze zbliza się jesień i założymy rajstopy,długie rękawy.
Może ktoś się wypowie jak pozbyc się resztek pigmentacji,dziękuje za odpowiedzi. |
|
|
|
|
slavo
Slavo
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Paź 2007 Posty: 179 Skąd: kraków
|
Wysłany: Śro 10 Wrz, 2008 22:47
|
|
|
"Depigmentacja, czyli odbarwienie prawidłowo zabarwionej skóry. Jest to drastyczna metoda stosowana w sytuacji, gdy odbarwienia zajmują znaczną powierzchnię ciała(ponad 50%) i spodziewany efekt kosmetyczny wynikający z pozbawienia całej skóry barwnika będzie lepszy od stanu mozaiki. Ponieważ odbarwienie wywołane zastosowaniem tej metody jest nieodwracalne wskazane jest, aby pacjent podejmując decyzję przeanalizował jej możliwe dla stanu psychicznego następstwa z psychiatrą. Proces depigmentacji polega na smarowaniu dwa razy na dobę przez kilka miesięcy prawidłowo zabarwionej skóry preparatem odbarwiającym(monobenzon).
Ponieważ w efekcie depigmentacji cała skóra traci melaninę, zabezpieczającą przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, konieczne staje się stosowanie na nieosłonięte części ciała preparatów z silnym filtrem o wartości SPF minimum(!) 15. "
http://www.dermatologia.waw.pl/bielactwo.html
I jeszcze jeden fragment:
"Odbarwianie skóry zdrowej
Rozjaśnienie okolic prawidłowo zabarwionych pochodną hydrochinonu należy rozważyć, gdy proces chorobowy jest bardzo zaawansowany i zajmuje ponad 60 proc. powierzchni skóry. Nie przywraca to barwnika, ale może poprawić komfort życia.
Skuteczność poszczególnych metod leczenia zależy od postaci klinicznej bielactwa i jest sprawą dość indywidualną.
Dobór optymalnego postępowania, uwzględniający istniejące w danym przypadku wskazania, przeciwwskazania, ryzyko działań niepożądanych, choroby towarzyszące, ograniczenia natury organizacyjnej oraz aktualny stan wiedzy medycznej, leży w gestii dermatologa."
http://www.zdrowemiasto.p...&sid=319&alt=44
I jeszcze tutaj
"Kiedy odbarwienia bielacze obejmują więcej niż 50-80% powierzchni ciała lub dotyczą skóry twarzy i gdy zawodzą inne metody leczenia można zastosować tzw. depigmentację. Zabiegi depigmentacji polegają na zniszczeniu komórek barwnikowych metodami chemicznymi w tych obszarach skóry, gdzie funkcjonuja one poprawnie. Następuje dzięki temu odbarwienie skóry z pigmentu i pojawia się jednorodny biały kolor. Zabiegi przeprowadza się etapowo – trwają one od 6 miesięcy do 2 lat. Po tym zabiegu pacjent powinien bezwzględnie unikać narażenia skóry na słońce. "
http://www.pfm.pl/u235/navi/200662/back/200580 |
Ostatnio zmieniony przez slavo Czw 11 Wrz, 2008 16:10, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Czesiu
Administrator
imie: Grzegorz
Dołączył: 11 Lut 2017 Posty: 603 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Czw 11 Wrz, 2008 09:44
|
|
|
Slavo, a gdzie cudzysłów i linki? |
|
|
|
|
Halisia
Halisia
imie: Halina
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Wrz 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Pią 12 Wrz, 2008 13:42
|
|
|
Ja, jak pisałam w innym wątku mam plamy od ok.33 lat, u mnie najwięcej ich jest na dłoniach i stopach
od ojca słyszałam, że plamy miał jego brat stryjeczny i że tak jak się pojawiły tak same znikły
jeśli przeprowadzisz depigmentację a zmiany bielacze niespodziewanie się cofną to znów będziesz miała problem, chyba nie zdecydowałabym się na taką nieodwracalną metodę |
|
|
|
|
Kasia_86
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Mar 2008 Posty: 69
|
Wysłany: Pią 12 Wrz, 2008 21:56
|
|
|
Helisia ludzie decydujący się na depigmentacje to już chyba nie myślątakimi kategoriami że zmiany się cofną... bo kierują się tylko marzeniami o równomiernym kolorycie skóry. Ja ciągle sie nad tym zastanawiam, bo czasem naprawde brakuje mi wiary w wyleczenie... |
|
|
|
|
Halisia
Halisia
imie: Halina
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Wrz 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Sob 13 Wrz, 2008 21:20
|
|
|
ja już straciłam wiarę w wyleczenie bo jak napisałam wcześniej mam bielactwo od ok.33 lat,teraz mam 40
jest mi pewnie łatwiej w tej chwili niż młodym osobom bo mam rodzinę, mąż mnie kocha taką jaką jestem, kiedyś było trudniej ale już to mam za sobą i dlatego tak strasznie tego nie przeżywam :blush: |
|
|
|
|
Kasia_86
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Mar 2008 Posty: 69
|
Wysłany: Nie 14 Wrz, 2008 05:32
|
|
|
Helsia ja mam bielactwo od 13 lat i choć jestem młoda bo mam jedynie 21 lat to również mam kochającego męża,który nie zważa na moją skórę... ja zastanawiam się nad wybielaniem nie dlatego, żeby ktoś zaakceptował mnie, tylko żebym ja sama mogła zaakceptować siebie do końca. Teraz niestety nie zawsze mogę się uśmiechnąć do odbicia w lustrze... Sądzę, że nie jest to sprawa wieku jak kto przeżywa, tylko właśnie sprawa samoakceptacji... bo jeśli nawet otoczenie dokuczałoby człowiekowi z powodu plam, a on w pełni by siebie akceptował,sądzę że niemiałby takiego problemu :) także gratulje Ci takiego podejścia do życia jakie masz,też chciałabym kiedyś takie mieć, a jeszcze bardziej od takiego podejścia chciałabym być zdrowa, czego i również Tobie życzę :) |
|
|
|
|
Halisia
Halisia
imie: Halina
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Wrz 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Nie 14 Wrz, 2008 14:46
|
|
|
zgadzam się z tobą,poza tym ja na szczęście nie mam plam na twarzy, a ręce i nogi zawsze jakoś można ukryć. też nie akceptuję sytuacji aż tak bardzo, że chodzę latem z odsłoniętymi nogami,
nie wiem jak bym myślała gdybym miała na twarzy i wszyscy by się na mnie gapili, napewno nie byłoby to proste
dzięki za życzenia zdrowia,tobie również życzę zdrówka, ostatnio zauważyłam niepokojące zmiany u syna, ma 13 lat, jeszcze nie są to wyraźne plamy ale podejrzewam, że to jest to
chciałabym mu tego oszczędzić ale pewnie nie będę miała na to wpływu
pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
Natalia_90
imie: Natalia
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 11 Cze 2008 Posty: 338 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Pon 15 Wrz, 2008 16:56
|
|
|
poki jest we wczesnym stadium choroby najlepiej udaj sie do dermatologa, może uda się jakos zaradzic temu.. |
|
|
|
|
|